Wiedza społeczna
Re: Wiedza społeczna
Na zdrowie. 20 korzyści oleju z czarnuszki: https://youtu.be/9MUpmxd5cOI.
Jak stosować olej z wiesiołka? https://youtu.be/Fq0tFECyDPQ.
Olej lniany: https://youtu.be/R_Ab8dQkQH0 .
Oliwa z oliwek: https://youtu.be/91rz3EMt8lY.
Jak stosować olej z wiesiołka? https://youtu.be/Fq0tFECyDPQ.
Olej lniany: https://youtu.be/R_Ab8dQkQH0 .
Oliwa z oliwek: https://youtu.be/91rz3EMt8lY.
Re: Wiedza społeczna
Zachodnie dostawy odwrócą kurs wojny? https://youtu.be/MY2yCKVcguY.
ROSJA ODCIĘŁA POLSKĘ OD GAZU! Czy mamy zapasy? https://youtu.be/ZWA94Fm7k7Y.
WYBUCHY W MOŁDAWII - niepokojące informacje z Tyraspolu: https://youtu.be/z8rFrn6YQo8.
ROSJA ODCIĘŁA POLSKĘ OD GAZU! Czy mamy zapasy? https://youtu.be/ZWA94Fm7k7Y.
WYBUCHY W MOŁDAWII - niepokojące informacje z Tyraspolu: https://youtu.be/z8rFrn6YQo8.
Re: Wiedza społeczna
ROSJA GROZI ATAKAMI NA ZACHODNICH POLITYKÓW: https://youtu.be/ZvrdBU5o-T8.
UKRAINA gotowa na atak z NADNIESTRZA! Plan PUTINA nie wypali? https://youtu.be/sOxSxnZC3RQ.
UKRAINA gotowa na atak z NADNIESTRZA! Plan PUTINA nie wypali? https://youtu.be/sOxSxnZC3RQ.
Re: Wiedza społeczna
Niemcy PŁACZĄ, że wszystko drożeje - Wojna niszczy NIEMCY: https://youtu.be/esinw23HwcE.
Tomasz Wróblewski. Czy bicie się w piersi to początek rewolucji w niemieckiej polityce? https://youtu.be/C8ipwHiTxNY.
NIEMCY wyślą ciężką broń na UKRAINĘ! ROSJA odpowie? https://youtu.be/4fmPidQpIQw.
UKRAINA MOŻE ZAATAKOWAĆ CELE NA TERENIE ROSJI! https://youtu.be/F7cL4CWccPU.
Tomasz Wróblewski. Czy bicie się w piersi to początek rewolucji w niemieckiej polityce? https://youtu.be/C8ipwHiTxNY.
NIEMCY wyślą ciężką broń na UKRAINĘ! ROSJA odpowie? https://youtu.be/4fmPidQpIQw.
UKRAINA MOŻE ZAATAKOWAĆ CELE NA TERENIE ROSJI! https://youtu.be/F7cL4CWccPU.
Re: Wiedza społeczna
Czy Rosja ZBANKRUTUJE ? https://youtu.be/SGMxo7cRi24.
Polska BEZ GAZU i ROPY z ROSJI - Stać nas na to? (powtórzenie filmu z 02.04.2022 r.): https://youtu.be/UHCHdkARazo.
KONIEC GAZU z ROSJI: Polska ma kłopoty? https://youtu.be/pNShkeJxhy0.
Polska BEZ GAZU i ROPY z ROSJI - Stać nas na to? (powtórzenie filmu z 02.04.2022 r.): https://youtu.be/UHCHdkARazo.
KONIEC GAZU z ROSJI: Polska ma kłopoty? https://youtu.be/pNShkeJxhy0.
Re: Wiedza społeczna
TRWA EWAKUACJA NADDNIESTRZA - Rosja zaatakuje Mołdawię? https://youtu.be/5CuwT_wIKWE.
BANKRUCTWO ROSJI CORAZ BLIŻEJ - Putin się cofnie? https://youtu.be/T8aBsP68jgU.
BANKRUCTWO ROSJI CORAZ BLIŻEJ - Putin się cofnie? https://youtu.be/T8aBsP68jgU.
Re: Wiedza społeczna
ROSYJSKI SAMOLOT NARUSZYŁ SZWEDZKĄ PRZESTRZEŃ POWIETRZNĄ: https://youtu.be/uqpR51Hk6RM.
KOREA PÓŁNOCNA GROZI BRONIĄ ATOMOWĄ - Boją się Putina? https://youtu.be/b3TNf5pemXo.
KATAR - Mundial na trupach: https://youtu.be/gwPVWdWTpm8
Czy NETFLIX UPADNIE? Problemy Giganta: https://youtu.be/ol4fvEDOsK8.
Czy POLSCE GROZI PARALIŻ ENERGETYCZNY? - Rosyjski gaz nam niepotrzebny? https://youtu.be/DdFZgdTFZUA.
KOREA PÓŁNOCNA GROZI BRONIĄ ATOMOWĄ - Boją się Putina? https://youtu.be/b3TNf5pemXo.
KATAR - Mundial na trupach: https://youtu.be/gwPVWdWTpm8
Czy NETFLIX UPADNIE? Problemy Giganta: https://youtu.be/ol4fvEDOsK8.
Czy POLSCE GROZI PARALIŻ ENERGETYCZNY? - Rosyjski gaz nam niepotrzebny? https://youtu.be/DdFZgdTFZUA.
Re: Wiedza społeczna
Na zdrowie. Zacznij pić 2 łyżki octu jabłkowego i zobacz co zyskasz! Jak pić ocet jabłkowy? https://youtu.be/80MCxrMVpW8.
17 oznak, że Twoja tarczyca woła o pomoc! Niedoczynność tarczycy: objawy: https://youtu.be/6KWVLdKSRqc.
Co MUSISZ wiedzieć o jodzie - płyn Lugola, jod i zdrowie tarczycy: https://youtu.be/rmDTywEfjho.
17 oznak, że Twoja tarczyca woła o pomoc! Niedoczynność tarczycy: objawy: https://youtu.be/6KWVLdKSRqc.
Co MUSISZ wiedzieć o jodzie - płyn Lugola, jod i zdrowie tarczycy: https://youtu.be/rmDTywEfjho.
Re: Wiedza społeczna
Zachodnie DOSTAWY NADZIEI - Ukraina pokona Rosję: https://youtu.be/Y5CleY0TmIA.
ROSJA CHCIAŁA ZESTRZELIĆ SAMOLOT PASAŻERSKI: https://youtu.be/lsk6S4ycX3o.
TAK PUTIN MŚCI SIĘ NA SWOICH GENERAŁACH! https://youtu.be/N_bCHpJXp4Y.
Gazowy Szantaż Putina: Europa płaci w Rublach? https://youtu.be/f6WpKpis898.
Jak zachód zbroi Ukrainę? https://youtu.be/3Kk98ArxzEc.
ROSJA CHCIAŁA ZESTRZELIĆ SAMOLOT PASAŻERSKI: https://youtu.be/lsk6S4ycX3o.
TAK PUTIN MŚCI SIĘ NA SWOICH GENERAŁACH! https://youtu.be/N_bCHpJXp4Y.
Gazowy Szantaż Putina: Europa płaci w Rublach? https://youtu.be/f6WpKpis898.
Jak zachód zbroi Ukrainę? https://youtu.be/3Kk98ArxzEc.
Re: Wiedza społeczna
Na zdrowie. Niesamowite korzyści zdrowotne pokrzywy zwyczajnej: https://youtu.be/sR9tjyDXV9w.
Już PÓŁ łyżeczki tego tłuszczu niszczy zdrowie - tłuszcze trans w diecie: https://youtu.be/Qk2pt_Hn5dA.
Już PÓŁ łyżeczki tego tłuszczu niszczy zdrowie - tłuszcze trans w diecie: https://youtu.be/Qk2pt_Hn5dA.
Re: Wiedza społeczna
"ROSJA PODJĘŁA DECYZJĘ O ATAKU NA MOŁDAWIĘ" - zachód Ukrainy zagrożony: https://youtu.be/XVAjXd1s_lc .
MASOWE POWROTY NA UKRAINĘ! Porażka Putina? https://youtu.be/Xx7q9TGkVPw.
Ukraińskie Pojazdy Bojowe Wśród Najlepszych Na Świecie. Przegląd: https://youtu.be/R6It8CDYvfo.
MQ-9 REAPER dla Polski. Kupujemy żniwiarze! https://youtu.be/jZZd6o6y0-o.
Ukraina dostała broń przeciw dronom. Jak działa? https://youtu.be/rlt4IQQITlY.
Dlaczego Nowe Brytyjskie Rakiety Starstreak Są Tak Przerażające: https://youtu.be/Ouv6AueKlZs.
Z lotu ptaka. Przekop Mierzei Wiślanej. Budowa w toku: https://youtu.be/sM0au4xHc4Y.
Przekop Mierzei Wiślanej. Świąteczna przerwa - 3.5.2022: https://youtu.be/wq-GI4BptJo.
MASOWE POWROTY NA UKRAINĘ! Porażka Putina? https://youtu.be/Xx7q9TGkVPw.
Ukraińskie Pojazdy Bojowe Wśród Najlepszych Na Świecie. Przegląd: https://youtu.be/R6It8CDYvfo.
MQ-9 REAPER dla Polski. Kupujemy żniwiarze! https://youtu.be/jZZd6o6y0-o.
Ukraina dostała broń przeciw dronom. Jak działa? https://youtu.be/rlt4IQQITlY.
Dlaczego Nowe Brytyjskie Rakiety Starstreak Są Tak Przerażające: https://youtu.be/Ouv6AueKlZs.
Z lotu ptaka. Przekop Mierzei Wiślanej. Budowa w toku: https://youtu.be/sM0au4xHc4Y.
Przekop Mierzei Wiślanej. Świąteczna przerwa - 3.5.2022: https://youtu.be/wq-GI4BptJo.
Re: Wiedza społeczna
Na zdrowie. Nie bierz witaminy D, jeśli masz niedobór tego 1 składnika! O interakcjach: https://youtu.be/613SlxIaKU4 .
Te 9 rzeczy silnie blokuje witaminę D w Twoim ciele, sprawdź czy dotyczą Ciebie: https://youtu.be/_ujLHNAncS4.
Ta bakteria mocno podnosi poziom witaminy D: https://youtu.be/YizbuhHRxio.
Aktualna oferta bakterii na Allegro: https://allegro.pl/listing?string=reuteri.
Te 9 rzeczy silnie blokuje witaminę D w Twoim ciele, sprawdź czy dotyczą Ciebie: https://youtu.be/_ujLHNAncS4.
Ta bakteria mocno podnosi poziom witaminy D: https://youtu.be/YizbuhHRxio.
Aktualna oferta bakterii na Allegro: https://allegro.pl/listing?string=reuteri.
Re: Wiedza społeczna
Koalicja chętnych. https://youtu.be/vRCLX-hlo_E.
PUTIN ZA KILKA DNI MOŻE OFICJALNIE WYPOWIEDZIEĆ WOJNĘ UKRAINIE! https://youtu.be/c6SNkYmVfis.
PAPIEŻ CHCE SIĘ SPOTKAĆ Z PUTINEM W MOSKWIE - skandaliczne słowa Franciszka o wojnie: https://youtu.be/f-eg5Bm_gOY.
PUTIN ZA KILKA DNI MOŻE OFICJALNIE WYPOWIEDZIEĆ WOJNĘ UKRAINIE! https://youtu.be/c6SNkYmVfis.
PAPIEŻ CHCE SIĘ SPOTKAĆ Z PUTINEM W MOSKWIE - skandaliczne słowa Franciszka o wojnie: https://youtu.be/f-eg5Bm_gOY.
Re: Wiedza społeczna
KONIEC KŁAMSTW!! CAŁA PRAWDA O FOTOWOLTAICE! https://youtu.be/mo1xyron7Xk.
To nie jest cała prawda o fotowoltaice. Wiedząc, że zdecydowana większość Polaków, nawet tych wysoko wykształconych nie zna prawa Ohma, spróbuje po chłopsku wytłumaczyć, na czym polega problem. Ta podstawowa wiedza może przygotować przyszłych inwestorów na czekające na nich niespodzianki. Aby prąd elektryczny mógł płynąć z jednego przewodu do drugiego przewodu, musi być różnica potencjałów elektrycznych. Np. gdy na jednym przewodzie elektrycznym jest 100 V prądu stałego, a na drugim 105 V, w stosunku do jednego wspólnego przewodu ujemnego, to po połączeniu tych przewodów popłynie prąd wyrównawczy. Jeżeli na jednym przewodzie i na drugim jest 100 V, to żaden prąd nie popłynie. Więcej na ten temat nie musimy wiedzieć. Łatwiej to zrozumieć posługując się hydrauliką. Jest gminna sieć wodociągowa i wydajna pompa, która utrzymuje ciśnienie na poziomie 5 atmosfer. My z kolei mamy niewielką pompę i źródło wody i chcemy trochę zarobić na wodzie. Za zgodą właściciela wodociągu włączamy się do sieci, wtłaczamy wodę i wodomierzem mierzymy swój zarobek. Aby ta woda weszła nam do sieci, musimy osiągnąć ciśnienie większe od 5 atmosfer. Im nasze ciśnienie będzie wyższe, tym więcej wody wtłoczymy i tym więcej zarobimy. Ogranicza nas tylko własne źródło wody. Wszystko działa wspaniale do momentu, jak zazdrośni sąsiedzi nie pójdą naszą drogą. Gdy pojawi się kilka takich dodatkowych dostarczycieli wody, to okaże się, że takie instalacje staną się nieopłacalne. Próba wtłoczenia zbyt dużej ilości wody spowoduje wzrost ciśnienia w sieci i zadziałanie zaworów bezpieczeństwa. Właściciel wodociągu będzie ograniczać wodę z dodatkowych źródeł ze względów bezpieczeństwa i prywatne instalacje przestaną generować dochody. Domaganie się zwiększenia ciśnienia w wodociągu jest działaniem na własną szkodę. Wzrost ciśnienia w sieci wymusi zablokowanie zaworów bezpieczeństwa i zagrozi rozerwaniem ciśnieniowych zbiorników wody i bojlerów na wsi. Podobnie jest z fotowoltaiką. W domowej sieci elektrycznej mamy napięcie nominalne 230 V. Duże obciążenie sieci obniża to napięcie (straty na przewodach), małe obciążenie powoduje wzrost napięcia. Dopuszczalne są wahania w przedziale +-10%. Gdy na wsi jest zamontowanych kilka niewielkich paneli fotowoltaicznych, system działa w miarę sprawnie i generuje zyski. Gdy pojawia się ich zbyt dużo, zaczynają się problemy podobne do tych opisanych wcześniej z wodą. Sprawę pogarsza największa produkcja energii elektrycznej w godzinach południowych i gotowanie obiadu na gazie (zamiast na prądzie). Występuje nadprodukcja energii, którą nie da się wcisnąć w sieć bez podwyższenia napięcia. Nie da się też ją przesłać w inne rejony. Transformator zasilający wieś praktycznie to uniemożliwia. Gdy nastąpi wzrost napięcia w sieci do 253 V (maksymalnego), to falownik się wyłącza (falownik - urządzenie zamieniające prąd stały z ogniw fotowoltaicznych w napięcie przemienne). Tak jest zaprogramowany fabrycznie. Gdy falownik się wyłączy, to produkcji energii elektrycznej nie ma i nie będzie, dopóki słońce nie zajdzie za chmury. Jednak nie wszystkim wyłączą się falowniki. Gdy się wyłączy część paneli i napięcie obniży się do np. 245 V, to druga część paneli np. u sąsiada będzie pracowała dalej. Wszystko zależy od szczęścia i ceny falownika. Podniesienie napięcia sieci do np. 260 V spowodowałoby uszkodzenie większości sprzętu elektrycznego i elektronicznego na wsi. Należy pamiętać również, że wyższe napięcie powoduje wzrost poboru energii elektrycznej przez urządzenia, wzrost opłat za energię i wzrost dochodu zakładu energetycznego. Mając sąsiada produkującego dużo prądu ze słońca i podnoszącego napięcie do 250 V musimy wiedzieć, że nasze rachunki za prąd będą wyższe o około 10%.
Z fotowoltaiką powstaje taki paradoks; słońce świeci, panele wytwarzają energię, a nadmiar prądu nie można sprzedać. Wściekłość ludzi sięga zenitu i jest skierowana na zakład energetyczny. Zakład energetyczny nic nie poradzi na prawa fizyki, ale to zwolenników fotowoltaiki nie przekonuje. Dowiedzieli się z UE o darmowej energii, zainwestowali pieniądze, i prawa fizyki ich nie interesują. Pewnym rozwiązaniem byłoby zastosowanie transformatorów z automatyczną regulacją przekładni. Można to osiągnąć, stosując automatyczne przełączanie odczepów transformatora w zależności od napięcia sieci. Jednak to rozwiązanie wymaga wymiany tysięcy transformatorów w całej Polsce i jest nierealne ze względu na koszty. Pozostaje nam własny magazyn energii. Do magazynowania energii elektrycznej służą akumulatory. Aby uzyskać całoroczną prawie darmową energię z fotowoltaiki dla domu jednorodzinnego średniej wielkości, trzeba obecnie wydać fortunę na odpowiednio dużą baterię akumulatorów. Więcej na ten temat dowiemy się z filmu: https://youtu.be/5hch3sjba-s. Po 10 latach mamy ponowny wydatek na nowe akumulatory.
Są próby wykorzystania gruntu do magazynowania nadmiaru energii. Latem nagrzany na kilkanaście metrów w głąb piasek w okresie zimowym oddawałby energię do ogrzewania budynku za pomocą pompy ciepła. Jednak straty ciepła w takim magazynie są znaczące. Chińczycy kombinują, aby nadmiar energii z paneli wykorzystać do wciągania wielotonowego bloku na dużą wysokość. W okresie bezsłonecznym blok opadając, napędzałby prądnicę i oddawałby zgromadzoną w nim energię. Wniosek jest jeden. Dopóki człowiek nie wymyśli taniego, trwałego i pojemnego magazynu energii elektrycznej, dopóty fotowoltaika nie ma przyszłości.
Zanim wydamy pieniądze na foltowoltaikę, to najpierw trzeba się zastanowić czy inwestowanie w fotowoltaikę w tej lokalizacji ma sens. Popatrzeć ilu sąsiadów ma na dachu panele i zmierzyć napięcie w gniazdach. Jeżeli w okresie największego nasłonecznienia napięcie w sieci wynosi 245-250 V, to zakładanie fotowoltaiki traci sens. Gdy jest poniżej 240 V, w urzędzie gminy zorientować się, jaki jest plan zagospodarowania terenu na najbliższe kilkanaście lat. W zakładzie energetycznym dowiedzieć się, jakie są możliwości i plany rozbudowy, czy modernizacji miejscowej sieci energetycznej. Gdy ktoś chce fotowoltaikę używać do grzania wody, to tańszym i sprawniejszym sposobem są solary. Jednak i tu występuje potrzeba magazynowania ciepła w postaci buforów.
#18 FOTOWOLTAIKA -to tykająca BOMBA.... ?? - ani EKO, ani opłacalna? https://youtu.be/4YjtoMpTnso.
To nie jest cała prawda o fotowoltaice. Wiedząc, że zdecydowana większość Polaków, nawet tych wysoko wykształconych nie zna prawa Ohma, spróbuje po chłopsku wytłumaczyć, na czym polega problem. Ta podstawowa wiedza może przygotować przyszłych inwestorów na czekające na nich niespodzianki. Aby prąd elektryczny mógł płynąć z jednego przewodu do drugiego przewodu, musi być różnica potencjałów elektrycznych. Np. gdy na jednym przewodzie elektrycznym jest 100 V prądu stałego, a na drugim 105 V, w stosunku do jednego wspólnego przewodu ujemnego, to po połączeniu tych przewodów popłynie prąd wyrównawczy. Jeżeli na jednym przewodzie i na drugim jest 100 V, to żaden prąd nie popłynie. Więcej na ten temat nie musimy wiedzieć. Łatwiej to zrozumieć posługując się hydrauliką. Jest gminna sieć wodociągowa i wydajna pompa, która utrzymuje ciśnienie na poziomie 5 atmosfer. My z kolei mamy niewielką pompę i źródło wody i chcemy trochę zarobić na wodzie. Za zgodą właściciela wodociągu włączamy się do sieci, wtłaczamy wodę i wodomierzem mierzymy swój zarobek. Aby ta woda weszła nam do sieci, musimy osiągnąć ciśnienie większe od 5 atmosfer. Im nasze ciśnienie będzie wyższe, tym więcej wody wtłoczymy i tym więcej zarobimy. Ogranicza nas tylko własne źródło wody. Wszystko działa wspaniale do momentu, jak zazdrośni sąsiedzi nie pójdą naszą drogą. Gdy pojawi się kilka takich dodatkowych dostarczycieli wody, to okaże się, że takie instalacje staną się nieopłacalne. Próba wtłoczenia zbyt dużej ilości wody spowoduje wzrost ciśnienia w sieci i zadziałanie zaworów bezpieczeństwa. Właściciel wodociągu będzie ograniczać wodę z dodatkowych źródeł ze względów bezpieczeństwa i prywatne instalacje przestaną generować dochody. Domaganie się zwiększenia ciśnienia w wodociągu jest działaniem na własną szkodę. Wzrost ciśnienia w sieci wymusi zablokowanie zaworów bezpieczeństwa i zagrozi rozerwaniem ciśnieniowych zbiorników wody i bojlerów na wsi. Podobnie jest z fotowoltaiką. W domowej sieci elektrycznej mamy napięcie nominalne 230 V. Duże obciążenie sieci obniża to napięcie (straty na przewodach), małe obciążenie powoduje wzrost napięcia. Dopuszczalne są wahania w przedziale +-10%. Gdy na wsi jest zamontowanych kilka niewielkich paneli fotowoltaicznych, system działa w miarę sprawnie i generuje zyski. Gdy pojawia się ich zbyt dużo, zaczynają się problemy podobne do tych opisanych wcześniej z wodą. Sprawę pogarsza największa produkcja energii elektrycznej w godzinach południowych i gotowanie obiadu na gazie (zamiast na prądzie). Występuje nadprodukcja energii, którą nie da się wcisnąć w sieć bez podwyższenia napięcia. Nie da się też ją przesłać w inne rejony. Transformator zasilający wieś praktycznie to uniemożliwia. Gdy nastąpi wzrost napięcia w sieci do 253 V (maksymalnego), to falownik się wyłącza (falownik - urządzenie zamieniające prąd stały z ogniw fotowoltaicznych w napięcie przemienne). Tak jest zaprogramowany fabrycznie. Gdy falownik się wyłączy, to produkcji energii elektrycznej nie ma i nie będzie, dopóki słońce nie zajdzie za chmury. Jednak nie wszystkim wyłączą się falowniki. Gdy się wyłączy część paneli i napięcie obniży się do np. 245 V, to druga część paneli np. u sąsiada będzie pracowała dalej. Wszystko zależy od szczęścia i ceny falownika. Podniesienie napięcia sieci do np. 260 V spowodowałoby uszkodzenie większości sprzętu elektrycznego i elektronicznego na wsi. Należy pamiętać również, że wyższe napięcie powoduje wzrost poboru energii elektrycznej przez urządzenia, wzrost opłat za energię i wzrost dochodu zakładu energetycznego. Mając sąsiada produkującego dużo prądu ze słońca i podnoszącego napięcie do 250 V musimy wiedzieć, że nasze rachunki za prąd będą wyższe o około 10%.
Z fotowoltaiką powstaje taki paradoks; słońce świeci, panele wytwarzają energię, a nadmiar prądu nie można sprzedać. Wściekłość ludzi sięga zenitu i jest skierowana na zakład energetyczny. Zakład energetyczny nic nie poradzi na prawa fizyki, ale to zwolenników fotowoltaiki nie przekonuje. Dowiedzieli się z UE o darmowej energii, zainwestowali pieniądze, i prawa fizyki ich nie interesują. Pewnym rozwiązaniem byłoby zastosowanie transformatorów z automatyczną regulacją przekładni. Można to osiągnąć, stosując automatyczne przełączanie odczepów transformatora w zależności od napięcia sieci. Jednak to rozwiązanie wymaga wymiany tysięcy transformatorów w całej Polsce i jest nierealne ze względu na koszty. Pozostaje nam własny magazyn energii. Do magazynowania energii elektrycznej służą akumulatory. Aby uzyskać całoroczną prawie darmową energię z fotowoltaiki dla domu jednorodzinnego średniej wielkości, trzeba obecnie wydać fortunę na odpowiednio dużą baterię akumulatorów. Więcej na ten temat dowiemy się z filmu: https://youtu.be/5hch3sjba-s. Po 10 latach mamy ponowny wydatek na nowe akumulatory.
Są próby wykorzystania gruntu do magazynowania nadmiaru energii. Latem nagrzany na kilkanaście metrów w głąb piasek w okresie zimowym oddawałby energię do ogrzewania budynku za pomocą pompy ciepła. Jednak straty ciepła w takim magazynie są znaczące. Chińczycy kombinują, aby nadmiar energii z paneli wykorzystać do wciągania wielotonowego bloku na dużą wysokość. W okresie bezsłonecznym blok opadając, napędzałby prądnicę i oddawałby zgromadzoną w nim energię. Wniosek jest jeden. Dopóki człowiek nie wymyśli taniego, trwałego i pojemnego magazynu energii elektrycznej, dopóty fotowoltaika nie ma przyszłości.
Zanim wydamy pieniądze na foltowoltaikę, to najpierw trzeba się zastanowić czy inwestowanie w fotowoltaikę w tej lokalizacji ma sens. Popatrzeć ilu sąsiadów ma na dachu panele i zmierzyć napięcie w gniazdach. Jeżeli w okresie największego nasłonecznienia napięcie w sieci wynosi 245-250 V, to zakładanie fotowoltaiki traci sens. Gdy jest poniżej 240 V, w urzędzie gminy zorientować się, jaki jest plan zagospodarowania terenu na najbliższe kilkanaście lat. W zakładzie energetycznym dowiedzieć się, jakie są możliwości i plany rozbudowy, czy modernizacji miejscowej sieci energetycznej. Gdy ktoś chce fotowoltaikę używać do grzania wody, to tańszym i sprawniejszym sposobem są solary. Jednak i tu występuje potrzeba magazynowania ciepła w postaci buforów.
#18 FOTOWOLTAIKA -to tykająca BOMBA.... ?? - ani EKO, ani opłacalna? https://youtu.be/4YjtoMpTnso.
Re: Wiedza społeczna
Dlaczego ROSYJSKA ARMIA jest taka BEZNADZIEJNA? https://youtu.be/0jxt0QPBiSM.
KONIEC ROSYJSKIEJ ROPY W EUROPIE - druzgocące sankcje Unii: https://youtu.be/V62rJGqOfjg.
Ukraińskie media: PUTIN CHORY NA NOWOTWÓR: https://youtu.be/2l3DKX9fZi0.
KONIEC ROSYJSKIEJ ROPY W EUROPIE - druzgocące sankcje Unii: https://youtu.be/V62rJGqOfjg.
Ukraińskie media: PUTIN CHORY NA NOWOTWÓR: https://youtu.be/2l3DKX9fZi0.
Re: Wiedza społeczna
Na zdrowie. Terapia cynkiem: Jak stosować cynk na 13 różnych schorzeń: https://youtu.be/E34kM_qbRkA.
Nie bierz magnezu, jeśli brakuje Ci tego 1 składnika! Magnez i wchłanianie: https://youtu.be/-flJBtXJq6E.
Nie bierz magnezu, jeśli brakuje Ci tego 1 składnika! Magnez i wchłanianie: https://youtu.be/-flJBtXJq6E.
Re: Wiedza społeczna
Ile POLSKA TRACI obecnie na WOJNIE? (inflacja i drożyzna): https://youtu.be/KWJXgtUtGn8.
Tomasz Wróblewski. Ekonomia dyktatury? https://youtu.be/dTBjBBSGhJ8.
UKRAINA OSKARŻA ROSJĘ O TWORZENIE OBOZÓW KONCENTRACYJNYCH: https://youtu.be/lpJsJ0uO6ag.
"ROSJA OPRACOWAŁA PLAN ATAKU NA MOŁDAWIĘ" - strzały na granicy z Ukrainą: https://youtu.be/KuEohaTnZfQ.
Tomasz Wróblewski. Ekonomia dyktatury? https://youtu.be/dTBjBBSGhJ8.
UKRAINA OSKARŻA ROSJĘ O TWORZENIE OBOZÓW KONCENTRACYJNYCH: https://youtu.be/lpJsJ0uO6ag.
"ROSJA OPRACOWAŁA PLAN ATAKU NA MOŁDAWIĘ" - strzały na granicy z Ukrainą: https://youtu.be/KuEohaTnZfQ.
Re: Wiedza społeczna
Na zdrowie. Niedobór witaminy B12: ukryta przyczyna chorób i dolegliwości! Witamina B12: https://youtu.be/wZe4Jj9ry3Q.
10 objawów niedoboru witaminy B12, które MUSISZ znać: https://youtu.be/21Cr_hVMaAs.
10 objawów niedoboru witaminy B12, które MUSISZ znać: https://youtu.be/21Cr_hVMaAs.
Re: Wiedza społeczna
USA OSTRZEGA ROSJĘ - amerykański niszczyciel na Bałtyku: https://youtu.be/sJTKxpdOee8.
RZECZNIK KREMLA: „Polska zagrożeniem dla Ukrainy": https://youtu.be/xwTHgC2Ipkk.
Dlaczego Ten Wynalazek Może Odesłać Turbiny Wiatrowe Do Lamusa? https://youtu.be/9oCcIV2xHUQ. Alternator liniowy to rozwinięta prądnica. Magnesy neodymowe poruszają się w jedną i drugą stronę w pobliżu płaskiej cewki. Pole magnetyczne indukuje w cewce prąd elektryczny.
Jak naelektryzowana elektroda działa na wodę? https://youtu.be/SXCtLAhnqsY. To zjawisko jest wykorzystywane w elektrostatycznych konwerterach energii wiatru opisanych we wcześniejszym filmie.
RZECZNIK KREMLA: „Polska zagrożeniem dla Ukrainy": https://youtu.be/xwTHgC2Ipkk.
Dlaczego Ten Wynalazek Może Odesłać Turbiny Wiatrowe Do Lamusa? https://youtu.be/9oCcIV2xHUQ. Alternator liniowy to rozwinięta prądnica. Magnesy neodymowe poruszają się w jedną i drugą stronę w pobliżu płaskiej cewki. Pole magnetyczne indukuje w cewce prąd elektryczny.
Jak naelektryzowana elektroda działa na wodę? https://youtu.be/SXCtLAhnqsY. To zjawisko jest wykorzystywane w elektrostatycznych konwerterach energii wiatru opisanych we wcześniejszym filmie.
Re: Wiedza społeczna
Czy ROSJA zaatakuje MOŁDAWIĘ? https://youtu.be/iZovDWQySUs.
KOREA STRASZY CAŁY ŚWIAT - działania pod przykrywką wojny na Ukrainie: https://youtu.be/sCxzvm44mko.
UDANE KONTRATAKI UKRAINY - Rosja bez żadnych postępów: https://youtu.be/dGDtQnabqJk.
KTO Napędza INFLACJĘ? Walka Rządu z NBP: https://youtu.be/0vOilzEGuSk.
Należy dodać, że każde pieniądze uzyskane z UE (fundusz odbudowy oraz fundusze strukturalne), to są puste pieniądze (niemające pokrycia w wyprodukowanych produktach i wykonanych usługach na polskim rynku) i będą silnym dodatkowym generatorem inflacji.
KOREA STRASZY CAŁY ŚWIAT - działania pod przykrywką wojny na Ukrainie: https://youtu.be/sCxzvm44mko.
UDANE KONTRATAKI UKRAINY - Rosja bez żadnych postępów: https://youtu.be/dGDtQnabqJk.
KTO Napędza INFLACJĘ? Walka Rządu z NBP: https://youtu.be/0vOilzEGuSk.
Należy dodać, że każde pieniądze uzyskane z UE (fundusz odbudowy oraz fundusze strukturalne), to są puste pieniądze (niemające pokrycia w wyprodukowanych produktach i wykonanych usługach na polskim rynku) i będą silnym dodatkowym generatorem inflacji.
Re: Wiedza społeczna
"ROSJA ZATRZYMA SIĘ NA GRANICY POLSKI" - Putin się nie cofnie: https://youtu.be/ghY1yAhvMis.
PUTIN wyniszcza Rosję! Cały świat traci NA WOJNIE NA UKRAINIE! https://youtu.be/tLGD5GCSgN0.
Putin OSTRZY ZĘBY na MOŁDAWIĘ - Czy rosyjski atak jest możliwy? https://youtu.be/QUlQu48MqD0.
Kiedy INFLACJA zacznie SPADAĆ? https://youtu.be/XHL2yUpXdIU.
Putin przemówił do azjatyckich niewolników. Do czego to podobne? Państwa NATO nie chciały słuchać Rosji: https://youtu.be/OiznEZXuchg.
PUTIN wyniszcza Rosję! Cały świat traci NA WOJNIE NA UKRAINIE! https://youtu.be/tLGD5GCSgN0.
Putin OSTRZY ZĘBY na MOŁDAWIĘ - Czy rosyjski atak jest możliwy? https://youtu.be/QUlQu48MqD0.
Kiedy INFLACJA zacznie SPADAĆ? https://youtu.be/XHL2yUpXdIU.
Putin przemówił do azjatyckich niewolników. Do czego to podobne? Państwa NATO nie chciały słuchać Rosji: https://youtu.be/OiznEZXuchg.
Re: Wiedza społeczna
Parada stanu umysłu Rosjan w Moskwie: https://youtu.be/wSxdfu3WPSc. Bardzo dobrze ogląda się przy prędkości odtwarzania x 2. Na koniec mamy relację z obchodów w Mińsku. Polskie napisy niedostępne.
Re: Wiedza społeczna
Prowokacja na cmentarzu żołnierzy radzieckich w Warszawie. Ambasador Rosji został oblany czerwoną farbą. https://youtu.be/Tp48NkFoKkg. Trzeba przewinąć początek.
Re: Wiedza społeczna
Na zdrowie. Gorzka czekolada 9 razy pomoże i 4 zaszkodzi. Kto musi uważać? https://youtu.be/_jEb9iQ-Otc.
Zdrowa GORZKA CZEKOLADA jako superfood, czyli dlaczego często jem czekoladę: https://youtu.be/n2c2RAw9gHA.
Zdrowa GORZKA CZEKOLADA jako superfood, czyli dlaczego często jem czekoladę: https://youtu.be/n2c2RAw9gHA.
Re: Wiedza społeczna
Na BAŁKANACH znowu ISKRZY - Nowy konflikt w Europie: https://youtu.be/9_O3A5q02SA. Jest tu wypowiedż Dugina (facet z brodą) głównego ideologa budowy wielkiej Rosji od Londynu do Władywostoku (od 10 minuty i 40 sek.).
PROROSYJSKIE MEDIA KRYTYKUJĄ PUTINA - Rosja traci kontrolę nad propagandą: https://youtu.be/pjEJlYpqkS0.
AMBASADOR ROSJI ZAATAKOWANY W WARSZAWIE - mocna odpowiedź Kremla! https://youtu.be/zmY4lH5qDYo.
Koniec monopolu dolara? https://youtu.be/OpoDF4owKjg.
PROROSYJSKIE MEDIA KRYTYKUJĄ PUTINA - Rosja traci kontrolę nad propagandą: https://youtu.be/pjEJlYpqkS0.
AMBASADOR ROSJI ZAATAKOWANY W WARSZAWIE - mocna odpowiedź Kremla! https://youtu.be/zmY4lH5qDYo.
Koniec monopolu dolara? https://youtu.be/OpoDF4owKjg.
Re: Wiedza społeczna
CORAZ WIĘCEJ GŁOSÓW O CHOROBIE PUTINA - dziwne zachowania na paradzie w Moskwie: https://youtu.be/Pog1DVLvy2Q.
USA POMOŻE UKRAINIE POKONAĆ ROSJĘ? Historyczna ustawa PODPISANA! https://youtu.be/qiKmfrFL4Cc.
Czy PUTIN UMIERA / Choruje? - Analiza dostępnych faktów: https://youtu.be/ohOm3oXqFpA.
USA POMOŻE UKRAINIE POKONAĆ ROSJĘ? Historyczna ustawa PODPISANA! https://youtu.be/qiKmfrFL4Cc.
Czy PUTIN UMIERA / Choruje? - Analiza dostępnych faktów: https://youtu.be/ohOm3oXqFpA.
Re: Wiedza społeczna
Na zdrowie. Czy olej kokosowy "zatyka" tętnice? https://youtu.be/0OLTJ88Hfk8.
Leczenie cynkiem - jak stosować cynk w tych 20 chorobach: https://youtu.be/DG0ZmiIbuGQ.
Leczenie cynkiem - jak stosować cynk w tych 20 chorobach: https://youtu.be/DG0ZmiIbuGQ.
Re: Wiedza społeczna
Wielki MUR na naszej granicy - Co dalej z granicą Polska-Białoruś: https://youtu.be/EfAeGzIeAMM.
Wywiad USA: ROSJA MOŻE OGŁOSIĆ STAN WOJENNY: https://youtu.be/sQ7HvsyfYl4.
CHINY WZMACNIAJĄ ARMIĘ - celem zajęcie Tajwanu: https://youtu.be/N-cbFulxSlA.
Wywiad USA: ROSJA MOŻE OGŁOSIĆ STAN WOJENNY: https://youtu.be/sQ7HvsyfYl4.
CHINY WZMACNIAJĄ ARMIĘ - celem zajęcie Tajwanu: https://youtu.be/N-cbFulxSlA.
Re: Wiedza społeczna
Linki do niezależnych kanałów informacyjnych. Ponieważ to forum prawie zamarło i niektórzy twierdzą, że z mojego powodu, więc zaprzestaje codziennego podawania linków do bieżących informacji.
Zainteresowanych odsyłam do kanałów, na których w łatwy sposób będą kontynuować oglądanie najnowszych filmów z aktualnymi informacjami i komentarzami.
Link do kanału Infrastruktura: https://www.youtube.com/channel/UChmanc ... ZsA/videos.
Link do kanału Wiadomości - Polska: https://www.youtube.com/channel/UCzYpSS ... aDA/videos.
Link do kanału Bez Sensu – Tomasz Bednarski: https://www.youtube.com/c/BezSensuu/videos.
Link do kanału Globalista – Oskar Bednarski: https://www.youtube.com/c/GlobalistaTV/videos.
Link do kanału Good Times Bad Times PL: https://www.youtube.com/c/GoodTimesBadTimesPL/videos.
Link do kanału Tomasza Wróblewskiego Warsaw Enterprise Institute: https://www.youtube.com/channel/UC_1U2q ... 2BQ/videos.
Zainteresowanych odsyłam do kanałów, na których w łatwy sposób będą kontynuować oglądanie najnowszych filmów z aktualnymi informacjami i komentarzami.
Link do kanału Infrastruktura: https://www.youtube.com/channel/UChmanc ... ZsA/videos.
Link do kanału Wiadomości - Polska: https://www.youtube.com/channel/UCzYpSS ... aDA/videos.
Link do kanału Bez Sensu – Tomasz Bednarski: https://www.youtube.com/c/BezSensuu/videos.
Link do kanału Globalista – Oskar Bednarski: https://www.youtube.com/c/GlobalistaTV/videos.
Link do kanału Good Times Bad Times PL: https://www.youtube.com/c/GoodTimesBadTimesPL/videos.
Link do kanału Tomasza Wróblewskiego Warsaw Enterprise Institute: https://www.youtube.com/channel/UC_1U2q ... 2BQ/videos.
Re: Wiedza społeczna
Jeszcze porażające wiadomości z Chin.
Fake news w Chinach: Wojna Posko-Rosyjska trwa w najlepsze! Agresywna Polska zaatakowała Rosję! Trwa wojna! Przejmujemy zachodnią Ukrainę: https://youtu.be/6jl6BxYaSBQ.
Fake news w Chinach: Wojna Posko-Rosyjska trwa w najlepsze! Agresywna Polska zaatakowała Rosję! Trwa wojna! Przejmujemy zachodnią Ukrainę: https://youtu.be/6jl6BxYaSBQ.
Re: Wiedza społeczna
Oś Niemcy-Rosja. Czy Putin podjął się misji rozwalenia porządku światowego z głupoty, czy z wyrachowania? Czy ten porządek był optymalny to już inna sprawa, ale jakoś ten świat funkcjonował? Czy wywołanie chaosu światowego Putin uznał, jako ostatnią szansę wyjścia Rosji ze stagnacji? Czy zdawał sobie sprawę ze słabości czynnika ludzkiego armii rosyjskiej? Nawet najlepiej i najnowocześniej uzbrojona armia świata musi być obsługiwana przez inteligentną i sprawną załogę. Sama niewolnicza dyscyplina nie wystarczy. U niewolnika inteligencja się nie rozwija, rozwija się tylko uległość ważniejszym, starszym i mądrzejszym. Niewolnik będzie posłusznie wykonywał rozkazy, ale jak braknie rozkazów, to staje się bezradny. Najlepiej mu wtedy wychodzi gwałcenie i mordowanie, bo to ma zapisane w genach. Czy Putin nie zauważył rosnącej nienawiści Ukraińców do Rosji wywołaną zagarnięciem ich terytorium? Czy niebezpieczeństwo odbicia okupowanych przez Rosję ukraińskich terenów przez coraz lepiej wyszkoloną i zaopatrzoną w sprzęt armię ukraińską spędzało Putinowi sen z oczu?
Z historii wiemy, że wojny są nieprzewidywalne i wymuszają na narodach ujawnienie swych intencji. Jedni stają po stronie agresora, drudzy po stronie atakowanego. Putin swoją wojną ośmieszył i pokazał naiwności Niemiec, jako głównego gracza w UE. W Europie Zachodniej pod kierownictwem Niemiec wojna na Ukrainie jest bardzo źle postrzegana z punktu widzenia wieloletnich koncepcji rozwoju Europy Zachodniej. UE pod przewodnictwem Niemiec całą architekturę bezpieczeństwa Europy chciała budować z Rosją. Przez całe lata dominował pogląd, że Rosji nie można wykluczać ze względów geopolitycznych i ekonomicznych. Niemcy, podobnie jak Francja rozwój gospodarczy chciały oprzeć o wielkie rosyjskie zaplecze surowcowe. Podporządkowując sobie gospodarczo Europe, wymusiłyby jeszcze większe podporządkowanie polityczne. Teraz w obliczu rosyjskiej agresji Niemcy i Francja starają się za wszelką cenę doprowadzić do zakończenia tego konfliktu na jakichkolwiek warunkach, nawet skrajnie niekorzystnych dla Ukrainy. Ukraina w koncepcjach geopolitycznych i gospodarczych dla Niemiec czy Francji w ogóle się nie mieści. Przywódca Francji Emmanuel Macron sugerował, aby Ukraina zrezygnowała ze swojej suwerenności i oddała część terytorium Rosji, aby zakończyć wojnę i umożliwić Putinowi zachować twarz. Nie ważne zbrodnie, nieważne tragedie, nieważna suwerenność, nieważna niepodzielność terytorialna takiego czy innego kraju. Liczy się tylko interes Niemiec oraz Francji. Czy na tym mają polegać wartości europejskie? Jest to polityka skrajnie niemoralna i trzeba to sobie uświadomić. Trzeba to przyjąć do wiadomości, upubliczniać, pokazywać i piętnować.
Niemcy przekonały już USA do konieczności uruchomienia gazociągu Nord Stream-2, ale przeciągające się procedury z certyfikatem uniemożliwiły Putinowi szybką realizację strategicznych planów. Wiedział, że się starzeje i zdrowie się psuje, wiedział, że nadchodzące wiosną roztopy mogą utopić rosyjskie czołgi w ukraińskich bagnach. Nie można było już odkładać inwazji na letnie dni (partyzantka) lub przyszły rok. Podporządkowując Ukrainę Rosji, Putin chciał zostawić po sobie dobre wrażenie. Chciał zostać bohaterem Rosji (Związku Radzieckiego?). Nieczynny Nord Stream-2 uniemożliwiał również zamknięcie ukraińskiego gazociągu zaopatrującego część Europy Zachodniej w gaz. Jego zamknięcie uderzyłoby bezpośrednio w Niemcy. Za tranzyt Ukraina inkasuje kilka miliardów dolarów rocznie. Nieczynny Nord Stream-2 uniemożliwia Putinowi pozbawienia Ukrainy tych dochodów.
Rosyjskie gazociągi zasilające Niemcy i Europę: https://konserwatywnie.files.wordpress. ... .jpg?w=700.
Rosyjskie ropociągi zasilające Niemcy i Europę: https://nettg.pl/tmp/uploads/images/201 ... -brody.jpg.
Dlaczego Rosja napada na Ukrainę? Film z 2014 r.: https://youtu.be/u-qO42qjShg. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. C.d.n
Z historii wiemy, że wojny są nieprzewidywalne i wymuszają na narodach ujawnienie swych intencji. Jedni stają po stronie agresora, drudzy po stronie atakowanego. Putin swoją wojną ośmieszył i pokazał naiwności Niemiec, jako głównego gracza w UE. W Europie Zachodniej pod kierownictwem Niemiec wojna na Ukrainie jest bardzo źle postrzegana z punktu widzenia wieloletnich koncepcji rozwoju Europy Zachodniej. UE pod przewodnictwem Niemiec całą architekturę bezpieczeństwa Europy chciała budować z Rosją. Przez całe lata dominował pogląd, że Rosji nie można wykluczać ze względów geopolitycznych i ekonomicznych. Niemcy, podobnie jak Francja rozwój gospodarczy chciały oprzeć o wielkie rosyjskie zaplecze surowcowe. Podporządkowując sobie gospodarczo Europe, wymusiłyby jeszcze większe podporządkowanie polityczne. Teraz w obliczu rosyjskiej agresji Niemcy i Francja starają się za wszelką cenę doprowadzić do zakończenia tego konfliktu na jakichkolwiek warunkach, nawet skrajnie niekorzystnych dla Ukrainy. Ukraina w koncepcjach geopolitycznych i gospodarczych dla Niemiec czy Francji w ogóle się nie mieści. Przywódca Francji Emmanuel Macron sugerował, aby Ukraina zrezygnowała ze swojej suwerenności i oddała część terytorium Rosji, aby zakończyć wojnę i umożliwić Putinowi zachować twarz. Nie ważne zbrodnie, nieważne tragedie, nieważna suwerenność, nieważna niepodzielność terytorialna takiego czy innego kraju. Liczy się tylko interes Niemiec oraz Francji. Czy na tym mają polegać wartości europejskie? Jest to polityka skrajnie niemoralna i trzeba to sobie uświadomić. Trzeba to przyjąć do wiadomości, upubliczniać, pokazywać i piętnować.
Niemcy przekonały już USA do konieczności uruchomienia gazociągu Nord Stream-2, ale przeciągające się procedury z certyfikatem uniemożliwiły Putinowi szybką realizację strategicznych planów. Wiedział, że się starzeje i zdrowie się psuje, wiedział, że nadchodzące wiosną roztopy mogą utopić rosyjskie czołgi w ukraińskich bagnach. Nie można było już odkładać inwazji na letnie dni (partyzantka) lub przyszły rok. Podporządkowując Ukrainę Rosji, Putin chciał zostawić po sobie dobre wrażenie. Chciał zostać bohaterem Rosji (Związku Radzieckiego?). Nieczynny Nord Stream-2 uniemożliwiał również zamknięcie ukraińskiego gazociągu zaopatrującego część Europy Zachodniej w gaz. Jego zamknięcie uderzyłoby bezpośrednio w Niemcy. Za tranzyt Ukraina inkasuje kilka miliardów dolarów rocznie. Nieczynny Nord Stream-2 uniemożliwia Putinowi pozbawienia Ukrainy tych dochodów.
Rosyjskie gazociągi zasilające Niemcy i Europę: https://konserwatywnie.files.wordpress. ... .jpg?w=700.
Rosyjskie ropociągi zasilające Niemcy i Europę: https://nettg.pl/tmp/uploads/images/201 ... -brody.jpg.
Dlaczego Rosja napada na Ukrainę? Film z 2014 r.: https://youtu.be/u-qO42qjShg. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. C.d.n
Re: Wiedza społeczna
C.d. Oś Niemcy-Rosja. Zawarty układ Niemiec z Rosją o strategicznym partnerstwie miał i ma na celu współpracę gospodarczą. Współpraca gospodarcza z Rosją wymusza współpracę polityczną ze względu na oligarchiczny system panujący w Rosji. Plany były obiecujące. Strategiczne partnerstwo Niemiec i Rosji miało się przerodzić w strategiczne partnerstwo Wschodu i Zachodu, od Lizbony po Władywostok (koncepcja Dugina). W tle była też Ukraina, ale kontrolowana przez Rosję. Ukraina ma bogactwa naturalne szacowane na 10 bilionów dolarów (gaz, ropa, ruda żelaza, lit, kadm i inne metale niezbędne m.in. w przemyśle lotniczym, a także węgiel). Najbogatsze tereny to wschodnia Ukraina i na te tereny Putin i Niemcy mają apetyt od dawna. Partnerstwo strategiczne Wschodu i Zachodu miało ostatecznie wyrugować wpływy USA w Europie i umożliwić dostęp m.in. Niemiec do ukraińskich złóż. Niemcy obawiały się USA, ale nie Rosji. Strategiczne partnerstwo miało uzależnić Rosję od Niemiec i rzekomo zminimalizować rosyjskie zagrożenie. Jednak Rosjanie mają swoje od lat wypróbowane metody, które też zadziałały na naiwne Niemcy. Przekupili niemieckich polityków i uzależnili Niemcy od rosyjskiego gazu. Aby się całkowicie oddać w objęcia Putina, Niemcy chciały wyrugować wpływy USA w Europie. Wszystko, chociaż z oporami szło po myśli Rosjan. Putin jednak nie wytrzymał i rzucił granat do szamba, udowadniając Niemcom, że Rosja to nie partner, ale gwałciciel. Żeby niewtrącanie się USA, Rosja uzbrojona przez Europę po zęby, mogłaby ją już teraz rzucić na kolana i wymusić siłowo strategiczną współpracę między Wschodem i Zachodem. Niemcy i Francja wiedziały, że Rosja dochody z dotychczasowego handlu z Europą przeznacza na uzbrojenie swej armii. Świadomie dostarczały technologię wykorzystywaną w technice wojennej. Wiedziały, że armia rosyjska służy do utrzymania zależności krajów należących wcześniej do ZSRR lub do prób siłowego ich podporządkowania. Wiedziały, że rosyjska armia jest używana do destabilizacji i siania zamętu w krajach Europy i całego świata. Udawały, że tego nie widzą, bo interesy były ważniejsze. Stanowisko Francji jest kompletnie niezrozumiałe. Przecież, żeby nie USA, to Francja dalej byłaby pod butem Niemiec. W każdym razie oba kraje po cichu pozwalały Rosji na konsolidację państw byłego ZSRR (Wspólnota Niepodległych Państw), w zamian za poparcie Rosji dla konsolidacji Europy Zachodniej pod przywództwem Niemiec. Niemcy na wzór Wspólnoty Niepodległych Państw chcą za wszelką cenę stworzyć federację europejską, w domyśle niemiecką (Związek Socjalistycznych Republik Europejskich – ZSRE). Perspektywa uwolnienia się od wpływów USA i uzyskania statusu europejskiej stacji gazowo-paliwowej, pozwalała Niemcom na akceptację rozbójniczych metod Rosji. W zamian oczekiwano zastąpienie amerykańskiego parasola ochronnego na rosyjski. Zaufanie do Rosji było tak duże, że wszystkie niemieckie zbiorniki na gaz zostały jej sprzedane. Rosjanie nigdy nie kryli, że celem ich jest odbudowa ZSRR i przywrócenie wpływów Rosji w Europie, a ostatecznym celem jest zjednoczenie Europy na warunkach Rosji. Okazuje się, że Niemcy z wielki zaangażowaniem ten plan realizują.
Dotychczasowe jednoczenie Europy Zachodniej i Środkowej na warunkach Niemiec toczy się od lat głównie przy pomocy metod politycznych. Okazało się, że w stosunku do niektórych krajów metody te nie były dostatecznie skuteczne. Niemcy stając się europejskim dystrybutorem gazu, otrzymałyby skuteczne narzędzie do „jednoczenia” niepokornej Europy. Również zakaz budowy elektrowni atomowych w krajach UE zabezpieczał interesy Niemiec i Rosji (gaz miał zastąpić atom). Przechodzenie na zieloną energię miało wyeliminować węgiel, ale nie gaz. Niestabilność zielonej energii miał eliminować rosyjski gaz. Spalanie gazu to również emisja CO2, ale rosyjski CO2 jest uprzywilejowany i pobłogosławiony przez Niemcy. Polska na węglu stoi, więc jest okazja, aby zahamować rozwój gospodarczy Polski i zmusić Polskę do inwestycji w kosztowne i niestabilne odnawialne źródła energii z wyłączeniem atomu. Polska, zamiast rozwijać gospodarkę, musi przeznaczać środki finansowe na transformację energetyczną. Obciąża to polskich podatników na wiele lat. Niemcy nie potrzebują armii, aby narody zmusić do działania w ich interesie. Wystarczy zainstalować w niepokornych krajach UE silną opcję niemiecką, która za srebrniki zrobi dla Niemiec wszystko. Jest to metoda zapożyczona od Rosjan. Była stosowana przez carów i komunistów. Korzystał z niej również Stalin i korzysta z niej jego pilny uczeń Putin. Gdyby Putin nie zainstalował opcji rosyjskiej w Niemczech (w Austrii i Francji również) to współpraca niemiecko-rosyjska nie byłaby tak imponująca. Wszystko szło w miarę we właściwym kierunku, ale Putin nie wytrzymał napięcia związanego ze spadającym poparciem w sondażach i znając grabieżczą mentalność Rosjan, zaatakował Ukrainę. Poparcie dla Putina od razu wystrzeliło w górę. Potwierdził imperialne zapędy Rosjan i wzmocnił pozycję USA w Europie. Umocnił NATO i spowodował pojawienie się nowych kandydatów do sojuszu. Oddalił plany stworzenia jednego federalnego państwa europejskiego pod przywództwem niepewnych Niemiec. Pokazał nieszczerą grę Niemiec wobec państw UE i potwierdził, że również Niemcy nigdy nie zrezygnują ze swych zaborczych tradycji. Wszystkie niemieckie plany budowane misternie przez lata posypały się jak domek z kart. Teraz Rosjanie kpią z kanclerza Niemiec, wyzywając go publicznie od kretyna: https://youtu.be/Qw_ZKL-DFQ4. Obnażone Niemcy nadają się teraz tylko na wielką paradę równości w Berlinie.
O czym większość ludzi zapomina, jeśli chodzi o wojnę na Ukrainie. Film z 2015 r.: https://youtu.be/iJAKCV8bw9E. Polskie napisy. C.d.n.
Dotychczasowe jednoczenie Europy Zachodniej i Środkowej na warunkach Niemiec toczy się od lat głównie przy pomocy metod politycznych. Okazało się, że w stosunku do niektórych krajów metody te nie były dostatecznie skuteczne. Niemcy stając się europejskim dystrybutorem gazu, otrzymałyby skuteczne narzędzie do „jednoczenia” niepokornej Europy. Również zakaz budowy elektrowni atomowych w krajach UE zabezpieczał interesy Niemiec i Rosji (gaz miał zastąpić atom). Przechodzenie na zieloną energię miało wyeliminować węgiel, ale nie gaz. Niestabilność zielonej energii miał eliminować rosyjski gaz. Spalanie gazu to również emisja CO2, ale rosyjski CO2 jest uprzywilejowany i pobłogosławiony przez Niemcy. Polska na węglu stoi, więc jest okazja, aby zahamować rozwój gospodarczy Polski i zmusić Polskę do inwestycji w kosztowne i niestabilne odnawialne źródła energii z wyłączeniem atomu. Polska, zamiast rozwijać gospodarkę, musi przeznaczać środki finansowe na transformację energetyczną. Obciąża to polskich podatników na wiele lat. Niemcy nie potrzebują armii, aby narody zmusić do działania w ich interesie. Wystarczy zainstalować w niepokornych krajach UE silną opcję niemiecką, która za srebrniki zrobi dla Niemiec wszystko. Jest to metoda zapożyczona od Rosjan. Była stosowana przez carów i komunistów. Korzystał z niej również Stalin i korzysta z niej jego pilny uczeń Putin. Gdyby Putin nie zainstalował opcji rosyjskiej w Niemczech (w Austrii i Francji również) to współpraca niemiecko-rosyjska nie byłaby tak imponująca. Wszystko szło w miarę we właściwym kierunku, ale Putin nie wytrzymał napięcia związanego ze spadającym poparciem w sondażach i znając grabieżczą mentalność Rosjan, zaatakował Ukrainę. Poparcie dla Putina od razu wystrzeliło w górę. Potwierdził imperialne zapędy Rosjan i wzmocnił pozycję USA w Europie. Umocnił NATO i spowodował pojawienie się nowych kandydatów do sojuszu. Oddalił plany stworzenia jednego federalnego państwa europejskiego pod przywództwem niepewnych Niemiec. Pokazał nieszczerą grę Niemiec wobec państw UE i potwierdził, że również Niemcy nigdy nie zrezygnują ze swych zaborczych tradycji. Wszystkie niemieckie plany budowane misternie przez lata posypały się jak domek z kart. Teraz Rosjanie kpią z kanclerza Niemiec, wyzywając go publicznie od kretyna: https://youtu.be/Qw_ZKL-DFQ4. Obnażone Niemcy nadają się teraz tylko na wielką paradę równości w Berlinie.
O czym większość ludzi zapomina, jeśli chodzi o wojnę na Ukrainie. Film z 2015 r.: https://youtu.be/iJAKCV8bw9E. Polskie napisy. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Oś Niemcy-Rosja. Zarówno Niemcy, jak i Rosjanie mają odwieczny apetyt na ekspansje terytorialne i eksploatację innych krajów. Mają to zakodowane w DNA. Te cechy ich wzajemnie przyciągają, mimo wielu wojen toczonych ze sobą. Współpraca tych dwóch krajów to śmiertelne niebezpieczeństwo dla Europy. Putin nie szuka nazistów w Niemczech (ojczyzny nazizmu), ale na Ukrainie. Świętuje zwycięstwo Rosji, potępiając nazistów, nie niemieckich, ale ukraińskich. Oskarża o faszyzm Ukrainę i wszystkie państwa ją popierające. Wie, że Rosjanie są naiwni jak dzieci, wszystko połkną i strawią, co im matka Rosja przygotuje. To są niewolnicy z natury, powstali z naturalnego połączenia genów ruskich i mongolskich.
Niemiecki pomysł stworzenia federalnej Europy jest pokojowym podporządkowaniem sobie gospodarczo i politycznie Polski oraz innych krajów europejskich, głównie Europy Wschodniej na dziesięciolecia (IV Rzesza?). Federalizacja Europy ułatwi wciągnięcie jej w strategiczne partnerstwo z Rosją. Słaba kondycja armii niemieckiej sugeruje, że przyszłego porządku w Europie miałaby pilnować armia Putina. W ten sposób Niemcy wraz z federalną Europą planowały uwolnić się od wpływów USA i oddać się pod panowanie Rosji. Jednak „zdradziecka” Polska, współpracując z USA, pokrzyżowała te niemieckie plany. USA dwukrotnie ratowały Europę przed Niemieckim dyktatem, więc obawa Niemiec przed powtórką była uzasadniona. Dwie wojny światowe wywołały Niemcy i tylko sromotna klęska Niemiec mogła te wojny zakończyć. USA straciły tysiące własnych obywateli i poniosły ogromne koszty interwencji. Obecnie trzecia interwencja USA wymuszona przez Putina, próbuje zapobiec powtórki z historii. Trudno nie zauważyć, że ostrożne zachowanie Niemiec (głównego gracza w UE) wobec wojny na Ukrainie zachęca Putina do siłowych zmian granic niepodległych europejskich państw na własną korzyść. Takie zachowanie Niemiec wreszcie uświadomiło Amerykanom, że Rosja ma wewnątrz Europy sprzymierzeńca i tylko izolacja tego sprzymierzeńca może uchronić Europę przed rosyjską dominacją. USA muszą zainwestować spore pieniądze na polityczną przebudowę Europy, ale straty w wyniku III wojny światowej będą dla USA wielokrotnie wyższe (szczególnie w ludziach). Trzeba zrobić wszystko, aby po niemieckiej Unii Europejskiej i Putinie pozostało tylko niemiłe wspomnienie. Proces osłabienie Rosji już się rozpoczął. Uderza on również bardzo boleśnie w gospodarkę Niemiec i o to chodzi. Osłabienie dwóch zaborczych i agresywnych państw jest w interesie Europy. Nikt już nie może zarzucić, że osłabienie Niemiec, czy niemieckiej UE wzmacnia Putina. Na szczęście USA nie straciła w Europie wszystkich sojuszników i może skutecznie neutralizować niemieckie zapędy. Próby zamiany dominacji USA w Europie na dominację niemiecko-rosyjską dyskwalifikuje Niemcy, jako przywódcę zjednoczonej Europy. Oddanie Europy pod dominację potomków Czyngis-chana i potomków Hitlera to pewna zguba dla Europy. W Niemczech i w Rosji narodziły się dwa największe totalitaryzmy w Europie i te kraje nigdy nie powinny przewodzić europejskim narodom. Powinny być poddane pod ścisłą kontrolę międzynarodową i być pozbawione armii. Ponieważ świat nie był zdolny do narzucenia takiej kontroli, stajemy na skraju kolejnej wojny światowej, której zapalnik znajduje się znowu w Europie. Tym razem w Rosji, ale sprawstwo znowu wychodzi z Niemiec. To głównie kraje europejskie pod przewodnictwem Niemiec uzbroiły i wzmocniły Putina i pozwoliły na zmianę granic na Ukrainie. Teraz mamy tego powtórkę przy miękkiej postawie Niemiec i Francji. USA późno, bo późno, ale się w końcu zorientowały, w jakim niebezpiecznym kierunku dryfuje Europa.
Warunkiem ściślejszej współpracy Niemcy-Rosja jest stworzenie z Polski niemieckiego landu w ramach federalnej UE. Wspólna granica ZSRE (Republik Europejskich) i Białorusi, kraju związkowego Rosji, dawałaby szerokie możliwości dla takiej współpracy. Niemcy w tworzeniu federalizacji państw mają spore doświadczenie, sami są federacją i składają się z 16 krajów związkowych (landów). Wiedzą, że w federacji państwa wchodzące w jej skład mają ograniczoną suwerenność i najsilniejsze gospodarczo państwo związkowe najwięcej na takiej federalizacji korzysta. Problem jednak jest w tym, jak skłonić państwa do stworzenia federacji pod przywództwem Niemiec, mające różną kulturę, różny poziom rozwoju i posługujące się różnymi językami? Mamy jednak wzory jak to się robi z historii. Pamiętamy, jak Stalin sprytnie wykorzystał ideologię komunistyczną do utrzymania kontroli nad republikami radzieckimi i budowy swojej pozycji na wzór cara. Nie chodziło o szczęście, czy dobrobyt ludzi, tylko o nieograniczoną władzę Stalina nad całym związkiem państw i pełną kontrolę państw Europy Wschodniej. Stalinowi udało się zjednoczyć republiki ZSRR wokół sierpa i młota, nie zwracając uwagi na ich kulturę i różne języki. Wystarczył powszechny terror i budząca grozę armia. W podobny sposób gra Putin. Wykorzystuje doświadczenia carów i Stalina do manipulacji i podporządkowania sobie sąsiednich krajów. Wykorzystuje do tego wiarę prawosławną, wojenne mity i zaufanie do niezwyciężonej armii. Tworzy ideologię opartą na tradycji prawosławnej, carskiej i komunistycznej, jednocząc wokół niej zdecydowaną większość Rosjan, również tych mieszkających poza Rosją. Putin ma już budzącą grozę armię (jak na razie teoretycznie) i też wprowadza terror na Ukrainie. Korzysta z doświadczeń Stalina i nikt mu tego nie jest w stanie zabronić. Naród rosyjski dał mu prawo do dyktowania warunków sąsiadom i światu, a kto to kwestionuje, to dostanie po łapach.
Wojna Putina z Ukrainą. Jak do tego doszło? https://youtu.be/MVu8QbxafJE. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. C.d.n.
Niemiecki pomysł stworzenia federalnej Europy jest pokojowym podporządkowaniem sobie gospodarczo i politycznie Polski oraz innych krajów europejskich, głównie Europy Wschodniej na dziesięciolecia (IV Rzesza?). Federalizacja Europy ułatwi wciągnięcie jej w strategiczne partnerstwo z Rosją. Słaba kondycja armii niemieckiej sugeruje, że przyszłego porządku w Europie miałaby pilnować armia Putina. W ten sposób Niemcy wraz z federalną Europą planowały uwolnić się od wpływów USA i oddać się pod panowanie Rosji. Jednak „zdradziecka” Polska, współpracując z USA, pokrzyżowała te niemieckie plany. USA dwukrotnie ratowały Europę przed Niemieckim dyktatem, więc obawa Niemiec przed powtórką była uzasadniona. Dwie wojny światowe wywołały Niemcy i tylko sromotna klęska Niemiec mogła te wojny zakończyć. USA straciły tysiące własnych obywateli i poniosły ogromne koszty interwencji. Obecnie trzecia interwencja USA wymuszona przez Putina, próbuje zapobiec powtórki z historii. Trudno nie zauważyć, że ostrożne zachowanie Niemiec (głównego gracza w UE) wobec wojny na Ukrainie zachęca Putina do siłowych zmian granic niepodległych europejskich państw na własną korzyść. Takie zachowanie Niemiec wreszcie uświadomiło Amerykanom, że Rosja ma wewnątrz Europy sprzymierzeńca i tylko izolacja tego sprzymierzeńca może uchronić Europę przed rosyjską dominacją. USA muszą zainwestować spore pieniądze na polityczną przebudowę Europy, ale straty w wyniku III wojny światowej będą dla USA wielokrotnie wyższe (szczególnie w ludziach). Trzeba zrobić wszystko, aby po niemieckiej Unii Europejskiej i Putinie pozostało tylko niemiłe wspomnienie. Proces osłabienie Rosji już się rozpoczął. Uderza on również bardzo boleśnie w gospodarkę Niemiec i o to chodzi. Osłabienie dwóch zaborczych i agresywnych państw jest w interesie Europy. Nikt już nie może zarzucić, że osłabienie Niemiec, czy niemieckiej UE wzmacnia Putina. Na szczęście USA nie straciła w Europie wszystkich sojuszników i może skutecznie neutralizować niemieckie zapędy. Próby zamiany dominacji USA w Europie na dominację niemiecko-rosyjską dyskwalifikuje Niemcy, jako przywódcę zjednoczonej Europy. Oddanie Europy pod dominację potomków Czyngis-chana i potomków Hitlera to pewna zguba dla Europy. W Niemczech i w Rosji narodziły się dwa największe totalitaryzmy w Europie i te kraje nigdy nie powinny przewodzić europejskim narodom. Powinny być poddane pod ścisłą kontrolę międzynarodową i być pozbawione armii. Ponieważ świat nie był zdolny do narzucenia takiej kontroli, stajemy na skraju kolejnej wojny światowej, której zapalnik znajduje się znowu w Europie. Tym razem w Rosji, ale sprawstwo znowu wychodzi z Niemiec. To głównie kraje europejskie pod przewodnictwem Niemiec uzbroiły i wzmocniły Putina i pozwoliły na zmianę granic na Ukrainie. Teraz mamy tego powtórkę przy miękkiej postawie Niemiec i Francji. USA późno, bo późno, ale się w końcu zorientowały, w jakim niebezpiecznym kierunku dryfuje Europa.
Warunkiem ściślejszej współpracy Niemcy-Rosja jest stworzenie z Polski niemieckiego landu w ramach federalnej UE. Wspólna granica ZSRE (Republik Europejskich) i Białorusi, kraju związkowego Rosji, dawałaby szerokie możliwości dla takiej współpracy. Niemcy w tworzeniu federalizacji państw mają spore doświadczenie, sami są federacją i składają się z 16 krajów związkowych (landów). Wiedzą, że w federacji państwa wchodzące w jej skład mają ograniczoną suwerenność i najsilniejsze gospodarczo państwo związkowe najwięcej na takiej federalizacji korzysta. Problem jednak jest w tym, jak skłonić państwa do stworzenia federacji pod przywództwem Niemiec, mające różną kulturę, różny poziom rozwoju i posługujące się różnymi językami? Mamy jednak wzory jak to się robi z historii. Pamiętamy, jak Stalin sprytnie wykorzystał ideologię komunistyczną do utrzymania kontroli nad republikami radzieckimi i budowy swojej pozycji na wzór cara. Nie chodziło o szczęście, czy dobrobyt ludzi, tylko o nieograniczoną władzę Stalina nad całym związkiem państw i pełną kontrolę państw Europy Wschodniej. Stalinowi udało się zjednoczyć republiki ZSRR wokół sierpa i młota, nie zwracając uwagi na ich kulturę i różne języki. Wystarczył powszechny terror i budząca grozę armia. W podobny sposób gra Putin. Wykorzystuje doświadczenia carów i Stalina do manipulacji i podporządkowania sobie sąsiednich krajów. Wykorzystuje do tego wiarę prawosławną, wojenne mity i zaufanie do niezwyciężonej armii. Tworzy ideologię opartą na tradycji prawosławnej, carskiej i komunistycznej, jednocząc wokół niej zdecydowaną większość Rosjan, również tych mieszkających poza Rosją. Putin ma już budzącą grozę armię (jak na razie teoretycznie) i też wprowadza terror na Ukrainie. Korzysta z doświadczeń Stalina i nikt mu tego nie jest w stanie zabronić. Naród rosyjski dał mu prawo do dyktowania warunków sąsiadom i światu, a kto to kwestionuje, to dostanie po łapach.
Wojna Putina z Ukrainą. Jak do tego doszło? https://youtu.be/MVu8QbxafJE. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Oś Niemcy-Rosja. Przed putinowską wojną Europa Wschodnia raczej nie akceptowała stworzenie federalnej Europy - Związku Socjalistycznych Republik Europejskich (ZSRE). Wojna zakłóciła realizację tego projektu, lecz go nie zatrzymała. Niemcy z tego projektu nie zrezygnują, ponieważ poświęciły wiele wysiłku w jego tworzenie. Już słychać zmianę narracji. Trzeba się jednoczyć, aby się bronić przed Rosją. Tak trzeba się jednoczyć, ale nie pod przywództwem Niemiec. Niemcy nigdy nie broniły Europy Wschodniej, ale chciały ją jak nie podbić to podporządkować sobie. Niemcy i Rosja zawsze były i są niebezpieczne dla Europy. Niemcy wywołały dwie wojny światowe, a Rosja wiele konfliktów zbrojnych. Jest nadzieja, że Putin uświadomił narodom europejskim i Amerykanom, że budowa przeciwwagi dla nieobliczalności Niemiec i Rosji w postaci unii antyniemieckiej i antyrosyjskiej staje się koniecznością. Koncepcja budowy Trójmorza staje się ponownie aktualna. Dołączenie Ukrainy do Trójmorza i wsparcie USA i Wielkiej Brytanii dla takiego projektu podniosłoby jego znaczenie. Trójmorze oparte o współpracę gospodarczą z USA i Wielką Brytanią, stworzyłoby przeciwwagę dla Niemiec i pozwoliłoby na skuteczną izolację Rosji. Przystąpienie innych krajów europejskich do takiej unii byłoby tylko kwestią czasu. Trójmorze bez komunistycznej ideologii stworzyłoby nowe przywództwo europejskie i szybko rozwijającą się wspólnotę europejską opartą na współpracy ekonomicznej, przy utrzymaniu suwerenności politycznej. Ostatnio również brytyjski premier Boris Johnson zaproponował utworzenie nowego sojuszu politycznego, gospodarczego i wojskowego jako alternatywy dla UE. Byłby to blok państw chcących zachować suwerenność narodową, liberalnych w gospodarce i zdeterminowanych do przeciwdziałania polityce Rosji. Nowy sojusz pod przewodnictwem Wielkiej Brytanii miałby obejmować Ukrainę, Polskę, Estonię, Łotwę i Litwę, a także ewentualnie Turcję w późniejszym terminie.
Johnson chce budować alternatywę dla UE? https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/po ... 40f02a0554
Zachowanie Niemiec wobec Polski w obliczu wojny na Ukrainie i ogromnej pomocy udzielanej przez Polaków Ukraińcom uświadamia nam po raz kolejny, że to nie jest przyjazny nam naród. Niemcy zawsze traktowały i traktują Polskę jako przeszkodę w budowie strategicznego partnerstwa Niemcy-Rosja. Czy takie zachowanie Niemiec nie prowokuje Putina do ataku na Polskę? Czy Niemcy zaproponują nam trzy wyjścia: albo zgoda na zostanie niemieckim landem, albo zbombardowanie przez Putina, albo zagłodzenie? Niezastąpiony Tusk daje nam czwarte wyjście. Obalić rząd PiS i błagać o litość Kanclerza Niemiec. Czy gdyby rządziła opcja niemiecka, to wojska USA byłyby w tej liczbie co teraz w Polsce? Czy opcja niemiecka zgodziłaby się na dostawę sprzętu wojskowego do Ukrainy przez Polskę? Czy Niemcy wreszcie porzucą współpracę z Rosją? Pojawienie się tych pytań trzęsie w posadach projekt federalizacji Europy. Wybuch wojny na Ukrainie i zachowanie Niemiec uświadomiło Polakom, że taka Europa pod przywództwem Niemiec jest nie do przyjęcia.
Uważa się, że ojcami założycielami zjednoczonej Europy byli Robert Schuman, Alcide de Gasperi, Konrad Adenauer, Winston Churchill, Paul Henri Spaak, Joseph Bech. Był to związek suwerennych państw, o jednoczącej się gospodarce. Jednak Europa pod przewodnictwem Niemiec ostatecznie rozszerzyła formułę zjednoczenia i buduje Europę o zjednoczonej gospodarce i ideologii. Zamiast związku suwerennych państw forsuje się jedno wspólne państwo federacyjne. Poszczególne państwa stałyby się landami z centralnym rządem w Berlinie. Jest to formuła federacyjnej Europy oparta o założenia włoskich komunistów (Manifest z Ventotene): Altiera Spinellego, Ernesta Rossiego i Eugenia Colorniego. Ta formuła została zaakceptowana i jest realizowana głównie przez Niemcy i Francję. Taki Związek Socjalistycznych Republik Europejskich (ZSRE) jest kompletnie utopijnym pomysłem i bez użycia siły nie ma szans na przetrwanie. Różne języki, różne kultury i różny obyczaj zawsze będą przyczyną konfliktów. Bez wprowadzenia wspólnego europejskiego języka (najlepiej niemieckiego) pokojowa integracja nie ma szans na powodzenie. Jednak na taką operację potrzeba lat. Niemcy mają za słabą armię, aby utrzymać w ryzach przyszłą federację państw europejskich, ale być może liczyły na przyjaciela Putin? Armia rosyjska na prośbę Niemiec chętnie „zjednoczyłaby” Europę. Ma w tym obszarze spore doświadczenie. Najpierw Polskę, Litwę, Łotwę i Estonię a później zjednoczy pozostałe kraje europejskie. Na koniec Rosjanie ulokują swoich ludzi w rządzie niemieckim i powstanie nowy ZSRR od Lizbony po Władywostok. Przy okazji naród rosyjski wzbogaci się o sprzęt motoryzacyjny, elektroniczny i AGD. Niemcy i Rosjanie zawsze próbowali korzystać z pracy i bogactw innych narodów i ta wspólna cecha jest podstawą wzajemnej sympatii i współpracy obu narodów. Czy Niemcy utrzymają strategiczną współpracę z Rosją po wybuchu wojny na Ukrainie? Czy ZSRE (Związek Socjalistycznych Republik Europejskich) pod przywództwem Niemiec i Wspólnota Niepodległych Państw pod przywództwem Rosji staną się fundamentem założycielskim Eurazji sięgającej od Lizbony do Władywostoku? Znając rosyjskie metody, Niemcy straciłyby po pewnym czasie przywództwo nad ZSRE i Europa przeszłaby w całości pod panowanie Wielkiej Rosji. Powstałby nowy i potężny ZSRR. Marzenia Stalina, Dugina, Putina i narodu rosyjskiego wreszcie by się spełniły.
Jak Stalin zagłodził Ukrainę? https://youtu.be/lejDbulJN54. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. C.d.n.
Johnson chce budować alternatywę dla UE? https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/po ... 40f02a0554
Zachowanie Niemiec wobec Polski w obliczu wojny na Ukrainie i ogromnej pomocy udzielanej przez Polaków Ukraińcom uświadamia nam po raz kolejny, że to nie jest przyjazny nam naród. Niemcy zawsze traktowały i traktują Polskę jako przeszkodę w budowie strategicznego partnerstwa Niemcy-Rosja. Czy takie zachowanie Niemiec nie prowokuje Putina do ataku na Polskę? Czy Niemcy zaproponują nam trzy wyjścia: albo zgoda na zostanie niemieckim landem, albo zbombardowanie przez Putina, albo zagłodzenie? Niezastąpiony Tusk daje nam czwarte wyjście. Obalić rząd PiS i błagać o litość Kanclerza Niemiec. Czy gdyby rządziła opcja niemiecka, to wojska USA byłyby w tej liczbie co teraz w Polsce? Czy opcja niemiecka zgodziłaby się na dostawę sprzętu wojskowego do Ukrainy przez Polskę? Czy Niemcy wreszcie porzucą współpracę z Rosją? Pojawienie się tych pytań trzęsie w posadach projekt federalizacji Europy. Wybuch wojny na Ukrainie i zachowanie Niemiec uświadomiło Polakom, że taka Europa pod przywództwem Niemiec jest nie do przyjęcia.
Uważa się, że ojcami założycielami zjednoczonej Europy byli Robert Schuman, Alcide de Gasperi, Konrad Adenauer, Winston Churchill, Paul Henri Spaak, Joseph Bech. Był to związek suwerennych państw, o jednoczącej się gospodarce. Jednak Europa pod przewodnictwem Niemiec ostatecznie rozszerzyła formułę zjednoczenia i buduje Europę o zjednoczonej gospodarce i ideologii. Zamiast związku suwerennych państw forsuje się jedno wspólne państwo federacyjne. Poszczególne państwa stałyby się landami z centralnym rządem w Berlinie. Jest to formuła federacyjnej Europy oparta o założenia włoskich komunistów (Manifest z Ventotene): Altiera Spinellego, Ernesta Rossiego i Eugenia Colorniego. Ta formuła została zaakceptowana i jest realizowana głównie przez Niemcy i Francję. Taki Związek Socjalistycznych Republik Europejskich (ZSRE) jest kompletnie utopijnym pomysłem i bez użycia siły nie ma szans na przetrwanie. Różne języki, różne kultury i różny obyczaj zawsze będą przyczyną konfliktów. Bez wprowadzenia wspólnego europejskiego języka (najlepiej niemieckiego) pokojowa integracja nie ma szans na powodzenie. Jednak na taką operację potrzeba lat. Niemcy mają za słabą armię, aby utrzymać w ryzach przyszłą federację państw europejskich, ale być może liczyły na przyjaciela Putin? Armia rosyjska na prośbę Niemiec chętnie „zjednoczyłaby” Europę. Ma w tym obszarze spore doświadczenie. Najpierw Polskę, Litwę, Łotwę i Estonię a później zjednoczy pozostałe kraje europejskie. Na koniec Rosjanie ulokują swoich ludzi w rządzie niemieckim i powstanie nowy ZSRR od Lizbony po Władywostok. Przy okazji naród rosyjski wzbogaci się o sprzęt motoryzacyjny, elektroniczny i AGD. Niemcy i Rosjanie zawsze próbowali korzystać z pracy i bogactw innych narodów i ta wspólna cecha jest podstawą wzajemnej sympatii i współpracy obu narodów. Czy Niemcy utrzymają strategiczną współpracę z Rosją po wybuchu wojny na Ukrainie? Czy ZSRE (Związek Socjalistycznych Republik Europejskich) pod przywództwem Niemiec i Wspólnota Niepodległych Państw pod przywództwem Rosji staną się fundamentem założycielskim Eurazji sięgającej od Lizbony do Władywostoku? Znając rosyjskie metody, Niemcy straciłyby po pewnym czasie przywództwo nad ZSRE i Europa przeszłaby w całości pod panowanie Wielkiej Rosji. Powstałby nowy i potężny ZSRR. Marzenia Stalina, Dugina, Putina i narodu rosyjskiego wreszcie by się spełniły.
Jak Stalin zagłodził Ukrainę? https://youtu.be/lejDbulJN54. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Oś Niemcy-Rosja. Przekształcenie Unii Europejskiej w państwo federacyjne (IV Rzesze?) o różnych językach, kulturze i różnym rozwoju gospodarczym, metodami pokojowymi wymaga stworzenia odpowiedniej ideologii. Podstawą stał się zmodyfikowany marksizm. Marksizm modyfikowano przez lata, opierając się na najnowszej wiedzy z dziedziny psychologii, socjologii i technik manipulacji. Terror miały zastąpić narkotyki i wolna miłość. Człowiek uzależniony od narkotyków lub seksu jest terroryzowany przez własny umysł, więc nigdy się od niego nie uwolni. Różnice kulturowe narodów europejskich miała zatrzeć ich demoralizacja, co z kolei miało wygasić konflikty narodowościowe. Pierwszym etapem było wywołanie światowej rewolucji seksualnej (inaczej marksistowskiej) pod koniec lat 60. ubiegłego wieku. Seks, narkotyki i wprowadzenie elementów religii wschodnich miało przeorać tradycyjne wartości w młodzieżowych umysłach krajów uprzemysłowionych. Wydawało się, początkowo, że ta rewolucja to chwilowy młodzieżowy zryw niemający większego wpływu na światowe społeczeństwo. Jednak zasiane ziarno przyniosło owoce. Jej destrukcyjny wpływ na młodzież zaowocował po kilku latach umocnieniem się lewicowych ruchów na całym świecie. Władza w krajach europejskich przechodziła w ręce socjalistów. Socjaliści i komuniści przenikali do europejskich struktur i umocniły się tendencje zjednoczeniowe Europy. Zgodnie z założeniami europejskich komunistów zjednoczenie miało dotyczyć już nie tylko gospodarki, ale prawa i polityki. Ideologia zjednoczeniowa musiała mieć uniwersalne, chwytliwe hasła, pod którymi można skryć różne cele i formy działania oraz być nakierowana na młodzież. Zamieniono czerwony sztandar na tęczowy i ustanowiono go symbolem wolności, równości i tolerancji. Zrewidowany i unowocześniony marksizm został przyjęty przez zachodnią młodzież z zadowoleniem.
