Najlepsze cechy Pana wójta.

letnik · Post by **letnik** » 28 Apr 2018, 07:42

C.D. Wybory a kultura osobista. Na portalu „Życie Poraja” z kolei mamy takie Nicki „kulturalnych” bojowników o „wolność i demokrację”: Wiesław, Mariusz (podobno radny z centrum Ż.L.), Moim idolem Zdzisława, Zenon, Poirytowana, Marian, Stojący pod sklepem, Człowiek heteroseksualny, Stanisław Z, Andzia. Pojawiają się sugestie, że pod tymi Nickami kryją się m.in. wice, jej mąż, radni oraz ludzie z gminnego zespołu propagandy i (dez)informacji. Osoby te wykorzystują możliwość zmiany Nicków i dla zmyłki ciągle je zmieniają. Wstydzą się własnych niekulturalnych wpisów, dlatego nie mają odwagi podpisać się swoim nazwiskiem. Poziom kultury i wypowiedzi tych ludzi sięga bruku i jest najlepszym obrazem sukcesów kulturalnych Władz Gminy. Było wiele kampanii samorządowych w naszej Gminie, ale nigdy dialog Władzy z mieszkańcami Gminy nie osiągnął tak niskiego poziomu. Wynika z tego wniosek, że dotychczasowe inwestycje naszych władz w rozwój kultury w Gminie to strata pieniędzy. Zamiast przynieść sukcesy Władzy, przyniosły jej klęskę. Władza nie zdołała nawet kulturalnie ukształtować swych klakierów i obrońców. To nie są kulturalne wzory do naśladowania, ale do wstydu. Odbudowano za grube pieniądze PRL-owską kulturę, PRL-owski obyczaj i bolszewicką nienawiść do ludzi o innych poglądach. Są to główne „osiągnięcia” kulturalne naszej Władzy. Gdy prawda Władzy jest sprzeczna z prawdą epoki, wtedy mieszkańcy stają się niezdolni do podążania za teraźniejszością. Udziałem ich będzie wpierw zastój, a potem cofanie się do PRL-u. Czy o to chodzi naszym włodarzom?
Przykładem kultury wschodniej i stosunku do drugiego człowieka może być fragment Dekretu (Ukazu) o Badaniu Świadków wydanego przez Cara Wszechrosji Piotra I: „Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory”. C.D.N.

warcaby · Post by **warcaby** » 28 Apr 2018, 08:24

Co tam Letnik nudzi Ci się, słoneczko widzę daje cały czas, gotuje się w kopule!

letnik · Post by **letnik** » 28 Apr 2018, 08:54

Nic tak mnie nie wzrusza,
Jak kulturalna reakcja pastusza.

warcaby · Post by **warcaby** » 28 Apr 2018, 09:16

ale to Ty cały czas bredzisz! Powiedz co Cię boli

letnik · Post by **letnik** » 28 Apr 2018, 13:08

Znów nie na temat. Nic o kulturze, to temat nieznany i nielubiany. Warcaby wolą się bawić w doktora. Taką właśnie mamy Władzę i jej zwolenników. „Kulturalną”, „tolerancyjną” i znającej się na medycynie ludowej.
Strzeż się swej dumy niepotrzebnej,
Oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz
Powtarzaj: zostałem powołany – czyż nie było lepszych.

letnik · Post by **letnik** » 28 Apr 2018, 17:15

Dla znudzonych kabaret Neo-Nówka TV: https://www.youtube.com/watch?v=K57GrIKGypU

letnik · Post by **letnik** » 29 Apr 2018, 09:34

C.D. Wybory a godność człowieka. Dla niektórych ludzi poczucie godności jest wyrazem egoizmu i braku pokory, pewności siebie, nawet zarozumialstwa. Tak źle rozumiana godność rodzi lekceważący stosunek do innych, brak tolerancji, powoduje zamknięcie się w swoich poglądach. Jest to sprzeczne z podstawowymi nakazami etyki. Człowiek etyczny ma udział w wieczności i boskości (Arystoteles). Człowiek godny czuje się obrońcą wyznawanych idei i wciela je w życie, nie zgina więc karku wobec nikogo i nie zgina go mimo najtragiczniejszych i najgroźniejszych sytuacji, nie rezygnuje z wartości, które wyznaje, nie rezygnuje ze swego własnego wolnego sądu. Chce pozostać sobą. Człowiek ma prawo być sobą. Godność człowieka wypływa z wolności i opiera się na tym, że człowiek istnieje dla siebie i przez siebie (św. Tomasz). Ten, kto ma poczucie godności, broni tego, co uznaje za jedną z najwyższych wartości – człowieczeństwa. Broni niezależności jego myślenia, wolności, ale także tego, co w nim "ludzkie", czyli rozumiejące innych i nakazujące współżycie moralne z innymi. Egoizm wyklucza rozumienie innych. Nigdy i dla nikogo, człowiek nie może się stać środkiem do celu, nigdy nie może być potraktowany instrumentalnie. Człowiek godny, to znaczy taki, który szanuje siebie i innych, i tą postawą wzbudza uznanie dla siebie. Można nie zgadzać się z jego poglądami, nie podzielać wyznawanych przez niego wartości, ale otoczenie wie, że on nie kłamie, że takie są, a nie inne, jego własne racjonalnie przemyślane wybory. O takich ludziach mówi się, że jest w nich prawość. Prawość, niezłomność, szacunek, godność - oto pojęcia ściśle wiążące się z sobą. Dla osób gardzących drugim człowiekiem godny człowiek jest zagrożeniem, bo na jego tle widać ich niegodziwości. Podejmują więc próby niszczenia godności drugich i sprowadzenia ich do „właściwego” sobie poziomu. Ci ludzie nie są zdolni do zauważenia pozytywnych cech godnego człowieka. Posługują się kłamstwem, aby ośmieszyć godność innych. Są słabi, dlatego agresja słowna staje się ich jedyną tarczą obronną.
Dlaczego ludzie tracą swą godność tak łatwo? Niektórzy w ogóle jej nie mają. Nie chcą być odpowiedzialnymi za swoje działania, swoje wypowiedzi. Podporządkowują się siłom, które nad nimi dominują, słuchają tych, którzy mogą zagwarantować im realne korzyści. Niestety, wielu jest takich niewolników z urodzenia, głuchych na wszelkie zasady etyczne. Nie trzeba żadnych szczególnie krytycznych okoliczności, aby ukazali brak godności. To rozmaitego rodzaju oportuniści, ludzie słabi, bez charakteru. C.D.N.

letnik · Post by **letnik** » 29 Apr 2018, 17:34

Ogłoszenie! Kupie dom od radnego w cenie deklarowanej w oświadczeniu majątkowym.

warcaby · Post by **warcaby** » 29 Apr 2018, 20:06

Gdzie, pewnie w Żarkach Letnisko;) tam dużo drzew to Ci słońce nie zaszkodzi;)

letnik · Post by **letnik** » 29 Apr 2018, 20:38

Warcaby! Nie obrażajcie mieszkańców Żarek.
Przed majówką proponuje zrobić pomiary i ustalić fakty: https://www.youtube.com/watch?v=db1wr79SMoc

letnik · Post by **letnik** » 30 Apr 2018, 08:04

C.D. Wybory a godność człowieka. Każdy z nas jest człowiekiem, a każdy człowiek jest wartością, więc i w nas wartości także tkwią, te, które świadomie wybieramy, te, które pielęgnujemy i których nie możemy utracić, gdyż nas ukształtowały. Jesteśmy z nimi w jedności, bez nich nas nie ma, przestajemy być sobą. Ich utrata, czyli postępowanie im wbrew, prowadzi do zniszczenia tego, co nas stanowi, a więc jest równoważne ze śmiercią, co więcej - ze śmiercią niegodną. Świadomość siebie domaga się buntu, oporu nie fizycznego, lecz psychicznego. Bez niej godności nie uda się zachować. Siłę daje nam przede wszystkim przywiązanie do wybranych wartości i zarazem pewność co do słuszności ich wyboru. Jednakże wartości są względne, zsubiektywizowane. Mało tego, są zmienne w czasie, w rozmaitych epokach coraz to inne uznawano za naczelne. Różnicuje je nie tylko historia, ale także warunki bytu, przyroda, a jeszcze silniej wyobrażenia, tradycje, całość kultury, religijne wyznania. Istnieją wartości bezwzględne, a więc niepodważalne. Gdybyśmy ich nie uznawali, nasze życie indywidualne i społeczne pogrążyłoby się w chaosie. To one mają moc regulowania naszych uczuć, działań, a przede wszystkim stosunków z innymi, jak to już dawno pouczał nas Kant. Takimi wartościami są na pewno prawda i dobro. Dla nas też, którzy żyjemy w orbicie określonej kultury o głębokich korzeniach judeo-greckich i chrześcijańskich, zawsze wartością był człowiek, jako człowiek. Człowiek, który nie tylko wartości wyznaje, ale przede wszystkim usiłuje je realizować. W naszej kulturze nigdy nie skrywano wiedzy o słabości człowieka, o jego moralnej nędzy, o żywionych przez niego pragnieniach poddania się siłom zapewniającym korzyści lub przyjemności. Podkreślano to wszystko, co mu grozi upadkiem i małością, wskazywano drogę ku wartościom najwyższej etycznej miary.
W sytuacji krytycznej nie mamy możności rozważania na temat dobra i prawdy, ideałów platońskich i racji z nich płynących. Wszystko się zaciera, gdy przychodzi ból, głód i lęk. A jednak wciąż odzywa się w nas ten głos, który z tych wartości płynie, głos, którego nic zagłuszyć nie może. To on nakazuje nam zachowanie godności. Mówi do nas: nie kłam, nie oszukuj siebie, zostań sobą. Powiedz oprawcom: chcecie mnie poniżyć, zniszczyć, nic z tego. Możecie zadręczyć moje ciało, obrzucić obelgami, bezcześcić, ale wobec moich myśli, uczuć, wartości, żadnych sił nie macie, nie zmusicie mnie, bym je zdradził, bym postąpił przeciw nim. Kto tego głosu słucha, zachowuje godność, czuje, kim jest, co w nim najlepsze, najcenniejsze, i tego się wyrzec nie może, nawet w godzinie rozpaczy. C.D.N.

BARBARA · Post by **BARBARA** » 30 Apr 2018, 09:27

Letniku, gdy rozum śpi, budzą sie demony (cytat) u ciebie one szaleją.

letnik · Post by **letnik** » 30 Apr 2018, 11:19

Pani Basiu! Proszę obudzić rozum i napisać coś konkretnego. Proszę wykrzesać coś ze swoich szarych komórek i napisać coś np. o godności człowieka.

letnik · Post by **letnik** » 01 May 2018, 08:45

Ogólne rady słynnych filozofów dla wszystkich: Filozofia zaczyna się od zdziwienia (Platon). Źródłem smutku jest nie ubóstwo, lecz żądza bogactw. Od zgryzot uwalnia nas nie bogactwo, lecz umiejętność trzeźwego myślenia. Gdy zatem posiądziesz tę umiejętność trzeźwego myślenia, to ani nie będziesz pożądał bogactwa, ani przeklinał ubóstwa (Epiktet).
W spotkaniu z codziennymi przykrościami, w drobnych starciach z ludźmi, przy lekkich ciosach, niewłaściwym zachowaniu ze strony innych, plotkach itd. Należy mieć skórę jak Zygfryd, tj. nie tylko nie reagować na nie, a tym bardziej nie brać je do serca i nad nimi nie rozmyślać, ale w ogóle się nim nie przejmować, spychając je jak kamyki leżące na drodze, a w żadnym wypadku nie roztrząsać ich w głębi duszy ani nie wspominać (Schopenhauer).
Głupi goni za uciechami życia i się zawiedzie, mędrzec unika zła. Lecz nawet gdyby mu się to nie udało, winnym będzie los, a nie jego głupota (Schopenhauer).
Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że durniami nie są.

letnik · Post by **letnik** » 01 May 2018, 08:48

1 Maja w Warszawie 1949 (cz. 1). Przemawia „premier” Józef Cyrankiewicz. Prezydent Bierut (sowiecki agent) wita tłumy prawdziwych niewolników. Gomółkę wsadzi do więzienia w 1951 r. za nacjonalizm. Dyktatura proletariatu w pełnej krasie. Żwawo maszeruje zaradny PSL. Można dojść do wniosku, że tylko komunistyczna władza daje prawdziwe szczęście narodowi: https://www.youtube.com/watch?v=8xWyQc0pvRA. Co za piękny i szczęśliwy kraj.
1 Maja w Warszawie 1949 (cz. 2). Maszeruje ORMO, dzielni żołnierze demokracji. Maszeruje Ludowe Wojsko Polskie, zbrojne ramię demokracji. Broń mają wycelowaną prosto w zaprzedanych kapitalizmowi robotników. Kolumny zmotoryzowane piechoty i wojska saperskie jeszcze na samochodach amerykańskich (Studebaker, GMC, Jeep, Dodge), ale już nie długo wymienione zostaną na najlepsze – sowieckie: https://www.youtube.com/watch?v=q71E591hy7M
1 Maja w Warszawie 1953. Szczęśliwy naród w PRL. „Premier” Bierut (sowiecki agent) pozdrawia solidarność i wzywa do wytężonej pracy za 20 dolarów miesięcznie: https://www.youtube.com/watch?v=02GurVxuz7s.
Ppłk Józef Światło, wysoki urzędnik Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, po ucieczce na Zachód (1953 e.) mówił: „Komunistyczna dyktatura boi się ludzi ideowych, komuniści dobierają świadomie ludzi o nieczystych sumieniach, których trzymają w ręku strachem przed ujawnieniem ich przeszłości. W tym celu organy bezpieki gromadzą nieustannie materiał”.
1 Maja w Warszawie 1974. Gierek: Pozdrawiamy cinkciarzy, badylarzy i grabarzy. Ale on p.…oli:
https://www.youtube.com/watch?v=BAh-aSwXh-g. Młodzieży kochana i miła. Co mam zdobić, abyś mnie nie obaliła?
A jak skończył Gierek: https://www.youtube.com/watch?v=iMpO-y5O70U.
1 Maja pochód komunistów i pochód „Solidarności” w Warszawie 1981/1983:
https://www.youtube.com/watch?v=BqBzcRWW3Js
1 Maja pochód komunistów i 1 pochód „Solidarności” w Warszawie 1982: https://www.youtube.com/watch?v=i4vM8WpJeYo.
31 sierpnia 1982 r. zorganizowano obchody rocznicy powstania "Solidarności". Potężna demonstracja przeszła od Katedry na Jasną Górę. Milicja próbowała blokować demonstrację na wiadukcie (Aleja NMP), ale nie dała rady. Przed grobem nieznanego żołnierza (al. Sienkiewicza) odśpiewano hymn i przemawiano. Część demonstrantów postanowiła przejść do byłej siedziby „Solidarności” na ulicy Kościuszki. W tym czasie skończył się seans w kinie Wolność (ul Kościuszki). Zdezorientowane ZOMO zaatakowała brutalnie ludzi wychodzących z kina. Pałowano i polewano wodą. Walki uliczne trwały do późnej nocy. Następnego dnia milicja zaatakowała uczniów wracających także z Jasnej Góry, z tradycyjnej mszy na rozpoczęcie roku szkolnego.
1 Maja Częstochowa 1983. Demonstracja (ok.30 000 osób) „Solidarności” wyszła spod Katedry i przeszła na Jasną Górę: https://www.youtube.com/watch?v=gUnb5lJFswU. ZOMO nie odważyło się rozbić demonstracji. Mieli za małe siły. Na 3 Maja ściągnięto ogromne siły milicyjne ze Śląska.
Później demonstracje były już mniej liczne. W rocznice gromadzono się pod Pomnikiem Nieznanego Żołnierza w al. Sienkiewicza (pod Jasną Górą) i układano kilkudziesięciometrowy krzyż ze zniczy i kwiatów.
1 Maja w Warszawie 1984 -1990: https://www.youtube.com/watch?v=AKwzsicf31g
1 Maja 1989 w Warszawie. Schyłek PRL. Manifestacja „Solidarności”, „Solidarności 80”, anarchistów, socjalistów. Tu mamy przykład, że podziały nie wywołał Kaczyński, ale wywołał Jaruzelski stanem wojennym. Podziały pogłębił okrągły stół, wybór Jaruzelskiego na prezydenta, słabość Wałęsy i jego tchórzostwo. Nie potrafił się zmierzyć z Bolkiem. https://www.youtube.com/watch?v=cgOOxwBnHIs. Dawniej ufano bardziej grupie lewicowo – liberalnej. Doświadczenie i czas zmienił proporcję. Ludzie musieli przekonać się na własnej skórze, do czego prowadzi neoliberalizm. Neoliberalizm realizuje powrót do zasad wolnego rynku i ograniczonej do minimum ingerencji państwa w gospodarkę. Jest to połączenie złodziejstwa (słabe państwo i prawo) oraz darwinizmu (zwycięża w gospodarce tylko silniejszy).