Ponieważ stara i zacofana Europa opierała się na wartościach chrześcijańskich, więc nowa, oświecona i kolorowa Europa też musiała się oprzeć na wartościach, ale europejskich. Paradoks polega na tym, że wartości europejskie były tożsame z wartościami chrześcijańskimi. Wynikało to z wieloletnich tradycji Europy, jej kultury i obyczaju. Taka sytuacja zmusiła ideologów europejskich do zdefiniowania wartości europejskich na nowo. Nowe wartości, aby mogły stać się rewolucyjne, a zarazem atrakcyjne dla młodzieży, musiały zdjąć wreszcie jarzmo religijnych zakazów i nakazów w imię wolności, równości i tolerancji. Należało więc uwolnić namiętności i dać prawa mniejszościom seksualnym. Oni pobudzeni hasłami wolności, równości i tolerancji nieco zmodyfikowali przekaz i pod swoimi hasłami np.: sport, miłość i homoseksualizm, czy „wasze dzieci będą takie jak my” przystąpili do konkretnego działania. Jednych namiętnie kochali, a innych atakowali. Głównym celem ataków stała się religia i ludzie wierzący. Uwikłanie hierarchów kościelnych w pedofilię było bardzo istotnym czynnikiem uderzającym w moralny autorytet Kościoła. Jak do tego doprowadzono, opisywałem już wcześniej na tym Forum. Konieczna stała się też brutalizacja języka, co miało przyzwyczaić społeczeństwa do upadku przyzwoitości i dobrego smaku na razie w przekazie słownym. Gdy to się udało przejście od słów do czynów to była tylko kwestia czasu. Zakrzyczani i sprowadzeni do narożnika ludzie wierzący stracili poczucie siły wynikającej z liczebności. Szczególnie ci słabej wiary i praktykujący na pokaz. Te metody okazały się bardzo skuteczne w najbardziej rozwiniętych gospodarczo państwach. Tam socjaliści przejęli władzę i poczyniły już odpowiednie przygotowania do powołania Związku Socjalistycznych Republik Europejskich (ZSRE). Problem pojawił się z państwami Europy Wschodniej. Po wyzwoleniu się spod jarzma stalinowskiego państwa Europy Wschodniej zostały uwiedzione nie ideologią, ale europejskim dobrobytem. W tych nowo przyjmowanych krajach do UE o „wartościach europejskich” wtedy nie mówiono, bo wiedziano, że w tych krajach komunizm stalinowski, współdziałając z religijnymi zakazami, zabetonował przedwojenny konserwatyzm obyczajowy. Po przyjęciu tych państw do UE próby uwiedzenia narodów Europy Wschodniej hasłami wolność, równość i demokracja, stały się nieskuteczne, ponieważ nic dla nich nie znaczyły. W obozie socjalistycznym używano powszechnie tych słów w celu ogłupiania ludzi. Wolność, równość i demokrację propaganda komunistyczna używała codziennie. Hasło „wolność” było używane do zniewolenie narodów, „równość” do wyróżniania zwolenników stalinizmu, a „demokracja socjalistyczna” do wybierania w wyborach tylko stalinowców, jako reprezentację narodu. Te stalinowskie hasła głoszone przez UE nie brzmiały dla Polaków wiarygodnie, natomiast były zrozumiałe i bliskie stalinowcom i ich potomkom. W zjednoczonej Europie poczuli ducha Stalina i stali się jej gorącymi zwolennikami. Gdy się nienawidzi Polski to życie pod batem rosyjskim, czy niemieckim nie ma większego znaczenia, ważne jest, aby nie był to bat polski. Był jednak obszar, który łączył Polaków ze stalinowcami. Wszyscy byli niechętni tęczowej rewolucji, ale dla stalinowców po pewnym czasie zagrożenie ze strony PiS-u stało się o wiele większe niż zagrożenie dla ich cnoty.
Dlaczego Niemcy są uzależnione od rosyjskiego gazu: https://youtu.be/iMiQeS1XywA. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy.
Jak „Z” stało się nowym propagandowym memem Putina: https://youtu.be/4L77Qg53Rjw. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. C.d.n.
Ponieważ stara i zacofana Europa opierała się na wartościach chrześcijańskich, więc nowa, oświecona i kolorowa Europa też musiała się oprzeć na wartościach, ale europejskich. Paradoks polega na tym, że wartości europejskie były tożsame z wartościami chrześcijańskimi. Wynikało to z wieloletnich tradycji Europy, jej kultury i obyczaju. Taka sytuacja zmusiła ideologów europejskich do zdefiniowania wartości europejskich na nowo. Nowe wartości, aby mogły stać się rewolucyjne, a zarazem atrakcyjne dla młodzieży, musiały zdjąć wreszcie jarzmo religijnych zakazów i nakazów w imię wolności, równości i tolerancji. Należało więc uwolnić namiętności i dać prawa mniejszościom seksualnym. Oni pobudzeni hasłami wolności, równości i tolerancji nieco zmodyfikowali przekaz i pod swoimi hasłami np.: sport, miłość i homoseksualizm, czy „wasze dzieci będą takie jak my” przystąpili do konkretnego działania. Jednych namiętnie kochali, a innych atakowali. Głównym celem ataków stała się religia i ludzie wierzący. Uwikłanie hierarchów kościelnych w pedofilię było bardzo istotnym czynnikiem uderzającym w moralny autorytet Kościoła. Jak do tego doprowadzono, opisywałem już wcześniej na tym Forum. Konieczna stała się też brutalizacja języka, co miało przyzwyczaić społeczeństwa do upadku przyzwoitości i dobrego smaku na razie w przekazie słownym. Gdy to się udało przejście od słów do czynów to była tylko kwestia czasu. Zakrzyczani i sprowadzeni do narożnika ludzie wierzący stracili poczucie siły wynikającej z liczebności. Szczególnie ci słabej wiary i praktykujący na pokaz. Te metody okazały się bardzo skuteczne w najbardziej rozwiniętych gospodarczo państwach. Tam socjaliści przejęli władzę i poczyniły już odpowiednie przygotowania do powołania Związku Socjalistycznych Republik Europejskich (ZSRE). Problem pojawił się z państwami Europy Wschodniej. Po wyzwoleniu się spod jarzma stalinowskiego państwa Europy Wschodniej zostały uwiedzione nie ideologią, ale europejskim dobrobytem. W tych nowo przyjmowanych krajach do UE o „wartościach europejskich” wtedy nie mówiono, bo wiedziano, że w tych krajach komunizm stalinowski, współdziałając z religijnymi zakazami, zabetonował przedwojenny konserwatyzm obyczajowy. Po przyjęciu tych państw do UE próby uwiedzenia narodów Europy Wschodniej hasłami wolność, równość i demokracja, stały się nieskuteczne, ponieważ nic dla nich nie znaczyły. W obozie socjalistycznym używano powszechnie tych słów w celu ogłupiania ludzi. Wolność, równość i demokrację propaganda komunistyczna używała codziennie. Hasło „wolność” było używane do zniewolenie narodów, „równość” do wyróżniania zwolenników stalinizmu, a „demokracja socjalistyczna” do wybierania w wyborach tylko stalinowców, jako reprezentację narodu. Te stalinowskie hasła głoszone przez UE nie brzmiały dla Polaków wiarygodnie, natomiast były zrozumiałe i bliskie stalinowcom i ich potomkom. W zjednoczonej Europie poczuli ducha Stalina i stali się jej gorącymi zwolennikami. Gdy się nienawidzi Polski to życie pod batem rosyjskim, czy niemieckim nie ma większego znaczenia, ważne jest, aby nie był to bat polski. Był jednak obszar, który łączył Polaków ze stalinowcami. Wszyscy byli niechętni tęczowej rewolucji, ale dla stalinowców po pewnym czasie zagrożenie ze strony PiS-u stało się o wiele większe niż zagrożenie dla ich cnoty.
Dlaczego Niemcy są uzależnione od rosyjskiego gazu: https://youtu.be/iMiQeS1XywA. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy.
Jak „Z” stało się nowym propagandowym memem Putina: https://youtu.be/4L77Qg53Rjw. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Oś Niemcy-Rosja. Putin zdradził Niemcy prawdopodobnie z powodu ich nieudolności w okiełzaniu tych członków UE, którzy siejąc antyrosyjską propagandę, szkodziły interesom Rosji. Głównie chodziło o Polskę. Sprzeciwianie się Polski budowie Nord Stream-2, to uderzenie w strategiczną współpracę Rosja-Niemcy. Nieudane próby zmiany rządu w Polsce i zastąpienie go opcją niemiecką, nadwyrężyło cierpliwość Putina. Nie potrafił zrozumieć, że Niemcy nie mogły zastosować marksistowskiej teorii rewolucji zawartej w uniwersalnym haśle: „by człowiek był człowieka bratem, trzeba go wpierw przećwiczyć batem”. Nie było też wystarczających środków na przekupienie Polaków. Dopiero teraz na Mazurach powstają plany wprowadzenia bezwarunkowego dochodu gwarantowanego dla każdego: https://gazetaolsztynska.pl/833706,1300 ... ?sort=best. Czy to świadczenie (na razie 1300 zł) przekona Polaków do poparcia tęczowej federalnej Europy zarządzanej z Brukseli (lub Berlina)?
Aby rozpocząć realizację koncepcji federalnej Europy, nie tylko trzeba było stworzyć odpowiednią ideologię, która zjednoczy ludzi, zachęci do aktywności i nakreśli im kierunki działania. Trzeba było ich również zachęcić finansowo i to solidnie. Trzeba było stworzyć specjalny strumień finansowania zachęcający i mobilizujący ludzi do włączenia się aktywnie w budowę nowego projektu. Wysokie wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w strukturach UE skutecznie zachęcają i mobilizują ludzi do „ciężkiej pracy” na rzecz federacyjnej Europy. Początek urzędniczej kariery w UE to wynagrodzenie w wysokości 2 654 EUR miesięcznie, ale na najwyższym szczeblu pracownik KE zarabia ponad 18 370 EUR. Obecnie w Komisji Europejskiej pracuje ponad 33 tys. osób. Źródło: https://ksiegowosc.infor.pl/zus-kadry/w ... -w-UE.html.
Każdy eurodeputowany, niezależnie od kraju, który reprezentuje, otrzymuje takie samo wynagrodzenie. Comiesięczne pensje eurodeputowanych wypłacane są z budżetu Europarlamentu, a ich wysokość zdefiniowano jako procent wynagrodzenia sędziego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Specjalnie powołana do tego komisja ustaliła, że zasadnicza pensja europosła stanowi 38,5% podstawy wynagrodzenia sędziego Trybunału Sprawiedliwości UE. Zarobki euro deputowanego (dane z połowy 2020 r.), nie uwzględniając żadnych dodatków, stanowią równowartość 8 757,70 € miesięcznie. Jest to kwota brutto. Po potrąceniu unijnego podatku europoseł „do ręki” otrzyma 6 824,85 €. Przeliczając po kursie z 2020 r. na konto posła Parlamentu Europejskiego, z tytułu wynagrodzenia wpływało ponad 30 000 zł miesięcznie. Dodatkowo każdy eurodeputowany za obecność w ławach Parlamentu Europejskiego otrzymuje kwotę wysokości 320 € (około 1 500 zł) dziennie na pokrycie zakwaterowania oraz innych wydatków związanych z pracą w Brukseli i Strasburgu. Na prowadzenie biura poselskiego w kraju pochodzenia, co miesiąc z budżetu Unii Europejskiej na konto europosła wypłacana jest równowartość 4 513 €, co w przeliczeniu daje nam sumę około 20 000 zł. Maksymalna miesięczna rekompensata w ramach podróży służbowych wynosi 4 454 €, co w przeliczeniu na polską walutę stanowi ponad 19 500 zł. Europosłowie mogą zatrudniać asystentów, których pensje wypłacane są z budżetu UE. Maksymalna miesięczna kwota, jaką poseł może przeznaczyć na ten cel, wynosi 24 943 € (ponad 110 000 zł). Byli posłowie uprawnieni są do unijnej emerytury. Po ukończeniu 63. roku życia eurodeputowany otrzymuje świadczenie emerytalne, którego wartość wynosi 3,5% podstawy wynagrodzenia za każdy przepracowany rok na stanowisku posła PE. Finalna kwota emerytury nie może jednak przekraczać 70% podstawowej pensji pobieranej podczas wykonywania mandatu. Oznacza to, że po pięcioletniej kadencji europoseł otrzymywać będzie około 1 530 € w ramach unijnej emerytury. Po przeliczeniu na złotówki daje nam to kwotę niespełna 6 900 zł. Wszystkie przytoczone dane są z 2020 r. Źródło https://www.ikalkulator.pl/blog/ile-zar ... oposlowie/. Obecnie Parlament Europejski liczy 705 deputowanych, sprawujących mandat wolny, wybieranych na pięcioletnią kadencję. Ciągłe rozbudowane struktur UE pozwala na powiększanie szeregów ludzi całkowicie oddanych finansowo idei federalizacji Europy. Czy utrzymywanie tak kosztownej armii urzędników na koszt europejskich podatników jest konieczne? Najwyraźniej tak. Nowa ideologia potrzebuje dobrze opłacanych aktywistów. Nadzieja na uwolnienie ludzkich namiętności jest warta każdej ceny. Bogate kraje europejskie już korzystają bez skrępowania ze swoich praw. Hasło „sport, socjalizm i homoseksualizm” łączy Europę, Amerykę i Azję. Czy Putinowi uda się zniszczyć nowy obyczajowy międzynarodowy sojusz potężniejszy od obronnego NATO? Sojusz, który łączy młodzież całego świata bez względu na rasę, zagraża Rosji i „niszczy” ją od środka. Rosyjska młodzież mając w kieszeni tęczową propagandę (w postaci telefonu), jest bezpośrednio narażona na demoralizację. Oglądając niezakazanego w Rosji chińskiego Tik Tok-a, chcąc czy nie chcąc, odruchowo rozluźnia to i owo. A żołnierz, rozluźniając to i owo osłabia niezwyciężoną Armię Czerwoną.
Rozluźnij się, kiedy trzeba: https://youtu.be/Hr5aZYYRgMY. Czy wartości europejskie wyzwolą w naszych rodakach taką energię?
Bądź gotowy na zmianę: https://youtu.be/FIZLewcxzxw.
Międzynarodowe tęczowe brygady gotowe do akcji: https://youtu.be/F9B-SKiFsAI.
Na raz, dwa, trzy…: https://youtu.be/5cJoN6drtg4
Jumbo Hoddog. Potrafisz to zrobić? https://youtu.be/4J7nKO97a3Q.
Moja szyja moje plecy. Liż to, liż: https://youtu.be/v7atJ9DQ7T0.
Paluszki łączcie się: https://youtu.be/B0gOESvA_9E.
Filipińczycy zapraszają na przejedżkę rowerową: https://youtu.be/SQ-0YblLC6s.
Wybór jazdy: https://youtu.be/B16y9wQAxwU.
Praktyka czyni mistrza: https://youtu.be/B339tmq9qT8.
Arabski ptak wyrwał się z niewoli: https://youtu.be/iP4XahsYn2o.
Jeszcze, jeszcze, rób tak jeszcze: https://youtu.be/GpWp0Lm6h9E.
Filipińczycy nie gorsi, zapraszają europejczyków na balangę: https://youtu.be/4hv8SYo6uX8. C.d.n.
Aby rozpocząć realizację koncepcji federalnej Europy, nie tylko trzeba było stworzyć odpowiednią ideologię, która zjednoczy ludzi, zachęci do aktywności i nakreśli im kierunki działania. Trzeba było ich również zachęcić finansowo i to solidnie. Trzeba było stworzyć specjalny strumień finansowania zachęcający i mobilizujący ludzi do włączenia się aktywnie w budowę nowego projektu. Wysokie wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w strukturach UE skutecznie zachęcają i mobilizują ludzi do „ciężkiej pracy” na rzecz federacyjnej Europy. Początek urzędniczej kariery w UE to wynagrodzenie w wysokości 2 654 EUR miesięcznie, ale na najwyższym szczeblu pracownik KE zarabia ponad 18 370 EUR. Obecnie w Komisji Europejskiej pracuje ponad 33 tys. osób. Źródło: https://ksiegowosc.infor.pl/zus-kadry/w ... -w-UE.html.
Każdy eurodeputowany, niezależnie od kraju, który reprezentuje, otrzymuje takie samo wynagrodzenie. Comiesięczne pensje eurodeputowanych wypłacane są z budżetu Europarlamentu, a ich wysokość zdefiniowano jako procent wynagrodzenia sędziego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Specjalnie powołana do tego komisja ustaliła, że zasadnicza pensja europosła stanowi 38,5% podstawy wynagrodzenia sędziego Trybunału Sprawiedliwości UE. Zarobki euro deputowanego (dane z połowy 2020 r.), nie uwzględniając żadnych dodatków, stanowią równowartość 8 757,70 € miesięcznie. Jest to kwota brutto. Po potrąceniu unijnego podatku europoseł „do ręki” otrzyma 6 824,85 €. Przeliczając po kursie z 2020 r. na konto posła Parlamentu Europejskiego, z tytułu wynagrodzenia wpływało ponad 30 000 zł miesięcznie. Dodatkowo każdy eurodeputowany za obecność w ławach Parlamentu Europejskiego otrzymuje kwotę wysokości 320 € (około 1 500 zł) dziennie na pokrycie zakwaterowania oraz innych wydatków związanych z pracą w Brukseli i Strasburgu. Na prowadzenie biura poselskiego w kraju pochodzenia, co miesiąc z budżetu Unii Europejskiej na konto europosła wypłacana jest równowartość 4 513 €, co w przeliczeniu daje nam sumę około 20 000 zł. Maksymalna miesięczna rekompensata w ramach podróży służbowych wynosi 4 454 €, co w przeliczeniu na polską walutę stanowi ponad 19 500 zł. Europosłowie mogą zatrudniać asystentów, których pensje wypłacane są z budżetu UE. Maksymalna miesięczna kwota, jaką poseł może przeznaczyć na ten cel, wynosi 24 943 € (ponad 110 000 zł). Byli posłowie uprawnieni są do unijnej emerytury. Po ukończeniu 63. roku życia eurodeputowany otrzymuje świadczenie emerytalne, którego wartość wynosi 3,5% podstawy wynagrodzenia za każdy przepracowany rok na stanowisku posła PE. Finalna kwota emerytury nie może jednak przekraczać 70% podstawowej pensji pobieranej podczas wykonywania mandatu. Oznacza to, że po pięcioletniej kadencji europoseł otrzymywać będzie około 1 530 € w ramach unijnej emerytury. Po przeliczeniu na złotówki daje nam to kwotę niespełna 6 900 zł. Wszystkie przytoczone dane są z 2020 r. Źródło https://www.ikalkulator.pl/blog/ile-zar ... oposlowie/. Obecnie Parlament Europejski liczy 705 deputowanych, sprawujących mandat wolny, wybieranych na pięcioletnią kadencję. Ciągłe rozbudowane struktur UE pozwala na powiększanie szeregów ludzi całkowicie oddanych finansowo idei federalizacji Europy. Czy utrzymywanie tak kosztownej armii urzędników na koszt europejskich podatników jest konieczne? Najwyraźniej tak. Nowa ideologia potrzebuje dobrze opłacanych aktywistów. Nadzieja na uwolnienie ludzkich namiętności jest warta każdej ceny. Bogate kraje europejskie już korzystają bez skrępowania ze swoich praw. Hasło „sport, socjalizm i homoseksualizm” łączy Europę, Amerykę i Azję. Czy Putinowi uda się zniszczyć nowy obyczajowy międzynarodowy sojusz potężniejszy od obronnego NATO? Sojusz, który łączy młodzież całego świata bez względu na rasę, zagraża Rosji i „niszczy” ją od środka. Rosyjska młodzież mając w kieszeni tęczową propagandę (w postaci telefonu), jest bezpośrednio narażona na demoralizację. Oglądając niezakazanego w Rosji chińskiego Tik Tok-a, chcąc czy nie chcąc, odruchowo rozluźnia to i owo. A żołnierz, rozluźniając to i owo osłabia niezwyciężoną Armię Czerwoną.
Rozluźnij się, kiedy trzeba: https://youtu.be/Hr5aZYYRgMY. Czy wartości europejskie wyzwolą w naszych rodakach taką energię?
Bądź gotowy na zmianę: https://youtu.be/FIZLewcxzxw.
Międzynarodowe tęczowe brygady gotowe do akcji: https://youtu.be/F9B-SKiFsAI.
Na raz, dwa, trzy…: https://youtu.be/5cJoN6drtg4
Jumbo Hoddog. Potrafisz to zrobić? https://youtu.be/4J7nKO97a3Q.
Moja szyja moje plecy. Liż to, liż: https://youtu.be/v7atJ9DQ7T0.
Paluszki łączcie się: https://youtu.be/B0gOESvA_9E.
Filipińczycy zapraszają na przejedżkę rowerową: https://youtu.be/SQ-0YblLC6s.
Wybór jazdy: https://youtu.be/B16y9wQAxwU.
Praktyka czyni mistrza: https://youtu.be/B339tmq9qT8.
Arabski ptak wyrwał się z niewoli: https://youtu.be/iP4XahsYn2o.
Jeszcze, jeszcze, rób tak jeszcze: https://youtu.be/GpWp0Lm6h9E.
Filipińczycy nie gorsi, zapraszają europejczyków na balangę: https://youtu.be/4hv8SYo6uX8. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Opozycja jako gwarant „wartości europejskich”. Pod hasłem „wartości europejskie” ukryto m.in. pierwszy etap rewolucji komunistycznej, etap tęczowy. W tym etapie ma zostać zburzona nasza kultura, nasz obyczaj i nasza religia. Bez poprawnej politycznie praworządności nie da się tego szybko osiągnąć. Walka o praworządność to żądanie prawnego zabezpieczenie rewolucji kulturalnej w Polsce. Zabezpieczenie systematycznego wprowadzania do prawa „wartości europejskich”. Zarzut nieprzestrzeganie państwa prawnego w momencie, gdy polski wymiar sprawiedliwości przez 30 lat nie dorobił się skutecznej metody dyscyplinowania sędziów, jest zarzutem fałszywym. Karygodne wyroki i latami trwające postępowania w Polsce nie są troską Trybunału Sprawiedliwości UE. Troską są „wartości europejskie”. Pod zarzutem nieprzestrzegania państwa prawa kryje się eliminacja sędziów, którzy wartości chrześcijańskie stawiają wyżej niż wartości europejskie. Sędzia „odurzony” religią nie gwarantuje surowej egzekucji prawa europejskiego chroniącego „wartości europejskie”. Jak chrześcijanin może chronić „wartości europejskie”, skoro one znoszą religijne zakazy i nakazy? Europa potrzebuje sędziów, którzy wezmą za twarz ludzi wierzących i wyrokami wybiją im z głowy wartości chrześcijańskie. Stworzono już odpowiednie nazewnictwo. Sędzia legalny to sędzia stosujący prawo oparte na wartościach europejskich. Sędzia nielegalny (dubler), to sędzia wyznający wartości chrześcijańskie. Podział jest prosty i zrozumiały, jasno wskazujący intencję zwolenników nowej Europy. Legalny sędzia będzie odbierał dzieci rodzicom, którzy sprzeciwiają się „nowoczesnej” edukacji seksualnej, który surowo ukarze homofobów sprzeciwiających się wolności seksualnej, który surowo ukarze lekarza odmawiającego darmowej aborcji, nauczyciela, który odmówi seksualnego rozbudzania dzieci itp. Osoby publicznie sprzeciwiający się rewolucji obyczajowej będą pod specjalnym kuratorskim nadzorem lub w więzieniu. Sędzia w Polsce musi być niezawisły od wartości chrześcijańskich, a zawisły od wartości europejskich. Takie są wymagania rewolucji obyczajowej zaprojektowanej przez marksistów i wdrażanej w UE. Ktoś może uznać, że wpadłem w ramiona dzikiej fantazji, jednak mam na swoją obronę twarde fakty. W krajach praworządnych powołuje się na sędziów tylko ludzi gwarantujących przestrzeganie „wartości europejskich”. Tam gwarantami powołania właściwych sędziów mogą i muszą być politycy. W praworządnych krajach władze sprawują socjaliści, a socjaliści właśnie są twórcami i propagatorami „wartości europejskich”. Powoływanie przez polityków sędziów w takim przypadku jest prawidłowe i niebudzące zastrzeżeń Trybunału Sprawiedliwości UE. Gdy władze tracą socjaliści powoływanie sędziów przez polityków, staje się niepraworządne, bo tworzy niebezpieczeństwo powołania sędziów wyznających wartości chrześcijańskie. Powołanie takiego sędziego to cios w rewolucję. W ten sposób w krajach praworządnych odcedza się tęczowe ziarno od plew. Jak jest powoływana w poszczególnych krajach europejskich grupa rekrutująca osoby do zawodu sędziowskiego?
W Niemczech sędziów pięciu sądów najwyższej instancji (bez Federalnego Trybunału Konstytucyjnego) wybiera specjalna, 32-osobowa komisja rekrutacyjna (Richterwahlausschuss) złożona po połowie z posłów do Bundestagu (skład odzwierciedla proporcjonalnie układ sił w Bundestagu) i ministrów sprawiedliwości krajów związkowych (rządy landowe wyłaniane są w osobnych wyborach, proporcje partyjne są często inne niż w Bundestagu). Kandydatów może proponować federalny minister sprawiedliwości albo członkowie komisji rekrutacyjnej. Po zaopiniowaniu kandydata lub kandydatki przez tzw. radę prezydialną danego sądu (prezes i inni sędziowie) komisja rekrutacyjna zwykłą większością głosów dokonuje wyboru na drodze tajnego głosowania. Po zatwierdzeniu wyboru przez rząd federalny sędziego mianuje prezydent RFN. Jest to wybór dokonany całkowicie przez polityków. Sędziowie tylko opiniują kandydata, a opinia do niczego nie zobowiązuje. Jest jeszcze dodatkowy warunek: Ci wszyscy politycy muszą wyznawać wartości europejskie. Tam polityk chrześcijanin wartości chrześcijańskie może tylko stosować w łóżku, pod warunkiem, że nie doniesie na niego żona. Wtedy nie dostanie się do Bundestagu.
We Francji o nominacjach sędziowskich decyduje Najwyższa Rada Sądownictwa (Conseil Supérieur de la Magistrature). Liczy ona 12 członków; w jej skład oprócz prezydenta i ministra sprawiedliwości wchodzi 5 sędziów, prokurator, przedstawiciel Rady Państwa (odpowiednik Trybunału Konstytucyjnego) i 3 osobistości niezwiązane ani z parlamentem, ani z sądami, mianowane przez prezydenta oraz przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego i Senatu. Tutaj na 12 członków tylko 5 jest sędziami. Reszta to politycy lub wybierani przez polityków. We Francji osoba wyznająca wartości chrześcijańskie nie może decydować o składzie Najwyższej Rady Sądownictwa, ponieważ jest od lat w opozycji.
W Austrii nie ma rady sądownictwa (odpowiednika polskiej Krajowej Rady Sądownictwa). Kandydatów zgłasza prezydium sądu, które ogłasza nabór na wakaty sędziowskie. Wybór zatwierdza polityk, minister sprawiedliwości; może on odmówić zatwierdzenia tak rekomendowanego kandydata. Gdyby minister sprawiedliwości Austrii wyznawał wartości chrześcijańskie, nie przetrwałby na stanowisku jednego dnia.
W Danii o nominacjach decyduje niezależna Rada ds. Powołań Sędziowskich (tylko formalnie kwituje je królowa na wniosek ministra). Członków tej Rady powołuje polityk, minister sprawiedliwości z rekomendacji sędziowskich zgromadzeń ogólnych Sądu Najwyższego, sądów apelacyjnych, Stowarzyszenia Duńskich Sędziów, Naczelnej Rady Adwokatów i Prawników Danii, wspieranych przez m.in. Stowarzyszenia Władz Lokalnych. Również w Danii minister musi wyznawać wartości europejskie, bo nie zostałby ministrem.
W Hiszpanii sędziowie są wybierani przez Radę Główną Władzy Sądowniczej, której przewodniczącym jest prezes sądu najwyższego. Pozostałych 20 członków tej Rady jest powoływanych przez parlament (większością 60 proc.), spośród sędziów i prawników rekomendowanych przez Komisję Wyborczą, działającą przy sądzie najwyższym. Czyli na 21 członków 20 jest powoływanych przez parlament. W Hiszpanii rządzą socjaliści, więc o wartościach chrześcijańskich nie może być mowy.
W Holandii sędziowie powoływani są dekretem królewskim na wniosek ministra sprawiedliwości, ale kandydata wskazuje Rada Sądownictwa. Ta Rada składa się z trzech do pięciu członków (obecnie z czterech), połowa to byli sędziowie zgłoszeni przez środowisko sędziowskie. Sędziów powołuje minister sprawiedliwości na wniosek Rady, która składa się w połowie z polityków. Wszyscy muszą wyznawać wartości europejskie.
W Szwecji postanowienia o nominacjach sędziowskich podejmuje minister sprawiedliwości na podstawie zgłoszeń na wolne stanowisko, które z kolei są rezultatem procesu aplikacyjnego pilotowanego przez Radę ds. Nominacji Sędziów (Domarnämnden). Do 2011 r. większość jej 9-osobowego składu powoływał rząd, ale po reformie z 2011 r. ponad połowa, czyli pięciu członków Domarnämnden to sędziowie wybierani przez innych sędziów, a kolejnych dwóch to prawnicy powoływani przez rząd oraz dwóch przez parlament. Minister sprawiedliwości zatwierdza kandydata wyłonionego przez Domarnämnden (jeśli odmawia, to Domarnämnden rekomenduje nowego kandydata). Mamy tu także decydujący wpływ socjalistycznych polityków na wybór sędziów. W Szwecji rządzą socjaliści, zwolennicy „wartości europejskich”.
W krajach praworządnych nawet jak władzę zdobędzie prawica to tylko niewierząca lub wierząca prywatnie. Prawica wierna wartościom chrześcijańskim tam nie wygrywa już wyborów. Rewolucja poczyniła takie postępy w państwach zachodnich, że gwarantem „wartości europejskich” jest większość społeczeństwa, która głosuje prawidłowo i Trybunał Sprawiedliwości UE ma pewność, że rewolucja jest niezagrożona. W Polsce wpływ polityków na wybór sędziów jest niedopuszczalny, ponieważ politycy sprawujący władzę w Polsce kwestionują wartości europejskiej w części najistotniejszej, bo tęczowej. Dlatego rodzi to poważne zaniepokojenie stanem polskiej praworządności TSUE. Plany europejskich rewolucjonistów w stosunku do Polski są jasne i zrozumiałe. Ostatnie pewne złagodzenie stanowiska UE jest tylko manewrem próbującym zmiękczyć polski rząd i zmusić sejm do przyjęcia poprawek senatu.
Parada w Auckland 2020 (Nowa Zelandia). Tu jeszcze protestują niedobitki chrześcijan: https://youtu.be/ybv7HDGhCio. Można włączyć polskie napisy. Agresja, plucie i bluzgi to prawa tęczowego człowieka. Obrona tych praw to podstawowy obowiązek europejskiego sędziego. Aktywne uczestnictwo dzieci w tej paradzie też już nikogo nie dziwi. Bezsilność chrześcijan jest porażająca. C.d.n.
W Niemczech sędziów pięciu sądów najwyższej instancji (bez Federalnego Trybunału Konstytucyjnego) wybiera specjalna, 32-osobowa komisja rekrutacyjna (Richterwahlausschuss) złożona po połowie z posłów do Bundestagu (skład odzwierciedla proporcjonalnie układ sił w Bundestagu) i ministrów sprawiedliwości krajów związkowych (rządy landowe wyłaniane są w osobnych wyborach, proporcje partyjne są często inne niż w Bundestagu). Kandydatów może proponować federalny minister sprawiedliwości albo członkowie komisji rekrutacyjnej. Po zaopiniowaniu kandydata lub kandydatki przez tzw. radę prezydialną danego sądu (prezes i inni sędziowie) komisja rekrutacyjna zwykłą większością głosów dokonuje wyboru na drodze tajnego głosowania. Po zatwierdzeniu wyboru przez rząd federalny sędziego mianuje prezydent RFN. Jest to wybór dokonany całkowicie przez polityków. Sędziowie tylko opiniują kandydata, a opinia do niczego nie zobowiązuje. Jest jeszcze dodatkowy warunek: Ci wszyscy politycy muszą wyznawać wartości europejskie. Tam polityk chrześcijanin wartości chrześcijańskie może tylko stosować w łóżku, pod warunkiem, że nie doniesie na niego żona. Wtedy nie dostanie się do Bundestagu.
We Francji o nominacjach sędziowskich decyduje Najwyższa Rada Sądownictwa (Conseil Supérieur de la Magistrature). Liczy ona 12 członków; w jej skład oprócz prezydenta i ministra sprawiedliwości wchodzi 5 sędziów, prokurator, przedstawiciel Rady Państwa (odpowiednik Trybunału Konstytucyjnego) i 3 osobistości niezwiązane ani z parlamentem, ani z sądami, mianowane przez prezydenta oraz przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego i Senatu. Tutaj na 12 członków tylko 5 jest sędziami. Reszta to politycy lub wybierani przez polityków. We Francji osoba wyznająca wartości chrześcijańskie nie może decydować o składzie Najwyższej Rady Sądownictwa, ponieważ jest od lat w opozycji.
W Austrii nie ma rady sądownictwa (odpowiednika polskiej Krajowej Rady Sądownictwa). Kandydatów zgłasza prezydium sądu, które ogłasza nabór na wakaty sędziowskie. Wybór zatwierdza polityk, minister sprawiedliwości; może on odmówić zatwierdzenia tak rekomendowanego kandydata. Gdyby minister sprawiedliwości Austrii wyznawał wartości chrześcijańskie, nie przetrwałby na stanowisku jednego dnia.
W Danii o nominacjach decyduje niezależna Rada ds. Powołań Sędziowskich (tylko formalnie kwituje je królowa na wniosek ministra). Członków tej Rady powołuje polityk, minister sprawiedliwości z rekomendacji sędziowskich zgromadzeń ogólnych Sądu Najwyższego, sądów apelacyjnych, Stowarzyszenia Duńskich Sędziów, Naczelnej Rady Adwokatów i Prawników Danii, wspieranych przez m.in. Stowarzyszenia Władz Lokalnych. Również w Danii minister musi wyznawać wartości europejskie, bo nie zostałby ministrem.
W Hiszpanii sędziowie są wybierani przez Radę Główną Władzy Sądowniczej, której przewodniczącym jest prezes sądu najwyższego. Pozostałych 20 członków tej Rady jest powoływanych przez parlament (większością 60 proc.), spośród sędziów i prawników rekomendowanych przez Komisję Wyborczą, działającą przy sądzie najwyższym. Czyli na 21 członków 20 jest powoływanych przez parlament. W Hiszpanii rządzą socjaliści, więc o wartościach chrześcijańskich nie może być mowy.
W Holandii sędziowie powoływani są dekretem królewskim na wniosek ministra sprawiedliwości, ale kandydata wskazuje Rada Sądownictwa. Ta Rada składa się z trzech do pięciu członków (obecnie z czterech), połowa to byli sędziowie zgłoszeni przez środowisko sędziowskie. Sędziów powołuje minister sprawiedliwości na wniosek Rady, która składa się w połowie z polityków. Wszyscy muszą wyznawać wartości europejskie.
W Szwecji postanowienia o nominacjach sędziowskich podejmuje minister sprawiedliwości na podstawie zgłoszeń na wolne stanowisko, które z kolei są rezultatem procesu aplikacyjnego pilotowanego przez Radę ds. Nominacji Sędziów (Domarnämnden). Do 2011 r. większość jej 9-osobowego składu powoływał rząd, ale po reformie z 2011 r. ponad połowa, czyli pięciu członków Domarnämnden to sędziowie wybierani przez innych sędziów, a kolejnych dwóch to prawnicy powoływani przez rząd oraz dwóch przez parlament. Minister sprawiedliwości zatwierdza kandydata wyłonionego przez Domarnämnden (jeśli odmawia, to Domarnämnden rekomenduje nowego kandydata). Mamy tu także decydujący wpływ socjalistycznych polityków na wybór sędziów. W Szwecji rządzą socjaliści, zwolennicy „wartości europejskich”.
W krajach praworządnych nawet jak władzę zdobędzie prawica to tylko niewierząca lub wierząca prywatnie. Prawica wierna wartościom chrześcijańskim tam nie wygrywa już wyborów. Rewolucja poczyniła takie postępy w państwach zachodnich, że gwarantem „wartości europejskich” jest większość społeczeństwa, która głosuje prawidłowo i Trybunał Sprawiedliwości UE ma pewność, że rewolucja jest niezagrożona. W Polsce wpływ polityków na wybór sędziów jest niedopuszczalny, ponieważ politycy sprawujący władzę w Polsce kwestionują wartości europejskiej w części najistotniejszej, bo tęczowej. Dlatego rodzi to poważne zaniepokojenie stanem polskiej praworządności TSUE. Plany europejskich rewolucjonistów w stosunku do Polski są jasne i zrozumiałe. Ostatnie pewne złagodzenie stanowiska UE jest tylko manewrem próbującym zmiękczyć polski rząd i zmusić sejm do przyjęcia poprawek senatu.
Parada w Auckland 2020 (Nowa Zelandia). Tu jeszcze protestują niedobitki chrześcijan: https://youtu.be/ybv7HDGhCio. Można włączyć polskie napisy. Agresja, plucie i bluzgi to prawa tęczowego człowieka. Obrona tych praw to podstawowy obowiązek europejskiego sędziego. Aktywne uczestnictwo dzieci w tej paradzie też już nikogo nie dziwi. Bezsilność chrześcijan jest porażająca. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Opozycja jako gwarant „wartości europejskich”. Zarzut upolitycznienia polskiej Krajowej Rady Sądowniczej to pokarm dla niedouczonych lemingów i fałszywy argument nacisku UE na Polskę. Co mówi Konstytucja RP na ten temat?
Art. 187 określa skład i tryb wybierania Krajowej Rady Sądownictwa.
1. Krajowa Rada Sądownictwa składa się z:
1) Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, Ministra Sprawiedliwości, Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego i osoby powołanej przez Prezydenta Rzeczypospolitej,
2) piętnastu członków wybranych spośród sędziów Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, sądów administracyjnych i sądów wojskowych,
3) czterech członków wybranych przez Sejm spośród posłów oraz dwóch członków wybranych przez Senat spośród senatorów.
Co z tych zapisów wynika? KRS składa się z 17 sędziów i 8 polityków, stanowi to razem 25 członków.
Art. 187 ust. 1 w punkcie 4 stanowi: Ustrój, zakres działania i tryb pracy Krajowej Rady Sądownictwa oraz sposób wyboru jej członków określa ustawa.
Jeżeli sposób wyboru członków KRS określa ustawa, to znaczy, że wybór KRS jest polityczny i politycy sami o sposobie wyboru KRS decydują. Konstytucja żadnych dodatkowych ograniczeń w tym obszarze na polityków nie nakłada. Zarzut o upolitycznieniu KRS jest nieuprawniony i niezgodny z polską Konstytucją.
W Polsce sędziowie powoływani są przez prezydenta na wniosek KRS. KRS składa się z 25 członków. 15 członków KRS powoływane jest przez sejm większością 3/5 spośród zaproponowanych kandydatów. Każdy kandydat na członka KRS musi uzyskać poparcie co najmniej 2 tys. pełnoletnich polskich obywateli lub grupy 25 sędziów czynnych zawodowo. Obecność dwóch sędziów w KRS wynika z urzędu (Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego i Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego). Pozostałe 8 członków to politycy i ich obecność w KRS wynika z zapisów Konstytucji. Upolitycznienie KRS też wynika z zapisów Konstytucji (art. 187 ust. 1 punkt 4). Ustrój, zakres działania i tryb pracy KRS oraz sposób wyboru jej członków określają politycy. Dlaczego w ustrojach demokratycznych władza sądownicza musi być kontrolowana przez polityków? Władza sądownicza nie ma mandatu społecznego, a politycy taki mandat otrzymują w wyborach bezpośrednich. Władza sądownicza mandat społeczny może otrzymać od polityków lub w wyborach bezpośrednich. Konstytucja RP nie przewiduje wyborów bezpośrednich sędziów, ale pozwala politykom na symboliczne przekazanie poparcia społecznego władzy sądowniczej. A jak to zrobić, kiedy władza sądownicza walczy z rządzącymi politykami na każdym kroku? Trybunał Sprawiedliwości UE ma ogromny problem z Polską, bo mandat od narodu otrzymali niewłaściwi politycy i trzeba jak najszybciej ich tego mandatu pozbawić. Kraj, w którym nie dano pełnych praw kobietom i mniejszościom seksualnym, nie wprowadzono aborcji na życzenie, nie wprowadzono edukacji seksualnej w szkołach, nie zlikwidowano religii w szkołach, nie może należeć do europejskiej rodziny państw. Te nienaruszalne „wartości europejskie” muszą Polacy zaakceptować i przyjąć ze zrozumieniem. Trybunał Sprawiedliwości UE nie mógł postawić zarzutu narodowi polskiemu, że źle wybrał swoich przedstawicieli. Postawił zarzut łamania praworządności, zarzut mało konkretny, ale nośny. Pod nim kryje się łamanie „wartości europejskich”. Te wartości pogańskie mają nas wprowadzić do krainy nieustających rozkoszy i wiecznego szczęścia. Pod przykrywką tak ogólnego hasła „wartości europejskie” można ukryć każdą ideologię, nawet zbrodniczą. Teraz niewierzący faszysta jest mniej niebezpieczny niż chrześcijanin. Co nam wymyślą jeszcze w przyszłości stratedzy europejscy? Czym nas jeszcze zaskoczą? Jakie nowe symbole wymyślą?
Miłość doodbytnicza jako symbol nowej kultury socjalistycznej Europy umożliwia swobodne czerpanie przyjemności z seksu i uwalnia ludzi od macierzyństwa. Udostępniam dyskusję aktywistów praktykujących taką miłość i zachwalających nowe doświadczenia z nią związane.
Nieodkryte lądy: https://youtu.be/z6idXs3oohA. Jest to rozmowa raczej o odczuciach niż głębsza analiza zjawiska. Jakie korzyści tęczowi aktywiści upatrują w stosunkach analnych? Mężczyźni uprawiający seks analny, zajmując się sobą, uwalniają kobiety od męskiego szowinizmu oraz trudu rodzenia i wychowywania dzieci. Nie muszą już walczyć o względy rozkapryszonych kobiet i nie muszą się zabezpieczać przed ciążą. Seks bez zobowiązań znajdują na każdym kroku. W podróży, na wakacjach, w parkach, kąpieliskach, klubach itp. Kobiety zaś zostały uwolnione od trudów związanych z ciążą, wychowywaniem dzieci i w ogóle od trudów macierzyństwa. Mogą swobodnie poświęcać się karierze zawodowej i swoim pasjom. Uwolnione od męczącego zainteresowania mężczyzn, mogą budować swe szczęście z drugą kobietą. Mają zdecydowanie więcej czasu dla siebie i swojej partnerki. Zapomniano jednak w tym wszystkim, że te trudy życia macierzyńskiego nie narzuciła kobietom religia tylko natura. Przez tysiąclecia kobiety czerpały z macierzyństwa wiele radości i satysfakcji, jednak próbuje się im to teraz obrzydzić i odebrać. Wystarczy tylko zaobserwować zachowania zwierząt. Poświęcają się bez reszty potomstwu i jeśli porzucają go to tylko w wypadku zagrożenia swojego życia. Czy biedne zwierzęta uwolnimy też od trudu rodzenia i wychowywania potomstwa? Czy ochronimy szczypiorek od kucharskiego noża?
Macierzyństwo jest niesprawiedliwe!! https://youtu.be/3heJ4bAp0d8.
Dlaczego opozycja chcę zniszczyć macierzyństwo w imię rewolucji, które jest wynikiem najpiękniejszego wzajemnego uczucia między kobietą i mężczyzną? https://youtu.be/IIM3e2rFcGg. C.d.n.
Art. 187 określa skład i tryb wybierania Krajowej Rady Sądownictwa.
1. Krajowa Rada Sądownictwa składa się z:
1) Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, Ministra Sprawiedliwości, Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego i osoby powołanej przez Prezydenta Rzeczypospolitej,
2) piętnastu członków wybranych spośród sędziów Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, sądów administracyjnych i sądów wojskowych,
3) czterech członków wybranych przez Sejm spośród posłów oraz dwóch członków wybranych przez Senat spośród senatorów.
Co z tych zapisów wynika? KRS składa się z 17 sędziów i 8 polityków, stanowi to razem 25 członków.
Art. 187 ust. 1 w punkcie 4 stanowi: Ustrój, zakres działania i tryb pracy Krajowej Rady Sądownictwa oraz sposób wyboru jej członków określa ustawa.
Jeżeli sposób wyboru członków KRS określa ustawa, to znaczy, że wybór KRS jest polityczny i politycy sami o sposobie wyboru KRS decydują. Konstytucja żadnych dodatkowych ograniczeń w tym obszarze na polityków nie nakłada. Zarzut o upolitycznieniu KRS jest nieuprawniony i niezgodny z polską Konstytucją.
W Polsce sędziowie powoływani są przez prezydenta na wniosek KRS. KRS składa się z 25 członków. 15 członków KRS powoływane jest przez sejm większością 3/5 spośród zaproponowanych kandydatów. Każdy kandydat na członka KRS musi uzyskać poparcie co najmniej 2 tys. pełnoletnich polskich obywateli lub grupy 25 sędziów czynnych zawodowo. Obecność dwóch sędziów w KRS wynika z urzędu (Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego i Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego). Pozostałe 8 członków to politycy i ich obecność w KRS wynika z zapisów Konstytucji. Upolitycznienie KRS też wynika z zapisów Konstytucji (art. 187 ust. 1 punkt 4). Ustrój, zakres działania i tryb pracy KRS oraz sposób wyboru jej członków określają politycy. Dlaczego w ustrojach demokratycznych władza sądownicza musi być kontrolowana przez polityków? Władza sądownicza nie ma mandatu społecznego, a politycy taki mandat otrzymują w wyborach bezpośrednich. Władza sądownicza mandat społeczny może otrzymać od polityków lub w wyborach bezpośrednich. Konstytucja RP nie przewiduje wyborów bezpośrednich sędziów, ale pozwala politykom na symboliczne przekazanie poparcia społecznego władzy sądowniczej. A jak to zrobić, kiedy władza sądownicza walczy z rządzącymi politykami na każdym kroku? Trybunał Sprawiedliwości UE ma ogromny problem z Polską, bo mandat od narodu otrzymali niewłaściwi politycy i trzeba jak najszybciej ich tego mandatu pozbawić. Kraj, w którym nie dano pełnych praw kobietom i mniejszościom seksualnym, nie wprowadzono aborcji na życzenie, nie wprowadzono edukacji seksualnej w szkołach, nie zlikwidowano religii w szkołach, nie może należeć do europejskiej rodziny państw. Te nienaruszalne „wartości europejskie” muszą Polacy zaakceptować i przyjąć ze zrozumieniem. Trybunał Sprawiedliwości UE nie mógł postawić zarzutu narodowi polskiemu, że źle wybrał swoich przedstawicieli. Postawił zarzut łamania praworządności, zarzut mało konkretny, ale nośny. Pod nim kryje się łamanie „wartości europejskich”. Te wartości pogańskie mają nas wprowadzić do krainy nieustających rozkoszy i wiecznego szczęścia. Pod przykrywką tak ogólnego hasła „wartości europejskie” można ukryć każdą ideologię, nawet zbrodniczą. Teraz niewierzący faszysta jest mniej niebezpieczny niż chrześcijanin. Co nam wymyślą jeszcze w przyszłości stratedzy europejscy? Czym nas jeszcze zaskoczą? Jakie nowe symbole wymyślą?
Miłość doodbytnicza jako symbol nowej kultury socjalistycznej Europy umożliwia swobodne czerpanie przyjemności z seksu i uwalnia ludzi od macierzyństwa. Udostępniam dyskusję aktywistów praktykujących taką miłość i zachwalających nowe doświadczenia z nią związane.
Nieodkryte lądy: https://youtu.be/z6idXs3oohA. Jest to rozmowa raczej o odczuciach niż głębsza analiza zjawiska. Jakie korzyści tęczowi aktywiści upatrują w stosunkach analnych? Mężczyźni uprawiający seks analny, zajmując się sobą, uwalniają kobiety od męskiego szowinizmu oraz trudu rodzenia i wychowywania dzieci. Nie muszą już walczyć o względy rozkapryszonych kobiet i nie muszą się zabezpieczać przed ciążą. Seks bez zobowiązań znajdują na każdym kroku. W podróży, na wakacjach, w parkach, kąpieliskach, klubach itp. Kobiety zaś zostały uwolnione od trudów związanych z ciążą, wychowywaniem dzieci i w ogóle od trudów macierzyństwa. Mogą swobodnie poświęcać się karierze zawodowej i swoim pasjom. Uwolnione od męczącego zainteresowania mężczyzn, mogą budować swe szczęście z drugą kobietą. Mają zdecydowanie więcej czasu dla siebie i swojej partnerki. Zapomniano jednak w tym wszystkim, że te trudy życia macierzyńskiego nie narzuciła kobietom religia tylko natura. Przez tysiąclecia kobiety czerpały z macierzyństwa wiele radości i satysfakcji, jednak próbuje się im to teraz obrzydzić i odebrać. Wystarczy tylko zaobserwować zachowania zwierząt. Poświęcają się bez reszty potomstwu i jeśli porzucają go to tylko w wypadku zagrożenia swojego życia. Czy biedne zwierzęta uwolnimy też od trudu rodzenia i wychowywania potomstwa? Czy ochronimy szczypiorek od kucharskiego noża?
Macierzyństwo jest niesprawiedliwe!! https://youtu.be/3heJ4bAp0d8.
Dlaczego opozycja chcę zniszczyć macierzyństwo w imię rewolucji, które jest wynikiem najpiękniejszego wzajemnego uczucia między kobietą i mężczyzną? https://youtu.be/IIM3e2rFcGg. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Opozycja jako gwarant „wartości europejskich”. Zanegowanie praw natury pod na nowo zdefiniowanym hasłem „wartości europejskie” przyniosło zaskakujący rezultat w państwach Europy Zachodniej. W rezultacie prawie wszędzie przejęła władzę tęczowa lewica. To zaniepokoiło również Putina. Obawiał się tęczowej rewolucji bardziej niż NATO. Wiedział, że ta rewolucja niczym walec już rozjeżdża rosyjską kulturę i obyczaj. Zresztą sam mówił, że toczy osobistą wojnę z zachodnim stylem życia. Najpierw liczył, że tęczowa rewolucja tak osłabi Zachód, że odda się Putinowi bez walki, ale widząc, że się przeliczył, wytoczył rakiety i czołgi. Przypuszczał, że gdy młodzież odwróci się od prawosławia, rewolucja obyczajowa w Rosji nabierze tempa. Dlatego finansuje cerkiew i wspiera ją na każdym kroku. W ten sposób próbuje stworzyć tamę dla młodych rosyjskich komunistów, którzy już przyswajają sobie wartości europejskie i próbują rozkręcać powoli rewolucję obyczajową w Rosji. Tam komunizm ma swoje tradycje i nie ma żadnej pewności, że tamtejsi młodzi komuniści żądni władzy nie ulegną europejskiej tęczowej ideologii. Przecież już 2011 r. próbowano zorganizować pierwszą legalną paradę równości w Moskwie (28 maja 2011 r.). Przytoczę oryginalny wpis internauty, który bywał w tym czasie w Rosji: 28.04.2011 18:09 vito212121: homo w rosji nie zaistnieje inaczej niz to ma miejsce teraz. kogo na to stac to bzyka sie ile sie da, ale po cichu. tisze jediesz, dalsze budiesz....polecam autobiografie Lucasa, producenta porno w usa ale pochodzacego z rosji, zmoskwy, pisze on tam jak wielu prominentnych ruskich dyma sie z chlopakami! po prostu odbedzie sie parada nieliczna i tyle. i tak zostanie. parada zostanie zmarganalizowana przez media i tyle. (https://queer.pl/news/192226/pierwsza-l ... -w-moskwie).
Z represjami w Rosji walczą aktywiści LGBT, którzy chcą wyeliminować homoseksualne podziemie i wprowadzić cywilizowane zasady współżycia. Rosyjskie podziemie homoseksualne nie walczy z represjami, bo represję pozwalają im na darmowy seks, z kim chcą i kiedy chcą. Nowe prawo pozwala zastraszać młodych chłopców i zmuszać ich do prostytucji. A to przynosi mafii ogromne zyski. Represje pozwalają im działać w warunkach podobnych do warunków więziennych. Zastraszany chłopiec nie uzyska znikąd pomocy. Represyjne prawo, nietolerancja otoczenia i zastraszanie pozwala na wymuszanie homoseksualnych zachowań nieletniej młodzieży.
Filmy pokazujące metody walki społeczeństwa rosyjskiego z naturą w putinowskiej Rosji (2014 r.):
Część 1. https://youtu.be/AZ_aSl3ktjg.
Część 2. https://youtu.be/9jWAtyyCYjM.
Część 3. https://youtu.be/euov1Wk2KVc.
Część 4. https://youtu.be/Utql0UntnFY.
Część 5. https://youtu.be/Qx7k-mSpJpU.
Polewanie moczem to tylko gra wstępna. Gwałtów zbiorowych rosyjskich narodowców na młodych homoseksualistach już się nie filmuję. Europa pod przywództwem Niemiec tolerowała takie metody Putina, nie troszczyła się o prawa człowieka, bo uwielbia sprzedawać się za kasę. I to są te „wartości europejskie”, o które walczy Tusk? O takie wartości ma walczyć polski wymiar sprawiedliwości? Zostanie europejskim cwelem lub europejską prostytutką, to ma być cel tęczowej opozycji? Jak można obściskiwać się z Putinem i jednocześnie walczyć o prawa mniejszości seksualnych? Czy to nie jest moralny upadek europejskich i polskich elit?
Zgromadzenie aktywistów LGBT w Petersburgu: https://youtu.be/i0etZ2rO_Jg (2018 r.).
Pojedyncze akcje aktywistów LGBT gromadzą dziennikarzy: https://youtu.be/C5dmS-npB8g (2015 r.).
Petersburg (2019 r.): https://youtu.be/AlSHXlkumPk.
Stalinizm na Ukrainie ciągle żywy? Parada równości w Kijowie: https://youtu.be/eFI0YZ7vdlY (2015 r.).
Islam też jest bezsilny. Stambuł (2015 r.): https://youtu.be/IOJ6jz_6oCY. Można włączyć polskie napisy.
Te metody walki z LGBT w Rosji, to metody całkowicie nieskuteczne. Terror wobec homoseksualistów tworzy podziemne gangi, które wymuszają usługi seksualne na małoletnich chłopcach szantażem. Wystarczy zastraszyć atrakcyjnego chłopca groźbą umieszczeniem jego fotografii w internecie z fałszywą informacją o jego homoseksualnych skłonnościach. Wiedząc, co go spotka od internetowych „łowców pedałów”, zgodzi się na świadczenie darmowych lub płatnych usług seksualnych. Dla alfonsów to łatwe źródło dochodu. Kupują sobie ochronę policji. Po kilku tygodniach takiej praktyki stanie się prawdziwym homoseksualistą. Gdy alfonsi podzielą się z nim dochodem, zaakceptuje te praktyki. W Rosji nie koniecznie trzeba używać do szantażu Internetu. Wystarczy dwóch świadków (np. członków homoseksualnego gangu lub innych zastraszonych chłopców), którzy zastraszą wybranego do prostytucji chłopaka zgłoszeniem na policję. Podstawieni świadkowie potwierdzą, że jest homoseksualistą uprawiającym prostytucję. Efekt będzie piorunujący. Zastraszony chłopak w obawie o swoje życie zgodzi się na wszystko. A gdy nieletni chłopak rzeczywiście ma skłonności homoseksualne, to jest wtedy bezlitośnie gwałcony przez gangi. Jest jak puchar przechodni przerzucany pod „opiekę” od jednego do drugiego gangu. Gdy się znudzi jednym, staje się atrakcją dla drugich. Potem z zapaleniem odbytu ląduje w szpitalu, mówiąc, że podczas zabawy usiadł na wystającym drucie. Gdy się poskarży na policji, to zostanie wywieziony przez gang do lasu. Bez szycia odbytu się wtedy nie obejdzie. To jest Rosja, a idee Lenina są tam wiecznie żywe. Czy takie metody walki z homoseksualizmem są skuteczne? Czy ograniczają to zjawisko, czy tylko go nakręcają, przyczyniając się do zezwierzęcenia młodzieży rosyjskiej? Jednak ta młodzież próbuje się bronić i nagrywa filmy poruszające trudne tematy. Coraz więcej takich filmów pojawia się na YouTube.
Rosyjska młodzież znudzona putinowską rzeczywistością: https://youtu.be/heROguPSIGo. Polskie napisy. Cenzura obowiązkowa.
Rosyjski chłopak ujawnia matce, że jest gejem: https://youtu.be/ae2BEmtzT80. Polskie napisy.
Czy taki naród zasługuje na istnienie? https://youtu.be/Sz4__nHP2Ak. Napisy w języku polskim. Czy Konfederacja (inaczej Kompromitacja) dalej upatruje ratunku dla Europy w rosyjskim narodzie? C.d.n.
Z represjami w Rosji walczą aktywiści LGBT, którzy chcą wyeliminować homoseksualne podziemie i wprowadzić cywilizowane zasady współżycia. Rosyjskie podziemie homoseksualne nie walczy z represjami, bo represję pozwalają im na darmowy seks, z kim chcą i kiedy chcą. Nowe prawo pozwala zastraszać młodych chłopców i zmuszać ich do prostytucji. A to przynosi mafii ogromne zyski. Represje pozwalają im działać w warunkach podobnych do warunków więziennych. Zastraszany chłopiec nie uzyska znikąd pomocy. Represyjne prawo, nietolerancja otoczenia i zastraszanie pozwala na wymuszanie homoseksualnych zachowań nieletniej młodzieży.
Filmy pokazujące metody walki społeczeństwa rosyjskiego z naturą w putinowskiej Rosji (2014 r.):
Część 1. https://youtu.be/AZ_aSl3ktjg.
Część 2. https://youtu.be/9jWAtyyCYjM.
Część 3. https://youtu.be/euov1Wk2KVc.
Część 4. https://youtu.be/Utql0UntnFY.
Część 5. https://youtu.be/Qx7k-mSpJpU.
Polewanie moczem to tylko gra wstępna. Gwałtów zbiorowych rosyjskich narodowców na młodych homoseksualistach już się nie filmuję. Europa pod przywództwem Niemiec tolerowała takie metody Putina, nie troszczyła się o prawa człowieka, bo uwielbia sprzedawać się za kasę. I to są te „wartości europejskie”, o które walczy Tusk? O takie wartości ma walczyć polski wymiar sprawiedliwości? Zostanie europejskim cwelem lub europejską prostytutką, to ma być cel tęczowej opozycji? Jak można obściskiwać się z Putinem i jednocześnie walczyć o prawa mniejszości seksualnych? Czy to nie jest moralny upadek europejskich i polskich elit?
Zgromadzenie aktywistów LGBT w Petersburgu: https://youtu.be/i0etZ2rO_Jg (2018 r.).
Pojedyncze akcje aktywistów LGBT gromadzą dziennikarzy: https://youtu.be/C5dmS-npB8g (2015 r.).
Petersburg (2019 r.): https://youtu.be/AlSHXlkumPk.
Stalinizm na Ukrainie ciągle żywy? Parada równości w Kijowie: https://youtu.be/eFI0YZ7vdlY (2015 r.).
Islam też jest bezsilny. Stambuł (2015 r.): https://youtu.be/IOJ6jz_6oCY. Można włączyć polskie napisy.
Te metody walki z LGBT w Rosji, to metody całkowicie nieskuteczne. Terror wobec homoseksualistów tworzy podziemne gangi, które wymuszają usługi seksualne na małoletnich chłopcach szantażem. Wystarczy zastraszyć atrakcyjnego chłopca groźbą umieszczeniem jego fotografii w internecie z fałszywą informacją o jego homoseksualnych skłonnościach. Wiedząc, co go spotka od internetowych „łowców pedałów”, zgodzi się na świadczenie darmowych lub płatnych usług seksualnych. Dla alfonsów to łatwe źródło dochodu. Kupują sobie ochronę policji. Po kilku tygodniach takiej praktyki stanie się prawdziwym homoseksualistą. Gdy alfonsi podzielą się z nim dochodem, zaakceptuje te praktyki. W Rosji nie koniecznie trzeba używać do szantażu Internetu. Wystarczy dwóch świadków (np. członków homoseksualnego gangu lub innych zastraszonych chłopców), którzy zastraszą wybranego do prostytucji chłopaka zgłoszeniem na policję. Podstawieni świadkowie potwierdzą, że jest homoseksualistą uprawiającym prostytucję. Efekt będzie piorunujący. Zastraszony chłopak w obawie o swoje życie zgodzi się na wszystko. A gdy nieletni chłopak rzeczywiście ma skłonności homoseksualne, to jest wtedy bezlitośnie gwałcony przez gangi. Jest jak puchar przechodni przerzucany pod „opiekę” od jednego do drugiego gangu. Gdy się znudzi jednym, staje się atrakcją dla drugich. Potem z zapaleniem odbytu ląduje w szpitalu, mówiąc, że podczas zabawy usiadł na wystającym drucie. Gdy się poskarży na policji, to zostanie wywieziony przez gang do lasu. Bez szycia odbytu się wtedy nie obejdzie. To jest Rosja, a idee Lenina są tam wiecznie żywe. Czy takie metody walki z homoseksualizmem są skuteczne? Czy ograniczają to zjawisko, czy tylko go nakręcają, przyczyniając się do zezwierzęcenia młodzieży rosyjskiej? Jednak ta młodzież próbuje się bronić i nagrywa filmy poruszające trudne tematy. Coraz więcej takich filmów pojawia się na YouTube.
Rosyjska młodzież znudzona putinowską rzeczywistością: https://youtu.be/heROguPSIGo. Polskie napisy. Cenzura obowiązkowa.
Rosyjski chłopak ujawnia matce, że jest gejem: https://youtu.be/ae2BEmtzT80. Polskie napisy.
Czy taki naród zasługuje na istnienie? https://youtu.be/Sz4__nHP2Ak. Napisy w języku polskim. Czy Konfederacja (inaczej Kompromitacja) dalej upatruje ratunku dla Europy w rosyjskim narodzie? C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Opozycja jako gwarant „wartości europejskich”. W Polsce w obronie „wartości europejskich” organizowano wielotysięczne protesty, które miały na celu powrót rządów liberalnej lewicy, sympatyzującej z Niemcami. Do 2015 r. udawało się utrzymać w Polsce opcję niemiecką przy władzy i strategiczna współpraca Rosja-Niemcy rozwijała się bez przeszkód. Pojawienie się rządu proamerykańskiego w Polsce burzyło niemieckie plany. Coraz liczniejsza armia amerykańska w Polsce niepokoiła Niemcy, bo oddalała plany pojednania Europy z Rosją. Rosnąca rola USA w Europie dzięki Polsce, państwom bałtyckim i Ukrainie, zagrażała interesom niemieckim i rosyjskim. Co można w takim przypadku zarobić? Po prostu trzeba obalić proamerykański rząd w Polsce. Mając silną proniemiecką opozycję, obalenie rządu wydawało się realne. Najpierw próbowano wyprowadzić ludzi na ulicę pod hasłem walki o demokrację. Oczywiście chodziło o demokrację liberalną. Demokracja liberalna to podporządkowanie narodu elitom, które najlepiej wiedzą co mu do szczęścia potrzeba i co mu się należy (podobnie jak za PRL). Tą misternie budowaną jedność narodu z elitami burzy od 2015 r. znienawidzona rządowa telewizja i prorządowe media, które w demokracji z przymiotnikiem widzą zagrożenie. Część mediów nie godziła się, aby zdemoralizowane elity o stalinowskich korzeniach wytaczały narodowi kierunki działania. Wzburzone i obrażone elity wyprowadzały ludzi na ulicę pod hasłami walki o demokrację, o prawa kobiet, o wolną aborcję, o prawa mniejszości seksualnych itp. Demonstracje polityczne były przeplatane coraz liczniejszymi paradami równości. Jednak Polacy nie dali się wyprowadzić w pole i utrzymali przy władzy opcję amerykańską. Wieloletnie wysiłki Niemiec i zwolenników opcji niemieckiej w Polsce poszły na marne. Opcja amerykańska dla Polski jest najmniej niebezpieczna. Nie zagraża suwerenności, nie zagraża utratą terytorium i pozwala budować przeciwwagę gospodarczą i militarną dla Rosji i Niemiec.
Gdy walka o demokrację nie wypaliła, pojawiło się nowe hasło: walka o praworządność. Pretekstem była próba zreformowania sądownictwa. Mobilizowano znów wszystkie najbardziej „prześladowane” grupy społeczne, od kobiet, lesbijek i gejów do sędziów i adwokatów włącznie. Próbowano też wykorzystać pandemię i chaos z nią związany. Okazało się jednak, że liczba osób poszkodowanych przez elity (szczególnie kastę), jest zdecydowanie większa i znowu nie było wystarczających sił, aby wprowadzić tęczową „praworządności”. Opcja amerykańska ponownie wygrała wybory i konieczne stało się podniesienie na wyższy poziom walki o „praworządność”. Po wyborach na pomoc przybył główny komisarz polityczny tęczowej rewolucji Donald Tusk. Teraz dwoi się i troi, aby przekonać Polaków do „wartości europejskich”, jednak sukcesu nie widać. Radni z jego partii nawet nominowali Martę Lempart i Babcie Kasia do tytułu Warszawianki Roku: https://youtu.be/CecerVH6qXk.
Nawet ci, co te „wartości europejskie” będą egzekwować, nie pomagają Tuskowi w jego misji. Sąd w ramach obrony „wartości europejskich” przyznał zadośćuczynienie dla Babci Kasi (Katarzyny Augustynek). Adwokatka stwierdziła, że Policjanci swoimi działaniami narazili panią Katarzynę na krzywdę, a Sąd Okręgowy w Warszawie podzielił tę opinię. Zapadł wyrok w tej sprawie i Babcia Kasia otrzymała za doznane od Policji krzywdy zadośćuczynienie od Skarbu Państwa w wysokości 20 tys. zł oraz została uniewinniona. Doznane krzywdy można zobaczyć na filmach:
Napad Policjantki na babcie Kasie: https://youtu.be/eZYBdHU1yL0.
Babcia Kasia obrabowana przez Policjantów: https://youtu.be/HoSNe_R63Bg.
Poniżana i prześladowana: https://youtu.be/L6az8ZK_ymY oraz https://youtu.be/tHmcgV7fgKA
Jedynie doceniana przez europejskie elity: https://youtu.be/f0Sx_gmB9RM.
Na jednym z protestów w Warszawie o prawa kobiet i gejów, babcia Kasia wyłowiła z tłumu nieletniego homoseksualistę. Wzięła go za rękę i podprowadziła do policjantów, przedstawiając go jako swojego wnuczka. W ramach praw dla gejów domagała się od policjantów, aby się z nim pokochali. Film z tej demonstracji umieściłem już wcześniej na Forum. Aby być skuteczniejszą w propagowaniu tęczowej rewolucji, babcia Kasia sprzedawała twarde narkotyki: https://www.rmf24.pl/regiony/warszawa/n ... rp_state=1. Dzięki babci Kasi lesbijki i geje mogli dorastającej młodzieży ułatwiać wejście w dorosłe życie. C.d.n.
Gdy walka o demokrację nie wypaliła, pojawiło się nowe hasło: walka o praworządność. Pretekstem była próba zreformowania sądownictwa. Mobilizowano znów wszystkie najbardziej „prześladowane” grupy społeczne, od kobiet, lesbijek i gejów do sędziów i adwokatów włącznie. Próbowano też wykorzystać pandemię i chaos z nią związany. Okazało się jednak, że liczba osób poszkodowanych przez elity (szczególnie kastę), jest zdecydowanie większa i znowu nie było wystarczających sił, aby wprowadzić tęczową „praworządności”. Opcja amerykańska ponownie wygrała wybory i konieczne stało się podniesienie na wyższy poziom walki o „praworządność”. Po wyborach na pomoc przybył główny komisarz polityczny tęczowej rewolucji Donald Tusk. Teraz dwoi się i troi, aby przekonać Polaków do „wartości europejskich”, jednak sukcesu nie widać. Radni z jego partii nawet nominowali Martę Lempart i Babcie Kasia do tytułu Warszawianki Roku: https://youtu.be/CecerVH6qXk.
Nawet ci, co te „wartości europejskie” będą egzekwować, nie pomagają Tuskowi w jego misji. Sąd w ramach obrony „wartości europejskich” przyznał zadośćuczynienie dla Babci Kasi (Katarzyny Augustynek). Adwokatka stwierdziła, że Policjanci swoimi działaniami narazili panią Katarzynę na krzywdę, a Sąd Okręgowy w Warszawie podzielił tę opinię. Zapadł wyrok w tej sprawie i Babcia Kasia otrzymała za doznane od Policji krzywdy zadośćuczynienie od Skarbu Państwa w wysokości 20 tys. zł oraz została uniewinniona. Doznane krzywdy można zobaczyć na filmach:
Napad Policjantki na babcie Kasie: https://youtu.be/eZYBdHU1yL0.
Babcia Kasia obrabowana przez Policjantów: https://youtu.be/HoSNe_R63Bg.
Poniżana i prześladowana: https://youtu.be/L6az8ZK_ymY oraz https://youtu.be/tHmcgV7fgKA
Jedynie doceniana przez europejskie elity: https://youtu.be/f0Sx_gmB9RM.
Na jednym z protestów w Warszawie o prawa kobiet i gejów, babcia Kasia wyłowiła z tłumu nieletniego homoseksualistę. Wzięła go za rękę i podprowadziła do policjantów, przedstawiając go jako swojego wnuczka. W ramach praw dla gejów domagała się od policjantów, aby się z nim pokochali. Film z tej demonstracji umieściłem już wcześniej na Forum. Aby być skuteczniejszą w propagowaniu tęczowej rewolucji, babcia Kasia sprzedawała twarde narkotyki: https://www.rmf24.pl/regiony/warszawa/n ... rp_state=1. Dzięki babci Kasi lesbijki i geje mogli dorastającej młodzieży ułatwiać wejście w dorosłe życie. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Opozycja jako gwarant „wartości europejskich”. Ponieważ działania opozycji nie doprowadziły do zmiany rządu w Polsce, trzeba było sięgnąć po metody ekonomiczne. W ramach obrony „wartości europejskich” i przy uciesze opcji niemieckiej ogłoszono program „zagłodzenia Polski”. Wojna na Ukrainie rozpaliła nadzieje Niemców na szybką realizację tego hasła. Zablokowanie pieniędzy unijnych, masowa emigracja z Ukrainy i wzrost cen ma rzucić Polskę na kolana. Opcja niemiecka w Polsce dwoi się i troi, aby te niemieckie nadzieje urzeczywistnić. W ramach walki z inflacją obiecuje podwyżki płac w budżetówce. Chcę dolać benzyny do ognia i upiec Kaczyńskiego na cenowym grillu. Wystarczy tylko sobie wyobrazić, co by się teraz w Polsce działo, gdyby ta opcja była u władzy. Pamiętamy publiczne wypowiedzi, jakie padały w Niemczech na początku wojny: „Nie będziemy im pomagać, ponieważ i tak Ukraina za chwilę się podda”. Czy w razie ataku Putina na Polskę Niemcy nie stwierdzą: Po co pomagać Polsce, jak Polska za chwile i tak się podda? Czy Niemcy nie zablokują art. 5 NATO i odwet NATO, chroniąc Rosję - partnera strategicznego? Czy gdyby w Polsce rządziła opcja niemiecka, to Putin zaoszczędziłby Polskę?
Najpierw pandemia, a teraz wojna na Ukrainie przyhamowała forsowanie tęczowej rewolucji w Polsce. Jednak ziarno zostało zasiane. Bardzo ciekawe było zachowanie polskich stalinowców w obliczu ekspansji tej rewolucji. Po tęczowych ekscesach pociąg starych stalinowców do UE nieco uległ ochłodzeniu, jednak strach przed „kaczyzmem” był u nich silniejszy. Łamał najtwardsze stalinowskie charaktery. Po pewnym czasie, oglądając w telewizji Biedronia przestali zaciskać zęby i zaczęli otwierać usta. Był to znak wewnętrznej przemiany i warunkowej akceptacji „europejskich wartości”. Lepiej być wydymany przez Europejczyka niż przez kaczystę? Nadzieja to matka głupich, ale mieli nadzieje, że Europejczyk zrobi to bardziej delikatnie. Okazało się jednak, że Europejczyka może zastąpić Rosjanin z przyzwoleniem Niemiec i cierpienia nie będzie końca. Natomiast dzieci stalinowców uznawały się za awangardę nowoczesności z powodu postępowego, bo stalinowskiego pochodzenia. Tęczowa rewolucja nie mogła tego wizerunku im zburzyć, nie mieli wyjścia, więc musieli ją zaakceptować. Słuchali postępowej muzyki, zażywali narkotyki, i już nie bronili tak zaciekle tyłów. Odkrywali nowe doświadczenia i nie pozwolili się zepchnąć do ksenofobicznej lub konserwatywnej większości. Niektórzy, uczestnicząc obowiązkowo w paradach równości, odkrywali stłumione przez stalinowskich rodziców żądze. Odkrywali tajemnice własnego ciała i nawiązywali nowe znajomości. Tęczowi trenerzy i masażyści manualnie wyszukiwali punkt G i doprowadzali nowicjuszy do „kosmicznych uniesień”. W ten sposób rodziła się zbiorowa bezwarunkowa miłość do UE. Wnukowie stalinowców to już pełen luz. Wszystko, co proponuje UE, łykają jak pelikany. Słuchają wulgarnych piosenek, uwielbiają zabawę na dopalaczach i coraz chętniej szukają mydła w czasie kąpieli pod szkolnymi prysznicami. Coraz chętniej szukają grzybów pod ściółką w laskach znajdujących się obok kąpielisk i znakomicie się bawią w aquaparkach. Wzrasta też higiena osobista wśród coraz młodszej młodzieży przygotowanej na wszystko. Postęp, nowoczesność i upór odziedziczony po stalinowskich dziadkach dopinguje i zobowiązuje.
Lawenda: https://youtu.be/Qsqp34TbskQ
Czym dorabiała polska młodzież w czasie rządów PO (2014 r.)? https://youtu.be/uks87mrMvCw.
Niemiecka kłamliwa tęczowa propaganda dotycząca Polski. Działaczki LGBT robią we własne gniazdo i wymagają tolerancji. Niemiecki gej rozczula się nad Polską, aż mu kapie z nosa. Polska „wolna od LGBT”?! Tak queer ludzie walczą z nienawiścią (2020 r.): https://youtu.be/OgHrbzWxPfc. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. Film próbuje przekonać, że homoseksualizm jest tylko wrodzony, co jest typową komunistyczną manipulacją. Homoseksualizm może być wrodzony, nabyty i może być kombinacją o różnym udziale defektu genetycznego. Każdy mężczyzna ma cechy fizyczne dostosowane do aktów homoseksualnych i ma zapisane w swym DNA takie skłonności. Jest to zabezpieczenie przed degradacją męskiego gatunku ludzkiego. Ma też zakodowane silne zabezpieczenie przed takimi aktami (pisałem już o tym wcześniej). Czy skłonności homoseksualne się ujawnią, zależy od bardzo wielu czynników? Tylko w początkowym okresie dojrzewania można próbować swe popędy korygować, ale przy braku wiedzy i wsparcia zewnętrznego zadanie jest bardzo trudne. Po prostu zbieg różnych okoliczności powoduje wpadkę do głębokiej studni, z której nie ma wyjścia, ale obarczanie kogoś za to winą jest nieodpowiedzialne. Trzeba umieć znaleźć miejsce w społeczeństwie dla takich ludzi, ale włączanie ich do awangardy politycznej to wielkie nieporozumienie. C.d.n.
Najpierw pandemia, a teraz wojna na Ukrainie przyhamowała forsowanie tęczowej rewolucji w Polsce. Jednak ziarno zostało zasiane. Bardzo ciekawe było zachowanie polskich stalinowców w obliczu ekspansji tej rewolucji. Po tęczowych ekscesach pociąg starych stalinowców do UE nieco uległ ochłodzeniu, jednak strach przed „kaczyzmem” był u nich silniejszy. Łamał najtwardsze stalinowskie charaktery. Po pewnym czasie, oglądając w telewizji Biedronia przestali zaciskać zęby i zaczęli otwierać usta. Był to znak wewnętrznej przemiany i warunkowej akceptacji „europejskich wartości”. Lepiej być wydymany przez Europejczyka niż przez kaczystę? Nadzieja to matka głupich, ale mieli nadzieje, że Europejczyk zrobi to bardziej delikatnie. Okazało się jednak, że Europejczyka może zastąpić Rosjanin z przyzwoleniem Niemiec i cierpienia nie będzie końca. Natomiast dzieci stalinowców uznawały się za awangardę nowoczesności z powodu postępowego, bo stalinowskiego pochodzenia. Tęczowa rewolucja nie mogła tego wizerunku im zburzyć, nie mieli wyjścia, więc musieli ją zaakceptować. Słuchali postępowej muzyki, zażywali narkotyki, i już nie bronili tak zaciekle tyłów. Odkrywali nowe doświadczenia i nie pozwolili się zepchnąć do ksenofobicznej lub konserwatywnej większości. Niektórzy, uczestnicząc obowiązkowo w paradach równości, odkrywali stłumione przez stalinowskich rodziców żądze. Odkrywali tajemnice własnego ciała i nawiązywali nowe znajomości. Tęczowi trenerzy i masażyści manualnie wyszukiwali punkt G i doprowadzali nowicjuszy do „kosmicznych uniesień”. W ten sposób rodziła się zbiorowa bezwarunkowa miłość do UE. Wnukowie stalinowców to już pełen luz. Wszystko, co proponuje UE, łykają jak pelikany. Słuchają wulgarnych piosenek, uwielbiają zabawę na dopalaczach i coraz chętniej szukają mydła w czasie kąpieli pod szkolnymi prysznicami. Coraz chętniej szukają grzybów pod ściółką w laskach znajdujących się obok kąpielisk i znakomicie się bawią w aquaparkach. Wzrasta też higiena osobista wśród coraz młodszej młodzieży przygotowanej na wszystko. Postęp, nowoczesność i upór odziedziczony po stalinowskich dziadkach dopinguje i zobowiązuje.
Lawenda: https://youtu.be/Qsqp34TbskQ
Czym dorabiała polska młodzież w czasie rządów PO (2014 r.)? https://youtu.be/uks87mrMvCw.
Niemiecka kłamliwa tęczowa propaganda dotycząca Polski. Działaczki LGBT robią we własne gniazdo i wymagają tolerancji. Niemiecki gej rozczula się nad Polską, aż mu kapie z nosa. Polska „wolna od LGBT”?! Tak queer ludzie walczą z nienawiścią (2020 r.): https://youtu.be/OgHrbzWxPfc. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. Film próbuje przekonać, że homoseksualizm jest tylko wrodzony, co jest typową komunistyczną manipulacją. Homoseksualizm może być wrodzony, nabyty i może być kombinacją o różnym udziale defektu genetycznego. Każdy mężczyzna ma cechy fizyczne dostosowane do aktów homoseksualnych i ma zapisane w swym DNA takie skłonności. Jest to zabezpieczenie przed degradacją męskiego gatunku ludzkiego. Ma też zakodowane silne zabezpieczenie przed takimi aktami (pisałem już o tym wcześniej). Czy skłonności homoseksualne się ujawnią, zależy od bardzo wielu czynników? Tylko w początkowym okresie dojrzewania można próbować swe popędy korygować, ale przy braku wiedzy i wsparcia zewnętrznego zadanie jest bardzo trudne. Po prostu zbieg różnych okoliczności powoduje wpadkę do głębokiej studni, z której nie ma wyjścia, ale obarczanie kogoś za to winą jest nieodpowiedzialne. Trzeba umieć znaleźć miejsce w społeczeństwie dla takich ludzi, ale włączanie ich do awangardy politycznej to wielkie nieporozumienie. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
Jak było można handlować z Putinem? Maskirowka wszech czasów: https://youtu.be/dyCv8zeTzfg.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Opozycja jako gwarant „wartości europejskich”. Rada Ministrów 24 maja br. przyjęła uchwałę w sprawie ustanowienia Krajowego Programu Działań na rzecz Równego Traktowania na lata 2022–2030, czyli tzw. uchwałę antydyskryminacyjną. Jest, to jak już wielokrotnie wspominałem, najważniejsza część ideologicznych założeń zjednoczonej Europy ukrytych pod hasłem „wartości europejskich”. Jest to bardzo ważny „kamień milowy” do odblokowania pieniędzy z KPO. Jest to zobowiązanie wprowadzania przez najbliższe 10 lat w naszym kraju polityki równościowej. Rząd się tym nie chwali, bo nie ma czym. Mimo niepewnych rokowań co do pandemii i wojny na Ukrainie Niemcy nie odpuszczają. Wymuszają na polskim rządzie wprowadzanie następnego etapu rewolucji obyczajowej pod groźbą „zagłodzenia” Polaków. Polska będzie musiała wprowadzać odpowiednie zmiany prawne, polegające na przeciwdziałaniu dyskryminacji ze względu na płeć, orientację seksualną, rasę, wyznanie. Inflacja i wojna na Ukrainie pogarsza nastroje społeczne i umożliwia stosowania szantażu. Za europejskie pieniądze musimy się sprzedać albo obniżyć znacząco własny dobrobyt. Pozbawienie rodzin 500+ i narastająca bieda zmusi (dla uciechy europejskich pedofilów) polskie i ukraińskie dzieci do prostytucji (podobnie jak za PRL). Opozycja jest zachwycona takim obrotem sprawy i z wielkim poświęcenie walczy o nową porcję głodnych dzieci w Europie. Nasi rodzimi opozycjoniści nie mogą się już doczekać osobistego wywieszenia tęczowej flagi na gminnym budynku przez czcigodną Panią Wójt przy akompaniamencie orkiestry dętej Ochotniczej Straży Pożarnej. „Były” obowiązkowo będzie trzymał drabinę.
Ponieważ rewolucja mocno przyspiesza, przypomnijmy podstawowe fakty w telegraficzny skrócie. Pomysł na nową rewolucję komunistyczną w Europie dojrzewał przez wiele lat. Korzystając z osiągnięć psychologów, socjologów i etnologów (badaczy zachowań m.in. seksualnych w egzotycznych krajach), przygotowano grunt pod tęczową rewolucje - pierwszego etapu rewolucji komunistycznej. Naturalną ojczyzną marksistów były Niemcy. Prawa człowieka, prawa kobiet, demokracja i praworządność, żywe w świadomości europejskich elit, ale martwe w społecznej rzeczywistości ożywiono tęczową rewolucją. Pomysł wykorzystania ludzi, którzy mają problemy seksualne, jako nowy proletariat był strzałem w dziesiątkę. Ci ludzie otrzymali nadzieje na akceptację i zostali włączeni do politycznych elit. Człowiek z problemami seksualnymi zostaje z nimi do końca życia i do końca życia będzie aktywnym proletariuszem (rewolucjonistą). Marksiści słowo socjalizm zastąpili słowem wolność. Wolność seksualna i równość preferencji seksualnych (socjalistyczny seksualizm) daje nadzieje kobietom i mniejszościom seksualnym na szczęśliwe życie. Liberalna demokracja chroni rewolucję przed zacofanym motłochem i daje gwarancję trwałego zachowania tych „cywilizacyjnych” zdobyczy. Internet przekracza wszelkie granice i kusi dorastającą młodzież tęczową propagandą i filmami porno. Ułatwia kontakt dorosłych i nieletnich z osobnikami gotowymi poświęcać swoją energię seksualną do poszerzania oraz utrwalania bazy rewolucji. Sprzymierzeńcem tęczowej rewolucji są głodne dzieci. Uprawianie prostytucji przez nieletnich bulwersuje ludzi, lecz nie działaczy lewicowych. To oni otwarli drzwi emigrantom do Europy w imię „wartości europejskiej”. To dzięki nim na ulicach europejskich miast pojawiło się tysiące głodnych dzieci uprawiających prostytucję. To dzięki nim rozwija się lawinowo pedofilia w Europie. Czy dlatego w programach lewicy już nie zwraca się uwagi na głodne dzieci, bo głodne dzieci rozkręcają tęczową rewolucję? Czy „wartości europejskie” są ważniejsze od głodnych dzieci?