letnik · Post by **letnik** » 02 May 2018, 08:54

C.D. Prawo naturalne (natury). Prawo naturalne stoi w sprzeczności z ideologią marksistowską, ponieważ broni praw człowieka. Ideologia marksistowska natomiast broni kolektyw (zorganizowane grupy ludzi) a człowieka traktuje instrumentalnie. O prawie naturalnym milczano w komunistycznych szkołach i uczelniach. Dlatego zarówno nauczyciele, jak i wykładowcy nie mają dostatecznej wiedzy na ten temat. „Dzięki” niedouczonym nauczycielom i wykładowcom młode pokolenia też takiej wiedzy nie posiada (z wyjątkami).
Prawo naturalne jest tematem gorących rozważań wszystkich filozofów. Temat jest ciekawy i obszerny jednak skrócę go do minimum. Mam nadzieje, że wiedza ta podniesie etykę naszych nowych kandydatów na radnych i wójta. „Starych” radnych „kredytowej koalicji” już nic nie uratuje.
Źródłem prawa naturalnego jest sama natura, dla jednych rozumiana jako wola Boga, a dla innych nakaz rozumu lub wrodzonego poczucia sprawiedliwości (psychologiczna koncepcja prawa natury). Podobnie jest z fizyką. Prawa fizyki wynikają z natury i są niezmienne. Proszę sobie wyobrazić zmianę prawa Ohma (oma). Nagle cały sprzęt elektroniczny przestałby działać (komputery też). Zwolennicy prawa naturalnego uznają je za wspólne wszystkim kulturom. Prawo naturalne łączy wszystkich ludzi oraz – pomimo wielu różnic kulturowych – zakłada pewne wspólne zasady postępowania. Jest trwałe i nie zmienia się pośród zmian historycznych, zmieniających się poglądów i obyczajów (jak prawo Ohma). Prawa tego nie można człowiekowi odebrać, bo oparte zostało na jego naturze. Broni ono ludzkiej godności, określa fundamentalne prawa i obowiązki człowieka. Jako podstawowe prawa wymienia się: prawo do samoposiadania, prawo własności, prawo do utrzymania życia, prawo do owoców pracy. Prawo naturalne reprezentuje wartości samoistne, autonomiczne, uniwersalne i ponadczasowe, które są przeciwstawiane prawu pozytywnemu (ludzkiemu) stanowionemu w danym czasie przez określonych ludzi, zmiennemu na przestrzeni dziejów (np. Konstytucja). Prawo natury broni i uzasadnia nienaruszalne prawa człowieka i jako takie jest uważane za nadrzędne wobec prawa stanowionego, wobec czego zwolennik prawa naturalnego jest zwolniony z przestrzegania prawa stanowionego, gdy jest ono z nim w sprzeczności. Mamy przykład z naszego podwórka jak profesorom, najwyższym autorytetom prawnym pomyliło się prawo konstytucyjne z prawem naturalnym. Broniąc tylko Konstytucji, nie zwracając uwagi na prawo naturalne, lekceważąc je, zakwestionowali własne i nasze człowieczeństwo. Jest to efekt zatrucia ideologią komunistyczną. Zasady prawa naturalnego były wściekle zwalczana przez komunistów, ponieważ sprzeciwiały się dyktaturze proletariatu. Prawo naturalne nie uznaje żadnych dyktatur, więc dla dyktatury proletariatu nie może zrobić wyjątku. Ataki komunistów na prawo naturalne wynikały z ich niewiedzy i głupoty. Różne koncepcje prawa naturalnego poszukują odpowiedzi na pytania: jakie powinno być prawo stanowione, co to znaczy sprawiedliwość oraz czy i kiedy można odmówić posłuszeństwa prawu stanowionemu przez człowieka. Prawo stanowione (ludzkie) w jednych dziedzinach ogranicza nam wolność, a winnych chroni naszą wolność, dlatego jest problem z pogodzeniem prawa naturalnego z prawem stanowionym. Łamiąc prawo naturalne, popełniamy zło. Konsekwencje ponosimy przed Bogiem (naturą), własnym sumieniem i oceną ludzi. Łamiąc prawo stanowione, ponosimy karę ograniczenia lub pozbawienia wolności. Pozbawienie wolności człowieka przez innego człowieka kłóci się z prawem naturalnym. Na tym polega podstawowa różnica między tymi dwoma prawami. C.D.N.

warcaby · Post by **warcaby** » 02 May 2018, 10:22

Zostanie tak jak jest!!! Może bez kilku radnych PISu i "sympatyków"

letnik · Post by **letnik** » 02 May 2018, 12:42

Warcaby! Znamy Twoje marzenia. A wiesz, że każde marzenia mogą się spełnić, tylko trzeba bardzo chcieć.

letnik · Post by **letnik** » 02 May 2018, 14:17

Dzisiaj mamy Dzień Flagi. Górny pas flagi oznacza białego orła, a dolny – czerwone pole tarczy herbowej. Kolory polskiej flagi mają następujące znaczenie. Kolor biały oznacza srebro, a także wodę oraz czystość. Kolor czerwony jest symbolem ognia, oznacza odwagę i waleczność.
Na pierwszych flagach i sztandarach reprezentujących Królestwo Polskie widniał biały orzeł w koronie na czerwonym tle. Jan Długosz opisując przygotowania do bitwy pod Grunwaldem, pisze o „chorągwi wielkiej, na której wyszyty był misternie orzeł biały z rozciągnionemi skrzydły, dziobem rozwartym i z koroną na głowie, jako herb i godło całego Królestwa Polskiego”.
Barwami królewskimi Rzeczypospolitej Obojga Narodów był sztandar złożony z trzech pasów: dwóch czerwonych umieszczonych w dole i na górze oraz oddzielającym go pasie białym, na których umieszczano zwykle czterodzielny Herb Rzeczypospolitej Obojga Narodów o czerwonym tle zawierający dwa pola przedstawiające białego Orła w koronie, czyli symbol Korony i dwa z wizerunkiem Pogoni – herbu Litwy. Na tarczy sercowej znajdował się najczęściej herb rodowy aktualnie panującego monarchy.
Barwy biała i czerwona zostały uznane za narodowe po raz pierwszy 3 maja 1792. Podczas obchodów pierwszej rocznicy uchwalenia Ustawy Rządowej. Damy wystąpiły wówczas w białych sukniach przepasanych czerwoną wstęgą, a panowie nałożyli na siebie szarfy biało-czerwone. Nawiązano tą manifestacją do heraldyki Królestwa Polskiego – białego orła na czerwonej tarczy herbowej.
Po raz pierwszy polskie barwy zostały uregulowane w uchwale Sejmu Królestwa Polskiego z 7 lutego 1831 na wniosek posła Walentego Zwierkowskiego, wiceprezesa Towarzystwa Patriotycznego, jako propozycja kompromisowa pomiędzy barwą białą – nadaną przez Augusta II Mocnego i proponowaną przez konserwatystów oraz trójbarwną – biało-czerwono-szafirową proponowaną przez Towarzystwo Patriotyczne:
Po odzyskaniu niepodległości barwy i kształt flagi uchwalił Sejm Ustawodawczy odrodzonej Polski 1 sierpnia 1919. W ustawie podano: „Za barwy Rzeczypospolitej Polskiej uznaje się kolor biały i czerwony w podłużnych pasach równoległych, z których górny – biały, dolny zaś – czerwony”. Dwa lata później Ministerstwo Spraw Wojskowych wydało broszurę, w której sprecyzowano odcień czerwieni, definiując ją jako karmazyn, ale w 1927 odcień koloru czerwonego został zmieniony na cynober, ten sam kolor został użyty w definicji flagi w ustawie z 1955 r. sankcjonującej godło bez korony.
Od 1955 dwa rodzaje flag są w Polsce nazywane „flagą państwową”. Oprócz opisanej powyżej flagi biało-czerwonej istnieje także flaga z godłem Polski na białym prostokącie nazywana „flagą państwową z godłem”.
Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej – polskie święto wprowadzone na mocy ustawy z 20 lutego 2004, obchodzone między świętami państwowymi: 1 maja (Świętem Pracy) i 3 maja (Świętem Narodowym 3 Maja).
W toku prac legislacyjnych Senat RP w uchwale z dnia 12 lutego 2004 zaproponował poprawki m.in.: zastąpić Dzień Flagi RP Dniem Orła Białego, uznając godło za naczelne spośród symboli RP. Ostatecznie Sejm zdominowany przez SLD i UP (premier Miller), odrzucił ww. poprawkę i 20 lutego 2004 ustanowił Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej.
Jadąc przez Żarki Letnisko jakoś nie widać flag wywieszonych przez Gminę. Nie ma też flag na rondzie w Poraju – bardzo dobrym miejscu na flagi. Świąteczna choinka zawsze jest, a flag nie ma. Znów się ciśnie pytanie na usta, czy to jest jeszcze polska Władza, czy europejska?

letnik · Post by **letnik** » 03 May 2018, 09:10

227 rocznica uchwalenia Konstytucji 3 maja. Konstytucja 3 maja, właściwie Ustawa Rządowa z dnia 3 maja – uchwalona 3 maja 1791 roku regulująca ustrój prawny Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Powszechnie przyjmuje się, że Konstytucja 3 maja była pierwszą w Europie i drugą na świecie (po konstytucji amerykańskiej z 1787 r.) nowoczesną, spisaną konstytucją. Było to ważne wydarzenie dla obywateli Rzeczpospolitej. Okazało się, że są w kraju osoby zdeterminowane zdolne podjąć się naprawy państwa i wprowadzać dobre zmiany. Jednak Polska miała za mało czasu, by wprowadzić reformy w życie, odbudować armię, by się bronić przed sąsiadami. Kraj w stosunkowo krótkim czasie przeżył zapaść, najpierw wyniszczył go Potop Szwedzki, potem na ziemiach Rzeczypospolitej toczyła się Wojna Północna. Gospodarka była zrujnowana, kraj wyludniony. Władza centralna była bardzo słaba, rosnące w siłę państwa ościenne postanowiły się pożywić kosztem słabego sąsiada. Tak zresztą dzieje się do dziś. W ówczesnym rozumieniu demokracji Polskę zabiła demokracja. Demokracja obejmowała tylko szlachtę, czyli jakieś siedem procent społeczeństwa. Niestety, szlachta dbała tylko o własne przywileje. Sprzeciwiała się ponoszeniu kosztów utrzymania państwa i robiła wszystko, aby władza królewska była słaba (klasyczny liberalizm). Nastąpiła mobilizacja patriotów chcących ratować państwo.
Uchwalenie Konstytucji to był zamach stanu w białych rękawiczkach. Reformatorzy wykorzystali nieobecność swoich oponentów i gdy ci wyjechali na święta Wielkiej Nocy, uchwalili konstytucję. W dodatku w dziwny sposób - nie było głosowania, liczenia głosów, tylko wiwaty, tłumy na ulicach Warszawy. Przeciwników nawet nie dopuszczono do głosu. PiS miałby się czego uczyć. Z drugiej strony, gdyby wszystkie zamachy odbywały się w ten sposób, bez przelewu krwi, świat pewnie byłby lepszy.
Ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski miał liczne zalety na polu edukacji i kultury, ale był człowiekiem o zajęczym sercu. Płynął z nurtem jak większość polityków. Kiedy wiwatowano po uchwaleniu Konstytucji, cieszył się razem z ludem. Ale potem szybko przystąpił do Targowicy. Zresztą, podobnie, jak duża część polskiej szlachty. Przeciwników reform było zadziwiająco wielu.
Skończyło się to wszystko smutnym końcem Rzeczypospolitej. Szybko wkroczyły wojska rosyjskie, wojna w obronie Konstytucji też miała dobre momenty, ale Polska nie była w stanie się obronić. Rosjanie mieli apetyt na całą Polskę, ale zorientowali się, że muszą się nią podzielić - swój kawałek zabrały Prusy. Austria wówczas uwikłana była w wojnę z Francją, nie miała sił, by upomnieć się o swoją część. Przez głupotę „elit” straciliśmy szansę na odbudowę kraju.

letnik · Post by **letnik** » 03 May 2018, 09:12

C.D. Gmina. Na XLVII sesji Rady Gminy Poraj (26.04.2018 r.) przyjęto uchwałę Nr 348(XLVII)18 w sprawie zmian w budżecie Gminy Poraj na rok 2018: http://poraj.bip.net.pl/?p=document&act ... ar_id=5387. Następna przyjęta uchwała to Nr 349(XLVII)18 (26.04. 2018 r.) w sprawie zmiany Wieloletniej Prognozy Finansowej: http://poraj.bip.net.pl/?p=document&act ... ar_id=5388.
W załączniku nr 3 podano, gdzie zmniejszono dochody, gdzie zwiększono dochody i o ile. Podano również, gdzie zmniejszono wydatki, gdzie zwiększono wydatki i o ile. Załącznik nr 3 nie jest długi. Protokół z XLVII sesji pojawi się po przyjęciu na następnej sesji. C.D.N.

letnik · Post by **letnik** » 03 May 2018, 09:16

C.D. Prawo naturalne. W starożytności koncepcje naturalnoprawne związane były z przeciwstawieniem porządku przyrodniczego i porządku ustanowionego przez człowieka. Prawo natury jest niezmienne, wspólne wszystkim ludziom i można je poznać dzięki refleksji filozoficznej.
Problem istnienia prawa naturalnego i jego stosunku do prawa stanowionego pojawia się u sofistów z tzw. nurtu naturalistycznego, czyli u Hippiasza i Antyfonta. W ich filozofii istotną rolę odgrywało przeciwstawienie natury i prawa. Dla Hippiasza (VI w. p.n.e.) naturą było to, co ludzi łączy i zgodnie z nią ludzie byli sobie równi. Prawo natury to prawo oparte na tej pierwotnej, wspólnej dla wszystkich ludzi naturze. Prawo ludzkie natomiast przeciwstawia się tej równości, dzieląc ludzi i pozbawiając ich tego, co odróżnia ich od siebie. Prawo ludzkie przeciwstawia się też wolności. Sąd, że prawo ludzkie jest gwarantem wolności, jest fałszywy. Przecież tylko prawo ludzkie pozbawia człowieka wolności (np. wyrokiem sądu). Sprzeciwiając się naturze, prawo ludzkie staje się „tyranem ludzi”. Prawo natury jest wieczne i niezmienne. Prawo ludzkie natomiast jest przygodne i odmawia się mu wartości. Tezy te miały istotne konsekwencje dla starożytnej filozofii politycznej. Prawo ludzkie stało się prawem opartym wyłącznie na społecznej konwencji, którą można zmieniać i dowolnie kształtować. Tym samym doprowadzono do desakralizacji (pozbawienie cech świętości) praw ludzkich. Jedność natury ludzkiej stała się także podstawą kosmopolityzmu, dzięki niej bowiem wszyscy ludzie są sobie braćmi, niezależnie od tego, do jakiego państwa należą, czy jakim językiem mówią. C.D.N.

Igor · Post by **Igor** » 04 May 2018, 07:59

Płodzisz juz 5 tą stronę popisując sie swoją pseudo erudycją tylko wnioski wyciagasz durnowate. Tak niestety się dzieje gdy do analizy faktów, zabiera się laik nie mający pojęcia o naukowych podstawach takich analiz.

letnik · Post by **letnik** » 04 May 2018, 09:47

Igor! Stanij u płota towarzyszu i podejmij analizę, pokaż swe naukowe podstawy. Dureń atakuje tylko autora wniosków, a nie jego wnioski. Aby dodać sobie powagi, chętnie używa słów, których nie rozumie. Boi się wyciągać wnioski z wniosków i coś z sensem napisać. Strach przed ośmieszeniem jest wielki.
Igor, przecież z niecierpliwością oczekuje na polemikę, po to jest to Forum. Pamiętaj, że ocena Twoich wniosków jest o wiele mniej dolegliwa niż ocena Twojej osoby, a oceniając innych, sam prowokujesz do oceny siebie. A tak na marginesie w ostatnim wpisie praktycznie nie ma moich wniosków. To są spisane wnioski starożytnych filozofów.

letnik · Post by **letnik** » 04 May 2018, 09:49

C.D. Kosmopolityzm to pogląd negujący wszelkie podziały kulturowo-polityczne i terytorialne. Zwolennicy kosmopolityzmu uważają za swoją ojczyznę, nie kraj czy inny sformalizowany obszar, ale cały świat. Dążą oni do politycznej i społecznej jedności świata, wolnego od podziałów i konfliktów, stopionego w jedną wspólnotę ogólnoludzką. Zwolennicy kosmopolityzmu propagują hasła „Jestem obywatelem świata” lub „Jestem obywatelem Europy”, „Jestem Europejczykiem”. Współcześnie kosmopolityzm jest promowany między innymi przez globalistów, część anarchistów i trockistów (doktryna głosząca odrodzenie prawdziwego marksizmu). Kosmopolityzm europejski wyznają też nasze partie i ruchy lewicowo-liberalne: PO, Nowoczesna, SLD, PSL, KOD, Obywatele RP. Kosmopolityzm jednak zupełnie lekceważy rzeczywistość, ponieważ nigdy i nigdzie w naturze nie wystąpiło dobrowolne połączenie różnych narodów o różnej kulturze i językach. Nawet nie wystąpiło naturalne zapoczątkowanie takiego procesu. Jedynie zdarzają się przypadki wchłonięcia małych narodów przez większe, ale metodą siłową, a nie naturalną. Te wchłonięte narody przez stulecia dalej utrzymują język i kulturę swoich przodków. Było połączenie Polski i Litwy unią polityczną, ale mimo podobieństw kulturowych i językowych połączenie to okazało się nietrwałe. Natura (dla wierzących Bóg) wyraźnie preferuje różnorodność i odrębność gatunków i kultur. Genetycznie zabezpiecza świat przed mieszaniem się różnych gatunków występujących w przyrodzie.
Komuniści przeciwstawiali kosmopolitom internacjonalizm, chociaż obie doktryny mają wiele cech wspólnych. Internacjonalizm jako doktryna miała w założeniu wzmacniać warstwę proletariatu, która występuje w każdym państwie. Miała też pomagać w integracji ruchów robotniczych. Komuniści zakładają, że narody w znaczeniu burżuazyjnym będą obumierały stopniowo i zostaną wymieszane, wtedy zanikną też wojny i antagonizmy narodowe, a klasa proletariatu uzyska międzynarodową supremację. Tą zmodyfikowaną koncepcje forsują obecnie europejskie ruchy liberalno-lewicowe na razie w obrębie Europy. Chcą zjednoczonej Europy z mglistą wizją przezwyciężenia różnic kulturowych i językowych.
Religie są ostoją prawa naturalnego i odrębności kulturowych i stały się przeszkodą w realizacji utopijnej koncepcji stworzenia politycznej oraz społecznej jedności Europy i świata. Osłabienie religii staje się konieczne do realizacji procesu zjednoczenia. Powstał pomysł włączenia do tej koncepcji muzułmanów. Wymieszanie kultury europejskiej z kulturą muzułmańską uznano za skuteczny sposób na realizację tych celów. Prognozuje się, że takie wymieszanie spowoduje upadek europejskich i muzułmańskich religii. Jest to wojna wydana naturze. C.D.N.

letnik · Post by **letnik** » 04 May 2018, 21:30

Jubileusz 65-lecia Ochotniczej Straży Pożarnej Żarki Letnisko.
https://iv.pl/][img]https://iv.pl/image ... .png[/img][/url]
OSP na wesoło: https://www.youtube.com/watch?v=JQtzHxya2pU
https://www.youtube.com/watch?v=M0dozbKCXBs
https://www.youtube.com/watch?v=PHw3k4VeZSQ
https://www.youtube.com/watch?v=EArSDphqXN0
https://www.youtube.com/watch?v=x1UtFmFwGvg
https://www.youtube.com/watch?v=D9TN7OM7n3Y

letnik · Post by **letnik** » 05 May 2018, 10:03

C.D. Kosmopolityzm. Plan zjednoczenia Europy jest prosty: Wierny Islam ma zadanie rozsiać jak najwięcej nasienia w łonach chrześcijanek, bo tak przekaże wiarę niewiernym, poszerzając chwałę Allacha, która ma ogarnąć świat i uwolnić go z błędnych religii. Młodzi Arabowie codziennym, lecz przyjemnym trudem seksu nawrócą dojrzałe Niemki, Polki, Brytyjki, Rosjanki zawładnięte perwersyjnym szałem i brakiem czułości męża. Nieświadomie partnerki dla uwodzicieli staną się w ich oczach muzułmankami. Uzależnione od islamskich kochanków będą słać im tęskne wyznania miłości mailami ze swych krajów, marząc o powrocie do kurortu. Te bogatsze zabiorą biednych śniadych narcyzów do swojego Kijowa, Moskwy, Londynu, Berlina, Warszawy, aby dali im rozkosz. Naiwne poderwane słodkimi słówkami wreszcie dadzą się uwięzić, biorąc arabski ślub, wierząc, że ukochani będą tacy jak przed uwiedzeniem na zawsze. I tu się kończy piękny sen. Zamieni się on w koszmar, przygoda w pułapkę. Pojawiają się zgodnie z planem arabscy potomkowie Allacha na ziemi „pogan”, aby wypełnić misję walki z szatanem i wprowadzić wole Allacha na całym świecie. Dzieło nawracania grzesznych na Islam zostanie stopniowo dopełnione. Na co liczą europejscy lewicowo-liberalni ideologowie? Liczą nie tylko na likwidację europejskich religii, ale i na demoralizację muzułmanów. Przewidują samo uwolnienie się arabów od Allacha. Liczą, że „wolnościowa kultura europejska” ich oszołomi seksem oraz bogactwem i odsunie od religii (zgodnie z komunistyczną doktryną: „byt kształtuje świadomość”). Uważają, że stworzą w ten sposób nowego człowieka wyzwolonego z religijnych zabobonów, odważnego, wolnego, silnego, bezwzględnego i gotowego na walkę o byt na wzór darwinowskiej teorii. Jest to zakamuflowany powrót do hitlerowskich koncepcji rasy nadludzi rekrutującej się nie z jednego narodu, ale z najsilniejszych osobników wielu narodów. Ponieważ wyniku takiego eksperymentu historia jeszcze nie zna, więc jest dla ideologów lewicowo-liberalnych ciekawym, kuszącym i rzekomo wyzwalającym ludzkość eksperymentem. C.D.N.

letnik · Post by **letnik** » 06 May 2018, 10:37

C.D. Internacjonalizm. Hitlerowcy głosili pogląd, że za propagowaniem internacjonalizmu stoją Żydzi, którym zależy na utworzeniu jednej wspólnoty ogólnoludzkiej, co byłoby im na rękę w realizowaniu handlu na nieograniczoną granicami skalę. Internacjonalizm ułatwić też miał Żydom głoszenie doktryn kulturowych i postaw życiowych, które prędzej czy później miały doprowadzać do umierania organizmów narodowych np. propagowanie sztuki niezwiązanej z życiem narodu, uważanej za zdegenerowaną, w porównaniu do sztuki realistycznej, naturalnej, przez to zdrowej. Mamy również obecnie w Polsce takie przykłady krzewienia sztuki zdegenerowanej, atakującą Kościół i obcej naszej kulturze. Twierdzono również, że Żydzi, skłaniając państwa do uznania doktryny internacjonalistycznej, będą mogli łatwiej osiedlać się na terenach tych krajów, a także narzucić narodom i całemu światu kult pieniądza i ekonomii, które były i są uznawane za typowo żydowskie. Dowodem na to twierdzenie było silne zaangażowanie Żydów w instalowanie komunizmu na świecie w tym m.in. w Polsce. Obecnie ich rola w tworzeniu „Eurokouchozu” jest też nie do przecenienia.
Internacjonalizm w demokracji kapitalistycznej ma wzmacniać poczucie tolerancji pomiędzy narodami, prowadzić do wymieszania się substratów narodowych, pomagać ma on w stworzeniu jednego organizmu ludzkiego niepodzielonego na narody czy rasy. Ma wzmacniać funkcjonowanie rynków, bardzo rozszerzając zakres ich działania. Czyli mamy również utopijną tendencję do likwidacji narodów, co ma również ułatwić narzucenie światu kultu pieniądza i ekonomii (”Gospodarka głupcze”). Jakim trzeba być durniem, aby nie zauważyć, że takie doktryny są nie do zrealizowania. Dopiero po wprowadzeniu jednego wspólnego języka można snuć plany wymieszania narodów. C.D.N.

letnik · Post by **letnik** » 06 May 2018, 10:59

Proponuje kabaret na niedziele: https://www.youtube.com/watch?v=KhtqLcaTAtw

Igor · Post by **Igor** » 06 May 2018, 15:27

Nie proponuj innego kabaretu, twój już wystarczy cytuję :WIERNY iSLAM ma rozsiać nasienie w łonach chrześcijanek...pojmujesz?

letnik · Post by **letnik** » 06 May 2018, 20:39

Pojmuje!

letnik · Post by **letnik** » 07 May 2018, 10:30

C.D. Internacjonalizm. Co piszą o marksizmie sami marksiści?: http://www.1917.net.pl/node/7692 „Marksistowski socjalizm jest fundamentalnie przeciwstawny nacjonalizmowi. Przede wszystkim dlatego, że marksizm odmawia postrzegania narodu jako całości: wszystkie narody dzielą się na różne klasy społeczne, z różnymi interesami i różnymi wyobrażeniami o narodowej identyfikacji. Marksizm jednak odrzuca ideologię nacjonalistyczną i jej system wartości przede wszystkim dlatego, że w najwyższym stopniu przywiązany jest nie do jakiegokolwiek narodu, lecz do internacjonalistycznego podmiotu historycznego (proletariatu) i internacjonalistycznego zadania historycznego: socjalistycznej przemiany świata. To internacjonalizm o charakterze zarówno etycznym, jak i materialistycznym”.
„Elementy etyczne są ważne: dla marksistowskiego światopoglądu, materialistycznego i ateistycznego, jedyną wartością, którą można uznać za „sakralną”, absolutną – jest ludzkość jako taka (a wyzyskiwani i uciskani są jej siłą wyzwoleńczą). W tym sensie hasło „Proletariusze wszystkich krajów łączcie się!” jest nie tylko praktycznym wezwaniem do działania, lecz także odpowiedzią etyczną socjalistów na „świętą miłość do swego kraju”, właściwą dla ideologii nacjonalistycznej. Tak więc socjalizm jest internacjonalistycznym ruchem dzięki uniwersalistycznemu i humanistycznemu charakterowi jego wartości i zadań. Bez tego wymiaru etycznego nie sposób zrozumieć bezwarunkowego oddania i samo-poświęcenia całych pokoleń aktywistów ruchu robotniczego wielu krajów dla internacjonalistycznego socjalizmu (czy komunizmu). Jak pisał stary bolszewik Adolf Joffe w swoim ostatnim (przed samobójstwem) liście do Lwa Trockiego w 1927 r.: „życie ludzkie nie ma sensu, o ile nie jest ono służbą nieskończonemu, którym dla nas jest ludzkość”. Jednakże, gdyby internacjonalizm był tylko zasadą moralną, kategorycznym imperatywem, byłoby łatwo go odrzucić jako piękną utopię. Jeśli tak się nie dzieje, to dlatego, że internacjonalizm proletariacki czerpie swą polityczną siłę z obiektywnych, konkretnych, materialnych uwarunkowań, przeanalizowanych przez Marksa już w „Manifeście Komunistycznym”: z unifikacji ekonomicznej świata przez system kapitalistyczny”.
„Analiza Marksa w „Manifeście Komunistycznym” nie zestarzała się ani trochę, przeciwnie, jest ona znacznie bardziej aktualna w naszych czasach, niż w roku 1848. Imperializm doprowadził do znacznie wyższego stopnia integracji gospodarki światowej, kontrola nad rynkiem ponadnarodowych monopoli nieporównywalnie wzrosła, ogólnie rzecz biorąc unifikacja planety w kapitalistycznym sposobie produkcji, osiągnęła dziś jakościowo znacznie wyższy poziom, niż w 1848 roku. I owa jedność gospodarcza znajduje dziś także polityczny i militarny wyraz w NATO, w interwencjonizmie USA itp. Oznacza to, że internacjonalizm sięga swymi korzeniami struktury gospodarki światowej i światowej polityki. Socjalistyczny internacjonalizm jest również uświadomieniem sobie tych obiektywnych realiów”. Czyli niebezpieczna utopia ciągle odżywa.
A oto pogląd Przewodniczącego Komisji Europejskiej, Jean-Claude Junckera na „dzieła” Marksa: Nie obwiniajmy Marksa za zbrodnie komunistycznych dyktatur: https://www.youtube.com/watch?v=Xvo9p1MaLRE.
Dla zainteresowanych bardzo ciekawa rozmowa z Krzysztofem Karoniem (1,5 godz.) o historii marksizmu i jego niebezpieczeństwach: https://www.youtube.com/watch?v=f05xxaalKz4. C.D.N.