Tęczowa flaga zastąpiła czerwoną i stała się dla postępowej młodzieży nowym symbolem wolności, równości i tolerancji. Aby powiększyć szeregi proletariuszy, wystarczy rozbudzić seksualnie dzieci i udostępnić im narkotyki. Drogą na skróty jest wypuszczenie głodnych dzieci na ulicę. Już nie trzeba stosować terroru, bo rewolucja komunistyczna napędza się sama w atmosferze namiętności i seksualnych uniesień. Głodne dzieci emigrantów prowokują starszych mężczyzn do uprawiania pedofilii za 5 euro. Z kolei ci młodsi tęczowi mężczyźni opowiadający się za polityką równościową i mający na ustach słowo „praworządność” nie mogą przecież obojętnie przechodzić obok głodnego dziecka. Odrzucają wszelkie rasowe uprzedzenia i kochają zgodnie z polityką równościową wszystkie dzieci. Takie postępowe postawy obywateli dają komunistom nadzieje, na pojednanie europejskich narodów i na powszechne zapanowanie miłości wzajemnej. Problem jest tylko w tym, że rewolucja oparta na miłości potrzebuje czasu. Ciągle większość ludzi dojrzałych, prawidłowo ukształtowanych w innej rzeczywistości jest odporna na „wartości europejskie”. Konieczne jest więc ciągłe i systematyczne przyspieszanie rewolucji. Była nadzieja, że szybki rozwój mniejszości seksualnych, wcześniej czy później doprowadzi do obalenia „kaczyzmu” w Polsce. Wiele bogatych krajów europejskich uległo tej ideologii, to dlaczego Polska miała być wyjątkiem? Ponieważ rozbudzanie seksualne dzieci w szkołach wywołuje w niektórych krajach sprzeciw rodziców, więc tę rolę przejął z powodzeniem Internet. W filmach dla dzieci przemyca się tęczową ideologię, w szkołach umieszcza się symbole LGBT.
Zasada działania Matrixa: https://youtu.be/Y5cHSOfh7w0.
Przeprowadzone badania nie pozostawiają wątpliwości. Uzależnienie ludzi od nietypowego seksu nastawia agresywnie od religii. Burzy im harmonijny opis świata i sens istnienia przedstawiany przez religię. Rozdrażnieni swą innością, wpadają prosto w ramiona lewicy. Tam spotykają podobnych ludzi i tam doświadczają ukojenia oraz zaspokojenia swych potrzeb. Tak spełniają się marzenia lewicy o pchającej się w ich szeregi młodzieży i wiecznych rządach. Przyspieszenie tego procesu w Polsce lewica upatruje w pełnym opanowaniu systemu oświaty. Nauka akceptacji dla odmienności seksualnych bardzo pobudza wyobraźnie dzieci. Powstała polska internetowa grupa pod nazwą „Ekipa”, złożona z youtuberów, ciesząca się dużą popularnością wśród dzieci i młodzieży, również upowszechnia równość oraz tolerancję. Zarobiła ogromną kasę i nawet wypuściła lody o odpowiednim kształcie, kolorze i wyjątkowej cenie. Lody nazywają się też „Ekipa” i przypominają kształtem i kolorystyką penisa. Dzieci rzuciły się na te lody, wydając ostatni grosz. O swoich wrażeniach informowali w internecie. Udostępniam krótką filmową relację szczęśliwego dziecka z powodu zakupu lodów „Ekipa”: https://youtu.be/WnCfMbvIGCU. Komentarze pod filmem wyłączono z powodu bardzo nieobyczajnych skojarzeń i komentarzy innych dzieci. Wiele rodziców nie zauważa, jak w sposób zakamuflowany wpływa się na psychikę dziecka. Taki nieletni przy jeszcze nie wystarczająco rozwiniętym systemie kontroli zachowań seksualnych może prowokować również dorosłych. Podatność osób dorosłych na takie prowokacje jest duża. Wiedzieli o tym już funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa PRL i mieli w tej dziedzinie niezłe wyniki operacyjne. C.d.n.
Ponieważ rewolucja mocno przyspiesza, przypomnijmy podstawowe fakty w telegraficzny skrócie. Pomysł na nową rewolucję komunistyczną w Europie dojrzewał przez wiele lat. Korzystając z osiągnięć psychologów, socjologów i etnologów (badaczy zachowań m.in. seksualnych w egzotycznych krajach), przygotowano grunt pod tęczową rewolucje - pierwszego etapu rewolucji komunistycznej. Naturalną ojczyzną marksistów były Niemcy. Prawa człowieka, prawa kobiet, demokracja i praworządność, żywe w świadomości europejskich elit, ale martwe w społecznej rzeczywistości ożywiono tęczową rewolucją. Pomysł wykorzystania ludzi, którzy mają problemy seksualne, jako nowy proletariat był strzałem w dziesiątkę. Ci ludzie otrzymali nadzieje na akceptację i zostali włączeni do politycznych elit. Człowiek z problemami seksualnymi zostaje z nimi do końca życia i do końca życia będzie aktywnym proletariuszem (rewolucjonistą). Marksiści słowo socjalizm zastąpili słowem wolność. Wolność seksualna i równość preferencji seksualnych (socjalistyczny seksualizm) daje nadzieje kobietom i mniejszościom seksualnym na szczęśliwe życie. Liberalna demokracja chroni rewolucję przed zacofanym motłochem i daje gwarancję trwałego zachowania tych „cywilizacyjnych” zdobyczy. Internet przekracza wszelkie granice i kusi dorastającą młodzież tęczową propagandą i filmami porno. Ułatwia kontakt dorosłych i nieletnich z osobnikami gotowymi poświęcać swoją energię seksualną do poszerzania oraz utrwalania bazy rewolucji. Sprzymierzeńcem tęczowej rewolucji są głodne dzieci. Uprawianie prostytucji przez nieletnich bulwersuje ludzi, lecz nie działaczy lewicowych. To oni otwarli drzwi emigrantom do Europy w imię „wartości europejskiej”. To dzięki nim na ulicach europejskich miast pojawiło się tysiące głodnych dzieci uprawiających prostytucję. To dzięki nim rozwija się lawinowo pedofilia w Europie. Czy dlatego w programach lewicy już nie zwraca się uwagi na głodne dzieci, bo głodne dzieci rozkręcają tęczową rewolucję? Czy „wartości europejskie” są ważniejsze od głodnych dzieci?
Tęczowa flaga zastąpiła czerwoną i stała się dla postępowej młodzieży nowym symbolem wolności, równości i tolerancji. Aby powiększyć szeregi proletariuszy, wystarczy rozbudzić seksualnie dzieci i udostępnić im narkotyki. Drogą na skróty jest wypuszczenie głodnych dzieci na ulicę. Już nie trzeba stosować terroru, bo rewolucja komunistyczna napędza się sama w atmosferze namiętności i seksualnych uniesień. Głodne dzieci emigrantów prowokują starszych mężczyzn do uprawiania pedofilii za 5 euro. Z kolei ci młodsi tęczowi mężczyźni opowiadający się za polityką równościową i mający na ustach słowo „praworządność” nie mogą przecież obojętnie przechodzić obok głodnego dziecka. Odrzucają wszelkie rasowe uprzedzenia i kochają zgodnie z polityką równościową wszystkie dzieci. Takie postępowe postawy obywateli dają komunistom nadzieje, na pojednanie europejskich narodów i na powszechne zapanowanie miłości wzajemnej. Problem jest tylko w tym, że rewolucja oparta na miłości potrzebuje czasu. Ciągle większość ludzi dojrzałych, prawidłowo ukształtowanych w innej rzeczywistości jest odporna na „wartości europejskie”. Konieczne jest więc ciągłe i systematyczne przyspieszanie rewolucji. Była nadzieja, że szybki rozwój mniejszości seksualnych, wcześniej czy później doprowadzi do obalenia „kaczyzmu” w Polsce. Wiele bogatych krajów europejskich uległo tej ideologii, to dlaczego Polska miała być wyjątkiem? Ponieważ rozbudzanie seksualne dzieci w szkołach wywołuje w niektórych krajach sprzeciw rodziców, więc tę rolę przejął z powodzeniem Internet. W filmach dla dzieci przemyca się tęczową ideologię, w szkołach umieszcza się symbole LGBT.
Zasada działania Matrixa: https://youtu.be/Y5cHSOfh7w0.
Przeprowadzone badania nie pozostawiają wątpliwości. Uzależnienie ludzi od nietypowego seksu nastawia agresywnie od religii. Burzy im harmonijny opis świata i sens istnienia przedstawiany przez religię. Rozdrażnieni swą innością, wpadają prosto w ramiona lewicy. Tam spotykają podobnych ludzi i tam doświadczają ukojenia oraz zaspokojenia swych potrzeb. Tak spełniają się marzenia lewicy o pchającej się w ich szeregi młodzieży i wiecznych rządach. Przyspieszenie tego procesu w Polsce lewica upatruje w pełnym opanowaniu systemu oświaty. Nauka akceptacji dla odmienności seksualnych bardzo pobudza wyobraźnie dzieci. Powstała polska internetowa grupa pod nazwą „Ekipa”, złożona z youtuberów, ciesząca się dużą popularnością wśród dzieci i młodzieży, również upowszechnia równość oraz tolerancję. Zarobiła ogromną kasę i nawet wypuściła lody o odpowiednim kształcie, kolorze i wyjątkowej cenie. Lody nazywają się też „Ekipa” i przypominają kształtem i kolorystyką penisa. Dzieci rzuciły się na te lody, wydając ostatni grosz. O swoich wrażeniach informowali w internecie. Udostępniam krótką filmową relację szczęśliwego dziecka z powodu zakupu lodów „Ekipa”: https://youtu.be/WnCfMbvIGCU. Komentarze pod filmem wyłączono z powodu bardzo nieobyczajnych skojarzeń i komentarzy innych dzieci. Wiele rodziców nie zauważa, jak w sposób zakamuflowany wpływa się na psychikę dziecka. Taki nieletni przy jeszcze nie wystarczająco rozwiniętym systemie kontroli zachowań seksualnych może prowokować również dorosłych. Podatność osób dorosłych na takie prowokacje jest duża. Wiedzieli o tym już funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa PRL i mieli w tej dziedzinie niezłe wyniki operacyjne. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Tęczowe „wartości europejskie”. Ktoś może zarzucić mi, że przywiązuję zbyt dużą wagę do rewolucji obyczajowej. To nie ja, to marksiści rewolucję obyczajową postawili na pierwszym miejscu. Wszystko wskazuje na to, że kolejnym etapem rewolucji obyczajowej będzie legalizacja pedofilii. Czytając i oglądając udostępnione poniżej materiały, sami Państwo dojdziecie do podobnego wniosku. Przypominam, że Marks konieczność zmiany obyczajów traktował jako bardzo ważny element komunistycznej rewolucji, ale nie jako zaczyn, ale jej utrwalenie. Najpierw miało się uspołecznić środki produkcji (odebranie fabryk kapitalistom), a potem uwolnienie namiętności. Rewolucja miała objąć najbogatsze kraje świata (Marks przewidywał nadprodukcje i zadławienie się kapitalizmu). Był przeciwny rewolucji w Rosji, kraju słabo uprzemysłowionym. Uważał, że brak silnego przemysłu doprowadzi do jej klęski. Wiedział, że rewolucja przyniesie głód i chaos i tylko w uprzemysłowionym kraju z nadprodukcją rewolucja może przetrwać. Lenin pilny uczeń Marksa zaraz po zwycięstwie rewolucji (1917 r.) wprowadził rewolucję seksualną w Rosji, ale Stalin ją zatrzymał (w 1934 r.). Jako w jedynym kraju na świecie w leninowskiej Rosji działały legalne pedofilskie domy publiczne. Jeżeli rosyjskie głodne dzieci same z własnej woli uprawiały prostytucję, to dlaczego nie zalegalizować tego procederu? W ten sposób ratowano wszystkie dzieci przebywające w schroniskach przed głodem. Humanitaryzm, czy zezwierzęcenie? Czy to nie zagrozi Europie, gdy głodna Afryka ruszy na Europę? Stalin pomieszał marksistom szyki i zlikwidował jedyny poligon doświadczalny rewolucji seksualnej. Uznano to za wielki błąd Stalina, który musiał skończyć się upadkiem rewolucji komunistycznej w ZSRR. Stalin podobno był homoseksualistą (według zachodnich komunistów), ale nie mógł tych skłonności ujawnić, bo straciłby natychmiast władzę. Widząc, jak inni korzystają z wolności seksualnej, miał poczucie więźnia własnych namiętności. On car Rosji nowego typu nie mógł być takim więźniem. Musiał zlikwidować źródło prowokowania swych namiętności. Zakazał takich praktyk, bo co oczy nie widzą, to sercu nie żal. Pociągnięcie to wreszcie uspokoiło jego gruzińską duszę. Po rosyjskich doświadczeniach i z powodu ciągle dobrej kondycji kapitalizmu nowi marksiści zmienili taktykę. Postanowili najpierw wprowadzić rewolucję seksualną i uzyskać szerokie poparcie młodzieży, później zająć się rozwiązaniami ustrojowymi. Nie trudno zauważyć, że teraz lewica już nie troszczy się tak mocno o byt ludzi, ale o wyzwolenie ich namiętności. Tym bardziej że na ulicach europejskich miast są ciągle głodne dzieci gotowe na wszystko. Gdy Putin i Łukaszenko chcieli dostarczyć przez polską granicę nową porcję głodnych dzieci, polska lewica wyła z zachwytu. Domagano się otwarcia granic i oskarżano PiS o tchórzostwo. Krzyczano „PiS boi się głodnych dzieci”.
Rosja to piękny kraj. Moskwa, metro, stacja Leningradzki. Dzieci z Leningradzkiego (2005): https://www.youtube.com/watch?v=49iT9wRVV9g. Czas około 34 minuty. Gdzie się podziali rosyjscy komuniści? Dlaczego nie zajęli się porzuconymi dziećmi swoich towarzyszy?
A jak to wyglądało w 2021 r.? Przedmieścia Petersburga. Ubóstwo dzieci w Rosji. (2021 r.): https://youtu.be/wJNzE46v_cw. Czas 23 minuty. Na początku są reklamy. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. Putin ma na czołgi i rakiety, pozwala oligarchom gromadzić ogromne majątki, ale już nie starcza na bezdomne dzieci. To prawdziwy humanista i musi bronić rosyjskiej kultury przed zdemoralizowanym Zachodem. To przyjaciel Merkel i Macrona. Łączy ich podobne podejście do głodnych dzieci. W Rosji pedofile są żywicielami głodnych dzieci, w Niemczech i Francji też. Z tą tylko różnicą, że w Niemczech i Francji pedofile żywią dzieci arabskich uchodźców, a w Rosji tylko dzieci rosyjskie. Putin zakazał zagranicznych adopcji, bo bardzo kocha dzieci. Lepiej niż gwałcą dzieci drobne i brudne pijaczki za kanapkę, alkohol lub narkotyki, niż pedofile zepsutej zachodniej Europy. Rosyjskim alkoholikom i narkomanom też się coś od życia należy. Swój to swój, krzywdy swojemu nie zrobi. Putin dba też o Europę. Próbował wysłać do Europy nową porcję dzieci, lecz ta wredna Polska mu to uniemożliwiła. Polska wysłała czołgi do Ukrainy, a w zamian miała otrzymać niemieckie czołgi. Niemcy ociągają się z wysyłką czołgów, kusząc Putina do najazdu na Polskę. Wtedy głodne dzieci będą mogły trafiać prosto do Niemiec. Tam czekają pedofile. Wredna Polska już nie będzie miała nic do gadania. Jednak Putin ma w zanadrzu jeszcze jedną „nagrodę” dla Europy. Blokując ukraińskie zboże, wywoła głód w Afryce i miliony głodnych rodzin z dziećmi wyruszy do Europy. Spełni się wreszcie marzenie Putina o moralnym upadku Europy. Tak czy inaczej, kolorowa rewolucja kwitnie i ma się dobrze. Do czego to doprowadzi naszą cywilizację, przekonają się następne pokolenia?
Na przeszkodzie rewolucji zawsze stała religia. Marks traktował religię jak narkotyk dla szerokich mas i zdawał sobie sprawę, że nie dysponuje niczym, co mogłoby ją zastąpić. Religie marksiści mogli ośmieszać i niszczyć jej symbole, jednak skuteczność tej metody była problematyczna. W końcu wpadli na genialny pomysł. Jeżeli religia była narkotykiem, to najłatwiej ją zastąpić innymi narkotykami. Wszystkie ruchy rewolucyjne uznały narkotyki (w tym uzależnienie od seksu), jako znakomity środek do odciąganie młodzieży od wiary. Podczas pierwszej rewolucji seksualnej w latach 60. narkotyki i seks odegrały decydującą rolę w podważaniu zakazów i nakazów chrześcijaństwa. Nie podważano takich religijnych zakazów, jak nie zabijaj, nie kradnij z oczywistych względów, ale podważono zakaz, nie cudzołóż i nie pożądaj żony bliźniego swego. Złamanie tych zakazów wykluczało człowieka ze wspólnoty religijnej, ale młodzi ludzie się tym nie przejmowali, narkotyki i seks skutecznie zstępowały im religię. I o to chodziło. Nowi marksiści wcale nie prowadzili rozwiązłego życia (z wyjątkiem niektórych), ale chcieli demoralizacją wierzących osłabić religię i przyspieszyć komunistyczną rewolucję. Wierzący byli bezwartościową dla rewolucji masą. Ponieważ ta taktyka się sprawdzała, z aprobatą została przyjęta przez lewicę, liberałów i postmodernistów. Wszystkie te nurty polityczne dążyły do eliminacji wpływu religii na społeczeństwa. Religia w swym przykazaniu „nie kradnij” też przeszkadzała światowym korporacjom w interesach. Dlatego wspieranie ruchów walczących z religią (głównie LGBT) przez korporację nikogo już dziś nie dziwi. Rezygnacja lewicy z odbierania majątków kapitalistom spowodowała zmianę nastawienia korporacji do lewicy. Lewica uzyskała w ten sposób nowego, bogatego i hojnego sponsora.
Rewolucja obyczajowa jest jednym z istotnych elementów inżynierii społecznej zmieniającej cywilizację. Przeoranie świadomości społecznej ma doprowadzić do jedności świata i powszechnego pokoju. Twierdzi się, że odrzucenie rewolucji obyczajowej przez Rosję jest źródłem frustracji Rosjan. Chęć zawłaszczania terytorium, wywoływanie wojen i zbrodnie wojenne są rezultatem tłumienia ich potrzeb seksualnych. Te teorie powstały w Europie i tworzą złudną nadzieję na przemianę Rosjan po wprowadzeniu tam „europejskich wartości”. Niechęć krajów Europy Wschodniej do stworzenia wspólnego państwa europejskiego też ma wynikać z niedokończenia rewolucji obyczajowej. Włączenie tych krajów do europejskiego państwa federalnego ma ułatwić jej dokończenie. W razie oporów zastosuje się przymus finansowy, co właśnie próbuje się robić. Przenikanie tęczowej rewolucji do świata dziecięcego (przymus edukacji seksualnej we wszystkich szkołach UE), pozwoli utrwalić nowe obyczaje. Da to niemieckim i europejskim pedofilom nowe możliwości. Dlaczego w Niemczech jest tak dużo pedofilów? Teorie są różne. Niewątpliwie służba żołnierzy niemieckich w podbitych koloniach miała na to wpływ. Niemcy posiadały wiele kolonii w różnych częściach świata: Afryka (Togo, Ghana, Nigeria, Tanganika, Kamerun, Burundi, Rwanda, Tanzania i Namibia). Azja (Qingdao, Jiaozhou), Oceania (wyspy Upol i Savai, część wyspy Nowej Gwinea, Ziemia Cesarza Wilhelma, Archipelag Bismarcka, Wyspa Bougainville’a, Wyspy Salomona, Mariany, Wyspy Marshalla, Palau, Karoliny, Nauru). Korzystanie żołnierzy z usług miejscowych nieletnich chłopców prawdopodobnie zakodowało nie tylko w Niemcach, ale również w innych mieszkańcach europejskich państw kolonialnych, takie skłonności. Bezproblemowa akceptacja tęczowej rewolucji przez byłe kraje kolonialne może to potwierdzać.
Kiedyś w internecie trafiłem na tekst opisujący specyficzne dolegliwości francuskich kobiet z okresu kolonialnego. Pojawiła się plaga zapaleń odbytu wśród kobiet. Po zbadaniu sprawy okazało się, że żołnierze, wracając do swych kobiet na przepustkę, zmieniali dotychczasowe zachowania i zaczęli korzystać z innego otworu. Problem był poważny, więc próbowano ograniczyć to zjawisko. Jednak powszechne praktykowanie seksu analnego w krajach skolonizowanych utrudniały te działania.
Jak sobie daje radę jedno z państw afrykańskich po kolonialnej niemieckiej i belgijskiej okupacji, pokazuje film: Najbiedniejszy kraj świata „Burundi”: https://youtu.be/n0gFsHf9cIw. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. Tam też występuje seks analny i handel dziećmi. C.d.n.
Rosja to piękny kraj. Moskwa, metro, stacja Leningradzki. Dzieci z Leningradzkiego (2005): https://www.youtube.com/watch?v=49iT9wRVV9g. Czas około 34 minuty. Gdzie się podziali rosyjscy komuniści? Dlaczego nie zajęli się porzuconymi dziećmi swoich towarzyszy?
A jak to wyglądało w 2021 r.? Przedmieścia Petersburga. Ubóstwo dzieci w Rosji. (2021 r.): https://youtu.be/wJNzE46v_cw. Czas 23 minuty. Na początku są reklamy. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. Putin ma na czołgi i rakiety, pozwala oligarchom gromadzić ogromne majątki, ale już nie starcza na bezdomne dzieci. To prawdziwy humanista i musi bronić rosyjskiej kultury przed zdemoralizowanym Zachodem. To przyjaciel Merkel i Macrona. Łączy ich podobne podejście do głodnych dzieci. W Rosji pedofile są żywicielami głodnych dzieci, w Niemczech i Francji też. Z tą tylko różnicą, że w Niemczech i Francji pedofile żywią dzieci arabskich uchodźców, a w Rosji tylko dzieci rosyjskie. Putin zakazał zagranicznych adopcji, bo bardzo kocha dzieci. Lepiej niż gwałcą dzieci drobne i brudne pijaczki za kanapkę, alkohol lub narkotyki, niż pedofile zepsutej zachodniej Europy. Rosyjskim alkoholikom i narkomanom też się coś od życia należy. Swój to swój, krzywdy swojemu nie zrobi. Putin dba też o Europę. Próbował wysłać do Europy nową porcję dzieci, lecz ta wredna Polska mu to uniemożliwiła. Polska wysłała czołgi do Ukrainy, a w zamian miała otrzymać niemieckie czołgi. Niemcy ociągają się z wysyłką czołgów, kusząc Putina do najazdu na Polskę. Wtedy głodne dzieci będą mogły trafiać prosto do Niemiec. Tam czekają pedofile. Wredna Polska już nie będzie miała nic do gadania. Jednak Putin ma w zanadrzu jeszcze jedną „nagrodę” dla Europy. Blokując ukraińskie zboże, wywoła głód w Afryce i miliony głodnych rodzin z dziećmi wyruszy do Europy. Spełni się wreszcie marzenie Putina o moralnym upadku Europy. Tak czy inaczej, kolorowa rewolucja kwitnie i ma się dobrze. Do czego to doprowadzi naszą cywilizację, przekonają się następne pokolenia?
Na przeszkodzie rewolucji zawsze stała religia. Marks traktował religię jak narkotyk dla szerokich mas i zdawał sobie sprawę, że nie dysponuje niczym, co mogłoby ją zastąpić. Religie marksiści mogli ośmieszać i niszczyć jej symbole, jednak skuteczność tej metody była problematyczna. W końcu wpadli na genialny pomysł. Jeżeli religia była narkotykiem, to najłatwiej ją zastąpić innymi narkotykami. Wszystkie ruchy rewolucyjne uznały narkotyki (w tym uzależnienie od seksu), jako znakomity środek do odciąganie młodzieży od wiary. Podczas pierwszej rewolucji seksualnej w latach 60. narkotyki i seks odegrały decydującą rolę w podważaniu zakazów i nakazów chrześcijaństwa. Nie podważano takich religijnych zakazów, jak nie zabijaj, nie kradnij z oczywistych względów, ale podważono zakaz, nie cudzołóż i nie pożądaj żony bliźniego swego. Złamanie tych zakazów wykluczało człowieka ze wspólnoty religijnej, ale młodzi ludzie się tym nie przejmowali, narkotyki i seks skutecznie zstępowały im religię. I o to chodziło. Nowi marksiści wcale nie prowadzili rozwiązłego życia (z wyjątkiem niektórych), ale chcieli demoralizacją wierzących osłabić religię i przyspieszyć komunistyczną rewolucję. Wierzący byli bezwartościową dla rewolucji masą. Ponieważ ta taktyka się sprawdzała, z aprobatą została przyjęta przez lewicę, liberałów i postmodernistów. Wszystkie te nurty polityczne dążyły do eliminacji wpływu religii na społeczeństwa. Religia w swym przykazaniu „nie kradnij” też przeszkadzała światowym korporacjom w interesach. Dlatego wspieranie ruchów walczących z religią (głównie LGBT) przez korporację nikogo już dziś nie dziwi. Rezygnacja lewicy z odbierania majątków kapitalistom spowodowała zmianę nastawienia korporacji do lewicy. Lewica uzyskała w ten sposób nowego, bogatego i hojnego sponsora.
Rewolucja obyczajowa jest jednym z istotnych elementów inżynierii społecznej zmieniającej cywilizację. Przeoranie świadomości społecznej ma doprowadzić do jedności świata i powszechnego pokoju. Twierdzi się, że odrzucenie rewolucji obyczajowej przez Rosję jest źródłem frustracji Rosjan. Chęć zawłaszczania terytorium, wywoływanie wojen i zbrodnie wojenne są rezultatem tłumienia ich potrzeb seksualnych. Te teorie powstały w Europie i tworzą złudną nadzieję na przemianę Rosjan po wprowadzeniu tam „europejskich wartości”. Niechęć krajów Europy Wschodniej do stworzenia wspólnego państwa europejskiego też ma wynikać z niedokończenia rewolucji obyczajowej. Włączenie tych krajów do europejskiego państwa federalnego ma ułatwić jej dokończenie. W razie oporów zastosuje się przymus finansowy, co właśnie próbuje się robić. Przenikanie tęczowej rewolucji do świata dziecięcego (przymus edukacji seksualnej we wszystkich szkołach UE), pozwoli utrwalić nowe obyczaje. Da to niemieckim i europejskim pedofilom nowe możliwości. Dlaczego w Niemczech jest tak dużo pedofilów? Teorie są różne. Niewątpliwie służba żołnierzy niemieckich w podbitych koloniach miała na to wpływ. Niemcy posiadały wiele kolonii w różnych częściach świata: Afryka (Togo, Ghana, Nigeria, Tanganika, Kamerun, Burundi, Rwanda, Tanzania i Namibia). Azja (Qingdao, Jiaozhou), Oceania (wyspy Upol i Savai, część wyspy Nowej Gwinea, Ziemia Cesarza Wilhelma, Archipelag Bismarcka, Wyspa Bougainville’a, Wyspy Salomona, Mariany, Wyspy Marshalla, Palau, Karoliny, Nauru). Korzystanie żołnierzy z usług miejscowych nieletnich chłopców prawdopodobnie zakodowało nie tylko w Niemcach, ale również w innych mieszkańcach europejskich państw kolonialnych, takie skłonności. Bezproblemowa akceptacja tęczowej rewolucji przez byłe kraje kolonialne może to potwierdzać.
Kiedyś w internecie trafiłem na tekst opisujący specyficzne dolegliwości francuskich kobiet z okresu kolonialnego. Pojawiła się plaga zapaleń odbytu wśród kobiet. Po zbadaniu sprawy okazało się, że żołnierze, wracając do swych kobiet na przepustkę, zmieniali dotychczasowe zachowania i zaczęli korzystać z innego otworu. Problem był poważny, więc próbowano ograniczyć to zjawisko. Jednak powszechne praktykowanie seksu analnego w krajach skolonizowanych utrudniały te działania.
Jak sobie daje radę jedno z państw afrykańskich po kolonialnej niemieckiej i belgijskiej okupacji, pokazuje film: Najbiedniejszy kraj świata „Burundi”: https://youtu.be/n0gFsHf9cIw. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. Tam też występuje seks analny i handel dziećmi. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Tęczowe „wartości europejskie”. Jeżeli spojrzymy na problem głodnych dzieci w skali globalnej, to dochodzimy do wniosku, że we wszystkich krajach bez względu na kulturę i religię występuje problem pedofilii. Każde głodne dziecko bez względu na pochodzenie w zamian za jedzenie zgodzi się na wszystko. Wniosek z tego jest prosty. Walka z pedofilią nie może tylko ograniczać się do izolacji pedofilów. Trzeba globalnie walczyć z głodem dzieci. Czy taka walka jest możliwa? Nie. Świat nie jest zdolny do zapewnienia pożywienia wszystkim dzieciom. Nie jest też zdolny do zahamowania rozkwitu pedofilii. To jest największy wstyd naszej cywilizacji. Mało tego, ruchy lewicowe w imie solidarności i wielokulturowości (multi kulti) przyczyniają się do łączenia biednych i bogatych społeczności. Sprowadzają biednych emigrantów do bogatej Europy. Głodne dzieci wychodzą na ulice i aby przeżyć, uprawiają prostytucję. Uprawiając prostytucję za parę euro, prowokują dorosłych i uaktywniają w nich stłumione doświadczenia z dzieciństwa. W ten sposób powiększa się szeregi pedofilii. Czy na tym ma polegać walka z pedofilią? Czy chodzi raczej o zachowanie pozorów, aby nie niepokoić społeczeństw, a cel jest zupełnie inny? Należy pamiętać, że skłonności pedofilskie uaktywniają się również u inteligentnych i bogatych ludzi, a ci mają duży wpływ na polityków. Czy pozorowanie walki z pedofilią nie jest spowodowane wpływami tych ludzi?
Klasycznym dowodem na to, że bieda i zbyt wczesne rozbudzenie seksualne dzieci prowadzi do rozkwitu pedofilii, jest Rumunia. Rumunia jest członkiem UE i nikomu nie przeszkadza, że pedofilia i handel dziećmi kwitnie tam na całego. Dlaczego nie chce się zauważyć, że Rumunia jest rajem dla niemieckich i europejskich pedofilów? Tęczowa rewolucja pod przykrywką „wartości europejskich” wkracza bez przeszkód w dziecięcy świat. Podobne zjawisko występuje we wszystkich krajach europejskich, które przyjęły do siebie tysiące emigrantów. Unia Europejska i Trybunał Sprawiedliwości UE, wyznający „wartości europejskie” patrzy i nie widzi rozkwitu pedofilii. Widzi tylko śmiertelne zagrożenie „kaczyzmem”, bo „kaczyzm” nie godzi się na rozwój pedofilii w Polsce?
Rumunia. The Child Sex Trade (Dzieci handlujący seksem): https://youtu.be/BLMMSAbJjj4. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. Film powstał w 2013 r. Materiał zawiera kilka filmów oddzielonych przerwami w postaci czarnego ekranu. Kto zna angielski, niech zwraca uwagę na napisy umieszczone w kadrach filmu. Tłumaczenie automatyczne na polski cenzuruje wiele wyrazów i wypowiedzi. Polacy nie mogą być straszeni pedofilią. Narkotyki i tabletki gwałtu stosują pedofile nie tylko w Rumunii. Pedofile opłacają dziewczyny, które werbują nieletnich chłopców na niewinne imprezy, które po narkotycznym odurzeniu kończą się wielokrotnymi gwałtami na nieletnich chłopcach. Nocując na dworcu, czy w bramach załatwiają się, gdzie popadnie. Przechodnie myślą, że to niewychowane „bydło”, a to chodzi o nadużycia seksualne. Mają przejściowe problemy z trzymaniem kału. Przejściowe, jeżeli stosunki analne są w rozsądnej ilości. Nieletni chłopcy (10 – 16-letni), aby przeżyć, muszą mieć co najmniej kilka stosunków analnych i oralnych dziennie. Konkurencja bardzo obniża cenę za usługę. Częstość stosunków powoduje, że chłopcy wpadają w analny nałóg i rezygnacja z tego procederu staje się prawie niemożliwa. Nie dbają o higienę, ponieważ nie ma na to warunków. Pojawiają się zapalenia odbytu i praca na ulicy z taką dolegliwością jest niesamowicie bolesna, a żyć trzeba. Zażycie narkotyku łagodzi ból i obniża obrzydzenie przy stosunku oralnym. Jedynym wyjściem dla takiego chłopca to za ćpanie się na śmierć. Takie warunki stworzyła Europa również zaproszonym uchodźcom w imię solidarności i równości. Takie wartości europejskie zaprezentowała światu. Żyć nie umierać.
Film pokazuje też, jak bogaty Mediolan wykorzystuje seksualnie biednych Rumunów. W Mediolanie jest obozowisko Rumunów. Jest to jeden z rajów dla pedofilów z Włoch i innych krajów. Tam nie muszą się niczego obawiać. Na terenie UE obowiązują „wartości europejskie” i prostytucja dziecięca kwitnie. Korzystają z niej również dorastający Włosi. Rumuńscy nieletni chłopcy za 30 euro uczą dorastających włoskich chłopców pedofilskich technik seksualnych i pedofilskich zachowań. Pracując na „sucho”, pomagają im w rozwijaniu męskich czynności. Włoscy chłopcy nie widzą w tym niczego złego, wpadają w pedofilski nałóg i stają się aktywnymi homoseksualistami. Po takim kursie dorastający Włosi utrwalają później swe męskie zachowania, gwałcąc młodszych włoskich kolegów. W ten sposób powiększają się szeregi włoskiej rewolucyjnej młodzieży i tęczowa rewolucja nakręca się sama.
Wracamy do filmu o rumuńskich dzieciach. Przytoczę przetłumaczony fragment rozmowy rumuńskiego 12-letniego chłopca (od 28 minuty), uprawiającego prostytucję w Mediolanie za zgodą własnego ojca. Tłumaczenia dokonano na podstawie angielskiego tekstu umieszczonego w kadrach filmu:
Chłopiec: Mój ojciec nie przewidział, że to nadchodzi. Dziennikarz: Kiedy zacząłeś. Od kiedy pracujesz? Chłopiec: Dwa miesiące. Dziennikarz: Czy lubisz to? Chłopiec: Nie, ale potrzebujemy pieniędzy. Prosiłem pana, daj mi pieniądze. W Mediolanie. Dziennikarz: Przy katedrze. Chłopiec: Tak katedra. Zabrał mnie do jego domu. Włożył mi tabletki nasenne do jedzenia. Potem przystawił mi pistolet do głowy. Uległem... Ugh (gest seksu oralnego). Prosiłem, nie krzywdź mnie. Wróciłem na cmentarz Maggiore. Byłem odurzony i nie wiedziałem, co się dzieje. I przez dwa dni spałem. Mój ojciec tego nie przewidział.
W filmie pokazano również, jak za katedrą w Mediolanie stoją masturbujący się nieletni zachęcający w ten sposób dorosłych mężczyzn przejeżdżających samochodami do oralnych i analnych aktów. Takie zjawiska występują nie tylko we Włoszech, ale w każdym europejskim kraju. Głównie w dużych miastach, w parkach, ustronnych miejscach, aquaparkach czy kąpieliskach (również dzikich). W komentarzach pod różnymi filmami na YouTube są opisy, jak w podobny sposób w Polsce są prowokowani przez nieletnich starsi chłopcy np. w zakamarkach Aquaparków. Jednak w krajach bogatych takie zachowania nie są powodowane głównie chęcią zysku, lecz przeżyciem przygody. Wczesne rozbudzenie seksualne dzieci z bogatych rodzin też zmusza ich do szukania przygód. Nałóg dopada szybciej bogatych. Rówieśnicy im nie odpowiadają z powodu braku doświadczenia. Sami wybierają sobie starszych chłopców lub mężczyzn, biorą pieniądze, bo im dają, biorą dla zasady i zawsze gotowi są udzielić rabatu. Są przypadki, że sami proponują pieniądze młodym atrakcyjnym mężczyznom za seks. Wśród głodnych nieletnich nie musi występować wczesne rozbudzenie seksualne, ono następuje później, dopiero po wejściu w ten proceder. Powodem szukania łatwego zarobku jest głód i wystarczy tylko wiedza o miejscu spotkań z pedofilami lub dostęp do Internetu. Jest inna sytuacja nieletniego, kiedy to robi z przyjemności, a inna, kiedy to robi z braku pieniędzy. W pierwszym przypadku jest akceptacja i satysfakcja, a w drugim jest niechęć i obrzydzenie. Narkotyki pomagają przełamać te nieprzyjemne odczucia, ale narkotyki uzależniają. Uzależniony nieletni musi zaspakajać wtedy dwa nałogi i jest niemiłosiernie eksploatowany przez pedofilów. Gdy jest zaniedbany i mało atrakcyjny, to błaga emerytowanych mężczyzn z laskami o drobne na narkotyki, w zamian proponując zazwyczaj seks oralny. Zdarza się też, że emeryt jest zdolny do seksu analnego. Wtedy więcej zapłaci. Emeryci zazwyczaj zaniedbują higienę, co zmusza nieletnich do zażywania narkotyków. Łatwiej im pokonać wtedy obrzydzenie. Takie kontakty powodują u nieletniego obniżenia poczucie własnej wartości, depresję i w końcu zaćpanie się na śmierć. Natomiast wśród bogatych nieletnich zaliczanie kolejnych partnerów może podnosić poczucie własnej wartości. Nieletni bogatych rodziców się bawią, a biedaków cierpią.
Czy czeka nas los Rumunii, gdy UE pod przywództwem Niemiec nas zagłodzi? Czy zmusi Polskę do zawieszenia 500+ dla dzieci i wzmocnienia tęczowej rewolucji? Dlaczego tak wściekle atakowano 500+ dla dzieci? Czy syte dzieci psuły rewolucyjne plany i naruszały „wartości europejskie”? Czy nie wiedziano, że to w istotny sposób ogranicza prostytucję nieletnich w Polsce? Czy może broniono w ten sposób tęczowej rewolucji i promowano pedofilię? Ciągle słyszy się krytykę wprowadzenia 500+ dla dzieci z Ukrainy. Uniemożliwiło to pojawienie się nowej porcji głodnych ukraińskich dzieci dla polskich i europejskich pedofilów. Czy ta krytyka nie jest zakamuflowaną formą obrony pedofilii?
Bogate Toronto i chłopcy na sprzedaż. Boys for sale (2016 r.): https://youtu.be/Ix-jE9i8CGo Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. Mamy tu przykład kanadyjskich chłopców uzależnionych od homoseksualnego seksu. Dlaczego taki seks tak silnie uzależnia, silniej od tradycyjnego seksu? Odpowiedź na to pytanie wymaga pogłębionej analizy natury i budowy fizycznej człowieka. Być może przyjdzie na to czas.
Przykład krótkiego mocnego filmu internetowego reklamującego „wartości europejskie”. Uwaga, u wrażliwych osób sceny przedstawione w filmie mogą wywoływać dyskomfort.
Nazywaj mnie swoim imieniem: https://youtu.be/6QOu6yWSvus. Można włączyć polskie napisy. C.d.n.
Klasycznym dowodem na to, że bieda i zbyt wczesne rozbudzenie seksualne dzieci prowadzi do rozkwitu pedofilii, jest Rumunia. Rumunia jest członkiem UE i nikomu nie przeszkadza, że pedofilia i handel dziećmi kwitnie tam na całego. Dlaczego nie chce się zauważyć, że Rumunia jest rajem dla niemieckich i europejskich pedofilów? Tęczowa rewolucja pod przykrywką „wartości europejskich” wkracza bez przeszkód w dziecięcy świat. Podobne zjawisko występuje we wszystkich krajach europejskich, które przyjęły do siebie tysiące emigrantów. Unia Europejska i Trybunał Sprawiedliwości UE, wyznający „wartości europejskie” patrzy i nie widzi rozkwitu pedofilii. Widzi tylko śmiertelne zagrożenie „kaczyzmem”, bo „kaczyzm” nie godzi się na rozwój pedofilii w Polsce?
Rumunia. The Child Sex Trade (Dzieci handlujący seksem): https://youtu.be/BLMMSAbJjj4. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. Film powstał w 2013 r. Materiał zawiera kilka filmów oddzielonych przerwami w postaci czarnego ekranu. Kto zna angielski, niech zwraca uwagę na napisy umieszczone w kadrach filmu. Tłumaczenie automatyczne na polski cenzuruje wiele wyrazów i wypowiedzi. Polacy nie mogą być straszeni pedofilią. Narkotyki i tabletki gwałtu stosują pedofile nie tylko w Rumunii. Pedofile opłacają dziewczyny, które werbują nieletnich chłopców na niewinne imprezy, które po narkotycznym odurzeniu kończą się wielokrotnymi gwałtami na nieletnich chłopcach. Nocując na dworcu, czy w bramach załatwiają się, gdzie popadnie. Przechodnie myślą, że to niewychowane „bydło”, a to chodzi o nadużycia seksualne. Mają przejściowe problemy z trzymaniem kału. Przejściowe, jeżeli stosunki analne są w rozsądnej ilości. Nieletni chłopcy (10 – 16-letni), aby przeżyć, muszą mieć co najmniej kilka stosunków analnych i oralnych dziennie. Konkurencja bardzo obniża cenę za usługę. Częstość stosunków powoduje, że chłopcy wpadają w analny nałóg i rezygnacja z tego procederu staje się prawie niemożliwa. Nie dbają o higienę, ponieważ nie ma na to warunków. Pojawiają się zapalenia odbytu i praca na ulicy z taką dolegliwością jest niesamowicie bolesna, a żyć trzeba. Zażycie narkotyku łagodzi ból i obniża obrzydzenie przy stosunku oralnym. Jedynym wyjściem dla takiego chłopca to za ćpanie się na śmierć. Takie warunki stworzyła Europa również zaproszonym uchodźcom w imię solidarności i równości. Takie wartości europejskie zaprezentowała światu. Żyć nie umierać.
Film pokazuje też, jak bogaty Mediolan wykorzystuje seksualnie biednych Rumunów. W Mediolanie jest obozowisko Rumunów. Jest to jeden z rajów dla pedofilów z Włoch i innych krajów. Tam nie muszą się niczego obawiać. Na terenie UE obowiązują „wartości europejskie” i prostytucja dziecięca kwitnie. Korzystają z niej również dorastający Włosi. Rumuńscy nieletni chłopcy za 30 euro uczą dorastających włoskich chłopców pedofilskich technik seksualnych i pedofilskich zachowań. Pracując na „sucho”, pomagają im w rozwijaniu męskich czynności. Włoscy chłopcy nie widzą w tym niczego złego, wpadają w pedofilski nałóg i stają się aktywnymi homoseksualistami. Po takim kursie dorastający Włosi utrwalają później swe męskie zachowania, gwałcąc młodszych włoskich kolegów. W ten sposób powiększają się szeregi włoskiej rewolucyjnej młodzieży i tęczowa rewolucja nakręca się sama.
Wracamy do filmu o rumuńskich dzieciach. Przytoczę przetłumaczony fragment rozmowy rumuńskiego 12-letniego chłopca (od 28 minuty), uprawiającego prostytucję w Mediolanie za zgodą własnego ojca. Tłumaczenia dokonano na podstawie angielskiego tekstu umieszczonego w kadrach filmu:
Chłopiec: Mój ojciec nie przewidział, że to nadchodzi. Dziennikarz: Kiedy zacząłeś. Od kiedy pracujesz? Chłopiec: Dwa miesiące. Dziennikarz: Czy lubisz to? Chłopiec: Nie, ale potrzebujemy pieniędzy. Prosiłem pana, daj mi pieniądze. W Mediolanie. Dziennikarz: Przy katedrze. Chłopiec: Tak katedra. Zabrał mnie do jego domu. Włożył mi tabletki nasenne do jedzenia. Potem przystawił mi pistolet do głowy. Uległem... Ugh (gest seksu oralnego). Prosiłem, nie krzywdź mnie. Wróciłem na cmentarz Maggiore. Byłem odurzony i nie wiedziałem, co się dzieje. I przez dwa dni spałem. Mój ojciec tego nie przewidział.
W filmie pokazano również, jak za katedrą w Mediolanie stoją masturbujący się nieletni zachęcający w ten sposób dorosłych mężczyzn przejeżdżających samochodami do oralnych i analnych aktów. Takie zjawiska występują nie tylko we Włoszech, ale w każdym europejskim kraju. Głównie w dużych miastach, w parkach, ustronnych miejscach, aquaparkach czy kąpieliskach (również dzikich). W komentarzach pod różnymi filmami na YouTube są opisy, jak w podobny sposób w Polsce są prowokowani przez nieletnich starsi chłopcy np. w zakamarkach Aquaparków. Jednak w krajach bogatych takie zachowania nie są powodowane głównie chęcią zysku, lecz przeżyciem przygody. Wczesne rozbudzenie seksualne dzieci z bogatych rodzin też zmusza ich do szukania przygód. Nałóg dopada szybciej bogatych. Rówieśnicy im nie odpowiadają z powodu braku doświadczenia. Sami wybierają sobie starszych chłopców lub mężczyzn, biorą pieniądze, bo im dają, biorą dla zasady i zawsze gotowi są udzielić rabatu. Są przypadki, że sami proponują pieniądze młodym atrakcyjnym mężczyznom za seks. Wśród głodnych nieletnich nie musi występować wczesne rozbudzenie seksualne, ono następuje później, dopiero po wejściu w ten proceder. Powodem szukania łatwego zarobku jest głód i wystarczy tylko wiedza o miejscu spotkań z pedofilami lub dostęp do Internetu. Jest inna sytuacja nieletniego, kiedy to robi z przyjemności, a inna, kiedy to robi z braku pieniędzy. W pierwszym przypadku jest akceptacja i satysfakcja, a w drugim jest niechęć i obrzydzenie. Narkotyki pomagają przełamać te nieprzyjemne odczucia, ale narkotyki uzależniają. Uzależniony nieletni musi zaspakajać wtedy dwa nałogi i jest niemiłosiernie eksploatowany przez pedofilów. Gdy jest zaniedbany i mało atrakcyjny, to błaga emerytowanych mężczyzn z laskami o drobne na narkotyki, w zamian proponując zazwyczaj seks oralny. Zdarza się też, że emeryt jest zdolny do seksu analnego. Wtedy więcej zapłaci. Emeryci zazwyczaj zaniedbują higienę, co zmusza nieletnich do zażywania narkotyków. Łatwiej im pokonać wtedy obrzydzenie. Takie kontakty powodują u nieletniego obniżenia poczucie własnej wartości, depresję i w końcu zaćpanie się na śmierć. Natomiast wśród bogatych nieletnich zaliczanie kolejnych partnerów może podnosić poczucie własnej wartości. Nieletni bogatych rodziców się bawią, a biedaków cierpią.
Czy czeka nas los Rumunii, gdy UE pod przywództwem Niemiec nas zagłodzi? Czy zmusi Polskę do zawieszenia 500+ dla dzieci i wzmocnienia tęczowej rewolucji? Dlaczego tak wściekle atakowano 500+ dla dzieci? Czy syte dzieci psuły rewolucyjne plany i naruszały „wartości europejskie”? Czy nie wiedziano, że to w istotny sposób ogranicza prostytucję nieletnich w Polsce? Czy może broniono w ten sposób tęczowej rewolucji i promowano pedofilię? Ciągle słyszy się krytykę wprowadzenia 500+ dla dzieci z Ukrainy. Uniemożliwiło to pojawienie się nowej porcji głodnych ukraińskich dzieci dla polskich i europejskich pedofilów. Czy ta krytyka nie jest zakamuflowaną formą obrony pedofilii?
Bogate Toronto i chłopcy na sprzedaż. Boys for sale (2016 r.): https://youtu.be/Ix-jE9i8CGo Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. Mamy tu przykład kanadyjskich chłopców uzależnionych od homoseksualnego seksu. Dlaczego taki seks tak silnie uzależnia, silniej od tradycyjnego seksu? Odpowiedź na to pytanie wymaga pogłębionej analizy natury i budowy fizycznej człowieka. Być może przyjdzie na to czas.
Przykład krótkiego mocnego filmu internetowego reklamującego „wartości europejskie”. Uwaga, u wrażliwych osób sceny przedstawione w filmie mogą wywoływać dyskomfort.
Nazywaj mnie swoim imieniem: https://youtu.be/6QOu6yWSvus. Można włączyć polskie napisy. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Tęczowe „wartości europejskie”. Udostępniam następny film ukazujący mechanizm wczesnego uzależniania od seksu analnego, tym razem angielskich nieletnich chłopców. Chłopcy, którym nic nie brakowało oprócz rozrywki, poznali 20-latka. Po rozbudzeniu w chłopcach odpowiednich potrzeb dołączył do grupy posiłki. Wspólnie z kilkoma kolegami przygotowali chłopców do intensywnej eksploatacji. W ten sposób chłopcy wpadli w analny nałóg i posłusznie reagowali na telefony innych pedofilów, udając się wiele razy dziennie w umówione miejsce. Nagrodą były skromne prezenty. Chłopcy przygotowani do eksploatacji: https://youtu.be/uVSqcEhdEpU. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. To jest film z 2011 r. Teraz młodzieżowe homoseksualne gangi, korzystają z dedykowanych do tego celu narkotyków. Proces wciągnięcia nieletniego w analny nałóg stał się teraz ekspresowy.
Proponuje jeszcze film z 1997 r. (film zawiera reklamy) o europejskich chłopcach uprawiających prostytucję w Amsterdamie.
Chłopiec biznesu: https://youtu.be/EDjAlaywKDQ. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. Jest to stary film dokumentalny ITV Network First wyemitowany 8 kwietnia 1997 r. W filmie próbuje się potwierdzić informację, że w Amsterdamie nakręcono filmy, w których młodzi chłopcy są maltretowani i zabijani, a skazany za to pedofil, Warwick Spinks, był zaangażowany w ich tworzenie. Edward (dziennikarz) jedzie do Amsterdamu, aby zidentyfikować bary i kluby, w których brał udział Spinks. Przygląda się działaniom policji, mającym na celu powstrzymanie chłopców do wynajęcia na Piccadilly Circus. Piccadilly Circus to główny plac w Londynie, miejsce m.in. zgromadzeń nieletnich chłopców poszukujących przygód. Głównie z tego placu wywożono nieletnich chłopców do Amsterdamu. Najbardziej atrakcyjni już do domu nigdy nie wracali. Obecnie Amsterdam jest kolejnym rajem dla pedofilów. Każdy znajdzie coś dla siebie. Jedni za 100 euro atrakcyjnego małolata lub inni za darmo naćpanego nieletniego po „imprezie” wykorzystanego wielokrotnie i porzuconego w krzakach albo pod mostem. W ostatnich latach nowe filmy o prostytucji europejskich nieletnich pojawiają się na YouTube w niewielkiej ilości. Więcej pojawia się o prostytucji dzieci uchodźców i emigrantów. Czy to celowy zabieg, aby udawać, że problemu nie ma i uśpić czujność rodziców?
Przypomniał mi się makabryczny film, który nadała polska telewizja w nocy pod koniec lat 80. Prawdopodobnie jako przestrogę przed szybko rozwijającą się w tym czasie prostytucją nieletnich w Polsce. Weekendowe wycieczki nieletnich pod niemiecką granicę stawały się niepokojącym zjawiskiem również dla władz PRL. Nieletni chłopiec w latach 80. potrafił na niemieckiej granicy zarobić w weekend (np. 150 marek) dwu lub trzykrotnie więcej niż jego ojciec w czasie całego miesiąca ciężkiej pracy. Wspomniany film rozgrywał się w Niemczech po I wojnie światowej. Nazwy miasta nie pamiętam. Przez cały film aktor odczytywał spisane zeznania niemieckiego pedofila przesłuchiwanego przez policję. Pedofil wynajmował mieszkanie w wielorodzinnej kamienicy i miał bardzo bujne życie. W obliczu grożącej mu kary śmierci opisywał szczegółowo i otwarcie przed śledczym swoje doświadczenia i przeżycia przez kilka godzin. Opisywał pikantne łóżkowe szczegóły i różne zachowanie swoich kochanków. Początkowo nawiązywał kontakty z nieletnimi chłopcami w innych dzielnicach, jednak po pewnym czasie chłopcy odkryli jego miejsce zamieszkania i zaczęli go sami odwiedzać. Na szczęście wejście do jego mieszkania było dyskretne i gdy wracał z pracy, pozwalał na odwiedziny. Chłopcy przyprowadzali co raz więcej kolegów i sytuacja stawała się dla niego męcząca. Zaczęli się pojawiać chłopcy z pobliskich ulic, co mogło zainteresować ich rodziców. Pojawił się problem z nieletnim synem właścicielki kamienicy. Dowiedział się na mieście od kolegów o seksualnych zabawach u pedofila i wielokrotnie dobijał się w nocy do jego drzwi. Natomiast w dzień często prosił go o wpuszczenie go do siebie na noc. Nie spełnił tej prośby chłopca, obawiając się utraty mieszkania. Poznał go z innym pedofilem z sąsiedniej dzielnicy i problem się skończył. Ponieważ liczba odwiedzających go chłopców ciągle się powiększała, stracił nad nimi kontrole. Trzeba było dokonywać wyboru. Wytypował kilku najbardziej atrakcyjnych chłopców i powierzył im role porządkowych. Oni wpuszczali do mieszkania tylko tych chłopców, których uznali za interesujących (zaglądali nawet w miejsca intymne). Odrzuceni chłopcy nie dawali za wygraną, więc porządkowi musieli używać siły fizycznej. Pojawił się problem z chłopcem niechcącym opuścić mieszkanie. Zaczęli go bić i w końcu wpadli na pomysł, aby go zgwałcić. Bity i wielokrotnie gwałcony nie przeżył zbyt głębokiego stosunku oralnego. Zakrztusił się (nasieniem) i zmarł, nie mogąc złapać powietrza. Powstał kolejny problem z ciałem. Pedofil pracował w masarni, więc wpadł na pomysł, aby ze zmarłego chłopca zrobić parówki. Kupił garnki i inny sprzęt oraz użył odpowiednich przypraw. Gotowymi parówkami poczęstował chłopców zaproszonych na „imprezę”. Okazało się, że parówki były rewelacyjne, nic niepodejrzewający chłopcy byli zachwyceni ich smakiem. Był to okres braku żywności, więc resztę parówek sprzedali błyskawicznie na pobliskim targu. Tak zaczął się dochodowy biznes pedofila. Już natarczywych chłopców nie wyganiano z mieszkania, tylko w czasie seksualnych uciech zabijano i przerabiano na parówki. Parówki stały się słynne w całym mieście i okolicach. Każdy festyn lub inna impreza nie mogła się obejść bez parówek pedofila. Chłopcom pieniędzy nie brakowało i mogli rządzić małolatami w mieście, a i pedofil odłożył sporo pieniędzy. Jednak ginący bez śladu chłopcy i inne dziwne zjawiska doprowadziły do ujawnienia całej afery.
Historia ta powinna uzmysłowić rodzicom, jak łatwo było wiele lat temu w zniszczonych I wojną światową Niemczech i w warunkach biedy, zachęcić nieletnich do zachowań homoseksualnych bez użycia narkotyków, pieniędzy czy Internetu. Wystarczy tylko informacja o osobie dorosłej poszukującej kontaktów z nieletnimi i już powstało zainteresowanie. Oczywiście nie wszystkich nieletnich, ale jest jakiś procent nieletnich, którzy są bardzo podatni na takie informacje. Oni z kolei ośmielają innych i to niebezpieczne zjawisko szybko narasta. Aresztowania pedofila nie przerywa tego zjawiska, ponieważ wciągnięte w ten proceder dzieci poszukają innego pedofila lub mężczyznę podatnego na pedofilskie prowokacje. C.d.n.
Proponuje jeszcze film z 1997 r. (film zawiera reklamy) o europejskich chłopcach uprawiających prostytucję w Amsterdamie.
Chłopiec biznesu: https://youtu.be/EDjAlaywKDQ. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. Jest to stary film dokumentalny ITV Network First wyemitowany 8 kwietnia 1997 r. W filmie próbuje się potwierdzić informację, że w Amsterdamie nakręcono filmy, w których młodzi chłopcy są maltretowani i zabijani, a skazany za to pedofil, Warwick Spinks, był zaangażowany w ich tworzenie. Edward (dziennikarz) jedzie do Amsterdamu, aby zidentyfikować bary i kluby, w których brał udział Spinks. Przygląda się działaniom policji, mającym na celu powstrzymanie chłopców do wynajęcia na Piccadilly Circus. Piccadilly Circus to główny plac w Londynie, miejsce m.in. zgromadzeń nieletnich chłopców poszukujących przygód. Głównie z tego placu wywożono nieletnich chłopców do Amsterdamu. Najbardziej atrakcyjni już do domu nigdy nie wracali. Obecnie Amsterdam jest kolejnym rajem dla pedofilów. Każdy znajdzie coś dla siebie. Jedni za 100 euro atrakcyjnego małolata lub inni za darmo naćpanego nieletniego po „imprezie” wykorzystanego wielokrotnie i porzuconego w krzakach albo pod mostem. W ostatnich latach nowe filmy o prostytucji europejskich nieletnich pojawiają się na YouTube w niewielkiej ilości. Więcej pojawia się o prostytucji dzieci uchodźców i emigrantów. Czy to celowy zabieg, aby udawać, że problemu nie ma i uśpić czujność rodziców?
Przypomniał mi się makabryczny film, który nadała polska telewizja w nocy pod koniec lat 80. Prawdopodobnie jako przestrogę przed szybko rozwijającą się w tym czasie prostytucją nieletnich w Polsce. Weekendowe wycieczki nieletnich pod niemiecką granicę stawały się niepokojącym zjawiskiem również dla władz PRL. Nieletni chłopiec w latach 80. potrafił na niemieckiej granicy zarobić w weekend (np. 150 marek) dwu lub trzykrotnie więcej niż jego ojciec w czasie całego miesiąca ciężkiej pracy. Wspomniany film rozgrywał się w Niemczech po I wojnie światowej. Nazwy miasta nie pamiętam. Przez cały film aktor odczytywał spisane zeznania niemieckiego pedofila przesłuchiwanego przez policję. Pedofil wynajmował mieszkanie w wielorodzinnej kamienicy i miał bardzo bujne życie. W obliczu grożącej mu kary śmierci opisywał szczegółowo i otwarcie przed śledczym swoje doświadczenia i przeżycia przez kilka godzin. Opisywał pikantne łóżkowe szczegóły i różne zachowanie swoich kochanków. Początkowo nawiązywał kontakty z nieletnimi chłopcami w innych dzielnicach, jednak po pewnym czasie chłopcy odkryli jego miejsce zamieszkania i zaczęli go sami odwiedzać. Na szczęście wejście do jego mieszkania było dyskretne i gdy wracał z pracy, pozwalał na odwiedziny. Chłopcy przyprowadzali co raz więcej kolegów i sytuacja stawała się dla niego męcząca. Zaczęli się pojawiać chłopcy z pobliskich ulic, co mogło zainteresować ich rodziców. Pojawił się problem z nieletnim synem właścicielki kamienicy. Dowiedział się na mieście od kolegów o seksualnych zabawach u pedofila i wielokrotnie dobijał się w nocy do jego drzwi. Natomiast w dzień często prosił go o wpuszczenie go do siebie na noc. Nie spełnił tej prośby chłopca, obawiając się utraty mieszkania. Poznał go z innym pedofilem z sąsiedniej dzielnicy i problem się skończył. Ponieważ liczba odwiedzających go chłopców ciągle się powiększała, stracił nad nimi kontrole. Trzeba było dokonywać wyboru. Wytypował kilku najbardziej atrakcyjnych chłopców i powierzył im role porządkowych. Oni wpuszczali do mieszkania tylko tych chłopców, których uznali za interesujących (zaglądali nawet w miejsca intymne). Odrzuceni chłopcy nie dawali za wygraną, więc porządkowi musieli używać siły fizycznej. Pojawił się problem z chłopcem niechcącym opuścić mieszkanie. Zaczęli go bić i w końcu wpadli na pomysł, aby go zgwałcić. Bity i wielokrotnie gwałcony nie przeżył zbyt głębokiego stosunku oralnego. Zakrztusił się (nasieniem) i zmarł, nie mogąc złapać powietrza. Powstał kolejny problem z ciałem. Pedofil pracował w masarni, więc wpadł na pomysł, aby ze zmarłego chłopca zrobić parówki. Kupił garnki i inny sprzęt oraz użył odpowiednich przypraw. Gotowymi parówkami poczęstował chłopców zaproszonych na „imprezę”. Okazało się, że parówki były rewelacyjne, nic niepodejrzewający chłopcy byli zachwyceni ich smakiem. Był to okres braku żywności, więc resztę parówek sprzedali błyskawicznie na pobliskim targu. Tak zaczął się dochodowy biznes pedofila. Już natarczywych chłopców nie wyganiano z mieszkania, tylko w czasie seksualnych uciech zabijano i przerabiano na parówki. Parówki stały się słynne w całym mieście i okolicach. Każdy festyn lub inna impreza nie mogła się obejść bez parówek pedofila. Chłopcom pieniędzy nie brakowało i mogli rządzić małolatami w mieście, a i pedofil odłożył sporo pieniędzy. Jednak ginący bez śladu chłopcy i inne dziwne zjawiska doprowadziły do ujawnienia całej afery.
Historia ta powinna uzmysłowić rodzicom, jak łatwo było wiele lat temu w zniszczonych I wojną światową Niemczech i w warunkach biedy, zachęcić nieletnich do zachowań homoseksualnych bez użycia narkotyków, pieniędzy czy Internetu. Wystarczy tylko informacja o osobie dorosłej poszukującej kontaktów z nieletnimi i już powstało zainteresowanie. Oczywiście nie wszystkich nieletnich, ale jest jakiś procent nieletnich, którzy są bardzo podatni na takie informacje. Oni z kolei ośmielają innych i to niebezpieczne zjawisko szybko narasta. Aresztowania pedofila nie przerywa tego zjawiska, ponieważ wciągnięte w ten proceder dzieci poszukają innego pedofila lub mężczyznę podatnego na pedofilskie prowokacje. C.d.n.
Last edited by letnik on 11 Jun 2022, 13:26, edited 1 time in total.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Tęczowe „wartości europejskie”. Obecnie nieletni może w prosty sposób nawiązać kontakt z pedofilem w Internecie. Wymienić się nagimi fotkami, ustalić sprawy finansowe i umówić się na spotkanie w ustalonym miejscu. Według danych z 2020 r. w Niemczech prowadzono około 30 tys. spraw dotyczących aktywnych w internecie pedofilów. Zarejestrowano około 250 000 pedofilów. A jaka jest rzeczywista liczba takich „aktywistów”? 3-5 razy większa? Tak duża aktywność pedofilów w internecie rodzi nową aktywność. Nieletni sami dla kieszonkowego poszukują pedofilów w internecie. Nie chcą być zdani na przypadek, ale sami chcą wybierać z zaproponowanych im ofert. Czasami kusi kwota, a czasami walory pedofila. Rodzice muszą zwrócić uwagę na to szybko rozwijające się zjawisko, ponieważ nie śledzi się aktywności wszystkich dzieci w Internecie. Jest to fizycznie niemożliwe. Wzajemne informacje o takim zarobkowaniu przekazują sobie dzieci również w szkole lub na podwórku. Chętnych prowadzą bezpośrednio do pedofila, co wyklucza pozostawienie w Internecie jakichkolwiek śladów. Często się zdarza, że przyprowadzający dostaje w nagrodę większe kieszonkowe niż przyprowadzony. A co jak w grę wchodzą narkotyki? Potrzeba zdobycia pieniędzy na narkotyki łamie wszelkie hamulce.
Zjawisko poszukiwania pedofilów przez nieletnich przybliża nam niemiecki film.
Prostytucja nieletnich: spotkania kieszonkowe na portalach ogłoszeniowych (2021 r.): https://youtu.be/ILD3kNrSetU. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. Nie wszystkie wpisy są tłumaczone na język polski ze względu na cenzurę. Osoby znające język niemiecki dowiedzą się więcej. Seks za kieszonkowe oferuje m.in. niemiecka platforma ogłoszeniowa markt.de (dostępna też dla Polaków).
Przykład typowej korespondencji nieletniego z pedofilem (tłumaczenie moje):
Pedofil: Masz na myśli, że uczymy się i? I czy nie możemy nic zrobić na początku? Albo trochę pocałunków i grzebania? Chcesz zerknąć na mojego f***a? I włożyć do ust (przesyła zdjęcie).
Nieletni: Kiedy. Naprawdę chciałbym cię polizać...
Pedofil: Czekam na Ciebie i chętnie wszystkiego Cię nauczę.
Następny fragment rozmowy z chłopcem uprawiającym prostytucję (tłumaczenie moje). Na pytanie dziennikarki „dlaczego to robi”, odpowiedział: No właśnie, bo jakoś brakuje mi tego, co zwykle robię. Więc jakoś jestem otwarty na jakąś konsumpcję (amfetaminy) i takie tam. I że jakoś łatwo to zrobić i nie mieć żadnych zahamowań, ot tak.
Odpowiedni narkotyk w odpowiedniej dawce przełamuje wszelkie bariery. Prostytucja nieletnich to problem nie tylko Niemiec. To problem wszystkich krajów europejskich, a największy w tych, co dostosowały swe prawo do „wartości europejskich”. Stare wartości europejskie wynikały z wartości chrześcijańskich i chroniły dość skutecznie dzieci przed demoralizacją. Jednak nie mogły uchronić dzieci wychowywanych w zakładach wychowawczych i domach dziecka. Tam nie ma warunków do rozwoju kontroli nad swym zachowaniem i ujawniają się zwierzęce instynkty. Bez hamulców rozładowuje się pojawiający popęd seksualny w najprostszy dostępny sposób. Eksperymenty łagodzą nudę i monotonie życia codziennego. Wprowadzenie ścisłej kontroli i udaremnianie wszelkich prób gwałtów, po pierwsze jest fizycznie niemożliwe, a po drugie powoduje pojawienie się wśród wychowanków trudnej do opanowania agresji. Nawet u tych potencjalnych ofiar gwałtów. Opiekunowie dzieci muszą przymykać oko na gwałty, aby zapanować nad wychowankami. W zamian gwałciciele pomagają im utrzymać porządek nad wychowankami i napięcie opada. Obie strony są zadowolone i życie toczy się dalej. Podobne zjawisko występuje w więzieniach.
Jak władze Filipin walczą z patologiami? Z jednymi walczą, a drugie się ujawniają. Głodne dzieci ulicy zrobią wszystko za niewielką opłatą. Aby chronić nieletnich przed narkotykami i pedofilami wprowadzono dla dzieci godzinę policyjną. Złapane dzieci są zamykane do więzienia. W więzieniu są gwałcone przez starszych chłopców, tak czy siak pedofilia kwitnie. Niemiecki film, Dzieci ulicy na Filipinach: https://youtu.be/yKg_JP3z1o4. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. Być może władze filipińskie przymykają oko na homoseksualizm młodzieży, licząc na zmniejszenie urodzin? Filipińskie rodziny żyją w tragicznych warunkach. Natomiast bogaci filipińscy rodzice sami stwarzają idealne warunki swym synom do rozwoju jednopłciowych związków: https://youtu.be/4v6qoRu_AfA. Można włączyć polskie napisy. Obraz z ukrytej (podobno) kamery, pojawia się od 2 minuty i 20 sekund filmu.
A tu mamy imprezkę Filipińczyków w większym gronie. Biedy tu nie widać, ale widać wyzwolenie pierwotnych orgiastycznych instynktów: https://youtu.be/77glFtPePCQ. Można włączyć polskie napisy. C.d.n.
Zjawisko poszukiwania pedofilów przez nieletnich przybliża nam niemiecki film.
Prostytucja nieletnich: spotkania kieszonkowe na portalach ogłoszeniowych (2021 r.): https://youtu.be/ILD3kNrSetU. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. Nie wszystkie wpisy są tłumaczone na język polski ze względu na cenzurę. Osoby znające język niemiecki dowiedzą się więcej. Seks za kieszonkowe oferuje m.in. niemiecka platforma ogłoszeniowa markt.de (dostępna też dla Polaków).
Przykład typowej korespondencji nieletniego z pedofilem (tłumaczenie moje):
Pedofil: Masz na myśli, że uczymy się i? I czy nie możemy nic zrobić na początku? Albo trochę pocałunków i grzebania? Chcesz zerknąć na mojego f***a? I włożyć do ust (przesyła zdjęcie).
Nieletni: Kiedy. Naprawdę chciałbym cię polizać...
Pedofil: Czekam na Ciebie i chętnie wszystkiego Cię nauczę.
Następny fragment rozmowy z chłopcem uprawiającym prostytucję (tłumaczenie moje). Na pytanie dziennikarki „dlaczego to robi”, odpowiedział: No właśnie, bo jakoś brakuje mi tego, co zwykle robię. Więc jakoś jestem otwarty na jakąś konsumpcję (amfetaminy) i takie tam. I że jakoś łatwo to zrobić i nie mieć żadnych zahamowań, ot tak.
Odpowiedni narkotyk w odpowiedniej dawce przełamuje wszelkie bariery. Prostytucja nieletnich to problem nie tylko Niemiec. To problem wszystkich krajów europejskich, a największy w tych, co dostosowały swe prawo do „wartości europejskich”. Stare wartości europejskie wynikały z wartości chrześcijańskich i chroniły dość skutecznie dzieci przed demoralizacją. Jednak nie mogły uchronić dzieci wychowywanych w zakładach wychowawczych i domach dziecka. Tam nie ma warunków do rozwoju kontroli nad swym zachowaniem i ujawniają się zwierzęce instynkty. Bez hamulców rozładowuje się pojawiający popęd seksualny w najprostszy dostępny sposób. Eksperymenty łagodzą nudę i monotonie życia codziennego. Wprowadzenie ścisłej kontroli i udaremnianie wszelkich prób gwałtów, po pierwsze jest fizycznie niemożliwe, a po drugie powoduje pojawienie się wśród wychowanków trudnej do opanowania agresji. Nawet u tych potencjalnych ofiar gwałtów. Opiekunowie dzieci muszą przymykać oko na gwałty, aby zapanować nad wychowankami. W zamian gwałciciele pomagają im utrzymać porządek nad wychowankami i napięcie opada. Obie strony są zadowolone i życie toczy się dalej. Podobne zjawisko występuje w więzieniach.
Jak władze Filipin walczą z patologiami? Z jednymi walczą, a drugie się ujawniają. Głodne dzieci ulicy zrobią wszystko za niewielką opłatą. Aby chronić nieletnich przed narkotykami i pedofilami wprowadzono dla dzieci godzinę policyjną. Złapane dzieci są zamykane do więzienia. W więzieniu są gwałcone przez starszych chłopców, tak czy siak pedofilia kwitnie. Niemiecki film, Dzieci ulicy na Filipinach: https://youtu.be/yKg_JP3z1o4. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. Być może władze filipińskie przymykają oko na homoseksualizm młodzieży, licząc na zmniejszenie urodzin? Filipińskie rodziny żyją w tragicznych warunkach. Natomiast bogaci filipińscy rodzice sami stwarzają idealne warunki swym synom do rozwoju jednopłciowych związków: https://youtu.be/4v6qoRu_AfA. Można włączyć polskie napisy. Obraz z ukrytej (podobno) kamery, pojawia się od 2 minuty i 20 sekund filmu.
A tu mamy imprezkę Filipińczyków w większym gronie. Biedy tu nie widać, ale widać wyzwolenie pierwotnych orgiastycznych instynktów: https://youtu.be/77glFtPePCQ. Można włączyć polskie napisy. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
Historia w Pigułce. Krym. Rosja. Ukraina (2019 r.): https://youtu.be/Y53Rx8EMWTA.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Tęczowe „wartości europejskie”. Jak już wcześniej wspominałem, zamknięte domy dziecka i wychowawcze w Polsce, są jednym z miejsc rozkwitu pedofilii. Walka z tym zjawiskiem jest nieskuteczna i tworzy jeszcze większe problemy (wzrost agresywności). Młodsze dzieci, prowokowane przez starsze, dostosowują się do panujących warunków. Starsze dzieci wykorzystują swą przewagę fizyczną i realizują w najprostszy sposób swe potrzeby. Gwałciciele dorastają i stają się samodzielnymi osobami. Czy po uzyskaniu pełnoletniości zrezygnują z wielokrotnie powtarzanych praktyk? Niestety pozbycie się tego nałogu jest bardzo trudne. Realizując przez długi okres swe potrzeby seksualne w takich warunkach i w ten sposób, mózg otrzymywał regularnie zastrzyki dopaminy (przekaźnika przyjemności). Nastąpiło przeprogramowanie mózgu na inne bodźce seksualne. Wytworzone połączenia neuronowe wymuszają na człowieku powtarzanie tych czynności, bo są źródłem intensywnej przyjemności. Podobnie jak u narkomana. Zmiana partnera na rówieśnika lub starszego od siebie powoduje zmianę bodźców sytuacyjnych, czuciowych i wzrokowych i nie pozwala na wystarczająco intensywne przeżycia (brak wytworzonych połączeń neuronowych w mózgu). Podczas prób kontaktu z pełnoletnim partnerem może nawet wystąpić impotencja. Zmiana upodobań seksualnych (wytworzenie nowych połączeń neuronowych) u osób dojrzałych jest bardzo trudne i w większości przypadków nieudane. Inna sytuacja jest z gwałcicielami w więzieniach. To są ludzie, którzy zazwyczaj mają rodziny i duże doświadczenie z kobietami. Oni traktują gwałty jako sytuacyjną konieczność. Po wyjściu z więzienia wracają do kontaktów z kobietami, choć te „pozytywne”: doświadczenia więzienne pozostawiają ślady w ich psychice (powstają dodatkowe połączenia nerwowe w mózgu). W określonych warunkach, pod usprawiedliwiającym pozorem „wyrażenia pogardy”, mogą okazyjnie dopuszczać się gwałtów na innych mężczyznach. Więzienne gwałty uzależniają gwałconych od seksu analnego i po wyjściu na wolność muszą kontynuować te praktyki. Podobnie muszą się zachowywać gwałceni wychowankowie domów dziecka i wychowawczych. Szukanie chętnych partnerów seksualnych wśród męskiej młodzieży i dorosłych mężczyzn, staje się dla nich koniecznością. Uznaje się te praktyki, jako niegroźne dla społeczeństwa. Gdy nie zaakceptują rzeczywistości i nie wykażą aktywności w tym obszarze, to skończą jako alkoholicy lub narkomani.
Uzależnionymi gwałcicielami z domów dziecka i poprawczych nikt się nie zajmuje. Jest w internecie film opisujący, jak dorośli już gwałciciele przychodzili pod dom dziecka, w którym się wychowali. Mieszkańcy tego domu wychodzili ukradkiem i uprawiali dobrowolnie z nimi seks w pobliskim lasku. Dołączali do nich chłopcy z pobliskich wiosek i proceder trwał w najlepsze. Częstowali chłopców cukierkami, piwem, alkoholem i gwałconych rozbierali do naga, bo tak to robili w domu wychowawczym przez lata. Nawet nie odpuszczali zimą i sprawa się wydała właśnie zimą. Za dużo wypili i stracili kontrole nad sobą. Zostawili rozebranego do naga chłopca, mieszkańca pobliskiej wsi w lesie i poszli kupić do sklepu piwo. Gdy wrócili, rozebrany chłopiec zmarł z zimna. Być może jeszcze żył, ale upici nie potrafili prawidłowo ocenić sytuacji i spanikowani ukryli go nagiego w zaroślach. Później przekonywali śledczych, że chłopcu nie chcieli zrobić krzywdy, chcieli go tylko wyr****ć. Rzecz działa się w naszym województwie.
Jest również na YouTube film o polskim domu dziecka, gdzie pojawia się obraz z piętrowym łóżkiem, a na nim wiele mówiące napisy wykonane flamastrem: „Kocham swojego króla, Rudego. Kocham go. Jest boski”.
Można łatwo się domyślić, że gwałcony chłopiec śpi na górze, a gwałciciel (Rudy) na dole. Czy gwałcony chłopiec umieścił napisy na łóżku z własnej woli, czy został do tego zmuszony? Odpowiedź na to pytanie powinien uzyskać od gwałconego chłopca psycholog placówki. Po uzyskaniu odpowiedzi powinna nastąpić odpowiednia reakcja. Dyrekcja najwyraźniej traktuje te napisy, jako niewinną zabawę. Kogo obchodzi los gwałconego chłopca? Sam nie może się poskarżyć, bo obawia się zemsty „kochanka” i innych wychowanków. Psycholog nic nie zauważa, bo nie chcę burzyć ustalonego porządku. Jedni wychowankowie rządzą i utrzymują porządek, a inni swym ciałem wynagradzają im włożony wysiłek pedagogiczny. Odpowiednio wyuczeni i wychowani, gdy tylko natura im na to pozwoli, zastąpią gwałcicieli po osiągnięciu odpowiedniego wieku. W ten sposób zachowana jest ciągłość organizacyjna i wychowawcza takich domów. Opuszczająca domy dziecka, czy wychowawcze młodzież jest już przygotowana do krzewienia kultury gejowskiej i staje się podporą ruchów LGBT. C.d.n.
Uzależnionymi gwałcicielami z domów dziecka i poprawczych nikt się nie zajmuje. Jest w internecie film opisujący, jak dorośli już gwałciciele przychodzili pod dom dziecka, w którym się wychowali. Mieszkańcy tego domu wychodzili ukradkiem i uprawiali dobrowolnie z nimi seks w pobliskim lasku. Dołączali do nich chłopcy z pobliskich wiosek i proceder trwał w najlepsze. Częstowali chłopców cukierkami, piwem, alkoholem i gwałconych rozbierali do naga, bo tak to robili w domu wychowawczym przez lata. Nawet nie odpuszczali zimą i sprawa się wydała właśnie zimą. Za dużo wypili i stracili kontrole nad sobą. Zostawili rozebranego do naga chłopca, mieszkańca pobliskiej wsi w lesie i poszli kupić do sklepu piwo. Gdy wrócili, rozebrany chłopiec zmarł z zimna. Być może jeszcze żył, ale upici nie potrafili prawidłowo ocenić sytuacji i spanikowani ukryli go nagiego w zaroślach. Później przekonywali śledczych, że chłopcu nie chcieli zrobić krzywdy, chcieli go tylko wyr****ć. Rzecz działa się w naszym województwie.
Jest również na YouTube film o polskim domu dziecka, gdzie pojawia się obraz z piętrowym łóżkiem, a na nim wiele mówiące napisy wykonane flamastrem: „Kocham swojego króla, Rudego. Kocham go. Jest boski”.
Można łatwo się domyślić, że gwałcony chłopiec śpi na górze, a gwałciciel (Rudy) na dole. Czy gwałcony chłopiec umieścił napisy na łóżku z własnej woli, czy został do tego zmuszony? Odpowiedź na to pytanie powinien uzyskać od gwałconego chłopca psycholog placówki. Po uzyskaniu odpowiedzi powinna nastąpić odpowiednia reakcja. Dyrekcja najwyraźniej traktuje te napisy, jako niewinną zabawę. Kogo obchodzi los gwałconego chłopca? Sam nie może się poskarżyć, bo obawia się zemsty „kochanka” i innych wychowanków. Psycholog nic nie zauważa, bo nie chcę burzyć ustalonego porządku. Jedni wychowankowie rządzą i utrzymują porządek, a inni swym ciałem wynagradzają im włożony wysiłek pedagogiczny. Odpowiednio wyuczeni i wychowani, gdy tylko natura im na to pozwoli, zastąpią gwałcicieli po osiągnięciu odpowiedniego wieku. W ten sposób zachowana jest ciągłość organizacyjna i wychowawcza takich domów. Opuszczająca domy dziecka, czy wychowawcze młodzież jest już przygotowana do krzewienia kultury gejowskiej i staje się podporą ruchów LGBT. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Tęczowe „wartości europejskie”. Unia Europejska pod przewodnictwem Niemiec zaprosiła tysiące Arabów pod swój dach. Pod hasłami solidarności, miłości i wielokulturowości wzmocniła tęczową rewolucję. Głodna arabska młodzież i dzieci nie zważając na zakazy religijne, zaakceptowała prostytucję i dzielnie realizuje założenia komunistycznej rewolucji. Jest to kolejny sukces rewolucji udowadniający jej skuteczność w walce ze wszystkimi religiami. Nawet bezwzględny Islam nie potrafił się jej oprzeć.
Prostytucja w Niemczech – Uchodźcy, którzy sprzedają swoje ciała (2017 r.): https://youtu.be/6-ZJB8it_Fo. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. Ponieważ automat stosuje cenzurę i nie wszystko Polakom tłumaczy (być może, żeby się nie dowiedzieli, na czym polegają „wartości europejskie” ) , udostępniam przetłumaczone fragmenty (tłumaczenie moje).
Początek filmu: Nieletni Arab uprawiający prostytucję: Kupują mnie.
Dziennikarka: Ile bierzesz?
Nieletni Arab: Mówię po prostu: „Kup mnie”!
Po stosunku z mężczyzną:
Nieletni Arab: Ponieważ uprawiam bezpośredni seks, moje ciało się brudzi. Potem muszę wymyć całe ciało.
Od 55 sekundy filmu: Dziennikarka: Jak to się stało, że uprawiasz seks z mężczyznami?
Nieletni Arab uprawiający prostytucję w Niemczech. Zapytał mnie mężczyzna. Znam go od dawna. Powiedział: Przyłącz się do nas. Bardzo proszę, nie mów nikomu (Islam). Kochanie jestem pijany. Wtedy to zrobiłem, w pubie. Zrobiliśmy to, zapłacił 100 euro. A potem powiedziałem „dlaczego płacisz"? Potem powiedział: „Płacę za każdego chłopca”. A potem robiłem to dalej. Dostaję za to kasę. Tekst kończy się na 1 minucie i 27 sekundzie filmu.
Od 1.53. Arab: A kiedy usłyszysz, że to robię, nigdy nie mów znajomym.
Dziennikarka: Dlaczego?
Arab: Są muzułmanami. To jest haram. Zabronione. Zabijają mnie! Do 2.05.
Od 2.23. Arab: Wszyscy starzy mężczyźni tak na mnie patrzą. „Chcesz coś do picia?”, po czym mówię: „Nie, dziękuję, sam to zrobię”. Chcą iść do toalety, żeby uprawiać seks. Albo do domu. Do 2.40.
Od 3.01. Arab: Nie „śmieszne”, to życie, ale to nie jest moje życie. Rozumiesz mnie? Chcę czegoś zupełnie innego, nie tego wszystkiego. Chcę zarabiać, ale nie na tym, co robię. Do 3.25.
Dziennikarka: Czy kiedykolwiek odmówiłeś? Arab: Tak.
Dziennikarka: Nie płacą lub są chorzy? AIDS?
Od 3.46. Arab: Tak, bo są chorzy. Tak mam, ale nigdy nie robiłem tego bez prezerwatywy. Są mężczyźni, którzy płacą 600-700 euro za seks bez prezerwatywy, ale tego nie robię. Dziennikarka: Wyjątki?. Arab: Młodzi mężczyźni.