letnik · Post by **letnik** » 08 May 2018, 09:44

C.D. Prawo naturalne. Przeciwstawienie prawa i natury zostaje zradykalizowane w filozofii Antyfonta (V w. p.n.e.) Podobnie jak u Hippiasza, wszyscy ludzie są dla Antyfonta równi wobec prawa natury. Wszelkie podziały i wyróżnienia uznane zostały za nieuzasadnione. Prawo natury jest wszystkim znane i wszystkich zobowiązuje, a podstawowym jego nakazem jest zachowanie życia oraz dążenie do tego, co przyjemne i co przynosi mu korzyści. Natura jest prawdą, natomiast prawa ludzkie są jedynie mniemaniem. Dlatego też należy łamać prawo pozytywne (ludzkie), gdy stoi ono w sprzeczności z prawem natury i jeśli nie spotka się to z karą. Prawo tworzone przez człowieka opiera się więc wyłącznie na sile i dlatego roztropność nakazuje, aby go przestrzegać. Postępowanie zgodne z prawem ludzkim jest postępowaniem sprawiedliwym. Człowiek łamiący nakazy prawa natury nie jest niesprawiedliwy, lecz popełnia zło. Pojęcia dobra i zła mogą być odnoszone jedynie do prawdziwej rzeczywistości, a nie do mniemania, jakie jest prawo ludzkie.
Doktryny naturalnoprawne Hippiasza i Antyfonta zostały przejęte i rozwinięte przez sofistów polityków, między innymi Krycjasza, Trazymacha i Kaliklesa. Ich celem nie była czysta refleksja filozoficzna, lecz przede wszystkim zwycięstwo w politycznych dysputach. Doprowadzili do radykalnych konsekwencji tezy o konwencjonalnym charakterze porządku społecznego. Sensualna (taka, która jest odbierana za pomocą zmysłów) przyjemność stała się jedyną autentyczną wartością. Siła i skuteczność stały się głównym celem polityki. Dla Hippiasza i Antyfonta wspólna sensualna natura ludzka była podstawą egalitaryzmu. Sofiści politycy natomiast widzieli w niej źródło nierówności. Ludzie różnią się bowiem pod względem siły. Z tego powodu prawo natury oznacza więc panowanie silniejszych nad słabszymi. Te elementy pojawią się również w doktrynie marksistowskiej.
Aby zrozumieć podstawowe procesy zachodzące w polityce i nie dać się nabrać na zwodnicze ideologie trzeba mieć podstawową wiedzę dotyczącą historii, ruchów politycznych i wiedzy społecznej. Wiedza taka musi być w sposób zrozumiały i prosty przedstawiona opinii publicznej. Wydaje się, że publicysta Krzysztof Karoń potrafi sprostać temu zadaniu. Zapraszam więc na cykl takich wykładów, które niewątpliwie ułatwią wybór odpowiednich ludzi i odpowiednie ugrupowania w nadchodzących wyborach samorządowych, europejskich i parlamentarnych.
Krzysztof Karoń „Wiedza społeczna” cz. 1/5 HISTORIA MARKSIZMU:
https://www.youtube.com/watch?v=uF63OWKRTbc. Czas niecałe 60 min. C.D.N.

letnik · Post by **letnik** » 08 May 2018, 18:15

C.D. Gmina Poraj. RIO w Katowicach przyjęło uchwałę Nr 4200/VII/99/2018 r. z dn. 27 kwietnia 2018 r. w sprawie opinii o przedłożonym przez Wójta Gminy Poraj sprawozdaniu z wykonania budżetu za 2017 rok wraz z informacją o stanie mienia komunalnego:
http://poraj.bip.net.pl/?p=document&act ... ar_id=5393. Opinia jest negatywna. Nie spłacono w 2017 r. zobowiązania krótko terminowe (4 994 811,85 zł). Przekroczono limit łącznych rozchodów (plan 1 466 279,78 zł, wykonanie 5 438 249,31 zł). Przekroczono dopuszczalny wskaźnik spłaty zobowiązań ustalony dla Gminy na 2017 r. (spłacono zobowiązania z tytułu spłat kredytów i pożyczek w wysokości 5 438 249,31 zł).
Zobowiązania z tytułu kredytów i pożyczek długoterminowych: 20 741 510,80 zł.
Zobowiązania krótkoterminowe (kredyt - Bank Polskiej Spółdzielczości S. A.): 1 944 811,85 zł.
Zobowiązania krótkoterminowe (pożyczka – Magellan S. A.): 3 000 000,00 zł.
Zobowiązania wymagalne z tytułu dostaw i usług: 228 971,48 zł.
Razem dług: 25 915 294,13.
Nie uwzględniono emisji obligacji na kwotę 12.559.000,00 zł, ponieważ podjęto decyzję o ich emisji dopiero w 2018 r.
Na XLVII sesji Rady Gminy Poraj (26.04.2018 r.) przyjęto uchwałę Nr 350(XLVII)18 w sprawie wyrażenia zgody na użyczenie nieruchomości będącej w użytkowaniu wieczystym Gminy Poraj w trybie bezprzetargowym: http://poraj.bip.net.pl/?p=document&act ... ar_id=5392
Wyrażono zgodę na użyczenie Stowarzyszeniu "Marina" na okres 7 lat nieruchomości gruntowych, będących w użytkowaniu
wieczystym Gminy Poraj położonych w miejscowości Jastrząb. C.D.N.

letnik · Post by **letnik** » 09 May 2018, 08:43

C.D. Prawo naturalne. Dla Krycjasza (V w. p.n.e.) wymyślono zarówno prawo, jak i bogów, aby zapanować nad przemocą, panującą pierwotnie między ludźmi. Prawo powstrzymywało ludzi jedynie od jawnego stosowania przemocy, dlatego potrzebni byli wszystkowiedzący bogowie, karzący i osądzający ludzi. To strach przed bogami i siła stojąca za prawem są więc podstawą społeczeństwa. Są to jednak mniemania, przeznaczone dla ludzi słabych, a które filozof powinien odrzucić. Jedynym prawem, którego człowiek powinien przestrzegać, jest prawo natury, oparte na jego instynktach i potrzebach.
Jeszcze wyraźniejsza gloryfikacja siły pojawia się w platońskiej postaci Kaliklesa. Prawo natury to w jego filozofii prawo silnych, przeciwstawiane prawu stanowionemu, będącemu prawem słabych. Jest rzeczą sprawiedliwą, by silniejsi mieli więcej niż słabsi, i aby to oni rządzili w państwie. Prawa ludzkie są prawami wymyślonymi przez słabych, aby poskromić mocnych. Równość jest jednak przeciwna naturze. Jednostki silne powinny zrzucić to jarzmo i zapanować nad słabymi. Myśli Platona były też inspiracją dla Marksa i Engelsa.
Filozofia Arystotelesa jest teleologiczna, a natura i człowiek rozpatrywane są w kontekście ich celów naturalnych. Naturalnym celem człowieka jest szczęście, osiągane dzięki rozumowi. Szczęście takie utożsamiane jest z cnotą, a wskazania służące jego osiągnięciu są prawem natury. Arystotelesowska koncepcja prawa natury ma więc charakter ściśle etyczny. Ponieważ prawo naturalne służyć ma eudajmonii (stan pełnego, racjonalnie uzasadnionego zadowolenia i satysfakcji z własnego życia, którego osiągnięcie było podstawowym celem każdego rozsądnego człowieka), konsekwencją jego naruszenia jest pozbawienie się szczęścia.
Szczegółowe treści prawa natury wynikają z ludzkiej zdolności oceniania, przede wszystkim rozróżniania sprawiedliwości od niesprawiedliwości i dobra od zła. Treścią prawa natury są te oceny, które są wspólne różnym ludziom. Z tego poglądu wynika arystotelesowskie poparcie dla niewolnictwa, jako instytucji zgodnej z prawem naturalnym. Zgodne z naturą jest, aby jednostki obdarzone większym rozumem i mniejszą siłą fizyczną władały nad jednostkami o większej sile i mniejszym rozumie. Do tej pierwszej grupy Arystoteles zalicza Greków, a do drugiej barbarzyńców.
Ponieważ człowiek jest z natury istotą społeczną, także państwo i stanowione przez nie prawo znajdują oparcie w naturze ludzkiej (mają służyć realizacji szczęścia). Prawo stanowione opiera się na prawie naturalnym (a także na prawie zwyczajowym), jednak w istotny sposób różni się od niego. Jest prawem spisanym i trzeba się go uczyć, a więc nie jest dane w bezpośredni sposób wszystkim istotom rozumnym. Prawo stanowione nie jest też prawem powszechnym, lecz obowiązuje jedynie obywateli konkretnego państwa, w konkretnym czasie. Oba rodzaje prawa są jednak niezbędne dla realizacji naturalnych celów jednostki.
Przestrzeganie prawa naturalnego prowadzi do naturalnej sprawiedliwości, która wraz ze sprawiedliwością stanowioną składa się na sprawiedliwość polityczną. Ponieważ interesy jednostki i społeczeństwa w sposób konieczny są zbieżne, stąd zbieżne jest też prawo naturalne z prawem społeczności politycznych.
Zapraszam na następny wykład Krzysztofa Karonia z cyklu „Wiedza społeczna” cz. 2/5 HISTORIA MARKSIZMU: MARKSIZM KLASYCZNY: https://www.youtube.com/watch?v=HZ47KkF0XAo Czas 45 min. C.D.N.

Igor · Post by **Igor** » 10 May 2018, 07:12

Letnik, ty chyba wykładałeś na WUM-Lu i teraz ci tego forum brakuje.

letnik · Post by **letnik** » 10 May 2018, 09:02

C.D. Prawo naturalne. Z jednolitości wszechnatury wywodzą stoicy jednolitość prawa natury. Określane różnie, jako fatum, logos, rozum i bóg, łączyło aspekt rozumny wszechnatury, wskazujący na harmonię działania prawa, z aspektem ontologicznym, wskazującym na nierozerwalny jego związek z naturą. Ontologia – podstawowy dział filozofii starający się badać strukturę rzeczywistości i zajmujący się problematyką związaną z pojęciami bytu, istoty, istnienia i jego sposobów, przedmiotu i jego własności, przyczynowości, czasu, przestrzeni, konieczności i możliwości.
Działanie praw jest konieczne (podkreślano to, używając pojęcia fatum), jest również rozumne. Działają one także jako opatrzność Boga lub bogów. Prawa naturalne będące formą praw natury w człowieku, również cechują się fatalizmem (nieuchronnością przyszłości), rozumnością i charakterem opatrznościowym. Fatalistyczne działanie praw natury nie przeczyło w koncepcji stoików wolności człowieka. Prawa natury działają niezależnie od woli człowieka, realizują się przez jego rozum i wolę. Można wprawdzie działać przeciw nim, lecz w ostatecznym rozrachunku trzeba się im będzie poddać. Z opatrznościowego charakteru praw natury wynika to, iż prawa naturalne, będące przejawem natury człowieka, łączą człowieka z Bogiem. Pojawiła się także koncepcja stanu natury, np. u Seneki, jako stanu doskonalszego, pozbawionego praw stanowionych, w którym rządziło w pełni prawo naturalne. Ostatecznie można powiedzieć, że stoicy opowiadali się za zgodnością prawa stanowionego z naturalnym. Postulowali opieranie prawa pozytywnego na normach prawa naturalnego. W kwestii obowiązywania prawa stanowionego, sprzecznego z prawem naturalnym, wytworzyły się dwa stanowiska. Chryzyp (ok. 280-205 p.n.e.) i Epiktet (50-130 n.e.) twierdzili, że prawo stanowione, nawet sprzeczne z naturalnym, ma moc obowiązującą. Zdaniem Chryzypa prawo stanowione stworzono dla głupców nieumiejących posługiwać się rozumem. Istnienie głupców uzasadnia moc obowiązującą tego prawa. Epiktet uznawał, iż mędrzec winien poddać się mocy prawa ludzkiego ze względu na potęgę stojącego za nim państwa. Inną postawę przyjęli Cyceron (106-43 p.n.e.) i Seneka Młodszy (I p.n.e. / I n.e.), odbierając normie sprzecznej z prawem naturalnym nie tylko obowiązywanie, ale i w ogóle miano prawa. Prawo naturalne, forma prawa natury w filozofii stoickiej, posiada treść dyktowaną przez naturę człowieka, będącą jego źródłem. Z postulatu życia zgodnego z naturą wyprowadzano naturalnoprawny obowiązek człowieka do postępowania zgodnego z rozumem. Człowiek rozumny, z racji swej rozumnej duszy (współzgodnej z logosem wszechrzeczywistości) przeznaczony do życia społecznego, bez problemu odkryje treść prawa dyktowaną mu przez jego własną naturę. Doniosłe znaczenie miało połączenie subiektywnego i obiektywnego charakteru praw naturalnych, wyrażone w przekonaniu, że każdy rozumny człowiek dotrzeć może samodzielnie do norm naturalnego prawa, które jest jednocześnie przejawem powszechnego konsensusu.
Zapraszam na następny wykład Krzysztofa Karonia z cyklu „Wiedza społeczna” cz. 3a/5: HISTORIA MARKSIZMU: MARKSIZM PSYCHOANALITYCZNY 1/2: https://www.youtube.com/watch?v=8j4zoRjhQHM. Czas około 45 min. C.D.N.