Dziennikarka: Tylko? Naturalnie. Co mam zrobić ze starym mężczyzną? Chociaż starzy mężczyźni płacą dwa razy więcej. Do 4.23.
Od 5.41. Arab: Kiedy palę jointa, czasami dwa, trzy... Tak, wtedy też muszę się śmiać, słuchać muzyki, rozmawiać z innymi przez internet czy coś. Zapomnieć? Nie mogę zapomnieć, nie. Do 6.06.
SMS-y pisane przez Niemców do Hamida, innego Araba:
Jesteś mężczyzną moich marzeń. Twoje ciało jest niesamowite!
Twoje fotki są całkiem fajne. Czy masz więcej? Wysłałem Ci.
Mam viagrę Chcesz spróbować? Jest ok.
Spotkamy się tam. Dobrze. Chodź, ale potem z gorącym erotyzmem. OK.
Kupowanie przez niemieckich gejów od Araba maltretowania, poniżania i podduszenia może się wydawać szokujące. Brutalne gwałty i poniżanie (np. podczas pobytu w domu wychowawczym, więzieniu lub w innych okolicznościach) w okresie dojrzewania zakończone orgazmem tworzą uzależnienie. Wielokrotnie powtarzane mogą się stać trudnym do pozbycia się nałogiem. Stąd ciągła potrzeba poddawania się seksualnym torturom i poniżania również w dorosłym życiu. Brutalność partnera wyzwala satysfakcjonujące emocje i w pełni rozładowuje napięcie seksualne maltretowanego. Taki problem mają też młodzi mężczyźni gwałceni w więzieniach. Po wyjściu z więzienia szukają właśnie takich partnerów, którzy brutalnym i długotrwałym stosunkiem odtworzą im więzienne warunki.
Następny niemiecki film o arabskim uchodźcy. Seks z obcymi mężczyznami: https://youtu.be/QmzOJNB3NyQ. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. Tutaj tłumaczenie jest w miarę poprawne. Tom zaczynał jako nastolatek. Teraz doświadczenie i rutyna pozwala mu zarabiać duże pieniądze. Czy się wyrwie z tego nałogu? Statystyki są przygnębiające.
Dlaczego Niemcy tak chętnie przyjmują arabskich uchodźców?
Migranci płci męskiej decydują się na prostytucję w Berlinie. Starsi Arabowie za 5 euro, ale młodzi chłopcy mają większą wartość (2017 r.): https://youtu.be/RjwktdR_X-Y. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy.
O nieletnich emigrantach płci żeńskiej nic się nic wspomina. To zjawisko nie budzi takich emocji i nie wspomaga rewolucji. Jednak próbuje się je urządzić na wzór prostytucji chłopców i zorganizować również dla dziewczynek stałe miejsca spotkań z nieznajomymi. Lesbijkami też, dlaczego by nie? Niemieckie lesbijki i dziewczynki też chcą, tak jak chłopcy uprawiać seks w parku z kim popadnie, z kimś zupełnie obcym. Cruising: wolność dzięki seksowi z nieznajomymi? (2021 r.): https://youtu.be/37sLLX0WKP8. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. C.d.n.
Prostytucja w Niemczech – Uchodźcy, którzy sprzedają swoje ciała (2017 r.): https://youtu.be/6-ZJB8it_Fo. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. Ponieważ automat stosuje cenzurę i nie wszystko Polakom tłumaczy (być może, żeby się nie dowiedzieli, na czym polegają „wartości europejskie” ) , udostępniam przetłumaczone fragmenty (tłumaczenie moje).
Początek filmu: Nieletni Arab uprawiający prostytucję: Kupują mnie.
Dziennikarka: Ile bierzesz?
Nieletni Arab: Mówię po prostu: „Kup mnie”!
Po stosunku z mężczyzną:
Nieletni Arab: Ponieważ uprawiam bezpośredni seks, moje ciało się brudzi. Potem muszę wymyć całe ciało.
Od 55 sekundy filmu: Dziennikarka: Jak to się stało, że uprawiasz seks z mężczyznami?
Nieletni Arab uprawiający prostytucję w Niemczech. Zapytał mnie mężczyzna. Znam go od dawna. Powiedział: Przyłącz się do nas. Bardzo proszę, nie mów nikomu (Islam). Kochanie jestem pijany. Wtedy to zrobiłem, w pubie. Zrobiliśmy to, zapłacił 100 euro. A potem powiedziałem „dlaczego płacisz"? Potem powiedział: „Płacę za każdego chłopca”. A potem robiłem to dalej. Dostaję za to kasę. Tekst kończy się na 1 minucie i 27 sekundzie filmu.
Od 1.53. Arab: A kiedy usłyszysz, że to robię, nigdy nie mów znajomym.
Dziennikarka: Dlaczego?
Arab: Są muzułmanami. To jest haram. Zabronione. Zabijają mnie! Do 2.05.
Od 2.23. Arab: Wszyscy starzy mężczyźni tak na mnie patrzą. „Chcesz coś do picia?”, po czym mówię: „Nie, dziękuję, sam to zrobię”. Chcą iść do toalety, żeby uprawiać seks. Albo do domu. Do 2.40.
Od 3.01. Arab: Nie „śmieszne”, to życie, ale to nie jest moje życie. Rozumiesz mnie? Chcę czegoś zupełnie innego, nie tego wszystkiego. Chcę zarabiać, ale nie na tym, co robię. Do 3.25.
Dziennikarka: Czy kiedykolwiek odmówiłeś? Arab: Tak.
Dziennikarka: Nie płacą lub są chorzy? AIDS?
Od 3.46. Arab: Tak, bo są chorzy. Tak mam, ale nigdy nie robiłem tego bez prezerwatywy. Są mężczyźni, którzy płacą 600-700 euro za seks bez prezerwatywy, ale tego nie robię. Dziennikarka: Wyjątki?. Arab: Młodzi mężczyźni.
Dziennikarka: Tylko? Naturalnie. Co mam zrobić ze starym mężczyzną? Chociaż starzy mężczyźni płacą dwa razy więcej. Do 4.23.
Od 5.41. Arab: Kiedy palę jointa, czasami dwa, trzy... Tak, wtedy też muszę się śmiać, słuchać muzyki, rozmawiać z innymi przez internet czy coś. Zapomnieć? Nie mogę zapomnieć, nie. Do 6.06.
SMS-y pisane przez Niemców do Hamida, innego Araba:
Jesteś mężczyzną moich marzeń. Twoje ciało jest niesamowite!
Twoje fotki są całkiem fajne. Czy masz więcej? Wysłałem Ci.
Mam viagrę Chcesz spróbować? Jest ok.
Spotkamy się tam. Dobrze. Chodź, ale potem z gorącym erotyzmem. OK.
Kupowanie przez niemieckich gejów od Araba maltretowania, poniżania i podduszenia może się wydawać szokujące. Brutalne gwałty i poniżanie (np. podczas pobytu w domu wychowawczym, więzieniu lub w innych okolicznościach) w okresie dojrzewania zakończone orgazmem tworzą uzależnienie. Wielokrotnie powtarzane mogą się stać trudnym do pozbycia się nałogiem. Stąd ciągła potrzeba poddawania się seksualnym torturom i poniżania również w dorosłym życiu. Brutalność partnera wyzwala satysfakcjonujące emocje i w pełni rozładowuje napięcie seksualne maltretowanego. Taki problem mają też młodzi mężczyźni gwałceni w więzieniach. Po wyjściu z więzienia szukają właśnie takich partnerów, którzy brutalnym i długotrwałym stosunkiem odtworzą im więzienne warunki.
Następny niemiecki film o arabskim uchodźcy. Seks z obcymi mężczyznami: https://youtu.be/QmzOJNB3NyQ. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. Tutaj tłumaczenie jest w miarę poprawne. Tom zaczynał jako nastolatek. Teraz doświadczenie i rutyna pozwala mu zarabiać duże pieniądze. Czy się wyrwie z tego nałogu? Statystyki są przygnębiające.
Dlaczego Niemcy tak chętnie przyjmują arabskich uchodźców?
Migranci płci męskiej decydują się na prostytucję w Berlinie. Starsi Arabowie za 5 euro, ale młodzi chłopcy mają większą wartość (2017 r.): https://youtu.be/RjwktdR_X-Y. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy.
O nieletnich emigrantach płci żeńskiej nic się nic wspomina. To zjawisko nie budzi takich emocji i nie wspomaga rewolucji. Jednak próbuje się je urządzić na wzór prostytucji chłopców i zorganizować również dla dziewczynek stałe miejsca spotkań z nieznajomymi. Lesbijkami też, dlaczego by nie? Niemieckie lesbijki i dziewczynki też chcą, tak jak chłopcy uprawiać seks w parku z kim popadnie, z kimś zupełnie obcym. Cruising: wolność dzięki seksowi z nieznajomymi? (2021 r.): https://youtu.be/37sLLX0WKP8. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Tęczowe „wartości europejskie”. Grecja, kraj należący do UE, stała się miejscem przyspieszonego kursu przygotowującego do prostytucji nieletnich Arabów. Po ukończeniu kursu próbują się dostać do Niemiec. Tam są zamożniejsi pedofile. Z powodu ostrej konkurencji mają problemy z zarobkiem na podróż. Stawki są tak niskie, że ledwo starcza im na przeżycie w Grecji.
Nastoletni syryjscy uchodźcy zmuszani do prostytucji (2018 r.): https://youtu.be/kr_7Vhtl4FE. Brak tłumaczenia na język polski. Moje tłumaczenie tekstu:
Sprzedają swoje ciała starszym mężczyznom, aby przetrwać.
Starszy mężczyzna: Och, jaki miły chłopak. Arab: Ile mi dasz?
Bez statusu prawnego i pomocy państwa. Utrzymują się z prostytucji.
Opowiada Arab 1: Mężczyzna podszedł do mnie i zapytał, czy jesteś głodny. Powiedziałem tak, jestem głodny. Chodź ze mną, powiedział. Poszedłem do jego domu. Nie byłem przyzwyczajony do jego żądań. Poszedłem wziąć prysznic. Jak tylko wszedłem, podszedł do mnie. Powiedział mi, że w Grecji nie dostaniesz żadnych pieniędzy, jeśli tego nie zrobisz (seks oralny). Byłem zdenerwowany. Jak tylko skończyliśmy, zacząłem płakać, ale musiałem to zrobić, musiałem jeść.
Szczęśliwcy mają kilku klientów tygodniowo.
Opowiada Arab 2: Chciałbym, żeby tak było każdego dnia (dużo klientów). Jestem tu od roku. Robiłem to przez cały czas. To wszystko z głodu. Nie mam pieniędzy na jedzenie. Czy powinienem umrzeć z głodu na miejscu?
W Grecji jest ponad 18 000 dzieci-uchodźców. Prawie 4 000 jest bez rodziców (2018 r.).
Opowiada Arab 2: Złamałem się. Stałem się bezwartościowy.
Marzenie o dotarciu do Europy tych dzieciaków stało się koszmarem. Ci Arabowie nigdy z tego procederu się nie wyrwą. Uzależnieni od narkotyków będą eksploatowani do śmierci.
Wykorzystywanie seksualne młodych uchodźców w Grecji (2018 r.): https://youtu.be/awsh84Thb7c. Automatyczne tłumaczenie na polski jest częściowe. Najważniejsze fragmenty tłumaczenia, to tekst z księżyca. Czy Polacy nie mogą dowiedzieć się, na czym polega polityka emigracyjna UE, oparta o „wartości europejskie”?.
Nieprzetłumaczony tekst (tłumaczenie moje):
Arab: Zdjął ubranie, potem moje i zaczął uprawiać seks oralny.
Dziennikarka: Jak ci mężczyźni kazali ci iść za nimi i iść z nimi?
Arab: Hotel.
Dziennikarka: A to oznacza „chodź ze mną”? (Smyranie palcem po dłoni).
Arab: Tak.
Arab 2: Spotkałem dwóch chłopców w wieku 15 i 16 lat z Pakistanu, którzy są w Grecji od ponad roku. Chłopcy zwrócili się do prostytucji, aby zarobić kilka euro na jedzenie.
Dziennikarka: Jak to jest żyć tak długo na odludziu?
Arab 2: Często się boimy. Kiedy pada deszcz, warunki tutaj stają się naprawdę złe.
Dziennikarka: Czy podchodzili do ciebie starsi Grecy, żeby uprawiać seks w zamian za pieniądze?
Arab 2: Tak. Kiedyś siedzieliśmy i jedliśmy i byliśmy bardzo przygnębieni, gdy podeszło do nas dwóch starszych mężczyzn. Jeden z nich zaczął z nami rozmawiać, ale nie mogliśmy zrozumieć jego języka. Stał blisko nas i powiedział „jedzenie, jedzenie”. Kupił nam souvlaki i następnego dnia przyszedł do nas i powiedział „spacer”. Tak naprawdę nie rozumieliśmy, dopóki nie powiedział „razem”. Poszliśmy za nim i zabrał nas do hotelu. Skończyło się na tym, że pojechałem tam dwa... trzy razy. Za każdym razem z innym mężczyzną. Kiedy poszliśmy na górę, powiedział mi: „Weź jego pieniądze i nic nie mów”. Poprzez mowę ciała zrozumiałem, czego chciał. Zdjął ubranie, potem moje. I zaczął... uprawiać ze mną seks oralny. Powiedziałem „nie”, ale on nadal wkładał go sobie do ust.
Dziennikarka: Czy uprawiał z tobą seks? Na końcu?
Arab 2: Prosił (abym uprawiał z nim seks), ale powiedziałem, że nie.
Dziennikarka: Jak podchodzili do ciebie mężczyźni?
Arab 3: Siedzieliśmy na dworcu i powiedział mi, że może znaleźć pracę. Zabrał mnie do swojego mieszkania i zapłacił mi za uprawianie z nim seksu.
Dziennikarka: Kiedy wyjechałeś z tym mężczyzną, który obiecał, że znajdzie ci pracę, czy wiedziałeś, że będziesz uprawiać z nim seks?
Arab 3: Nie, nie powiedział mi tego. Dopiero później zaoferował mi 30 euro na seks z nim. Powiedział: „Uprawiaj ze mną seks, a ja wrócę jutro rano i zawiozę cię do nowej pracy”. Po tym, jak to powiedział, zdjął mi spodnie i zaczął uprawiać seks oralny. Nie chcę stracić potencjalnie dobrej, stałej pracy... mówiąc nie. Nigdy wcześniej nie uprawiałem seksu gejowskiego.
Dziennikarka: Czy żałujesz, że to zrobiłeś?
Arab 3. Czuję się naprawdę brudny. To jak alergia. Czuję się zniesmaczony, kiedy o tym myślę. To nadal tak, jakby wydarzyło się to zaledwie sekundę temu. Niemal czuję na sobie jego okropny zapach. Mam ochotę wymiotować za każdym razem, kiedy pamiętam, co się stało. (M.in. niedbający o higienę emeryci wymuszają na Arabach seks oralny z połykiem, stąd takie obrzydzenie). Czasami uderza mnie, to kiedy jem, więc muszę przestać. Są śmierdzący i brudni. Nie mamy gdzie mieszkać. Nie znajdziemy miejsca, w którym będziemy mogli regularnie spać, wziąć prysznic i zjeść. Jesteśmy tu od sześciu miesięcy i nadal jesteśmy bezdomni. Pewnego dnia zobaczyliśmy węża. Widzieliśmy to na własne oczy i mimo to wciąż tu śpimy. Pomóż nam.
Problem polega na tym, że ci chłopcy, którzy czują obrzydzenie do staruchów, ale muszą to robić dla przeżycia, po pewnym czasie, gdy im się trafi młody, zadbany mężczyzna to pójdą z nim za darmo. W ten sposób powiększają się szeregi arabskich homoseksualistów i niszczy religijne zakazy Islamu. Taki Arab mieszkający w Europie staje się do końca życia wyborcą lewicy. Propaganda lewicy, że homoseksualizm jest tylko wrodzony, jest celowym kłamstwem. Usiłuje się w ten sposób przekonać rodziców, że nie mają na to zjawisko żadnego wpływu. C.d.n.
Nastoletni syryjscy uchodźcy zmuszani do prostytucji (2018 r.): https://youtu.be/kr_7Vhtl4FE. Brak tłumaczenia na język polski. Moje tłumaczenie tekstu:
Sprzedają swoje ciała starszym mężczyznom, aby przetrwać.
Starszy mężczyzna: Och, jaki miły chłopak. Arab: Ile mi dasz?
Bez statusu prawnego i pomocy państwa. Utrzymują się z prostytucji.
Opowiada Arab 1: Mężczyzna podszedł do mnie i zapytał, czy jesteś głodny. Powiedziałem tak, jestem głodny. Chodź ze mną, powiedział. Poszedłem do jego domu. Nie byłem przyzwyczajony do jego żądań. Poszedłem wziąć prysznic. Jak tylko wszedłem, podszedł do mnie. Powiedział mi, że w Grecji nie dostaniesz żadnych pieniędzy, jeśli tego nie zrobisz (seks oralny). Byłem zdenerwowany. Jak tylko skończyliśmy, zacząłem płakać, ale musiałem to zrobić, musiałem jeść.
Szczęśliwcy mają kilku klientów tygodniowo.
Opowiada Arab 2: Chciałbym, żeby tak było każdego dnia (dużo klientów). Jestem tu od roku. Robiłem to przez cały czas. To wszystko z głodu. Nie mam pieniędzy na jedzenie. Czy powinienem umrzeć z głodu na miejscu?
W Grecji jest ponad 18 000 dzieci-uchodźców. Prawie 4 000 jest bez rodziców (2018 r.).
Opowiada Arab 2: Złamałem się. Stałem się bezwartościowy.
Marzenie o dotarciu do Europy tych dzieciaków stało się koszmarem. Ci Arabowie nigdy z tego procederu się nie wyrwą. Uzależnieni od narkotyków będą eksploatowani do śmierci.
Wykorzystywanie seksualne młodych uchodźców w Grecji (2018 r.): https://youtu.be/awsh84Thb7c. Automatyczne tłumaczenie na polski jest częściowe. Najważniejsze fragmenty tłumaczenia, to tekst z księżyca. Czy Polacy nie mogą dowiedzieć się, na czym polega polityka emigracyjna UE, oparta o „wartości europejskie”?.
Nieprzetłumaczony tekst (tłumaczenie moje):
Arab: Zdjął ubranie, potem moje i zaczął uprawiać seks oralny.
Dziennikarka: Jak ci mężczyźni kazali ci iść za nimi i iść z nimi?
Arab: Hotel.
Dziennikarka: A to oznacza „chodź ze mną”? (Smyranie palcem po dłoni).
Arab: Tak.
Arab 2: Spotkałem dwóch chłopców w wieku 15 i 16 lat z Pakistanu, którzy są w Grecji od ponad roku. Chłopcy zwrócili się do prostytucji, aby zarobić kilka euro na jedzenie.
Dziennikarka: Jak to jest żyć tak długo na odludziu?
Arab 2: Często się boimy. Kiedy pada deszcz, warunki tutaj stają się naprawdę złe.
Dziennikarka: Czy podchodzili do ciebie starsi Grecy, żeby uprawiać seks w zamian za pieniądze?
Arab 2: Tak. Kiedyś siedzieliśmy i jedliśmy i byliśmy bardzo przygnębieni, gdy podeszło do nas dwóch starszych mężczyzn. Jeden z nich zaczął z nami rozmawiać, ale nie mogliśmy zrozumieć jego języka. Stał blisko nas i powiedział „jedzenie, jedzenie”. Kupił nam souvlaki i następnego dnia przyszedł do nas i powiedział „spacer”. Tak naprawdę nie rozumieliśmy, dopóki nie powiedział „razem”. Poszliśmy za nim i zabrał nas do hotelu. Skończyło się na tym, że pojechałem tam dwa... trzy razy. Za każdym razem z innym mężczyzną. Kiedy poszliśmy na górę, powiedział mi: „Weź jego pieniądze i nic nie mów”. Poprzez mowę ciała zrozumiałem, czego chciał. Zdjął ubranie, potem moje. I zaczął... uprawiać ze mną seks oralny. Powiedziałem „nie”, ale on nadal wkładał go sobie do ust.
Dziennikarka: Czy uprawiał z tobą seks? Na końcu?
Arab 2: Prosił (abym uprawiał z nim seks), ale powiedziałem, że nie.
Dziennikarka: Jak podchodzili do ciebie mężczyźni?
Arab 3: Siedzieliśmy na dworcu i powiedział mi, że może znaleźć pracę. Zabrał mnie do swojego mieszkania i zapłacił mi za uprawianie z nim seksu.
Dziennikarka: Kiedy wyjechałeś z tym mężczyzną, który obiecał, że znajdzie ci pracę, czy wiedziałeś, że będziesz uprawiać z nim seks?
Arab 3: Nie, nie powiedział mi tego. Dopiero później zaoferował mi 30 euro na seks z nim. Powiedział: „Uprawiaj ze mną seks, a ja wrócę jutro rano i zawiozę cię do nowej pracy”. Po tym, jak to powiedział, zdjął mi spodnie i zaczął uprawiać seks oralny. Nie chcę stracić potencjalnie dobrej, stałej pracy... mówiąc nie. Nigdy wcześniej nie uprawiałem seksu gejowskiego.
Dziennikarka: Czy żałujesz, że to zrobiłeś?
Arab 3. Czuję się naprawdę brudny. To jak alergia. Czuję się zniesmaczony, kiedy o tym myślę. To nadal tak, jakby wydarzyło się to zaledwie sekundę temu. Niemal czuję na sobie jego okropny zapach. Mam ochotę wymiotować za każdym razem, kiedy pamiętam, co się stało. (M.in. niedbający o higienę emeryci wymuszają na Arabach seks oralny z połykiem, stąd takie obrzydzenie). Czasami uderza mnie, to kiedy jem, więc muszę przestać. Są śmierdzący i brudni. Nie mamy gdzie mieszkać. Nie znajdziemy miejsca, w którym będziemy mogli regularnie spać, wziąć prysznic i zjeść. Jesteśmy tu od sześciu miesięcy i nadal jesteśmy bezdomni. Pewnego dnia zobaczyliśmy węża. Widzieliśmy to na własne oczy i mimo to wciąż tu śpimy. Pomóż nam.
Problem polega na tym, że ci chłopcy, którzy czują obrzydzenie do staruchów, ale muszą to robić dla przeżycia, po pewnym czasie, gdy im się trafi młody, zadbany mężczyzna to pójdą z nim za darmo. W ten sposób powiększają się szeregi arabskich homoseksualistów i niszczy religijne zakazy Islamu. Taki Arab mieszkający w Europie staje się do końca życia wyborcą lewicy. Propaganda lewicy, że homoseksualizm jest tylko wrodzony, jest celowym kłamstwem. Usiłuje się w ten sposób przekonać rodziców, że nie mają na to zjawisko żadnego wpływu. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
Ciąg dalszy opisu filmu. Obiekt The Victoria Square Apartments położony jest w centrum miejscowości Ateny. Tam gromadzą się m.in. dzieci emigrantów sprzedające swoje ciało.
Relacja właściciela sąsiadującego sklepu: Niestety widziałem już wszystko... No, prawie wszystko. Wszystkie rodzaje przestępczości, handel ludźmi... Prawie wszystko. Widziałem ludzi szukających dziecięcych prostytutek.
Kobieta na ulicy: Widzimy wielu starszych ludzi szukających dzieci. Dzieci, które znaleźli, pochodzą prawdopodobnie z Afganistanu i Pakistanu. Kupują im, co chcą, napoje, jedzenie. Ci, którzy wychodzą razem, wydają się być naprawdę blisko. Mam na myśli, że siedzą bardzo blisko siebie i ostatecznie odchodzą, trzymając się za ręce.
Park Pedion tou Areos to największy park publiczny w Atenach. Pomimo ciągłych wysiłków rady miasta, aby pozbyć się z parku przestępczości, pozostaje on jednym z głównych ośrodków narkotykowych i prostytucji również nieletnich. W krzakach przy głównych szlakach jest dużo używanych prezerwatyw. (Świadczy to o stosunkach analnych. Dziewczyny raczej nie uprawiają seksu na stojąco), ale z chodników bardzo trudno zobaczyć, co dzieje się za drzewami.
Dziennikarka: Chodziłam po parku z zastępcą burmistrza, odpowiedzialnym za sprawy uchodźców i migrantów, aby porozmawiać o prostytucji dziecięcej tutaj i środkach, które należy podjąć w tej sprawie.
Wiceburmistrz: Rozgłos wokół tej kwestii daje nam możliwość przeprowadzenia dochodzenia karnego.
Dziennikarka: W przypadku popełnienia przestępstwa wszyscy angażujemy w to policję. Wiceburmistrz: Czasami policja patroluje ten obszar, ale w takich przypadkach przestępcy muszą zostać złapani na gorącym uczynku.
Dziennikarka: Tak, ale żeby kogoś złapać na gorącym uczynku, patrol musi być non stop.
Wiceburmistrz: Albo musimy stworzyć bardziej efektywny i sprytny system. Wypracowany w tym celu konkretny, strategiczny plan.
Dziennikarka: …który nie istnieje...
Wiceburmistrz: O ile wiem, jeszcze nie istnieje. Musimy to monitorować, ale na dodatek musimy podjąć działania. Burmistrz stwierdził, że jest wystarczająco dużo dowodów, aby wnieść pozew, więc to zrobił. Więc teraz władze są zobowiązane do zbadania tego i znalezienia rozwiązania.
Ratusz w Atenach. Burmistrz: To jest niezwykle... przerażające. Najważniejszym problemem jest walka z prostytucją dziecięcą. Jutro rano przesyłam do prokuratury raport od Rady Miejskiej.
Rozmowa z urzędnikiem od emigracji. Dziennikarka: Czy istnieje luka w systemie, jeśli chodzi o ochronę osób bez opieki?
Urzędnik: Tak, uważam, że jest luka. Kryzys uchodźczy przyszedł do nas dość nagle, zbijając z tropu Greka. Próbujemy wykonać swoją pracę, ale dla nieletnich dzieci, które są, jak mówisz, ofiarami dziecięcej prostytucji i nie mają rodziny... nie, nic o tym nie wiemy.
Dziennikarka: Ponieważ zastępca burmistrza powiedział, że sprawa dotyczy policji, skontaktowaliśmy się z oddziałem policji w Attyce, aby zapytać, czy były jakieś dochodzenia w sprawie prostytucji nieletnich uchodźców, zarówno na terenie parku, jak i wokół niego.
Otrzymaliśmy odpowiedź z Ministerstwa Ochrony Obywateli: Były zapytania w sprawie prostytucji dzieci-uchodźców i migrantów. Niektóre z nich były nawet prowadzone na mocy ordynacji prokuratorskiej. Nie znaleziono żadnych konkretnych dowodów, które mogłyby uzasadnić konkretny przypadek.
Jednak w centrum Aten wiele osób potwierdza, że te zbrodnie zdarzają się regularnie.
Rozmowa z siedzącym na ławce Arabem. Dziennikarka: Czy ktoś kiedykolwiek podszedł do ciebie?
Arab: Tak, wiele razy. Jeśli tylko siedzisz na ławce, podejdą do ciebie i powiedzą: „Cześć. Jak się masz”? Na początku rozmawiają z tobą po angielsku. Mieszkam w Grecji od 5 lat, w tym czasie byłem w parku dwa lub trzy razy, ale już nigdy więcej nie pójdę. Dzieje się tam tak wiele rzeczy.
Dziennikarka: Podczas gdy zainteresowanie mediów kryzysem uchodźczym słabnie, w środkowych Atenach nadal ma miejsce wiele haniebnych aktów. Zwłaszcza wobec nieletnich uchodźców, którzy na co dzień nie są chronieni i narażeni na wyzysk. Przy niewystarczającym zakwaterowaniu udostępnionym tym dzieciom, niedofinansowanym personelem i słabo skoordynowanych agencji rządowych, młodzi ludzie zagrożeni wyzyskiem nie otrzymają pilnej i szybkiej pomocy i ochrony.
A jak jest dzisiaj w Grecji? Z komentarzy pod greckimi filmami można się dowiedzieć, że teraz jest o wiele gorzej niż 2018 r. Zjawisko prostytucji szybko się rozwija. W ten proceder wciągani są już nieletni emigranci mający na miejscu rodziny. Nieletni Grecy również się uaktywniają, „pracując” dla wyższych sfer i dla wzrastającej liczby bogatszych pedofilów. Internauci piszą, że nawet policjanci i urzędnicy korzystają z usług nieletnich. Dopóki społeczeństwa nie będą w stanie wyżywić dzieci uchodźców, to zjawisko prostytucji dziecięcej będzie się nasilać. W obliczu następnej fali uchodźców z powodu głodu w Afryce Europa zostanie zalana moralnym zepsuciem. Nasza opozycja znów otrzyma wiatr w żagle i powody do protestów. Będzie żądać szerokiego otwarcia granic dla głodnych afrykańskich dzieci. Jednak będzie przeciwna wypłacaniu im 500+, ponieważ tylko głodne dziecko może być proletariuszem krzewiącym z dużym poświęceniem obyczajową rewolucję. Czy już nikt nie powstrzyma tęczowej rewolucji, oprócz Putina? Putin jako strażnik moralności przyłączy Europę do Wielkiej Rosji i zapanuje wreszcie upragniony moralny porządek? C.d.n.
Relacja właściciela sąsiadującego sklepu: Niestety widziałem już wszystko... No, prawie wszystko. Wszystkie rodzaje przestępczości, handel ludźmi... Prawie wszystko. Widziałem ludzi szukających dziecięcych prostytutek.
Kobieta na ulicy: Widzimy wielu starszych ludzi szukających dzieci. Dzieci, które znaleźli, pochodzą prawdopodobnie z Afganistanu i Pakistanu. Kupują im, co chcą, napoje, jedzenie. Ci, którzy wychodzą razem, wydają się być naprawdę blisko. Mam na myśli, że siedzą bardzo blisko siebie i ostatecznie odchodzą, trzymając się za ręce.
Park Pedion tou Areos to największy park publiczny w Atenach. Pomimo ciągłych wysiłków rady miasta, aby pozbyć się z parku przestępczości, pozostaje on jednym z głównych ośrodków narkotykowych i prostytucji również nieletnich. W krzakach przy głównych szlakach jest dużo używanych prezerwatyw. (Świadczy to o stosunkach analnych. Dziewczyny raczej nie uprawiają seksu na stojąco), ale z chodników bardzo trudno zobaczyć, co dzieje się za drzewami.
Dziennikarka: Chodziłam po parku z zastępcą burmistrza, odpowiedzialnym za sprawy uchodźców i migrantów, aby porozmawiać o prostytucji dziecięcej tutaj i środkach, które należy podjąć w tej sprawie.
Wiceburmistrz: Rozgłos wokół tej kwestii daje nam możliwość przeprowadzenia dochodzenia karnego.
Dziennikarka: W przypadku popełnienia przestępstwa wszyscy angażujemy w to policję. Wiceburmistrz: Czasami policja patroluje ten obszar, ale w takich przypadkach przestępcy muszą zostać złapani na gorącym uczynku.
Dziennikarka: Tak, ale żeby kogoś złapać na gorącym uczynku, patrol musi być non stop.
Wiceburmistrz: Albo musimy stworzyć bardziej efektywny i sprytny system. Wypracowany w tym celu konkretny, strategiczny plan.
Dziennikarka: …który nie istnieje...
Wiceburmistrz: O ile wiem, jeszcze nie istnieje. Musimy to monitorować, ale na dodatek musimy podjąć działania. Burmistrz stwierdził, że jest wystarczająco dużo dowodów, aby wnieść pozew, więc to zrobił. Więc teraz władze są zobowiązane do zbadania tego i znalezienia rozwiązania.
Ratusz w Atenach. Burmistrz: To jest niezwykle... przerażające. Najważniejszym problemem jest walka z prostytucją dziecięcą. Jutro rano przesyłam do prokuratury raport od Rady Miejskiej.
Rozmowa z urzędnikiem od emigracji. Dziennikarka: Czy istnieje luka w systemie, jeśli chodzi o ochronę osób bez opieki?
Urzędnik: Tak, uważam, że jest luka. Kryzys uchodźczy przyszedł do nas dość nagle, zbijając z tropu Greka. Próbujemy wykonać swoją pracę, ale dla nieletnich dzieci, które są, jak mówisz, ofiarami dziecięcej prostytucji i nie mają rodziny... nie, nic o tym nie wiemy.
Dziennikarka: Ponieważ zastępca burmistrza powiedział, że sprawa dotyczy policji, skontaktowaliśmy się z oddziałem policji w Attyce, aby zapytać, czy były jakieś dochodzenia w sprawie prostytucji nieletnich uchodźców, zarówno na terenie parku, jak i wokół niego.
Otrzymaliśmy odpowiedź z Ministerstwa Ochrony Obywateli: Były zapytania w sprawie prostytucji dzieci-uchodźców i migrantów. Niektóre z nich były nawet prowadzone na mocy ordynacji prokuratorskiej. Nie znaleziono żadnych konkretnych dowodów, które mogłyby uzasadnić konkretny przypadek.
Jednak w centrum Aten wiele osób potwierdza, że te zbrodnie zdarzają się regularnie.
Rozmowa z siedzącym na ławce Arabem. Dziennikarka: Czy ktoś kiedykolwiek podszedł do ciebie?
Arab: Tak, wiele razy. Jeśli tylko siedzisz na ławce, podejdą do ciebie i powiedzą: „Cześć. Jak się masz”? Na początku rozmawiają z tobą po angielsku. Mieszkam w Grecji od 5 lat, w tym czasie byłem w parku dwa lub trzy razy, ale już nigdy więcej nie pójdę. Dzieje się tam tak wiele rzeczy.
Dziennikarka: Podczas gdy zainteresowanie mediów kryzysem uchodźczym słabnie, w środkowych Atenach nadal ma miejsce wiele haniebnych aktów. Zwłaszcza wobec nieletnich uchodźców, którzy na co dzień nie są chronieni i narażeni na wyzysk. Przy niewystarczającym zakwaterowaniu udostępnionym tym dzieciom, niedofinansowanym personelem i słabo skoordynowanych agencji rządowych, młodzi ludzie zagrożeni wyzyskiem nie otrzymają pilnej i szybkiej pomocy i ochrony.
A jak jest dzisiaj w Grecji? Z komentarzy pod greckimi filmami można się dowiedzieć, że teraz jest o wiele gorzej niż 2018 r. Zjawisko prostytucji szybko się rozwija. W ten proceder wciągani są już nieletni emigranci mający na miejscu rodziny. Nieletni Grecy również się uaktywniają, „pracując” dla wyższych sfer i dla wzrastającej liczby bogatszych pedofilów. Internauci piszą, że nawet policjanci i urzędnicy korzystają z usług nieletnich. Dopóki społeczeństwa nie będą w stanie wyżywić dzieci uchodźców, to zjawisko prostytucji dziecięcej będzie się nasilać. W obliczu następnej fali uchodźców z powodu głodu w Afryce Europa zostanie zalana moralnym zepsuciem. Nasza opozycja znów otrzyma wiatr w żagle i powody do protestów. Będzie żądać szerokiego otwarcia granic dla głodnych afrykańskich dzieci. Jednak będzie przeciwna wypłacaniu im 500+, ponieważ tylko głodne dziecko może być proletariuszem krzewiącym z dużym poświęceniem obyczajową rewolucję. Czy już nikt nie powstrzyma tęczowej rewolucji, oprócz Putina? Putin jako strażnik moralności przyłączy Europę do Wielkiej Rosji i zapanuje wreszcie upragniony moralny porządek? C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Tęczowe „wartości europejskie”. Kolejny niemiecki film przedstawiający problemy związane z likwidacją największego internetowego forum pedofilskiego. Forum oferowało ogromne ilości filmów i zdjęć przedstawiających drastyczne sposoby seksualnego wykorzystywania dzieci.
Dlaczego nikt nie usuwa nagrań? https://youtu.be/iItLpwkQMUQ. Koniecznie trzeba włączyć napisy. Mamy tu przedstawioną walkę z wiatrakami. Są osoby we wszystkich instytucjach i urzędach, które bardzo opornie walczą z pedofilią. Połączenie biedy emigrantów i uchodźców z bogactwem Zachodu było największy błędem europejskich elit. Czy wyciąga się wnioski z tych błędów? W dalszym ciągu nie. Więc powstaje kolejne pytanie, czy UE uważa to za błąd, czy za celowy zabieg?
Skutki działania pedofilów to jedna sprawa, a ewolucja pedofilów w kierunku coraz bardziej wyrafinowanych i zbrodniczych praktyk, to druga sprawa. Bogaci pedofile po spróbowaniu wszystkich pedofilskich praktyk zaczynają odczuwać niedosyt. Stopniowo ewoluują w kierunku brutalizacji kontaktów z nieletnimi. Naprzeciw ich potrzebom wychodzą zorganizowane grupy przestępcze. Porywają dzieci w różnych krajach i dostarczają je w odpowiednie miejsca, gdzie są udostępniane pedofilom za duże pieniądze. Odpowiednie narkotyki i metody treningu przygotowują dzieci do bezproblemowych kontaktów z pedofilami. Gdy dziecko nie przeżyje brutalnych gwałtów lub jest już „nieużyteczne”, to idzie do banku narządów. Istnieją również teorie spiskowe, że z nadnerczy żyjących dawców jest otrzymywany adrenichrom.
Adrenochrom – organiczny związek chemiczny, pochodna adrenaliny. Stosowany jest jako pigment, aminochrom i chemostatyk. Dawca musi być żywy, bo adrenichrom nie może być transplantowany ze zwłok. Usunięcie go powoduje śmierć dawcy. Po spożyciu tego związku pierwsze wrażenie ma być podobne do zażycia kombinacji meskaliny i metaamfetaminy. Jest używany w celach rekreacyjnych najbogatszych ludzi i ma to być kolejną przyczyną porwań i handlu dziećmi.
Jakoś Patryk Vega potrafił dotrzeć do świadków tego zbrodniczego procederu, a europejskie organa ścigania nie. Europejskie Trybunały tego nie zauważają. Zorganizowana grupa przestępcza porywająca, wykorzystująca i zabijająca na organy dzieci działa i nikt jej nie niepokoi. Film „Oczy diabła” Patryka Vegi przybliża nam ten zbrodniczy proceder, który nie jest ścigany tylko dlatego, że jest rzekomo dobrze ukryty. Udostępniony już kiedyś przeze mnie ten film z YouTube wymaga teraz logowania. Prawdopodobnie chodzi o jego niekorzystny wpływ na tęczową rewolucję. Udostępniam ten film ponownie, ale z wyszukiwarki video Bing (bez logowania): https://www.bing.com/videos/search?q=oc ... &FORM=VIRE.
Kolejny niemiecki film o 19-letnim pedofilu i jego problemach.
Młodzi i pedofile – nie zostań sprawcą?! https://youtu.be/cpsHQKXIz0Q. Koniecznie trzeba włączyć napisy. Z filmu wynika, że chłopak nabył skłonności pedofilskie samorzutnie, nikt go do pedofilii nie prowokował i nie namówił. Mimo tego pojawiały się fantazję o kontaktach pedofilskich. Takie przypadki sugerują, że takie, czy inne zachowania są ukryte gdzieś w zakamarkach ludzkiego umysłu. Mogą ujawnić się nagle, bez przyczyny w okresie dojrzewania. Uwarunkowania genetyczne dają o sobie znać już we wczesnym okresie dzieciństwa i są coraz bardziej widoczne w miarę dorastania. U dziewczynek ujawniają się chłopięce zainteresowania (gra w piłkę, chłopięce ubrania, agresywne zachowania, przejmowania przywództwa wśród koleżanek i chłopców itp.). U chłopców ujawnia się nadmierna wrażliwość i miękkie, dziewczęce zachowanie (częste przebieranie się za dziewczynkę, dziewczęce gesty i chód). Również zwracanie uwagi otoczenia na siebie poprzez noszenie kolorowych ubrań, fryzur, tatuaży oraz obnażanie się lub wypinanie w obecności kolegów itp. Pojawiające się nietypowe zachowania dopiero w okresie dojrzewania pod wpływem gry hormonów, nie są do końca wyjaśnione. Początkowo mogą objawiać się jako nietypowe erotyczne sny, kończące się polucją nocną. Np. może to być sen o obnażaniu się przed grupą koleżanek i kolegów (co może być sygnałem o pojawiającym się ekshibicjonizmie). Mogą to być nawet bardzo drastyczne sny, które popychają dorastającego chłopca do spróbowaniu podobnych praktyk w realu. Natomiast u dojrzewających dziewczynek pojawiają się nocne orgazmy wywołane snami np. o przyjemnym dotyku. Takie orgazmy nie wpływają istotnie na zachowania dziewczynek, jeżeli są wywoływane snami o płci przeciwnej. Jeżeli o tej samej, to może być problem. Jak wytłumaczyć sny erotyczne dojrzewających dzieci o dewiacyjnym zabarwieniu? Można podejrzewać, że gdzieś w genach są zapisane zachowania ludzi poprzednich pokoleń (te prawidłowe, te zaburzone i te zbrodnicze). Następnie na zasadzie loterii następuje ujawnienie się lub nie, niektórych z nich w okresie dojrzewania. Dokładniejsza analiza genetycznego systemu przekazywania cech dziedzicznych pokazuje, że to nie jest takie proste. Jak ojciec może przekazać synowi swoje upodobania seksualne, skoro geny (w postaci plemników) znajdują się od urodzenia do śmierci w jego jądrach? Geny te powstały w wyniku połączenia się genów dziadka (jego ojca) i babki (jego matki) w macicy w momencie zapłodnienia. Nowa komórka otrzymała unikatowy kod genetyczny (w wyniku łączenia się genów dziadka i babki). Po pomnożeniu się komórek w macicy powstał embrion ojca i powstały komórki rozrodcze w formujących się jego jądrach (podobnie jak w jajnikach matki). Komórki te zostały bardzo dobrze zabezpieczone do końca życia ojca w jego jądrach i matki w jej jajnikach (do okresu płodnego). W jądrach ojca pod wpływem hormonów będą codziennie zamieniane na plemniki (o chromosomie żeńskim X lub męskim Y) i co miesiąc w jajo (zawsze X) w jajnikach matki. Syn ma cechy podobne do dziadka, ale zmodyfikowane genami babki. Ojciec ma cechy podobne do pradziadka, ale zmodyfikowane przez geny prababki. Podobnie córka ma cechy podobne do babki zmodyfikowane genami dziadka. Matka ma cechy prababki zmodyfikowane genami pradziadka. W rzeczywistości powstaje zupełnie nowa, niepowtarzalna kombinacja genów przodków. Syn nigdy nie będzie miał takich samych genów jak ociec i córka takich samych jak matka. Jedynie bliźniacy jednojajowi mogą mieć identyczne geny pod warunkiem, że nie nastąpił błąd podczas namnażania się komórek. Wynika z tego jednoznacznie, że zachowania ojca w swym życiu, nie mają żadnego wpływu na geny zawarte w plemnikach, czy zachowania matki na geny zawarte w jajach. Zachowania ojca nie są przekazywane genetycznie synowi, zachowania matki nie są przekazywane genetycznie córce. W tak sprytny i wyszukany sposób natura zabezpieczyła człowieka przed genetyczną degeneracją.
Więc w jaki sposób przedostają się do świadomości ludzkiej zachowania pokoleń z przeszłości? Na pomoc przyszła nam teoria pól morficznych. Teoria ta powstała wskutek obserwacji trudnych do wyjaśnienia zjawisk. Uważa się, że dzięki polom morficznym możemy wpływać na zachowanie innych ludzi i zwierząt, tylko patrząc na nich, czego nie jest w stanie wyjaśnić tradycyjna fizyka. Instynkty uzależnione są od typowych dla gatunku pól behawioralnych, kształtujących aktywność układu nerwowego. Przekazywane są za pośrednictwem genów, lecz także poprzez rezonans morficzny, dzięki któremu nowe wzorce zachowania mogą się błyskawicznie przenosić w obrębie gatunku.
Dla zainteresowanych podaje link do artykułu wyjaśniającego zjawisko pola morficznego: https://neurolingwistyka.com/artykuly/d ... heldrake-a.
Jeżeli ta teoria jest prawdziwa, to nasze zachowania są determinowane zachowaniami innych ludzi i naszych przodków, zarówno tymi moralnie złymi, jak i tymi dobrymi. Rezonans morficzny może szybko przenosić nowe wzorce zachowania między ludźmi, pokonując bariery kulturowe. Być może lewica wykorzystuje tę teorię do upowszechniania rewolucji obyczajowej na świecie. I rzeczywiście rewolucja triumfuje, ale głównie w byłych krajach kolonialnych. W koloniach Europejczycy praktykowali nietypowe zachowania seksualne i w wyniku działania pola morficznego przekazali je swym pokoleniom. Natomiast w krajach niekolonialnych Europy Wschodniej, rewolucja postępuje z oporami. Rządy Polski, Węgier, Łotwy, Estonii i Litwy opierają się mężnie tęczowej modzie. Czy to potwierdza teorię o istnieniu pól morficznych? W pewnym sensie tak jednak nie wróży to nic dobrego na przyszłość. Nasza opozycja ciągle wzmacnia nam pole morficzne, które rezonuje i uwodzi młodzież ideologią LGBT. Czy uda nam obronić się przed polem morficznym w tych warunkach? C.d.n.
Dlaczego nikt nie usuwa nagrań? https://youtu.be/iItLpwkQMUQ. Koniecznie trzeba włączyć napisy. Mamy tu przedstawioną walkę z wiatrakami. Są osoby we wszystkich instytucjach i urzędach, które bardzo opornie walczą z pedofilią. Połączenie biedy emigrantów i uchodźców z bogactwem Zachodu było największy błędem europejskich elit. Czy wyciąga się wnioski z tych błędów? W dalszym ciągu nie. Więc powstaje kolejne pytanie, czy UE uważa to za błąd, czy za celowy zabieg?
Skutki działania pedofilów to jedna sprawa, a ewolucja pedofilów w kierunku coraz bardziej wyrafinowanych i zbrodniczych praktyk, to druga sprawa. Bogaci pedofile po spróbowaniu wszystkich pedofilskich praktyk zaczynają odczuwać niedosyt. Stopniowo ewoluują w kierunku brutalizacji kontaktów z nieletnimi. Naprzeciw ich potrzebom wychodzą zorganizowane grupy przestępcze. Porywają dzieci w różnych krajach i dostarczają je w odpowiednie miejsca, gdzie są udostępniane pedofilom za duże pieniądze. Odpowiednie narkotyki i metody treningu przygotowują dzieci do bezproblemowych kontaktów z pedofilami. Gdy dziecko nie przeżyje brutalnych gwałtów lub jest już „nieużyteczne”, to idzie do banku narządów. Istnieją również teorie spiskowe, że z nadnerczy żyjących dawców jest otrzymywany adrenichrom.
Adrenochrom – organiczny związek chemiczny, pochodna adrenaliny. Stosowany jest jako pigment, aminochrom i chemostatyk. Dawca musi być żywy, bo adrenichrom nie może być transplantowany ze zwłok. Usunięcie go powoduje śmierć dawcy. Po spożyciu tego związku pierwsze wrażenie ma być podobne do zażycia kombinacji meskaliny i metaamfetaminy. Jest używany w celach rekreacyjnych najbogatszych ludzi i ma to być kolejną przyczyną porwań i handlu dziećmi.
Jakoś Patryk Vega potrafił dotrzeć do świadków tego zbrodniczego procederu, a europejskie organa ścigania nie. Europejskie Trybunały tego nie zauważają. Zorganizowana grupa przestępcza porywająca, wykorzystująca i zabijająca na organy dzieci działa i nikt jej nie niepokoi. Film „Oczy diabła” Patryka Vegi przybliża nam ten zbrodniczy proceder, który nie jest ścigany tylko dlatego, że jest rzekomo dobrze ukryty. Udostępniony już kiedyś przeze mnie ten film z YouTube wymaga teraz logowania. Prawdopodobnie chodzi o jego niekorzystny wpływ na tęczową rewolucję. Udostępniam ten film ponownie, ale z wyszukiwarki video Bing (bez logowania): https://www.bing.com/videos/search?q=oc ... &FORM=VIRE.
Kolejny niemiecki film o 19-letnim pedofilu i jego problemach.
Młodzi i pedofile – nie zostań sprawcą?! https://youtu.be/cpsHQKXIz0Q. Koniecznie trzeba włączyć napisy. Z filmu wynika, że chłopak nabył skłonności pedofilskie samorzutnie, nikt go do pedofilii nie prowokował i nie namówił. Mimo tego pojawiały się fantazję o kontaktach pedofilskich. Takie przypadki sugerują, że takie, czy inne zachowania są ukryte gdzieś w zakamarkach ludzkiego umysłu. Mogą ujawnić się nagle, bez przyczyny w okresie dojrzewania. Uwarunkowania genetyczne dają o sobie znać już we wczesnym okresie dzieciństwa i są coraz bardziej widoczne w miarę dorastania. U dziewczynek ujawniają się chłopięce zainteresowania (gra w piłkę, chłopięce ubrania, agresywne zachowania, przejmowania przywództwa wśród koleżanek i chłopców itp.). U chłopców ujawnia się nadmierna wrażliwość i miękkie, dziewczęce zachowanie (częste przebieranie się za dziewczynkę, dziewczęce gesty i chód). Również zwracanie uwagi otoczenia na siebie poprzez noszenie kolorowych ubrań, fryzur, tatuaży oraz obnażanie się lub wypinanie w obecności kolegów itp. Pojawiające się nietypowe zachowania dopiero w okresie dojrzewania pod wpływem gry hormonów, nie są do końca wyjaśnione. Początkowo mogą objawiać się jako nietypowe erotyczne sny, kończące się polucją nocną. Np. może to być sen o obnażaniu się przed grupą koleżanek i kolegów (co może być sygnałem o pojawiającym się ekshibicjonizmie). Mogą to być nawet bardzo drastyczne sny, które popychają dorastającego chłopca do spróbowaniu podobnych praktyk w realu. Natomiast u dojrzewających dziewczynek pojawiają się nocne orgazmy wywołane snami np. o przyjemnym dotyku. Takie orgazmy nie wpływają istotnie na zachowania dziewczynek, jeżeli są wywoływane snami o płci przeciwnej. Jeżeli o tej samej, to może być problem. Jak wytłumaczyć sny erotyczne dojrzewających dzieci o dewiacyjnym zabarwieniu? Można podejrzewać, że gdzieś w genach są zapisane zachowania ludzi poprzednich pokoleń (te prawidłowe, te zaburzone i te zbrodnicze). Następnie na zasadzie loterii następuje ujawnienie się lub nie, niektórych z nich w okresie dojrzewania. Dokładniejsza analiza genetycznego systemu przekazywania cech dziedzicznych pokazuje, że to nie jest takie proste. Jak ojciec może przekazać synowi swoje upodobania seksualne, skoro geny (w postaci plemników) znajdują się od urodzenia do śmierci w jego jądrach? Geny te powstały w wyniku połączenia się genów dziadka (jego ojca) i babki (jego matki) w macicy w momencie zapłodnienia. Nowa komórka otrzymała unikatowy kod genetyczny (w wyniku łączenia się genów dziadka i babki). Po pomnożeniu się komórek w macicy powstał embrion ojca i powstały komórki rozrodcze w formujących się jego jądrach (podobnie jak w jajnikach matki). Komórki te zostały bardzo dobrze zabezpieczone do końca życia ojca w jego jądrach i matki w jej jajnikach (do okresu płodnego). W jądrach ojca pod wpływem hormonów będą codziennie zamieniane na plemniki (o chromosomie żeńskim X lub męskim Y) i co miesiąc w jajo (zawsze X) w jajnikach matki. Syn ma cechy podobne do dziadka, ale zmodyfikowane genami babki. Ojciec ma cechy podobne do pradziadka, ale zmodyfikowane przez geny prababki. Podobnie córka ma cechy podobne do babki zmodyfikowane genami dziadka. Matka ma cechy prababki zmodyfikowane genami pradziadka. W rzeczywistości powstaje zupełnie nowa, niepowtarzalna kombinacja genów przodków. Syn nigdy nie będzie miał takich samych genów jak ociec i córka takich samych jak matka. Jedynie bliźniacy jednojajowi mogą mieć identyczne geny pod warunkiem, że nie nastąpił błąd podczas namnażania się komórek. Wynika z tego jednoznacznie, że zachowania ojca w swym życiu, nie mają żadnego wpływu na geny zawarte w plemnikach, czy zachowania matki na geny zawarte w jajach. Zachowania ojca nie są przekazywane genetycznie synowi, zachowania matki nie są przekazywane genetycznie córce. W tak sprytny i wyszukany sposób natura zabezpieczyła człowieka przed genetyczną degeneracją.
Więc w jaki sposób przedostają się do świadomości ludzkiej zachowania pokoleń z przeszłości? Na pomoc przyszła nam teoria pól morficznych. Teoria ta powstała wskutek obserwacji trudnych do wyjaśnienia zjawisk. Uważa się, że dzięki polom morficznym możemy wpływać na zachowanie innych ludzi i zwierząt, tylko patrząc na nich, czego nie jest w stanie wyjaśnić tradycyjna fizyka. Instynkty uzależnione są od typowych dla gatunku pól behawioralnych, kształtujących aktywność układu nerwowego. Przekazywane są za pośrednictwem genów, lecz także poprzez rezonans morficzny, dzięki któremu nowe wzorce zachowania mogą się błyskawicznie przenosić w obrębie gatunku.
Dla zainteresowanych podaje link do artykułu wyjaśniającego zjawisko pola morficznego: https://neurolingwistyka.com/artykuly/d ... heldrake-a.
Jeżeli ta teoria jest prawdziwa, to nasze zachowania są determinowane zachowaniami innych ludzi i naszych przodków, zarówno tymi moralnie złymi, jak i tymi dobrymi. Rezonans morficzny może szybko przenosić nowe wzorce zachowania między ludźmi, pokonując bariery kulturowe. Być może lewica wykorzystuje tę teorię do upowszechniania rewolucji obyczajowej na świecie. I rzeczywiście rewolucja triumfuje, ale głównie w byłych krajach kolonialnych. W koloniach Europejczycy praktykowali nietypowe zachowania seksualne i w wyniku działania pola morficznego przekazali je swym pokoleniom. Natomiast w krajach niekolonialnych Europy Wschodniej, rewolucja postępuje z oporami. Rządy Polski, Węgier, Łotwy, Estonii i Litwy opierają się mężnie tęczowej modzie. Czy to potwierdza teorię o istnieniu pól morficznych? W pewnym sensie tak jednak nie wróży to nic dobrego na przyszłość. Nasza opozycja ciągle wzmacnia nam pole morficzne, które rezonuje i uwodzi młodzież ideologią LGBT. Czy uda nam obronić się przed polem morficznym w tych warunkach? C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Szalone praktyki i pole morficzne. Potwierdzeniem istnienia pola morficznego może być wielowiekowy obyczaj kastrowania chłopców i mężczyzn. Praktyki kastracyjne rozpowszechniały się zaskakująco szybko wśród starożytnych narodów. Przetrwały czasy nowożytne i są praktykowane do dziś. Głównym zajęciem kastratów była ochrona haremów. Dawało to właścicielowi haremu gwarancję ojcostwa rodzących się dzieci. Kastrat jednak mógł zabawiać się w haremie oralnie lub ręcznie. Dlaczego kastracja stała się tak popularna? Przecież pozbawienie męskości chłopca jest zbrodnią przeciw jego płci i naturze. Jest zamianą chłopca na niepełnosprawną dziewczynkę. Rodziny zazwyczaj oddawały lub sprzedawały nieletnich synów z nadzieją na poprawę swojego losu. Młodzi mężczyźni również z własnej woli poddawali się kastracji. Na czym może polegać urok pozbycia się atrybutów męskości? Częściową odpowiedź dają nam dzisiejsze czasy. Dzisiaj to się nazywa zmianą płci. Pozbycie się członka pozwala na swobodne uprawianie seksu z mężczyznami i próbą pozbycia się krytyki otoczenia. Chłopiec zmuszony przez rodzinę do kastracji, a potem mężczyzna pozbawiony penisa odczuwał naturalny brak tego narządu. Podobnie jak kobieta, mógł go znaleźć tylko u innego mężczyzny. To przyczyniało się z kolei do naturalnego zainteresowania mężczyznami i prowokowania mężczyzn pracujących na dworach i w ogrodach. Kastracja nie pozbawiała chłopca wrodzonego instynktu utrzymania gatunku. Obniżony poziom testosteronu nie likwidował zaciekawienie seksualnością. Kastraci, mając prostatę i punkt G (zapasowe źródło rozkoszy), mogli mieć orgazm, ale tylko przy stosunku analnym. Wytrysk składał się z wydzieliny prostaty (bez plemników) podobnie jak u kobiet (tak, kobieta też może mieć wytrysk, tylko trzeba umieć go wywołać). Gdy wykastrowany chłopiec odkrył orgazm lub ktoś mu w tym pomógł, to jego dalsze życie było uzależnione od kontaktów analnych. Jakie korzyści dla społeczności wynikały z kastrowania 7 - 10-letnich chłopców? Jedna to brak zarostu i kobiece wdzięki po uzyskaniu pełnoletniości, a druga (ukrywana) to wczesne przyuczenie do kontaktów analnych (dla uciechy pedofilów?). Wykastrowanemu chłopcu to podobno nie szkodziło, bo i tak nie miał szansy stać się mężczyzną. Zjawisko kastracji było tak popularne, że religie w okresie starożytnym nie potępiały tych praktyk (oprócz judaizmu i islamu), a wręcz przeciwnie. Islam zabraniał kastrowania muzułmanów, ale korzystał z wykastrowanych pogan i wyznawców innych religii.
Jowisz kastrujący Saturna, Księga porażek miłości moralnej ok. 1496-1498 r.
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ ... A9s%29.jpg.
Kobiety w wielu starożytnych kulturach miały status niewolnic przeznaczonych wyłącznie do „produkcji" potomstwa, natomiast prawdziwą satysfakcję seksualną dostarczały nie kontakty z nimi, ale związki homoseksualne z młodymi mężczyznami lub chłopcami (najbardziej znanym przykładem jest tu starożytna Grecja). W starożytności, w wielu kulturach, sfera ludzkiej seksualności nie podlegała podziałowi płci na męską i żeńską. Nie było podziału na heteroseksualizm i homoseksualizm. Obecnie wiele ludzi puka się po głowie, kiedy słyszy o likwidacji płci. Przez tysiące lat nie znano pojęcia płci, więc pukający się po głowie nie ma podstawowej wiedzy o swoich przodkach. Nie wie, że jego męscy przodkowie bez zahamowań również korzystali z męskich usług. W starożytności penetrujący (aktywny) mógł być w każdej chwili penetrowany (bierny) i za chwile znów penetrujący. Zwracano wtedy większą uwagę na potrzeby partnerki-partnera i seks był rozumiany nie jako interakcja, ale jako „robienie komuś dobrze". Mężczyzna czerpał największą satysfakcję z tego, jak „robił dobrze” partnerce, partnerowi czy chłopcu doprowadzając ich do ekstazy. Była to ceniona wtedy sztuka.
W społeczeństwach, gdzie mężczyźni poszukiwali kontaktu seksualnego z innymi mężczyznami, kobiety były zepchnięte na margines społeczności. Tak więc np. starożytna Grecja charakteryzowała się wrogim stosunkiem do kobiet. Kobieta miała pełnić dwie role: jako żona prowadziła dom i jako kurtyzana zaspokajała niektóre męskie pragnienia seksualne. Znawczyni kultury antycznej Eva Keuls opisuje Ateny w ich szczytowym punkcie rozwoju filozoficznego i artystycznego jako społeczność zdominowaną przez mężczyzn, którzy trzymają w odosobnieniu swoje żony, córki, umniejszają rolę kobiecą, jeśli idzie o reprodukcję oraz stawiają pomniki genitaliom męskim, jak również współżyją z synami swoich współtowarzyszy.... Tak, tak. Po zwycięstwie tęczowej rewolucji kobiety, tak jak w starożytności zostaną sprowadzone do kąta przez homoseksualnych mężczyzn. Lewica tak sprytnie oszukuje kobiety, że ogłupione uwielbiają i promują teraz gejów, przyszłych swych panów, władców i ciemiężców. Walczą o ich prawa, aby zostać ich zniewolonymi służącymi do końca życia. Będą rodzić i wychowywać dzieci dla gejów, zajmować się ich domem i bawić się w wolnych chwilach wibratorem VI generacji.
10 seksualnych tradycji, które przetrwały tysiące lat: https://youtu.be/bqV-_rmgi10.
Judaizm i chrześcijaństwo zmieniły starożytne tradycje i seksualizm człowieka otrzymał dwa bieguny - męski i żeński. Ten podział przetrwał przez wieki, ale teraz przestaje już obowiązywać. Według Starego Testamentu (i Tory), tylko taki podział zasługuje na aprobatę i tylko taki podział ma akceptację Boga. Te idee wpłynęły też na Islam. Podział na płeć w chrześcijańskim świecie ustabilizował się jako uniwersalna norma. Chrześcijaństwo odrzuciło niewolnictwo i wywyższyło miłość i seksualność między kobietą a mężczyzną, tworząc tym samym możliwość miłości i erotyzmu w obrębie małżeństwa, oraz rozpoczęło trudny i wielowiekowy proces podwyższenia pozycji kobiety. Podniosło też wartość życia ludzkiego, jego wyjątkowość i godność. Komu to przeszkadzało? Wszystkim „postępowym” ruchom politycznym. Chcą teraz naszą cywilizację podnieść na jeszcze wyższy poziom, cofając nas do starożytności. A jak można nas cofnąć do starożytności? Tylko poprzez ośmieszenie i zniszczenie chrześcijaństwa. Głosi się, że chrześcijaństwo tyle już narobiło „bałaganu”, że nadaje się tylko do likwidacji. Lewicowi likwidatorzy zostali wyposażeni w nowe idee, które są zaprzeczeniem chrześcijaństwa i mają szybko przywrócić starożytne zwyczaje pod nazwą „wartości europejskie”. Zlikwidować podział na płeć, upowszechnić stosunki analne, zalegalizować pedofilie i być może wprowadzić niewolnictwo, szczególnie dla kobiet i chrześcijan, a na pewno dla pisowców. Czy te „wartości” nie kompromitują naszej opozycji?
5 Tortur, które stosowano w starożytnym Rzymie: https://youtu.be/6gOZ3xd_ycQ. C.d.n.
Jowisz kastrujący Saturna, Księga porażek miłości moralnej ok. 1496-1498 r.
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ ... A9s%29.jpg.
Kobiety w wielu starożytnych kulturach miały status niewolnic przeznaczonych wyłącznie do „produkcji" potomstwa, natomiast prawdziwą satysfakcję seksualną dostarczały nie kontakty z nimi, ale związki homoseksualne z młodymi mężczyznami lub chłopcami (najbardziej znanym przykładem jest tu starożytna Grecja). W starożytności, w wielu kulturach, sfera ludzkiej seksualności nie podlegała podziałowi płci na męską i żeńską. Nie było podziału na heteroseksualizm i homoseksualizm. Obecnie wiele ludzi puka się po głowie, kiedy słyszy o likwidacji płci. Przez tysiące lat nie znano pojęcia płci, więc pukający się po głowie nie ma podstawowej wiedzy o swoich przodkach. Nie wie, że jego męscy przodkowie bez zahamowań również korzystali z męskich usług. W starożytności penetrujący (aktywny) mógł być w każdej chwili penetrowany (bierny) i za chwile znów penetrujący. Zwracano wtedy większą uwagę na potrzeby partnerki-partnera i seks był rozumiany nie jako interakcja, ale jako „robienie komuś dobrze". Mężczyzna czerpał największą satysfakcję z tego, jak „robił dobrze” partnerce, partnerowi czy chłopcu doprowadzając ich do ekstazy. Była to ceniona wtedy sztuka.
W społeczeństwach, gdzie mężczyźni poszukiwali kontaktu seksualnego z innymi mężczyznami, kobiety były zepchnięte na margines społeczności. Tak więc np. starożytna Grecja charakteryzowała się wrogim stosunkiem do kobiet. Kobieta miała pełnić dwie role: jako żona prowadziła dom i jako kurtyzana zaspokajała niektóre męskie pragnienia seksualne. Znawczyni kultury antycznej Eva Keuls opisuje Ateny w ich szczytowym punkcie rozwoju filozoficznego i artystycznego jako społeczność zdominowaną przez mężczyzn, którzy trzymają w odosobnieniu swoje żony, córki, umniejszają rolę kobiecą, jeśli idzie o reprodukcję oraz stawiają pomniki genitaliom męskim, jak również współżyją z synami swoich współtowarzyszy.... Tak, tak. Po zwycięstwie tęczowej rewolucji kobiety, tak jak w starożytności zostaną sprowadzone do kąta przez homoseksualnych mężczyzn. Lewica tak sprytnie oszukuje kobiety, że ogłupione uwielbiają i promują teraz gejów, przyszłych swych panów, władców i ciemiężców. Walczą o ich prawa, aby zostać ich zniewolonymi służącymi do końca życia. Będą rodzić i wychowywać dzieci dla gejów, zajmować się ich domem i bawić się w wolnych chwilach wibratorem VI generacji.
10 seksualnych tradycji, które przetrwały tysiące lat: https://youtu.be/bqV-_rmgi10.
Judaizm i chrześcijaństwo zmieniły starożytne tradycje i seksualizm człowieka otrzymał dwa bieguny - męski i żeński. Ten podział przetrwał przez wieki, ale teraz przestaje już obowiązywać. Według Starego Testamentu (i Tory), tylko taki podział zasługuje na aprobatę i tylko taki podział ma akceptację Boga. Te idee wpłynęły też na Islam. Podział na płeć w chrześcijańskim świecie ustabilizował się jako uniwersalna norma. Chrześcijaństwo odrzuciło niewolnictwo i wywyższyło miłość i seksualność między kobietą a mężczyzną, tworząc tym samym możliwość miłości i erotyzmu w obrębie małżeństwa, oraz rozpoczęło trudny i wielowiekowy proces podwyższenia pozycji kobiety. Podniosło też wartość życia ludzkiego, jego wyjątkowość i godność. Komu to przeszkadzało? Wszystkim „postępowym” ruchom politycznym. Chcą teraz naszą cywilizację podnieść na jeszcze wyższy poziom, cofając nas do starożytności. A jak można nas cofnąć do starożytności? Tylko poprzez ośmieszenie i zniszczenie chrześcijaństwa. Głosi się, że chrześcijaństwo tyle już narobiło „bałaganu”, że nadaje się tylko do likwidacji. Lewicowi likwidatorzy zostali wyposażeni w nowe idee, które są zaprzeczeniem chrześcijaństwa i mają szybko przywrócić starożytne zwyczaje pod nazwą „wartości europejskie”. Zlikwidować podział na płeć, upowszechnić stosunki analne, zalegalizować pedofilie i być może wprowadzić niewolnictwo, szczególnie dla kobiet i chrześcijan, a na pewno dla pisowców. Czy te „wartości” nie kompromitują naszej opozycji?
5 Tortur, które stosowano w starożytnym Rzymie: https://youtu.be/6gOZ3xd_ycQ. C.d.n.
Last edited by letnik on 22 Jun 2022, 18:37, edited 1 time in total.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Szalone praktyki i pole morficzne. Według legendy, zlecenie pierwszych kastracji, przypisuje się królowej Semiramidzie, która żyła w IX w. p.n.e. Po śmierci męża miała ona rzekomo otoczyć się kastratami. Nie wiadomo jednak, dlaczego to zrobiła. Jedna wersja legendy mówi, że chciała mieć męskie wsparcie, jednocześnie nie będąc posądzoną o rozwiązłość seksualną. Według drugiej Semiramida kastrowała swoich byłych kochanków, aby nigdy już nie doznali miłości z inną kobietą. Sama królowa skończyła zresztą marnie, zabita przez jednego ze swoich eunuchów. Ten nieludzki obyczaj szybko rozprzestrzeniał się na inne kraje. W starożytności kastrowano również w przekonaniu, że zabieg ten może być m.in. sposobem na wyleczenie z rozmaitych chorób. Za jego pomocą „leczono” trąd, podagrę, padaczkę i choroby psychiczne. Uważano, że trąd, który częściej dotyka mężczyzn niż kobiety, jest karą za lubieżność i nadmierny popęd seksualny. Dlatego, jeśli usunie się przyczynę choroby – czyli narządy płciowe, to zniknie i sama choroba.
Z kolei w Mezopotamii kastrowano przede wszystkim jeńców. Po dostaniu się do niewoli jeńcowi odcinano genitalia oraz prawą dłoń, które traktowano jako symbol męskiej mocy, siły i odwagi. Kastrat był już tej potencji pozbawiony i stawał się niewolnikiem. Mógł być wykorzystywany na różne sposoby. Obcięcie prawej ręki sygnalizowało, że można go używać jak kobietę. Kamienne stele z tamtego okresu, straszą informacjami o tysiącach odciętych penisów i prawic męskich.
Określenie "kastracja" zawdzięczamy ... bobrom, bo bóbr po łacinie to właśnie „castor". „Według rzymskich przekonań bóbr, atakowany przez napastnika sam odgryza sobie jądra i odrzuca je, aby zmylić przeciwnika”. U nas przyjęła się nazwa Eunuch (gr. „strażnik łoża”, od eune – „łoże” i echin – „trzymać, mieć”). Inne dawne określenia to trzebieniec i rzezaniec. Kastraci, których pozbawiono narządów płciowych przed okresem dojrzewania, z powodu niedoborów testosteronu rozwijali się w sposób zaburzony. Z tego powodu mieli wydłużone twarze i nieproporcjonalnie długie kończyny - ich ręce mogły sięgać nawet poniżej kolan. U niektórych zmniejszały się możliwości intelektualne i zdolność abstrakcyjnego myślenia. Z drugiej strony, kastraci żyli średnio o 14 lat dłużej niż zwykli mężczyźni i rzadziej chorowali na serce. Omijały ich też niektóre schorzenia, wywoływane przez działanie testosteronu i nie łysieli. Obyczaj kastrowania chłopców przetrwał przez wieki i zgodnie z teorią o polach morficznych mógł przyczynić się do upowszechnienia pedofilii i stosunków analnych w wielu krajach, nie omijając Europy.
Bardzo długo kastrację przeprowadzano bez znieczulenia i zachowania zasad aseptyki i antyseptyki, których po prostu nie znano. We wczesnym średniowieczu kastrowanego chłopca przywiązywano do stołu, zakładano opaskę u podstawy członka, obcinano go wraz z jądrami ostrym narzędziem. Powstałą ranę przypalano gorącym żelazem albo polewano wrzącą smołą. Do cewki moczowej wkładano patyk, aby nie zarosła. Po tym wszystkim zakopywano chłopca do pasa w piasku i trzymano tak przez kilka dób. Znano także inne, mniej brutalne metody jak parzenie jąder w gorącej wodzie, czy okładanie ich cykutą.
Cykuta – śmiertelna trucizna będąca wyciągiem z różnych roślin, stosowana w starożytności i średniowieczu. Na dziesięciu mężczyzn poddanych pełnej kastracji, przeżywał jeden. Z tego powodu eunuchowie, zwłaszcza w Rzymie, byli niezwykle cennymi niewolnikami. Odcinanie członka było też praktykowane w niektórych wschodnich kultach religijnych. Na Bliskim Wschodzie rozwinął się kult matki bogów - Kybele. Według legendy zakochał się w niej, zresztą z wzajemnością, pasterz Attis. Kybele pozwoliła mu opiekować się jej świątynią, ale zastrzegła, że musi być jej całkowicie wierny. Attis nie sprostał jednak temu wyzwaniu i chcąc przebłagać swoją ukochaną, dokonał auto kastracji. Kult bogini Kybele szybko rozprzestrzenił się w Imperium Rzymskim na przełomie III i II w. p.n.e. Kapłani bogini Kybele w trakcie religijnego uniesienia dokonywali auto kastracji, a następnie odcięte członki rzucali na ziemię. Tym gestem własną płodność i siłę przenosili na ziemię, która dzięki temu miała przynosić plon. Auto kastracja była znana też w religii chrześcijańskiej. Wcześni ortodoksyjni chrześcijanie uznawali, że męskie narządy płciowe przeszkadzają w zbliżeniu do Boga. Taki pogląd powstał ze złej interpretacji wersetu z Biblii (Mt 19,12). Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje! Członkowie sekty Walezjan, działającej na wschodzie Rzymu w połowie III w., odrzucali więc małżeństwo i poddawali się kastracji. Oczywiście, jak na ruch religijny przystało, nie zapomniano również o nawracaniu grzeszników. Ci najczęściej stawali przed faktem dokonanym. Strudzeni i niczego nieświadomi wędrowcy korzystali z gościny walezjan, a Ci – pod osłoną nocą – dobierali się im do jąder. W 325 roku Sobór Nicejski potępił jednak praktyki Walezjan, stając na stanowisku, że mężczyzna powinien odczuwać popęd, ale powinien też znaleźć w sobie siłę, aby mu się przeciwstawić.
Rozbicie na sekty i wyznania nie było obce również Kościołowi prawosławnemu. Ideę odnowy moralnej propagowali między innymi chłyści. Ta powstała w 1645 roku prawosławna sekta była dość liczna w Imperium Rosyjskim i cieszyła się uznaniem nawet wysoko postawionych urzędników carskich. Doktryna w największym skrócie opierała się na nowych dwunastu przykazaniach, ustanowionych przez Daniłę Filipowicza i wierze w nieustanne pojawianie się sterników (proroków) na Ziemi. Chociaż chłyści odrzucali alkohol, palenie papierosów i oczywiście grzech rozpusty, tak naprawdę podczas ekstatycznych śpiewów i tańców (radienija) obłapiali się, ile i gdzie wlezie. Zniesmaczony takimi postępkami Kondratij Seliwanow uznał, że tylko wykastrowanie własnych narządów pozwoli na skuteczne pokonanie pokus. I tak powstała sekta skopców (ros. skopit’ – kastrować). Od razu zabrali się do pracy, miażdżyli jądra młotem i wypalali rany gorącym żelazem (tak zwany chrzest ognia albo wybielenie). Dla lepszego efektu obcinali również prącie, wycinali sutki, wyrzynali trójkątne znamiona na skórze, a kobietom obcinali piersi, wargi sromowe i łechtaczkę. Jako że gardzili płciowością i seksualnością, w ogóle nie szanowali ani własnych matek (a w końcu z ich łona wydostali się na świat), ani dzieci, którymi pomiatali jak zwierzętami. Potrzebowali jednak 144 tysięcy członków swojej sekty (Objawienie św. Jana), aby nadszedł oczekiwany Sąd Ostateczny, podczas którego tylko okaleczeni osiągną zbawienie. Jak jednak zdobyć tak dużą liczbę wyznawców, kiedy nie można liczyć na przekazanie wiary następnym pokoleniom? Niektórzy zostawali „ochrzczeni” metodą iście walezjańską. W 1907 roku znany był przypadek włościanina ze wsi Czernoboje, który po wyrażeniu niechęci przyłączenia się do sekty został poczęstowany przez gospodynię herbatą. Obudził się już bez jąder.
Nic dziwnego, że władza carska ostro zabrała się za tępienie tych procederów. Już w 1 lipca 1772 roku Katarzyna II kazała zbadać doniesienia z guberni orłowskiej, według których kąpiący się w jeziorze mężczyźni nie posiadają jąder. Śledztwo zakończyło się aresztowaniem ponad 240 członków sekty. W 1775 roku Seliwanow został schwytany, porządnie obity i wysłany na ciężkie roboty do Nerczyńska. Wcale tam jednak nie dotarł, osiadł w Irkucku, gdzie oczywiście zdobywał kolejnych wiernych. W 1871 roku władze policyjne Rosji zarejestrowały ponad 5 tys. Skopców, ale prawdopodobnie było ich zdecydowanie więcej. W 1914 roku mogło być ich nawet około 100 tys. Jednak Lenin szybko zneutralizował sektę skopców swoją rewolucją seksualną.
Seks po bolszewicku: https://youtu.be/mXkr1bMfB0M.
Film przybliżający obyczaje Japonii w XVIII wieku.
Lady Shogun i jej 3 000 męskich cesarskich konkubin: https://youtu.be/ywrjQCM8QoI. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. W roku 1716 Japonię nawiedziła tajemnicza epidemia, zmniejszając populację mężczyzn do 1/4 poprzedniego stanu. Wraz z drastyczną redukcją liczby mężczyzn, wiele rodzin miało problemy z utrzymaniem się w Japonii. Podczas gdy coraz więcej mężczyzn było poszukiwanych ze względu na ich zdolność do płodzenia dzieci, 19-letni młodzieniec o imieniu Unoshin Mizuno miał nadzieję poślubić ukochaną z dzieciństwa Onobu. Z powodu różnic klasowych zdał sobie sprawę, że jest to prawie niemożliwe. Aby podnieść swój status społeczny, a także uratować biedną rodzinę, Unoshin wszedł do Ohoku (wewnętrzne komnaty zamku Szoguna) i próbował jako konkubina rywalizować z 3 tysiącami innych mężczyzn - kunkubin o uczucia szoguna. Niektórzy Szoguni posiadali haremy składające się tylko z chłopców. Ponieważ był urodziwy, musiał siłą udaremniać próby gwałtów na jego osobie przez konkurentów. Jak się historia zakończy, dowiemy się, oglądając powyższą 13-minutową relację z całego filmu. C.d.n.
Z kolei w Mezopotamii kastrowano przede wszystkim jeńców. Po dostaniu się do niewoli jeńcowi odcinano genitalia oraz prawą dłoń, które traktowano jako symbol męskiej mocy, siły i odwagi. Kastrat był już tej potencji pozbawiony i stawał się niewolnikiem. Mógł być wykorzystywany na różne sposoby. Obcięcie prawej ręki sygnalizowało, że można go używać jak kobietę. Kamienne stele z tamtego okresu, straszą informacjami o tysiącach odciętych penisów i prawic męskich.
Określenie "kastracja" zawdzięczamy ... bobrom, bo bóbr po łacinie to właśnie „castor". „Według rzymskich przekonań bóbr, atakowany przez napastnika sam odgryza sobie jądra i odrzuca je, aby zmylić przeciwnika”. U nas przyjęła się nazwa Eunuch (gr. „strażnik łoża”, od eune – „łoże” i echin – „trzymać, mieć”). Inne dawne określenia to trzebieniec i rzezaniec. Kastraci, których pozbawiono narządów płciowych przed okresem dojrzewania, z powodu niedoborów testosteronu rozwijali się w sposób zaburzony. Z tego powodu mieli wydłużone twarze i nieproporcjonalnie długie kończyny - ich ręce mogły sięgać nawet poniżej kolan. U niektórych zmniejszały się możliwości intelektualne i zdolność abstrakcyjnego myślenia. Z drugiej strony, kastraci żyli średnio o 14 lat dłużej niż zwykli mężczyźni i rzadziej chorowali na serce. Omijały ich też niektóre schorzenia, wywoływane przez działanie testosteronu i nie łysieli. Obyczaj kastrowania chłopców przetrwał przez wieki i zgodnie z teorią o polach morficznych mógł przyczynić się do upowszechnienia pedofilii i stosunków analnych w wielu krajach, nie omijając Europy.
Bardzo długo kastrację przeprowadzano bez znieczulenia i zachowania zasad aseptyki i antyseptyki, których po prostu nie znano. We wczesnym średniowieczu kastrowanego chłopca przywiązywano do stołu, zakładano opaskę u podstawy członka, obcinano go wraz z jądrami ostrym narzędziem. Powstałą ranę przypalano gorącym żelazem albo polewano wrzącą smołą. Do cewki moczowej wkładano patyk, aby nie zarosła. Po tym wszystkim zakopywano chłopca do pasa w piasku i trzymano tak przez kilka dób. Znano także inne, mniej brutalne metody jak parzenie jąder w gorącej wodzie, czy okładanie ich cykutą.
Cykuta – śmiertelna trucizna będąca wyciągiem z różnych roślin, stosowana w starożytności i średniowieczu. Na dziesięciu mężczyzn poddanych pełnej kastracji, przeżywał jeden. Z tego powodu eunuchowie, zwłaszcza w Rzymie, byli niezwykle cennymi niewolnikami. Odcinanie członka było też praktykowane w niektórych wschodnich kultach religijnych. Na Bliskim Wschodzie rozwinął się kult matki bogów - Kybele. Według legendy zakochał się w niej, zresztą z wzajemnością, pasterz Attis. Kybele pozwoliła mu opiekować się jej świątynią, ale zastrzegła, że musi być jej całkowicie wierny. Attis nie sprostał jednak temu wyzwaniu i chcąc przebłagać swoją ukochaną, dokonał auto kastracji. Kult bogini Kybele szybko rozprzestrzenił się w Imperium Rzymskim na przełomie III i II w. p.n.e. Kapłani bogini Kybele w trakcie religijnego uniesienia dokonywali auto kastracji, a następnie odcięte członki rzucali na ziemię. Tym gestem własną płodność i siłę przenosili na ziemię, która dzięki temu miała przynosić plon. Auto kastracja była znana też w religii chrześcijańskiej. Wcześni ortodoksyjni chrześcijanie uznawali, że męskie narządy płciowe przeszkadzają w zbliżeniu do Boga. Taki pogląd powstał ze złej interpretacji wersetu z Biblii (Mt 19,12). Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje! Członkowie sekty Walezjan, działającej na wschodzie Rzymu w połowie III w., odrzucali więc małżeństwo i poddawali się kastracji. Oczywiście, jak na ruch religijny przystało, nie zapomniano również o nawracaniu grzeszników. Ci najczęściej stawali przed faktem dokonanym. Strudzeni i niczego nieświadomi wędrowcy korzystali z gościny walezjan, a Ci – pod osłoną nocą – dobierali się im do jąder. W 325 roku Sobór Nicejski potępił jednak praktyki Walezjan, stając na stanowisku, że mężczyzna powinien odczuwać popęd, ale powinien też znaleźć w sobie siłę, aby mu się przeciwstawić.
Rozbicie na sekty i wyznania nie było obce również Kościołowi prawosławnemu. Ideę odnowy moralnej propagowali między innymi chłyści. Ta powstała w 1645 roku prawosławna sekta była dość liczna w Imperium Rosyjskim i cieszyła się uznaniem nawet wysoko postawionych urzędników carskich. Doktryna w największym skrócie opierała się na nowych dwunastu przykazaniach, ustanowionych przez Daniłę Filipowicza i wierze w nieustanne pojawianie się sterników (proroków) na Ziemi. Chociaż chłyści odrzucali alkohol, palenie papierosów i oczywiście grzech rozpusty, tak naprawdę podczas ekstatycznych śpiewów i tańców (radienija) obłapiali się, ile i gdzie wlezie. Zniesmaczony takimi postępkami Kondratij Seliwanow uznał, że tylko wykastrowanie własnych narządów pozwoli na skuteczne pokonanie pokus. I tak powstała sekta skopców (ros. skopit’ – kastrować). Od razu zabrali się do pracy, miażdżyli jądra młotem i wypalali rany gorącym żelazem (tak zwany chrzest ognia albo wybielenie). Dla lepszego efektu obcinali również prącie, wycinali sutki, wyrzynali trójkątne znamiona na skórze, a kobietom obcinali piersi, wargi sromowe i łechtaczkę. Jako że gardzili płciowością i seksualnością, w ogóle nie szanowali ani własnych matek (a w końcu z ich łona wydostali się na świat), ani dzieci, którymi pomiatali jak zwierzętami. Potrzebowali jednak 144 tysięcy członków swojej sekty (Objawienie św. Jana), aby nadszedł oczekiwany Sąd Ostateczny, podczas którego tylko okaleczeni osiągną zbawienie. Jak jednak zdobyć tak dużą liczbę wyznawców, kiedy nie można liczyć na przekazanie wiary następnym pokoleniom? Niektórzy zostawali „ochrzczeni” metodą iście walezjańską. W 1907 roku znany był przypadek włościanina ze wsi Czernoboje, który po wyrażeniu niechęci przyłączenia się do sekty został poczęstowany przez gospodynię herbatą. Obudził się już bez jąder.