Byly · Post by **Byly** » 10 May 2018, 09:45

na KULu

letnik · Post by **letnik** » 11 May 2018, 09:24

C.D. Prawo naturalne. Paweł z Tarsu napisał: Bo gdy poganie, którzy Prawa nie mają, idąc za naturą, czynią to, co Prawo nakazuje, chociaż Prawa nie mają, sami dla siebie są Prawem. Wskazują oni, że treść Prawa wypisana jest w ich sercach, gdy jednocześnie ich sumienie staje jako świadek, a mianowicie ich myśli na przemian ich oskarżające lub uniewinniające. W wypowiedzi tej odnajdujemy zalążek chrześcijańskiej wizji prawa natury. Odnajdujemy w niej dualizm źródeł poznawania prawa natury. Prawo natury wyprowadzić można w pierwszej kolejności ze Słowa Bożego, w drugiej: z poznania samego siebie, tzn. z sumienia. Dostrzec należy recepcję przejętej z myśli hellenistycznej tzw. złotej reguły etycznej, uznawanej niekiedy za podstawową zasadę prawa natury, a sprowadzającej się do nakazu, by człowiek postępował wobec innych tak, jak życzy sobie, by postępowano wobec niego. Odnajdziemy ją w Biblii. Św. Paweł wzywa: miłuj bliźniego swego, jak siebie samego.
Zatem ogólnie rzecz biorąc, pisze Orygenes, istnieją dwa rodzaje praw: prawo natury, którego twórcą jest Bóg, i spisane prawo państwowe. W prawie naturalnym autor ten upatruje wzór, z którym winno być porównywane prawo pozytywne. Na pytanie o treść prawa płynącego od Boga wskazuje Pismo Święte, przede wszystkim Nowy Testament, bo dopiero przezeń docierać należy do nauki Starego Testamentu. Odpowiadając na zarzuty Celsusa Orygenes napisał: Celsus chce, byśmy składali demonom ofiary przepisane prawem: o jakim jednak prawie myśli? Jeśli chodzi o prawa państwowe, to niech dowiedzie, że są one zgodne z prawem Bożym; nie potrafi tego dokonać, ponieważ prawa różnych państw nie są zgodne nawet między sobą (...).
Idealizm św. Augustyna (353-430) uznany jest za spadek po Platonie. Augustyn czyni idee przejawem myśli Boga, stają się zatem z tej racji wieczne i niezmienne. W swoich rozważaniach nad prawem stara się on uwzględnić zarówno elementy racjonalne, jak i woluntarne (zespół poglądów szczególnie akcentujących rolę woli w etyce i życiu ludzkim). Odwieczny porządek rzeczy wyrażany przez prawo boże musi być urzeczywistniany w ludzkim postępowaniu, aby mogło być ono uznane za moralne. Do urzeczywistniania tego porządku powołana jest ludzka wola, przed którą stoją dwie możliwości: dobro i zło. Podporządkowane państwu Bożemu (civitas Dei) państwo diabła (civitas diaboli) zachowane jest, by służyło sprawdzaniu ludzkich skłonności.
Zapraszam na następny wykład Krzysztofa Karonia z cyklu „Wiedza społeczna” cz. 3b/5 HISTORIA MARKSIZMU: MARKSIZM PSYCHOANALITYCZNY 2/2: https://www.youtube.com/watch?v=dk3QgeqPCFkb. Czas około 60 min. Proszę też czytać komentarze do wykładu. C.D.N.

mecenas · Post by **mecenas** » 11 May 2018, 17:25

Czytam od czasu do czasu to co piszesz letniku i czsami zastanawiam się nad intencją, dlaczego przytaczsz te, a nie inne cytaty. Dlaczego przytaczsz akurat Pawła, który żyjąc w państwie mającym znakomite prawo mówi, że poganie nie mają prawa. Czyli historia prawa zaczyna się od chrześcijaństwa? I jak tu z tobą polemizować?

letnik · Post by **letnik** » 11 May 2018, 20:39

Mecenas! Ja nie nie pisze historii prawa. To zupełnie inny temat. Teraz "wałkujemy" prawo naturalne i przedstawiam pogląd na ten temat różnych filozofów i myślicieli. Rozpocząłem od Hippiasza, który żył w VI w. p.n.e. Wtedy właśnie pojawił się problem istnienia prawa naturalnego. Przytaczam po kolej poglądy (z konieczności w największym skrócie) kolejnych filozofów i myślicieli dotyczące prawa naturalnego i jego wpływ na prawo ludzkie. Cierpliwości, będzie jeszcze kilku świętych, będzie teolog, będą nowożytni filozofowie, dyplomaci, będzie Kant, będzie teoretyk prawa, będzie Żyd, będą Niemcy, Amerykanie, Australijczycy, będzie o darwinizmie.

letnik · Post by **letnik** » 12 May 2018, 08:17

Czas na majówkę: https://www.youtube.com/watch?v=NS0glm2 ... o3805YKK0E

letnik · Post by **letnik** » 12 May 2018, 08:29

C.D. Prawo naturalne. Św. Augustyn. Ludzi odnajdujemy w państwie ziemskim, w którym przeplatają się elementy państwa diabła i państwa bożego. Utożsamienie prawa z porządkiem prowadzi do przekonania, że racjonalne działania ludzkie wtedy są moralne, gdy oparte są na obserwacji porządku wszechrzeczy. Podążając za stoikami św. Augustyn przyjmuje trypartycję (hipotezę trzech funkcji) prawa na prawo wieczne (lex aeterna, lex dei, lex divina), prawo naturalne (lex naturalis) i na prawo stanowione (lex temporalis). Treścią prawa wiecznego jest naturalny porządek, przenikający wszechnaturę porządek boski, a jego istota sprowadza się do boskiego rozumu i woli. Jest to prawo wieczne, niezmienne i powszechne. Prawo wieczne (Lex aeterna) uczestniczy w rozumnej naturze człowieka jako prawo naturalne, będące jednocześnie prawem racjonalnym (lex rationis) i moralnym (lex naturalis moralis). Prawo naturalne staje się subiektywnym przejawem porządku obiektywnego, odnaleźć jego nakazy mogą wszyscy zdolni do rozumnej refleksji, przeto nikt nie może zasłaniać się jego nieznajomością.
Prawo doczesne ma swoją przyczynę w ludzkiej inklinacji do zła. Uchodzić może za sprawiedliwe tylko, gdy jest wywiedzione z prawa naturalnego, a więc i z wiecznego. Jeśli tak nie jest, nie może być uznane za sprawiedliwe i obowiązujące. Można zderzyć ten sąd ze zdaniem św. Ireneusza: Bóg dał ziemskie królestwa, a nie diabeł; dał je dla pożytku pogan, by w obawie przed ludzką władzą ludzie nie zjadali się nawzajem, tak jak ryby, które prowadzi do uznania, że prawdziwy chrześcijanin praw ziemskich nie potrzebuje.
Św. Tomasz (1225-1274) ogłosił pierwszeństwo rozumu, który dla trafnego wyboru dóbr musi poprzedzać wolę. Rozum, jako primum principium, okazał się mu być regułą i miarą wszystkich czynów. Św. Tomasz przeprowadził dwupoziomowy podział praw. Wyróżnił prawo istniejące samo przez się (per se) i prawa istniejące przez uczestniczenie (per participationem). Przez uczestniczenie istnieją: prawo naturalne (lex naturalis), prawo ludzkie (lex humana, lex positiva) i prawo boskie (lex divina). Świat stworzony został z niczego aktem woli, wprost przez Boga, a stworzenie odbyło się według bożych idei. Prawo wieczne jest zatem w doktrynie Tomasza boskim porządkiem świata, określającym miejsce i cele rzeczy odzwierciedlonych w umyśle Boga. Natomiast prawo naturalne zawdzięcza swoje istnienie uczestniczeniu prawa wiecznego w naturze człowieka. Określane jest przez związek z prawem wiecznym, przez rozróżnienie rozumu teoretycznego, zmierzającego do prawdy i praktycznego rozumu, skierowanego w stronę dobra, oraz przez wskazanie jego istoty.
Zapraszam na następny wykład Krzysztofa Karonia z cyklu „Wiedza społeczna” cz. 4/5. HISTORIA MARKSIZMU: MARKSIZM SEMANTYCZNY (dorobek marksizmu i jego doktryn): https://www.youtube.com/watch?v=-GmMZOKrKQg. Czas około 55 min. Proszę też czytać komentarze do wykładu. C.D.N.

letnik · Post by **letnik** » 12 May 2018, 08:35

I jeszcze kabaret na niedzielę: https://www.youtube.com/watch?v=wcjwCE0o6i4

letnik · Post by **letnik** » 12 May 2018, 16:53

Marsz Wolności z perspektywy gapia: https://www.youtube.com/watch?v=GFkgtNbeKRc

letnik · Post by **letnik** » 12 May 2018, 18:46

Marsz Wolności ciąg dalszy: https://www.youtube.com/watch?v=ugo-jG9e2UE

letnik · Post by **letnik** » 12 May 2018, 19:13

Marsz Wolności, podsumowanie: https://www.youtube.com/watch?v=PG52CTZESks

letnik · Post by **letnik** » 13 May 2018, 09:25

C.D. Prawo naturalne. Św. Tomasz podkreślił charakter intelektualny prawa naturalnego. Jest ono uczestnictwem rozumnego człowieka w prawie wiecznym. Uczestnictwo to winno być przede wszystkim czynne, tj. polegające na znajomości i przestrzeganiu prawa wiecznego przez człowieka. Prawo naturalne pozwala ludziom odróżnić dobro od zła. Trwale pozostaje ono w człowieku, póki jest on istotą rozumną. Poznanie norm, zawartych w prawie naturalnym, następuje wraz z rozwojem rozumu. Rozum określa naturalne cele człowieka, do których realizacji posłuży wola. Prawo naturalne jest częścią prawa wiecznego, znajdującą się w granicach poznawczych możliwości człowieka. Jest ono powszechne i niezmienne, podstawowe jego zasady obowiązują powszechnie pod względem zarówno przedmiotowym, jak i podmiotowym.
Prawo pozytywne (ludzkie) rodzi się z tego powodu, iż człowiek nie potrafi z pomocą rozumu poznać w pełni prawa wiecznego. Dociera do pewnych ogólnych zasad, nie umie jednak rozpoznać szczegółowych nakazów, adekwatnych do konkretnych stanów faktycznych. Stąd prawo pozytywne (ludzkie) jest uzupełnieniem prawa naturalnego. Nie wiąże ono sumienia, lecz należy je przestrzegać dopóty, dopóki nie stoi ono w sprzeczności z prawem boskim. Prawo boskie otrzymał człowiek w objawieniu. Tyle św. Tomasz.
Wilhelm Ockham (1290-1349 - filozof, teolog franciszkański z nurtu woluntarystycznego, twórca teorii teologicznych) był twórcą nominalizmu (pogląd filozoficzny odmawiający realnego istnienia pojęciom ogólnym), na nim oparł właśnie swoją koncepcję praw. Woluntaryzm przeciwstawia się intelektualizmowi (akcentującemu szczególnie rozum) oraz sentymentalizmowi (akcentującemu szczególnie uczucia i intuicję). Każda z tych skrajności jest niepożądana. Zdrowy człowiek powinien potrafić równoważyć bodźce płynące od rozumu, serca i uczuć. Ockham uczeń Dunsa Szkota (szkocki filozof i teolog, franciszkanin) do skrajnej postaci doprowadził woluntaryzm. Odrzucił prawdy rozumowe, czyniąc absolutną wolę Boga, na tyle potężną, że zdolną czyny złe i niesprawiedliwe uczynić dobrymi i sprawiedliwymi. Absolutna boska wola jest ograniczona jedynie przez z jednej strony, logiczną zasadę niesprzeczności, a z drugiej, przez esencjalną dobroć Boga. W ten sposób prawo naturalne staje się pozytywnym prawem boskim, obowiązującym względnie, którego treść może być zmienna, zależnie od woli Boga. Wywodzi się ono zatem z natury Boga, nie ludzkiej. Przyczyny zła odnajdywanego w czynach tkwią w woluntarystycznie (łagodniej) traktowanych nakazach i zakazach Boskich. Obok pozytywnej moralności, zależnej od boskiej woli, zawierającej reguły przybierające postać pozytywnych nakazów, istnieje zdaniem Ockhama moralis doctrina non positiva, zawierająca normy etyczno prawne o charakterze materialnym, które mogą obowiązywać tylko jako zakazy zbliżone w swej treści do stanowionych przez państwo pozytywnych praw. Istota moralis non positiva dotyczy subiektywnych sposobów postępowania człowieka. Wyjaśniając ją, Ockham nawiązuje do wcześniejszych doktryn, mówiąc, że wola winna kierować się wskazaniami prawego rozumu. Stoickie pojęcie prawego rozumu (recta ratio) utożsamiał z sumieniem. Nakazy oczywiście rozumne są identyczne z prawem boskim. Objawienie (Boskie) w myśli Ockhama stało się zamiast prawa naturalnego miernikiem prawa pozytywnego, świeckiego.
Zapraszam na ostatni wykład Krzysztofa Karonia z cyklu „Wiedza społeczna” cz. 5/5. HISTORIA MARKSIZMU: EUROKOMUNIZM I GENDER: https://www.youtube.com/watch?v=JqCTd9L32ms. Czas około 60 min. Proszę też czytać komentarze do wykładu. C.D.N.

letnik · Post by **letnik** » 13 May 2018, 12:12

Zapraszam na posiedzenie gminnych Komisji: http://poraj.bip.net.pl/?p=document&act ... ar_id=5394.
Dnia 14 maja 2018 r. (poniedziałek) o godz. 9.00 odbędzie się posiedzenie Komisji Rewizyjnej, na której odbędzie się sąd nad Dyrektorką Szkoły Podstawowej w Poraju, Panią Danutą Służałek-Jaworską.

Amelka · Post by **Amelka** » 13 May 2018, 12:14

letniku ..jaki sąd? A cóż ona zrobiła ?

letnik · Post by **letnik** » 13 May 2018, 12:22

Amelka! Przeczytaj ostatnią Gazetę Myszkowską, pierwsza strona.

Amelka · Post by **Amelka** » 13 May 2018, 12:30

nie czytam GM i Demokr.., bo ciśnienie zaraz mi się podnosi. Kupuję tylko Letniskowca . No cózż, może p. Polakowa coś napisze

Zdzisława Polak · Post by **Zdzisława Polak** » 13 May 2018, 13:49

Amelko na prośbę byłego zespołu redakcyjnego napisałam kilka artykułów do Letniskowca. Tylko chyba 2 moje artykuły były opublikowane. Zadziałała gminna cenzura i zabroniono publikacji moich informacji pod rygorem odebrania dofinansowania do Letniskowca. I tak zakończyła się moja współpraca z Letniskowcem.