Nic dziwnego, że władza carska ostro zabrała się za tępienie tych procederów. Już w 1 lipca 1772 roku Katarzyna II kazała zbadać doniesienia z guberni orłowskiej, według których kąpiący się w jeziorze mężczyźni nie posiadają jąder. Śledztwo zakończyło się aresztowaniem ponad 240 członków sekty. W 1775 roku Seliwanow został schwytany, porządnie obity i wysłany na ciężkie roboty do Nerczyńska. Wcale tam jednak nie dotarł, osiadł w Irkucku, gdzie oczywiście zdobywał kolejnych wiernych. W 1871 roku władze policyjne Rosji zarejestrowały ponad 5 tys. Skopców, ale prawdopodobnie było ich zdecydowanie więcej. W 1914 roku mogło być ich nawet około 100 tys. Jednak Lenin szybko zneutralizował sektę skopców swoją rewolucją seksualną.
Seks po bolszewicku: https://youtu.be/mXkr1bMfB0M.
Film przybliżający obyczaje Japonii w XVIII wieku.
Lady Shogun i jej 3 000 męskich cesarskich konkubin: https://youtu.be/ywrjQCM8QoI. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. W roku 1716 Japonię nawiedziła tajemnicza epidemia, zmniejszając populację mężczyzn do 1/4 poprzedniego stanu. Wraz z drastyczną redukcją liczby mężczyzn, wiele rodzin miało problemy z utrzymaniem się w Japonii. Podczas gdy coraz więcej mężczyzn było poszukiwanych ze względu na ich zdolność do płodzenia dzieci, 19-letni młodzieniec o imieniu Unoshin Mizuno miał nadzieję poślubić ukochaną z dzieciństwa Onobu. Z powodu różnic klasowych zdał sobie sprawę, że jest to prawie niemożliwe. Aby podnieść swój status społeczny, a także uratować biedną rodzinę, Unoshin wszedł do Ohoku (wewnętrzne komnaty zamku Szoguna) i próbował jako konkubina rywalizować z 3 tysiącami innych mężczyzn - kunkubin o uczucia szoguna. Niektórzy Szoguni posiadali haremy składające się tylko z chłopców. Ponieważ był urodziwy, musiał siłą udaremniać próby gwałtów na jego osobie przez konkurentów. Jak się historia zakończy, dowiemy się, oglądając powyższą 13-minutową relację z całego filmu. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Szalone obyczaje i pole morficzne. Od ludów Bliskiego Wschodu zwyczaj kastrowania przejęli Rzymianie. Najsłynniejszym rzymskim kastratem został Sporus. Był zwykłym chłopcem, ale był łudząco podobny do zmarłej żony cesarza Nerona (37 - 68 r.), Poppei Sabiny. Neron, gdy zobaczył Sporusa, kazał porwać chłopaka i wykastrować. Następnie się z nim ożenił i nazwał Sabiną. Kiedy Neron popełnił samobójstwo, Sporus uciekł, ale jego nieszczęścia na tym się nie skończyły. Ożenił się z nim oficer Gwardii pretoriańskiej, a kiedy ten został zamordowany, Sporus został „żoną" cesarza uzurpatora Marka Salwiusza Otona. Po jego śmierci kolejny cesarz uzurpator chciał zmusić Sporusa, by ten „odegrał” rolę zgwałconej dziewicy w sztuce teatralnej. Tego dla Sporusa było już za wiele i całkowicie załamany popełnił samobójstwo. Ta historia potwierdza wykorzystywanie kastratów do stosunków analnych.
Życie seksualne Rzymian: https://youtu.be/SpiS9ruw9F0.
Najbardziej kastraci rozpowszechnieni byli w kulturze Islamu. Pozbawieni męskich narządów rozrodczych nie mogli stanowić konkurencji dla władcy i spłodzić potomka, dlatego pełnili funkcję strażników haremów. Sami eunuchowie wywodzili się jednak spoza wyznawców Islamu, bo Koran zabraniał kastrowania wyznawców tej religii. Sprzedawani chłopcy Arabom przez Tatarów i Żydów, pochodzili przede wszystkim z Afryki i Azji Mniejszej. W XVI i XVII wieku z porwaniami musieli liczyć się też mieszkańcy Polski i Ukrainy, bo ich również wykorzystywano jako eunuchów. O skali występowania kastratów w świecie Islamu świadczy fakt, że na początku XX wieku w Stambule, w samym pałacu sułtana, było ich aż 600.
Na dworach starożytnych, bliskowschodnich królów eunuchowie robili prawdziwe kariery. Często zajmowali wysokie stanowiska państwowe, bywali wodzami wojsk. Król Persji Cyrus swoją najbardziej zaufaną straż przyboczną tworzył wyłącznie z eunuchów. Byli silni i wierniejsi niż zwykli mężczyźni. Postrzegano ich jako biernych i wiernych, a służba była ich całym życiem. Seks ich nie rozpraszał, bo nie mogli uprawiać go między sobą. Mieli mniej testosteronu, więc byli mniej agresywni i stanowili mniejsze zagrożenie dla swoich panów. Mimo tego zdarzało się, że eunuch zabijał swojego pana.
W starożytnych Chinach oraz na dworach egipskich, perskich, bizantyjskich i osmańskich jako strażników haremów też wykorzystywano eunuchów. Eunuch bywał szarą eminencją dworu, czasem obejmując wysokie urzędy państwowe, np. Pothejnos w starożytnym Egipcie, Eutropiusz w Konstantynopolu za panowania Arkadiusza i Narses za Justyniana I. W Chinach wpływ eunuchów na bieg spraw państwowych datował się już od XV wieku. Kastraci popularnością cieszyli się również w cesarskich Chinach. Pod koniec wieku XVII za panowania dynastii Ming, liczbę eunuchów szacowano na 100 tysięcy.
W Chinach kastrowano chłopców w wieku 6-7 lat, jeszcze przed mutacją. Dzięki temu ich głos zachowywał barwę chłopięcą, a nawet kobiecą. Dziecięcy, dziewiczy głos był bardzo ceniony na dworach królewskich podczas śpiewu oraz różnorodnych występów artystycznych (czyżby wywoływał pedofilskie skojarzenia?). Był jednocześnie znacznie mocniejszy, ponieważ - jako dorośli już mężczyźni - kastraci mieli rozwinięte klatki piersiowe. Tego typu głosy dziś są niespotykane i dla nas mogą brzmieć nawet nieco karykaturalnie. We Włoszech również kastrowano chłopców dla pięknego śpiewu. Ostatnim, którego głos zapisano, był kastrat Alessandro Moreschi. Na tym nagraniu jest po pięćdziesiątce.
Moreschi - Ostatni kastrat: https://youtu.be/lQo2PNnwOww.
Śpiewającym chłopcom usuwano jądra wraz z penisem. Późniejsze kastrowanie (powyżej 12 lat) mogło być przyczyną pojawienie się zarostu u eunucha. Zarośnięty eunuch psuł zabawę? W Chinach również usuwano jądra wraz z penisem, natomiast w innych krajach oszczędzano penis, a tylko zgniatano jądra.
Fotografia całkowicie wykastrowanego chłopca: https://th.bing.com/th/id/R.30f22e37797 ... ImgRaw&r=0.
Ponieważ zostanie eunuchem, dawało wiele przywilejów na dworze cesarza, rodziny wysyłały co najmniej jednego ze swych synów do kastracji, aby uzyskać poprawę swojego życia i wyższy status w społeczeństwie. Chłopca nie pytano o zgodę. Było jednak coś, co odróżniało chińskich kastratów. Odcięte genitalia chłopca zamykano w skrzyneczce, którą musiał się on opiekować przez całe życie. Wedle tamtejszej tradycji po śmierci człowiek musiał być pochowany w całości. Złożony do grobu wraz ze skrzynką z genitaliami, kastrat ponownie stawał się mężczyzną.
Ponieważ Azjaci nie słyną z dużego wyposażenia, nieletni kastraci chętnie byli wykorzystywani do kontaktów analnych. Oczywiście będąc pod opieką innych kastratów, formalnie nic im nie groziło, ale za odpowiednią opłatą mogli udostępniać innym mężczyznom swoich podopiecznych. Chłopcy w ten sposób zaspakajali swoją ciekawość i uzupełniali swoje braki. Uzależnieni od kontaktów analnych stawali się przyczyną rozwoju pedofilii. Jednak informacje na ten temat są bardzo skąpe, ponieważ to zjawisko nie łączono z homoseksualizmem. Eunuchów traktowano jako trzecią płeć.
Wraz z rozwojem chrześcijaństwa popularność eunuchów zniknęła, chociaż w chórze papieskim w Kaplicy Sykstyńskiej kastraci przestali śpiewać dopiero w 1903 roku.
Joe Christ, performer (artysta), który w latach 80. obciął sobie członka, ogłaszał, że jest teraz znacznie lepszym kochankiem niż kiedyś, bo wykorzystuje wszelkie możliwości, jakie dostarcza niegenitalny seks. Zdarzają się również i dzisiaj przypadki samo kastracji dojrzewających chłopców. Nie ma to podłoża religijnego, a zazwyczaj psychicznej nietolerancji swej męskości. W wersji „cywilizowanej” dojrzewający chłopiec zwraca się o pomoc do specjalistów i pod narkozą pozbywa się swoich znienawidzonych narządów. Nazywa się to „naukowo” zmianą płci, a tak naprawdę jest to powrót do starodawnej tradycji samo kastracji. Być może takie przypadki powstają w wyniku oddziaływania pól morficznych?
Dziś kastraci wciąż odgrywają istotną rolę w Indiach.
https://naukawpolsce.pl/sites/default/f ... k=h53fJ4DE.
Określani są jako hidźrowie i reprezentują tzw. trzecią płeć. Szacuje się, że w Indiach żyje obecnie przeszło milion eunuchów. Wywodzą się z nizin społecznych, a ich zajęciem jest żebractwo i prostytucja. Prostytucję w tym przypadku można uprawiać tylko analnie i oralnie. Mimo tego obecność hidźrów podczas ceremonii ślubnej jest mile widziana. Hidźra obecny na zabawie weselnej zapewnia parze młodej szczęście i potomstwo. Nie wolno go obrazić, a jeśli ktoś to zrobi, sprowadzi na parę młodą nieszczęście.
Mężczyźni utrzymujący kontakty seksualne z hidźrami nie są uważani za homoseksualistów w sensie, w jakim to pojęcie jest rozumiane na Zachodzie, bo też i hidźry nie są homoseksualistami, są w Indiach trzecią płcią. Niektóre hidźry wychodzą nawet za mąż. W muzułmańskich społeczeństwach subkontynentu indyjskiego hidźry były silnie związane z klasami panującymi, pełniąc rozmaite role w pałacach: czy to służących, czy to partnerek seksualnych mężczyzn z elit – było to dość często spotykane jeszcze do lat 50. XX wieku.
Czym jest społeczność Kinnar w Indiach? https://youtu.be/F_W83d3s-vQ.
Eunuchy: https://youtu.be/mC-k27Kvtrw. Włącz polskie napisy.
Eunuchy w Indiach: https://media.gettyimages.com/photos/in ... d471293422
Dla zaciekawionych tematem udostępniam jeszcze film: HISTORIA EUNUCHÓW W CHINACH: https://youtu.be/bED-91ij4u8. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. C.d.n.
Życie seksualne Rzymian: https://youtu.be/SpiS9ruw9F0.
Najbardziej kastraci rozpowszechnieni byli w kulturze Islamu. Pozbawieni męskich narządów rozrodczych nie mogli stanowić konkurencji dla władcy i spłodzić potomka, dlatego pełnili funkcję strażników haremów. Sami eunuchowie wywodzili się jednak spoza wyznawców Islamu, bo Koran zabraniał kastrowania wyznawców tej religii. Sprzedawani chłopcy Arabom przez Tatarów i Żydów, pochodzili przede wszystkim z Afryki i Azji Mniejszej. W XVI i XVII wieku z porwaniami musieli liczyć się też mieszkańcy Polski i Ukrainy, bo ich również wykorzystywano jako eunuchów. O skali występowania kastratów w świecie Islamu świadczy fakt, że na początku XX wieku w Stambule, w samym pałacu sułtana, było ich aż 600.
Na dworach starożytnych, bliskowschodnich królów eunuchowie robili prawdziwe kariery. Często zajmowali wysokie stanowiska państwowe, bywali wodzami wojsk. Król Persji Cyrus swoją najbardziej zaufaną straż przyboczną tworzył wyłącznie z eunuchów. Byli silni i wierniejsi niż zwykli mężczyźni. Postrzegano ich jako biernych i wiernych, a służba była ich całym życiem. Seks ich nie rozpraszał, bo nie mogli uprawiać go między sobą. Mieli mniej testosteronu, więc byli mniej agresywni i stanowili mniejsze zagrożenie dla swoich panów. Mimo tego zdarzało się, że eunuch zabijał swojego pana.
W starożytnych Chinach oraz na dworach egipskich, perskich, bizantyjskich i osmańskich jako strażników haremów też wykorzystywano eunuchów. Eunuch bywał szarą eminencją dworu, czasem obejmując wysokie urzędy państwowe, np. Pothejnos w starożytnym Egipcie, Eutropiusz w Konstantynopolu za panowania Arkadiusza i Narses za Justyniana I. W Chinach wpływ eunuchów na bieg spraw państwowych datował się już od XV wieku. Kastraci popularnością cieszyli się również w cesarskich Chinach. Pod koniec wieku XVII za panowania dynastii Ming, liczbę eunuchów szacowano na 100 tysięcy.
W Chinach kastrowano chłopców w wieku 6-7 lat, jeszcze przed mutacją. Dzięki temu ich głos zachowywał barwę chłopięcą, a nawet kobiecą. Dziecięcy, dziewiczy głos był bardzo ceniony na dworach królewskich podczas śpiewu oraz różnorodnych występów artystycznych (czyżby wywoływał pedofilskie skojarzenia?). Był jednocześnie znacznie mocniejszy, ponieważ - jako dorośli już mężczyźni - kastraci mieli rozwinięte klatki piersiowe. Tego typu głosy dziś są niespotykane i dla nas mogą brzmieć nawet nieco karykaturalnie. We Włoszech również kastrowano chłopców dla pięknego śpiewu. Ostatnim, którego głos zapisano, był kastrat Alessandro Moreschi. Na tym nagraniu jest po pięćdziesiątce.
Moreschi - Ostatni kastrat: https://youtu.be/lQo2PNnwOww.
Śpiewającym chłopcom usuwano jądra wraz z penisem. Późniejsze kastrowanie (powyżej 12 lat) mogło być przyczyną pojawienie się zarostu u eunucha. Zarośnięty eunuch psuł zabawę? W Chinach również usuwano jądra wraz z penisem, natomiast w innych krajach oszczędzano penis, a tylko zgniatano jądra.
Fotografia całkowicie wykastrowanego chłopca: https://th.bing.com/th/id/R.30f22e37797 ... ImgRaw&r=0.
Ponieważ zostanie eunuchem, dawało wiele przywilejów na dworze cesarza, rodziny wysyłały co najmniej jednego ze swych synów do kastracji, aby uzyskać poprawę swojego życia i wyższy status w społeczeństwie. Chłopca nie pytano o zgodę. Było jednak coś, co odróżniało chińskich kastratów. Odcięte genitalia chłopca zamykano w skrzyneczce, którą musiał się on opiekować przez całe życie. Wedle tamtejszej tradycji po śmierci człowiek musiał być pochowany w całości. Złożony do grobu wraz ze skrzynką z genitaliami, kastrat ponownie stawał się mężczyzną.
Ponieważ Azjaci nie słyną z dużego wyposażenia, nieletni kastraci chętnie byli wykorzystywani do kontaktów analnych. Oczywiście będąc pod opieką innych kastratów, formalnie nic im nie groziło, ale za odpowiednią opłatą mogli udostępniać innym mężczyznom swoich podopiecznych. Chłopcy w ten sposób zaspakajali swoją ciekawość i uzupełniali swoje braki. Uzależnieni od kontaktów analnych stawali się przyczyną rozwoju pedofilii. Jednak informacje na ten temat są bardzo skąpe, ponieważ to zjawisko nie łączono z homoseksualizmem. Eunuchów traktowano jako trzecią płeć.
Wraz z rozwojem chrześcijaństwa popularność eunuchów zniknęła, chociaż w chórze papieskim w Kaplicy Sykstyńskiej kastraci przestali śpiewać dopiero w 1903 roku.
Joe Christ, performer (artysta), który w latach 80. obciął sobie członka, ogłaszał, że jest teraz znacznie lepszym kochankiem niż kiedyś, bo wykorzystuje wszelkie możliwości, jakie dostarcza niegenitalny seks. Zdarzają się również i dzisiaj przypadki samo kastracji dojrzewających chłopców. Nie ma to podłoża religijnego, a zazwyczaj psychicznej nietolerancji swej męskości. W wersji „cywilizowanej” dojrzewający chłopiec zwraca się o pomoc do specjalistów i pod narkozą pozbywa się swoich znienawidzonych narządów. Nazywa się to „naukowo” zmianą płci, a tak naprawdę jest to powrót do starodawnej tradycji samo kastracji. Być może takie przypadki powstają w wyniku oddziaływania pól morficznych?
Dziś kastraci wciąż odgrywają istotną rolę w Indiach.
https://naukawpolsce.pl/sites/default/f ... k=h53fJ4DE.
Określani są jako hidźrowie i reprezentują tzw. trzecią płeć. Szacuje się, że w Indiach żyje obecnie przeszło milion eunuchów. Wywodzą się z nizin społecznych, a ich zajęciem jest żebractwo i prostytucja. Prostytucję w tym przypadku można uprawiać tylko analnie i oralnie. Mimo tego obecność hidźrów podczas ceremonii ślubnej jest mile widziana. Hidźra obecny na zabawie weselnej zapewnia parze młodej szczęście i potomstwo. Nie wolno go obrazić, a jeśli ktoś to zrobi, sprowadzi na parę młodą nieszczęście.
Mężczyźni utrzymujący kontakty seksualne z hidźrami nie są uważani za homoseksualistów w sensie, w jakim to pojęcie jest rozumiane na Zachodzie, bo też i hidźry nie są homoseksualistami, są w Indiach trzecią płcią. Niektóre hidźry wychodzą nawet za mąż. W muzułmańskich społeczeństwach subkontynentu indyjskiego hidźry były silnie związane z klasami panującymi, pełniąc rozmaite role w pałacach: czy to służących, czy to partnerek seksualnych mężczyzn z elit – było to dość często spotykane jeszcze do lat 50. XX wieku.
Czym jest społeczność Kinnar w Indiach? https://youtu.be/F_W83d3s-vQ.
Eunuchy: https://youtu.be/mC-k27Kvtrw. Włącz polskie napisy.
Eunuchy w Indiach: https://media.gettyimages.com/photos/in ... d471293422
Dla zaciekawionych tematem udostępniam jeszcze film: HISTORIA EUNUCHÓW W CHINACH: https://youtu.be/bED-91ij4u8. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Narodziny nowej cywilizacji. Aby zrozumieć procesy dziejące się dzisiejszym świecie, musimy się cofnąć do źródeł powstania naszej cywilizacji. Starożytne cywilizacje przez wieki preferowały wolność seksualną, co bardzo silnie musiało wpłynąć również na zachowania (instynkty) przyszłych i naszych pokoleń. Doświadczenia naszych starożytnych przodków sprawiają, że nie tylko europejskie pokolenia ciągle szukają drogi powrotu do takiej wolności. Od czasów średniowiecza do dziś szuka się sposobu zniszczenia naszej cywilizacji opartej na wartościach chrześcijańskich i przywrócenia pogańskich praktyk. Zapomina się, że wolność seksualna w starożytności była związana z niewolnictwem i pedofilią. Mechanizm prowadzący do powstania zachowań pedofilskich ma źródło w rozwiązłości obyczajowej. Zwraca się uwagę, że starożytni mężczyźni czerpali satysfakcję głównie z zaspokojenia pragnień partnerki/partnera. Takie zjawisko występuje przy łatwym dostępie do seksu, bo w przeciwnym razie mężczyzna zwraca bardziej uwagę na własne potrzeby. Reglamentowana okazja nakłania mężczyznę do uzyskania dla siebie z niej jak najwięcej. Przy nadmiarze okazji satysfakcję zaczyna się czerpać z przeżyć partnerki/partnera. Gdy się pojawi doświadczona partnerka/partner to trudno jest wywołać odpowiednie satysfakcjonujące ich reakcję. A może się również okazać, że się takich reakcji u doświadczonych i znudzonych seksem wywołać się nie da. Wtedy starożytny mężczyzna szukał partnerki/partnera mniej doświadczonej, a w warunkach wolności seksualnej mogły to być tylko młodsze osoby. I w ten sposób dorośli mężczyźni zaczynali szukać satysfakcji wśród nieletnich. Wentylem bezpieczeństwa byli niewolnicy i ich dzieci, a wyższe sfery korzystały również z kastratów. Te doświadczenia starożytnych krajów pozwalają przewidzieć, że tęczowa rewolucja wcześniej czy później zakończy się legalizacją pedofilii. Oczywiście na „cywilizowanych” warunkach. Czy wprowadzi się również kastrację i niewolnictwo, jako uzupełnienie pedofilii?
Czym to się morze skończyć? Starożytne cywilizacje upadały jedna po drugiej i w to miejsce powstała w trudzie i znoju nowa cywilizacja łacińska oparta o wartości chrześcijańskie. Mimo zorganizowanego oporu i starych przyzwyczajeń udało się jej opanować i wyeliminować te najbardziej destrukcyjne pogańskie obyczaje. Jednak zwolennicy pogańskiego porządku ciągle dawali o sobie znać, a teraz dzięki technologii triumfują. Chcą naszą cywilizację doprowadzić do upadku, proponując powrót do starożytnych obyczajów. Podobno wtedy człowiek był całkowicie spełniony. Aby zobaczyć i wyobrazić sobie co nam szykuje opozycja pod hasłem „wartości europejskie”, musimy poświęcić trochę czasu i zapoznać się z atmosferą i obyczajami starożytnych cywilizacji. Zrozumieć przyczyny ich upadku i przygotować się na „powtórkę z rozrywki”.
Życie i Śmierć w Rzymie - Stolica Świata: https://youtu.be/NLGEyZA4Ms4.
Współczesna cywilizacja europejska czerpie z dorobku zarówno cywilizacji starożytnego Wschodu, jak i antycznych cywilizacji Grecji i Rzymu. Do niedawna nie dostrzegano jeszcze, że dziedzictwo cywilizacji starożytnego Wschodu liczące sobie kilka tysięcy lat legło u podstaw cywilizacji śródziemnomorskich - greckiej, rzymskiej i bizantyńskiej, których bezpośrednim spadkobiercą jest cywilizacja europejska. To właśnie w dziejach tych wszystkich cywilizacji i kultur ludów starożytnych tkwią korzenie współczesnej tożsamości, kultury i mentalności ludzi i narodów nie tylko Europy, ale także Afryki i Azji. Jest tylko jedno zastrzeżenie. Dzięki chrześcijaństwu nie przejęliśmy od starożytnych cywilizacji zachowań i obyczajów dotyczących seksualności człowieka, niewolnictwa i pogardy dla życia ludzkiego. Czy to było przyczyną tak dużego postępu naukowego i technicznego naszej cywilizacji? Jednak nie udało się nam wyeliminować kradzieży i podbojów.
Film dla dorosłych. Życie i Śmierć w Rzymie. Seks w cesarskim mieście:https://www.bing.com/videos/search?q=%c ... m%3DQBVDMH.
Życie i Śmierć w Rzymie – Chaos: https://youtu.be/ohWlGl1qyeQ.
Poznawanie historii potrafili docenić już starożytni Rzymianie, którzy pozostawili nam dwie wspaniałe wskazówki: „Historia jest nauczycielką życia" oraz „Nie znać historii to być zawsze dzieckiem" (Cyceron).
Starożytny Rzym. Imperium z Przymusu: https://youtu.be/nAO5hMjxMUM.
Stare cywilizacje opierały się na mitach i pogańskich obyczajach opartych o seks, przemoc i niewolnictwo. W sferze duchowej dominowało wielobóstwo. W sferze utrzymania życia (wyżywienia, gospodarki, dobrobytu, budownictwa) kluczową rolę odgrywało niewolnictwo. W obszarze utrzymania gatunku panował kult płodności wynoszący męskość na piedestał. Męskości podporządkowano wszelkie strefy seksualności człowieka. Kobiety, mężczyźni i dzieci służyły do rozwijania i umacniania kultu męskości. Męski mężczyzna podporządkowywał sobie kobiety, słabszych mężczyzn i dzieci. Wykorzystywał również niewolników do realizacji swoich potrzeb i fantazji. Nie było podziału na płeć, bo po co. Wszyscy musieli służyć mężczyźnie i jego męskości (zwierzęta też).
Obecnie mamy próby powrotu do tych starożytnych obyczajów. Próbuje się rozmyć znaczenie płci poprzez tworzenie dziesiątek rodzajów płci, a potem w celu uproszczenia stworzonego podziału, zlikwiduje się urzędowo płeć. W ten proces powrotu do starożytnych obyczajów zaangażowało się już wiele wybitnych naukowych umysłów i autorytetów moralnych. Zapomina się jednak, że po likwidacji płci pierwiastek męski się szybko odbuduje i urośnie ponownie w siłę. Takie jest prawo natury. Bo można gwałtem pozbawiać mężczyzn męskości, ale ktoś musi tę ciężką robotę wykonać. A taka praca wzmacnia męskość i pozwala na budowanie męskiej dominacji. Kobiety znów powrócą do swych ról, stając się ponownie niewolnicami. To proste rozumowanie obnaża głupotę lewicy i jej „wartości”. Obnaża głupotę naszej opozycji i jej zwolenników.
Czy upadek przeszło 600-letniego cesarstwa rzymskiego i rzymskiej cywilizacji wynikał z wyczerpania się możliwości rozwoju opartego na tak skonstruowanej cywilizacji? Czym chrześcijaństwo uwiodło ludzkość i przyczyniło się do narodzin nowej cywilizacji?
Życie i Śmierć w Rzymie – Upadek: https://youtu.be/d73xsngu1wE. Mimo niskiego poziomu głosu film jest wart obejrzenia.
Pierwszym cesarzem, który sam przyjął chrzest, był Konstantyn Wielki. W 313 r. wydał edykt w Mediolanie znoszący prześladowania chrześcijan. Bardzo szybko chrześcijaństwo objęło całe Cesarstwo, a potem cały cywilizowany świat. W 380 r. cesarz Teodozjusz Wielki nakazał przyjąć wszystkim poddanym chrzest, a w 392 r. zabronił składania czci dawnym bogom.
Tajemnice chrześcijaństwa. Chrześcijaństwo w rzymskim imperium: https://youtu.be/SdToeM_c25o.
Chrześcijaństwo odniosło sukces z dwóch powodów. Po pierwsze ludzie stracili wiarę w porządek społeczny i chcieli zaufać czemuś innemu. Przesłanie, które przyniósł Jezus Chrystus, było proste i przekonywające. Po drugie, gdy waliło się cesarstwo powstały pierwsze Biblie i zbiory pierwszych pism chrześcijańskich. Mogli po nie sięgnąć wszyscy szukający czegoś, w co można uwierzyć w niespokojnym świecie, co dawało nadzieje na przyszłość. Nie wszyscy witali chrześcijaństwo z entuzjazmem. Wyuzdanych praktyk seksualnych nie dało się porzucić z dnia nadzień. Zakazanie walk gladiatorów oraz wyścigów na rydwanach uniemożliwiało oglądania gołych mężczyzn. Zakazy te działy na najbardziej podstawowe ludzkie emocje i pragnienia. Chrześcijańscy biskupi chcieli stłumić potrzebę czerpania przyjemności z ciała i zamienić na czerpanie przyjemności z duszy (piękna, miłości, przeżywanie radości z istnienia Boga prawdziwego, z jego obecności, jego miłości, obietnicy życia wiecznego itp.). Chrześcijaństwo tłumiło popędy ciała, dla ocalenia duszy. Mamy tutaj genialne odkrycie natury człowieka. Gdy człowiekowi pozwoli się w imię wolności na dowolne realizowanie swych popędów seksualnych już od lat dziecięcych, to taki człowiek w sferze duchowej staje się inwalidą i więdnie. Wpada w nałóg namiętności i traci aktywność w innych obszarach życia. Nie zdobywa wiedzy i nie rozwija swoich talentów, bo ich nie potrzebuje. Nie musi imponować, aby kogoś zdobyć. Wystarczy, że ma piękne ciało. Oczywiście nie wszyscy ludzie poddawali się tylko cielesnym uciechom. Byli tacy, co poświęcali się nauce, czy teatrowi, chroniąc cywilizację przed duchowym upadkiem. Inni rywalizowali w różnych zawodach, podnosili swe umiejętności walki, aby chronić cywilizację przed barbarzyńcami. Jednak to nie wystarczyło i upadek nastąpił. Chrześcijaństwo stało się podstawą budowy nowej cywilizacji, cywilizacji opartej na nauce i własnej pracy. Chrześcijaństwo ograniczając uciechy cielesne, uaktywniło i rozwinęło drzemiące w ludziach talenty. Drugim wyzwaniem dla ludzkości była rezygnacja z niewolnictwa. Wielowiekowe niewolnictwo dla rzymskiej cywilizacji było podstawą dobrobytu. Zdemoralizowani ludzie zajęci uciechami cielesnymi i „żarciem” musieli mieć tanią i liczną siłę roboczą pracującą na ich luksusowe życie. Nagłe zakazanie niewolnictwa nie mogło być w tych warunkach zaakceptowane. Dlatego chrześcijaństwo nie potępiło od razu niewolnictwa, a głosiło, że każdy człowiek jest dzieckiem Boga i zrównywało wszystkich ludzi pod każdym względem. Nakazywało troszczyć się o innych i kochać ich jak siebie samego. Dopiero systematyczne upowszechnianie tej nauki doprowadziło do zniesienia niewolnictwa. W ten sposób narodziła się nowa cywilizacja, która opanowała w sposób znaczący ludzkie namiętności i zachowania praktykowane przez wieki. W zamian otrzymaliśmy szybki rozwój nauki, techniki i dobrobytu opartego nie na niewolnictwie, ale na zbiorowej pracy.
DZIWNE Rzeczy, które były „normalne” w starożytnym Rzymie: https://youtu.be/yyXXaZO1IXk. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. C.d.n.
Czym to się morze skończyć? Starożytne cywilizacje upadały jedna po drugiej i w to miejsce powstała w trudzie i znoju nowa cywilizacja łacińska oparta o wartości chrześcijańskie. Mimo zorganizowanego oporu i starych przyzwyczajeń udało się jej opanować i wyeliminować te najbardziej destrukcyjne pogańskie obyczaje. Jednak zwolennicy pogańskiego porządku ciągle dawali o sobie znać, a teraz dzięki technologii triumfują. Chcą naszą cywilizację doprowadzić do upadku, proponując powrót do starożytnych obyczajów. Podobno wtedy człowiek był całkowicie spełniony. Aby zobaczyć i wyobrazić sobie co nam szykuje opozycja pod hasłem „wartości europejskie”, musimy poświęcić trochę czasu i zapoznać się z atmosferą i obyczajami starożytnych cywilizacji. Zrozumieć przyczyny ich upadku i przygotować się na „powtórkę z rozrywki”.
Życie i Śmierć w Rzymie - Stolica Świata: https://youtu.be/NLGEyZA4Ms4.
Współczesna cywilizacja europejska czerpie z dorobku zarówno cywilizacji starożytnego Wschodu, jak i antycznych cywilizacji Grecji i Rzymu. Do niedawna nie dostrzegano jeszcze, że dziedzictwo cywilizacji starożytnego Wschodu liczące sobie kilka tysięcy lat legło u podstaw cywilizacji śródziemnomorskich - greckiej, rzymskiej i bizantyńskiej, których bezpośrednim spadkobiercą jest cywilizacja europejska. To właśnie w dziejach tych wszystkich cywilizacji i kultur ludów starożytnych tkwią korzenie współczesnej tożsamości, kultury i mentalności ludzi i narodów nie tylko Europy, ale także Afryki i Azji. Jest tylko jedno zastrzeżenie. Dzięki chrześcijaństwu nie przejęliśmy od starożytnych cywilizacji zachowań i obyczajów dotyczących seksualności człowieka, niewolnictwa i pogardy dla życia ludzkiego. Czy to było przyczyną tak dużego postępu naukowego i technicznego naszej cywilizacji? Jednak nie udało się nam wyeliminować kradzieży i podbojów.
Film dla dorosłych. Życie i Śmierć w Rzymie. Seks w cesarskim mieście:https://www.bing.com/videos/search?q=%c ... m%3DQBVDMH.
Życie i Śmierć w Rzymie – Chaos: https://youtu.be/ohWlGl1qyeQ.
Poznawanie historii potrafili docenić już starożytni Rzymianie, którzy pozostawili nam dwie wspaniałe wskazówki: „Historia jest nauczycielką życia" oraz „Nie znać historii to być zawsze dzieckiem" (Cyceron).
Starożytny Rzym. Imperium z Przymusu: https://youtu.be/nAO5hMjxMUM.
Stare cywilizacje opierały się na mitach i pogańskich obyczajach opartych o seks, przemoc i niewolnictwo. W sferze duchowej dominowało wielobóstwo. W sferze utrzymania życia (wyżywienia, gospodarki, dobrobytu, budownictwa) kluczową rolę odgrywało niewolnictwo. W obszarze utrzymania gatunku panował kult płodności wynoszący męskość na piedestał. Męskości podporządkowano wszelkie strefy seksualności człowieka. Kobiety, mężczyźni i dzieci służyły do rozwijania i umacniania kultu męskości. Męski mężczyzna podporządkowywał sobie kobiety, słabszych mężczyzn i dzieci. Wykorzystywał również niewolników do realizacji swoich potrzeb i fantazji. Nie było podziału na płeć, bo po co. Wszyscy musieli służyć mężczyźnie i jego męskości (zwierzęta też).
Obecnie mamy próby powrotu do tych starożytnych obyczajów. Próbuje się rozmyć znaczenie płci poprzez tworzenie dziesiątek rodzajów płci, a potem w celu uproszczenia stworzonego podziału, zlikwiduje się urzędowo płeć. W ten proces powrotu do starożytnych obyczajów zaangażowało się już wiele wybitnych naukowych umysłów i autorytetów moralnych. Zapomina się jednak, że po likwidacji płci pierwiastek męski się szybko odbuduje i urośnie ponownie w siłę. Takie jest prawo natury. Bo można gwałtem pozbawiać mężczyzn męskości, ale ktoś musi tę ciężką robotę wykonać. A taka praca wzmacnia męskość i pozwala na budowanie męskiej dominacji. Kobiety znów powrócą do swych ról, stając się ponownie niewolnicami. To proste rozumowanie obnaża głupotę lewicy i jej „wartości”. Obnaża głupotę naszej opozycji i jej zwolenników.
Czy upadek przeszło 600-letniego cesarstwa rzymskiego i rzymskiej cywilizacji wynikał z wyczerpania się możliwości rozwoju opartego na tak skonstruowanej cywilizacji? Czym chrześcijaństwo uwiodło ludzkość i przyczyniło się do narodzin nowej cywilizacji?
Życie i Śmierć w Rzymie – Upadek: https://youtu.be/d73xsngu1wE. Mimo niskiego poziomu głosu film jest wart obejrzenia.
Pierwszym cesarzem, który sam przyjął chrzest, był Konstantyn Wielki. W 313 r. wydał edykt w Mediolanie znoszący prześladowania chrześcijan. Bardzo szybko chrześcijaństwo objęło całe Cesarstwo, a potem cały cywilizowany świat. W 380 r. cesarz Teodozjusz Wielki nakazał przyjąć wszystkim poddanym chrzest, a w 392 r. zabronił składania czci dawnym bogom.
Tajemnice chrześcijaństwa. Chrześcijaństwo w rzymskim imperium: https://youtu.be/SdToeM_c25o.
Chrześcijaństwo odniosło sukces z dwóch powodów. Po pierwsze ludzie stracili wiarę w porządek społeczny i chcieli zaufać czemuś innemu. Przesłanie, które przyniósł Jezus Chrystus, było proste i przekonywające. Po drugie, gdy waliło się cesarstwo powstały pierwsze Biblie i zbiory pierwszych pism chrześcijańskich. Mogli po nie sięgnąć wszyscy szukający czegoś, w co można uwierzyć w niespokojnym świecie, co dawało nadzieje na przyszłość. Nie wszyscy witali chrześcijaństwo z entuzjazmem. Wyuzdanych praktyk seksualnych nie dało się porzucić z dnia nadzień. Zakazanie walk gladiatorów oraz wyścigów na rydwanach uniemożliwiało oglądania gołych mężczyzn. Zakazy te działy na najbardziej podstawowe ludzkie emocje i pragnienia. Chrześcijańscy biskupi chcieli stłumić potrzebę czerpania przyjemności z ciała i zamienić na czerpanie przyjemności z duszy (piękna, miłości, przeżywanie radości z istnienia Boga prawdziwego, z jego obecności, jego miłości, obietnicy życia wiecznego itp.). Chrześcijaństwo tłumiło popędy ciała, dla ocalenia duszy. Mamy tutaj genialne odkrycie natury człowieka. Gdy człowiekowi pozwoli się w imię wolności na dowolne realizowanie swych popędów seksualnych już od lat dziecięcych, to taki człowiek w sferze duchowej staje się inwalidą i więdnie. Wpada w nałóg namiętności i traci aktywność w innych obszarach życia. Nie zdobywa wiedzy i nie rozwija swoich talentów, bo ich nie potrzebuje. Nie musi imponować, aby kogoś zdobyć. Wystarczy, że ma piękne ciało. Oczywiście nie wszyscy ludzie poddawali się tylko cielesnym uciechom. Byli tacy, co poświęcali się nauce, czy teatrowi, chroniąc cywilizację przed duchowym upadkiem. Inni rywalizowali w różnych zawodach, podnosili swe umiejętności walki, aby chronić cywilizację przed barbarzyńcami. Jednak to nie wystarczyło i upadek nastąpił. Chrześcijaństwo stało się podstawą budowy nowej cywilizacji, cywilizacji opartej na nauce i własnej pracy. Chrześcijaństwo ograniczając uciechy cielesne, uaktywniło i rozwinęło drzemiące w ludziach talenty. Drugim wyzwaniem dla ludzkości była rezygnacja z niewolnictwa. Wielowiekowe niewolnictwo dla rzymskiej cywilizacji było podstawą dobrobytu. Zdemoralizowani ludzie zajęci uciechami cielesnymi i „żarciem” musieli mieć tanią i liczną siłę roboczą pracującą na ich luksusowe życie. Nagłe zakazanie niewolnictwa nie mogło być w tych warunkach zaakceptowane. Dlatego chrześcijaństwo nie potępiło od razu niewolnictwa, a głosiło, że każdy człowiek jest dzieckiem Boga i zrównywało wszystkich ludzi pod każdym względem. Nakazywało troszczyć się o innych i kochać ich jak siebie samego. Dopiero systematyczne upowszechnianie tej nauki doprowadziło do zniesienia niewolnictwa. W ten sposób narodziła się nowa cywilizacja, która opanowała w sposób znaczący ludzkie namiętności i zachowania praktykowane przez wieki. W zamian otrzymaliśmy szybki rozwój nauki, techniki i dobrobytu opartego nie na niewolnictwie, ale na zbiorowej pracy.
DZIWNE Rzeczy, które były „normalne” w starożytnym Rzymie: https://youtu.be/yyXXaZO1IXk. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Narodziny nowej cywilizacji. Ponieważ nasza cywilizacja ma korzenie w starożytnej greckiej kulturze, warto się z nią też zapoznać.
Wschód cywilizacji – Jak Grecy zmienili świat: https://youtu.be/-u2RXHvZDzc.
Homoseksualizm w starożytnej Grecji. Artykuł audio w Wikipedii: https://youtu.be/MK8oyqEMKk8. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy.
Po upadku Cesarstwa Rzymskiego Europa stała się kolebką nowej cywilizacji. Począwszy od V w.n.e. i powstania państwa Franków zaczęły kształtować się nowe ośrodki państwowotwórcze. Najpierw na zachodzie Europy (państwo Normanów, państwo Wizygotów, Brytania, Cesarstwo Niemieckie, Norwegia, Szwecja, Dania, Irlandia), a następnie w IX/X wieku na terenie Europy Środkowo – Wschodniej (Bułgaria, Węgry, Czechy, Polska, Ruś). Te obszary Europy, które były w granicach Cesarstwa Rzymskiego (Hiszpanie, Francuzi, Włosi) szybciej wykształciły organizmy państwowe, przenosząc wiele elementów kultury rzymskiej, natomiast te, które zaistniały na terytoriach państw barbarzyńskich powstawały o wiele później i odwzorowywały zachodnie istniejące już organizmy państwowe. Niezależnie jednak od czasu powstania państwa Europa sięgnęła po bardzo ważny wzór, a mianowicie wzór organizacji Kościoła chrześcijańskiego. Dlatego wraz z rozwojem nowych ośrodków państwowotwórczych dynastie europejskie sięgają po chrzest. Chrześcijaństwo od samego początku swego powstania nie popierało niewolnictwa i potępiało kastrację. W 325 roku Sobór Nicejski potępił kastrację w reakcji na odradzanie się tego obyczaju w Europie.
Pierwszym państwem, utworzonym na gruzach Cesarstwa rzymskiego było państwo Chlodwiga, który w 496 r. zdecydował się przyjąć chrzest. Fakt ten pociągnął za sobą bardzo poważne konsekwencje dla późniejszej Francji oraz całej Europy. W tym samym czasie, kiedy chrzcił się Chlodwig, germańskie ludy np.: Wizygotów, Ostrogotów i Longobardów wyznawały arianizm, czyli chrześcijańską herezję kwestionującą m.in. boską naturę Jezusa. Jednak podbój Europy przez Chlodwiga, a następnie Karola Wielkiego wytępił wszelkie wierzenia pogańskie i w ten sposób stworzył możliwość szerzenia się religii chrześcijańskiej. Kraje europejskie kolejno przyjmowały chrzest.
Przybycie na tereny Polski (698 r.) biskupa Jordana i założenie pierwszego biskupstwa misyjnego w Poznaniu spowodowało rozwój chrześcijaństwa na teren całego kraju. W 966 roku na wzór rzymski został ochrzczony pierwszy historycznie potwierdzony władca Polan Mieszko.
Rola chrześcijaństwa w Europie niewątpliwie wiąże się z zagadnieniami dotyczącymi:
1. Polityki – m.in. sposób tworzenia struktur państwa wzorowany na strukturach Kościoła,
2. Gospodarki – Kościół był jednym z elementów systemu feudalnego,
3. Społeczeństwa – wpływ, jaki wywierała religia na tworzenie struktur społecznych i wzajemne oddziaływanie był niewątpliwie bardzo ważny,
4. Kultury – która proponowała jednakowe (uniwersalistyczne) spojrzenie na jej wytwory tj. nauka, filozofia, sztuka itp.
W dziedzinie polityki Kościół w okresie średniowiecza wywierał znaczne wpływy, ponieważ przybywający na tereny polskie zakonnicy byli osobami wykształconymi, często pełnili wobec władcy różne funkcje np.: doradcze, prowadzili kancelarie oraz wiele innych instytucji państwowych. Zdarzało się, że próbowali nawet zająć konkretne stanowiska polityczne, czego przykładem był konflikt biskupa Stanisława z Bolesławem Śmiałym (święty biskup Stanisław był przez Galla Anonima nazwany „zdrajcą” prawdopodobnie za próbę nieposłuszeństwa wobec króla).
Niewątpliwie największy wpływ chrześcijaństwa uwidacznia się, jeśli chodzi o rozwój kultury. Począwszy od X wieku, kiedy na ziemiach polskich pojawił się pierwszy biskup misyjny, wraz z nim przywędrowali inni duchowni, którzy zaczęli organizować życie kulturalne. Wyrażało się to poprzez: budownictwo, architekturę i sztukę, prawo, teologie.
Studia na tych kierunkach można było podjąć po ukończeniu niższego stopnia nauczania, czyli sztuk wyzwolonych. Na wydziale prawa i medycyny studiowała młodzież od 20 do 25 roku życia, kończąc naukę, otrzymywało się tytuł doktora. Najdłużej trwały studia teologiczne, a doktorat można było uzyskać dopiero po ukończeniu 35 roku życia.
Wpływ Kościoła katolickiego na rozwój szkolnictwa i nauki zaznaczył się w ich powstawaniu, tworzeniu kadry nauczającej oraz w organizacji instytucji wspierających edukację jak np. bibliotek. Jedna z największych bibliotek katedralnych powstała w Krakowie około 1100 roku, liczyła 48 rękopisów bogato iluminowanych, głównie przez zakonników. Wśród tych dzieł sporą grupę stanowiły księgi liturgiczne dzieła Boecjusza, papieża Grzegorza Wielkiego oraz pisarzy starożytnych np.: Terencjusza, Owidiusza i wielu innych.
Wśród kadry nauczającej na różnych poziomach byli duchowni np. święty Tomasz z Akwinu, który przebywał kilkakrotnie na uniwersytecie paryskim, gdzie od 1252 roku wykładał sentencje Piotra Lombarda. On też jest autorem dzieła pt. Summa teologiczna, w którym w sposób racjonalny podaje pięć dowodów na istnienie Boga.
Wpływ Kościoła na rozwój filozofii miał też podstawowe znaczenie, to duchowni stanowili kadry uczonych poszukujących odpowiedzi na nurtujące pytania. Rozwijał się augustianizm (święty Augustyn Aureliusz), tomizm (święty Tomasz z Akwinu) oraz franciszkanizm, (od świętego Franciszka z Asyżu). Nauka tworzona przez światłych ludzi epoki opierała się na autorytecie religii.
Wydarzenia historyczne średniowiecza wywarły olbrzymi wpływ na rozwój literatury. Duchowni byli jedyną grupą umiejącą pisać i czytać dlatego też rozpowszechniali charakterystyczny dla epoki teocentryzm, głosząc, że Bóg jest najwyższą wartością i stanowi centrum porządku społecznego. Piśmiennictwo średniowieczne miało charakter dydaktyczny i popularyzujący wzorce osobowe, wykształciło dwa ideały: rycerza i świętego. Ideał świętego to człowiek oddany Bogu, asceta, odrzucający życie i wartości doczesne np. w literaturze polskiej bohater „Legendy o świętym Aleksym”. Ideał rycerza, ukształtowany przez pieśni o czynach wojennych to człowiek odważny, broniący króla, Kościoła, wdów i sierot np. Roland z „Pieśni o Rolandzie”. W średniowieczu nastąpił rozwój takich form literackich, które był charakterystyczne dla religii np.: hymny, misteria, moralitety, hagiografia (żywoty świętych).
Pejzaż kulturalny średniowiecza byłby niepełny bez mimów, żonglerów i innych wesołków kształtujących nurt ludowy kultury średniowiecznej. Jednak Kościół (np. święty Chryzostom) był przeciwny sztukom teatralnym, a nawet zabraniano ich wystawiać w towarzystwie kobiet i dzieci wyznających chrześcijaństwo.
Równolegle do nurtu kultury ludowej rozwijał się dramat religijny zwany też liturgicznym, wywodzący się z tradycji antycznej. W Kościele pod wpływem wydarzeń Wielkiego Tygodnia i Bożego Narodzenia pojawiały się przedstawienia opisujące sceny z życia Jezusa Chrystusa. Oprawa Wielkiego Tygodnia i adoracja krzyża stała się początkiem misteriów pasyjnych obchodzonych w XII wieku bardzo uroczyście szczególnie w miejscach kultu religijnego. Ważnym tematem misteriów obok życia Jezusa Chrystusa była codzienność ludzi tamtej epoki.
Najpóźniej rozwinięta forma teatralną były moralitety, czyli opowiadania o wartościach, jakie niosła religia np. dobro, wiara, zbawienie. Celem moralitetów, adresowanych do każdego człowieka było uświadomienie ważności życia wiecznego.
Gloria Homoseksualizmowi. Starożytna Grecja: https://youtu.be/nnn2qgSNm1k.
Starożytna prostytucja: https://youtu.be/LbalY5GJPjA. C.d.n.
Wschód cywilizacji – Jak Grecy zmienili świat: https://youtu.be/-u2RXHvZDzc.
Homoseksualizm w starożytnej Grecji. Artykuł audio w Wikipedii: https://youtu.be/MK8oyqEMKk8. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy.
Po upadku Cesarstwa Rzymskiego Europa stała się kolebką nowej cywilizacji. Począwszy od V w.n.e. i powstania państwa Franków zaczęły kształtować się nowe ośrodki państwowotwórcze. Najpierw na zachodzie Europy (państwo Normanów, państwo Wizygotów, Brytania, Cesarstwo Niemieckie, Norwegia, Szwecja, Dania, Irlandia), a następnie w IX/X wieku na terenie Europy Środkowo – Wschodniej (Bułgaria, Węgry, Czechy, Polska, Ruś). Te obszary Europy, które były w granicach Cesarstwa Rzymskiego (Hiszpanie, Francuzi, Włosi) szybciej wykształciły organizmy państwowe, przenosząc wiele elementów kultury rzymskiej, natomiast te, które zaistniały na terytoriach państw barbarzyńskich powstawały o wiele później i odwzorowywały zachodnie istniejące już organizmy państwowe. Niezależnie jednak od czasu powstania państwa Europa sięgnęła po bardzo ważny wzór, a mianowicie wzór organizacji Kościoła chrześcijańskiego. Dlatego wraz z rozwojem nowych ośrodków państwowotwórczych dynastie europejskie sięgają po chrzest. Chrześcijaństwo od samego początku swego powstania nie popierało niewolnictwa i potępiało kastrację. W 325 roku Sobór Nicejski potępił kastrację w reakcji na odradzanie się tego obyczaju w Europie.
Pierwszym państwem, utworzonym na gruzach Cesarstwa rzymskiego było państwo Chlodwiga, który w 496 r. zdecydował się przyjąć chrzest. Fakt ten pociągnął za sobą bardzo poważne konsekwencje dla późniejszej Francji oraz całej Europy. W tym samym czasie, kiedy chrzcił się Chlodwig, germańskie ludy np.: Wizygotów, Ostrogotów i Longobardów wyznawały arianizm, czyli chrześcijańską herezję kwestionującą m.in. boską naturę Jezusa. Jednak podbój Europy przez Chlodwiga, a następnie Karola Wielkiego wytępił wszelkie wierzenia pogańskie i w ten sposób stworzył możliwość szerzenia się religii chrześcijańskiej. Kraje europejskie kolejno przyjmowały chrzest.
Przybycie na tereny Polski (698 r.) biskupa Jordana i założenie pierwszego biskupstwa misyjnego w Poznaniu spowodowało rozwój chrześcijaństwa na teren całego kraju. W 966 roku na wzór rzymski został ochrzczony pierwszy historycznie potwierdzony władca Polan Mieszko.
Rola chrześcijaństwa w Europie niewątpliwie wiąże się z zagadnieniami dotyczącymi:
1. Polityki – m.in. sposób tworzenia struktur państwa wzorowany na strukturach Kościoła,
2. Gospodarki – Kościół był jednym z elementów systemu feudalnego,
3. Społeczeństwa – wpływ, jaki wywierała religia na tworzenie struktur społecznych i wzajemne oddziaływanie był niewątpliwie bardzo ważny,
4. Kultury – która proponowała jednakowe (uniwersalistyczne) spojrzenie na jej wytwory tj. nauka, filozofia, sztuka itp.
W dziedzinie polityki Kościół w okresie średniowiecza wywierał znaczne wpływy, ponieważ przybywający na tereny polskie zakonnicy byli osobami wykształconymi, często pełnili wobec władcy różne funkcje np.: doradcze, prowadzili kancelarie oraz wiele innych instytucji państwowych. Zdarzało się, że próbowali nawet zająć konkretne stanowiska polityczne, czego przykładem był konflikt biskupa Stanisława z Bolesławem Śmiałym (święty biskup Stanisław był przez Galla Anonima nazwany „zdrajcą” prawdopodobnie za próbę nieposłuszeństwa wobec króla).
Niewątpliwie największy wpływ chrześcijaństwa uwidacznia się, jeśli chodzi o rozwój kultury. Począwszy od X wieku, kiedy na ziemiach polskich pojawił się pierwszy biskup misyjny, wraz z nim przywędrowali inni duchowni, którzy zaczęli organizować życie kulturalne. Wyrażało się to poprzez: budownictwo, architekturę i sztukę, prawo, teologie.
Studia na tych kierunkach można było podjąć po ukończeniu niższego stopnia nauczania, czyli sztuk wyzwolonych. Na wydziale prawa i medycyny studiowała młodzież od 20 do 25 roku życia, kończąc naukę, otrzymywało się tytuł doktora. Najdłużej trwały studia teologiczne, a doktorat można było uzyskać dopiero po ukończeniu 35 roku życia.
Wpływ Kościoła katolickiego na rozwój szkolnictwa i nauki zaznaczył się w ich powstawaniu, tworzeniu kadry nauczającej oraz w organizacji instytucji wspierających edukację jak np. bibliotek. Jedna z największych bibliotek katedralnych powstała w Krakowie około 1100 roku, liczyła 48 rękopisów bogato iluminowanych, głównie przez zakonników. Wśród tych dzieł sporą grupę stanowiły księgi liturgiczne dzieła Boecjusza, papieża Grzegorza Wielkiego oraz pisarzy starożytnych np.: Terencjusza, Owidiusza i wielu innych.
Wśród kadry nauczającej na różnych poziomach byli duchowni np. święty Tomasz z Akwinu, który przebywał kilkakrotnie na uniwersytecie paryskim, gdzie od 1252 roku wykładał sentencje Piotra Lombarda. On też jest autorem dzieła pt. Summa teologiczna, w którym w sposób racjonalny podaje pięć dowodów na istnienie Boga.
Wpływ Kościoła na rozwój filozofii miał też podstawowe znaczenie, to duchowni stanowili kadry uczonych poszukujących odpowiedzi na nurtujące pytania. Rozwijał się augustianizm (święty Augustyn Aureliusz), tomizm (święty Tomasz z Akwinu) oraz franciszkanizm, (od świętego Franciszka z Asyżu). Nauka tworzona przez światłych ludzi epoki opierała się na autorytecie religii.
Wydarzenia historyczne średniowiecza wywarły olbrzymi wpływ na rozwój literatury. Duchowni byli jedyną grupą umiejącą pisać i czytać dlatego też rozpowszechniali charakterystyczny dla epoki teocentryzm, głosząc, że Bóg jest najwyższą wartością i stanowi centrum porządku społecznego. Piśmiennictwo średniowieczne miało charakter dydaktyczny i popularyzujący wzorce osobowe, wykształciło dwa ideały: rycerza i świętego. Ideał świętego to człowiek oddany Bogu, asceta, odrzucający życie i wartości doczesne np. w literaturze polskiej bohater „Legendy o świętym Aleksym”. Ideał rycerza, ukształtowany przez pieśni o czynach wojennych to człowiek odważny, broniący króla, Kościoła, wdów i sierot np. Roland z „Pieśni o Rolandzie”. W średniowieczu nastąpił rozwój takich form literackich, które był charakterystyczne dla religii np.: hymny, misteria, moralitety, hagiografia (żywoty świętych).
Pejzaż kulturalny średniowiecza byłby niepełny bez mimów, żonglerów i innych wesołków kształtujących nurt ludowy kultury średniowiecznej. Jednak Kościół (np. święty Chryzostom) był przeciwny sztukom teatralnym, a nawet zabraniano ich wystawiać w towarzystwie kobiet i dzieci wyznających chrześcijaństwo.
Równolegle do nurtu kultury ludowej rozwijał się dramat religijny zwany też liturgicznym, wywodzący się z tradycji antycznej. W Kościele pod wpływem wydarzeń Wielkiego Tygodnia i Bożego Narodzenia pojawiały się przedstawienia opisujące sceny z życia Jezusa Chrystusa. Oprawa Wielkiego Tygodnia i adoracja krzyża stała się początkiem misteriów pasyjnych obchodzonych w XII wieku bardzo uroczyście szczególnie w miejscach kultu religijnego. Ważnym tematem misteriów obok życia Jezusa Chrystusa była codzienność ludzi tamtej epoki.
Najpóźniej rozwinięta forma teatralną były moralitety, czyli opowiadania o wartościach, jakie niosła religia np. dobro, wiara, zbawienie. Celem moralitetów, adresowanych do każdego człowieka było uświadomienie ważności życia wiecznego.
Gloria Homoseksualizmowi. Starożytna Grecja: https://youtu.be/nnn2qgSNm1k.
Starożytna prostytucja: https://youtu.be/LbalY5GJPjA. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Narodziny nowej cywilizacji. Europa oparła swą cywilizację głównie na cywilizacji łacińskiej. Filarami tej cywilizacji są: grecka filozofia i kultura, prawo rzymskie i etyka chrześcijańska.
Filozofii i kulturze greckiej zawdzięczamy pojęcie prawdy obiektywnej i rozumienie nauki jako wolnego, racjonalnego typu poznania. Początkowo nauka była utożsamiana z filozofią i pozostawała z nią ściśle związana.
Prawu rzymskiemu zawdzięczamy podstawy prawa własności, prawa spadkowego i zbiór zasad odnoszących się do przeprowadzenie procesu karnego i jego warunków, niezbędnych dla prawomocności. Wielu znawców przedmiotu za najważniejszą z zasad współczesnego prawa karnego uznaje zasadę „nullum crimen sine lege” (nie ma przestępstwa bez ustawy), to znaczy, że odpowiedzialność karna następuje tylko wtedy, gdy czyjś pogląd bądź zamiar uzewnętrzni się w działaniu.
Etyce chrześcijańskiej zawdzięczamy trwałe zasady, jak np. małżeństwo monogamiczne dozgonne, zniesienie niewolnictwa, zniesienie zemsty i zastąpienie je nakazem miłości bliźniego. Dla Greków czy Rzymian zasadniczo człowieczeństwo było uzależnione od pozycji społecznej człowieka. Chrześcijaństwo zaszokowało. Ogłosiło światu, że „Bóg jest miłością” (1 J 4,8), a każdy bez wyjątku jest Jego dzieckiem. Przysługuje mu zatem ta sama wartość- godność. A więc człowiek – byt osobowy – nie może być traktowany jako środek do jakiegoś celu, ale tylko i wyłącznie, zawsze i wszędzie jako sam sobie godny cel.
Chrześcijaństwo dokonując wyłomu w rozumieniu człowieka, wywołało oburzenie i zgorszenie. Wyzwoliło bunt, podkreślając, iż bliźnim jest każdy, drugi człowiek. Tego nigdy nie zrozumiał i nie zaakceptował ani islam, ani judaizm.
Jak to było być rzymskim niewolnikiem: https://youtu.be/1Kx_2Sh7iz0. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy.
10 dziwnych rzeczy w życiu rzymskiego niewolnika! https://youtu.be/jy1fGB8RSeQ.
Nasi prawnicy tak ukochali starożytny rzymski obyczaj, że w dalszym ciągu, aby podkreślić swą wyjątkowość i się wywyższyć, ubierają się w starożytne togi. Ciekawe, czy równie chętnie przywrócą nam niewolnictwo, rozwiązłość obyczajów, kastracje i pedofilie?
Oprócz monogamii chrześcijaństwo podkreśliło szczególne znaczenie rodziny. Zrodzenie potomstwa, dokonujące się na gruncie komplementarności płciowej jest przywilejem i wyłącznym zadaniem dla kobiety i mężczyzny. W ten sposób służą życiu, tworzą wspólnotę (małżeństwo, rodzinę). Bez rodzin nie ma społeczeństwa, narodu i państwa.
Istotną cechą cywilizacji łacińskiej jest racjonalność. Wbrew pozorom, powierzchownym opiniom i mniemaniom chrześcijaństwo nigdy się jej nie wyrzekło. Wręcz przeciwnie: Kościół ze swej strony wysoko ceni to dążenie rozumu do osiągnięcia celów, które czynią osobowe istnienie coraz bardziej godnym tego miana. Widzi bowiem w filozofii drogę wiodącą do poznania podstawowych prawd o życiu człowieka. Zarazem uznaje filozofię za nieodzowne narzędzie, pomagające głębiej rozumieć wiarę i przekazywać prawdę Ewangelii tym, którzy jeszcze jej nie znają (Jan Paweł II, Fides et ratio).
Upadek naszej cywilizacji. Jakże trudno doszukać się racjonalności w myśleniu biurokratów z Unii Europejskiej. Ustalili np. że marchewka to owoc, ślimak to ryba, a do każdej pary gumiaków producenci zobowiązani są dołączyć wielostronicową instrukcję obsługi i to w wielu językach. Zapewne interesującą byłaby praca naukowa rozwiązująca zagadkę, jak to polski rolnik w czasach PRL posługiwał się nimi bez instrukcji.
Dzisiejsza Europa niewątpliwie osiągnęła wiele sukcesów, szczególnie w wymiarze materialnym. Postęp techniczny przebiega szybko i jest ogromny. Jednak nie towarzyszy mu rozwój moralny człowieka. Dlatego pojawiają się oznaki poważnego kryzysu. Wywołuje niepokój, a nawet lęk w obliczu przyszłości. Nie brak wieszczących śmierć kontynentu i zniszczenie cywilizacji łacińskiej.
Codziennie obserwujemy zjawiska będące zaprzeczeniem dorobku Greków i Rzymian. Powszechnym i modnym staje się odrzucenie istnienia prawdy obiektywnej i zastępowanie jej relatywizmem. Dyktatura relatywizmu… niczego nie uznaje za ostateczne i jako jedyną miarę rzeczy pozostawia tylko własne ja i jego zachcianki (Kard. J. Ratzinger). Relatywizm skaził nasze prawodawstwo. Znany jest casus francuskiej lesbijki, która oskarżyła swój kraj, iż różnicuje prawo do adopcji ze względu na orientację seksualną osoby. A Europejski Trybunał Praw Człowieka 22 stycznia 2008 roku przyznał lesbijce rację, powołując się na zapisy Europejskiej Konwencji. Natura ogranicza znacząco posiadanie potomstwa przez osoby homoseksualne. W ten sposób chroni gatunek ludzki przed zanikiem. Adopcja dzieci przez osoby homoseksualne jest działaniem przeciw naturze. Wspólna linia genetyczna rodziców i dzieci tworzy harmonię charakterów i tworzy dzieciom najlepsze warunki do kontynuacji prokreacji. Pełnie praw adopcyjnych dla par jednopłciowych wprowadziły m.in.: Belgia, Holandia, Wielka Brytania, Szwecja, Norwegia, Islandia, Hiszpania, Andora. Przekroczeniem absurdu było zarejestrowanie dziecka-robota w urzędzie stanu cywilnego w jednym z miast Belgii. Nadano mu imię żeńskie Fran i nazwisko Pepper i wręczono mu akt urodzenia podpisany przez burmistrza miasta.
Rzeczy, których rodzice nie powinni mówić dziecku: https://youtu.be/NZ8HmpE3o4E. C.d.n.
Filozofii i kulturze greckiej zawdzięczamy pojęcie prawdy obiektywnej i rozumienie nauki jako wolnego, racjonalnego typu poznania. Początkowo nauka była utożsamiana z filozofią i pozostawała z nią ściśle związana.
Prawu rzymskiemu zawdzięczamy podstawy prawa własności, prawa spadkowego i zbiór zasad odnoszących się do przeprowadzenie procesu karnego i jego warunków, niezbędnych dla prawomocności. Wielu znawców przedmiotu za najważniejszą z zasad współczesnego prawa karnego uznaje zasadę „nullum crimen sine lege” (nie ma przestępstwa bez ustawy), to znaczy, że odpowiedzialność karna następuje tylko wtedy, gdy czyjś pogląd bądź zamiar uzewnętrzni się w działaniu.
Etyce chrześcijańskiej zawdzięczamy trwałe zasady, jak np. małżeństwo monogamiczne dozgonne, zniesienie niewolnictwa, zniesienie zemsty i zastąpienie je nakazem miłości bliźniego. Dla Greków czy Rzymian zasadniczo człowieczeństwo było uzależnione od pozycji społecznej człowieka. Chrześcijaństwo zaszokowało. Ogłosiło światu, że „Bóg jest miłością” (1 J 4,8), a każdy bez wyjątku jest Jego dzieckiem. Przysługuje mu zatem ta sama wartość- godność. A więc człowiek – byt osobowy – nie może być traktowany jako środek do jakiegoś celu, ale tylko i wyłącznie, zawsze i wszędzie jako sam sobie godny cel.
Chrześcijaństwo dokonując wyłomu w rozumieniu człowieka, wywołało oburzenie i zgorszenie. Wyzwoliło bunt, podkreślając, iż bliźnim jest każdy, drugi człowiek. Tego nigdy nie zrozumiał i nie zaakceptował ani islam, ani judaizm.
Jak to było być rzymskim niewolnikiem: https://youtu.be/1Kx_2Sh7iz0. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy.
10 dziwnych rzeczy w życiu rzymskiego niewolnika! https://youtu.be/jy1fGB8RSeQ.
Nasi prawnicy tak ukochali starożytny rzymski obyczaj, że w dalszym ciągu, aby podkreślić swą wyjątkowość i się wywyższyć, ubierają się w starożytne togi. Ciekawe, czy równie chętnie przywrócą nam niewolnictwo, rozwiązłość obyczajów, kastracje i pedofilie?
Oprócz monogamii chrześcijaństwo podkreśliło szczególne znaczenie rodziny. Zrodzenie potomstwa, dokonujące się na gruncie komplementarności płciowej jest przywilejem i wyłącznym zadaniem dla kobiety i mężczyzny. W ten sposób służą życiu, tworzą wspólnotę (małżeństwo, rodzinę). Bez rodzin nie ma społeczeństwa, narodu i państwa.
Istotną cechą cywilizacji łacińskiej jest racjonalność. Wbrew pozorom, powierzchownym opiniom i mniemaniom chrześcijaństwo nigdy się jej nie wyrzekło. Wręcz przeciwnie: Kościół ze swej strony wysoko ceni to dążenie rozumu do osiągnięcia celów, które czynią osobowe istnienie coraz bardziej godnym tego miana. Widzi bowiem w filozofii drogę wiodącą do poznania podstawowych prawd o życiu człowieka. Zarazem uznaje filozofię za nieodzowne narzędzie, pomagające głębiej rozumieć wiarę i przekazywać prawdę Ewangelii tym, którzy jeszcze jej nie znają (Jan Paweł II, Fides et ratio).
Upadek naszej cywilizacji. Jakże trudno doszukać się racjonalności w myśleniu biurokratów z Unii Europejskiej. Ustalili np. że marchewka to owoc, ślimak to ryba, a do każdej pary gumiaków producenci zobowiązani są dołączyć wielostronicową instrukcję obsługi i to w wielu językach. Zapewne interesującą byłaby praca naukowa rozwiązująca zagadkę, jak to polski rolnik w czasach PRL posługiwał się nimi bez instrukcji.
Dzisiejsza Europa niewątpliwie osiągnęła wiele sukcesów, szczególnie w wymiarze materialnym. Postęp techniczny przebiega szybko i jest ogromny. Jednak nie towarzyszy mu rozwój moralny człowieka. Dlatego pojawiają się oznaki poważnego kryzysu. Wywołuje niepokój, a nawet lęk w obliczu przyszłości. Nie brak wieszczących śmierć kontynentu i zniszczenie cywilizacji łacińskiej.
Codziennie obserwujemy zjawiska będące zaprzeczeniem dorobku Greków i Rzymian. Powszechnym i modnym staje się odrzucenie istnienia prawdy obiektywnej i zastępowanie jej relatywizmem. Dyktatura relatywizmu… niczego nie uznaje za ostateczne i jako jedyną miarę rzeczy pozostawia tylko własne ja i jego zachcianki (Kard. J. Ratzinger). Relatywizm skaził nasze prawodawstwo. Znany jest casus francuskiej lesbijki, która oskarżyła swój kraj, iż różnicuje prawo do adopcji ze względu na orientację seksualną osoby. A Europejski Trybunał Praw Człowieka 22 stycznia 2008 roku przyznał lesbijce rację, powołując się na zapisy Europejskiej Konwencji. Natura ogranicza znacząco posiadanie potomstwa przez osoby homoseksualne. W ten sposób chroni gatunek ludzki przed zanikiem. Adopcja dzieci przez osoby homoseksualne jest działaniem przeciw naturze. Wspólna linia genetyczna rodziców i dzieci tworzy harmonię charakterów i tworzy dzieciom najlepsze warunki do kontynuacji prokreacji. Pełnie praw adopcyjnych dla par jednopłciowych wprowadziły m.in.: Belgia, Holandia, Wielka Brytania, Szwecja, Norwegia, Islandia, Hiszpania, Andora. Przekroczeniem absurdu było zarejestrowanie dziecka-robota w urzędzie stanu cywilnego w jednym z miast Belgii. Nadano mu imię żeńskie Fran i nazwisko Pepper i wręczono mu akt urodzenia podpisany przez burmistrza miasta.
Rzeczy, których rodzice nie powinni mówić dziecku: https://youtu.be/NZ8HmpE3o4E. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Upadek naszej cywilizacji. Powszechność związków jednopłciowych i zachęta adopcji dzieci przez te związki ma ograniczyć liczebność przyszłych pokoleń. Każdy odpowiedzialny człowiek za przyszłość naszej Ziemi i za przyszłe pokolenia musi zmienić preferencję i pokochać własną płeć. A to podobno ma uratować Ziemię przed zbliżającą się katastrofą klimatyczną. Morderczynią nazywa się kobietę, która chcę urodzić dziecko, bo ona morduje nam klimat. Podejmując decyzję o usunięciu ciąży, działa się w interesie dziecka, bo oszczędza mu się straszliwych cierpień w przyszłości. Życie na zniszczonej Ziemi stanie się dla niego koszmarem. Są kobiety, które mają już trójkę dzieci, ale próbują się usprawiedliwić swoją niewiedzą. Gdy rodziły, jeszcze nie wiedziały, jaka to jest zbrodnia przeciw klimatowi i bardzo przepraszają za to społeczeństwo. Są kobiety, które wierzą, że im więcej osób będzie mieć relację intymną z roślinami i nie będzie płodzić dzieci, tym lepiej dla Ziemi i roślin. Udostępniam link do artykułu, który nam nakreśla wizję nowej cywilizacji.
Co uratuje planetę? Upadek wszystkiego, co w erekcji: https://krytykapolityczna.pl/kultura/cz ... y-rozmowa/.
Okazuje się, że największym zagrożeniem dla ludzkości jest męskość mężczyzn. Twardość ich członka przeraża współczesne kobiety. Konieczne trzeba z tą twardością walczyć i ją zwiotczać. Im bardziej miękki członek, tym milszy kobiecie. Ponieważ natura stworzyła mężczyznę - faszystę i dała mu siłę do prokreacji i utrzymania potomstwa i „swojej” ukochanej kobiety (czyli rodziny) więc trzeba ogłosić, że natura nie istnieje. Nie może istnieć coś, co stworzyło faszystę. To, co widzimy to nie natura, to tylko złudzenia. Gdy już zlikwidowaliśmy naturę, to możemy obniżać twardość członka nie tylko faszystom, ale wszystkim mężczyznom. Jest jednak z tym problem, bo żeby zmiękczyć członka, trzeba wcześniej zmiękczyć mężczyznę. A żeby zmiękczyć mężczyznę potrzeba twardego mężczyznę, który mu tę męskość rozprawiczy. Mężczyźni rozprawiczający mężczyzn wcale tej twardości się nie pozbędą, ale ją jeszcze umocnią i realne zagrożenie oraz niepokój kobiet będzie ciągle istnieć. Jedynym pewnym rozwiązaniem na opanowanie męskiego szowinizmu jest sięgnięcie do starożytnych i średniowiecznych obyczajów. Kastracja skutecznie pozbawiała mężczyzn tych atrybutów, które zagrażały kobietom. Wykastrowany chłopiec to gwarancja bezpieczeństwa kobiet, bo nigdy nie stanie się toksycznym mężczyzną. Gdy dorośnie, to kobiety otrzymają uległych i delikatnych służących, wychowujących dzieci, sprzątających, piorących i wykonujących inne niezbędne prace domowe. Wieczorne piękne chłopięce śpiewy, umilą trudy codziennego życia. Zbiorowe bezpieczeństwo wreszcie stanie się faktem. Do celów reprodukcyjnych będą hodowani (pod damską strażą) wyselekcjonowani mężczyźni w zamkniętych pomieszczeniach i będą dostarczać nasienie do banków płodności. Za swe poświęcenie dla dobra ludzkości w okresie cyklicznych wakacji reprodukcyjnych będą mogli w nagrodę wybierać sobie najpiękniejszych kastratów i spędzać z nimi upojne noce. Te nowe rewolucyjne rozwiązania jeszcze nie docierają do świadomości wszystkich kobiet, ale od czego jest nowoczesna edukacja. Co w zamian proponuje się kobietom, które nie akceptują miłości lesbijskiej? Ekoseksualny feminizm. Kobiety muszą przestać się masturbować tym, co twarde, bo nigdy się nie wyzwolą z kompleksu męskiego członka. Muszą się dowiedzieć o możliwościach kłącza tataraku i nauczyć się tak gotować żywokost, aby go zmacerować do relacji intymnej. Mając piękną miłość i namiętność z istotami roślinnymi, odkryją nowy wspaniały świat erotyczny. Osoby ekoseksualne w ogrodzie szukają nie tylko orgazmu, ale i bliskiej więzi, traktują roślinę po prostu jak kochankę. Seks musi być czymś więcej niż penetracją. Trzeba unikać używania twardego roślinnego korzenia do masturbacji, bo to substytut penisa. Miękkie korzonki to co innego. Ekoseksualizm umożliwia kolektywny orgazm o bardzo głębokim przeżyciu, wzmacnia relację międzyludzkie i wyzwala kobietę z wielowiekowych uzależnień.
Mamy tu przykład destrukcyjnego wpływu rewolucji obyczajowej na zdrowie psychiczne kobiet, ale nie tylko. Mężczyznom też odbija i tylko patrzeć jak powstaną feministyczne kluby kastratów. Na razie psychicznych. Kolejny artykuł prasowy przybliża to zjawisko.
O trudach krzewienia idei czułej męskości: https://krytykapolityczna.pl/nauka/psyc ... i-rozmowa/.
Zapędzeni przez kobiety do konta, tworzą grupy wzajemnego wsparcia. Żeby było śmieszniej, wspierają feminizm, źródło ich problemów. Ponieważ jako feministów też przeraża twardość męskiego członka, więc nie pozwalają się spenetrować. Głaskają się tylko po pleckach, brzuszkach i miękkich korzonkach, bo sami nie są zdolni do penetracji. Jako ekoseksualiści akceptują używanie tylko miękkich korzonków. Penetracja miękkim korzonkiem wymaga doświadczenia i wielu wyczerpujących ćwiczeń.
Coś mi się zdaję, że jak męskie geje powiększą szeregi i jak obrosną w piórka, to nastąpi ze zdwojoną siłą powrót do patriarchatu i kobiety zostaną sprowadzone tam, gdzie ich miejsce. Będą swym panom, tym razem gejom, służyć sumiennie, rodzić dzieci, wychowywać je, sprzątać, gotować i prać. Za rodzenie i wychowywanie urodziwych chłopców, przyszłych następców władców świata, kobiety otrzymają należną nagrodę. Będą mogły sobie wybrać dowolną twardość korzonka do wspólnej zabawy.
Czy świat już stanął na głowie? Jeszcze nie, to dopiero początek. C.d.n.
Co uratuje planetę? Upadek wszystkiego, co w erekcji: https://krytykapolityczna.pl/kultura/cz ... y-rozmowa/.
Okazuje się, że największym zagrożeniem dla ludzkości jest męskość mężczyzn. Twardość ich członka przeraża współczesne kobiety. Konieczne trzeba z tą twardością walczyć i ją zwiotczać. Im bardziej miękki członek, tym milszy kobiecie. Ponieważ natura stworzyła mężczyznę - faszystę i dała mu siłę do prokreacji i utrzymania potomstwa i „swojej” ukochanej kobiety (czyli rodziny) więc trzeba ogłosić, że natura nie istnieje. Nie może istnieć coś, co stworzyło faszystę. To, co widzimy to nie natura, to tylko złudzenia. Gdy już zlikwidowaliśmy naturę, to możemy obniżać twardość członka nie tylko faszystom, ale wszystkim mężczyznom. Jest jednak z tym problem, bo żeby zmiękczyć członka, trzeba wcześniej zmiękczyć mężczyznę. A żeby zmiękczyć mężczyznę potrzeba twardego mężczyznę, który mu tę męskość rozprawiczy. Mężczyźni rozprawiczający mężczyzn wcale tej twardości się nie pozbędą, ale ją jeszcze umocnią i realne zagrożenie oraz niepokój kobiet będzie ciągle istnieć. Jedynym pewnym rozwiązaniem na opanowanie męskiego szowinizmu jest sięgnięcie do starożytnych i średniowiecznych obyczajów. Kastracja skutecznie pozbawiała mężczyzn tych atrybutów, które zagrażały kobietom. Wykastrowany chłopiec to gwarancja bezpieczeństwa kobiet, bo nigdy nie stanie się toksycznym mężczyzną. Gdy dorośnie, to kobiety otrzymają uległych i delikatnych służących, wychowujących dzieci, sprzątających, piorących i wykonujących inne niezbędne prace domowe. Wieczorne piękne chłopięce śpiewy, umilą trudy codziennego życia. Zbiorowe bezpieczeństwo wreszcie stanie się faktem. Do celów reprodukcyjnych będą hodowani (pod damską strażą) wyselekcjonowani mężczyźni w zamkniętych pomieszczeniach i będą dostarczać nasienie do banków płodności. Za swe poświęcenie dla dobra ludzkości w okresie cyklicznych wakacji reprodukcyjnych będą mogli w nagrodę wybierać sobie najpiękniejszych kastratów i spędzać z nimi upojne noce. Te nowe rewolucyjne rozwiązania jeszcze nie docierają do świadomości wszystkich kobiet, ale od czego jest nowoczesna edukacja. Co w zamian proponuje się kobietom, które nie akceptują miłości lesbijskiej? Ekoseksualny feminizm. Kobiety muszą przestać się masturbować tym, co twarde, bo nigdy się nie wyzwolą z kompleksu męskiego członka. Muszą się dowiedzieć o możliwościach kłącza tataraku i nauczyć się tak gotować żywokost, aby go zmacerować do relacji intymnej. Mając piękną miłość i namiętność z istotami roślinnymi, odkryją nowy wspaniały świat erotyczny. Osoby ekoseksualne w ogrodzie szukają nie tylko orgazmu, ale i bliskiej więzi, traktują roślinę po prostu jak kochankę. Seks musi być czymś więcej niż penetracją. Trzeba unikać używania twardego roślinnego korzenia do masturbacji, bo to substytut penisa. Miękkie korzonki to co innego. Ekoseksualizm umożliwia kolektywny orgazm o bardzo głębokim przeżyciu, wzmacnia relację międzyludzkie i wyzwala kobietę z wielowiekowych uzależnień.
Mamy tu przykład destrukcyjnego wpływu rewolucji obyczajowej na zdrowie psychiczne kobiet, ale nie tylko. Mężczyznom też odbija i tylko patrzeć jak powstaną feministyczne kluby kastratów. Na razie psychicznych. Kolejny artykuł prasowy przybliża to zjawisko.
O trudach krzewienia idei czułej męskości: https://krytykapolityczna.pl/nauka/psyc ... i-rozmowa/.
Zapędzeni przez kobiety do konta, tworzą grupy wzajemnego wsparcia. Żeby było śmieszniej, wspierają feminizm, źródło ich problemów. Ponieważ jako feministów też przeraża twardość męskiego członka, więc nie pozwalają się spenetrować. Głaskają się tylko po pleckach, brzuszkach i miękkich korzonkach, bo sami nie są zdolni do penetracji. Jako ekoseksualiści akceptują używanie tylko miękkich korzonków. Penetracja miękkim korzonkiem wymaga doświadczenia i wielu wyczerpujących ćwiczeń.
Coś mi się zdaję, że jak męskie geje powiększą szeregi i jak obrosną w piórka, to nastąpi ze zdwojoną siłą powrót do patriarchatu i kobiety zostaną sprowadzone tam, gdzie ich miejsce. Będą swym panom, tym razem gejom, służyć sumiennie, rodzić dzieci, wychowywać je, sprzątać, gotować i prać. Za rodzenie i wychowywanie urodziwych chłopców, przyszłych następców władców świata, kobiety otrzymają należną nagrodę. Będą mogły sobie wybrać dowolną twardość korzonka do wspólnej zabawy.
Czy świat już stanął na głowie? Jeszcze nie, to dopiero początek. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Upadek naszej cywilizacji. Szerzy się fałszywe poglądy i postawy i prowadzi się otwartą wojnę z etyką chrześcijańską. Niektóre „obrończynie” praw kobiet postrzegają posiadanie dzieci jako zagrożenie, zniszczenie kariery, zamach na własne prawa i nietykalność osobistą. Podważa się, wyśmiewa i neguje wartość małżeństw monogamicznych.
Można odnieść wrażenie, iż w odniesieniu do naszego kontynentu znajdujemy się w sytuacji przedstawionej kiedyś przez S. Kierkegaarda. Zdarzyło się w pewnym teatrze, że wybuchł pożar za kulisami. Pajac wyszedł przed kurtynę, aby powiadomić o tym publiczność. Myślano, że to żart, i klaskano w dłonie; pajac powtórzył wiadomość; bawiono się jeszcze bardziej.
Trudno przewidzieć, jaka będzie przyszłość cywilizacji łacińskiej w Europie. Wtłaczane zewsząd reguły poprawności politycznej i odrzucenie zasad etyki chrześcijańskiej doprowadziły do wyhodowania mentalności „zepsutego dziecka”. Chcę wszystko otrzymać, nie dając w zamian nic, albo niewiele. Nie uznaje narzuconych obowiązków i lży wszystkich, którzy mu te obowiązki narzucają.
Dziedzictwo Greków przekonuje o mocy prawdy, dobra i piękna. Chrześcijaństwo potwierdziło i pogłębiło ich walory. Ubogaciło je, nadając nowy sens i kształt. Jeśli Europa pragnie przetrwać i pozostać sobą musi powrócić do najlepszej cząstki dziedzictwa – wartości chrześcijańskich. Tym samym odrzucić utopię szczęścia oderwaną od prawdy obiektywnej oraz zdrowego rozsądku. I podjąć mozolną budowę jedności kontynentu opartą na wspólnocie państw wolnych i suwerennych.
DZIWNE Rzeczy, które były „normalne” w starożytnej Grecji: https://youtu.be/GC-qqhh_zak. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy.
DZIWNE rzeczy, które były „normalne” w starożytnej Sparcie: https://youtu.be/wQr7H6nvALQ. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy.
Chrześcijaństwo zakazywało kontaktów płciowych niezwiązanych z prokreacją. M.in. pedofilii, homoseksualizmu i zoofilii. Przez wieki w Europie i krajach chrześcijańskich udawało się te zjawiska utrzymywać w ryzach. Greckie i rzymskie obyczaje nie powróciły na ulice europejskich miast, mimo cyklicznych prób zburzenia panującej moralności (Luter, Rewolucja Francuska, Oświecenie, rewolta 68 r.).
Epoka wielkiego bzykania – Libertynizm: https://youtu.be/HxoB-96RAMs.
Chrześcijaństwo nie było święte, bo nie mogło być. Musiało od samego początku odpierać ataki przeciwników moralnych zakazów. Targane podziałami i biblijnymi odstępstwami, atakowane przez pogan popełniało błędy. Jednak wywarło duży wpływ na ukształtowanie się nowej cywilizacji.
Chrześcijaństwo to monoteistyczna religia objawiona, określana niekiedy jako „chrystianizm”. Jest oparta na nauczaniu Jezusa Chrystusa przekazanym w ewangeliach kanonicznych oraz treści pism religijnych składających się na Biblię. Chrześcijaństwo narodziło się w I wieku n.e. w Palestynie. Obecnie jest ono największą religią, skupiającą 32% ludności świata, z czego ponad połowa to katolicy reszta to protestanci i prawosławni. Dziś istnieje już 41 tys. odłamów i wspólnot kościelnych. Liczbę tę zawyżają liczne niezależnie działające, choć sobie pokrewne wspólnoty protestanckie. Liczbę nurtów (tradycji) protestanckich szacuje się na 21.
Dawniej chrześcijaństwo rozumiało samo siebie jako wspólnotę wyznająca tę samą wiarę, jako Kościół mający następujące cechy: jedność, świętość, katolickość (powszechność) i apostolskość. Kanon podstawowych prawd wiary był zbierany na synodach i soborach powszechnych w tzw. symbole wiary, i tamże w jedności z Biskupem Rzymu autorytatywnie wyjaśniany. W związku z podziałem chrześcijaństwa na prawosławie i katolicyzm, które w 1054 r. wzajemnie obłożyły się anatemami (klątwami), a następnie wskutek rozbicia Kościoła katolickiego w czasie reformacji w XVI w., autorytet Magisterium Kościoła w obrębie całego chrześcijaństwa uległ dewaluacji. Odtąd poszczególne Kościoły i wspólnoty wyznaniowe strzegły własnej ortodoksji w ramach własnej jurysdykcji kościelnej. Już wtedy uważano, że rozbicie chrześcijaństwa spowoduje poluzowanie moralnych zakazów.
Współcześnie wszystkie trzy wielkie nurty chrześcijaństwa: katolicyzm, prawosławie i tradycyjne wyznania protestanckie, jak luteranizm, kalwinizm i anglikanizm, przyjmują nauczanie chrystologiczne i trynitarne pierwszych czterech soborów powszechnych za wyznacznik przynależności do chrześcijaństwa. Chodzi przede wszystkim o wiarę w dwie natury Chrystusa: boską i ludzką oraz o uznanie współistotności trzech Osób Boskich: Ojca, Syna i Ducha Świętego. Wiarę tę wyznaje się przy chrzcie.
Istnieją również związki wyznaniowe, które nie uznają ustaleń soborów powszechnych. Dotyczy to zwłaszcza powstałych w XIX w. z nurtu protestanckiego takich grup religijnych jak mormoni oraz Świadkowie Jehowy i inne wyznania wywodzące się z Badaczy Pisma Świętego. Uznają synostwo Boże Jezusa Chrystusa, lecz nie uznają dogmatu o Trójcy Świętej.
Po wielowiekowych próbach osłabienia wpływu chrześcijaństwa na obyczaje dopiero pogłębione poznanie seksualności człowieka pozwoliło na skuteczne skompromitowanie części chrześcijańskich duchownych. Kompromitując moralnie duchownych, osłabiono wreszcie chrześcijaństwo. Bezbożna lewica w demoralizacji społeczeństw upatrywała szansę na przejęcie władzy nad światem. Wysyłając młodych i jurnych homoseksualistów do seminariów duchownych, zakonów i księży, poddano młodych kleryków i innych duchownych surowemu egzaminowi wiary. Wiadomo, że zwierzęce instynkty (które ujawniły się w starożytności) posiada każdy człowiek i każdy inaczej sprawuje nad nimi kontrole. Ci klerycy, którzy genetycznie byli słabsi, to nawet wyrobiona silna samokontrola swych popędów nie dawała rady. Najpierw zapominali na chwile o wierze, a później ją tracili. Nie mieli odwagi opuścić Kościoła, ponieważ mieli ustabilizowane życie i ochronę innych duchownych znających smak „prawdziwej miłości”. Gdy do roboty lewica zapędziła nieletnich chłopców uprawiających prostytucję, to mamy do czynienia z bezwzględnymi „fachowcami” z odpowiednią praktyką. Oni wiedzieli jak zachęcać bogatych klientów, a księża biedakami nie byli. Wystarczyło zagrać zagubione dziecko niemające się gdzie podziać, a w księdzu budziło się chrześcijańskie miłosierdzie. Udostępnienie noclegu dawało chłopcu pole do popisu i pokazanie swych uwodzicielskich możliwości. Gdy ksiądz uległ, to był szantażowany tajemniczym donosem. Podpisanie współpracy z SB i wzorowe donosicielstwo anulowało przestępstwa księdza lub opozycjonisty. SB miało taką osobę pod całkowitą kontrolą. Kościół, zamiast się oczyścić z takich księży, trwał w grzechu i sprzeciwiał się lustracji. Brak odwagi i rachunku sumienia uderzył ze zdwojoną siłą w autorytet Kościoła. I o to lewicy europejskiej chodziło. Niektórzy byli funkcjonariusze SB znają te sprawy od podszewki. C.d.n.
Można odnieść wrażenie, iż w odniesieniu do naszego kontynentu znajdujemy się w sytuacji przedstawionej kiedyś przez S. Kierkegaarda. Zdarzyło się w pewnym teatrze, że wybuchł pożar za kulisami. Pajac wyszedł przed kurtynę, aby powiadomić o tym publiczność. Myślano, że to żart, i klaskano w dłonie; pajac powtórzył wiadomość; bawiono się jeszcze bardziej.
Trudno przewidzieć, jaka będzie przyszłość cywilizacji łacińskiej w Europie. Wtłaczane zewsząd reguły poprawności politycznej i odrzucenie zasad etyki chrześcijańskiej doprowadziły do wyhodowania mentalności „zepsutego dziecka”. Chcę wszystko otrzymać, nie dając w zamian nic, albo niewiele. Nie uznaje narzuconych obowiązków i lży wszystkich, którzy mu te obowiązki narzucają.
Dziedzictwo Greków przekonuje o mocy prawdy, dobra i piękna. Chrześcijaństwo potwierdziło i pogłębiło ich walory. Ubogaciło je, nadając nowy sens i kształt. Jeśli Europa pragnie przetrwać i pozostać sobą musi powrócić do najlepszej cząstki dziedzictwa – wartości chrześcijańskich. Tym samym odrzucić utopię szczęścia oderwaną od prawdy obiektywnej oraz zdrowego rozsądku. I podjąć mozolną budowę jedności kontynentu opartą na wspólnocie państw wolnych i suwerennych.
DZIWNE Rzeczy, które były „normalne” w starożytnej Grecji: https://youtu.be/GC-qqhh_zak. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy.
DZIWNE rzeczy, które były „normalne” w starożytnej Sparcie: https://youtu.be/wQr7H6nvALQ. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy.
Chrześcijaństwo zakazywało kontaktów płciowych niezwiązanych z prokreacją. M.in. pedofilii, homoseksualizmu i zoofilii. Przez wieki w Europie i krajach chrześcijańskich udawało się te zjawiska utrzymywać w ryzach. Greckie i rzymskie obyczaje nie powróciły na ulice europejskich miast, mimo cyklicznych prób zburzenia panującej moralności (Luter, Rewolucja Francuska, Oświecenie, rewolta 68 r.).
Epoka wielkiego bzykania – Libertynizm: https://youtu.be/HxoB-96RAMs.
Chrześcijaństwo nie było święte, bo nie mogło być. Musiało od samego początku odpierać ataki przeciwników moralnych zakazów. Targane podziałami i biblijnymi odstępstwami, atakowane przez pogan popełniało błędy. Jednak wywarło duży wpływ na ukształtowanie się nowej cywilizacji.
Chrześcijaństwo to monoteistyczna religia objawiona, określana niekiedy jako „chrystianizm”. Jest oparta na nauczaniu Jezusa Chrystusa przekazanym w ewangeliach kanonicznych oraz treści pism religijnych składających się na Biblię. Chrześcijaństwo narodziło się w I wieku n.e. w Palestynie. Obecnie jest ono największą religią, skupiającą 32% ludności świata, z czego ponad połowa to katolicy reszta to protestanci i prawosławni. Dziś istnieje już 41 tys. odłamów i wspólnot kościelnych. Liczbę tę zawyżają liczne niezależnie działające, choć sobie pokrewne wspólnoty protestanckie. Liczbę nurtów (tradycji) protestanckich szacuje się na 21.
Dawniej chrześcijaństwo rozumiało samo siebie jako wspólnotę wyznająca tę samą wiarę, jako Kościół mający następujące cechy: jedność, świętość, katolickość (powszechność) i apostolskość. Kanon podstawowych prawd wiary był zbierany na synodach i soborach powszechnych w tzw. symbole wiary, i tamże w jedności z Biskupem Rzymu autorytatywnie wyjaśniany. W związku z podziałem chrześcijaństwa na prawosławie i katolicyzm, które w 1054 r. wzajemnie obłożyły się anatemami (klątwami), a następnie wskutek rozbicia Kościoła katolickiego w czasie reformacji w XVI w., autorytet Magisterium Kościoła w obrębie całego chrześcijaństwa uległ dewaluacji. Odtąd poszczególne Kościoły i wspólnoty wyznaniowe strzegły własnej ortodoksji w ramach własnej jurysdykcji kościelnej. Już wtedy uważano, że rozbicie chrześcijaństwa spowoduje poluzowanie moralnych zakazów.
Współcześnie wszystkie trzy wielkie nurty chrześcijaństwa: katolicyzm, prawosławie i tradycyjne wyznania protestanckie, jak luteranizm, kalwinizm i anglikanizm, przyjmują nauczanie chrystologiczne i trynitarne pierwszych czterech soborów powszechnych za wyznacznik przynależności do chrześcijaństwa. Chodzi przede wszystkim o wiarę w dwie natury Chrystusa: boską i ludzką oraz o uznanie współistotności trzech Osób Boskich: Ojca, Syna i Ducha Świętego. Wiarę tę wyznaje się przy chrzcie.
Istnieją również związki wyznaniowe, które nie uznają ustaleń soborów powszechnych. Dotyczy to zwłaszcza powstałych w XIX w. z nurtu protestanckiego takich grup religijnych jak mormoni oraz Świadkowie Jehowy i inne wyznania wywodzące się z Badaczy Pisma Świętego. Uznają synostwo Boże Jezusa Chrystusa, lecz nie uznają dogmatu o Trójcy Świętej.
Po wielowiekowych próbach osłabienia wpływu chrześcijaństwa na obyczaje dopiero pogłębione poznanie seksualności człowieka pozwoliło na skuteczne skompromitowanie części chrześcijańskich duchownych. Kompromitując moralnie duchownych, osłabiono wreszcie chrześcijaństwo. Bezbożna lewica w demoralizacji społeczeństw upatrywała szansę na przejęcie władzy nad światem. Wysyłając młodych i jurnych homoseksualistów do seminariów duchownych, zakonów i księży, poddano młodych kleryków i innych duchownych surowemu egzaminowi wiary. Wiadomo, że zwierzęce instynkty (które ujawniły się w starożytności) posiada każdy człowiek i każdy inaczej sprawuje nad nimi kontrole. Ci klerycy, którzy genetycznie byli słabsi, to nawet wyrobiona silna samokontrola swych popędów nie dawała rady. Najpierw zapominali na chwile o wierze, a później ją tracili. Nie mieli odwagi opuścić Kościoła, ponieważ mieli ustabilizowane życie i ochronę innych duchownych znających smak „prawdziwej miłości”. Gdy do roboty lewica zapędziła nieletnich chłopców uprawiających prostytucję, to mamy do czynienia z bezwzględnymi „fachowcami” z odpowiednią praktyką. Oni wiedzieli jak zachęcać bogatych klientów, a księża biedakami nie byli. Wystarczyło zagrać zagubione dziecko niemające się gdzie podziać, a w księdzu budziło się chrześcijańskie miłosierdzie. Udostępnienie noclegu dawało chłopcu pole do popisu i pokazanie swych uwodzicielskich możliwości. Gdy ksiądz uległ, to był szantażowany tajemniczym donosem. Podpisanie współpracy z SB i wzorowe donosicielstwo anulowało przestępstwa księdza lub opozycjonisty. SB miało taką osobę pod całkowitą kontrolą. Kościół, zamiast się oczyścić z takich księży, trwał w grzechu i sprzeciwiał się lustracji. Brak odwagi i rachunku sumienia uderzył ze zdwojoną siłą w autorytet Kościoła. I o to lewicy europejskiej chodziło. Niektórzy byli funkcjonariusze SB znają te sprawy od podszewki. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Upadek naszej cywilizacji. Głosi się fałszywy pogląd, że zniesienie celibatu zlikwidowałoby zjawisko homoseksualizmu i pedofilii w Kościele. Takie poglądy mogą głosić tylko osoby, które nie znają natury ludzkiej. W PRL-u 90% homoseksualistów miało żony i były nimi kobiety z krwi i kości. Teraz takie statystyki nic nie mówią, bo homoseksualiści, jak mają żony, to są one zazwyczaj lesbijkami. Natomiast jest wiadome, że zdecydowana większość pedofilów ma żony i dzieci. Duchowni pedofile stanowią tu niewielki procent. Większym problem jest homoseksualizm wśród duchownych. Łatwo go w męskich zgromadzeniach zaszczepić i trudniej z nim walczyć, ale to zjawisko występuje też wśród żonatych mężczyzn (wojsko, więzienie, wczasy, szkolenia itp.) i zależy od zaprogramowanych (genetycznie, wychowawczo, hormonalnie) skłonności. Łatwy dostęp do kobiet wcale nie ogranicza homoseksualizmu i pedofilii, ale może pomóc w szybszym ujawnieniu się i uświadomieniu sobie takich skłonności (np. problemy z erekcją). Twardymi dowodami są starożytne obyczaje, które nie ograniczyły pedofilii, ale je wręcz nasilały. Prostytutka była tańsza od wina, a pedofilia i homoseksualizm kwitły. Tylko ludzie niedouczeni albo wrogowie Kościoła mogą się domagać zniesienia celibatu. Małżeństwo nie chroni przed pokusami, a szczególnie takie, gdzie wygasły uczucia. Brak uczuć może być przyczyną szukania nowych wrażeń i uaktywnieniem się stłumionych potrzeb. Homoseksualiści wcale nie są zagrożeni pedofilią bardziej niż heteroseksualiści. Seks na wyciągnięcie dłoni (a o to chodzi organizacji LGBTQ) powoduje znudzenie dotychczasowym seksem i może być też przyczyną szukania nowych wrażeń. Również starzenie się i coraz gorsza sprawności seksualna może powodować pedofilskie zachowania. To zjawisko częściej się ujawnia u osób mających wcześniej bujne życie seksualne, ale dotyczy zarówno heteroseksualistów, jak i homoseksualistów.
Biblia nie zakazuje bezwzględnie małżeństw duchownych, ale podkreśla znaczenie seksualnej czystości ciała w zbawieniu. A oto przykład: Nowy Testament. Apokalipsa św. Jana 14; 1-5:
1. Potem ujrzałem: A oto Baranek stojący na górze Syjon, a z Nim sto czterdzieści cztery tysiące, mające imię Jego i imię Jego Ojca wypisane na czołach.
2. I usłyszałem z nieba głos jakby głos mnogich wód i jakby głos wielkiego gromu.
A głos, który usłyszałem, [brzmiał] jak gdyby harfiarze uderzali w swe harfy.
3. I śpiewają jakby pieśń nową przed tronem i przed czterema Zwierzętami, i przed Starcami: a nikt tej pieśni nie mógł się nauczyć prócz stu czterdziestu czterech tysięcy - wykupionych z ziemi.
4. To ci, którzy z kobietami się nie splamili: bo są dziewicami; ci, którzy Barankowi towarzyszą, dokądkolwiek idzie; ci spośród ludzi zostali wykupieni na pierwociny dla Boga i dla Baranka,
5. a w ustach ich kłamstwa nie znaleziono: są nienaganni.
Jak Biblia traktuje stosunki jednopłciowe?
Stary Testament. 3 Mojż. 20:13: Mężczyzna, który obcuje cieleśnie z mężczyzną tak jak z kobietą, popełnia obrzydliwość; obaj poniosą śmierć; krew ich spadnie na nich.
Nowy Testament. Rzymian 1:24-27: Dlatego też wydał ich Bóg na łup pożądliwości ich serc ku nieczystości, aby bezcześcili ciała swoje między sobą, Ponieważ zamienili Boga prawdziwego na fałszywego i oddawali cześć, i służyli stworzeniu zamiast Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen. Dlatego wydał ich Bóg na łup sromotnych namiętności; kobiety ich bowiem zamieniły przyrodzone obcowanie na obcowanie przeciwne naturze, Podobnie też mężczyźni zaniechali przyrodzonego obcowania z kobietą, zapałali jedni ku drugim żądzą, mężczyźni z mężczyznami popełniając sromotę i ponosząc na sobie samych należną za ich zboczenie karę.
16 męskich miłośników Apolla i Heraklesa: https://youtu.be/9m5nA1OilGY. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy.
Rzymian 1: 32: Dobrze wiedzą, że ci, którzy popełniają takie przestępstwa, zgodnie z Bożym wyrokiem podlegają karze śmierci. Mimo to jednak nadal grzeszą w ten sposób, a nawet popierają innych, którzy tak postępują.
7 greckich bogów, którzy byli gejami: https://youtu.be/PX4czG1MlJs. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy.
Geje władcami świata: https://youtu.be/P8soJeir-F4. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy.
Chrześcijaństwo zawsze chroniło dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym przez dorosłych. W przedchrześcijańskim Rzymie już w wieku 14 lat dziewczynka mogła wyjść za mąż, jednak 12-letnia żona nie była rzadkością szczególnie wśród niższej klasy (patrycjuszy). W starożytności seks z nieletnimi był akceptowany, a nawet uważany za pozytywny dla rozwoju dziecka. Jednak dzieci wyższych sfer były chronione przed przypadkowym gwałtem. Szczególnie chronieni byli chłopcy, ponieważ troszczono się o ich męskość. Zgwałcony chłopiec mógł później nie być zdolny do aktywnych stosunków płciowych i uprawiać tylko seks bierny, co było zarezerwowane dla klas niższych i niewolników. Dzieci nosiły jasną teksturę togi z purpurową obwódką, co oznaczało, że nosiciel ma status seksualnie nienaruszalny. Chłopcy nosili też bułę (rodzaj medalionu) mówiącą o statusie społecznym. Taki chłopiec też był seksualnie zakazany. Dziewczynki z wyższych sfer nosiły dla ochrony amulet półksiężyca. Zgwałcenie tak oznaczonych dzieci było przestępstwem. Dzieci niewolników nie były chronione i dorastające dzieci wolnych rodziców i dorośli mogli z nimi uprawiać bezkarnie seks.
W Nowym Testamencie czytamy (Mt 18,6): Lecz kto by się stał powodem grzechu jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić na szyi i utopić go w głębi morza.
CO ROBILI Starożytni Grecy?! https://youtu.be/-213gRPP214. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. C.d.n.
Biblia nie zakazuje bezwzględnie małżeństw duchownych, ale podkreśla znaczenie seksualnej czystości ciała w zbawieniu. A oto przykład: Nowy Testament. Apokalipsa św. Jana 14; 1-5:
1. Potem ujrzałem: A oto Baranek stojący na górze Syjon, a z Nim sto czterdzieści cztery tysiące, mające imię Jego i imię Jego Ojca wypisane na czołach.
2. I usłyszałem z nieba głos jakby głos mnogich wód i jakby głos wielkiego gromu.
A głos, który usłyszałem, [brzmiał] jak gdyby harfiarze uderzali w swe harfy.
3. I śpiewają jakby pieśń nową przed tronem i przed czterema Zwierzętami, i przed Starcami: a nikt tej pieśni nie mógł się nauczyć prócz stu czterdziestu czterech tysięcy - wykupionych z ziemi.
4. To ci, którzy z kobietami się nie splamili: bo są dziewicami; ci, którzy Barankowi towarzyszą, dokądkolwiek idzie; ci spośród ludzi zostali wykupieni na pierwociny dla Boga i dla Baranka,
5. a w ustach ich kłamstwa nie znaleziono: są nienaganni.
Jak Biblia traktuje stosunki jednopłciowe?
Stary Testament. 3 Mojż. 20:13: Mężczyzna, który obcuje cieleśnie z mężczyzną tak jak z kobietą, popełnia obrzydliwość; obaj poniosą śmierć; krew ich spadnie na nich.
Nowy Testament. Rzymian 1:24-27: Dlatego też wydał ich Bóg na łup pożądliwości ich serc ku nieczystości, aby bezcześcili ciała swoje między sobą, Ponieważ zamienili Boga prawdziwego na fałszywego i oddawali cześć, i służyli stworzeniu zamiast Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen. Dlatego wydał ich Bóg na łup sromotnych namiętności; kobiety ich bowiem zamieniły przyrodzone obcowanie na obcowanie przeciwne naturze, Podobnie też mężczyźni zaniechali przyrodzonego obcowania z kobietą, zapałali jedni ku drugim żądzą, mężczyźni z mężczyznami popełniając sromotę i ponosząc na sobie samych należną za ich zboczenie karę.
16 męskich miłośników Apolla i Heraklesa: https://youtu.be/9m5nA1OilGY. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy.
Rzymian 1: 32: Dobrze wiedzą, że ci, którzy popełniają takie przestępstwa, zgodnie z Bożym wyrokiem podlegają karze śmierci. Mimo to jednak nadal grzeszą w ten sposób, a nawet popierają innych, którzy tak postępują.
7 greckich bogów, którzy byli gejami: https://youtu.be/PX4czG1MlJs. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy.
Geje władcami świata: https://youtu.be/P8soJeir-F4. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy.
Chrześcijaństwo zawsze chroniło dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym przez dorosłych. W przedchrześcijańskim Rzymie już w wieku 14 lat dziewczynka mogła wyjść za mąż, jednak 12-letnia żona nie była rzadkością szczególnie wśród niższej klasy (patrycjuszy). W starożytności seks z nieletnimi był akceptowany, a nawet uważany za pozytywny dla rozwoju dziecka. Jednak dzieci wyższych sfer były chronione przed przypadkowym gwałtem. Szczególnie chronieni byli chłopcy, ponieważ troszczono się o ich męskość. Zgwałcony chłopiec mógł później nie być zdolny do aktywnych stosunków płciowych i uprawiać tylko seks bierny, co było zarezerwowane dla klas niższych i niewolników. Dzieci nosiły jasną teksturę togi z purpurową obwódką, co oznaczało, że nosiciel ma status seksualnie nienaruszalny. Chłopcy nosili też bułę (rodzaj medalionu) mówiącą o statusie społecznym. Taki chłopiec też był seksualnie zakazany. Dziewczynki z wyższych sfer nosiły dla ochrony amulet półksiężyca. Zgwałcenie tak oznaczonych dzieci było przestępstwem. Dzieci niewolników nie były chronione i dorastające dzieci wolnych rodziców i dorośli mogli z nimi uprawiać bezkarnie seks.
W Nowym Testamencie czytamy (Mt 18,6): Lecz kto by się stał powodem grzechu jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić na szyi i utopić go w głębi morza.
CO ROBILI Starożytni Grecy?! https://youtu.be/-213gRPP214. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Upadek naszej cywilizacji. Chrześcijaństwo ciągle wzmacniało związek między kobietą i mężczyzną, tworząc nierozerwalną instytucję małżeństwa. Każde odstępstwo było grzechem ciężkim i wykluczało ze społeczności wiernych. Wzmocnienie małżeństwa stwarzało właściwe warunki do wychowania i prawidłowego rozwoju dzieci. W czasach Starego Testamentu dzieci były postrzegane jako błogosławieństwo i bogactwo. Rodzice chronili swoje dzieci przed niebezpieczeństwami tego świata i mogli liczyć na opiekę na starość.
7 błędów w wychowaniu dziecka, które zrujnują mu życie: https://youtu.be/Y1IvxviWkuE.
Nowy Testament wzmocnił ochronę dzieci i dał kobiecie wyższą pozycję, niż miała kiedykolwiek przedtem, chociaż to był proces trudny i długotrwały. Spójrzmy na kobiety doby Starego Testamentu. Mimo zawartej w Księdze Rodzaju „równościowej" wizji ludzkiej płciowości (I stworzył Bóg człowieka na obraz swój. Na obraz Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich), kobiety znajdowały się w roli ofiar patriarchalnej wizji świata. W świecie żydowskim podstawowym obowiązkiem kobiet było rodzenie dzieci. Z posiadaniem potomstwa ich rola wzrastała, z kolei bezdzietnymi pogardzano. Istniał nawet wywiedziony przez uczonych w piśmie przepis, że jeśli przez dziesięć lat małżeństwa nie przyszedł na świat potomek, mąż mógł odesłać żonę albo sprowadzić sobie do domu inną. Oczywiście dziewicę i młódkę, bo w tamtych czasach za mąż wydawano 12- i 13-latki. Niewierne żony kamienowano. Jeszcze lepiej niski status kobiet widać na płaszczyźnie religijnej. Do świątyni jerozolimskiej odbudowanej przez Heroda kobiety nie miały wstępu - mogły stać jedynie za wysokim murem. W czasie miesiączki i po narodzinach dziecka nie tylko nie mogły pojawiać się w świątyni, ale - bez rytualnego oczyszczenia - dotykać przedmiotów kultu. Taka kwarantanna po miesiączkach trwała tydzień, po urodzeniu syna - 40 dni, córki - 80. Sprawy obyczajowe nie wyglądały lepiej. Biedne wdowy nie miały żadnego źródła utrzymania, a nierzadko jedynym ich ratunkiem była prostytucja, która zresztą w Starym Testamencie nie była aż tak bardzo potępiana, jak później. Istniało też tzw. prawo lewiratu, nakazujące bratu zmarłego męża poślubić wdowę. Jeszcze Chrystusowi zarzucano, że zasiada z nierządnicami przy jednym stole. Wielu biblistów zwraca uwagę, że na tle sąsiednich krain Izrael w kwestii stosunku do kobiet był wyjątkowo opresyjny. O ile w Egipcie kobieta mogła zostać głową rodziny, a w Babilonie mogła nabywać nieruchomości czy występować w sądzie, w starotestamentowym Izraelu była wyłączną własnością mężczyzny. Jej też przynależało wykonywanie prac. Kobieta wytwarzała wszystko, co było potrzebne w domu: mełła ziarna, szyła odzienie, nosiła wodę.
Mamy też przykład Debory, bohaterki Księgi Sędziów. Nie tylko zajmowała stanowisko zastrzeżone dla mężczyzn, ale też prorokowała. „W tym czasie sprawowała sądy nad Izraelem Debora, prorokini, żona Lappidota. Zasiadała ona pod palmą Debory, między Ramą i Betel w górach Efraima, dokąd przybywali Izraelici, aby rozsądzić swe sprawy" (Ks. Sędz. 4, 1-5). To właśnie Debora rozkazała przywódcom ludu Izraela rozpoczęcie wojny, przekazując boskie przesłanie i przekraczając tym samym obowiązujące normy. W czasach przed przyjściem Chrystusa taka sytuacje nie byłaby już możliwa. W synagogach można było raczej usłyszeć modlitwę „Błogosławiony bądź panie, Boże nasz, Królu wszechświata, że nie stworzyłeś nas kobietą".
W Ewangelii Łukasza czytamy (8, 1-3). Jezus wędrował przez miasta i wsie, nauczając i głosząc Ewangelię o Królestwie Bożym. A było z Nim Dwunastu oraz kilka niewiast, które uwolnił od złych duchów i od słabości: Maria, zwana Magdaleną, którą opuściło siedem złych duchów; Joanna, żona Chuzy, zarządcy u Heroda; Zuzanna i wiele innych, które im usługiwały ze swego mienia.
Jezus znał poniżenie, biedę, zależność i problemy kobiet w społeczeństwie patriarchalnym, ich troski w małżeństwie i w gospodarstwie domowym, ich bezsilność i bezbronność jako ofiar rozwodów oraz ich sytuację jako wdów. Ich nędza jako prostytutek i rozpacz jako oskarżanych o cudzołóstwo były często przedmiotem Jego współczucia i wstawiennictwa. Jezus traktował małżeństwo jako związek partnerski między równymi sobie osobami. Pragnął zmienić patriarchalną strukturę małżeństwa żydowskiego. Jednym z głównych zarzutów faryzeuszy i uczonych w Piśmie wobec Jezusa było to, że zasiadał przy jednym stole z kobietami, również z grzesznicami, uznając w nich córki Abrahama, a tym samym ich równouprawnienie.
Kult maryjny jako cecha polskiego katolicyzmu spełnia ważne funkcje społeczne.
1. szacunek do kobiety – wzmacnia pozycję kobiety w społeczeństwie,
2. podkreśla rangę macierzyństwa – eksponuje bliskość pomiędzy ludźmi, sakralizuje życie małżeńskie,
3. umacnia patriotyzm – miejsca kultu są powiązane z miejscami historycznymi,
4. sprzyja rozwojowi kultury ludowej i artystycznej.
Oczywiście Kościół nie mógł się zgodzić na zabijanie poczętych dzieci, nie mógł zgodzić się na zwolnienie kobiet z rodzenia i wychowywania potomstwa, ponieważ byłoby to odstępstwo od prawa boskiego zapisanego w Biblii. Nie mógł się zgodzić na antykoncepcję, ponieważ antykoncepcja może tworzyć uzależnienie od seksu i poszukiwaniu nowych niezgodnych z naturą praktyk.
Rola kobiet w Kościele: https://youtu.be/luoK7tTIkEw. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. C.d.n.
7 błędów w wychowaniu dziecka, które zrujnują mu życie: https://youtu.be/Y1IvxviWkuE.
Nowy Testament wzmocnił ochronę dzieci i dał kobiecie wyższą pozycję, niż miała kiedykolwiek przedtem, chociaż to był proces trudny i długotrwały. Spójrzmy na kobiety doby Starego Testamentu. Mimo zawartej w Księdze Rodzaju „równościowej" wizji ludzkiej płciowości (I stworzył Bóg człowieka na obraz swój. Na obraz Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich), kobiety znajdowały się w roli ofiar patriarchalnej wizji świata. W świecie żydowskim podstawowym obowiązkiem kobiet było rodzenie dzieci. Z posiadaniem potomstwa ich rola wzrastała, z kolei bezdzietnymi pogardzano. Istniał nawet wywiedziony przez uczonych w piśmie przepis, że jeśli przez dziesięć lat małżeństwa nie przyszedł na świat potomek, mąż mógł odesłać żonę albo sprowadzić sobie do domu inną. Oczywiście dziewicę i młódkę, bo w tamtych czasach za mąż wydawano 12- i 13-latki. Niewierne żony kamienowano. Jeszcze lepiej niski status kobiet widać na płaszczyźnie religijnej. Do świątyni jerozolimskiej odbudowanej przez Heroda kobiety nie miały wstępu - mogły stać jedynie za wysokim murem. W czasie miesiączki i po narodzinach dziecka nie tylko nie mogły pojawiać się w świątyni, ale - bez rytualnego oczyszczenia - dotykać przedmiotów kultu. Taka kwarantanna po miesiączkach trwała tydzień, po urodzeniu syna - 40 dni, córki - 80. Sprawy obyczajowe nie wyglądały lepiej. Biedne wdowy nie miały żadnego źródła utrzymania, a nierzadko jedynym ich ratunkiem była prostytucja, która zresztą w Starym Testamencie nie była aż tak bardzo potępiana, jak później. Istniało też tzw. prawo lewiratu, nakazujące bratu zmarłego męża poślubić wdowę. Jeszcze Chrystusowi zarzucano, że zasiada z nierządnicami przy jednym stole. Wielu biblistów zwraca uwagę, że na tle sąsiednich krain Izrael w kwestii stosunku do kobiet był wyjątkowo opresyjny. O ile w Egipcie kobieta mogła zostać głową rodziny, a w Babilonie mogła nabywać nieruchomości czy występować w sądzie, w starotestamentowym Izraelu była wyłączną własnością mężczyzny. Jej też przynależało wykonywanie prac. Kobieta wytwarzała wszystko, co było potrzebne w domu: mełła ziarna, szyła odzienie, nosiła wodę.
Mamy też przykład Debory, bohaterki Księgi Sędziów. Nie tylko zajmowała stanowisko zastrzeżone dla mężczyzn, ale też prorokowała. „W tym czasie sprawowała sądy nad Izraelem Debora, prorokini, żona Lappidota. Zasiadała ona pod palmą Debory, między Ramą i Betel w górach Efraima, dokąd przybywali Izraelici, aby rozsądzić swe sprawy" (Ks. Sędz. 4, 1-5). To właśnie Debora rozkazała przywódcom ludu Izraela rozpoczęcie wojny, przekazując boskie przesłanie i przekraczając tym samym obowiązujące normy. W czasach przed przyjściem Chrystusa taka sytuacje nie byłaby już możliwa. W synagogach można było raczej usłyszeć modlitwę „Błogosławiony bądź panie, Boże nasz, Królu wszechświata, że nie stworzyłeś nas kobietą".
W Ewangelii Łukasza czytamy (8, 1-3). Jezus wędrował przez miasta i wsie, nauczając i głosząc Ewangelię o Królestwie Bożym. A było z Nim Dwunastu oraz kilka niewiast, które uwolnił od złych duchów i od słabości: Maria, zwana Magdaleną, którą opuściło siedem złych duchów; Joanna, żona Chuzy, zarządcy u Heroda; Zuzanna i wiele innych, które im usługiwały ze swego mienia.
Jezus znał poniżenie, biedę, zależność i problemy kobiet w społeczeństwie patriarchalnym, ich troski w małżeństwie i w gospodarstwie domowym, ich bezsilność i bezbronność jako ofiar rozwodów oraz ich sytuację jako wdów. Ich nędza jako prostytutek i rozpacz jako oskarżanych o cudzołóstwo były często przedmiotem Jego współczucia i wstawiennictwa. Jezus traktował małżeństwo jako związek partnerski między równymi sobie osobami. Pragnął zmienić patriarchalną strukturę małżeństwa żydowskiego. Jednym z głównych zarzutów faryzeuszy i uczonych w Piśmie wobec Jezusa było to, że zasiadał przy jednym stole z kobietami, również z grzesznicami, uznając w nich córki Abrahama, a tym samym ich równouprawnienie.
Kult maryjny jako cecha polskiego katolicyzmu spełnia ważne funkcje społeczne.
1. szacunek do kobiety – wzmacnia pozycję kobiety w społeczeństwie,
2. podkreśla rangę macierzyństwa – eksponuje bliskość pomiędzy ludźmi, sakralizuje życie małżeńskie,
3. umacnia patriotyzm – miejsca kultu są powiązane z miejscami historycznymi,
4. sprzyja rozwojowi kultury ludowej i artystycznej.
Oczywiście Kościół nie mógł się zgodzić na zabijanie poczętych dzieci, nie mógł zgodzić się na zwolnienie kobiet z rodzenia i wychowywania potomstwa, ponieważ byłoby to odstępstwo od prawa boskiego zapisanego w Biblii. Nie mógł się zgodzić na antykoncepcję, ponieważ antykoncepcja może tworzyć uzależnienie od seksu i poszukiwaniu nowych niezgodnych z naturą praktyk.
Rola kobiet w Kościele: https://youtu.be/luoK7tTIkEw. Koniecznie trzeba włączyć polskie napisy. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Upadek naszej cywilizacji. Europa targana konfliktami i wojnami (również światowymi) przetrwała i stworzyła najbardziej rozwiniętą cywilizację. Dała kulturę i wiarę m.in. Stanom Zjednoczonym Ameryki i Kanady, które też stały się flarami naszej cywilizacji. Jakoś kraje ateistyczne i wyznające inne religie nie były w stanie dorównać Europie i Ameryce w postępie naukowym i technicznym. Nie były w stanie dorównać w dobrobycie. Potwierdza to pogląd, że rozwiązłość obyczajowa ogranicza rozwój intelektualny człowieka, postęp cywilizacyjny i dobrobyt. Komu przeszkadza szybki cywilizacyjny rozwój? Dlaczego chce się cofnąć naszą kulturę o kilka tysięcy lat do pogańskich obyczajów ludzi starożytnych? Czy odżyło w nowych pokoleniach pragnienie powrotu do prostego życia pełnego seksu, chaosu i cierpienia? Być może ludzie nie wytrzymują cywilizacyjnej presji i konieczności ciągłego podnoszenia swoich kwalifikacji? Być może posiadanie niewolników i tanich dziwek obojga płci stanie się w przyszłości ponownie najważniejszym sensem życia? Świat przed całkowitym upadkiem próbują jeszcze ratować religie, choć już nie wszystkie. Będąc pod wpływem lewicowej propagandy, również religie ulegają pokusom.
Zaproszenie muzułmanów do chrześcijańskiej Europy pod pretekstem humanitaryzmu i solidarności to najbardziej zbrodnicze oszustwo lewicy. Zderzenie bogatego chrześcijaństwa z biednym islamem jest celowym zabiegiem mającym na celu likwidację obu religii. Są to największe religię pod względem ilości wyznawców, więc gra toczy się o dużą stawkę. Połączenie i uzależnienie od siebie przez ideologów UE dwóch najsilniejszych instynktów determinujących przetrwanie gatunku człowieka, czyli utrzymanie życia (przymus zdobywania pożywienia) i utrzymania gatunku (przymus rozładowania napięcia seksualnego) jest celowym bardzo skutecznym uderzeniem w wartości chrześcijańskie i muzułmańskie. Poświęca się muzułmańskie dzieci dla postępu komunistycznej rewolucji i prowokuje się Europejczyków do uprawiania pedofilii. Nie można bardziej upokorzyć człowieka, niż zmuszając go do uprawiania seksu za jedzenie. Jeżeli to dotyczy dzieci, to mamy zbrodnie przeciw ludzkości. Jest to kolejny moralny upadek Europy po nazizmie i komunizmie. Nie ma wątpliwości, że wszystkie te upadki były rezultatem odrzucenie chrześcijaństwa, jako drogowskazu moralnego. A co powiedzieć o naszej opozycji i części wymiaru sprawiedliwości, który bez reszty popiera taką Europę? Czy widzi w Europie ratunek dla Polski, czy przede wszystkim dla siebie? Czy głodne dzieci na ulicach polskich miast to ratunek dla Polski, czy stworzenia warunków do rozwoju pedofilii? Czy nasza opozycja nie może się już doczekać tysięcy głodnych azjatyckich i afrykańskich dzieci na ulicach polskich miast? Czy ci euro entuzjaści chcą w imię „wartości europejskich” przywrócić starożytne obyczaje w Polsce?
Zaproszenie muzułmanów do chrześcijańskiej Europy pod pretekstem humanitaryzmu i solidarności to najbardziej zbrodnicze oszustwo lewicy. Zderzenie bogatego chrześcijaństwa z biednym islamem jest celowym zabiegiem mającym na celu likwidację obu religii. Są to największe religię pod względem ilości wyznawców, więc gra toczy się o dużą stawkę. Połączenie i uzależnienie od siebie przez ideologów UE dwóch najsilniejszych instynktów determinujących przetrwanie gatunku człowieka, czyli utrzymanie życia (przymus zdobywania pożywienia) i utrzymania gatunku (przymus rozładowania napięcia seksualnego) jest celowym bardzo skutecznym uderzeniem w wartości chrześcijańskie i muzułmańskie. Poświęca się muzułmańskie dzieci dla postępu komunistycznej rewolucji i prowokuje się Europejczyków do uprawiania pedofilii. Nie można bardziej upokorzyć człowieka, niż zmuszając go do uprawiania seksu za jedzenie. Jeżeli to dotyczy dzieci, to mamy zbrodnie przeciw ludzkości. Jest to kolejny moralny upadek Europy po nazizmie i komunizmie. Nie ma wątpliwości, że wszystkie te upadki były rezultatem odrzucenie chrześcijaństwa, jako drogowskazu moralnego. A co powiedzieć o naszej opozycji i części wymiaru sprawiedliwości, który bez reszty popiera taką Europę? Czy widzi w Europie ratunek dla Polski, czy przede wszystkim dla siebie? Czy głodne dzieci na ulicach polskich miast to ratunek dla Polski, czy stworzenia warunków do rozwoju pedofilii? Czy nasza opozycja nie może się już doczekać tysięcy głodnych azjatyckich i afrykańskich dzieci na ulicach polskich miast? Czy ci euro entuzjaści chcą w imię „wartości europejskich” przywrócić starożytne obyczaje w Polsce?
Re: Wiedza społeczna
Szansę i zagrożenia dla Polski. Odrzucenie przez Putina zachodniej cywilizacji i wzmacnianie przez Europę Zachodnią rosyjskich sił zbrojnych w zamian za nośniki energii dawało nadzieje tym europejski siłom, które nie godziły się na budowę federacyjnej Europy. Przeciwnicy takiej Europy podpuszczani przez Putina naiwnie wierzyli, że Rosja doprowadzi do rozpadu UE i zmusi europejskie kraje do powrotu do cywilizacji łacińskiej. W Putinie widzieli nadzieje na przywrócenie tradycyjnych wartości europejskich (u nas m.in. Konfederacja). Jednak ci „geniusze” nie byli w stanie zauważyć, że Putin, współpracując z Niemcami, wspierał po cichu budowę federacyjnej Europy. Wiedział, że łatwiej jest podporządkować sobie jedno europejskie państwo federacyjne kierowane przez naiwne, pro rosyjskie władze uzależnione od rosyjskich surowców, niż 26 państw osobno. Wiedział, że Niemcy na gwałt chcą wyrugować USA z Europy, skazują się tym samym na łaskę Rosji i jej ochronny parasol. Wiedział, że Niemcy bez USA są łatwe do zmanipulowania, przekupienia i przejęcia z całym inwentarzem europejskim. Niemcy z kolei za poparcie Rosji dla federalizacji Europy po cichu wspierały Rosję w podporządkowywaniu sobie kolejnych państw. Zajęcie Krymu nie stanowiło dla Niemiec problemu. Jednak ten plan niemiecko-rosyjski oparty oficjalnie na partnerstwie strategicznym Amerykanie systematycznie wysadzali w powietrze, lokując się coraz pewniej na Ukrainie. Zgoda Ukrainy na wojskowy sojuszu z USA zmusiła Putina do radykalnej zmiany planu. Poświęcił nadzieje związane z Niemcami i uderzył na Ukrainę. Wywołało to w Niemczech szok i zagubienie polityczne. Niby potępiały Putina, ale liczyły na szybkie zajęcie Ukrainy i powrót do strategicznego partnerstwa z Rosją. Przeciągająca się wojna wymusiła jednoznaczną deklarację Niemiec. Chcąc nie chcąc, musiały stanąć po stronie Zachodu. Prysnęły też nadzieje przeciwników federacyjnej Europy, ale jej zwolennicy też nie mają tęgich min. Nie udało się Putinowi osłabić Europy tysiącami emigrantów i uchodźców przy pomocy Białorusi, ale udało mu się wywołać gwałtowny wzrost cen gazu, ropy i węgla. Prawdopodobnie tym razem uda mu się numer z afrykańskimi emigrantami. Putin bezlitośnie obnażył Niemcy i pokazał ich głupotę oraz intencję. Niemcy odpowiednio wcześnie uzależniły Europę od gazu (kosztem węgla i atomu), co pozwoliło Putinowi w odpowiednim momencie zaszaleć z cenami gazu, ropy i węgla. Niemcy umożliwiły Putinowi swą polityką energetyczną wywołać w Europę kryzys energetyczny, który nie wiadomo kiedy i jak się skończy. Gdyby nie przebudzenie USA, to Niemcy sprzedałyby nie tylko Ukrainę, ale i Europę Wschodnią Putinowi za gaz.
Po spekulujmy jaki plan może mieć teraz Putin? Podtrzymuje wojnę na Ukrainie i czeka na jesień i zimę. Ponowny gwałtowny wzrost cen nośników energii, spowoduje ponowny wzrost cen żywności. Wojna zakłóca dostawy zboża do Afryki i stopniowo podnosi ich cenę, gdy zabraknie zboża, głodująca Afryka ruszy na Europę. W wyniku najazdu emigrantów pojawią się braki żywności również w Europie. Ceny poszybują kolejny raz w górę, chłód i głód zajrzy Europejczykom w oczy. Nastąpi chaos i pojawią się rozruchy głodnych emigrantów. Państwa w obawie o swoich obywateli zamkną granice państwowe, ustanie handel graniczny żywnością i obudzi się drzemiący w ludziach nacjonalizm. Po Unii Europejskiej zostaną nam tylko wspomnienia. Czy Putin wkroczy do tak podzielonej Europy i od razu zrobi porządek, czy dopiero wkroczy po wielokrotnych błaganiach poszczególnych rządów? Tego nie wiemy, ale wszystko wskazuje na to, że Putin liczy na taki bieg wypadków. Wreszcie marzenia Putina i wielu Rosjan staną się faktem. Powstanie Wielka Rosja od Władywostoku po Lizbonę i to metodami pokojowymi. Jak się zachowają wtedy USA, gdy też będą ogarnięte kryzysem? Też tego nie wiemy, być może w obawie przed konfliktem jądrowym zawrą z Rosją pakt o nieagresji, a być może dopiero wtedy Putin uderzy pełną mocą atomową na USA i zrówna je z ziemią. Czy ten scenariusz może się zrealizować? Może, ale jest to najgorszy z możliwych. Wszystko zależy od mądrości przywódców zachodniego świata, a to nie jest ich najmocniejsza strona. Putin ich ogrywał do tej pory jak dzieci. Uzbroił się po zęby, wywindował ceny nośników energii w górę, nie zamierza kończyć wojny na Ukrainie, wzbudził w narodach lęk przed przyszłością, wzbudził w europejskich przywódcach lęk przed własnymi narodami i czeka spokojnie na efekty swoich działań. Ten lęk przywódców skonsolidował Zachód przeciw Rosji, ale czas bezlitośnie działa przeciw Zachodowi. Wystarczy tylko podtrzymywać konflikt na Ukrainie i zakręcić na zimę kurki z ropą i gazem. Chociaż teraz rynek zaczyna zachowywać się irracjonalnie. Ceny ropy i pszenicy zbliżyły się do poziomu sprzed wojny. Inflacja szaleje, a ceny złota pikują w dół. Czy to Rosja po kryjomu wysprzedaje ropę, pszenicę i złoto? Być może Rosja wyłoży się szybciej, niż myślimy i wystrzeli wszystko, co ma. Świat przeminie tak jak sen, a nasze troski i kłopoty skończą wreszcie się.
Ponieważ Polska stała się centrum dostarczania broni dla Ukrainy, Rosja traktuje Polskę jako kraj najbardziej wrogi Rosji. Możemy się więc spodziewać destabilizacji Polski na szeroką skalę i to zarówno ze strony Rosji, jak i Niemiec. Wojna na Ukrainie to nasza wojna i nasz problem. Byliśmy mamieni, że rozwój i pomyślność zagwarantuje nam UE, a bezpieczeństwo NATO. Okazało się, że ani UE nie gwarantuje nam dobrobytu, ani NATO bezpieczeństwa. Możemy tylko na te organizacje liczyć, ale musimy o nasze sprawy zatroszczyć się sami. Wyzwania są tak wielkie, że trzeba przystąpić do tego odpowiednio szybko. To, czym będzie Polska, zależy od nas samych, nie od Brukseli, czy NATO. Fundamentem państwa polskiego musi być przekonanie Polaków, że nikt za nas tego nie zrobi.
Dyktator na salonach: https://youtu.be/IeI6xkhKvGs. C.d.n.
Po spekulujmy jaki plan może mieć teraz Putin? Podtrzymuje wojnę na Ukrainie i czeka na jesień i zimę. Ponowny gwałtowny wzrost cen nośników energii, spowoduje ponowny wzrost cen żywności. Wojna zakłóca dostawy zboża do Afryki i stopniowo podnosi ich cenę, gdy zabraknie zboża, głodująca Afryka ruszy na Europę. W wyniku najazdu emigrantów pojawią się braki żywności również w Europie. Ceny poszybują kolejny raz w górę, chłód i głód zajrzy Europejczykom w oczy. Nastąpi chaos i pojawią się rozruchy głodnych emigrantów. Państwa w obawie o swoich obywateli zamkną granice państwowe, ustanie handel graniczny żywnością i obudzi się drzemiący w ludziach nacjonalizm. Po Unii Europejskiej zostaną nam tylko wspomnienia. Czy Putin wkroczy do tak podzielonej Europy i od razu zrobi porządek, czy dopiero wkroczy po wielokrotnych błaganiach poszczególnych rządów? Tego nie wiemy, ale wszystko wskazuje na to, że Putin liczy na taki bieg wypadków. Wreszcie marzenia Putina i wielu Rosjan staną się faktem. Powstanie Wielka Rosja od Władywostoku po Lizbonę i to metodami pokojowymi. Jak się zachowają wtedy USA, gdy też będą ogarnięte kryzysem? Też tego nie wiemy, być może w obawie przed konfliktem jądrowym zawrą z Rosją pakt o nieagresji, a być może dopiero wtedy Putin uderzy pełną mocą atomową na USA i zrówna je z ziemią. Czy ten scenariusz może się zrealizować? Może, ale jest to najgorszy z możliwych. Wszystko zależy od mądrości przywódców zachodniego świata, a to nie jest ich najmocniejsza strona. Putin ich ogrywał do tej pory jak dzieci. Uzbroił się po zęby, wywindował ceny nośników energii w górę, nie zamierza kończyć wojny na Ukrainie, wzbudził w narodach lęk przed przyszłością, wzbudził w europejskich przywódcach lęk przed własnymi narodami i czeka spokojnie na efekty swoich działań. Ten lęk przywódców skonsolidował Zachód przeciw Rosji, ale czas bezlitośnie działa przeciw Zachodowi. Wystarczy tylko podtrzymywać konflikt na Ukrainie i zakręcić na zimę kurki z ropą i gazem. Chociaż teraz rynek zaczyna zachowywać się irracjonalnie. Ceny ropy i pszenicy zbliżyły się do poziomu sprzed wojny. Inflacja szaleje, a ceny złota pikują w dół. Czy to Rosja po kryjomu wysprzedaje ropę, pszenicę i złoto? Być może Rosja wyłoży się szybciej, niż myślimy i wystrzeli wszystko, co ma. Świat przeminie tak jak sen, a nasze troski i kłopoty skończą wreszcie się.
Ponieważ Polska stała się centrum dostarczania broni dla Ukrainy, Rosja traktuje Polskę jako kraj najbardziej wrogi Rosji. Możemy się więc spodziewać destabilizacji Polski na szeroką skalę i to zarówno ze strony Rosji, jak i Niemiec. Wojna na Ukrainie to nasza wojna i nasz problem. Byliśmy mamieni, że rozwój i pomyślność zagwarantuje nam UE, a bezpieczeństwo NATO. Okazało się, że ani UE nie gwarantuje nam dobrobytu, ani NATO bezpieczeństwa. Możemy tylko na te organizacje liczyć, ale musimy o nasze sprawy zatroszczyć się sami. Wyzwania są tak wielkie, że trzeba przystąpić do tego odpowiednio szybko. To, czym będzie Polska, zależy od nas samych, nie od Brukseli, czy NATO. Fundamentem państwa polskiego musi być przekonanie Polaków, że nikt za nas tego nie zrobi.
Dyktator na salonach: https://youtu.be/IeI6xkhKvGs. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Szansę i zagrożenia dla Polski.
Czy Polska może liczyć na Europe? Wiadomo, że Europa nie jest zainteresowana wzmocnieniem Europy Wschodniej. Niemcy nie chcą zawładnąć Polski (to już nie te czasy), ale chcą utrzymać Polskę na poziomie państwa peryferyjnego z tanią siłą roboczą, gdzie tanie montownie wyrobów gotowych dadzą dochody niemieckim firmom. Gdzie będzie się budować fabryki stosujące uciążliwe dla środowiska technologię i te, w których Niemcy nie będą chcieli pracować. Polska słaba, targana konfliktami wewnętrznymi jest w interesie Niemiec, Francji i Rosji. Mamy więc silną koalicję nastawioną na wywołanie destabilizacji w naszym kraju. Rosjanom destabilizacja Polski jest potrzebna do osłabienia poparcia Polaków dla Ukrainy, zakłócenie dostaw uzbrojenia dla Ukrainy i podważenia stabilności politycznej Polski, jako członka NATO i sojusznika USA. Dla Niemiec i Francji destabilizacja Polski jest potrzebna tak jak Rosji, do podważenia stabilności politycznej Polski, jako członka NATO i sojusznika USA. Niemcy jeszcze marzą o zmianie władzy w Polsce. Widzimy tu wspólny cel Niemiec, Francji, Rosji – wypchnięcie USA z Europy. Ostatnio do tej trójki dołączył Donald Tusk. Z wielkim zaangażowaniem, jako przewodniczący Platformy Obywatelskiej podjął próbę i zapowiedział dalszą kontynuację destabilizacji sytuacji politycznej w Polsce. Maski opadły i wiemy już, w czyim interesie występuje Donald Tusk i czyich interesów broni.
Czy Polska może liczyć na USA? Nasze położenie geograficzne było dla nas przekleństwem, jednak wojna na Ukrainie to zmieniła. Niemcy najważniejszy sojusznik USA dopuścił się zdrady i stracił zaufanie USA. Mimo unoszącego się ducha Stalina w wojsku, w służbach i w sądach, Polska stopniowo od 2015 r. budowała zaufanie USA do Polski. Będąc lojalnym sojusznikiem USA, Polska stała się głównym krajem tranzytowym broni dla Ukrainy. Wojna podniosła znaczenie Polski i osłabiła Niemcy. USA mając lojalnego sojusznika, będzie go wspierać i wzmacniać, bo silny sojusznik, to silne USA w Europie. Silny sojusznik to silna tarcza ochronna dla całej Europy. Po doświadczeniach I i II wojny światowej USA woli teraz odstraszać agresorów i zapobiegać konfliktom, niż je likwidować siłą. Rozpoczyna się proces wzmacniania polskich sił zbrojnych. Pomoc i udział USA w tym procesie jest decydujący. Pozwoli to na rozwój polskiego przemysłu i nowych technologii.
Czy Polska może liczyć na Wielką Brytanię? Również Wielka Brytania nieufna Niemcom, deklaruje zaangażowanie w rozwój Europy Wschodniej. Zaproponowała utworzenie nowego sojuszu politycznego, gospodarczego i wojskowego jako alternatywy dla UE. Byłby to blok państw chcących zachować suwerenność narodową, liberalnych w gospodarce i zdeterminowanych do przeciwdziałania polityce Rosji. Nowy sojusz pod przewodnictwem Wielkiej Brytanii miałby obejmować Ukrainę, Polskę, Estonię, Łotwę i Litwę, a także ewentualnie Turcję w późniejszym terminie. Czy można mieć wątpliwości, kto będzie wspierał budowę silnej Polski, a kto będzie sypał piach w tryby?
Ukraina po wojnie to szansa i problem dla Polski. Odwracając się od Wschodu, jak do tej pory będziemy peryferiami zachodu z montowniami niemieckimi. Dalej będziemy państwem, z którego najzdolniejsi i chcący robić karierę zawodową wyjeżdżają za granicę. Uprawiając aktywną politykę na Wschodzie, staniemy się czynnikiem samodzielnym w polityce europejskiej i liczącym się regionalnie podmiotem. Szansa na wejście Ukrainy do UE w najbliższych latach jest mało prawdopodobna, więc Polska ma szanse stać się głównym wykonawcą i dostawcą materiałów koniecznych do odbudowy zniszczonej ukraińskiej infrastruktury. Gdy się skończy wojna, należy Ukrainie pozwolić nacieszyć się suwerennością, ponieważ w swych dziejach mało jej doświadczyła. Z Ukrainą możemy współpracować w obszarze spraw zagranicznych i wojskowych. Możemy stworzyć oddolnie wspólnotę gospodarczą i strefę wolnego handlu. Polska i Ukraina ma więcej informatyków niż USA. Ukraina ma wielkie doświadczenie w budowie sprzętu wojskowego, samolotów i ciężkiego sprzętu. Rola USA i Wielkiej Brytanii jako sojuszników Polski i Ukrainy jest nie do przecenienia. Wspólne projekty gospodarcze i technologiczne mogą zadziwić świat.
Musimy też zmodernizować swoje państwo i przystosować je do zmieniających się warunków zewnętrznych, ale w warunkach ciągłego konfliktu nie da się tego zrobić. Reforma państwa polskiego musi sprostać wyzwaniom i Polska musi być państwem sprawnym, zdolnym zbudować silną armię, zręczną politykę, zapewnić odpowiednie reguły gry sprzyjające rozwojowi we wszystkich dziedzinach. Możemy wykorzystać tę wyjątkową szansę rozwoju i awansu Polski, gdy większość Polaków zrozumie, gdzie znajduje się interes Polski, kto i dlaczego nie chcę silnej Polski. Takie zrozumienie zniweluje konflikty i podziały. Jeżeli nie opanujemy konfliktów, nie będzie rozwoju Polski i nastąpi marginalizacja naszego państwa. Jeżeli nie wykorzystamy tej wyjątkowej szansy, to już się nie podniesiemy. Będziemy prowincjonalnym państwem wykorzystywanym i pomiatanym przez sąsiadów.
Wściekły Tusk próbuje pomóc Niemcom odzyskać inicjatywę. Zmiana rządu w Polsce byłaby najważniejszym krokiem milowym w tym kierunku. Pomaga Niemcom, które uzbroiły Rosję, które rozwalają naszą energetykę, które chciały zostać europejską stacją gazową, które chciały wspólnie z Rosją stosować szantaż gazowy, które chcą Polski słabej i peryferyjnej, które chcą w Polsce ustanowić proniemieckie sądownictwo i które chcą zagłodzić Polskę. Wściekły Tusk razem z Niemcami i Rosją chcę destabilizować sytuację polityczną w Polsce, ponieważ silna i stabilna Polska związana sojuszem z USA, nie leży w interesie Niemiec i Rosji.
Musimy odrzucić zacietrzewienie polityczne i postawić sobie szereg pytań, i poszukać wyważonych odpowiedzi.
Czy Niemcy, kiedykolwiek pomogły Polsce, czy kiedykolwiek poczuliśmy niemieckie wsparcie?
Czy gdy przejmie władzę w Polsce proniemiecka opozycja, to Niemcy, Francja i Rosja pozwolą na dalszy rozwój Polski?
Czy wściekły Tusk chcę rozbić strategiczne partnerstwo Polska-USA i ratować strategiczne partnerstwo Niemcy-Rosja?
Czy proniemiecka opozycja pozwoli na stacjonowanie wojsk amerykańskich w Polsce, czy grzecznie wyprosi armię amerykańską do domu?
Czy zapowiedziana przez Tuska destabilizacja polityczna Polski przyniesie korzyści Polsce, czy Niemcom i Rosji?
Czy Polak może popierać i głosować na takie ugrupowania polityczne, które wspierają interesy innych państw, które są sprzeczne z interesami Polski?
Rosja dziękuje Zachodowi za uzbrojenie: https://youtu.be/Kd-sHp8oN8M.
Idee Rasputina wiecznie żywe: https://youtu.be/kWudTr3f4pE.
I jeszcze: https://youtu.be/AYlOebjUdk0.
Czy Polska może liczyć na Europe? Wiadomo, że Europa nie jest zainteresowana wzmocnieniem Europy Wschodniej. Niemcy nie chcą zawładnąć Polski (to już nie te czasy), ale chcą utrzymać Polskę na poziomie państwa peryferyjnego z tanią siłą roboczą, gdzie tanie montownie wyrobów gotowych dadzą dochody niemieckim firmom. Gdzie będzie się budować fabryki stosujące uciążliwe dla środowiska technologię i te, w których Niemcy nie będą chcieli pracować. Polska słaba, targana konfliktami wewnętrznymi jest w interesie Niemiec, Francji i Rosji. Mamy więc silną koalicję nastawioną na wywołanie destabilizacji w naszym kraju. Rosjanom destabilizacja Polski jest potrzebna do osłabienia poparcia Polaków dla Ukrainy, zakłócenie dostaw uzbrojenia dla Ukrainy i podważenia stabilności politycznej Polski, jako członka NATO i sojusznika USA. Dla Niemiec i Francji destabilizacja Polski jest potrzebna tak jak Rosji, do podważenia stabilności politycznej Polski, jako członka NATO i sojusznika USA. Niemcy jeszcze marzą o zmianie władzy w Polsce. Widzimy tu wspólny cel Niemiec, Francji, Rosji – wypchnięcie USA z Europy. Ostatnio do tej trójki dołączył Donald Tusk. Z wielkim zaangażowaniem, jako przewodniczący Platformy Obywatelskiej podjął próbę i zapowiedział dalszą kontynuację destabilizacji sytuacji politycznej w Polsce. Maski opadły i wiemy już, w czyim interesie występuje Donald Tusk i czyich interesów broni.
Czy Polska może liczyć na USA? Nasze położenie geograficzne było dla nas przekleństwem, jednak wojna na Ukrainie to zmieniła. Niemcy najważniejszy sojusznik USA dopuścił się zdrady i stracił zaufanie USA. Mimo unoszącego się ducha Stalina w wojsku, w służbach i w sądach, Polska stopniowo od 2015 r. budowała zaufanie USA do Polski. Będąc lojalnym sojusznikiem USA, Polska stała się głównym krajem tranzytowym broni dla Ukrainy. Wojna podniosła znaczenie Polski i osłabiła Niemcy. USA mając lojalnego sojusznika, będzie go wspierać i wzmacniać, bo silny sojusznik, to silne USA w Europie. Silny sojusznik to silna tarcza ochronna dla całej Europy. Po doświadczeniach I i II wojny światowej USA woli teraz odstraszać agresorów i zapobiegać konfliktom, niż je likwidować siłą. Rozpoczyna się proces wzmacniania polskich sił zbrojnych. Pomoc i udział USA w tym procesie jest decydujący. Pozwoli to na rozwój polskiego przemysłu i nowych technologii.
Czy Polska może liczyć na Wielką Brytanię? Również Wielka Brytania nieufna Niemcom, deklaruje zaangażowanie w rozwój Europy Wschodniej. Zaproponowała utworzenie nowego sojuszu politycznego, gospodarczego i wojskowego jako alternatywy dla UE. Byłby to blok państw chcących zachować suwerenność narodową, liberalnych w gospodarce i zdeterminowanych do przeciwdziałania polityce Rosji. Nowy sojusz pod przewodnictwem Wielkiej Brytanii miałby obejmować Ukrainę, Polskę, Estonię, Łotwę i Litwę, a także ewentualnie Turcję w późniejszym terminie. Czy można mieć wątpliwości, kto będzie wspierał budowę silnej Polski, a kto będzie sypał piach w tryby?
Ukraina po wojnie to szansa i problem dla Polski. Odwracając się od Wschodu, jak do tej pory będziemy peryferiami zachodu z montowniami niemieckimi. Dalej będziemy państwem, z którego najzdolniejsi i chcący robić karierę zawodową wyjeżdżają za granicę. Uprawiając aktywną politykę na Wschodzie, staniemy się czynnikiem samodzielnym w polityce europejskiej i liczącym się regionalnie podmiotem. Szansa na wejście Ukrainy do UE w najbliższych latach jest mało prawdopodobna, więc Polska ma szanse stać się głównym wykonawcą i dostawcą materiałów koniecznych do odbudowy zniszczonej ukraińskiej infrastruktury. Gdy się skończy wojna, należy Ukrainie pozwolić nacieszyć się suwerennością, ponieważ w swych dziejach mało jej doświadczyła. Z Ukrainą możemy współpracować w obszarze spraw zagranicznych i wojskowych. Możemy stworzyć oddolnie wspólnotę gospodarczą i strefę wolnego handlu. Polska i Ukraina ma więcej informatyków niż USA. Ukraina ma wielkie doświadczenie w budowie sprzętu wojskowego, samolotów i ciężkiego sprzętu. Rola USA i Wielkiej Brytanii jako sojuszników Polski i Ukrainy jest nie do przecenienia. Wspólne projekty gospodarcze i technologiczne mogą zadziwić świat.
Musimy też zmodernizować swoje państwo i przystosować je do zmieniających się warunków zewnętrznych, ale w warunkach ciągłego konfliktu nie da się tego zrobić. Reforma państwa polskiego musi sprostać wyzwaniom i Polska musi być państwem sprawnym, zdolnym zbudować silną armię, zręczną politykę, zapewnić odpowiednie reguły gry sprzyjające rozwojowi we wszystkich dziedzinach. Możemy wykorzystać tę wyjątkową szansę rozwoju i awansu Polski, gdy większość Polaków zrozumie, gdzie znajduje się interes Polski, kto i dlaczego nie chcę silnej Polski. Takie zrozumienie zniweluje konflikty i podziały. Jeżeli nie opanujemy konfliktów, nie będzie rozwoju Polski i nastąpi marginalizacja naszego państwa. Jeżeli nie wykorzystamy tej wyjątkowej szansy, to już się nie podniesiemy. Będziemy prowincjonalnym państwem wykorzystywanym i pomiatanym przez sąsiadów.
Wściekły Tusk próbuje pomóc Niemcom odzyskać inicjatywę. Zmiana rządu w Polsce byłaby najważniejszym krokiem milowym w tym kierunku. Pomaga Niemcom, które uzbroiły Rosję, które rozwalają naszą energetykę, które chciały zostać europejską stacją gazową, które chciały wspólnie z Rosją stosować szantaż gazowy, które chcą Polski słabej i peryferyjnej, które chcą w Polsce ustanowić proniemieckie sądownictwo i które chcą zagłodzić Polskę. Wściekły Tusk razem z Niemcami i Rosją chcę destabilizować sytuację polityczną w Polsce, ponieważ silna i stabilna Polska związana sojuszem z USA, nie leży w interesie Niemiec i Rosji.
Musimy odrzucić zacietrzewienie polityczne i postawić sobie szereg pytań, i poszukać wyważonych odpowiedzi.
Czy Niemcy, kiedykolwiek pomogły Polsce, czy kiedykolwiek poczuliśmy niemieckie wsparcie?
Czy gdy przejmie władzę w Polsce proniemiecka opozycja, to Niemcy, Francja i Rosja pozwolą na dalszy rozwój Polski?
Czy wściekły Tusk chcę rozbić strategiczne partnerstwo Polska-USA i ratować strategiczne partnerstwo Niemcy-Rosja?
Czy proniemiecka opozycja pozwoli na stacjonowanie wojsk amerykańskich w Polsce, czy grzecznie wyprosi armię amerykańską do domu?
Czy zapowiedziana przez Tuska destabilizacja polityczna Polski przyniesie korzyści Polsce, czy Niemcom i Rosji?
Czy Polak może popierać i głosować na takie ugrupowania polityczne, które wspierają interesy innych państw, które są sprzeczne z interesami Polski?
Rosja dziękuje Zachodowi za uzbrojenie: https://youtu.be/Kd-sHp8oN8M.
Idee Rasputina wiecznie żywe: https://youtu.be/kWudTr3f4pE.
I jeszcze: https://youtu.be/AYlOebjUdk0.
Re: Wiedza społeczna
Spotkanie działaczy Platformy Obywatelskiej w sali kina „Bajka” w Poraju.
W dniu 8 lipca 2022 r. zawitali do naszej gminy eksperci: od finansów posłanka Izabela Leszczyna i od energetyki europejski poseł Jerzy Buzek. J. Buzek przyznał, że główna przyczyna wzrostu cen energii, to taktyka Putina i wojna na Ukrainie. O winie Niemiec nic nie wspomniał. Żywicieli się nie krytykuje, ale rząd tak. I. Leszczyna skrytykowała rząd za pomoc dla bogatych. Zadeklarowała, że jest w stanie płacić wyższe ceny, więc pomoc dla niej nie jest potrzebna. Oświadczyła, że takich (bogatych?) ludzi jak ona jest w Polsce dużo, więc można by było zaoszczędzić duże pieniądze budżetowe. Pełna zgoda, tylko trzeba by było zatrudnić dodatkowo w gminach tysiące urzędników sprawdzających kryteria dochodowe świadczeniobiorców. Oszczędności by nie było, ale powstałyby dobrze płatne nowe miejsca pracy dla członków rodzin samorządowców i nowe źródło inflacji. Rząd musiałby sfinansować nowe zadania gmin i radości by nie było końca. Propozycje posłanki są propartyjne, prosamorządowe i proinflacyjne. Szanowna Pani Ekspert bogaci, jeżeli kupują, to artykuły luksusowe. Artykuły te nie są kupowane przez ludzi uboższych, więc wzrost ich cen nie podnosi im kosztów życia.
Z kolei nasza Szanowna Pani Wójt skarżyła się na utratę prawie miliona złotych z powodu obniżki PIT-u. A może by ten milion zaoszczędzić na płacach pracowników gminy? Przecież jest z czego. Będą płacić mniejszy PIT.
Ekspert Buzek mówił dużo o wartościach europejskich również w kontekście pomocy gazowej Polski dla Niemiec. Mówił o solidarności europejskiej i obowiązku jej przestrzegania pod groźbą wysokich kar finansowych. Chodzi o to, że Polska zgromadziła pełne zapasy gazu na zimę (wypełniła wszystkie zbiorniki gazowe), a Niemcy sprzedały swoje zbiorniki Rosjanom i one są puste. Polska w ramach solidarności musi udostępnić swoje zgromadzone zapasy Niemcom pod groźbą wysokich kar, dzięki czemu ceny gazu w Polsce poszybują dalej w górę. W ten sposób wymusi się na Polakach przechodzenie na odnawialne źródła energii. Czyj interes reprezentują nasi eksperci?
Eksperci Buzek i Leszczyna krytykowali rząd za opóźnienia i zaniechania w budowie Odnawialnych Źródeł Energii (OZE). Twierdzili, że teraz rozwinięte OZE uratowałoby sytuację energetyczną kraju. Oczywiście budowa OZE uratowałoby, ale dochody firm niemieckich. Wysoko opłacany przez UE (z naszych podatków) ekspert próbuje narzucić Polsce szaleńcze rozwiązania głównie niemieckich biurokratów. Mechanizm jest prosty. Pieniądze z UE (z naszych podatków) będą przekazane na dofinansowanie OZE. Ponieważ OZE wymaga drogiego wyposażenia sprzętowego produkowanego przez niemiecki przemysł, to te pieniądze wrócą do Niemiec. Genialny sposób na pozbawienie Polski europejskich pieniędzy Pieniądze te już nie pójdą na budowę dróg i innej infrastruktury gminnej, pójdą na OZE. Nasi eksperci mogą forsować antypolskie rozwiązania, bo słuchacze są pozbawieni podstawowej wiedzy i są zainteresowani partyjnymi karierami i łykają wszystko, jak leci.
Obecnie brak tanich i wydajnych magazynów energii elektrycznej dyskwalifikuje fotowoltaikę i wiatraki jako domowe źródło energii. Dopiero budowa dużych instalacji przemysłowych może być opłacalna.
Kiedy fotowoltaika jest zamontowana, w co drugim domu i jest letnie południe (30°C), to pracuje pełną mocą. Obiad gotuje się na gazie i zapotrzebowanie na energię w upalny dzień jest najmniejsze. Nawet najnowocześniejsza sieć energetyczna nie jest w stanie przyjąć tej niepotrzebnej energii. W sieci pojawia się napięcie powyżej 250 V i falowniki (urządzenia zamieniające prąd stały z fotowoltaiki na zmienny) się wyłączają. Produkcja prądu jest zerowa. Potrzebny jest tani, wysokowydajny i trwały magazyn energii elektrycznej, a taki nie został jeszcze wynaleziony. Obecnie mamy do dyspozycji akumulatory (15 kW) w cenie 50 000 zł o kilkuletniej żywotności (max. 10 lat). Podobnie jest z wiatrakami. W okresie bezwietrznym konieczny jest też magazyn energii elektrycznej.
Eksperci nie powiedzieli, że najlepszym rozwiązaniem jest pompa gruntowa z pionowym odwiertami na odpowiednią głębokość. Ciepło z takiego odwiertu nie zależy od warunków atmosferycznych i pory dnia. Dobrze zaprojektowany odwiert jest pewnym i tanim źródłem energii. Można uzupełnić ten zestaw fotowoltaiką o wydajności takiej, jaka jest moc zainstalowanej pompy ciepła. Fotowoltanika wtedy nie służy do sprzedawania prądu, ale do obniżenia kosztów ogrzewania. Czyli uzyskujemy darmową energię do zasilania pompy ciepła w okresie dużego nasłonecznienia. Być może uda również sprzedać trochę prądu, ale to nie powinno być głównym powodem montażu fotowoltaiki. Konieczny jest jeszcze montaż bufora wodnego (200 – 500 l), który zapewni nam ciepłą wodę użytkową.
Gorszym rozwiązaniem, ale jeszcze opłacalnym jest pompa powietrze-woda. Opłacalność zależy od temperatury powietrza zewnętrznego. Największa jest, gdy temperatura powietrza nie jest niższa niż 7°C. Najmniejsza, gdy temperatura powietrza zewnętrznego jest niższa niż - 15°C. Przy temperaturze -20°C konieczne jest dodatkowe źródło ciepła (prąd, gaz, kopciuch), więc zasadne jest ratowanie się fotowoltaiką o wydajności takiej, jaka jest moc pompy. Również w tym przypadku nie można liczyć na duże zyski ze sprzedaży prądu. Decydujemy się na fotowoltaikę tylko z powodu obniżenia kosztów ogrzewania. Uzyskujemy w ten sposób darmową energię do zasilania pompy ciepła w okresie dużego nasłonecznienia. Nawet gdy jest -20°C i pełne słońce, fotowoltaika produkuje dużo energii. Starczy jej na zasilanie pompy ciepła. Montaż bufora wodnego (200 – 500 l) zapewni nam ciepłą wodę użytkową.
Dlaczego nie można liczyć się na duże zyski ze sprzedaży prądu? To wynika nie ze złej woli zakładów energetycznych tylko z fizyki. Niestabilne źródło prądu, a takie są fotowoltaika i wiatraki, powoduje niestabilność całych sieci energetycznych. Pojawiają się wtedy uszkodzenia urządzeń elektrycznych i elektronicznych. Tylko nad dużymi instalacjami OZE można zapanować. Dlatego instalowanie fotowoltaiki o mocy dużo większej niż zużywa pompa ciepła, jest nieekonomiczne. Gdy do tego zestawu dołączymy jeszcze magazyn energii elektrycznej, to taki zestaw stanie się zdecydowanie bardziej wydajny i stabilny. Problem jest w tym, że obecne produkowane akumulatory są bardzo drogie i nietrwałe.
Orientacyjne koszty instalacji pompy ciepła:
Dla domu o powierzchni ogrzewanej ok. 100 m2 koszt pompy ciepła typu powietrze-woda wraz z osprzętem, montażem i uruchomieniem - 35 000 – 40 000 zł.
Dla domu o powierzchni ogrzewanej ok. 150 m2 - 35 000 – 45 000 zł.
Dla domu o powierzchni ogrzewanej ok. 200 m2 - 38 000 – 50 000 zł.
Do tego bufor wodny 500 l z funkcją grzania ciepłej wody użytkowej cena około 5 000 zł.
Orientacyjny koszty fotowoltaiki:
Fotowoltaika na dach moc 5,6 kW (38 m2 poszycia) koszt około 33 600 zł.
Fotowoltaika na dach moc 10 kW (70 m2 poszycia) około 60 000 zł.
Można przyjąć, że koszt 1m2 fotowoltaiki wraz z okablowaniem to cena około 900 - 1 000 zł.
Moc uzyskiwana z 1m2 ogniwa fotowoltaicznego (przy czystym słońcu) to 155 W (0,155 kW)
Orientacyjna cena magazynu energii:
Moduł akumulatorowy 5 kWh około 16 000 zł.
10 kW około 28 000 zł.
15 kW około 43 000 zł.
Dla ogrzewania domu jednorodzinnego (200 m2, średnio ocieplony) i 15 kW ogrzewania musimy wydać 40 000 zł na pompę i montaż, 5 000 zł na wodny bufor, 50 000 na fotowoltaikę oraz 28 000 na magazyn energii. Razem 123 000 zł. Taki zestaw gwarantuje bezproblemowe ogrzewanie domu. Pozwala na sprzedaż nadmiaru energii pod warunkiem małej ilości instalacji fotowoltaicznej w okolicy.
Załóżmy, że UE dopłaci nam 110 000 zł (90%), inwestycja zwróci się nam dość szybko, ale po 10 latach trzeba wymienić magazyn energii (28 000 zł), pompę ciepła (40 000 zł), a za 15-20 lat spadnie wydajność fotowoltaiki (np. zmatowienie powierzchni). Po 25 latach czeka nas wymiana.
Gdy z dofinansowania skorzysta milion rodzin, to na dopłaty trzeba przeznaczyć około 110 000 000 000 zł (110 miliardów zł). Ludzie wpuszczeni w ten program będą ciągłe ponosić koszty eksploatacyjne tej inwestycji i niemieckie firmy będą mieć utrzymanie do końca świata. Sprawa podobnie się ma z wiatrakami, chociaż tutaj wydajność nie zależy od pory dnia czy roku, a od wiatru. Więc należałoby też zainstalować obok domu elektrownię wiatrową. W razie zasypania paneli śniegiem może uratuje nas wiatrak.
Czy normalny kraj może popierać takie kosztowne projekty, czy raczej dorzuci trochę pieniędzy i wybuduje kilka elektrowni atomowych? Nasi eksperci właśnie zostali zafiksowani na OZE i popierają je całym sercem.
Na Sali było obecnych około 35 - 40 osób głównie działacze PO oraz radni, burmistrzowie i pracownicy samorządów. Dwie radne (jedna z pierwszorzędnymi korzeniami, a druga z PiS-u, ale niemająca nic wspólnego z PiS-em) próbowały swoimi długimi wystąpieniami osłabić J. Buzka, ale nie dały rady. Poseł nie wiedząc, o co im chodzi, zaczął wątpić, czy się z nim zgadzają. Obie radne się zreflektowały i wspólnie i z wielką sympatią zadeklarowały całkowitą zgodę z euro posłem. Eksperci ciągle podkreślali przestrzeganie wspólnych wartości europejskich, którymi handluje Europa. Im więcej wartości tym więcej dostaniemy pieniędzy. Handel wartościami to szczyt wartości europejskich (oprócz ochrony mniejszości seksualnych). Pozostałe wypowiedzi ekspertów pokrywały się z wypowiedziami słyszanymi w telewizorze, więc nie ma sensu ich powtarzać. Pytań praktycznie nie było, były natomiast monologi, których przewodnim celem było przypodobanie się ekspertom.
Miałem zadać kilka pytań, ale nic niewnoszące monologi uczestników zajęły tyle czasu, że eksperci musieli się już udać na następne spotkanie.
Chciałem zadać pytania:
Jaką rolę w tym kryzysie energetycznym odegrały Niemcy?
Dlaczego się forsuje kosztowną i rozproszoną technologię OZE zamiast energię atomową?
Czy pieniądze z unii to puste pieniądze i czy wpływają na inflację w Polsce?
Jak władzę gminne wdrażają wartości europejskie w naszej gminie? Ile zatrudniły lesbijek, ilu gejów i ilu transwestytów w Urzędzie Gminy?
W dniu 8 lipca 2022 r. zawitali do naszej gminy eksperci: od finansów posłanka Izabela Leszczyna i od energetyki europejski poseł Jerzy Buzek. J. Buzek przyznał, że główna przyczyna wzrostu cen energii, to taktyka Putina i wojna na Ukrainie. O winie Niemiec nic nie wspomniał. Żywicieli się nie krytykuje, ale rząd tak. I. Leszczyna skrytykowała rząd za pomoc dla bogatych. Zadeklarowała, że jest w stanie płacić wyższe ceny, więc pomoc dla niej nie jest potrzebna. Oświadczyła, że takich (bogatych?) ludzi jak ona jest w Polsce dużo, więc można by było zaoszczędzić duże pieniądze budżetowe. Pełna zgoda, tylko trzeba by było zatrudnić dodatkowo w gminach tysiące urzędników sprawdzających kryteria dochodowe świadczeniobiorców. Oszczędności by nie było, ale powstałyby dobrze płatne nowe miejsca pracy dla członków rodzin samorządowców i nowe źródło inflacji. Rząd musiałby sfinansować nowe zadania gmin i radości by nie było końca. Propozycje posłanki są propartyjne, prosamorządowe i proinflacyjne. Szanowna Pani Ekspert bogaci, jeżeli kupują, to artykuły luksusowe. Artykuły te nie są kupowane przez ludzi uboższych, więc wzrost ich cen nie podnosi im kosztów życia.
Z kolei nasza Szanowna Pani Wójt skarżyła się na utratę prawie miliona złotych z powodu obniżki PIT-u. A może by ten milion zaoszczędzić na płacach pracowników gminy? Przecież jest z czego. Będą płacić mniejszy PIT.
Ekspert Buzek mówił dużo o wartościach europejskich również w kontekście pomocy gazowej Polski dla Niemiec. Mówił o solidarności europejskiej i obowiązku jej przestrzegania pod groźbą wysokich kar finansowych. Chodzi o to, że Polska zgromadziła pełne zapasy gazu na zimę (wypełniła wszystkie zbiorniki gazowe), a Niemcy sprzedały swoje zbiorniki Rosjanom i one są puste. Polska w ramach solidarności musi udostępnić swoje zgromadzone zapasy Niemcom pod groźbą wysokich kar, dzięki czemu ceny gazu w Polsce poszybują dalej w górę. W ten sposób wymusi się na Polakach przechodzenie na odnawialne źródła energii. Czyj interes reprezentują nasi eksperci?
Eksperci Buzek i Leszczyna krytykowali rząd za opóźnienia i zaniechania w budowie Odnawialnych Źródeł Energii (OZE). Twierdzili, że teraz rozwinięte OZE uratowałoby sytuację energetyczną kraju. Oczywiście budowa OZE uratowałoby, ale dochody firm niemieckich. Wysoko opłacany przez UE (z naszych podatków) ekspert próbuje narzucić Polsce szaleńcze rozwiązania głównie niemieckich biurokratów. Mechanizm jest prosty. Pieniądze z UE (z naszych podatków) będą przekazane na dofinansowanie OZE. Ponieważ OZE wymaga drogiego wyposażenia sprzętowego produkowanego przez niemiecki przemysł, to te pieniądze wrócą do Niemiec. Genialny sposób na pozbawienie Polski europejskich pieniędzy Pieniądze te już nie pójdą na budowę dróg i innej infrastruktury gminnej, pójdą na OZE. Nasi eksperci mogą forsować antypolskie rozwiązania, bo słuchacze są pozbawieni podstawowej wiedzy i są zainteresowani partyjnymi karierami i łykają wszystko, jak leci.
Obecnie brak tanich i wydajnych magazynów energii elektrycznej dyskwalifikuje fotowoltaikę i wiatraki jako domowe źródło energii. Dopiero budowa dużych instalacji przemysłowych może być opłacalna.
Kiedy fotowoltaika jest zamontowana, w co drugim domu i jest letnie południe (30°C), to pracuje pełną mocą. Obiad gotuje się na gazie i zapotrzebowanie na energię w upalny dzień jest najmniejsze. Nawet najnowocześniejsza sieć energetyczna nie jest w stanie przyjąć tej niepotrzebnej energii. W sieci pojawia się napięcie powyżej 250 V i falowniki (urządzenia zamieniające prąd stały z fotowoltaiki na zmienny) się wyłączają. Produkcja prądu jest zerowa. Potrzebny jest tani, wysokowydajny i trwały magazyn energii elektrycznej, a taki nie został jeszcze wynaleziony. Obecnie mamy do dyspozycji akumulatory (15 kW) w cenie 50 000 zł o kilkuletniej żywotności (max. 10 lat). Podobnie jest z wiatrakami. W okresie bezwietrznym konieczny jest też magazyn energii elektrycznej.