Zdzisława Polak · Post by **Zdzisława Polak** » 13 May 2018, 15:05

Podobno wpłynęła jakaś skarga czy anonim? Nie znam ani treści ani autora tej skargi więc nie będę się wypowiadać jeszcze w tej sprawie.
Z porządku obrad tej Komisji wynika również, że Komisja będzie analizować i oceniać wykonanie budżetu Gminy Poraj przez Wójta. Regionalna Izba Obrachunkowa Katowice za wykonanie tegoż budżetu za 2017 rok wydała opinię NEGATYWNĄ. Zobaczymy jakie stanowisko zajmie i jaki wniosek przygotuje Komisja Rewizyjna- czy o udzielenie wójtowi absolutorium czy o nieudzielenie wójtowi absolutorium?.
Jestem bardzo ciekawa jak zachowa się Komisja Rewizyjna? Czy weźmie pod uwagę NEGATYWNĄ opinię RIO i postawi wniosek o nieudzielenie absolutorium ? Czy nadal mimo wszystko będzie pochwalać takie działanie wójta? Zobaczymy?

letnik · Post by **letnik** » 14 May 2018, 07:51

C.D. Prawo naturalne. W pełni świecką koncepcję praw natury stworzył rówieśnik Hobbesa, Hugo de Groot (1583-1645), myśliciel holenderski. Odnajdujemy w jego koncepcji prawo natury będące nakazem prawego rozumu (dictatus rectes rationis). Zależnie od zgodności z rozumną naturą człowieka określać należy moralną wartość działań. Rozum staje się narzędziem poznania fundamentalnych zasad współżycia społecznego, których moc obowiązywania jest równa mocy obowiązywania aksjomatów matematycznych. Uważany za fundatora nowożytnej koncepcji praw podmiotowych autor odszedł od prawotwórczej idei rozumu boskiego, na rzecz prawotwórczej idei rozumu ludzkiego.
Prawo naturalne, jako nakaz rozumu, zobowiązuje człowieka, by postępował zgodnie z rozumną naturą, zabezpieczone jest jednak jedynie sankcją moralną – wyrzutami sumienia. Na zarzuty bezbożnictwa naraził się słynną hipotezą: etiamsi daremus non esse Deum. Prawo naturalne obowiązuje nawet przy założeniu, że Boga nie ma albo że nie troszczy się On o sprawy ludzkie.
Prawo natury, istniejące per se (samo z siebie) może być dowodzone na dwa sposoby, albo przez zgodność lub niezgodność rzeczy z rozumną naturą człowieka – jest to dowód a priori (przyjęty jako pewnik), albo przez odnajdywanie praw wspólnie uznawanych przez narody – dowód a posteriori (wynikły z rozumu lub doświadczenia), mający wiele wspólnego ze zgodą powszechną Cycerona (filozof, prawnik i kapłan rzymski). Prawo natury jest jedno dla wszystkich, niezmienne, bo i natura ludzka pozostaje niezmienna. Nie może zmienić go Bóg tak samo, jak nie może zmienić zasad matematycznych.
Przeprowadzona przez Grocjusza (holenderski prawnik, filozof i dyplomata) klasyfikacja praw jest bardzo rozbudowana. Dzieli prawa na naturalne (ius naturae) i pozytywne (ius voluntarium). Prawo pozytywne podzielił na ludzkie (humanum) i boskie (divinum). Natomiast prawo naturalne obejmuje prawo naturalne pierwotne i wtórne, zbliżone zakresem do prawa narodów (ius gentium). W prawie narodów wyróżnił dwa rodzaje praw: naturalne i pozytywne. W pozytywnym prawie narodów odnajdziemy prawo zwyczajowe i umowne. Zauważamy zatem, że prawo naturalne reguluje już stosunki nie tylko między jednostkami, ale i między narodami.
Odnosząc się do idei prawa oporu, uznał Grocjusz, iż naród zawierając umowę społeczną, zrzeka się go. Jest ono zawarte w prawie natury, aby ludzie mogli chronić się przed krzywdą, jednak w państwie mogłoby ono przeszkadzać pokojowi publicznemu i porządkowi.
Wniosek mój powstały na podstawie filozofii Grocjusza: Wybory do sejmu, to jest umowa społeczna na 4 lata. Na 4 lata społeczeństwo zrzeka się prawa oporu. Stosowanie fizycznego oporu (np. blokowanie legalnych demonstracji) jest zgodne z prawem natury, jednak w okresie umowy społecznej jest działaniem wbrew prawu ludzkiemu, bo działa niekorzystnie dla całego narodu.
Zapraszam na nowy cykl wykładów Krzysztofa Karonia p.t. POJĘCIA PODSTAWOWE CZ. 1: NATURA, ZWIERZĘ, CZŁOWIEK. Tej wiedzy nie uzyskają Państwo w polskich szkołach ani na żadnych polskich uniwersytetach: https://www.youtube.com/watch?v=C8dvEEQ_vmY. Czas około 33 min. Proszę też czytać komentarze do wykładu. C.D.N.

letnik · Post by **letnik** » 14 May 2018, 10:54

Mam już relację z Komisji Rewizyjnej. Sąd nad Panią Służałek dotyczył skargi w sprawie nieprzeprowadzenia eliminacji do konkursu powiatowego "Nasz Talent". Odbyła się mowa "oskarżyciela posiłkowego", Pani wice Wójt. Następnie główną mowę oskarżycielską wygłosił "prokurator", Redaktor Naczelny Gazety Myszkowskiej, Pan Jarosław Mazanek. Rozstrzygnięcie o winie odłożono na czas późniejszy.

widz · Post by **widz** » 14 May 2018, 15:56

A co to na komisji rewizyjnej zabierał głos redaktor G. Myszkowskiej? Występował w roli oskarżyciela? Jakim prawem ? Redaktor ma prawo przyjść na komisje i przysłuchiwać się, notować, nagrywać...ale nie zabierać głosu . Kto mu pozwolił na przemowę? Dlaczego przewodniczący komisji pozwolił na to? A jaki wniosek przygotowała komisja odnośnie wykonania budżetu za 2017r w/s absolutorium?

letnik · Post by **letnik** » 14 May 2018, 16:54

Redaktor domagał się głosu, więc go otrzymał. Posiedzenie Komisji Rewizyjnej rozpoczęło się wcześniej "we własnym gronie". Wiadomo, że Wójt otrzyma absolutorium i zostanie przyjęte sprawozdanie z wykonania budżetu za 2017 r. mimo zakwestionowania przez RIO. Podobnie było w zeszłym roku. Tutaj nie można mieć złudzeń.

widz · Post by **widz** » 14 May 2018, 21:55

Jak to możliwe, żeby Komisja rozpoczęła się wcześniej niż było podane w ogłoszeniu? W jakim swoim gronie toczyły się obrady? Komisja powinna była się rozpocząć o godz 9:00 i obrady powinny odbyć się przy otwartej kurtynie. Co to za utajnianie obrad Komisji rewizyjnej ? Niebywałe ? A Redaktor też był wcześniej?

letnik · Post by **letnik** » 14 May 2018, 22:09

Redaktor przybył tuż przed 9.

Amelka · Post by **Amelka** » 14 May 2018, 22:27

ok 7.30 przejeżdżał przez Ż. L. Gdyby wiedział , to by Was zabrał do Poraja

Byly · Post by **Byly** » 15 May 2018, 08:45

Amelka wrote:ok 7.30 przejeżdżał przez Ż. L. Gdyby wiedział , to by Was zabrał do Poraja

Sprostowanie:
Ok 8:00 redaktor wyjeżdżał z Żarek Letniska. Redaktor gazety Myszkowskiej jest mieszkańcem Żarek Letniska

letnik · Post by **letnik** » 15 May 2018, 09:00

C.D. Prawo naturalne. Dla Immanuela Kanta (1724-1804) prawo naturalne nie może być oparte o przesłanki czysto rozumowe. W płaszczyźnie bowiem tzw. czystego rozumu nie jesteśmy w stanie uzasadnić istnienia bądź nieistnienia ani natury, ani Boga, jako ewentualnego prawodawcy. Natomiast w płaszczyźnie rozumu praktycznego istnienie prawa naturalnego wiąże się z istnieniem prawa moralnego. Tak, jak świat fizyki opiera się na prawach fizyki, tak człowiek jest podmiotem praw moralnych (tzw. imperatywów kategorycznych) niezależnych od niego. Nie znaczy to jednak, iż prawa te są irracjonalne - znaczy to jedynie tyle, iż przynależą innej dziedzinie życia - życia praktycznego postępowania. O ile rozum teoretyczny określa "jak jest" o tyle rozum praktyczny mówi o tym "jak być powinno". Nie oznacza to także bezwoli człowieka, jako podmiotu moralnego. Wręcz przeciwnie: człowiek jest o tyle wolny, o ile realizuje postulaty takiego prawa, czyli posiada "dobrą wolę": "Czynienie zadość nakazowi moralnemu leży w mocy każdego". To zawiązanie prawa moralnego z prawem natury wywarło duży wpływ na czasy nowożytne, ale wzbudziło także sporo kontrowersji. Czy natura jest moralna ze swej istoty, czy to człowiek narzuca jej moralność? I gdzie jest granica, pomiędzy wolnością człowieka a prawem moralnym? Te pytania wyznaczyły problemy prawa naturalnego na następne lata.
Dla Samuela Pufendorfa (niemiecki teoretyk prawa) zasady prawa natury to uniwersalne reguły poznawalne tylko przez rozum, a Bóg raz stworzywszy człowieka, stracił moc zmieniania jego natury. Baruch Spinoza (filozof niderlandzki zaliczany do grona największych myślicieli żydowskich) z kolei uważał, że podstawowym prawem natury człowieka jest wolność przekonań. Według Johna Locke’a (angielski filozof, lekarz, polityk i ekonomista, twórca klasycznej postaci empiryzmu i liberalizmu.) zaś, człowiek rodzi, się otrzymując od natury niezbywalne prawa podmiotowe.
Rudolf Stammler (przedstawiciel neokantyzmu) – Prawo natury jako nakaz rozumu jest wyłącznie formą prawa, a jego treść jest zmienna. Prawem natury jest prawo uznane za sprawiedliwe we wspólnocie wolnych ludzi, w której każdy byłby traktowany sprawiedliwie przez wszystkich.
Gustaw Radbruch (niemiecki filozof i profesor prawa, przedstawiciel neokantowskiej szkoły badeńskiej) określił jakie warunki powinno spełniać prawo natury, nie określając, jaka ma być jego treść. Prawo jednak nie może zawierać dowolnej treści. Według niego istnieją zasady prawne silniejsze od wszystkich przepisów prawnych, wobec czego ustawa pozbawiona tych zasad nie ma mocy obowiązującej (jest „ustawowym bezprawiem”). Zasady te określił jako prawo naturalne bądź rozumowe. Twierdził, że ludzie mają pewne wyobrażenia o prawie i jego naturze – jest im dana idea prawa, która zawiera w sobie 3 elementy:
1. postulat sprawiedliwości – aby prawo było jednakowe dla wszystkich
2. idea dobra powszechnego – musi istnieć wyobrażenie, że prawo służy dobru powszechnemu
3. pewność prawa – z czego wynika bezpieczeństwo prawne.
Zapraszam na następny wykład Krzysztofa Karonia z cyklu POJĘCIA PODSTAWOWE CZ. 2: LUDZKIE DZIAŁANIE – MOTYWACJA. Tej wiedzy nie uzyskają Państwo w polskich szkołach ani na żadnych polskich uniwersytetach: https://www.youtube.com/watch?v=8w6h5n_IslM. Czas około 24 min. Proszę też czytać komentarze do wykładu. C.D.N.

Igor · Post by **Igor** » 15 May 2018, 13:43

Oni piszą o bezprawiu w gminie Poraj, a letnik pieprzy swoje. Idź na Komisje i zrób im wykład o prawie naturalnym w/g św. Pawła.

letnik · Post by **letnik** » 15 May 2018, 15:28

Niestety w rozwoju umysłowym Igor zatrzymał się na poziomie dziecka. Bezprawie w Gminie ma bezpośredni związek z prawem naturalnym. Jest rezultatem wychowania według liberalnych zasad. A tak naprawdę liberalizm nie ma żadnych zasad. Liberałowie prawo naturalne i naturę mają głęboko schowane. Problem polega na tym, że nie można być jednocześnie katolikiem i liberałem, bo jedno drugiemu zaprzecza. Liberalizm jako idea jest stary jak świat, wywodzi się bowiem wprost z buntu przeciw Bogu, wstawiając w miejsce Boga człowieka i jego zachcianki. U podstaw wszystkich totalitarnych ideologii niszczących człowieka w płaszczyźnie zarówno materialnej, jak i duchowej stoi właśnie liberalizm. Przecież nasz Wójt jest wzorcowym liberałem i udowadnia to od lat. Manipulacja ludźmi, informacją i cyframi to specjalność liberałów. Wójt Boga się nie boi i maszeruje wraz z proboszczem w pochodach, ponieważ w miejsce Boga wstawił siebie, swoje zachcianki oraz swoich kompanów.

letnik · Post by **letnik** » 16 May 2018, 08:28

C.D. Prawo naturalne. Lon Luvois Fuller (amerykański teoretyk prawa, 1902, - 1978 r.) – Prawo, aby mogło nim być, musi spełniać określone warunki, które nazwał wewnętrzną moralnością prawa lub formalnym prawem natury. Warunki te uniemożliwiają realizowanie prawa niesprawiedliwego. Zgodnie z nimi prawo powinno być:
1. ogólne mające uniwersalne zasady dla wszystkich,
2. należycie ogłoszone, aby było powszechnie znane,
3. może dotyczyć jedynie zachowań mających nastąpić w przyszłości,
4. jasne, czyli zrozumiałe dla wszystkich,
5. wewnętrznie niesprzeczne,
6. wymagające stanów możliwych do zrealizowania,
7. stabilne, czyli zmiany w nim powinny przebiegać stosunkowo rzadko,
8. działania urzędowe powinny być zgodne z obowiązującym prawem.
John Finnis (ur. 1940 – australijski filozof, specjalizujący się w filozofii prawa, przedstawicieli współczesnej filozofii prawa natury) – Prawo to sposób skutecznej (bo zabezpieczonej przymusem) ochrony podstawowych wartości i owe wartości stanowią kryterium krytyki prawa pozytywnego. To bardzo klasyczne ujęcie prawa natury, z tym że Finnis nie odwołuje się do Boga ani do metafizyki, ale do zdrowego rozsądku. Podaje zamknięty katalog podstawowych wartości ludzkiej egzystencji, które musi szanować podmiot stanowiący prawo pozytywne. Są to:
1. życie (w tym wartości szczegółowe: zdrowie i wolność od bólu),
2. wiedza (wiedza spekulatywna, tzn. wiedza nabywana dla samej siebie i dla uniknięcia niewiedzy),
3. zabawa (działanie podejmowane dla rozrywki; także działania „poważne” oparte na mechanizmie gry czy konkurencji),
4. przeżycia estetyczne (uczucie piękna),
5. towarzyskość (życie w społeczeństwie, tworzenie wspólnot i zawieranie przyjaźni),
6. rozum praktyczny (wolność w posługiwaniu się rozumem dla szukania środków prowadzących do osiągnięcia celu),
7. religia (wszystko, co wiąże się z szukaniem pozaludzkich źródeł wartości i dociekaniami o porządek wszechświata).
Finnis stwierdził, że prawa naturalne są równie oczywiste, co obowiązujące w nauce zasady racjonalności teoretycznej w stylu „należy odrzucać tezy samo unieważniające się” czy „należy preferować proste wyjaśnienia, jeśli są skuteczne”. Zasady racjonalności teoretycznej nie opisują rzeczywistości i nie da się ich udowodnić, choć same służą do udowadniania innych twierdzeń. Są po prostu oczywiste. W ten sam sposób oczywiste są podstawowe wartości. Nie da się ich wytłumaczyć, choć same tłumaczą ludzkie zachowania.
Zapraszam na następny wykład Krzysztofa Karonia z cyklu POJĘCIA PODSTAWOWE CZ. 3: MECHANIZM KULTURY - PRZYMUS. Tej wiedzy nie uzyskają Państwo w polskich szkołach ani na żadnych polskich uniwersytetach: https://www.youtube.com/watch?v=yDBZFfmH_d0. Czas około 25 min. Proszę też czytać komentarze do wykładu. C.D.N.

letnik · Post by **letnik** » 16 May 2018, 14:01

Dzisiaj zwołano nadzwyczajną Komisję Rewizyjną na godz. 9,00. http://poraj.bip.net.pl/?p=document&act ... ar_id=5398. Zgodnie z nowym obyczajem Komisja rozpoczęła się wcześniej "w swoim gronie". Na posiedzeniu o 9.00 pojawiła się Pani Służałek i ponownie Pan Redaktor Mazanek. Członkowie Komisji Rewizyjnej to radni: Ludwikowski, Mizera, Rajczyk Ociepka. Skarga na Panią Służałek przedstawiona została jako anonimowa. Komisja Rewizyjna jednogłośnie uznała skargę na Panią Służałek, jako zasadną. Komisja Rewizyjna jednogłośnie zarekomendowała Radzie Gminy udzielenie absolutorium Wójtowi za rok 2017.

letnik · Post by **letnik** » 17 May 2018, 08:57

Gawłowski + Cela +: https://twitter.com/twitter/statuses/991984428523114497

letnik · Post by **letnik** » 17 May 2018, 09:01

C.D. Prawo naturalne. Po rewolucji darwinowskiej prawo naturalne straciło dla zwolenników naturalizmu swój kategoryczny wyraz moralny i zaczęło oznaczać coś zupełnie odwrotnego. Stało się wyrazem podporządkowania się nieskrępowanym prawom rządzącym biologiczną naturą życia. Stało się biologicznym prawem natury zdominowanym przez instynkty. Do tak specyficznie pojmowanego prawa natury odwoływały się też nazistowskie Niemcy.
Darwinizm – ogólna teoria rozwoju życia sformułowana przez brytyjskiego przyrodnika Karola Darwina. Teoria stała się fundamentem nauki o ewolucji organizmów oraz wpłynęła na myśl filozoficzną. Twórców odwołujących się do teorii ewolucji Darwina w dziełach filozoficznych określa się jako darwinistów. Myśl filozoficzna odwołująca się do teorii ewolucji nie jest jednorodna. Poszczególni autorzy tworzą frakcje, a na łamach czasopism odbywa się dyskurs pomiędzy nimi. Teoria Darwina wpływa zarówno na naukę, jak i politykę. Kontekst społeczny i polityczny prowadzi do zakłócenia nauki ideologią, czego efektem jest odmienne przedstawianie poglądów w poszczególnych tradycjach narodowych. Interpretacja ewolucji biologicznej wzbogacona o osiągnięcia genetyki doprowadziła do powstania neodarwinizmu, koncentrującego się na zmianach w genotypie i fenotypie organizmu. Koncepcja ta jednak nie pozwoliła na pełne wyjaśnienie znanych biologii zjawisk. Rozwinięcie teorii Darwina określane jako nowoczesna synteza ewolucyjna doprowadziło do dwóch ujęć nazwanych neodarwinizmem. Pierwsze z nich koncentruje się na działaniu genów i traktuje organizm jako replikator. Drugie poświęca więcej uwagi plastyczności organizmów i zmianom adaptacyjnym. Powstał także holistyczny (pogląd, według którego wszelkie zjawiska tworzą układy całościowe, podlegające swoistym prawidłowościom) darwinizm, który dostrzega ewolucję na wszystkich poziomach organizacji życia, w tym na poziomie superorganizmów, jakim są społeczeństwa. Paradygmat darwinizmu holistycznego wywołuje konsekwencje nie tylko w biologii, lecz także w naukach społecznych, szczególnie w ekonomii i politologii.
Zapraszam na następny wykład Krzysztofa Karonia z cyklu POJĘCIA PODSTAWOWE CZ. 4: KULTURY DOBRE I ZŁE - WARTOŚCI. Tej wiedzy nie uzyskają Państwo w polskich szkołach ani na żadnych polskich uniwersytetach: https://www.youtube.com/watch?v=TehuvmdKOVY Czas około 30 min. Proszę też czytać komentarze do wykładu. C.D.N.

letnik · Post by **letnik** » 18 May 2018, 08:46

C.D. Darwinizm. Główna idea teorii ewolucji została przestawiona przez Alfreda Wallace’a i Karola Darwina w roku 1858 na zebraniu Towarzystwa Linneuszowego (stowarzyszenie poświęcone wyłącznie historii naturalnej). Do koncepcji doboru naturalnego obaj naukowcy doszli niezależnie. Szczegóły teorii Darwin przedstawił w dziele O powstawaniu gatunków, którego pierwsze wydanie ukazało się w roku 1859. Ideą przewodnią darwinizmu jest koncepcja doboru naturalnego, nazywana walką o byt. Jednak zarówno Darwin, jak i Wallace wielokrotnie tłumaczyli, że sformułowania tego nie należy traktować dosłownie, lecz metaforycznie. Walka o byt polega więc na ciągłym współzawodnictwie osobników jednego gatunku albo osobnikami różnych gatunków lub też jest to walka z fizycznymi warunkami środowiska. Darwin podtrzymał też koncepcję Lamarcka o ciągłych i stopniowych zmianach organizmów, odrzucając możliwość cudownej interwencji w ich powstaniu. Powstawanie gatunków uznał za efekt istniejących praw przyrody. W książce Darwina pojawiła się też ważna dla teorii ewolucji hipoteza o pochodzeniu wszystkich istniejących współcześnie organizmów od jednego przodka.
Część tez Darwina zostało (po licznych dyskusjach) przyjęte jeszcze za życia Darwina. Teoria doboru naturalnego zyskała potwierdzenie dzięki badaniom ekologicznym i biogeograficznym. Kluczowych dowodów na potwierdzenie monofiletyczności (termin ten obejmuje wszystkich potomków wspólnego przodka, znanego lub hipotetycznego) życia na Ziemi dostarczyła dopiero biologia molekularna.
W zakresie filozofii i światopoglądu konsekwencją idei ewolucji jest zakwestionowanie teoretycznych podstaw poglądów teocentrycznych (pogląd uznający Boga/bogów za przyczynę i cel istnienia wszystkich bytów) i antropocentrycznych (pogląd filozoficzny i religijny, według którego człowiek stanowi centrum i cel wszechświata). Filozoficzne wizje historii naturalnej rozeszły się z wizjami teologii naturalnej, a status gatunku ludzkiego zrównał się ze statusem innych gatunków. Uznano człowieka za tożsamego z owadem, płazem, zwierzęciem itd. Po prostu odczłowieczono człowieka. Celem jest odrzucenie etyki z życia społecznego, politycznego i gospodarczego. Po takim odrzuceniu etyki człowieka uznanego za niższego w rozwoju będzie można bez wyrzutów sumienia ogłupić propagandowo, eksploatować ekonomicznie, pozbawić praw i w końcu zniewolić.
Zapraszam na następny wykład Krzysztofa Karonia z cyklu POJĘCIA PODSTAWOWE CZ. 5: KULTURA I CYWILIZACJA. Tej wiedzy nie uzyskają Państwo w polskich szkołach ani na żadnych polskich uniwersytetach: https://www.youtube.com/watch?v=gRtU3t7eJW0. Czas około 25 min. Proszę też czytać komentarze do wykładu. C.D.N.

letnik · Post by **letnik** » 18 May 2018, 19:36

Weekendowa melodia: https://www.youtube.com/watch?v=X1Bhgl3izdU

letnik · Post by **letnik** » 19 May 2018, 12:23

C.D. Darwinizm. Darwinizm postawił wezwanie naukom społecznym do nowego sposobu myślenia. Zwrot do rasistowskiego myślenia nastąpił, kiedy zaczęto stosować teorię Darwina do społeczeństw ludzkich. Darwinizm społeczny został w tym kontekście stworzony przez Galtona (brytyjski uczony, eugenik), krewnego Darwina. Darwinizm społeczny został szeroko zaakceptowany w sferach akademickich. "Odkrycia naukowe" przyczyniły do społecznego poparcia dla zastosowań darwinizmu w sferze życia społecznego. Rozkwitła eugenika (selektywne rozmnażanie ludzi i zwierząt). Od późnego XIX wieku do końca II wojny światowej, eugenika miała silny wpływ na publiczne i zdrowotne ustawodawstwo w Europie i w USA.
Zdaniem Kennetha Millera (amerykański biolog), ewolucja często bywała przesadnie stosowana i przeinterpretowywana, wystarczy spojrzeć na eugenikę. Nadzieję daje to, że nauka koryguje się sama z czasem. Korekcje w nauce możliwe są tylko, kiedy istnieje różnorodność opinii.
Przeciwnicy darwinizmu twierdzą, że daje podstawy do rozwoju rasizmu, seksizmu, nacjonalizmu, upadku moralności zwolenników hasła „przetrwania najlepszych”.
Prof. psychiatrii i neurologii na uniwersytecie w Heidelbergu, Hoimar von Ditfurth w swojej słynnej książce „Nie tylko z tego świata jesteśmy”, pisze: „...wierzę, że ewolucja jest identyczna z chwilą aktu stworzenia, że historia rozwoju przyrody nieożywionej i ożywionej jest formą, w jakiej „od wewnątrz” przeżywamy stworzenie, które „od zewnątrz”, z perspektywy transcendentalnej, a więc naprawdę, jest dziełem jednej chwili". Dalej pisze: "Jeśli ewolucja nie jest niczym innym jak tylko postrzeganą przez nas formą odbywającego się procesu stworzenia, można nabrać przekonania, że najwidoczniej przypada nam zaszczyt czynnego w nim udziału".
Amerykański prof. Arnhart pisze w First Things, że darwinizm nie jest zagrożeniem teistycznej wiary, bo ewolucjonizm i tak musi się odwoływać do praw natury. I aby wyjaśnić siłę natury i jej inteligentne poczynania, musimy wyjść poza naturę. Wykonać przeskok w kierunku teizmu, w kierunku inteligentnej myśli jako źródła wszystkiego. Także wspomniany już wyżej ateistyczny ewolucjonista Ryszard Dawkins nie może przecież negować istnienia boskiej cząstki, jeżeli wcześniej nie wyjdzie poza logikę i dane naukowe i założy z góry istnienie materialistycznego porządku. Sam Darwin wyjaśniał bowiem otwarcie, że poznanie pierwszych przyczyn (stworzenia) jest empirycznie niemożliwe.
Zapraszam na następny wykład Krzysztofa Karonia z cyklu POJĘCIA PODSTAWOWE CZ. 6: EKONOMIA WOLNOŚCI. Tej wiedzy nie uzyskają Państwo w polskich szkołach ani na żadnych polskich uniwersytetach: https://www.youtube.com/watch?v=f0dYBeOX9wU. Czas około 27 min. Proszę też czytać komentarze do wykładu. C.D.N.

letnik · Post by **letnik** » 20 May 2018, 10:53

C.D. Darwinizm. Jak jednak ma się teoria ewolucji do transcendentalnych praw moralnych? Bo przecież tak naprawdę większość konserwatystów nie tyle spiera się zażarcie o biologiczne przesłanki teorii Darwina, ile o jego wpływ na tradycyjne fundamenty nakazów moralnych. Przyjęło się uważać, że ewolucjonizm rysuje wizję człowieka jako wytworu bezrozumnej materii. Aby jednak przyjąć taką postawę, trzeba przecież znowu wrócić do pierwszej przyczyny i stwierdzić, że jest nią tylko bezrozumny pęd życia. Czyli po raz kolejny wpadamy we własne sidła. Bo o pierwszych przyczynach nie śmiał się wypowiadać sam Darwin. Można oczywiście wspomnieć o determinizmie biologicznym, który kieruje człowiekiem bez ładu i składu. I uniemożliwia mu świadome podejmowanie decyzji, ale rozdzielanie biologicznej natury i wolności człowieka wydaje się sztuczne. Bo biologiczne wyjaśnienie ludzkiej natury nie zaprzecza przecież ludzkiej wolności, jeżeli definiujemy tę wolność jako świadomą zdolność wyboru między kilkoma możliwościami. Darwinizm podkreśla także różnice płci i odmienne predyspozycje mężczyzn i kobiet do wykonywania różnych ról społecznych. A przecież konserwatyści również uważają za głupotę ignorowanie przez politykę innych zadań dla obu płci.
W jednym z ostatnich numerów magazynu National Review można przeczytać, że historia natury ludzkiej będzie się odsłaniać przez genetykę i nauki neurofizjologiczne w duchu nauk Arystotelesa. A to jest właśnie podporą konserwatyzmu, który zakłada przecież istnienie naturalnego porządku świata, człowieka i norm. A cała nauka staje się podporą dla tej myśli. Arystoteles przed sformułowaniem swojej moralnej filozofii opierał się na naukach biologicznych, na społecznym zachowaniu wielu gatunków zwierząt. Za greckim filozofem podążył potem Tomasz z Akwinu, uważając, że moralne prawo natury przenika całą przyrodę. Od opieki nad swym potomstwem, poprzez umiejętność organizowania się w większe grupy wsparcia, aż do świadomego wyboru wartości, który to wybór jest cechą charakterystyczną istoty ludzkiej. Powoli natura organizuje się na coraz wyższych szczeblach rozwoju i organizacji. Ma zakodowane prawo porządku. I znowu w tym kontekście możliwe jest połączenie ewolucjonizmu z inteligentną myślą dającą pierwszy impuls. Podważenia połączenie prawa natury, biologii i ludzkiej moralności próbował dokonać Leon Strauss. Ten socjolog twierdził bowiem, że przyjęcie arystotelesowskiego prawa natury jest możliwe jedynie po wcześniejszym zaakceptowaniu teologicznego porządku świata, a któremu to porządkowi przeczy współczesna nauka. Jednak biologiczna teologia Arystotelesa nie jest przecież teologią kosmosu, ale teologią immanentną, zakorzenioną w bycie. A to zakorzenienie porządku w samym bycie, w naturze, w najmniejszych nawet biologicznych strukturach wynika też z teorii Karola Darwina. Reprodukcja, wzrost, tworzenie struktur, czyli wszystkie te biologiczne aktywności nie dają się wytłumaczyć w oderwaniu od celów ostatecznych, bo są wtedy chaotyczne i faktycznie bezcelowe. I Darwin nie dawał ich wytłumaczenia. Określenie ich celu należy raczej do teologów i filozofów, a nie do naukowców.
Zapraszam na następny wykład Krzysztofa Karonia z cyklu POJĘCIA PODSTAWOWE CZ. 7: EKONOMIA KRADZIEŻY. Tej wiedzy nie uzyskają Państwo w polskich szkołach ani na żadnych polskich uniwersytetach: https://www.youtube.com/watch?v=8UfBlBH5WJ4. Czas około 28 min. Proszę też czytać komentarze do wykładu. C.D.N.

letnik · Post by **letnik** » 20 May 2018, 14:59

Wybory samorządowe. Komisarz Wyborczy w Częstochowie I: Lidia Maria Dudek, Sędzia Sądu Okręgowego w Częstochowie. Terminy dyżurów - poniedziałek w godz. 10:00 - 14:00
Siedziba: Delegatura Krajowego Biura Wyborczego w Częstochowie,
42-200 Częstochowa ul.Sobieskiego 7 (pokój 201): http://poraj.bip.net.pl/?p=document&act ... ar_id=5368
Koordynator Wojewódzkich Zespołów Samorządowych PiS jest posłanka: Bożena Borys-Szopa (Katowice).
Do kompetencji Wojewódzkiego Zespołu Samorządowego należy m.in. stworzenie wojewódzkiego programu PiS, zorganizowanie i przeprowadzenie szkoleń dla kandydatów na radnych oraz opiniowanie kandydatów w wyborach do sejmików województw i ustalanie kandydatów na prezydentów, burmistrzów i wójtów oraz do rad powiatów, miast i gmin z danego terenu. W skład Wojewódzkich Zespołów Samorządowych wchodzą, oprócz przewodniczącego, koordynatorzy okręgowi oraz przewodniczący zarządów powiatowych PiS lub komitetów powiatowych z terenu województwa.
Okręgowy Koordynator Wojewódzkiego Zespołu Samorządowego PiS – Okręg Częstochowa: senator Artur Warzocha. Biuro: 34 310 40 94, 784 960 046. biuro@warzocha.senat.pl
Koordynator ds. struktur partii PiS - Okręg Częstochowa Piotr Zegadło, kom: 696 71 62 24, e-mail: piotr.zegadlo@pis.org.pl
Brak jest na razie informacji o innych partiach.
Przypominam, że urzędnikiem wyborczym w Gminie Poraj została Pani Justyna Kaim prawdopodobnie z Koziegłówek.