Eksperci nie powiedzieli, że najlepszym rozwiązaniem jest pompa gruntowa z pionowym odwiertami na odpowiednią głębokość. Ciepło z takiego odwiertu nie zależy od warunków atmosferycznych i pory dnia. Dobrze zaprojektowany odwiert jest pewnym i tanim źródłem energii. Można uzupełnić ten zestaw fotowoltaiką o wydajności takiej, jaka jest moc zainstalowanej pompy ciepła. Fotowoltanika wtedy nie służy do sprzedawania prądu, ale do obniżenia kosztów ogrzewania. Czyli uzyskujemy darmową energię do zasilania pompy ciepła w okresie dużego nasłonecznienia. Być może uda również sprzedać trochę prądu, ale to nie powinno być głównym powodem montażu fotowoltaiki. Konieczny jest jeszcze montaż bufora wodnego (200 – 500 l), który zapewni nam ciepłą wodę użytkową.
Gorszym rozwiązaniem, ale jeszcze opłacalnym jest pompa powietrze-woda. Opłacalność zależy od temperatury powietrza zewnętrznego. Największa jest, gdy temperatura powietrza nie jest niższa niż 7°C. Najmniejsza, gdy temperatura powietrza zewnętrznego jest niższa niż - 15°C. Przy temperaturze -20°C konieczne jest dodatkowe źródło ciepła (prąd, gaz, kopciuch), więc zasadne jest ratowanie się fotowoltaiką o wydajności takiej, jaka jest moc pompy. Również w tym przypadku nie można liczyć na duże zyski ze sprzedaży prądu. Decydujemy się na fotowoltaikę tylko z powodu obniżenia kosztów ogrzewania. Uzyskujemy w ten sposób darmową energię do zasilania pompy ciepła w okresie dużego nasłonecznienia. Nawet gdy jest -20°C i pełne słońce, fotowoltaika produkuje dużo energii. Starczy jej na zasilanie pompy ciepła. Montaż bufora wodnego (200 – 500 l) zapewni nam ciepłą wodę użytkową.
Dlaczego nie można liczyć się na duże zyski ze sprzedaży prądu? To wynika nie ze złej woli zakładów energetycznych tylko z fizyki. Niestabilne źródło prądu, a takie są fotowoltaika i wiatraki, powoduje niestabilność całych sieci energetycznych. Pojawiają się wtedy uszkodzenia urządzeń elektrycznych i elektronicznych. Tylko nad dużymi instalacjami OZE można zapanować. Dlatego instalowanie fotowoltaiki o mocy dużo większej niż zużywa pompa ciepła, jest nieekonomiczne. Gdy do tego zestawu dołączymy jeszcze magazyn energii elektrycznej, to taki zestaw stanie się zdecydowanie bardziej wydajny i stabilny. Problem jest w tym, że obecne produkowane akumulatory są bardzo drogie i nietrwałe.
Orientacyjne koszty instalacji pompy ciepła:
Dla domu o powierzchni ogrzewanej ok. 100 m2 koszt pompy ciepła typu powietrze-woda wraz z osprzętem, montażem i uruchomieniem - 35 000 – 40 000 zł.
Dla domu o powierzchni ogrzewanej ok. 150 m2 - 35 000 – 45 000 zł.
Dla domu o powierzchni ogrzewanej ok. 200 m2 - 38 000 – 50 000 zł.
Do tego bufor wodny 500 l z funkcją grzania ciepłej wody użytkowej cena około 5 000 zł.
Orientacyjny koszty fotowoltaiki:
Fotowoltaika na dach moc 5,6 kW (38 m2 poszycia) koszt około 33 600 zł.
Fotowoltaika na dach moc 10 kW (70 m2 poszycia) około 60 000 zł.
Można przyjąć, że koszt 1m2 fotowoltaiki wraz z okablowaniem to cena około 900 - 1 000 zł.
Moc uzyskiwana z 1m2 ogniwa fotowoltaicznego (przy czystym słońcu) to 155 W (0,155 kW)
Orientacyjna cena magazynu energii:
Moduł akumulatorowy 5 kWh około 16 000 zł.
10 kW około 28 000 zł.
15 kW około 43 000 zł.
Dla ogrzewania domu jednorodzinnego (200 m2, średnio ocieplony) i 15 kW ogrzewania musimy wydać 40 000 zł na pompę i montaż, 5 000 zł na wodny bufor, 50 000 na fotowoltaikę oraz 28 000 na magazyn energii. Razem 123 000 zł. Taki zestaw gwarantuje bezproblemowe ogrzewanie domu. Pozwala na sprzedaż nadmiaru energii pod warunkiem małej ilości instalacji fotowoltaicznej w okolicy.
Załóżmy, że UE dopłaci nam 110 000 zł (90%), inwestycja zwróci się nam dość szybko, ale po 10 latach trzeba wymienić magazyn energii (28 000 zł), pompę ciepła (40 000 zł), a za 15-20 lat spadnie wydajność fotowoltaiki (np. zmatowienie powierzchni). Po 25 latach czeka nas wymiana.
Gdy z dofinansowania skorzysta milion rodzin, to na dopłaty trzeba przeznaczyć około 110 000 000 000 zł (110 miliardów zł). Ludzie wpuszczeni w ten program będą ciągłe ponosić koszty eksploatacyjne tej inwestycji i niemieckie firmy będą mieć utrzymanie do końca świata. Sprawa podobnie się ma z wiatrakami, chociaż tutaj wydajność nie zależy od pory dnia czy roku, a od wiatru. Więc należałoby też zainstalować obok domu elektrownię wiatrową. W razie zasypania paneli śniegiem może uratuje nas wiatrak.
Czy normalny kraj może popierać takie kosztowne projekty, czy raczej dorzuci trochę pieniędzy i wybuduje kilka elektrowni atomowych? Nasi eksperci właśnie zostali zafiksowani na OZE i popierają je całym sercem.
Na Sali było obecnych około 35 - 40 osób głównie działacze PO oraz radni, burmistrzowie i pracownicy samorządów. Dwie radne (jedna z pierwszorzędnymi korzeniami, a druga z PiS-u, ale niemająca nic wspólnego z PiS-em) próbowały swoimi długimi wystąpieniami osłabić J. Buzka, ale nie dały rady. Poseł nie wiedząc, o co im chodzi, zaczął wątpić, czy się z nim zgadzają. Obie radne się zreflektowały i wspólnie i z wielką sympatią zadeklarowały całkowitą zgodę z euro posłem. Eksperci ciągle podkreślali przestrzeganie wspólnych wartości europejskich, którymi handluje Europa. Im więcej wartości tym więcej dostaniemy pieniędzy. Handel wartościami to szczyt wartości europejskich (oprócz ochrony mniejszości seksualnych). Pozostałe wypowiedzi ekspertów pokrywały się z wypowiedziami słyszanymi w telewizorze, więc nie ma sensu ich powtarzać. Pytań praktycznie nie było, były natomiast monologi, których przewodnim celem było przypodobanie się ekspertom.
Miałem zadać kilka pytań, ale nic niewnoszące monologi uczestników zajęły tyle czasu, że eksperci musieli się już udać na następne spotkanie.
Chciałem zadać pytania:
Jaką rolę w tym kryzysie energetycznym odegrały Niemcy?
Dlaczego się forsuje kosztowną i rozproszoną technologię OZE zamiast energię atomową?
Czy pieniądze z unii to puste pieniądze i czy wpływają na inflację w Polsce?
Jak władzę gminne wdrażają wartości europejskie w naszej gminie? Ile zatrudniły lesbijek, ilu gejów i ilu transwestytów w Urzędzie Gminy?
Re: Wiedza społeczna
Technologia OZE to ratunek dla Polski, czy ślepa uliczka? Ponieważ w telewizorni na temat energetyki wypowiadają się politycy, którzy nie grzeszą wiedzą (delikatnie mówiąc), trzeba ciągle przypominać fakty. Gdy zima będzie przeciętna, w Polsce gazu nie zabraknie. Gdy będzie bardzo ostra, być może trzeba będzie się ratować amerykańskimi dostawami. Gdy, w ramach solidarności, będziemy musieli podzielić się z Niemcami gazem, to na pewno go braknie. Niemcy przeszli na gaz, sprzedali Rosjanom swoje magazyny i z nadzieją patrzą na nasze zapasy gazu. Gdyby rządziła PO, nie byłoby problemu, ale ten „wstrętny” PiS … Europoseł Buzek na spotkaniu w Poraju, jednoznacznie stwierdził, że będziemy musieli się podzielić gazem z Niemcami, bo w przeciwnym razie zapłacimy ogromne kary. W imię solidarności, bo takie są wartości europejskie. Czy już sprzedał polskie wartości za euro?
Niemcy poprzez swą głupotę władowały się w potężny kryzys energetyczny. Ten niemiecki kryzys nasza opozycja, na czele z euro posłami i posłami, wykorzystuje do ataków na polski rząd. Nie analizując przyczyn tego kryzysu i nie określając roli Niemiec w tym kryzysie, opozycja uświadamia nam, czyje interesy reprezentuje. Próbuje narzucić opinię, że rząd zawalił sprawę, bo nie rozwinął odpowiednio wcześnie Odnawialnych Źródeł Energii (OZE) w Polsce i nie przeprowadził modernizacji polskich sieci energetycznych. Gdybyśmy mieli to wszystko wykonane to bez problemu i z ogromną radością moglibyśmy odstąpić Niemcom nasz zgromadzony gaz. Nawet za darmo? Opozycja dwoi się i troi, aby stworzyć przekonanie, że większych szkód narobił Polsce polski rząd niż rząd niemiecki.
Konieczne więc staje się przypomnienie problemów technicznych związanych z OZE.
Do tej pory energia elektryczna była przesyłana w jednym kierunku, z elektrowni do odbiorców. Istniejące elektrownie były w stanie wytwarzać energię elektryczną z maksymalną mocą niemal bez przerwy. Wszystko to zmieniło się na początku XXI w., kiedy to instalacje OZE, takie jak panele fotowoltaiczne i turbiny wiatrowe zaczęły zyskiwać popularność. Ich istota działania jest znacząco odmienna od konwencjonalnych elektrowni. Energia jest wytwarzana tylko w okresie sprzyjających warunków pogodowych, z tego powodu większość źródeł odnawialnych można określić jako źródła niesterowalne. Kolejną ważną cechą odróżniającą odnawialne źródła energii od tradycyjnych elektrowni jest ich lokalizacja w systemie elektroenergetycznym. Często nie są to już duże jednostki, ale małe instalacje należące do prosumentów, czyli konsumentów, którzy nie tylko pobierają z sieci prąd, ale także mogą go do niej dostarczać. W takim wypadku mamy do czynienia z produkcją rozproszoną, która wymusza dwukierunkowy przepływ prądu przez sieci elektroenergetyczne. To generuje wysokie koszty (m.in. magazynów energii) i stwarza ogrom problemów technicznych do rozwiązania.
Coraz większy udział OZE w produkcji energii postawił przed systemem elektroenergetycznym problemy zaspokojenia potrzeb konsumentów w szczycie zapotrzebowania, który nie pokrywa się ze szczytem wytwarzania, oraz odbioru energii z instalacji w czasie jej produkcji. Sieci elektroenergetyczne wielu krajów europejskich, w tym Polski, wymagają gruntownej modernizacji w celu umożliwienia bezproblemowego przyłączania produkcji rozproszonej. Aby dostosować poziom dostarczanej energii do aktualnego zapotrzebowania, niezbędne jest jej magazynowanie oraz stworzenie systemów sterowania jej przepływem. Pojawia się nam trudny do taniego rozwiązania problem z magazynowaniem energii elektrycznej. Obecnie technologia budowy magazynów energii oparta jest na rzadkich pierwiastkach (lit i wanad) i jest droga. Baterie tam użyte nie są trwałe i wymagają okresowej wymiany (co 8-10 lat), a zużyte są trudne do utylizacji.
Magazynowanie energii umożliwia regulację czasu i intensywności oddawania do sieci energii elektrycznej wyprodukowanej w instalacjach OZE. Magazyny energii mogą gromadzić w sobie energię, która w danym momencie nie może być wykorzystana przez odbiorców z powodu nadpodaży lub ograniczonej mocy przyłączeniowej. Następnie zmagazynowana energia może być oddana do sieci z odpowiednią mocą, gdy istnieje na nią zapotrzebowanie. Magazyny energii mogą też zapewnić moc wyższą niż przyłączeniowa dla zastosowań takich jak stacja ładowania pojazdów elektrycznych.
Obecnie najbardziej rozpowszechnione jest magazynowanie energii elektrycznej za pomocą baterii litowo-jonowych. Mogą one być wykorzystywane w magazynach prosumenckich (o pojemności kilku kilowatogodzin) lub magazynach energii przy zakładach przemysłowych, obiektach usługowych czy osiedlach mieszkaniowych (zwykle kilkaset kilowatogodzin lub kilka megawatogodzin). Największe magazyny energii, nazywane hubami, mają pojemność liczoną w setkach megawatów lub nawet w gigawatach.
Przykład średniego magazynu energii: Tesla Megapack. Pojemność 3 MWh, moc 1 500 kW:
https://elektrowoz.pl/wp-content/upload ... -Tesli.jpg. Koszt budowy takiego magazynu to setki milionów dolarów.
Magazyn energii dla wiatraków. Australia, Tesla:
https://wysokienapiecie.pl/wp-content/u ... 24x535.jpg.
Z uwagi na stale zwiększające się zapotrzebowanie energetyczne odbiorców i równoczesną transformację energetyczną w kierunku wykorzystania OZE potrzebne jest coraz więcej magazynów energii. Tymczasem zasoby podstawowego surowca do produkcji akumulatorów, litu, nieubłaganie maleją. Dlatego konieczny jest rozwój alternatywnych technologii magazynowania energii. Potencjalną alternatywą pozbawioną wad litu jest znany od dawna ze swych właściwości wanad. Jednak wanad jest droższy od litu. Budową baterii opartych o wanad zajęli się już Chińczycy.
Technologia litowa wciąż jest relatywnie droga. Żeby spłacić koszty zakupu najpopularniejszych baterii litowo-jonowych firmy musiałyby, według uznanego w energetycznym światku raportu banku Lazard, sprzedawać prąd za cenę powyżej 200 dol. za MWh (około 1 zł za kWh). Nawet przy założeniu dopłat z rynku mocy, które mają zachęcać firmy do inwestycji w nowe źródła energii, opłacalność magazynów stoi pod dużym znakiem zapytania. Przynajmniej do chwili kiedy koszty nie spadną mocniej. Polski nie stać w inwestowanie w tak drogie magazyny energii, które po 10 latach eksploatacji trzeba wymienić na nowe. Konieczne by się stało przeznaczanie wszystkich dopłat z UE na ten cel. A co z budową infrastruktury gminnej?
Transformacji systemu elektroenergetycznego w kierunku szerszego wykorzystania OZE sprzyjają mikro sieci oraz wirtualne elektrownie. Są to systemy sterowania wykorzystujące połączenia między źródłami energii, odbiorcami i jednostkami magazynującymi energię.
Wirtualne elektrownie, są to połączenia zdecentralizowanych jednostek wytwarzających energię, takich jak farmy wiatrowe czy fotowoltaiczne, urządzeń magazynujących oraz elastycznych odbiorców energii. Wszystkie te jednostki są zarządzane przez centralny system sterowania, który reguluje aktualną produkcję i zużycie energii. Wirtualne elektrownie mogą pomóc w stabilizacji parametrów prądu dostarczanego przez większą sieć. To z kolei może przesunąć w czasie lub całkowicie wyeliminować potrzebę rozbudowy danej sieci.
Dzięki systemom sterowania mogą one regulować przepływ energii w zależności od potrzeb. Istnienie mikro sieci jest korzystne ze względu na możliwość odłączenia od zewnętrznej sieci i dostarczania odbiorcom energii w przypadku awarii. Lokalny charakter mikro sieci zakładający wykorzystanie mikro źródeł na niewielkim obszarze pozwala ograniczyć straty przesyłowe energii elektrycznej. Wymiana informacji zachodząca w wirtualnych elektrowniach z kolei umożliwia dostosowywanie nie tylko okresów dostarczania energii do sieci, ale także jej poboru, zmieniając konsumentów w fleksumentów. Tak rozdrobnione, autonomiczne i złożone mikro sieci wymagają sterowania sztuczną inteligencją. Sztuczna inteligencja może sobie z tym systemem poradzić, ale pod warunkiem dostępu w czasie rzeczywistym do liczników energii elektrycznej wszystkich odbiorców (informacja o poborze prądu) i informacji w czasie rzeczywistym o stanie naładowania wszystkich magazynów energii (akumulatorów) łącznie z tymi, które znajdują się w domowych instalacjach. Regionalny system sterowania zadecyduje na podstawie zebranych informacji, czy w danej chwili odłączyć instalację domową od centralnej sieci, bo w niej energia produkowana z OZE jest wystarczająca lub ładować baterię, gdy są rozładowane, lub sprzedawać prąd do sieci centralnej. Taki system sterowania wymaga przesyłu ogromnych ilości informacji w czasie rzeczywistym w obie strony i zainstalowania ogromnych ilości wyłączników prądu, odpowiednio rozmieszczonych, aby w razie konieczności (również w przypadku awarii) odciąć mikro sieć, czy pojedyncze gospodarstwo domowe od sieci centralnej. System taki sterowany sztuczną inteligencją pozwala również przesyłać energię elektryczną z obszarów nasłonecznionych w danej chwili do obszarów zachmurzonych, z obszarów o dużym wietrze do obszarów bezwietrznych. Ten przyszłościowy system zarządzanie energią elektryczną ma jeszcze jedną wadę (zaletę?). Wystarczy jedna rakieta Putina w centralny komputer, aby pozbawić wszystkich odbiorców prądu elektrycznego. W tak prosty i mało kosztowny sposób Niemcy chcą ułatwić robotę Putinowi. Pozbawiona prądu i gazu marznąca Europa będzie gotowa do „pokojowego” zajęcia przez Rosję.
Przykład domowego magazynu energii wraz ze sterownikiem:
https://polska-energia.com/wp-content/u ... _ikona.jpg.
Opisałem tu bardzo skrótowo (aby nie zanudzić czytelnika) najważniejsze problemy związane z OZE. Temat jest bardzo trudny ze względu na rozmiary, skomplikowanie techniczne, i niedopracowanie. Aby dostosować sieć energetyczną do OZE, potrzeba dekady i ogromnych pieniędzy. To szaleństwo można w prosty sposób zatrzymać. Wystarczy powrót do dopracowanych technologicznie elektrowni atomowych. Tani atomowy prąd naprawdę zostawi Rosję na lodzie, ale czy na to pozwolą Niemcy?
Mam nadzieję, że te informacje uodpornią czytelników na słowotok polityków, którzy nie mają pojęcia o technologii OZE, albo udają, że jej nie mają. Mówienie, że Polska zapóźniła się w technologii OZE, która jest bardzo droga, skomplikowana oraz niedopracowana i z tego powodu teraz musi oddać Niemcom zapasy gazu, jest kpiną z Polaków, jest wysługiwaniem się obcym interesom.
Niemcy poprzez swą głupotę władowały się w potężny kryzys energetyczny. Ten niemiecki kryzys nasza opozycja, na czele z euro posłami i posłami, wykorzystuje do ataków na polski rząd. Nie analizując przyczyn tego kryzysu i nie określając roli Niemiec w tym kryzysie, opozycja uświadamia nam, czyje interesy reprezentuje. Próbuje narzucić opinię, że rząd zawalił sprawę, bo nie rozwinął odpowiednio wcześnie Odnawialnych Źródeł Energii (OZE) w Polsce i nie przeprowadził modernizacji polskich sieci energetycznych. Gdybyśmy mieli to wszystko wykonane to bez problemu i z ogromną radością moglibyśmy odstąpić Niemcom nasz zgromadzony gaz. Nawet za darmo? Opozycja dwoi się i troi, aby stworzyć przekonanie, że większych szkód narobił Polsce polski rząd niż rząd niemiecki.
Konieczne więc staje się przypomnienie problemów technicznych związanych z OZE.
Do tej pory energia elektryczna była przesyłana w jednym kierunku, z elektrowni do odbiorców. Istniejące elektrownie były w stanie wytwarzać energię elektryczną z maksymalną mocą niemal bez przerwy. Wszystko to zmieniło się na początku XXI w., kiedy to instalacje OZE, takie jak panele fotowoltaiczne i turbiny wiatrowe zaczęły zyskiwać popularność. Ich istota działania jest znacząco odmienna od konwencjonalnych elektrowni. Energia jest wytwarzana tylko w okresie sprzyjających warunków pogodowych, z tego powodu większość źródeł odnawialnych można określić jako źródła niesterowalne. Kolejną ważną cechą odróżniającą odnawialne źródła energii od tradycyjnych elektrowni jest ich lokalizacja w systemie elektroenergetycznym. Często nie są to już duże jednostki, ale małe instalacje należące do prosumentów, czyli konsumentów, którzy nie tylko pobierają z sieci prąd, ale także mogą go do niej dostarczać. W takim wypadku mamy do czynienia z produkcją rozproszoną, która wymusza dwukierunkowy przepływ prądu przez sieci elektroenergetyczne. To generuje wysokie koszty (m.in. magazynów energii) i stwarza ogrom problemów technicznych do rozwiązania.
Coraz większy udział OZE w produkcji energii postawił przed systemem elektroenergetycznym problemy zaspokojenia potrzeb konsumentów w szczycie zapotrzebowania, który nie pokrywa się ze szczytem wytwarzania, oraz odbioru energii z instalacji w czasie jej produkcji. Sieci elektroenergetyczne wielu krajów europejskich, w tym Polski, wymagają gruntownej modernizacji w celu umożliwienia bezproblemowego przyłączania produkcji rozproszonej. Aby dostosować poziom dostarczanej energii do aktualnego zapotrzebowania, niezbędne jest jej magazynowanie oraz stworzenie systemów sterowania jej przepływem. Pojawia się nam trudny do taniego rozwiązania problem z magazynowaniem energii elektrycznej. Obecnie technologia budowy magazynów energii oparta jest na rzadkich pierwiastkach (lit i wanad) i jest droga. Baterie tam użyte nie są trwałe i wymagają okresowej wymiany (co 8-10 lat), a zużyte są trudne do utylizacji.
Magazynowanie energii umożliwia regulację czasu i intensywności oddawania do sieci energii elektrycznej wyprodukowanej w instalacjach OZE. Magazyny energii mogą gromadzić w sobie energię, która w danym momencie nie może być wykorzystana przez odbiorców z powodu nadpodaży lub ograniczonej mocy przyłączeniowej. Następnie zmagazynowana energia może być oddana do sieci z odpowiednią mocą, gdy istnieje na nią zapotrzebowanie. Magazyny energii mogą też zapewnić moc wyższą niż przyłączeniowa dla zastosowań takich jak stacja ładowania pojazdów elektrycznych.
Obecnie najbardziej rozpowszechnione jest magazynowanie energii elektrycznej za pomocą baterii litowo-jonowych. Mogą one być wykorzystywane w magazynach prosumenckich (o pojemności kilku kilowatogodzin) lub magazynach energii przy zakładach przemysłowych, obiektach usługowych czy osiedlach mieszkaniowych (zwykle kilkaset kilowatogodzin lub kilka megawatogodzin). Największe magazyny energii, nazywane hubami, mają pojemność liczoną w setkach megawatów lub nawet w gigawatach.
Przykład średniego magazynu energii: Tesla Megapack. Pojemność 3 MWh, moc 1 500 kW:
https://elektrowoz.pl/wp-content/upload ... -Tesli.jpg. Koszt budowy takiego magazynu to setki milionów dolarów.
Magazyn energii dla wiatraków. Australia, Tesla:
https://wysokienapiecie.pl/wp-content/u ... 24x535.jpg.
Z uwagi na stale zwiększające się zapotrzebowanie energetyczne odbiorców i równoczesną transformację energetyczną w kierunku wykorzystania OZE potrzebne jest coraz więcej magazynów energii. Tymczasem zasoby podstawowego surowca do produkcji akumulatorów, litu, nieubłaganie maleją. Dlatego konieczny jest rozwój alternatywnych technologii magazynowania energii. Potencjalną alternatywą pozbawioną wad litu jest znany od dawna ze swych właściwości wanad. Jednak wanad jest droższy od litu. Budową baterii opartych o wanad zajęli się już Chińczycy.
Technologia litowa wciąż jest relatywnie droga. Żeby spłacić koszty zakupu najpopularniejszych baterii litowo-jonowych firmy musiałyby, według uznanego w energetycznym światku raportu banku Lazard, sprzedawać prąd za cenę powyżej 200 dol. za MWh (około 1 zł za kWh). Nawet przy założeniu dopłat z rynku mocy, które mają zachęcać firmy do inwestycji w nowe źródła energii, opłacalność magazynów stoi pod dużym znakiem zapytania. Przynajmniej do chwili kiedy koszty nie spadną mocniej. Polski nie stać w inwestowanie w tak drogie magazyny energii, które po 10 latach eksploatacji trzeba wymienić na nowe. Konieczne by się stało przeznaczanie wszystkich dopłat z UE na ten cel. A co z budową infrastruktury gminnej?
Transformacji systemu elektroenergetycznego w kierunku szerszego wykorzystania OZE sprzyjają mikro sieci oraz wirtualne elektrownie. Są to systemy sterowania wykorzystujące połączenia między źródłami energii, odbiorcami i jednostkami magazynującymi energię.
Wirtualne elektrownie, są to połączenia zdecentralizowanych jednostek wytwarzających energię, takich jak farmy wiatrowe czy fotowoltaiczne, urządzeń magazynujących oraz elastycznych odbiorców energii. Wszystkie te jednostki są zarządzane przez centralny system sterowania, który reguluje aktualną produkcję i zużycie energii. Wirtualne elektrownie mogą pomóc w stabilizacji parametrów prądu dostarczanego przez większą sieć. To z kolei może przesunąć w czasie lub całkowicie wyeliminować potrzebę rozbudowy danej sieci.
Dzięki systemom sterowania mogą one regulować przepływ energii w zależności od potrzeb. Istnienie mikro sieci jest korzystne ze względu na możliwość odłączenia od zewnętrznej sieci i dostarczania odbiorcom energii w przypadku awarii. Lokalny charakter mikro sieci zakładający wykorzystanie mikro źródeł na niewielkim obszarze pozwala ograniczyć straty przesyłowe energii elektrycznej. Wymiana informacji zachodząca w wirtualnych elektrowniach z kolei umożliwia dostosowywanie nie tylko okresów dostarczania energii do sieci, ale także jej poboru, zmieniając konsumentów w fleksumentów. Tak rozdrobnione, autonomiczne i złożone mikro sieci wymagają sterowania sztuczną inteligencją. Sztuczna inteligencja może sobie z tym systemem poradzić, ale pod warunkiem dostępu w czasie rzeczywistym do liczników energii elektrycznej wszystkich odbiorców (informacja o poborze prądu) i informacji w czasie rzeczywistym o stanie naładowania wszystkich magazynów energii (akumulatorów) łącznie z tymi, które znajdują się w domowych instalacjach. Regionalny system sterowania zadecyduje na podstawie zebranych informacji, czy w danej chwili odłączyć instalację domową od centralnej sieci, bo w niej energia produkowana z OZE jest wystarczająca lub ładować baterię, gdy są rozładowane, lub sprzedawać prąd do sieci centralnej. Taki system sterowania wymaga przesyłu ogromnych ilości informacji w czasie rzeczywistym w obie strony i zainstalowania ogromnych ilości wyłączników prądu, odpowiednio rozmieszczonych, aby w razie konieczności (również w przypadku awarii) odciąć mikro sieć, czy pojedyncze gospodarstwo domowe od sieci centralnej. System taki sterowany sztuczną inteligencją pozwala również przesyłać energię elektryczną z obszarów nasłonecznionych w danej chwili do obszarów zachmurzonych, z obszarów o dużym wietrze do obszarów bezwietrznych. Ten przyszłościowy system zarządzanie energią elektryczną ma jeszcze jedną wadę (zaletę?). Wystarczy jedna rakieta Putina w centralny komputer, aby pozbawić wszystkich odbiorców prądu elektrycznego. W tak prosty i mało kosztowny sposób Niemcy chcą ułatwić robotę Putinowi. Pozbawiona prądu i gazu marznąca Europa będzie gotowa do „pokojowego” zajęcia przez Rosję.
Przykład domowego magazynu energii wraz ze sterownikiem:
https://polska-energia.com/wp-content/u ... _ikona.jpg.
Opisałem tu bardzo skrótowo (aby nie zanudzić czytelnika) najważniejsze problemy związane z OZE. Temat jest bardzo trudny ze względu na rozmiary, skomplikowanie techniczne, i niedopracowanie. Aby dostosować sieć energetyczną do OZE, potrzeba dekady i ogromnych pieniędzy. To szaleństwo można w prosty sposób zatrzymać. Wystarczy powrót do dopracowanych technologicznie elektrowni atomowych. Tani atomowy prąd naprawdę zostawi Rosję na lodzie, ale czy na to pozwolą Niemcy?
Mam nadzieję, że te informacje uodpornią czytelników na słowotok polityków, którzy nie mają pojęcia o technologii OZE, albo udają, że jej nie mają. Mówienie, że Polska zapóźniła się w technologii OZE, która jest bardzo droga, skomplikowana oraz niedopracowana i z tego powodu teraz musi oddać Niemcom zapasy gazu, jest kpiną z Polaków, jest wysługiwaniem się obcym interesom.
Re: Wiedza społeczna
Nauka. To lubię.
Dlaczego Niemcom przeszkadza atom? 03.02 2022 r.: https://youtu.be/2_q0cDUO1qs.
Czy na pewno potrzebujemy rosyjskiej ropy? 31.03.2022 r.: https://youtu.be/jHcf2g4sovw.
Dlaczego nie wykorzystujemy GEOTERMII? 12.05.2022 r.: https://youtu.be/dLUCY2B_K3g.
Zaskakujące skutki wojny na Ukrainie (26.05.2022 r.): https://youtu.be/CL6vc-tZ9yM.
Dlaczego Niemcom przeszkadza atom? 03.02 2022 r.: https://youtu.be/2_q0cDUO1qs.
Czy na pewno potrzebujemy rosyjskiej ropy? 31.03.2022 r.: https://youtu.be/jHcf2g4sovw.
Dlaczego nie wykorzystujemy GEOTERMII? 12.05.2022 r.: https://youtu.be/dLUCY2B_K3g.
Zaskakujące skutki wojny na Ukrainie (26.05.2022 r.): https://youtu.be/CL6vc-tZ9yM.
Re: Wiedza społeczna
Marsz Równości Częstochowa 16.07.2022: https://youtu.be/1aM-pGJhzeo.
Re: Wiedza społeczna
Z innej kamery. Na żywo Marsz Równości w Częstochowie 2022: https://youtu.be/mwajvGTes8g.
Re: Wiedza społeczna
Wolność i postęp. Mamy szybki postęp w dziedzinie nauki i techniki, ale czy możliwy jest postęp w dziedzinie moralności, etyki, czy wolności? Był możliwy, bo wyszliśmy, jako ludzkość, ze starożytności, przez okres średniowiecza do teraźniejszości. Odeszliśmy od niewolnictwa, kastracji, potępiamy (lub potępialiśmy) homoseksualizm, prostytucje i pedofilie, ale tych zjawisk nie jesteśmy w stanie wyeliminować. Dlaczego one tak głęboko siedzą w świadomości ludzkiej? Dlaczego dając pełną wolność człowiekowi, zaraz się one ujawniają i nasilają? Można podejrzewać, że są zaprogramowane na trwale w naszych mózgach i uaktywniają się w warunkach nieskrępowanej wolności, do której człowiek nieustannie dąży. Gdy człowiek do pełnej wolności się zbliży, to trzeba mu tę wolność ograniczyć, aby poskromić jego instynkty. Stąd m.in. powstała teoria o cykliczności ludzkich dziejów. Biorąc ją pod uwagę, zauważamy, że postęp w dziedzinie połączenia wolności z moralnością i etyką (nauką o moralności) osiągnął możliwe maksimum pod koniec XX wieku. Wszystko wskazuje na to, że rozpoczyna się upadek moralności i etyki (przy daremnych protestach moralistów) na korzyść wolności i powrót do starożytnych obyczajów. Zakładając, że zasada cykliczności dziejów jest prawdziwa, to taki powrót do starożytnych obyczajów i ponowna odbudowa moralności kosztem wolności jest możliwa. Nie należy zapominać, że już wprowadza się niewolnictwo, polegające na śledzeniu i ogłupianiu ludzi nowoczesnymi środkami komunikacji. Człowiek, będąc niewolnikiem, nie zdaje sobie z tego sprawy. Mamy już powszechną kastrację psychiczną mężczyzn dokonywaną przez feministki, wyraźnie widoczną w krajach demokracji liberalnej. Jest to kastracja humanitarna, bo bezbolesna i dokonywana bez wiedzy kastrowanego. Wykastrowanemu jest wtedy łatwiej się odnaleźć, stając tyłem do klienta, niż przodem do partnerki i o zanik homoseksualizmu i prostytucji nie musimy się martwić.
W średniowieczu rodziła się w bólach nowa cywilizacja, cywilizacja łacińska. Mimo prób zakłócenia tego procesu przez niektórych reformatorów i rewolucjonistów oraz okresowych upadków tworzyła podwaliny pod nowożytność. Stopniowo ludzki byt osiągał coraz wyższy poziom.
Średniowiecze – epoka w historii Europy trwająca od V do XV wieku, która rozpoczęła się wraz z upadkiem cesarstwa zachodniorzymskiego i trwała do epoki renesansu i wielkich odkryć geograficznych. Jest środkowym okresem w tradycyjnym podziale historii Europy na starożytność, średniowiecze i nowożytność. Dzieli się na wczesne, pełne (dojrzałe) i późne średniowiecze.
Wydawało się, że nowy okres Oświecenie, gdzie rozum ludzki stał się podstawą postępu ludzkości, wyzwoli ludzkość od wojen i przemocy.
Oświecenie, inaczej wiek Oświecenia, jako wiek rozumu czy wiek filozofów. Nurt kulturalny oraz okres w historii Europy przypadający na koniec XVII wieku do początku XIX wieku, szerzący deizm (wiara w Boga, który nie ingeruje w losy świata), indyferentyzm religijny (zobojętnienie), naturalizm i krytykę Kościoła. W rozumieniu szerszym Oświecenie to epoka w dziejach kultury europejskiej między barokiem a romantyzmem ze sztandarowym dziełem encyklopedią powszechną i mottem: Miej odwagę być mądrym.
Oświecony, czyli wyzwolony z wszelkich więzów, rozum ludzki miał być światłem rozjaśniającym drogę do poznania prawdy o świecie i człowieku. Miał wyprowadzić ludzkość z ciemnoty i zacofania i skierować na trwałą i nieodwracalną drogę pokojowego postępu i rozwoju. Mieliśmy rewolucję przemysłową zapoczątkowaną w XVIII wieku w Anglii i Szkocji procesem zmian technologicznych, gospodarczych, społecznych i kulturalnych. Zmiany te wpłynęły na rozwój przemysłu i powstanie wielu epokowych wynalazków, ale również na udoskonalenie technik wojennych. Wyzwolony rozum na przekór przewidywaniom nie zapobiegł wybuchu dwóch wojen światowych i zagłady wielu istnień ludzkich. W wyniku wyzwolenia rozumu (m.in. od religii) powstały dwie zbrodnicze ideologie nazizm i komunizm, które były zaprzeczeniem człowieczeństwa. Nie zapanował zapowiadany pokój i nie nastąpił twórczy rozwój ludzkości w harmonii i dobrobycie.
Nie wszyscy filozofowie fascynowali się kierunkiem rozwoju naszej cywilizacji. Powstał nowy nurt pragnący powrotu do natury i idealizujący stan natury. Czołowym reprezentantem tego nurtu był przede wszystkim Jean-Jacques Rousseau, sceptyczny wobec idei postępu (roussoizm). Rousseau wskazywał na ograniczenia rozumu i wagę uczuć, stając się źródłem i prekursorem sentymentalizmu oraz romantyzmu. Uważał, że postęp cywilizacji demoralizuje człowieka, pozbawia go takich uczuć jak miłość, litość, współczucie. Podobne zjawisko można było zauważyć w rozwiniętych starożytnych cywilizacjach.
W opozycji do oświecenia pojawiła się też ideologia konserwatywna. Konserwatyści odrzucali indywidualizm, stawiając znaczenie wspólnoty wyżej niż prawa jednostki. Podkreślali rolę emocji w życiu człowieka, podważając znaczenie racjonalizmu. Jednak największa rozbieżność dotyczyła natury człowieka. Konserwatyści uznawali, że ludzie są skażeni grzechem pierworodnym. W praktyce oznacza to naturalną skłonność do czynienia zła, której nie da się usunąć dzięki wychowaniu czy poprawie warunków życia. Konserwatyści jako jedyne lekarstwo na wady ludzkiej natury uznawali przywiązanie do tradycji oraz religii postrzeganej za źródło wartości. Władza opierająca się na takich ideałach miała bronić obywateli przed ich własną odpowiedzialnością.
Oświecony ludzki rozumu nie potrafił jednak wystarczająco rozjaśnić przyszłości, kryje się ona dalej w mroku i pozostawia człowieka z lękiem przed nieznanym. Już nie poszukuje pełnego światła, ale zadowala się małymi światełkami, które rozświetlają drogę tylko na chwilę. Gasnąc, wszystko ponownie staje się niejasne i nie można odróżnić dobra od zła. Gubimy drogę prowadzącą do celu i wchodzimy w boczne drogi, na których błądzimy, tracąc sens istnienia.
Wiara, którą przyjmujemy od Boga jako dar nadprzyrodzony, jawi się jako światło na drodze, wskazujące kierunek naszej wędrówki w czasie. Z jednej strony pochodzi ona z przeszłości, jest światłem pamięci o Założycielu, o życiu Jezusa, gdzie objawiła się Jego w pełni wiarygodna miłość, zdolna zwyciężyć śmierć. Lecz jednocześnie, ze względu na to, że Chrystus zmartwychwstał i przeprowadza nas poza próg śmierci, wiara jest światłem bijącym z przyszłości, które otwiera przed nami wielkie horyzonty i kieruje nas poza nasze odosobnione «ja» ku szerokiej komunii (Encyklika Lumen fidei 4).
Obecnie prowadzeni przez marksistów, liberałów i postmodernistów stanęliśmy na bezdrożu. Coraz więcej ludzi mówi o nieuchronności wojny i wszyscy jasnowidze przepowiadają „straszne czasy”. Narasta niepokój przed przyszłością. Lewica próbuje ratować Ziemię przed człowiekiem, ale w obliczu ostrzeżeń Putina o ataku atomowym, postulaty lewicy stają się mało poważne. Rewolucja obyczajowa miała zmniejszyć cierpienia kobiet, gejów i innych mniejszości seksualnych. Miała poszerzyć wolność dla kobiet i mniejszości seksualnych kosztem wolności mężczyzn, którzy na złość lewicy jeszcze mają twarde członki. Realizacja tych postulatów również wydaje się oddalać w czasie, wobec zagrożenia wojną. Po ewentualnym wkroczeniu armii rosyjskiej do Europy cierpieniu kobiet nie będzie końca, a geje będą mieli wybór, albo będą się kryć po lasach i żywić twardymi korzonkami, albo po kastracji zostaną pokojówkami w hotelach i burdelach. Chociaż też są wygłaszane nadzieję, że potomkowie Rasputina przywrócą kobiecość europejskim kobietom i szybko wyleczą je z penisofobii.
Demon seksu – Rasputin (Ras-Putin): https://youtu.be/KOb4zquWLu8. Wyleczone kobiety będą z radością rodzić dzieci rosyjskich żołnierzy, aby zasiać rosyjskie geny w całej Europie, a później i w świecie. Takie zagrożenie dla Europejczyków zgotowały Niemcy i Francja, uzbrajając przez ostatnie lata Rosję, nie zwracając uwagi, jak tam się traktuje mniejszości seksualne. Dla Niemiec kasa jest zdecydowanie ważniejsza niż jakieś tam wartości europejskie? Hipokryzja na 100 fajerek. I taki kraj ma ambicje być przykładnym przywódcą zjednoczonej Europy?
Wykład XLIX: Społeczność LGBT+ w Rosji: https://youtu.be/bu9-YGl_Sz0. C.d.n.
W średniowieczu rodziła się w bólach nowa cywilizacja, cywilizacja łacińska. Mimo prób zakłócenia tego procesu przez niektórych reformatorów i rewolucjonistów oraz okresowych upadków tworzyła podwaliny pod nowożytność. Stopniowo ludzki byt osiągał coraz wyższy poziom.
Średniowiecze – epoka w historii Europy trwająca od V do XV wieku, która rozpoczęła się wraz z upadkiem cesarstwa zachodniorzymskiego i trwała do epoki renesansu i wielkich odkryć geograficznych. Jest środkowym okresem w tradycyjnym podziale historii Europy na starożytność, średniowiecze i nowożytność. Dzieli się na wczesne, pełne (dojrzałe) i późne średniowiecze.
Wydawało się, że nowy okres Oświecenie, gdzie rozum ludzki stał się podstawą postępu ludzkości, wyzwoli ludzkość od wojen i przemocy.
Oświecenie, inaczej wiek Oświecenia, jako wiek rozumu czy wiek filozofów. Nurt kulturalny oraz okres w historii Europy przypadający na koniec XVII wieku do początku XIX wieku, szerzący deizm (wiara w Boga, który nie ingeruje w losy świata), indyferentyzm religijny (zobojętnienie), naturalizm i krytykę Kościoła. W rozumieniu szerszym Oświecenie to epoka w dziejach kultury europejskiej między barokiem a romantyzmem ze sztandarowym dziełem encyklopedią powszechną i mottem: Miej odwagę być mądrym.
Oświecony, czyli wyzwolony z wszelkich więzów, rozum ludzki miał być światłem rozjaśniającym drogę do poznania prawdy o świecie i człowieku. Miał wyprowadzić ludzkość z ciemnoty i zacofania i skierować na trwałą i nieodwracalną drogę pokojowego postępu i rozwoju. Mieliśmy rewolucję przemysłową zapoczątkowaną w XVIII wieku w Anglii i Szkocji procesem zmian technologicznych, gospodarczych, społecznych i kulturalnych. Zmiany te wpłynęły na rozwój przemysłu i powstanie wielu epokowych wynalazków, ale również na udoskonalenie technik wojennych. Wyzwolony rozum na przekór przewidywaniom nie zapobiegł wybuchu dwóch wojen światowych i zagłady wielu istnień ludzkich. W wyniku wyzwolenia rozumu (m.in. od religii) powstały dwie zbrodnicze ideologie nazizm i komunizm, które były zaprzeczeniem człowieczeństwa. Nie zapanował zapowiadany pokój i nie nastąpił twórczy rozwój ludzkości w harmonii i dobrobycie.
Nie wszyscy filozofowie fascynowali się kierunkiem rozwoju naszej cywilizacji. Powstał nowy nurt pragnący powrotu do natury i idealizujący stan natury. Czołowym reprezentantem tego nurtu był przede wszystkim Jean-Jacques Rousseau, sceptyczny wobec idei postępu (roussoizm). Rousseau wskazywał na ograniczenia rozumu i wagę uczuć, stając się źródłem i prekursorem sentymentalizmu oraz romantyzmu. Uważał, że postęp cywilizacji demoralizuje człowieka, pozbawia go takich uczuć jak miłość, litość, współczucie. Podobne zjawisko można było zauważyć w rozwiniętych starożytnych cywilizacjach.
W opozycji do oświecenia pojawiła się też ideologia konserwatywna. Konserwatyści odrzucali indywidualizm, stawiając znaczenie wspólnoty wyżej niż prawa jednostki. Podkreślali rolę emocji w życiu człowieka, podważając znaczenie racjonalizmu. Jednak największa rozbieżność dotyczyła natury człowieka. Konserwatyści uznawali, że ludzie są skażeni grzechem pierworodnym. W praktyce oznacza to naturalną skłonność do czynienia zła, której nie da się usunąć dzięki wychowaniu czy poprawie warunków życia. Konserwatyści jako jedyne lekarstwo na wady ludzkiej natury uznawali przywiązanie do tradycji oraz religii postrzeganej za źródło wartości. Władza opierająca się na takich ideałach miała bronić obywateli przed ich własną odpowiedzialnością.
Oświecony ludzki rozumu nie potrafił jednak wystarczająco rozjaśnić przyszłości, kryje się ona dalej w mroku i pozostawia człowieka z lękiem przed nieznanym. Już nie poszukuje pełnego światła, ale zadowala się małymi światełkami, które rozświetlają drogę tylko na chwilę. Gasnąc, wszystko ponownie staje się niejasne i nie można odróżnić dobra od zła. Gubimy drogę prowadzącą do celu i wchodzimy w boczne drogi, na których błądzimy, tracąc sens istnienia.
Wiara, którą przyjmujemy od Boga jako dar nadprzyrodzony, jawi się jako światło na drodze, wskazujące kierunek naszej wędrówki w czasie. Z jednej strony pochodzi ona z przeszłości, jest światłem pamięci o Założycielu, o życiu Jezusa, gdzie objawiła się Jego w pełni wiarygodna miłość, zdolna zwyciężyć śmierć. Lecz jednocześnie, ze względu na to, że Chrystus zmartwychwstał i przeprowadza nas poza próg śmierci, wiara jest światłem bijącym z przyszłości, które otwiera przed nami wielkie horyzonty i kieruje nas poza nasze odosobnione «ja» ku szerokiej komunii (Encyklika Lumen fidei 4).
Obecnie prowadzeni przez marksistów, liberałów i postmodernistów stanęliśmy na bezdrożu. Coraz więcej ludzi mówi o nieuchronności wojny i wszyscy jasnowidze przepowiadają „straszne czasy”. Narasta niepokój przed przyszłością. Lewica próbuje ratować Ziemię przed człowiekiem, ale w obliczu ostrzeżeń Putina o ataku atomowym, postulaty lewicy stają się mało poważne. Rewolucja obyczajowa miała zmniejszyć cierpienia kobiet, gejów i innych mniejszości seksualnych. Miała poszerzyć wolność dla kobiet i mniejszości seksualnych kosztem wolności mężczyzn, którzy na złość lewicy jeszcze mają twarde członki. Realizacja tych postulatów również wydaje się oddalać w czasie, wobec zagrożenia wojną. Po ewentualnym wkroczeniu armii rosyjskiej do Europy cierpieniu kobiet nie będzie końca, a geje będą mieli wybór, albo będą się kryć po lasach i żywić twardymi korzonkami, albo po kastracji zostaną pokojówkami w hotelach i burdelach. Chociaż też są wygłaszane nadzieję, że potomkowie Rasputina przywrócą kobiecość europejskim kobietom i szybko wyleczą je z penisofobii.
Demon seksu – Rasputin (Ras-Putin): https://youtu.be/KOb4zquWLu8. Wyleczone kobiety będą z radością rodzić dzieci rosyjskich żołnierzy, aby zasiać rosyjskie geny w całej Europie, a później i w świecie. Takie zagrożenie dla Europejczyków zgotowały Niemcy i Francja, uzbrajając przez ostatnie lata Rosję, nie zwracając uwagi, jak tam się traktuje mniejszości seksualne. Dla Niemiec kasa jest zdecydowanie ważniejsza niż jakieś tam wartości europejskie? Hipokryzja na 100 fajerek. I taki kraj ma ambicje być przykładnym przywódcą zjednoczonej Europy?
Wykład XLIX: Społeczność LGBT+ w Rosji: https://youtu.be/bu9-YGl_Sz0. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Wolność i postęp. Obecny odwrót od moralności wzmacnia lewicę i tworzy konflikty pokoleniowe. Młodzież chętnie w tym odwrocie uczestniczy i drażni swym zachowaniem starsze pokolenia. Starsze pokolenia wychowane zgodnie z wartościami chrześcijańskimi lub pod wpływem stalinowskiej dyktatury, widząc rozwydrzoną tęczową młodzież, reagują oburzeniem i agresją. Również coraz mniej liczna młodzież skupiona w subkulturowych grupach jeszcze próbuje walczyć z LGBT, ale mają już za miękkie korzonki. Tęczowa młodzież, czując zagrożenia, ujawnia się, jednoczy i wzmacnia ruchy LGBT. Im młodsze roczniki młodzieży, tym większa tolerancja inności. Czy za to zjawisko należy winić Internet, czy cykliczność wydarzeń? Chyba jedno i drugie oraz wulgaryzację otoczenia. Platon twierdził, że dzieje ludzkości podobne jak kosmos, są procesem cyklicznym. Cywilizacje na zmianę są niszczone i cofane do wcześniejszych rozwiązań. Po kolejnym upadku są ponownie odbudowywane. Być może pojawia się tęsknota za zbiorowymi orgiami ludzi pierwotnych, gdzie nie rozróżniano płci i gdzie realizuje się wszystkie zachcianki? Kluby nocne i wielotysięczne koncerty muzyki „techno” już stopniowo przyjmują taką formę. A może natura w ten brutalny, ale skuteczny sposób eliminuje z procesu rozrodczego słabszych mężczyzn? Zwraca ku sobie słabszych mężczyzn, aby ich wyeliminować z prokreacji? W rezultacie na polu boju o przyszłe pokolenia pozostaną tylko silni mężczyźni, którzy dadzą sobie radę z kobietami i będą płodzić silnych synów? Wszystko wskazuje na to, że nie ma innego sposobu na zatrzymanie degradacji męskości i odbudowania siły mężczyzn. Najwięcej zamieszania robią ci mężczyźni, którzy dużo mówią, a mało robią. Grają twardzieli, prężą muskuły, a w spodniach mają fistaszki.
Średniowieczni myśliciele bieg wypadków tłumaczyli sobie boską sprawczością, przypadkowością, „nieprzenikniością” dziejów. Ci, co obecnie próbują upadek moralności powstrzymać, oskarża się o średniowieczne poglądy. I słusznie, bo średniowiecze walczyło ze starożytną demoralizacją i ta walka stworzyła podwaliny pod naszą cywilizację. Zakazy kontaktów przedmałżeńskich i pozamałżeńskich, potępianie aktów homoseksualnych, ochrona dzieci przed pedofilami oraz walka z rozwiązłością obyczajową, działa na najbardziej podstawowe ludzkie emocje i pragnienia. Likwidacja niewolnictwa i skierowanie ludzkiej energii z uciech seksualnych na pracę twórczą zaowocowało postępem cywilizacyjnym. Te zakazy bez wątpienia ograniczały wolność człowieka. To była cena, jaką ludzie zapłacili za dobrobyt i wygodne życie. Tracąc wolność w jednym obszarze, uzyskano wolność w innym. Jednak najwyższą cenę zapłacili mężczyźni. Musieli zwiększyć kontrole swych popędów i ograniczyć aktywność seksualną. Stres z tym związany wpływał niekorzystnie na męskość przyszłych pokoleń. Wykorzystują to feministki i próbują zapanować nad mężczyznami, dołując ich jeszcze bardziej.
Najlepszą wiedzę o zachowaniach żywych istot dostarcza nam obserwacja natury. Wśród zwierząt samiec nie ma seksu na wyciągnięcie ręki (chociaż czasami dopisuje mu szczęście). Seks za prezenty, czy jedzenie raczej się nie zdarza (wśród niektórych ptaków tak). Gwałty na samcach, jeżeli się zdarzają to tylko, aby podkreślić swą dominację nad słabszym samcem. Są zazwyczaj pozorowane i gwałcone samce, nie proszą się ponownie o gwałt, jak mało męscy mężczyźni. Aby zdobyć samicę, samiec musi stoczyć walkę z innymi samcami. Aby zostać właścicielem stada, musi siłą zdominować innych samców. Tutaj seks jest ciężko wywalczonym przywilejem, a nie dobrem powszechnym. Samiec walczy z innymi samcami o zdrowie i siłę następnych pokoleń, za co otrzymuje nagrodę. Przekazując najlepsze geny swym potomkom, zabezpiecza swój gatunek przed degradacją i wyginięciem. Ta metoda selekcji najlepszych genów pozwoliła przetrwać w dobrej kondycji wielu gatunkom zwierząt. Zachowania seksualne dzikich zwierząt nie ewoluują, ponieważ zwierzęta nie potrafią sprzeciwić się prawom natury. Zwierzęta wolnością i równością się nie przejmują, tu decyduje siła i jakość genów samca oraz kondycja przyszłych pokoleń. Co by się stało, gdyby do świata ssaków wprowadzić politykę równościową i antyprzemocową (są takie próby) oraz zlikwidować płeć. Nic by się nie stało. Po prostu zwierzęta by to zignorowały, a krzewiciel rewolucji spotkałby się z przemocą. A ludzie? Ludzi można oszukać, zastraszyć i zmusić do utopijnych wizji.
Jak odbudować kondycję rozrodczą mężczyzn? Wprowadzenie zachowań seksualnych ludzi na podobieństwo dzikich zwierząt nie wchodzi w rachubę. Zwierzęta mają okresową ruję, więc samce mają czas na regenerację sił, a ludzie mają całoroczną „ruję”. Powszechne walki mężczyzn o kobietę stałyby się koszmarem. Więc jak przeprowadzić selekcję mężczyzn z najlepszymi genami? Wśród ludzi pierwotnych była pełna wolność obyczajowa i najsilniejsi mężczyźni byli panami i władcami. Zachowania tych ludzi nie były skierowane na niszczenie męskości, ale na jej wzmacnianiu. Słabsi mężczyźni łączyli się z innymi mężczyznami i nie uczestniczyli w prokreacji. Panujący mężczyzna nie pozwalał na ograniczanie mu wolności seksualnej i przez to chronił gatunek ludzki przed wyginięciem. Niewątpliwie powrót do tych zachowań pozwoliłoby odbudować nadszarpniętą męskość mężczyzn, ale na to nie pozwolą nasze kochane kobiety i lewica. Byłoby to uderzeniem w prawa kobiet. Natomiast lewica może spokojnie uderzać w prawa mężczyzn, bo mężczyźni się tak zachowują, jak by się z tym pogodzili.
Rewolucja obyczajowa, przewodni projekt lewicy ze swą akceptacją homoseksualizmu, według powszechnemu mniemaniu, uderza w męskość mężczyzn. Jednak czy tak jest rzeczywiście, czy lewica nie przeliczyła się w swych rachubach? Przecież homoseksualizm nie może istnieć bez męskich mężczyzn. Ekoseks (najnowszy wynalazek feministek) dla homoseksualistów to bzdura. Rewolucja obyczajowa funduje nam podobny mechanizm sprawdzania męskości, co w starożytnej Grecji. Dorastający chłopcy poddani podobnym praktykom albo zostaną homoseksualistami, albo staną się prawdziwymi mężczyznami, będą zakładać tradycyjne rodziny i płodzić silnych męskich synów, ratując najsilniejsze linie genetyczne. Mężczyźni słabsi genetycznie, hormonalnie, psychicznie i fizycznie będą się wiązać z innymi mężczyznami (męskimi, ale z psychicznym urazem do kobiet), przerywając słabsze linie genetyczne. Jest to szansa na odbudowę kondycji mężczyzn w przyszłych pokoleniach, Jednak jeżeli chodzi o przyrost naturalny, to największym jego wrogiem jest powszechnie dostępna aborcja, antykoncepcja i dobrobyt. Starożytne doświadczenia dowiadły, że homoseksualizm nie zagrażał przyrostowi naturalnemu. Również obecne doświadczenia krajów afrykańskich i azjatyckich to potwierdzają.
Lewica, wiedząc już, że tęczowa rewolucja może paradoksalnie zwiększyć męskość mężczyzn, próbuje temu zaradzić. Wydała zdecydowaną walkę z męskością mężczyzn i próbuje wciągnąć w tę walkę nowe pokolenia dziewczyn. Wmawia i się im, że męski mężczyzna to zagrożenie dla wolności, szczęścia i kariery kobiety. Dlatego kobieta musi niszczyć wszelkie przejawy męskości w mężczyźnie. Słabi, miękcy mężczyźni to szansa dla kobiet na przejęcie władzy nad światem. Podobno po wprowadzeniu wolności obyczajowej tylko wyzwolone spod męskiego szowinizmu kobiety będą w stanie utrzymać nowy porządek świata. Te szalone pomysły lewicy nigdy się nie zrealizują, bo ludzie lewicy mają ograniczoną wyobraźnię. W warunkach pełnej wolności obyczajowej i gdy dziewczyny ulegną feministycznej propagandzie, przejawiając niechęć do mężczyzn, to męski mężczyzna może z konieczności mieć kontakty homoseksualne, ale gdy znajdzie rozsądną dziewczynę (a takich nigdy nie zabraknie) może z nią założyć rodzinę i płodzić męskich synów. W związkach homoseksualnych aktywni mężczyźni męskości nie tracą, tylko ją wzmacniają, więc nie da się uwolnić kobiet od mężczyzn. Nadzieje lewicy i feministek na zniszczenie męskości są złudne.
Ponieważ rewolucja obyczajowa w Polsce nie rozwinęła jeszcze skrzydeł, ci słabsi mężczyźni ciągle mają sposób na ukrywanie swej słabości. Ponieważ nie są namiętnymi kochankami, to mają więcej czasu na pracę. Bogacąc się, szybko osiągają dobrobyt i korzystają pełnymi garściami ze zdobyczy cywilizacyjnych. Gromadzą dobra i rekompensują sobie nimi ubytki swojej męskości. Budują wille, kupują wypasione fury i chwytają na te dobra piękne kobiety. Kobiety za dużą kasę przymykają oko na ich wady i realizują ich niezbyt wyuzdane potrzeby. Feministki akceptują miękkie członki, bo czują się bezpiecznie, ale potrafią w ramach rekompensaty fachowo wytrzepać kieszenie swym wielbicielom. W zamian wielbiciel będzie dowartościowany piękną kobietą na ulicy i na imprezach. Takie postępowanie, według lewicy, jest niegodne feministki, jest dla kobiety poniżające i zniewalające. Jednak charakteru kobiet lewica nie jest w stanie zmienić. Może co najwyżej podpowiedzieć, jak skończyć taki związek i przyczynić się do rozwoju tęczowej rewolucji. Podesłać bogatemu mężczyźnie młodego męskiego geja, aby mu wytrzepał tyłek i biznesmen odkryje w sobie nowe pokłady emocji, odlatując w kosmos. Wtedy już zaradni chłopcy będą uszczęśliwiać biznesmena (trzepiąc mu tyłek i kieszenie za dużą kasę), kosztem pracowników jego firmy. Z tych zjawisk jasno wynika, że zamożny mężczyzna (prawdziwy, czy wydmuszka) ma większy obszar wolności niż ubogi. Łatwiej mu jest rozpoznać swe potrzeby i odnaleźć się w życiu. A co pozostaje ubogim i słabym mężczyznom? Konfederacja. Ona daje nadzieje na wielkie pieniądze pod warunkiem, że zdobędzie władzę w Polsce lub uzyska na nią wpływ. Bogactwo i piękne kobiety to największe marzenie większości młodych konfederatów. Konfederacja, wprowadzając prawdziwy wolny rynek i likwidując lub obniżając znacząco podatki ma rzekomo umożliwić konfederatom szybkie zdobycie bogactwa. Podatki są dla konfederatów przekleństwem, ponieważ opóźniają i utrudniają im zbudowanie poczucia męskości. Śni im się bogactwo rosyjskich oligarchów, putinowskie porządki i mnóstwo kobiet dobijających się do ich drzwi tak jak do Rasputina. Wprawdzie nienawidzą kobiet za ich chciwość i przebiegłość, ale ciągle o nich marzą. Nie da się im wytłumaczyć, że wolnego rynku bez ograniczeń nie ma już na świecie. Taki rynek tworzył niewielu bogaczy i wielu niewolników, czyli pracowników najemnych z rynkową (zazwyczaj głodową) zapłatą za prace, bez ubezpieczenia zdrowotnego, bez zabezpieczenia emerytalnego i z płatną edukacją dzieci. Chcą wolności dla siebie, odbierając wolność innym. Na wolnym rynku nie ma moralności, tam rządzi darwinizm (kto silniejszy, ten korzysta). Po dwóch latach funkcjonowania takiego wolnego rynku, mamy powrót komunistów do władzy.
W przypadku konfederatów ograniczenia seksualne nie przekładają się na wytężoną pracę, bo po co pracować jak państwo ich okrada? Zamiast wziąć się za robotę, czekają na cud. Pozostaną biednymi, słabymi, mającymi pretensję do całego świata i w końcu starymi mężczyznami marzącymi do końca życia o wolnym rynku i uległej kobiecie. Męskości nie zdobywa się na wolnym rynku. Męskość to dar natury. Można ją wzmacniać, ale tylko odpowiednią aktywnością.
TO WSZYSTKO WASZA WINA! https://youtu.be/tUYwrwvJrp4. C.d.n.
Średniowieczni myśliciele bieg wypadków tłumaczyli sobie boską sprawczością, przypadkowością, „nieprzenikniością” dziejów. Ci, co obecnie próbują upadek moralności powstrzymać, oskarża się o średniowieczne poglądy. I słusznie, bo średniowiecze walczyło ze starożytną demoralizacją i ta walka stworzyła podwaliny pod naszą cywilizację. Zakazy kontaktów przedmałżeńskich i pozamałżeńskich, potępianie aktów homoseksualnych, ochrona dzieci przed pedofilami oraz walka z rozwiązłością obyczajową, działa na najbardziej podstawowe ludzkie emocje i pragnienia. Likwidacja niewolnictwa i skierowanie ludzkiej energii z uciech seksualnych na pracę twórczą zaowocowało postępem cywilizacyjnym. Te zakazy bez wątpienia ograniczały wolność człowieka. To była cena, jaką ludzie zapłacili za dobrobyt i wygodne życie. Tracąc wolność w jednym obszarze, uzyskano wolność w innym. Jednak najwyższą cenę zapłacili mężczyźni. Musieli zwiększyć kontrole swych popędów i ograniczyć aktywność seksualną. Stres z tym związany wpływał niekorzystnie na męskość przyszłych pokoleń. Wykorzystują to feministki i próbują zapanować nad mężczyznami, dołując ich jeszcze bardziej.
Najlepszą wiedzę o zachowaniach żywych istot dostarcza nam obserwacja natury. Wśród zwierząt samiec nie ma seksu na wyciągnięcie ręki (chociaż czasami dopisuje mu szczęście). Seks za prezenty, czy jedzenie raczej się nie zdarza (wśród niektórych ptaków tak). Gwałty na samcach, jeżeli się zdarzają to tylko, aby podkreślić swą dominację nad słabszym samcem. Są zazwyczaj pozorowane i gwałcone samce, nie proszą się ponownie o gwałt, jak mało męscy mężczyźni. Aby zdobyć samicę, samiec musi stoczyć walkę z innymi samcami. Aby zostać właścicielem stada, musi siłą zdominować innych samców. Tutaj seks jest ciężko wywalczonym przywilejem, a nie dobrem powszechnym. Samiec walczy z innymi samcami o zdrowie i siłę następnych pokoleń, za co otrzymuje nagrodę. Przekazując najlepsze geny swym potomkom, zabezpiecza swój gatunek przed degradacją i wyginięciem. Ta metoda selekcji najlepszych genów pozwoliła przetrwać w dobrej kondycji wielu gatunkom zwierząt. Zachowania seksualne dzikich zwierząt nie ewoluują, ponieważ zwierzęta nie potrafią sprzeciwić się prawom natury. Zwierzęta wolnością i równością się nie przejmują, tu decyduje siła i jakość genów samca oraz kondycja przyszłych pokoleń. Co by się stało, gdyby do świata ssaków wprowadzić politykę równościową i antyprzemocową (są takie próby) oraz zlikwidować płeć. Nic by się nie stało. Po prostu zwierzęta by to zignorowały, a krzewiciel rewolucji spotkałby się z przemocą. A ludzie? Ludzi można oszukać, zastraszyć i zmusić do utopijnych wizji.
Jak odbudować kondycję rozrodczą mężczyzn? Wprowadzenie zachowań seksualnych ludzi na podobieństwo dzikich zwierząt nie wchodzi w rachubę. Zwierzęta mają okresową ruję, więc samce mają czas na regenerację sił, a ludzie mają całoroczną „ruję”. Powszechne walki mężczyzn o kobietę stałyby się koszmarem. Więc jak przeprowadzić selekcję mężczyzn z najlepszymi genami? Wśród ludzi pierwotnych była pełna wolność obyczajowa i najsilniejsi mężczyźni byli panami i władcami. Zachowania tych ludzi nie były skierowane na niszczenie męskości, ale na jej wzmacnianiu. Słabsi mężczyźni łączyli się z innymi mężczyznami i nie uczestniczyli w prokreacji. Panujący mężczyzna nie pozwalał na ograniczanie mu wolności seksualnej i przez to chronił gatunek ludzki przed wyginięciem. Niewątpliwie powrót do tych zachowań pozwoliłoby odbudować nadszarpniętą męskość mężczyzn, ale na to nie pozwolą nasze kochane kobiety i lewica. Byłoby to uderzeniem w prawa kobiet. Natomiast lewica może spokojnie uderzać w prawa mężczyzn, bo mężczyźni się tak zachowują, jak by się z tym pogodzili.
Rewolucja obyczajowa, przewodni projekt lewicy ze swą akceptacją homoseksualizmu, według powszechnemu mniemaniu, uderza w męskość mężczyzn. Jednak czy tak jest rzeczywiście, czy lewica nie przeliczyła się w swych rachubach? Przecież homoseksualizm nie może istnieć bez męskich mężczyzn. Ekoseks (najnowszy wynalazek feministek) dla homoseksualistów to bzdura. Rewolucja obyczajowa funduje nam podobny mechanizm sprawdzania męskości, co w starożytnej Grecji. Dorastający chłopcy poddani podobnym praktykom albo zostaną homoseksualistami, albo staną się prawdziwymi mężczyznami, będą zakładać tradycyjne rodziny i płodzić silnych męskich synów, ratując najsilniejsze linie genetyczne. Mężczyźni słabsi genetycznie, hormonalnie, psychicznie i fizycznie będą się wiązać z innymi mężczyznami (męskimi, ale z psychicznym urazem do kobiet), przerywając słabsze linie genetyczne. Jest to szansa na odbudowę kondycji mężczyzn w przyszłych pokoleniach, Jednak jeżeli chodzi o przyrost naturalny, to największym jego wrogiem jest powszechnie dostępna aborcja, antykoncepcja i dobrobyt. Starożytne doświadczenia dowiadły, że homoseksualizm nie zagrażał przyrostowi naturalnemu. Również obecne doświadczenia krajów afrykańskich i azjatyckich to potwierdzają.
Lewica, wiedząc już, że tęczowa rewolucja może paradoksalnie zwiększyć męskość mężczyzn, próbuje temu zaradzić. Wydała zdecydowaną walkę z męskością mężczyzn i próbuje wciągnąć w tę walkę nowe pokolenia dziewczyn. Wmawia i się im, że męski mężczyzna to zagrożenie dla wolności, szczęścia i kariery kobiety. Dlatego kobieta musi niszczyć wszelkie przejawy męskości w mężczyźnie. Słabi, miękcy mężczyźni to szansa dla kobiet na przejęcie władzy nad światem. Podobno po wprowadzeniu wolności obyczajowej tylko wyzwolone spod męskiego szowinizmu kobiety będą w stanie utrzymać nowy porządek świata. Te szalone pomysły lewicy nigdy się nie zrealizują, bo ludzie lewicy mają ograniczoną wyobraźnię. W warunkach pełnej wolności obyczajowej i gdy dziewczyny ulegną feministycznej propagandzie, przejawiając niechęć do mężczyzn, to męski mężczyzna może z konieczności mieć kontakty homoseksualne, ale gdy znajdzie rozsądną dziewczynę (a takich nigdy nie zabraknie) może z nią założyć rodzinę i płodzić męskich synów. W związkach homoseksualnych aktywni mężczyźni męskości nie tracą, tylko ją wzmacniają, więc nie da się uwolnić kobiet od mężczyzn. Nadzieje lewicy i feministek na zniszczenie męskości są złudne.
Ponieważ rewolucja obyczajowa w Polsce nie rozwinęła jeszcze skrzydeł, ci słabsi mężczyźni ciągle mają sposób na ukrywanie swej słabości. Ponieważ nie są namiętnymi kochankami, to mają więcej czasu na pracę. Bogacąc się, szybko osiągają dobrobyt i korzystają pełnymi garściami ze zdobyczy cywilizacyjnych. Gromadzą dobra i rekompensują sobie nimi ubytki swojej męskości. Budują wille, kupują wypasione fury i chwytają na te dobra piękne kobiety. Kobiety za dużą kasę przymykają oko na ich wady i realizują ich niezbyt wyuzdane potrzeby. Feministki akceptują miękkie członki, bo czują się bezpiecznie, ale potrafią w ramach rekompensaty fachowo wytrzepać kieszenie swym wielbicielom. W zamian wielbiciel będzie dowartościowany piękną kobietą na ulicy i na imprezach. Takie postępowanie, według lewicy, jest niegodne feministki, jest dla kobiety poniżające i zniewalające. Jednak charakteru kobiet lewica nie jest w stanie zmienić. Może co najwyżej podpowiedzieć, jak skończyć taki związek i przyczynić się do rozwoju tęczowej rewolucji. Podesłać bogatemu mężczyźnie młodego męskiego geja, aby mu wytrzepał tyłek i biznesmen odkryje w sobie nowe pokłady emocji, odlatując w kosmos. Wtedy już zaradni chłopcy będą uszczęśliwiać biznesmena (trzepiąc mu tyłek i kieszenie za dużą kasę), kosztem pracowników jego firmy. Z tych zjawisk jasno wynika, że zamożny mężczyzna (prawdziwy, czy wydmuszka) ma większy obszar wolności niż ubogi. Łatwiej mu jest rozpoznać swe potrzeby i odnaleźć się w życiu. A co pozostaje ubogim i słabym mężczyznom? Konfederacja. Ona daje nadzieje na wielkie pieniądze pod warunkiem, że zdobędzie władzę w Polsce lub uzyska na nią wpływ. Bogactwo i piękne kobiety to największe marzenie większości młodych konfederatów. Konfederacja, wprowadzając prawdziwy wolny rynek i likwidując lub obniżając znacząco podatki ma rzekomo umożliwić konfederatom szybkie zdobycie bogactwa. Podatki są dla konfederatów przekleństwem, ponieważ opóźniają i utrudniają im zbudowanie poczucia męskości. Śni im się bogactwo rosyjskich oligarchów, putinowskie porządki i mnóstwo kobiet dobijających się do ich drzwi tak jak do Rasputina. Wprawdzie nienawidzą kobiet za ich chciwość i przebiegłość, ale ciągle o nich marzą. Nie da się im wytłumaczyć, że wolnego rynku bez ograniczeń nie ma już na świecie. Taki rynek tworzył niewielu bogaczy i wielu niewolników, czyli pracowników najemnych z rynkową (zazwyczaj głodową) zapłatą za prace, bez ubezpieczenia zdrowotnego, bez zabezpieczenia emerytalnego i z płatną edukacją dzieci. Chcą wolności dla siebie, odbierając wolność innym. Na wolnym rynku nie ma moralności, tam rządzi darwinizm (kto silniejszy, ten korzysta). Po dwóch latach funkcjonowania takiego wolnego rynku, mamy powrót komunistów do władzy.
W przypadku konfederatów ograniczenia seksualne nie przekładają się na wytężoną pracę, bo po co pracować jak państwo ich okrada? Zamiast wziąć się za robotę, czekają na cud. Pozostaną biednymi, słabymi, mającymi pretensję do całego świata i w końcu starymi mężczyznami marzącymi do końca życia o wolnym rynku i uległej kobiecie. Męskości nie zdobywa się na wolnym rynku. Męskość to dar natury. Można ją wzmacniać, ale tylko odpowiednią aktywnością.
TO WSZYSTKO WASZA WINA! https://youtu.be/tUYwrwvJrp4. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Jak czołowi myśliciele i filozofowie rozumieli wolność i postęp?
John Locke (1632 - 1704 r.) – angielski filozof, lekarz, polityk i ekonomista. Twórca klasycznej postaci empiryzmu (empiryzm genetyczny) i liberalizmu. W ekonomii stworzył teorię wartości pieniądza, która stała się początkiem kierunku ekonomicznego zwanego monetaryzmem. Locke określił wolność tak: „Naturalną wolnością człowieka jest bycie niezależnym od jakiejkolwiek nadrzędnej władzy na Ziemi oraz niepodleganie woli i władzy prawodawczej człowieka, ale bycie rządzonym jedynie przez Prawo Natury”.
Monteskiusz (1689 - 1755 r.) – francuski filozof, prawnik, wolnomularz i pisarz doby Oświecenia, członek Akademii Francuskiej. Monteskiusz w dziele „O duchu praw” pisał, że nie istnieje trwały postęp moralny. Takie cechy jak szczęście, poczucie bezpieczeństwa, wolność, wszystkie te wartościowe rzeczy w życiu są przypisane do naszego gatunku i nie poddają się przemianom czasu. Zmieniają się tylko stosunki międzyludzkie. Dzieje stają się coraz bardziej złożone, zmieniają się, tak jak drzewo rośnie i się rozgałęzia.
Wolter (François-Marie Arouet), (1694 - 1778 r.) – francuski pisarz epoki oświecenia, filozof, historyk i publicysta. Wolter w „Esejach o Zwyczajach Narodu” wskazuje, że tolerancja przyspiesza nas w rozwoju cywilizacyjnym, a fanatyzm i przesądy nas opóźniają, ale będą ustępowały w miarę upływu czasu. Wierzył, że czas zmienia, poprawia naturę człowieka. W „Dyskursie o historii uniwersalnej” uważał postęp za nieuchronny element procesu poznawczego.
Immanuel Kant (1724 - 1804 r.) – niemiecki filozof oświeceniowy, profesor logiki i metafizyki na Uniwersytecie Albrechta w Królewcu, jeden z najwybitniejszych reprezentantów oświecenia. Immanuel Kant w „Metafizyce Moralności” przedstawił idee kosmopolityzmu, czyli zjednoczonej rasy ludzkiej, która zmierza ku jednemu, wspaniałemu idealnemu światu – do „uniwersalnego społeczeństwa obywatelskiego” opartego o sprawiedliwość i maksymalne wolności indywidualne dla wszystkich.
Francis Fukuyama (ur. 1952) – amerykański politolog, filozof polityczny i ekonomista japońskiego pochodzenia. Francis Fukuyama twierdzi, że nic nie jest zdeterminowane, choć wszystko jest historycznie ukierunkowane. Być może pokolenia wyrosłe w dobrobycie, utraciły historyczną pamięć, pozbyły się strachu przed koszmarami wojny i głodu, nie celebrują już dawnych więzów narodowych, wytracają dawną odporność na kryzysy i na ataki z zewnątrz.
Dwa nurty monteskiuszowski – drzewa rozrastającego się od stałego jednego pnia natury człowieka i wolterowski o naturze człowieka, która się zmienia wraz z postępem, oddają istotę dzisiejszego sporu o postępie historycznym. XVIII i XIX wiek to jest obsesyjna wiara w postęp i rekompensowanie sobie w ten sposób utraconej wiary w zbawienie. Raj ma być na ziemi dzięki szybszemu postępowi.
Carl Becker w dziele „Państwo boże osiemnastowiecznych filozofów” odnotował: „W tym wszystkim tkwił potężny element religijnej nostalgii, wiara w spełnienie obietnicy postępu i coś, co czeka nas w nieodległej ziemskiej przyszłości”. Carl Becker (1895 – 1966 r.) – niemiecki generalleutnant. Odznaczony Krzyżem Rycerskim Krzyża Żelaznego z Liśćmi Dębu, trafił do niewoli radzieckiej podczas operacji praskiej w 1945 roku. W ZSRR skazany za zbrodnie wojenne, więzienie opuścił w 1955.
Wiedza w okresie Oświecenia i później stanowiła centralny punkt jako siła napędowa postępu. Rozwój metod naukowych i wiara w świat obiektywny miała dokonać przemiany poznawczej. Wierzono, że tylko wolne i upodmiotowione społeczeństwo, umiejące oddzielić emocje od faktu, może ulec tej przemianie.
George Orwell (1903 – 1950 r.) – brytyjski pisarz i publicysta, uczestnik hiszpańskiej wojny domowej. Urodzony w Bengalu, do Anglii przyjechał w 1907 roku. Orwell pisał: „Kto panuje nad przeszłością, panuje nad przyszłością; kto panuje nad teraźniejszością, panuje nad przeszłością” (książka „Rok 1984”).
Blisko 500 lat doświadczeń złożyło się na stworzenie dość spójnego systemu, który na dobrą sprawę sprowadza się do kilku zasad: tolerowania różnicy poglądów, otwartość na krytykę i gotowości do zmian. Są to główne zasady liberalizmu, z którymi nie sposób się nie zgodzić. Bez chrześcijańskiego zrównania wszystkich ludzi i dogmatu o wolnej woli człowieka te zasady prawdopodobnie nigdy by się nie zrodziły. Liberalizm miał stać się platformą do rozwiązywania problemów, jednak został wykorzystany również do manipulacji i niszczenia człowieka. Dla konserwatystów liberalizm to stosunek do gospodarki, dla lewicy wolterowski stosunek do natury człowieka. Wolter uważał, że celem życia ludzkiego jest naprawianie świata oraz zmniejszanie cierpienia i zła. Naprawiania świata przez lewicę pochłonęło już miliony istnień ludzkich, a ile jeszcze pochłonie? Putin też próbuje naprawić świat, traktując cierpienie i zło jako niezbędny przejściowy środek konieczny do osiągnięcia celu (dobra w jego rozumieniu?).
Liberalizm zyskał ogromny impuls do rozwoju wraz z upadkiem komunizmu, jednak jak wskazują wszystkie znaki na niebie i ziemi, chyli się upadkowi. I co w zamian? Czy zgodnie z zasadą cykliczności czeka nas powrót do starożytności? Jednak teraz jest o wiele więcej możliwości do uwikłania człowieka w uzależnienie. Powszechna wymiana informacji oraz pornografia w każdej szkole (w uczniowskich telefonach) i odpowiednie narkotyki do kupienia za rogiem, stały się skutecznymi narzędziami do manipulacji ludźmi i niszczenia naszej cywilizacji. Wszystko zgodnie z od wieków opracowywanym i systematycznie wdrażanym planem rewolucjonistów. Dla nich budowa nowej wspaniałej cywilizację musi się rozpocząć od sprowadzenia ludzkość do punktu wyjściowego, czyli do okresu przedchrześcijańskiego. Rewolucjonoiści uważają, że chrześcijaństwo tak namieszało kolejnym pokoleniom w głowach, że tylko powrót do starożytnych rozwiązań przyniesie ludzkości w przyszłości sukces. Każda cywilizacja musi się opierać o pracę. Praca zniewala, więc konieczni są do pracy niewolnicy. Nowoczesny niewolnik to taki, który nie ma świadomości, że jest niewolnikiem. Nowoczesny kastrat to taki, który został wykastrowany psychicznie i uważa się dalej za mężczyznę. Podział na płeć przynosi zamieszanie w umysłach młodzieży i jest przyczyną nietolerancji, mowy nienawiści i homofobii. Mnożenie płci ma doprowadzić do ich likwidacji. Likwidacja płci ma zlikwidować młodzieżowy stres związany z identyfikacją płciową. Wybór aktywności seksualnej będzie naturalny, a nie narzucone z zewnątrz. Istotnym elementem budowy nowego porządku będzie również systematyczne obniżenie przyrostu naturalnego w imię ratowania Ziemi przed klimatyczną katastrofą.
Zwolennicy nowego porządku wolność stawiają na piedestale, a moralność uważa się za przeżytek. Obrońcy moralności posługują się religią, bo nic innego na obronę moralności nie mają. Dlatego przeciwnicy moralności uderzają w religię i chcą jej likwidacji. Zakazy religijne to dla nich odbieranie wolności i tylko likwidacja religii pozwoli ją odzyskać. Walka o wolność bez religijnych ograniczeń to właśnie ten lep, który pozwala powiększać szeregi zwolenników lewicy i prawicy. Na lep wolności łapie się również skrajna prawica z putinowskim podniebieniem. Moralność jest dla niej obojętna. Im wolność kojarzy się głównie z wolnym rynkiem, na którym mogliby legalnie okradać innych. Zapominają, że dzięki wolnorynkowcom (Thatcher i Reagana) urosły w siłę światowe korporacje i pokazały figę prawicy. W ramach „wdzięczności” finansują i popierają teraz lewicowe ruchy (m.in. LGBT). Gdy się nie potrafi przewidywać konsekwencji swoich działań, to mamy takie efekty. Powstały silne grupy kapitałowe (korporację), które są w stanie przekupywać rządy i narzucać korzystne dla siebie rozwiązania. Korporację zauważyły, że społeczności LGBT to nowy typ konsumenta, bardzo podatny na nowości. Lesbijki, geje i transwestyci kupują najdroższe „ciuchy”, najdroższe samochody, najdroższe gadżety i obowiązkowo odwiedzają kluby nocne. Chętnie podróżują po świecie i chętnie uczestniczą w zbiorowych imprezach. Pieniądze zarabiają m.in. na usługach seksualnych (trzepiąc kieszenie biznesmenom) i oddają je korporacjom, kupując masowo ich towary. Taki konsument, który nabywaniem ich produktów chcę podkreślić swą wyjątkowość i atrakcyjność, to skarb dla korporacji.
Pieśń wolnych ludzi: https://youtu.be/tfXpbn7NHR0.
Przepis na bogactwo, Szwajcaria: https://youtu.be/vZkFMlyvvvo. C.d.n.
John Locke (1632 - 1704 r.) – angielski filozof, lekarz, polityk i ekonomista. Twórca klasycznej postaci empiryzmu (empiryzm genetyczny) i liberalizmu. W ekonomii stworzył teorię wartości pieniądza, która stała się początkiem kierunku ekonomicznego zwanego monetaryzmem. Locke określił wolność tak: „Naturalną wolnością człowieka jest bycie niezależnym od jakiejkolwiek nadrzędnej władzy na Ziemi oraz niepodleganie woli i władzy prawodawczej człowieka, ale bycie rządzonym jedynie przez Prawo Natury”.
Monteskiusz (1689 - 1755 r.) – francuski filozof, prawnik, wolnomularz i pisarz doby Oświecenia, członek Akademii Francuskiej. Monteskiusz w dziele „O duchu praw” pisał, że nie istnieje trwały postęp moralny. Takie cechy jak szczęście, poczucie bezpieczeństwa, wolność, wszystkie te wartościowe rzeczy w życiu są przypisane do naszego gatunku i nie poddają się przemianom czasu. Zmieniają się tylko stosunki międzyludzkie. Dzieje stają się coraz bardziej złożone, zmieniają się, tak jak drzewo rośnie i się rozgałęzia.
Wolter (François-Marie Arouet), (1694 - 1778 r.) – francuski pisarz epoki oświecenia, filozof, historyk i publicysta. Wolter w „Esejach o Zwyczajach Narodu” wskazuje, że tolerancja przyspiesza nas w rozwoju cywilizacyjnym, a fanatyzm i przesądy nas opóźniają, ale będą ustępowały w miarę upływu czasu. Wierzył, że czas zmienia, poprawia naturę człowieka. W „Dyskursie o historii uniwersalnej” uważał postęp za nieuchronny element procesu poznawczego.