letnik · Post by **letnik** » 20 May 2018, 15:27

Zgoda i wyrozumiałość podstawą miłości małżeńskiej. Kabaret Opole 2017: https://www.youtube.com/watch?v=vLNHPnyGeeA

letnik · Post by **letnik** » 20 May 2018, 23:08

Spotkanie Polonii z A. Dudą. W USA to jest demokracja! Rozpędzili skutecznie KOD:
https://twitter.com/PrawyPopulista/stat ... 9031214080 Proszę włączyć dźwięk.
Spotkanie stoczniowców z M. Morawieckim. A w Polsce dyktatura PiS-u nie daje rady: https://www.facebook.com/KomitetObronyD ... =2&theater Proszę włączyć dźwięk.
Po ukazaniu się planszy logowania proszę kliknąć „Nie teraz”. W razie trudności z otworzeniem drugiego filmu proszę odświeżyć stronę.

letnik · Post by **letnik** » 21 May 2018, 09:07

C.D. Darwinizm a konserwatyzm. Adaptacja darwinowskiej wizji natury ludzkiej i etyki może mieć znaczenie i praktyczne, i teoretyczne dla myśli konserwatywnej. Bo samo zakorzenienie naturalnych praw w naturze stanowi przecież solidną podbudowę politycznej myśli. I jest punktem odniesienia przy tworzeniu programów politycznych i działań rządu. Weźmy na przykład problemy związane z przestępczością, rodziną i służbą w wojsku. Najbrutalniejsze przestępstwa popełniają przecież samotni, młodzi mężczyźni. I aby zapobiegać takim patologiom, należałoby zrozumieć naturę młodych mężczyzn i dostosować je do społecznie akceptowanych zachowań. Po pierwsze stabilna rodzina, w której rozwijać się będzie naturalna potrzeba rodzicielska. Po drugie zapewnienie samorealizacji opartej na tych naturalnych prawach. Podobnie jest ze służbą wojskową. Czy nie jest tak, że do wojaczki bardziej przystosowani są mężczyźni? I widok armii izraelskiej, uzbrojonych po zęby dziewczyn nie jest jakimś wypaczeniem naturalnego prawa natury? Upadek marksizmu też można interpretować w kategoriach ewolucji i przystosowania się. Taka ideologia nie miała racji bytu, bo nie była kompatybilna z ludzką naturą. Także w książce „Wolność i własność” Ryszarda Pipesa (amerykański historyk i sowietolog pochodzenia polsko-żydowskiego) tytułowa własność i chęć jej posiadania jest przypisana naturalnej, ludzkiej potrzebie, ale nie tylko ludzkiej, bo autor bada poczucie własności także wśród zwierząt. I prawda jest zawsze taka sama: w naszej naturze jest posiadanie czegoś swojego. Mamy tu więc oczywisty wpływ darwinowskiej teorii ludzkiej natury na potwierdzenie myśli społecznej.
Amerykański prof. Arnhart twierdzi, że konserwatyzm powinien nauczyć się czerpać także z dokonań współczesnej nauki. I postrzegać ją jako sprzymierzeńca, nie zaś wroga. A dobrym wstępem do takiego podejścia może być właśnie baczne przyjrzenie się teorii Darwina, przy jednoczesnym odrzuceniu tak skrajnych jej interpretacji, jak np. postrzeganie gwałtu jako ewolucyjnej adaptacji do nowych, monogamicznych układów partnerskich. Bo nikt chyba nie ma wątpliwości, że takie wyjaśnienia konserwatyzm powinien po prostu ignorować.
Zapraszam na następny wykład Krzysztofa Karonia z cyklu POJĘCIA PODSTAWOWE CZ. 7a: EKONOMIA KRADZIEŻY 2. Tej wiedzy nie uzyskają Państwo w polskich szkołach ani na żadnych polskich uniwersytetach: https://www.youtube.com/watch?v=0sZHbpUW79o. Czas około 23 min. Proszę też czytać komentarze do wykładu. C.D.N.

letnik · Post by **letnik** » 22 May 2018, 08:04

C.D. Prawo naturalne – podsumowanie. Czy Państwo uczyliście się kiedykolwiek i gdziekolwiek o prawie naturalnym? Prawdopodobnie nie, z nielicznymi wyjątkami. Dlaczego? A no dlatego, że naszych nauczycieli i profesorów wykształcono w duchu marksistowskim i nasi nauczyciele i profesorowie prawie wszyscy są ukrytymi marksistami. To jest ta najpoważniejsza krzywda, którą wyrządził i wyrządza narodowi polskiemu komunizm w sferze edukacji, ponieważ ukryci marksiści wychowują dalej ukrytych marksistów. Prawo naturalne i jego znajomość jest podstawą moralnych zasad w polityce, w życiu społecznym i gospodarczym. Od tysiącleci jest przedmiotem rozważań prawie wszystkich nurtów filozoficznych i politycznych oprócz marksizmu. Marksiści chcieli i chcą odrzucić i zniszczyć zasady prawa naturalnego, ponieważ ciągle im się kojarzą z religią. Ich atak na prawo naturalne można porównać do ataku na prawa fizyki. Taki atak na podstawowe prawa jest utopią, jest niebezpieczne dla porządku świata i jest główną przyczyną upadku moralności.
Ogólną nazwę doktryn prawnych opierających się na marksizmie nazywa się marksistowską teorią prawa. Marksistowska teoria prawa jest czymś odmiennym od teorii prawa Marksa. Zawiera treści oraz tematy nieporuszane w teorii prawa Marksa i została rozwinięta przez następców Marksa. Mamy dwa rodzaje zasadniczo różnych marksistowskich teorii prawa. Wschodnioeuropejską i zachodnioeuropejską. W krajach wschodnich (komunistycznych) na założeniach marksizmu starano się oprzeć całość prawoznawstwa. W imię naukowości zwalczano tradycyjną filozofię prawa i przeciwstawiano jej teorię prawa. Szczególnie to dotknęło naszych prawników wychowanych na utopijnej marksistowskiej teorii prawa. Spowodowało to, że nasi prawnicy nie mają pojęcia o innych doktrynach prawa i są jak dzban bez ucha.
Ponieważ w pismach Marksa i Engelsa teoria prawa jest niezbyt rozbudowana i dość abstrakcyjna, walczący o władzę komuniści sami musieli sprecyzować marksistowskie poglądy na prawo. Powstająca w ten sposób teoria prawa stała na dwóch podstawowych przesłankach:
1. prawo jest instrumentem panowania klasowego (dyktatury proletariatu, obecnie dyktatury mniejszości kulturowych i seksualnych),
2. prawo należy do nadbudowy (dlatego też jego treść i funkcje determinowane są przez bazę).
Nadbudowa społeczna - ogół nieekonomicznych instytucji, działań i form świadomości społecznej występujących w danym społeczeństwie.
Baza - ogół materialnych sił wytwórczych i wynikających z nich stosunków produkcji, charakterystyczny dla danej formacji społecznej.
Czy państwo rozumiecie ten marksistowski bełkot?
Zapraszam na następny wykład Krzysztofa Karonia z cyklu POJĘCIA PODSTAWOWE CZ. 8: ETYKA KATOLICKA A DUCH KAPITALIZMU. Tej wiedzy nie uzyskają Państwo w polskich szkołach ani na żadnych polskich uniwersytetach: https://www.youtube.com/watch?v=SkgElJikkdk. Czas około 45 min. Proszę też czytać komentarze do wykładu. C.D.N.

Nobody · Post by **Nobody** » 22 May 2018, 10:15

No bardzo ciekawe stwierdzenie, że prawie wszyscy nauczyciele i profesorowie są ukrytymi marksistami. Gdybys mógł to uzasadnić, bardzo by mnie to interesowało.

letnik · Post by **letnik** » 22 May 2018, 16:01

Nabody! Częściowe wyjaśnienie jest w powyższym wpisie. Reszta będzie w następnym. W zasadzie tylko marksizm i liberalizm odrzucił prawo naturalne jako podstawę ich doktryn. Prawo naturalne jest przedmiotem rozważań prawie wszystkich nurtów filozoficznych i politycznych. Jest podstawą tradycyjnej filozofii prawa. Zastąpienie tradycyjnej filozofii prawa marksistowską teorią prawa (nurt wschodnioeuropejski) spowodował brak dostępu naszych prawników do tradycyjnej filozofii prawa. Nasze uniwersytety nauczały więc tylko marksistowskiej teorię prawa. Taki absolwent mógł zostać tylko marksistą prawa lub ukrytym marksistą. Inne uczelnie miały też programy uwzględniające marksistowską teorię prawa. Szczególnie to było i jest pilnowane przy edukacji nauczycieli. Jeszcze do końca lat 80 uczono studentów marksistowskiej ekonomii i wykładano marksistowską "filozofię". Dzisiejsi wykładowcy są po takich szkołach i przekazują młodzieży wiedze zatrutą marksizmem, nawet nie mając takiej świadomości. Przecież wnioski są oczywiste.

letnik · Post by **letnik** » 22 May 2018, 20:44

Zapraszam na nadzwyczajną XLVIII sesję Rady Gminy, która odbędzie się w dniu 25 maja (piątek) 2018 roku, godzina 13.00: http://poraj.bip.net.pl/?p=document&act ... ar_id=5403.
Planuje się przyjęcie uchwały w sprawie skargi na działania dyrektora Szkoły Podstawowej im. kpt. Leonida Teligi w Poraju. Projektu uchwały nie przygotowano.

letnik · Post by **letnik** » 23 May 2018, 08:58

C.D. Prawo naturalne – podsumowanie. W krajach zachodnich marksizmem inspirowało się wiele różnorodnych doktryn prawnofilozoficznych, m.in. ekonomiczna analiza prawa, krytyczne studia nad prawem, niektóre nurty feminizmu prawniczego, czy studia postkolonialne.
W komunizmie akcentowano ścisły związek prawa z państwem, władzą i przemocą (sankcja jako konieczny warunek prawa). Słuszność prawa (jego legitymizacja) była skutkiem jego pochodzenia od właściwej (rewolucyjnej) władzy. Wraz ze zdobyciem i umocnieniem władzy w krajach bloku wschodniego partie komunistyczne zaczęły dążyć również do przekształcenia nauk prawnych. Krytyce poddano wszelkie doktryny niemarksistowskie (naturalnoprawne, realistyczne, i częściowo pozytywistyczne, zarzucając im nienaukowość i burżuazyjny charakter). Tradycyjnej filozofii prawa przeciwstawiano teorię prawa, która miała mieć charakter „naukowy”, jako że opierała się na założeniach marksistowskich. Jeden z majowych wydań „Trybuny” (organ SLD) wzywa swych wyznawców do wywieszenia portretu Marksa w oknie, wydrukowanego na pierwszej stronie gazety.
Marks pisał: Nędza religijna jest jednocześnie wyrazem rzeczywistej nędzy i protestem przeciw nędzy rzeczywistej. Religia jest westchnieniem uciśnionego stworzenia, sercem nieczułego świata, jest duszą bezdusznych stosunków. Religia jest opium ludu.
Niestety nie zauważył, że religia nie szkodzi zdrowiu, a leczy ducha, łączy człowieka z Bogiem (naturą) dając mu siłę i nadzieje. Dla niewierzących to połączenie z naturą istnieję niezależnie od ich woli, bo człowiek jest cząstką natury. Nurty lewicowo-liberalne ciągle śnią o rewolucji społeczno-obyczajowej i kulturowej. Największą przeszkodą do spełnienia tych snów są religie i kultury. Religie są różnymi interpretacjami natury i jej praw. Atak na religie jest atakiem na naturę. Nurty polityczne atakujące naturę są skazane na totalną klęskę. Z naturą człowiek nie wygra. Najwięksi rewolucjoniści odważnie występujący przeciw naturze zawsze kończyli jednakowo - śmiercią, a natura jest wieczna i niezwyciężona. Tzw. szkoła frankfurcka filozofii i socjologii stworzyła „teorię krytyczną”. Teoria ta odrzuca normy i zachowania kultury oficjalnej oraz propaguje nowe wartości. Popularne nazwy tej teorii to „antykultura” lub „kontrkultura”. Więcej na ten temat w następnych odcinkach. Można by te wszystkie teorie oparte na marksizmie potraktować jako utopijny bełkot, ale koncepcje zjednoczenia Europy opierają się właśnie na marksistowskich teoriach rozwiniętych po wojnie.
Liberalizm i marksizm wywodzą się wprost z buntu przeciw Bogu. Te dwie ideologie mają wspólne korzenie i się wzajemnie uzupełniają. Mają obecnie podobne cele i podobne metody. W swych manifestach zamienili słowo dyktatura na „demokracja” i udają wielkich demokratów, ale cel mają jeden: likwidację praw natury i dyktaturę mniejszości nad większością. Zamieniono też słynne komunistyczne hasło: „Proletariusze wszystkich krajów łączcie się” na „Mniejszości wszystkich krajów łączcie się”. Ich wrogiem jest nie tylko religia, ale i tradycyjna kultura, którą próbuje się zastąpić nową „kulturą” zwaną antykulturą. Przykłady antykultury mamy na co dzień. „Sukcesy” na tym polu są namacalne. Należy zadać pytanie, na co wydaje niemałe pieniądze nasza gminna władza? Czy się szczyci sukcesami na polu kultury, czy antykultury? Na to pytanie musimy sobie odpowiedzieć na razie sami.
Zapraszam na następny wykład Krzysztofa Karonia z cyklu POJĘCIA PODSTAWOWE CZ. 9: MARKSISTOWSCY KAPITALIŚCI. Tej wiedzy nie uzyskają Państwo w polskich szkołach ani na żadnych polskich uniwersytetach: https://www.youtube.com/watch?v=JXOmyMeV-Z0. Czas około 24 min. Proszę też czytać komentarze do wykładu. C.D.N.

Nobody · Post by **Nobody** » 23 May 2018, 09:26

Bardzo jestem ciekaw, w którym momencie i na jakim przedmiocie, np. taki nauczyciel LO lub szkoły podstawowej przekazuje tą " zatrutą wiedzę".

letnik · Post by **letnik** » 23 May 2018, 15:02

Np. nic nie wspominając o prawie naturalnym i innych niemarksistowskich nurtach filozoficznych. Brak tej podstawowej wiedzy tworzy z człowieka ukrytego marksistę. Ma wszelakie dyplomy, a nie ma wiedzy o naturze, której jest cząstką.

Nobody · Post by **Nobody** » 23 May 2018, 20:18

To może tak. Jeśli możesz podaj przykład jak Ty byś to zrobił będąc nauczycielem,np na lekcji geografii, języka polskiego, techniki, muzyki, wychowania fizycznego itp