Immanuel Kant (1724 - 1804 r.) – niemiecki filozof oświeceniowy, profesor logiki i metafizyki na Uniwersytecie Albrechta w Królewcu, jeden z najwybitniejszych reprezentantów oświecenia. Immanuel Kant w „Metafizyce Moralności” przedstawił idee kosmopolityzmu, czyli zjednoczonej rasy ludzkiej, która zmierza ku jednemu, wspaniałemu idealnemu światu – do „uniwersalnego społeczeństwa obywatelskiego” opartego o sprawiedliwość i maksymalne wolności indywidualne dla wszystkich.
Francis Fukuyama (ur. 1952) – amerykański politolog, filozof polityczny i ekonomista japońskiego pochodzenia. Francis Fukuyama twierdzi, że nic nie jest zdeterminowane, choć wszystko jest historycznie ukierunkowane. Być może pokolenia wyrosłe w dobrobycie, utraciły historyczną pamięć, pozbyły się strachu przed koszmarami wojny i głodu, nie celebrują już dawnych więzów narodowych, wytracają dawną odporność na kryzysy i na ataki z zewnątrz.
Dwa nurty monteskiuszowski – drzewa rozrastającego się od stałego jednego pnia natury człowieka i wolterowski o naturze człowieka, która się zmienia wraz z postępem, oddają istotę dzisiejszego sporu o postępie historycznym. XVIII i XIX wiek to jest obsesyjna wiara w postęp i rekompensowanie sobie w ten sposób utraconej wiary w zbawienie. Raj ma być na ziemi dzięki szybszemu postępowi.
Carl Becker w dziele „Państwo boże osiemnastowiecznych filozofów” odnotował: „W tym wszystkim tkwił potężny element religijnej nostalgii, wiara w spełnienie obietnicy postępu i coś, co czeka nas w nieodległej ziemskiej przyszłości”. Carl Becker (1895 – 1966 r.) – niemiecki generalleutnant. Odznaczony Krzyżem Rycerskim Krzyża Żelaznego z Liśćmi Dębu, trafił do niewoli radzieckiej podczas operacji praskiej w 1945 roku. W ZSRR skazany za zbrodnie wojenne, więzienie opuścił w 1955.
Wiedza w okresie Oświecenia i później stanowiła centralny punkt jako siła napędowa postępu. Rozwój metod naukowych i wiara w świat obiektywny miała dokonać przemiany poznawczej. Wierzono, że tylko wolne i upodmiotowione społeczeństwo, umiejące oddzielić emocje od faktu, może ulec tej przemianie.
George Orwell (1903 – 1950 r.) – brytyjski pisarz i publicysta, uczestnik hiszpańskiej wojny domowej. Urodzony w Bengalu, do Anglii przyjechał w 1907 roku. Orwell pisał: „Kto panuje nad przeszłością, panuje nad przyszłością; kto panuje nad teraźniejszością, panuje nad przeszłością” (książka „Rok 1984”).
Blisko 500 lat doświadczeń złożyło się na stworzenie dość spójnego systemu, który na dobrą sprawę sprowadza się do kilku zasad: tolerowania różnicy poglądów, otwartość na krytykę i gotowości do zmian. Są to główne zasady liberalizmu, z którymi nie sposób się nie zgodzić. Bez chrześcijańskiego zrównania wszystkich ludzi i dogmatu o wolnej woli człowieka te zasady prawdopodobnie nigdy by się nie zrodziły. Liberalizm miał stać się platformą do rozwiązywania problemów, jednak został wykorzystany również do manipulacji i niszczenia człowieka. Dla konserwatystów liberalizm to stosunek do gospodarki, dla lewicy wolterowski stosunek do natury człowieka. Wolter uważał, że celem życia ludzkiego jest naprawianie świata oraz zmniejszanie cierpienia i zła. Naprawiania świata przez lewicę pochłonęło już miliony istnień ludzkich, a ile jeszcze pochłonie? Putin też próbuje naprawić świat, traktując cierpienie i zło jako niezbędny przejściowy środek konieczny do osiągnięcia celu (dobra w jego rozumieniu?).
Liberalizm zyskał ogromny impuls do rozwoju wraz z upadkiem komunizmu, jednak jak wskazują wszystkie znaki na niebie i ziemi, chyli się upadkowi. I co w zamian? Czy zgodnie z zasadą cykliczności czeka nas powrót do starożytności? Jednak teraz jest o wiele więcej możliwości do uwikłania człowieka w uzależnienie. Powszechna wymiana informacji oraz pornografia w każdej szkole (w uczniowskich telefonach) i odpowiednie narkotyki do kupienia za rogiem, stały się skutecznymi narzędziami do manipulacji ludźmi i niszczenia naszej cywilizacji. Wszystko zgodnie z od wieków opracowywanym i systematycznie wdrażanym planem rewolucjonistów. Dla nich budowa nowej wspaniałej cywilizację musi się rozpocząć od sprowadzenia ludzkość do punktu wyjściowego, czyli do okresu przedchrześcijańskiego. Rewolucjonoiści uważają, że chrześcijaństwo tak namieszało kolejnym pokoleniom w głowach, że tylko powrót do starożytnych rozwiązań przyniesie ludzkości w przyszłości sukces. Każda cywilizacja musi się opierać o pracę. Praca zniewala, więc konieczni są do pracy niewolnicy. Nowoczesny niewolnik to taki, który nie ma świadomości, że jest niewolnikiem. Nowoczesny kastrat to taki, który został wykastrowany psychicznie i uważa się dalej za mężczyznę. Podział na płeć przynosi zamieszanie w umysłach młodzieży i jest przyczyną nietolerancji, mowy nienawiści i homofobii. Mnożenie płci ma doprowadzić do ich likwidacji. Likwidacja płci ma zlikwidować młodzieżowy stres związany z identyfikacją płciową. Wybór aktywności seksualnej będzie naturalny, a nie narzucone z zewnątrz. Istotnym elementem budowy nowego porządku będzie również systematyczne obniżenie przyrostu naturalnego w imię ratowania Ziemi przed klimatyczną katastrofą.
Zwolennicy nowego porządku wolność stawiają na piedestale, a moralność uważa się za przeżytek. Obrońcy moralności posługują się religią, bo nic innego na obronę moralności nie mają. Dlatego przeciwnicy moralności uderzają w religię i chcą jej likwidacji. Zakazy religijne to dla nich odbieranie wolności i tylko likwidacja religii pozwoli ją odzyskać. Walka o wolność bez religijnych ograniczeń to właśnie ten lep, który pozwala powiększać szeregi zwolenników lewicy i prawicy. Na lep wolności łapie się również skrajna prawica z putinowskim podniebieniem. Moralność jest dla niej obojętna. Im wolność kojarzy się głównie z wolnym rynkiem, na którym mogliby legalnie okradać innych. Zapominają, że dzięki wolnorynkowcom (Thatcher i Reagana) urosły w siłę światowe korporacje i pokazały figę prawicy. W ramach „wdzięczności” finansują i popierają teraz lewicowe ruchy (m.in. LGBT). Gdy się nie potrafi przewidywać konsekwencji swoich działań, to mamy takie efekty. Powstały silne grupy kapitałowe (korporację), które są w stanie przekupywać rządy i narzucać korzystne dla siebie rozwiązania. Korporację zauważyły, że społeczności LGBT to nowy typ konsumenta, bardzo podatny na nowości. Lesbijki, geje i transwestyci kupują najdroższe „ciuchy”, najdroższe samochody, najdroższe gadżety i obowiązkowo odwiedzają kluby nocne. Chętnie podróżują po świecie i chętnie uczestniczą w zbiorowych imprezach. Pieniądze zarabiają m.in. na usługach seksualnych (trzepiąc kieszenie biznesmenom) i oddają je korporacjom, kupując masowo ich towary. Taki konsument, który nabywaniem ich produktów chcę podkreślić swą wyjątkowość i atrakcyjność, to skarb dla korporacji.
Pieśń wolnych ludzi: https://youtu.be/tfXpbn7NHR0.
Przepis na bogactwo, Szwajcaria: https://youtu.be/vZkFMlyvvvo. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Wolność i postęp. Ogólna definicja wolności to brak przymusu, możliwość działania zgodnie z własną wolą. Sytuacja, w której można dokonywać wyborów spośród wszystkich dostępnych opcji. Nie ma w niej ochrony wolności drugiego człowieka.
Politycznie pojmowaną wolność dzieli się często na wolność od i wolność do.
Wolność od (wolność negatywna) oznacza brak przymusu (wolność od prześladowań, wolność od przymusu, wolność od strachu, wolność od głodu).
Wolność do (wolność pozytywna) oznacza rzeczywistą możliwość podejmowania wyborów, czy też prawo do podejmowania wyborów.
Istnienie wolności przy podejmowaniu decyzji przez człowieka jest ważnym i skomplikowanym problemem filozoficznym.
Burrhus Frederic Skinner, twórca behawioryzmu, wolność zdefiniował jako możliwość osiągania pozytywnych bodźców przez dany organizm.
Lewica wskazuje, że warunkiem korzystania z wielu wolności jest zabezpieczenie praw społecznych obywateli – takich jak prawo do pracy, dachu nad głową, bezpłatnej opieki zdrowotnej, edukacji. Według niej bez tych praw znaczna część społeczeństwa nie będzie w stanie korzystać z teoretycznie przysługujących im wolności osobistych i politycznych. Wolność dla kobiet i mniejszości seksualnych oraz zabezpieczenie ich praw kosztem wolności mężczyzn w programach lewicy stały się priorytetem i przyćmiły ważność wszelkich innych głoszonych przez lewice praw.
Libertarianie (Konfederacja też), uważają, że gwarantowanie praw społecznych przez państwo wiąże się ze złamaniem wolności i praw innych ludzi – na przykład prawa do własności (poprzez pobieranie podatków).
U swoich początków wolność nie była wcale pozytywnym pojęciem filozoficznym. Ludzie, poznając wolność, dowiadywali się, że ich wolność zależy od: konieczności, losu, przypadku i im byli podporządkowani. Grek jest wolny jako obywatel polis (wspólnoty) w przeciwieństwie do niewolników, jeńców wojennych lub barbarzyńców. W greckiej tragedii bohater zyskuje wolność, gdy niepojęte działania bogów przyjmuje jako najbardziej osobiste prawo.
Filozofia, mówiąc o wolności, zakłada istnienie czegoś (duszy, umysłu), co potrafi podejmować decyzję. Filozofia często podkreślała, że wolność jest przeciwieństwem ignorancji i ulegania namiętnościom. Wolny jest tylko ten człowiek, który kierując się prawdziwą wiedzą i własnym rozumem może realizować cele, które uważa za pożądane dla siebie.
Platon twierdził, że wolność jest istnieniem dobra, w którym dusza w celu własnego doskonalenia chce w sposób konieczny uczestniczyć.
Arystoteles z kolei uważał, wolność wyraża się aktem woli i szczególną zdolnością podejmowania decyzji.
Kartezjusz uznaje formalnie indeterministyczne pojęcie wolności za jej pierwszy stopień. Indeterminizm jest to pogląd filozoficzny negujący istnienie koniecznej współzależności zjawisk (zdarzeń), na mocy której każde zjawisko byłoby wyznaczone przez całokształt sytuacji. Determinizm to pogląd filozoficzny (przeciwstawny indeterminizmowi), gdzie wszystkie wydarzenia są nieuniknionymi konsekwencjami przeszłych przyczyn. Dla Kartezjusza wolność jest źródłem godności człowieka. Tylko ona stanowi podstawową rację szacunku dla samego siebie.
W egzystencjalizmie wolność jest fundamentalnym czynnikiem istnienia. Człowiek, jak mówił J. P. Sartre, jest „skazany na wolność”. Jako istota wolna w sposób absolutny człowiek sam tworzy swoje wartości i normy, wskutek czego spoczywa na nim przytłaczający ciężar odpowiedzialności. J. P. Sartre (1905 - 1980 r.) – powieściopisarz, dramaturg, eseista i filozof francuski, przedstawiciel egzystencjalizmu.
W religii wolność i moralność ludzkiego postępowania oparta jest o byt rozumiany jako dobro, będące przedmiotem działania. W niektórych religiach uważa się, że człowiek został obdarzony wolną wolą, bez której nie byłoby moralności. Wyborów moralnych może dokonywać tylko osoba, która działa dobrowolnie, a nie jest do tego przymuszana. Wolność i moralność są do pogodzenia, taka zależność jest wręcz konieczna, aby uczciwie i godnie przejść przez życie.
U Kanta wolność stanowi warunek autonomii woli na gruncie moralności i jako taka jest wyłącznie postulatem praktycznego rozumu. Kant starał się podsumować różnorakie rozważania na temat wolności, wprowadzając dwojakie jej pojęcie: w sensie kosmologicznym wolność jest to możliwość spowodowania samodzielnie jakiegoś stanu rzeczy; w sensie moralnym jest to świadomość, że się jest upoważnionym do podporządkowania się jedynie prawom akceptowanym przez samego siebie.
Epiktet. Nauka Sokratesa i Antystenesa pokazała Epiktetowi, że prawdziwą wolnością jest wolność ducha, jaką daje filozofia. Główne zainteresowania Epikteta dotyczyły etyki. Wszystkie rzeczy podzielił na: zależne od naszej woli (np. sądy, pragnienia) i niezależne, stanowiące przez to cudzą własność (np. ciało, bogactwo, sława). Dobro i zło przysługują tylko pierwszej grupie. Cierpienia biorą się z mylenia tego, co od nas nie zależy, z tym, co od nas zależy. Ten, kto rozpoznaje granicę własnego i cudzego i troszczy się wyłącznie o dobra wewnętrzne, niczego nie uczyni wbrew własnej woli, a w konsekwencji będzie człowiekiem w pełni wolnym i osiągnie spokój ducha. Osiągnięcie wewnętrznej wolności wymaga ćwiczenia się w dążeniu do cnoty, rozumianej jako wiedza o „rzeczach boskich i ludzkich”. Tym ćwiczeniem jest filozofia; obejmuje ona trzy części: rozumne opanowanie namiętności, rozumne kierowanie powinnościami wobec innych, obrona przed fałszywymi sądami, nie same rzeczy bowiem, ale „mniemania o rzeczach budzą w ludziach niepokój”.
Hegel. Od czasów Hegla zwykło się wyróżniać „wolność od czegoś” i „wolność do czegoś”; ta pierwsza to wolność negatywna, rozumiana jako brak zewnętrznego przymusu (wolność od prześladowań, wolność od strachu, wolność od głodu), ta druga to wolność pozytywna, w której akcentuje się moment wyboru i możliwość jego zaistnienia („wolność do” czy też „prawo do”). Dla Hegla wolność pojęta jest również historyczno-genetycznie: konkretne ustalenia wolności duch zyskuje dopiero, doświadczając samego siebie, w różnych historycznych kształtach, które ujawniają się w filozofii i realizują w praktyce historycznej. Wolność nie jest właściwością zewnętrzną, lecz powstaje w ludzkiej świadomości, poprzez uświadomienie sobie jej posiadania przez jednostkę i w konsekwencji - społeczeństwo. Następowało to stopniowo w kolejnych okresach historycznych (np. rozpowszechnienie owej świadomości wraz z nastaniem chrześcijaństwa, czy też w okresie reformacji, lub oświecenia).
Thomas Hobbes (1588 - 1679 r.) – angielski filozof, myśliciel społeczny, twórca kontraktualizmu (umowy społecznej), autor dzieła Lewiatan, traktatu z zakresu filozofii społecznej i filozofii politycznej, w którym dowodzi, że człowiek wyszedł z hipotetycznego stanu natury, czyli stanu wojny każdego z każdym szukając gwarancji swojego bezpieczeństwa. Według Hobbesa człowiek decyduje się na utworzenie państwa na skutek w pełni racjonalnej i jednocześnie egoistycznej kalkulacji. Wszyscy tworzący państwo oddają większość władzy i jednocześnie zrzekają się prawa do używania przemocy na rzecz suwerena, w ramach powszechnej umowy społecznej. Czynią tak w zamian za identyczną obietnicę ze strony innych ludzi tworzących społeczeństwo i celem uzyskania przez wszystkich bezpieczeństwa. Pierwsze skojarzenie wolności to wolność narodu do samostanowienia, do wyznawania swojej religii, kultywowania zwyczajów i kultury. W kategoriach politycznych Thomas Hobbes definiuje wolność jako brak fizycznego przymusu.
Czym jest WOLNOŚĆ: pozytywna i negatywna koncepcja wolności: https://youtu.be/iqVf7Ft_cvs. C.d.n.
Politycznie pojmowaną wolność dzieli się często na wolność od i wolność do.
Wolność od (wolność negatywna) oznacza brak przymusu (wolność od prześladowań, wolność od przymusu, wolność od strachu, wolność od głodu).
Wolność do (wolność pozytywna) oznacza rzeczywistą możliwość podejmowania wyborów, czy też prawo do podejmowania wyborów.
Istnienie wolności przy podejmowaniu decyzji przez człowieka jest ważnym i skomplikowanym problemem filozoficznym.
Burrhus Frederic Skinner, twórca behawioryzmu, wolność zdefiniował jako możliwość osiągania pozytywnych bodźców przez dany organizm.
Lewica wskazuje, że warunkiem korzystania z wielu wolności jest zabezpieczenie praw społecznych obywateli – takich jak prawo do pracy, dachu nad głową, bezpłatnej opieki zdrowotnej, edukacji. Według niej bez tych praw znaczna część społeczeństwa nie będzie w stanie korzystać z teoretycznie przysługujących im wolności osobistych i politycznych. Wolność dla kobiet i mniejszości seksualnych oraz zabezpieczenie ich praw kosztem wolności mężczyzn w programach lewicy stały się priorytetem i przyćmiły ważność wszelkich innych głoszonych przez lewice praw.
Libertarianie (Konfederacja też), uważają, że gwarantowanie praw społecznych przez państwo wiąże się ze złamaniem wolności i praw innych ludzi – na przykład prawa do własności (poprzez pobieranie podatków).
U swoich początków wolność nie była wcale pozytywnym pojęciem filozoficznym. Ludzie, poznając wolność, dowiadywali się, że ich wolność zależy od: konieczności, losu, przypadku i im byli podporządkowani. Grek jest wolny jako obywatel polis (wspólnoty) w przeciwieństwie do niewolników, jeńców wojennych lub barbarzyńców. W greckiej tragedii bohater zyskuje wolność, gdy niepojęte działania bogów przyjmuje jako najbardziej osobiste prawo.
Filozofia, mówiąc o wolności, zakłada istnienie czegoś (duszy, umysłu), co potrafi podejmować decyzję. Filozofia często podkreślała, że wolność jest przeciwieństwem ignorancji i ulegania namiętnościom. Wolny jest tylko ten człowiek, który kierując się prawdziwą wiedzą i własnym rozumem może realizować cele, które uważa za pożądane dla siebie.
Platon twierdził, że wolność jest istnieniem dobra, w którym dusza w celu własnego doskonalenia chce w sposób konieczny uczestniczyć.
Arystoteles z kolei uważał, wolność wyraża się aktem woli i szczególną zdolnością podejmowania decyzji.
Kartezjusz uznaje formalnie indeterministyczne pojęcie wolności za jej pierwszy stopień. Indeterminizm jest to pogląd filozoficzny negujący istnienie koniecznej współzależności zjawisk (zdarzeń), na mocy której każde zjawisko byłoby wyznaczone przez całokształt sytuacji. Determinizm to pogląd filozoficzny (przeciwstawny indeterminizmowi), gdzie wszystkie wydarzenia są nieuniknionymi konsekwencjami przeszłych przyczyn. Dla Kartezjusza wolność jest źródłem godności człowieka. Tylko ona stanowi podstawową rację szacunku dla samego siebie.
W egzystencjalizmie wolność jest fundamentalnym czynnikiem istnienia. Człowiek, jak mówił J. P. Sartre, jest „skazany na wolność”. Jako istota wolna w sposób absolutny człowiek sam tworzy swoje wartości i normy, wskutek czego spoczywa na nim przytłaczający ciężar odpowiedzialności. J. P. Sartre (1905 - 1980 r.) – powieściopisarz, dramaturg, eseista i filozof francuski, przedstawiciel egzystencjalizmu.
W religii wolność i moralność ludzkiego postępowania oparta jest o byt rozumiany jako dobro, będące przedmiotem działania. W niektórych religiach uważa się, że człowiek został obdarzony wolną wolą, bez której nie byłoby moralności. Wyborów moralnych może dokonywać tylko osoba, która działa dobrowolnie, a nie jest do tego przymuszana. Wolność i moralność są do pogodzenia, taka zależność jest wręcz konieczna, aby uczciwie i godnie przejść przez życie.
U Kanta wolność stanowi warunek autonomii woli na gruncie moralności i jako taka jest wyłącznie postulatem praktycznego rozumu. Kant starał się podsumować różnorakie rozważania na temat wolności, wprowadzając dwojakie jej pojęcie: w sensie kosmologicznym wolność jest to możliwość spowodowania samodzielnie jakiegoś stanu rzeczy; w sensie moralnym jest to świadomość, że się jest upoważnionym do podporządkowania się jedynie prawom akceptowanym przez samego siebie.
Epiktet. Nauka Sokratesa i Antystenesa pokazała Epiktetowi, że prawdziwą wolnością jest wolność ducha, jaką daje filozofia. Główne zainteresowania Epikteta dotyczyły etyki. Wszystkie rzeczy podzielił na: zależne od naszej woli (np. sądy, pragnienia) i niezależne, stanowiące przez to cudzą własność (np. ciało, bogactwo, sława). Dobro i zło przysługują tylko pierwszej grupie. Cierpienia biorą się z mylenia tego, co od nas nie zależy, z tym, co od nas zależy. Ten, kto rozpoznaje granicę własnego i cudzego i troszczy się wyłącznie o dobra wewnętrzne, niczego nie uczyni wbrew własnej woli, a w konsekwencji będzie człowiekiem w pełni wolnym i osiągnie spokój ducha. Osiągnięcie wewnętrznej wolności wymaga ćwiczenia się w dążeniu do cnoty, rozumianej jako wiedza o „rzeczach boskich i ludzkich”. Tym ćwiczeniem jest filozofia; obejmuje ona trzy części: rozumne opanowanie namiętności, rozumne kierowanie powinnościami wobec innych, obrona przed fałszywymi sądami, nie same rzeczy bowiem, ale „mniemania o rzeczach budzą w ludziach niepokój”.
Hegel. Od czasów Hegla zwykło się wyróżniać „wolność od czegoś” i „wolność do czegoś”; ta pierwsza to wolność negatywna, rozumiana jako brak zewnętrznego przymusu (wolność od prześladowań, wolność od strachu, wolność od głodu), ta druga to wolność pozytywna, w której akcentuje się moment wyboru i możliwość jego zaistnienia („wolność do” czy też „prawo do”). Dla Hegla wolność pojęta jest również historyczno-genetycznie: konkretne ustalenia wolności duch zyskuje dopiero, doświadczając samego siebie, w różnych historycznych kształtach, które ujawniają się w filozofii i realizują w praktyce historycznej. Wolność nie jest właściwością zewnętrzną, lecz powstaje w ludzkiej świadomości, poprzez uświadomienie sobie jej posiadania przez jednostkę i w konsekwencji - społeczeństwo. Następowało to stopniowo w kolejnych okresach historycznych (np. rozpowszechnienie owej świadomości wraz z nastaniem chrześcijaństwa, czy też w okresie reformacji, lub oświecenia).
Thomas Hobbes (1588 - 1679 r.) – angielski filozof, myśliciel społeczny, twórca kontraktualizmu (umowy społecznej), autor dzieła Lewiatan, traktatu z zakresu filozofii społecznej i filozofii politycznej, w którym dowodzi, że człowiek wyszedł z hipotetycznego stanu natury, czyli stanu wojny każdego z każdym szukając gwarancji swojego bezpieczeństwa. Według Hobbesa człowiek decyduje się na utworzenie państwa na skutek w pełni racjonalnej i jednocześnie egoistycznej kalkulacji. Wszyscy tworzący państwo oddają większość władzy i jednocześnie zrzekają się prawa do używania przemocy na rzecz suwerena, w ramach powszechnej umowy społecznej. Czynią tak w zamian za identyczną obietnicę ze strony innych ludzi tworzących społeczeństwo i celem uzyskania przez wszystkich bezpieczeństwa. Pierwsze skojarzenie wolności to wolność narodu do samostanowienia, do wyznawania swojej religii, kultywowania zwyczajów i kultury. W kategoriach politycznych Thomas Hobbes definiuje wolność jako brak fizycznego przymusu.
Czym jest WOLNOŚĆ: pozytywna i negatywna koncepcja wolności: https://youtu.be/iqVf7Ft_cvs. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Wolność i postęp. Karol Marks twierdził, iż wolność polega na tym, żeby państwo z organu stojącego ponad społeczeństwem przekształcić w organ całkowicie temu społeczeństwu podporządkowany; również dziś formy państwowe są bardziej lub mniej wolne zależnie od tego, w jakim stopniu ograniczają one „wolność państwa". Typowy marksistowski bełkot. Wolność człowieka u Marksa nic nie znaczyła, liczyła się wolność kolektywu.
Maurice Merleau-Ponty (1908 – 1961 r.) – francuski filozof, przedstawiciel fenomenologii i egzystencjalizmu. Dla Merleau-Ponty’ego wolność jest fundamentem bycia człowiekiem, także, a może w szczególności wtedy, gdy wolność ta spotyka się z oporem. W rzeczy samej może ona być bliska zeru, a zarazem nigdy nie będzie fundamentalnie zniszczona. Nawet w obozie koncentracyjnym pozostaje ona czynnikiem określającym człowieczeństwo. Wynika stąd jednak konieczność przeciwstawiania się sytuacjom, w których wolność jest ograniczana czy niszczona. W ten sposób Merleau-Ponty dostrzega związek pomiędzy wolnością jako pewnym momentem egzystencji a możliwościami wolności w ramach jakiegoś społeczeństwa. Ponieważ wolność może być urzeczywistniona jedynie grupowo, stanowi więc ona naszą grupową odpowiedzialność. Odpowiedzialność za innego jest istotnym elementem stworzonego przez Merleau-Ponty’ego obrazu życia.
Friedrich Nietzsche. Według Nietzschego tylko tzw. nadczłowiek posiada wolną wolę, wraz z siłą twórczą. Nie mają tego przywileju zwykli ludzie, którzy są uwikłani w starą moralność, przez co nie mogą przekroczyć siebie i stać się wolnymi.
Isaiah Berlin (1909 - 1997 r.) – brytyjski historyk idei i filozof, pochodzący z rodziny rosyjskich Żydów; zwolennik liberalizmu, autor eseju „Dwie koncepcje wolności” (1958), przez niektórych uważanego za najbardziej wpływowy szkic z zakresu współczesnej filozofii politycznej. Twórca dwóch wolności:
wolność pozytywna – tzw. wolność do... (zgromadzeń, wpływu na władze, wyborów, reprezentacji) tożsama z demokracją i demoliberalizmem. (główny ideolog John Stuart Mill)
wolność negatywna – tzw. wolność od... (przymusu ze strony władz, obciążeń podatkowych, ingerencji władz w życie prywatne), na której bazuje konserwatywny liberalizm (główni ideolodzy: Alexis de Tocqueville, Herbert Spencer). Isaiah Berlin uważał, że tylko „wolność negatywna" jest prawdziwą wolnością. Demokracja stanowi bowiem raczej zagrożenie dla wolności niż środek prowadzący do wolności, ingerując w życie ludzkie, mamiąc złudnym „prawem wyboru", wykorzystując niechęć wielu do sprzeciwu wobec "wybranych przez nich władz".
Erich Fromm (1900 - 1980 r.) – niemiecki filozof, marksista, socjolog, psycholog i psychoanalityk pochodzenia żydowskiego. Fromm twierdził, że „Wolność nie oznacza wolności od wszelkich wiodących zasad. Wolność jest wolnością do rozwoju zgodnego z prawami struktury egzystencji ludzkiej. (...) Oznacza posłuszeństwo zasadom, które rządzą optymalnym rozwojem jednostki”.
Wolność w buddyzmie. Głównym celem praktykowania metod, jakie oferuje buddyzm, jest oczyszczenie umysłu z negatywnych emocji, rozpuszczenie egoizmu oraz rozwinięcie wszechobejmującego współczucia, intuicyjnej mądrości i absolutnej wolności, co prowadzi do doświadczenia nieuwarunkowanej radości i szczęścia.
Wolność w chrześcijaństwie. Według doktryny chrześcijańskiej Bóg stworzył człowieka jako istotę rozumną, a przez to podobną do Boga; został stworzony jako wolny i mający panowanie nad swoimi czynami. „Wolność jest zakorzenioną w rozumie i woli, możliwością działania lub niedziałania, czynienia tego lub czegoś innego, a więc podejmowania przez siebie dobrowolnych działań". Bóg szanuje wolność człowieka. „Rzec można, iż Bóg płaci za ten wielki dar, jakim obdarzył tę istotę, którą stworzył na swój obraz i podobieństwo. Pozostaje więc wobec tego daru konsekwentny". Dopiero pojmując w ten sposób ludzką wolność, można zrozumieć sens istnienia piekła. Bóg pragnie, aby wszyscy zostali zbawieni, ale nikogo nie może do niczego zmusić, gdyż szanuje ludzką wolność i możliwość odrzucenia Boga.
Pojęcie wolności komplikuje nieprzewidywalność ludzkiego umysłu. Mamy dużą wiedzę o kosmosie, a brakuje nam wiedzy o funkcjonowaniu ludzkiego mózgu. Jedni są obdarzania wybitnymi talentami, inni genialnymi umysłami. Wolność daje im warunki rozwoju. U innych ujawniają się odrażające dewiację, a jeszcze inni stają się seryjnymi mordercami. Natura ładuje broń, a środowisko ją odbezpiecza. Zjawiska te ujawniają się w różnym wieku i w różnych częściach świata? Jak tu w warunkach pełnej wolności pozwolić ludziom na rozwój ich potrzeb, kiedy nie wiemy, co drzemie w ich umysłach i kiedy się one ujawnią?
Dość skutecznie z tym problemem radziło sobie chrześcijaństwo. Wolności bez religijnych ograniczeń staje się niebezpieczną miną. Wystarczy podłożyć ją w odpowiednim miejscu i czasie, aby wysadzić w powietrze istniejący porządek społeczny. Właśnie m.in. antysystemowcy posługują się wolnością, ponieważ to pojęcie znakomicie maskuje ich zamiary. Rzeczywistość pokazuje, że z pełnej wolności korzystają tylko niektórzy. Wolność ludzką można porównać do jednej całości (do bochenka chleba). Żyjąc w zbiorowości, każdy otrzymuje cząstkę wolności (chleba). Może sobie tę wolność powiększyć, ale tylko kosztem innego człowieka (może zawłaszczyć jego chleb). Tylko żyjąc na bezludnej wyspie mamy do dyspozycji całą swoją wolność (cały bochenek chleba na start). Jednak aby korzystać dalej z wolności, człowiek musi żyć i musi szukać pożywienia (bochenek chleba starczył tylko na jeden dzień wolności). Pojawia się przymus, który jest zaprzeczeniem wolności. Na bezludnej wyspie żyje mnóstwo dzikich zwierząt, więc człowiek musi zadbać o swoje bezpieczeństwo (np. zbudować szałas i przygotować się do obrony). Kolejny przymus ogranicza mu wolność. Los przysyła mu na tratwie rozbitka. Okazuje się, że jest to urodziwa dziewczyna i pojawia się przymus rozładowania napięcia seksualnego. Mężczyzna staje się niewolnikiem własnych popędów. Kolejny przymus rodzi nowy przymus podzielenia się z przyjaciółką pożywieniem. Teraz trzeba wyżywić dwie osoby i poświęcić więcej swej wolności dla swej przyjaciółki. Gdy przyjdzie potomstwo, to znowu zabierze nam porcję wolności. Pojawiająca się choroba ograniczy naszą wolność do łóżka i możemy tylko wybrać sobie pozycję do leżenia. Można było zignorować przybycie dziewczyny i w samotności cieszyć się większą wolnością, ale czy taka wolność daje szczęście? Rezygnujemy dobrowolnie z wolności dla odczuwania szczęścia i przyjemności. Czasem emocję są ważniejsze od wolności.
Załóżmy, że wyspa okazała się zamieszkała przez pierwotnych ludzi i udało się nam zmusić ich do pracy (np. groźbami i czarami). Zyskujemy nagle poszerzenie naszej wolności kosztem tubylców. Leżymy sobie z dziewczyną i dziećmi pod drzewami, chodzimy na wycieczki, kąpiemy się w morzu, a nasi niewolnicy zajmują się resztą. To jest właśnie marzenia tzw. wolnościowców. Być może w ich głowach rodzi się wizja powrotu do rozwiązań z okresu starożytności (np. niewolnictwa) i podświadoma tęsknota do pierwotnych zachowań zapisanych w najstarszych częściach naszego mózgu. Na szczęście, jak na razie, takie potrzeby ujawniają się tylko u niektórych ludzi.
PIEŚŃ WOLNYCH LUDZI: https://youtu.be/bSVx8d6SCT0. Gdyby tym ludziom dać po milionie dolarów, to natychmiast przestaliby śpiewać i pobiegliby zażywać wolności.
Strategia wolności - Wolność - bóg, który zawiódł: https://youtu.be/KvXWmYFTHjE.
Maurice Merleau-Ponty (1908 – 1961 r.) – francuski filozof, przedstawiciel fenomenologii i egzystencjalizmu. Dla Merleau-Ponty’ego wolność jest fundamentem bycia człowiekiem, także, a może w szczególności wtedy, gdy wolność ta spotyka się z oporem. W rzeczy samej może ona być bliska zeru, a zarazem nigdy nie będzie fundamentalnie zniszczona. Nawet w obozie koncentracyjnym pozostaje ona czynnikiem określającym człowieczeństwo. Wynika stąd jednak konieczność przeciwstawiania się sytuacjom, w których wolność jest ograniczana czy niszczona. W ten sposób Merleau-Ponty dostrzega związek pomiędzy wolnością jako pewnym momentem egzystencji a możliwościami wolności w ramach jakiegoś społeczeństwa. Ponieważ wolność może być urzeczywistniona jedynie grupowo, stanowi więc ona naszą grupową odpowiedzialność. Odpowiedzialność za innego jest istotnym elementem stworzonego przez Merleau-Ponty’ego obrazu życia.
Friedrich Nietzsche. Według Nietzschego tylko tzw. nadczłowiek posiada wolną wolę, wraz z siłą twórczą. Nie mają tego przywileju zwykli ludzie, którzy są uwikłani w starą moralność, przez co nie mogą przekroczyć siebie i stać się wolnymi.
Isaiah Berlin (1909 - 1997 r.) – brytyjski historyk idei i filozof, pochodzący z rodziny rosyjskich Żydów; zwolennik liberalizmu, autor eseju „Dwie koncepcje wolności” (1958), przez niektórych uważanego za najbardziej wpływowy szkic z zakresu współczesnej filozofii politycznej. Twórca dwóch wolności:
wolność pozytywna – tzw. wolność do... (zgromadzeń, wpływu na władze, wyborów, reprezentacji) tożsama z demokracją i demoliberalizmem. (główny ideolog John Stuart Mill)
wolność negatywna – tzw. wolność od... (przymusu ze strony władz, obciążeń podatkowych, ingerencji władz w życie prywatne), na której bazuje konserwatywny liberalizm (główni ideolodzy: Alexis de Tocqueville, Herbert Spencer). Isaiah Berlin uważał, że tylko „wolność negatywna" jest prawdziwą wolnością. Demokracja stanowi bowiem raczej zagrożenie dla wolności niż środek prowadzący do wolności, ingerując w życie ludzkie, mamiąc złudnym „prawem wyboru", wykorzystując niechęć wielu do sprzeciwu wobec "wybranych przez nich władz".
Erich Fromm (1900 - 1980 r.) – niemiecki filozof, marksista, socjolog, psycholog i psychoanalityk pochodzenia żydowskiego. Fromm twierdził, że „Wolność nie oznacza wolności od wszelkich wiodących zasad. Wolność jest wolnością do rozwoju zgodnego z prawami struktury egzystencji ludzkiej. (...) Oznacza posłuszeństwo zasadom, które rządzą optymalnym rozwojem jednostki”.
Wolność w buddyzmie. Głównym celem praktykowania metod, jakie oferuje buddyzm, jest oczyszczenie umysłu z negatywnych emocji, rozpuszczenie egoizmu oraz rozwinięcie wszechobejmującego współczucia, intuicyjnej mądrości i absolutnej wolności, co prowadzi do doświadczenia nieuwarunkowanej radości i szczęścia.
Wolność w chrześcijaństwie. Według doktryny chrześcijańskiej Bóg stworzył człowieka jako istotę rozumną, a przez to podobną do Boga; został stworzony jako wolny i mający panowanie nad swoimi czynami. „Wolność jest zakorzenioną w rozumie i woli, możliwością działania lub niedziałania, czynienia tego lub czegoś innego, a więc podejmowania przez siebie dobrowolnych działań". Bóg szanuje wolność człowieka. „Rzec można, iż Bóg płaci za ten wielki dar, jakim obdarzył tę istotę, którą stworzył na swój obraz i podobieństwo. Pozostaje więc wobec tego daru konsekwentny". Dopiero pojmując w ten sposób ludzką wolność, można zrozumieć sens istnienia piekła. Bóg pragnie, aby wszyscy zostali zbawieni, ale nikogo nie może do niczego zmusić, gdyż szanuje ludzką wolność i możliwość odrzucenia Boga.
Pojęcie wolności komplikuje nieprzewidywalność ludzkiego umysłu. Mamy dużą wiedzę o kosmosie, a brakuje nam wiedzy o funkcjonowaniu ludzkiego mózgu. Jedni są obdarzania wybitnymi talentami, inni genialnymi umysłami. Wolność daje im warunki rozwoju. U innych ujawniają się odrażające dewiację, a jeszcze inni stają się seryjnymi mordercami. Natura ładuje broń, a środowisko ją odbezpiecza. Zjawiska te ujawniają się w różnym wieku i w różnych częściach świata? Jak tu w warunkach pełnej wolności pozwolić ludziom na rozwój ich potrzeb, kiedy nie wiemy, co drzemie w ich umysłach i kiedy się one ujawnią?
Dość skutecznie z tym problemem radziło sobie chrześcijaństwo. Wolności bez religijnych ograniczeń staje się niebezpieczną miną. Wystarczy podłożyć ją w odpowiednim miejscu i czasie, aby wysadzić w powietrze istniejący porządek społeczny. Właśnie m.in. antysystemowcy posługują się wolnością, ponieważ to pojęcie znakomicie maskuje ich zamiary. Rzeczywistość pokazuje, że z pełnej wolności korzystają tylko niektórzy. Wolność ludzką można porównać do jednej całości (do bochenka chleba). Żyjąc w zbiorowości, każdy otrzymuje cząstkę wolności (chleba). Może sobie tę wolność powiększyć, ale tylko kosztem innego człowieka (może zawłaszczyć jego chleb). Tylko żyjąc na bezludnej wyspie mamy do dyspozycji całą swoją wolność (cały bochenek chleba na start). Jednak aby korzystać dalej z wolności, człowiek musi żyć i musi szukać pożywienia (bochenek chleba starczył tylko na jeden dzień wolności). Pojawia się przymus, który jest zaprzeczeniem wolności. Na bezludnej wyspie żyje mnóstwo dzikich zwierząt, więc człowiek musi zadbać o swoje bezpieczeństwo (np. zbudować szałas i przygotować się do obrony). Kolejny przymus ogranicza mu wolność. Los przysyła mu na tratwie rozbitka. Okazuje się, że jest to urodziwa dziewczyna i pojawia się przymus rozładowania napięcia seksualnego. Mężczyzna staje się niewolnikiem własnych popędów. Kolejny przymus rodzi nowy przymus podzielenia się z przyjaciółką pożywieniem. Teraz trzeba wyżywić dwie osoby i poświęcić więcej swej wolności dla swej przyjaciółki. Gdy przyjdzie potomstwo, to znowu zabierze nam porcję wolności. Pojawiająca się choroba ograniczy naszą wolność do łóżka i możemy tylko wybrać sobie pozycję do leżenia. Można było zignorować przybycie dziewczyny i w samotności cieszyć się większą wolnością, ale czy taka wolność daje szczęście? Rezygnujemy dobrowolnie z wolności dla odczuwania szczęścia i przyjemności. Czasem emocję są ważniejsze od wolności.
Załóżmy, że wyspa okazała się zamieszkała przez pierwotnych ludzi i udało się nam zmusić ich do pracy (np. groźbami i czarami). Zyskujemy nagle poszerzenie naszej wolności kosztem tubylców. Leżymy sobie z dziewczyną i dziećmi pod drzewami, chodzimy na wycieczki, kąpiemy się w morzu, a nasi niewolnicy zajmują się resztą. To jest właśnie marzenia tzw. wolnościowców. Być może w ich głowach rodzi się wizja powrotu do rozwiązań z okresu starożytności (np. niewolnictwa) i podświadoma tęsknota do pierwotnych zachowań zapisanych w najstarszych częściach naszego mózgu. Na szczęście, jak na razie, takie potrzeby ujawniają się tylko u niektórych ludzi.
PIEŚŃ WOLNYCH LUDZI: https://youtu.be/bSVx8d6SCT0. Gdyby tym ludziom dać po milionie dolarów, to natychmiast przestaliby śpiewać i pobiegliby zażywać wolności.
Strategia wolności - Wolność - bóg, który zawiódł: https://youtu.be/KvXWmYFTHjE.
Re: Wiedza społeczna
WOLNA WOLA. Istnieje czy nie istnieje? Odpowiedź na to pytanie jest bardzo ważna, bo wiąże się z wolnością i jest przyczyną odwiecznych sporów najwybitniejszych filozofów. Spór ten, trwający 2 500 lat do dzisiaj, nie został rozstrzygnięty. Na przestrzeni dziejów wykształciły się dwa główne nurty: determinizm, według którego wolna wola nie istnieje i indeterminizm, według którego wolna wola istnieje. Jeżeli wolna wola nie istnieje, to czy istnieje wolność? Czy możemy być wolni, gdy nie mamy wolnej woli? Czy mamy wolną wolę, gdy jesteśmy zniewoleni przez własny umysł, genetykę, hormony i życiowe doświadczenie? Gdy w mózgu wytwarzają się substancję np. dopamina i serotonina (neuroprzekaźniki), nagradzające nas uczuciem dużej przyjemności i satysfakcji za wykonanie określonych czynności? Gdy jesteśmy ograniczeni przez warunki bytowe, nakazy religijne, obyczaj, nałogi, libido, obowiązujące prawo, poprawność polityczną i wartości europejskie?
Wolna wola (zgodnie z definicją encyklopedyczną) jest to zdolność podmiotów do dokonywania wyborów bez ograniczeń ze strony różnych czynników. Spośród czynników o historycznym znaczeniu dla kształtowania się idei należy wymienić ograniczenia metafizyczne np. logiczne, nomologiczne (nauka o prawach rządzących rzeczywistością), czy teologiczny determinizm. Mamy ograniczenia fizyczne (np. okowy czy więzienie), ograniczenia społeczne (np. groźba kary czy potępienia) i umysłu np. kompulsje, fobie, choroby neurologiczne czy predyspozycje genetyczne. Mamy jeszcze nałogi, które w sposób dramatyczny ograniczają wolną wolę człowieka.
Wolność (zgodnie z definicją encyklopedyczną) jest to brak przymusu, możliwość działania zgodnie z własną wolą. Sytuacja, w której można dokonywać wyborów spośród wszystkich dostępnych opcji. Jeżeli człowiek nie ma wolnej woli, to wolność człowieka nie istnieje. Czy wolna wola i wolność to pojęcia, które istnieją, czy są pojęciami wymyślonymi do wzniecania konfliktów, dezinformacji i manipulacji człowiekiem? To jest bardzo trudne pytanie, na które brak jest jednoznacznej odpowiedzi.
Pewne rzeczy robimy tylko dlatego, że mamy za sobą dziesiątki tysięcy lat budowy społeczeństw cywilizacji i to doświadczenie kształtuje naszą aktywność, a inne rzeczy robimy z powodu chemicznych procesów w mózgu. Zdarza się, że mózg podejmuje decyzję o milisekundy wcześniej, zanim wyda się nam, że to nasza świadoma decyzja pchnęła nas do działania. Wolna wola to nasza możliwość do podejmowania dowolnej decyzji, która jest ograniczona przez oczywiste czynniki zewnętrzne (wpływ otoczenia czy logiki). Można powiedzieć, że nasza działanie jest determinowane różnymi czynnikami wewnętrznymi i zewnętrznymi.
Determinizm przyczynowy jest to koncepcja filozoficzna, według której wszystkie zdarzenia w ramach przyjętych paradygmatów są połączone związkiem przyczynowo-skutkowym, a zatem każde zdarzenie i stan jest zdeterminowane przez swoje uprzednio istniejące przyczyny (również zdarzenia i stany).
Związek przyczynowo-skutkowy dotyczy również zjawisk psychicznych i zachowania człowieka. Determinizm neguje więc istnienie klasycznie rozumianej wolnej woli (rozumianej jeszcze tak jak u św. Augustyna i Boecjusza). O ile rygorystyczny (twardy) determinizm zupełnie odrzuca to pojęcie, umiarkowani determiniści (tzw. kompatybiliści) radykalnie zmieniają jego sens: przyznają człowiekowi „wolną wolę” w decydowaniu o działaniach jednocześnie zastrzegając, że sama „wolna wola” jest zdeterminowana przez przeszłe stany (mając określoną przeszłość, nie mogę chcieć czegoś innego). W ten sposób oba nurty zgadzają się, że działanie ludzkie jest determinowane przez przeszłe stany, a zatem różnica między oboma nurtami jest pozorna.
Są filozofowie, którzy twierdzą, że wszystkie wydarzenia w przyszłości są z góry ustalone i mamy iluzję wolnej woli. Przeciwnicy tej tezy twierdzą z kolei, że jeżeli tak, to należy opróżnić wszystkie więzienia, ponieważ osoby tam umieszczone nie odpowiadają za swe czyny. Nie mieli na nie wpływu, bo zostało wszystko wcześniej ustalone. Niektórzy mylą determinizm z boskim planem. Boski plan dotyczy kierunku zmian, których ostatecznym celem jest zwalczenie zła, a nie podejmowanie decyzji przez człowieka. Gdyby wszystko było zaplanowane przez Boga, to obdarowanie człowieka wolną wolą nie miałoby sensu.
Nurt przeciwstawny determinizmowi jest indeterminizm.
Indeterminizm – koncepcja filozoficzna na gruncie przyrodniczym, która zakłada, że związek między przyczyną a skutkiem w przyrodzie nie jest ścisły – dopuszcza istnienie przypadku i neguje możliwość przewidywania zjawisk późniejszych na podstawie wcześniejszych, ponieważ te same przyczyny niekoniecznie mają prowadzić do tych samych skutków. Na gruncie religijnym zaprzeczeniem istnienia determinacji ludzkiego losu jest wolna wola, natomiast doktryną postulującą zdeterminowanie ludzkiego losu przez siłę wyższą (los, naturę, własność ludzką) jest fatalizm.
Czy indeterminizm jest prawdą i mamy nieskrępowaną wolną wolę i wpływ na otoczenie? Czy wszystko zależy od zbiegu wyborów w tym naszego i kształtujemy nieznaną przyszłość?
Z jakiegoś nieznanego powodu wolimy myśleć, że mamy tę własną wolną wolę. Myśl o tym, że nadchodzi nieuchronne, na które nie mamy wpływu, kojarzy nam się z niezwykle pesymistyczną wizją świata. Nie możemy zaakceptować bezczynności i czekanie na rozwój wypadków, bo i tak przed nimi się nie uchronimy. Takie myślenie doprowadziłby nas do zguby. Wiara we własną sprawczość pozwala nam działać i osiągać sukcesy.
Po co ludziom wolna wola? https://youtu.be/egGcxg3ORGw.
Czy wolna wola istnieje? (cz. 1): https://youtu.be/3klYKE0ntGs. C.d.n.
Wolna wola (zgodnie z definicją encyklopedyczną) jest to zdolność podmiotów do dokonywania wyborów bez ograniczeń ze strony różnych czynników. Spośród czynników o historycznym znaczeniu dla kształtowania się idei należy wymienić ograniczenia metafizyczne np. logiczne, nomologiczne (nauka o prawach rządzących rzeczywistością), czy teologiczny determinizm. Mamy ograniczenia fizyczne (np. okowy czy więzienie), ograniczenia społeczne (np. groźba kary czy potępienia) i umysłu np. kompulsje, fobie, choroby neurologiczne czy predyspozycje genetyczne. Mamy jeszcze nałogi, które w sposób dramatyczny ograniczają wolną wolę człowieka.
Wolność (zgodnie z definicją encyklopedyczną) jest to brak przymusu, możliwość działania zgodnie z własną wolą. Sytuacja, w której można dokonywać wyborów spośród wszystkich dostępnych opcji. Jeżeli człowiek nie ma wolnej woli, to wolność człowieka nie istnieje. Czy wolna wola i wolność to pojęcia, które istnieją, czy są pojęciami wymyślonymi do wzniecania konfliktów, dezinformacji i manipulacji człowiekiem? To jest bardzo trudne pytanie, na które brak jest jednoznacznej odpowiedzi.
Pewne rzeczy robimy tylko dlatego, że mamy za sobą dziesiątki tysięcy lat budowy społeczeństw cywilizacji i to doświadczenie kształtuje naszą aktywność, a inne rzeczy robimy z powodu chemicznych procesów w mózgu. Zdarza się, że mózg podejmuje decyzję o milisekundy wcześniej, zanim wyda się nam, że to nasza świadoma decyzja pchnęła nas do działania. Wolna wola to nasza możliwość do podejmowania dowolnej decyzji, która jest ograniczona przez oczywiste czynniki zewnętrzne (wpływ otoczenia czy logiki). Można powiedzieć, że nasza działanie jest determinowane różnymi czynnikami wewnętrznymi i zewnętrznymi.
Determinizm przyczynowy jest to koncepcja filozoficzna, według której wszystkie zdarzenia w ramach przyjętych paradygmatów są połączone związkiem przyczynowo-skutkowym, a zatem każde zdarzenie i stan jest zdeterminowane przez swoje uprzednio istniejące przyczyny (również zdarzenia i stany).
Związek przyczynowo-skutkowy dotyczy również zjawisk psychicznych i zachowania człowieka. Determinizm neguje więc istnienie klasycznie rozumianej wolnej woli (rozumianej jeszcze tak jak u św. Augustyna i Boecjusza). O ile rygorystyczny (twardy) determinizm zupełnie odrzuca to pojęcie, umiarkowani determiniści (tzw. kompatybiliści) radykalnie zmieniają jego sens: przyznają człowiekowi „wolną wolę” w decydowaniu o działaniach jednocześnie zastrzegając, że sama „wolna wola” jest zdeterminowana przez przeszłe stany (mając określoną przeszłość, nie mogę chcieć czegoś innego). W ten sposób oba nurty zgadzają się, że działanie ludzkie jest determinowane przez przeszłe stany, a zatem różnica między oboma nurtami jest pozorna.
Są filozofowie, którzy twierdzą, że wszystkie wydarzenia w przyszłości są z góry ustalone i mamy iluzję wolnej woli. Przeciwnicy tej tezy twierdzą z kolei, że jeżeli tak, to należy opróżnić wszystkie więzienia, ponieważ osoby tam umieszczone nie odpowiadają za swe czyny. Nie mieli na nie wpływu, bo zostało wszystko wcześniej ustalone. Niektórzy mylą determinizm z boskim planem. Boski plan dotyczy kierunku zmian, których ostatecznym celem jest zwalczenie zła, a nie podejmowanie decyzji przez człowieka. Gdyby wszystko było zaplanowane przez Boga, to obdarowanie człowieka wolną wolą nie miałoby sensu.
Nurt przeciwstawny determinizmowi jest indeterminizm.
Indeterminizm – koncepcja filozoficzna na gruncie przyrodniczym, która zakłada, że związek między przyczyną a skutkiem w przyrodzie nie jest ścisły – dopuszcza istnienie przypadku i neguje możliwość przewidywania zjawisk późniejszych na podstawie wcześniejszych, ponieważ te same przyczyny niekoniecznie mają prowadzić do tych samych skutków. Na gruncie religijnym zaprzeczeniem istnienia determinacji ludzkiego losu jest wolna wola, natomiast doktryną postulującą zdeterminowanie ludzkiego losu przez siłę wyższą (los, naturę, własność ludzką) jest fatalizm.
Czy indeterminizm jest prawdą i mamy nieskrępowaną wolną wolę i wpływ na otoczenie? Czy wszystko zależy od zbiegu wyborów w tym naszego i kształtujemy nieznaną przyszłość?
Z jakiegoś nieznanego powodu wolimy myśleć, że mamy tę własną wolną wolę. Myśl o tym, że nadchodzi nieuchronne, na które nie mamy wpływu, kojarzy nam się z niezwykle pesymistyczną wizją świata. Nie możemy zaakceptować bezczynności i czekanie na rozwój wypadków, bo i tak przed nimi się nie uchronimy. Takie myślenie doprowadziłby nas do zguby. Wiara we własną sprawczość pozwala nam działać i osiągać sukcesy.
Po co ludziom wolna wola? https://youtu.be/egGcxg3ORGw.
Czy wolna wola istnieje? (cz. 1): https://youtu.be/3klYKE0ntGs. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. WOLNA WOLA. Istnieje czy nie istnieje? Co skłania współczesnych behawiorystów (ludzkich i zwierzęcych psychologów) i neurobiologów do twierdzenia, że wolna wola nie istnieje? A oto ich 4 argumenty, które mają nas o tym przekonać:
1. W ludzkim zachowaniu nic nie dzieje się bez powodu. Reakcja umysłu nigdy nie jest losowa. Np. podejmujemy wolną decyzję o samobójstwie. Przykładamy pistolet do głowy i w ułamki sekund przed strzałem najstarsze fragmenty mózgu te odpowiadające za najbardziej pierwotne odruchy przetrwania krzyczą, nie chcę umierać i to może być podświadomy impuls, który zadecyduje o ruchu palcem na cynglu. Strach przed śmiercią powoduje chęć wyeliminowania zagrożenia. Za agresywne zachowania odpowiadają dwa miejsca w mózgu. Ciało migdałowate ukryte w najstarszej części mózgu oraz płat czołowy (najmłodsza część mózgu), który odpowiada za powściągliwość i regulowanie złożonych postępowań społecznych. Płat czołowy jest programowany w procesie wychowania. Większy poziom samotności dziecka do 12 roku życia zazwyczaj przekłada się na wyższy poziom stresu. Gdy w procesie wychowania występował długotrwały stres powodowany np. przez agresywne otoczenie, to mógł on wytłumić w płacie czołowym odruchy zahamowania i samokontroli. Samoagresja mogłaby wtedy skłonić do pociągnięcia za spust pistoletu. Jednak w naszym kraju dostęp do broni jest bardzo ograniczony i użycie pistoletu jest małoprawdopodobne. Trzeba poszukać innych bardziej złożonych sposobów na zrealizowanie swego planu (sznur, znalezienie odpowiedniego miejsca i drzewa). Czyli reakcja człowieka jest konsekwencją różnych składowych. Gdyby w tej ciężkiej młodości należelibyśmy do jakiegoś ruchu pacyfistycznego, wówczas te myśli samobójcze mogłyby się w ogóle nie pojawić. Właśnie jest to przykład determinizmu behawioralnego. Jak z pojęcia wolnej woli i determinizmu można korzystać, by modelować nasz system moralny w tym sądownictwo? Powiedzmy, że postrzeliłeś kogoś ze skutkiem śmiertelnym. Wszyscy Ci przypisują winę, wymierzany jest wysoki wymiar kary, w końcu to Ty podjąłeś tę decyzję. Tłumaczenie się trudnym dzieciństwem i wieloletnim stresem nie wydaje się przekonywające. Chociaż żałując czynu i przyjmując taką linię obrony, sędziowie czasem potrafią dostrzec wpływ czynników zewnętrznych i złagodzić wyrok. Jednak, gdy lekarze wykryją guz, który uciska te fragmenty mózgu, które odpowiadają za stan świadomości i zachowania agresywne, twoja sytuacja zmienia się radykalnie. Tracąc kontrole nad swymi czynami, nie odpowiadasz za nie. To nie Twoja wina, to wina choroby. Z osoby winnej stajesz się ofiarą choroby. Sytuacja jest jeszcze większą tragedią, zamiast do więzienia idziesz do szpitala i nie wiadomo czy przeżyjesz. Obniżona aktywność w płacie czołowym jednoznacznie wskazuje na osobnika z tendencjami agresywnymi, a to podpowiada, że nie wolna wola tych ludzi kieruje do tych okropnych działań. To po prostu okoliczności i to, w jaki sposób wykształcił się im mózg.
2. Decydowanie przez zmysły. Wydaje się nam, że jesteśmy niezmienni, niezależnie od tego, w jakim środowisku się znajdziemy, że nasze opinie, reakcję będą constans i zgodnie z naszym kodeksem etycznym, czy wyznawanymi wartościami. Nic bardziej mylnego. Przede wszystkim zwracamy uwagę na ludzkie twarze. Ludzka twarz dla naszego oka jest podświadomą mapą, dzięki której łatwo zdecydujemy o sympatii czy zagrożeniu. Gdy biały obserwował białą osobę, a czarny czarną, to aktywność ich mózgu była w normie. Gdy biały obserwował czarną osobę, a czarny białą, zauważono u nich wzmożoną aktywność w ciele migdałowatym. Ciało migdałowate odpowiada za pierwotne odruchy w tym te obronne. Gdy minęło trochę czasu i oglądający oswoili się z tą zmianą, aktywność w płacie czołowym uspakajała cały ten proces. Jednak nie u tych, którzy byli świadomie rasistami. Tutaj płat czołowy nie likwiduje tego procesu, bo świadoma niechęć do innego koloru skóry na to nie pozwala. Ciało migdałowate jest rasistowskie, ale bardzo łatwo je oszukać. Obrońcy, ubierając takiego czarnego oskarżonego w garnitur, dają mu czarne okulary i próbują skojarzyć go z eleganckim biznesmenem lub urzędnikiem. To może wystarczyć do tego, aby sędzie nie miał tych pierwotnych pierwszych prymitywnych odczuć. Analogicznie aktywność ciała migdałowatego wzmagał stereotypowy czarny hip-hop, natomiast wyciszał je charakterystyczny raczej dla białych def metal. U heteroseksualnych mężczyzn będących w towarzystwie innych mężczyzn, ciało migdałowate jest uśpione, a płat czołowy aktywny. A gdy heteroseksualny mężczyzna jest w towarzystwie kobiet, ciało migdałowate jest mocno pobudzone, a płat czołowy (kontroler zachowań) potrafi się nawet wyłączać. Wówczas mężczyzna jest bardziej skory do podejmowanie ryzyka, kupowania wybrance drogich ubrań i dawania wszystkich podświadomych sygnałów godowych. Podobnie reaguje gej w towarzystwie mężczyzn, jednak wyłączenie płata czołowego, nie wchodzi w rachubę, gdyż dla swojego bezpieczeństwa, konieczne jest ukrywanie swoich preferencji seksualnych. Taki stan jest bardzo stresujący dla geja i może wywoływać depresję. Gdy heteroseksualny mężczyzna znajdzie się w towarzystwie gejów, ciało migdałowate jest również mocno pobudzone, ale do agresji (bo jest w tym przypadku homofobiczne). Płat czołowy pracuje na maksymalnych obrotach, bo musi tłumić reakcje ciała migdałowatego. Gdy minie trochę czasu i nic się nie wydarzy, heteroseksualny mężczyzna oswoi się z sytuacją i jego płat czołowy uspokoi ciało migdałowate. Jednak, gdy jest homofobem, duże ciało migdałowate cięgle domaga się agresji, a płat czołowy musi ją intensywnie powstrzymywać. Jest to bardzo przykry i stresujący stan. Jedynym eleganckim wyjściem z tej sytuacji jest szybkie opuszczenie takiego towarzystwa. Również w tym przypadku zdarza się, że ciało migdałowate zostanie oszukane. Gdy homofob trafi na geja o takiej twarzy, która wzbudzi u niego sympatię, może wystąpić pobudzenie ciała migdałowatego nie w kierunku agresji, ale w kierunku podniecenia. Płat czołowy na taką reakcję może się wyłączyć i może nawet dojść do intymnego kontaktu. Tłumaczyć to można uaktywnieniem się pewnych informacji z życia jego przodków w jego mózgu. Gdy daleki przodek był biseksualistą i miał kontakty homoseksualne, to w pewnych warunkach mogą się takie skłonności ujawniać w następnych pokoleniach. Wyzwolenie takich zachowań może wywołać twarz geja o rysach zbliżonych do kochanka przodka, cała jego postać lub jedno i drugie. Taki aktywny kontakt z gejem nie zmieni preferencji seksualnych u homofoba (nie pozwoli na to jego płat czołowy), ale wzmocni tendencje homoseksualne u biernego partnera i zmniejszy jego szanse na założenie rodziny i możliwość spłodzenia genetycznie słabszych synów. Być może w ten sposób natura zabezpiecza męskość przyszłych pokoleń. Za przenikanie z pokolenia na pokolenie takich zachowań może być odpowiedzialne także pole morficzne (opisane tu wcześniej), jeżeli takie istnieje.
Z tych przykładów wynika, że nasza wolna wola jest ograniczana sytuacyjnie przez uaktywnianie się pewnych części mózgu i informacji w nim zapisanych. Mężczyzna w towarzystwie kobiet z reguły będzie odważniejszy, nawet jeśli tego nie chce. Gej w towarzystwie mężczyzn nie może wyłączyć płata czołowego mózgu, bo musi ciągle poskramiać ciało migdałowate, mimo że nie myśli o seksie. Dlatego gej musi więcej włożyć przykrego wysiłku w naukę kontroli swoich zachowań. Z kolei zbyt silna kontrola swoich zachowaniami jest źródłem stresu i depresji. Gdy się tylko nadarzy okazja na ekspresje swoich tłumionych preferencji seksualnych (np. podczas marszów równości), to następuje odreagowanie stresu poprzez prowokowanie otoczenia swą innością. W życiu codziennym otoczenie zmuszało homoseksualistów do tolerancji heteroseksualistów, to teraz homoseksualiści zmuszają heteroseksualistów do tolerancji ich w czasie pardy równości. Takie marsze dają homoseksualistom duże możliwości do prowokowania otoczenia swą seksualnością. Przebierają się za dziwolągów, obnażają się, odgrywają bulwersujące scenki i atakują muzyką techno. Im bardziej zbulwersują otoczenie, tym bardziej zredukują sobie stres i odczują satysfakcjonującą ulgę. Jak wy nam, to my teraz wam. Tak działa nasz mózg we wszystkich obszarach i trudno się dziwić takim zachowaniom. Jest to w tym przypadku jedyny możliwy i skuteczny sposób na redukcję stresu i uniknięcie depresji. Dlatego nie dziwi udział w paradach równości rodziców homoseksualnych córek i synów. Walczą o zdrowie swych dzieci.
Czy wolna wola istnieje? (cz. 2): https://youtu.be/pFruGyd42O0. C.d.n.
1. W ludzkim zachowaniu nic nie dzieje się bez powodu. Reakcja umysłu nigdy nie jest losowa. Np. podejmujemy wolną decyzję o samobójstwie. Przykładamy pistolet do głowy i w ułamki sekund przed strzałem najstarsze fragmenty mózgu te odpowiadające za najbardziej pierwotne odruchy przetrwania krzyczą, nie chcę umierać i to może być podświadomy impuls, który zadecyduje o ruchu palcem na cynglu. Strach przed śmiercią powoduje chęć wyeliminowania zagrożenia. Za agresywne zachowania odpowiadają dwa miejsca w mózgu. Ciało migdałowate ukryte w najstarszej części mózgu oraz płat czołowy (najmłodsza część mózgu), który odpowiada za powściągliwość i regulowanie złożonych postępowań społecznych. Płat czołowy jest programowany w procesie wychowania. Większy poziom samotności dziecka do 12 roku życia zazwyczaj przekłada się na wyższy poziom stresu. Gdy w procesie wychowania występował długotrwały stres powodowany np. przez agresywne otoczenie, to mógł on wytłumić w płacie czołowym odruchy zahamowania i samokontroli. Samoagresja mogłaby wtedy skłonić do pociągnięcia za spust pistoletu. Jednak w naszym kraju dostęp do broni jest bardzo ograniczony i użycie pistoletu jest małoprawdopodobne. Trzeba poszukać innych bardziej złożonych sposobów na zrealizowanie swego planu (sznur, znalezienie odpowiedniego miejsca i drzewa). Czyli reakcja człowieka jest konsekwencją różnych składowych. Gdyby w tej ciężkiej młodości należelibyśmy do jakiegoś ruchu pacyfistycznego, wówczas te myśli samobójcze mogłyby się w ogóle nie pojawić. Właśnie jest to przykład determinizmu behawioralnego. Jak z pojęcia wolnej woli i determinizmu można korzystać, by modelować nasz system moralny w tym sądownictwo? Powiedzmy, że postrzeliłeś kogoś ze skutkiem śmiertelnym. Wszyscy Ci przypisują winę, wymierzany jest wysoki wymiar kary, w końcu to Ty podjąłeś tę decyzję. Tłumaczenie się trudnym dzieciństwem i wieloletnim stresem nie wydaje się przekonywające. Chociaż żałując czynu i przyjmując taką linię obrony, sędziowie czasem potrafią dostrzec wpływ czynników zewnętrznych i złagodzić wyrok. Jednak, gdy lekarze wykryją guz, który uciska te fragmenty mózgu, które odpowiadają za stan świadomości i zachowania agresywne, twoja sytuacja zmienia się radykalnie. Tracąc kontrole nad swymi czynami, nie odpowiadasz za nie. To nie Twoja wina, to wina choroby. Z osoby winnej stajesz się ofiarą choroby. Sytuacja jest jeszcze większą tragedią, zamiast do więzienia idziesz do szpitala i nie wiadomo czy przeżyjesz. Obniżona aktywność w płacie czołowym jednoznacznie wskazuje na osobnika z tendencjami agresywnymi, a to podpowiada, że nie wolna wola tych ludzi kieruje do tych okropnych działań. To po prostu okoliczności i to, w jaki sposób wykształcił się im mózg.
2. Decydowanie przez zmysły. Wydaje się nam, że jesteśmy niezmienni, niezależnie od tego, w jakim środowisku się znajdziemy, że nasze opinie, reakcję będą constans i zgodnie z naszym kodeksem etycznym, czy wyznawanymi wartościami. Nic bardziej mylnego. Przede wszystkim zwracamy uwagę na ludzkie twarze. Ludzka twarz dla naszego oka jest podświadomą mapą, dzięki której łatwo zdecydujemy o sympatii czy zagrożeniu. Gdy biały obserwował białą osobę, a czarny czarną, to aktywność ich mózgu była w normie. Gdy biały obserwował czarną osobę, a czarny białą, zauważono u nich wzmożoną aktywność w ciele migdałowatym. Ciało migdałowate odpowiada za pierwotne odruchy w tym te obronne. Gdy minęło trochę czasu i oglądający oswoili się z tą zmianą, aktywność w płacie czołowym uspakajała cały ten proces. Jednak nie u tych, którzy byli świadomie rasistami. Tutaj płat czołowy nie likwiduje tego procesu, bo świadoma niechęć do innego koloru skóry na to nie pozwala. Ciało migdałowate jest rasistowskie, ale bardzo łatwo je oszukać. Obrońcy, ubierając takiego czarnego oskarżonego w garnitur, dają mu czarne okulary i próbują skojarzyć go z eleganckim biznesmenem lub urzędnikiem. To może wystarczyć do tego, aby sędzie nie miał tych pierwotnych pierwszych prymitywnych odczuć. Analogicznie aktywność ciała migdałowatego wzmagał stereotypowy czarny hip-hop, natomiast wyciszał je charakterystyczny raczej dla białych def metal. U heteroseksualnych mężczyzn będących w towarzystwie innych mężczyzn, ciało migdałowate jest uśpione, a płat czołowy aktywny. A gdy heteroseksualny mężczyzna jest w towarzystwie kobiet, ciało migdałowate jest mocno pobudzone, a płat czołowy (kontroler zachowań) potrafi się nawet wyłączać. Wówczas mężczyzna jest bardziej skory do podejmowanie ryzyka, kupowania wybrance drogich ubrań i dawania wszystkich podświadomych sygnałów godowych. Podobnie reaguje gej w towarzystwie mężczyzn, jednak wyłączenie płata czołowego, nie wchodzi w rachubę, gdyż dla swojego bezpieczeństwa, konieczne jest ukrywanie swoich preferencji seksualnych. Taki stan jest bardzo stresujący dla geja i może wywoływać depresję. Gdy heteroseksualny mężczyzna znajdzie się w towarzystwie gejów, ciało migdałowate jest również mocno pobudzone, ale do agresji (bo jest w tym przypadku homofobiczne). Płat czołowy pracuje na maksymalnych obrotach, bo musi tłumić reakcje ciała migdałowatego. Gdy minie trochę czasu i nic się nie wydarzy, heteroseksualny mężczyzna oswoi się z sytuacją i jego płat czołowy uspokoi ciało migdałowate. Jednak, gdy jest homofobem, duże ciało migdałowate cięgle domaga się agresji, a płat czołowy musi ją intensywnie powstrzymywać. Jest to bardzo przykry i stresujący stan. Jedynym eleganckim wyjściem z tej sytuacji jest szybkie opuszczenie takiego towarzystwa. Również w tym przypadku zdarza się, że ciało migdałowate zostanie oszukane. Gdy homofob trafi na geja o takiej twarzy, która wzbudzi u niego sympatię, może wystąpić pobudzenie ciała migdałowatego nie w kierunku agresji, ale w kierunku podniecenia. Płat czołowy na taką reakcję może się wyłączyć i może nawet dojść do intymnego kontaktu. Tłumaczyć to można uaktywnieniem się pewnych informacji z życia jego przodków w jego mózgu. Gdy daleki przodek był biseksualistą i miał kontakty homoseksualne, to w pewnych warunkach mogą się takie skłonności ujawniać w następnych pokoleniach. Wyzwolenie takich zachowań może wywołać twarz geja o rysach zbliżonych do kochanka przodka, cała jego postać lub jedno i drugie. Taki aktywny kontakt z gejem nie zmieni preferencji seksualnych u homofoba (nie pozwoli na to jego płat czołowy), ale wzmocni tendencje homoseksualne u biernego partnera i zmniejszy jego szanse na założenie rodziny i możliwość spłodzenia genetycznie słabszych synów. Być może w ten sposób natura zabezpiecza męskość przyszłych pokoleń. Za przenikanie z pokolenia na pokolenie takich zachowań może być odpowiedzialne także pole morficzne (opisane tu wcześniej), jeżeli takie istnieje.
Z tych przykładów wynika, że nasza wolna wola jest ograniczana sytuacyjnie przez uaktywnianie się pewnych części mózgu i informacji w nim zapisanych. Mężczyzna w towarzystwie kobiet z reguły będzie odważniejszy, nawet jeśli tego nie chce. Gej w towarzystwie mężczyzn nie może wyłączyć płata czołowego mózgu, bo musi ciągle poskramiać ciało migdałowate, mimo że nie myśli o seksie. Dlatego gej musi więcej włożyć przykrego wysiłku w naukę kontroli swoich zachowań. Z kolei zbyt silna kontrola swoich zachowaniami jest źródłem stresu i depresji. Gdy się tylko nadarzy okazja na ekspresje swoich tłumionych preferencji seksualnych (np. podczas marszów równości), to następuje odreagowanie stresu poprzez prowokowanie otoczenia swą innością. W życiu codziennym otoczenie zmuszało homoseksualistów do tolerancji heteroseksualistów, to teraz homoseksualiści zmuszają heteroseksualistów do tolerancji ich w czasie pardy równości. Takie marsze dają homoseksualistom duże możliwości do prowokowania otoczenia swą seksualnością. Przebierają się za dziwolągów, obnażają się, odgrywają bulwersujące scenki i atakują muzyką techno. Im bardziej zbulwersują otoczenie, tym bardziej zredukują sobie stres i odczują satysfakcjonującą ulgę. Jak wy nam, to my teraz wam. Tak działa nasz mózg we wszystkich obszarach i trudno się dziwić takim zachowaniom. Jest to w tym przypadku jedyny możliwy i skuteczny sposób na redukcję stresu i uniknięcie depresji. Dlatego nie dziwi udział w paradach równości rodziców homoseksualnych córek i synów. Walczą o zdrowie swych dzieci.
Czy wolna wola istnieje? (cz. 2): https://youtu.be/pFruGyd42O0. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. WOLNA WOLA. Istnieje czy nie istnieje?
3. Hormony i chemia. Przełożenie języka hormonów na nasze zachowania jest niezwykle skomplikowane. Wiemy, że hormony są chemicznymi przekaźnikami, które aktywują świadome lub nieświadome funkcje. W mózgu wytwarzają się substancję dopamina i serotonina (neuroprzekaźniki), nagradzające nas uczuciem przyjemności i satysfakcji za określone czynności. W człowieku pojawia się przymus picia, zażycia narkotyku lub powtórzenia ulubionej czynności m.in. seksualnej w celu przeżycia przyjemności, doznania ulgi, uspokojenia, rozluźnienia i satysfakcji. Jeżeli człowiek sięgnie po alkohol, czy narkotyk zależy to od jego woli, ale otoczenie mu często tę wolę łamię. Gdy wpadnie w uzależnienie, wolna wola przestaje działać. Z popędem seksualnym jest podobnie. Gdy się młody człowiek zdecyduje na częstą masturbację lub na rozpoczęcie życia seksualnego z drugą osobą, wpada w uzależnienie. Rozpoczęcie życia seksualnego z partnerem o płci przeciwnej służy prokreacji i jest zgodne z naturą. Czy rozpoczęcie życia seksualnego z partnerem o tej samej płci jest zgodne z naturą? Jeżeli to służy wygaszaniu słabych i wadliwych linii genetycznych to jak najbardziej tak. Jest to kontrowersyjne stwierdzenie, którym zajmiemy się w dalszych odcinkach. Seks można odłożyć w czasie, ale na krótko. Jest podobieństwo w zachowaniu alkoholika na „głodzie” i osoby pobudzanej testosteronem. W jednym przypadku organizm domaga się substancji z zewnątrz (alkoholu), a w drugim domaga się określonych czynności (np. zaspokojenie popędu seksualnego, czy rozładowanie agresji). Zbyt długie tłumienie popędu seksualnego kumuluje agresję i utratę kontroli nad swym zachowaniem. Karcąca reakcja otoczenia podnosi dodatkowo wydzielanie testosteronu, co wywołuje jeszcze większą agresję. Kończy się to często problemami z prawem.
Człowiek nie ma wpływu na wielkość popędu seksualnego i nie może się od niego uwolnić. Na pobudzenie seksualne mocno wpływa otoczenie, wywołując zwiększenie wydzielania się testosteronu. Wzrost testosteronu dodaje odwagi, a odwaga ułatwia działanie i popycha męską młodzież do ryzykownych zachowań. Gdy otoczenie przyczyni się do rozładowania popędu seksualnego i przeżycia przyjemności, to dojrzewający chłopiec będzie dążył do powtarzania tej czynności w podobnych okolicznościach. Powtarzanie czynności dającej przeżycie przyjemności i odczucie satysfakcji, utrwala takie zachowania. Dlatego pierwsze takie satysfakcjonujące przeżycia seksualne bardzo często ustalają, niezależnie od woli, preferencję seksualną człowieka na całe życie. Gdy chłopak nie był odpowiednio zabezpieczony genetycznie i uległ prowokacji otoczenia, to może pojawić się u niego inna preferencja niż heteroseksualna. Jako dorosły mężczyzna nie będzie gwarantował silnej linii genetycznej i płodzenia silnych synów. Rezygnacja z prokreacji w tym przypadku pomaga naturze.
Wysoki poziom testosteronu wyzwala agresję (np. u więźniów), a u kastratów obserwuje się wyraźny spadek zachowań agresywnych. Ciało migdałowate to prymitywne miejsce w naszym mózgu usiane receptorami odbierającymi testosteron. Nie jesteśmy jednak niewolnikami samego testosteronu, a bardziej naszego otoczenia. Poziom testosteronu rośnie dzięki agresywnemu zachowaniu, a nie jest jego pierwotną przyczyną. Jeśli mamy predyspozycje do agresywnego zachowania, nasz poziom testosteronu będzie wyższy i będzie rósł każdorazowo z każdym kolejnym agresywnym wybrykiem. A czy mamy swobodę i wolną wolę w podejmowaniu wyborów biznesowych i towarzyskich? Testosteron pobudza ciało migdałowate. Oksytocyna (hormon miłości) natomiast je uspakaja, co prowadzi do prospołecznych zachowań. Okazuje się, że podniesiony poziom oksytocyny odpowiada za zwiększone zaufanie do ludzi w naszym najbliższym otoczeniu. Dziewczyny z wysokim poziomem oksytocyny są łatwe do uwiedzenia przez lesbijkę, a chłopcy przez homoseksualistę. Tu niema nic racjonalnego, to tylko chemia w naszym organizmie kieruje naszym procesem decyzyjnym. Chyba że mamy bardzo silną wolę wytrenowaną w czasie dorastania (programowania płata czołowego) i potrafimy dzielnie lekceważyć grę hormonów. Pomóc w tym morze nasz męski charakter otrzymany od przodków. Jeżeli nie otrzymaliśmy wystarczająco męskiego charakteru, to silna wola nic nam nie pomoże. Możemy co najwyżej męski charakter podziwiać u naszego męskiego partnera. Przesadna walka z hormonami i kreowania się na twardziela może się odbić na naszym zdrowiu psychicznym.
Poleganie tylko na oksytocynie może skończyć się źle, bo oprócz odczuć jest jeszcze kalkulacja. Często dzieje się tak w relacjach biznesowych i częściej w relacjach partnerskich, gdzie kompletnie nie kalkulujemy swoich pozycji. Jak zwiększyć poziom oksytocyny, czyli wkręcić nas w podejmowanie takich, a nie innych decyzji? Np. przez kontakt erotyczny. Relacja romantyczna, czy seksualna podnosi poziom oksytocyny. W ten sposób kobiety okręcają sobie mężczyzn wokół palca. Większość mężczyźni nie przejmuje się satysfakcją dziewczyny ze zbliżenia. Myślą głównie o sobie lub nie są zdolni do pełnego jej zaspokojenia. Ci mężczyźni, którzy wiedzą, jak wysłać kobietę w „krainę bogów”, mogą być spokojni o jej wierność. Ewentualna zdrada kobiety nie niepokoi prawdziwego mężczyzny. On wie, że zdrada utwierdzi kobietę w przekonaniu, że jet niezastąpiony. Zazdrosny kochanek podświadomie wyczuwa, że jest słaby w te „klocki” i panicznie się boi, że kobieta to może odkryć z innym mężczyzną. Komplementy również zwiększają poziom oksytocyny, dzięki aktywacji mechanizmu nagradzania w naszej głowie. Zachęcani, pochwalani, pocieszani, czujemy się lepiej i jesteśmy łatwiejsi do uwiedzenia lub oszukania. Komplementami można również kogoś skłonić do wysiłku fizycznego lub intelektualnego. Zaufanie, sympatie, czy miłość można łatwo zmanipulować. Nasze odczucia da się oszukać. Nasza wolna wola w tym kontekście, gdy brakuje nam silnej woli, wygląda blado. Okazuje się, że jesteśmy podczas podejmowania decyzji uzależnieni też od naszej sytuacji hormonalnej. Neurobiologia mózgu sięga jednak dużo dalej. Nie tylko w nasze preferencje moralne, czy seksualne, ale i w polityczne. Okazuje się, że jest związek między poglądami liberalnymi, czy konserwatywnymi, a naszą kondycją neurobiologiczną. U liberałów wskazano zwiększoną ilość szarej materii w mózgu w obszarze odpowiadającym za empatię. Empatia do osoby o złych zamiarach może być zgubna, ponieważ ułatwia podejmowanie ryzykownych zachowań (m.in. seksualnych). Zbyt duża empatia do obcego narodu może się manifestować zdradą interesów własnego narodu. U konserwatystów wskazano zwiększony poziom zalęknienia z powodu powiększenia ciała migdałowatego. Konserwatyści z tego powodu bardzo ostrożnie podchodzą do rewolucyjnych i kulturowych przemian. Ostrożnie obdarzają innych ludzi zaufaniem i unikają ryzykownych zachowań. Inność ludzi obniża im i tak już obniżony stan poczucia bezpieczeństwa. Ich wolna wola jest ograniczana powiększonym ciałem migdałowatym więc to nie ich wina, że obawiają się ludzi i szybkich zmian społecznych. Religia podnosi im poczucie bezpieczeństwa, wierząc w opatrzność, odzyskują odwagę do działania oraz łatwiej akceptują postęp. Bez religii ich życie byłoby trudniejsze.
4. Decyzja o działaniu zapada, zanim o tym pomyślimy. Brzmi to niezwykle nieintuicyjnie i mało przyjemnie jednak takie są obserwację neurobiologów skanujących naszą aktywność mózgu. Mamy w głowie niezwykle złożoną sieć automatyzmów, czyli mechanizmów działających bez naszej woli, kształtujących nas w sposób trudny do opanowania. Wszystkie one wskazują, że mamy tylko iluzję wolnej woli. Badania jednoznacznie wskazują na to, że obszary odpowiedzialne za dane działanie i decyzje aktywują się na milisekundy przed obszarami odpowiedzialnymi za świadome przetwarzanie informacji i świadome podejmowanie decyzji. U dojrzewającego chłopaka na widok skąpo ubranej dziewczyny pojawia się często podniecenie. Gdy jest również skąpo ubrany, próbuje ukryć swą reakcję przed kolegami. Takie zachowanie świadczy o toczących się w jego mózgu procesach niezależnych od jego woli. A gdy pojawi się taka reakcja na widok innego chłopaka, reakcja kolegów może być źródłem dużego stresu. Mając nawet już ukształtowaną silną kontrolę swych zachowań i silną wolę nie ma wpływu na pojawiające się fizyczne objawy podniecenia.
Zawsze świadomie podejmujemy tę decyzję, którą mózg zaczął już robić nieświadomie. Dotyczy to też naszej mowy. Mózg zadecydował na milisekundy przed Twoim świadomy działaniem, że powiesz określone słowo. Mózg decyzję podjął, a Twoje ciało za nią poszło, mając iluzję wolnej woli. Te milisekundy frapują naukowców na całym świecie. Ciągle powtarzają te testy i ciągle wychodzi im to samo. Współczesna neurobiologia i behawiorystka stoi na stanowisku, że wolna wola nie istnieje.
Oczywiście to stanowisko neurobiologów świadczy o wyciąganiu pochopnych wniosków z fragmentarycznych badań mózgu człowieka. Wiedza na temat ludzkiego mózgu jest ciągle niewielka, więc wyciąganie daleko idących wniosków co do wolnej woli człowieka jest mało poważne. Skanując aktywność mózgu, rejestrujemy fale mózgowe towarzyszące aktywności mózgu, jednak nie jesteśmy w stanie zakwestionować obecności duszy, zeskanować poziomu świadomości, poziomu inteligencji, sumienia, ilości, czy rodzaju wiedzy. Nie jesteśmy w stanie zarejestrować, co człowiek myśli, więc nie jesteśmy w stanie zakwestionować istnienia wolnej woli człowieka. Myśli człowieka nie koniecznie muszą objawiać się mierzalnymi impulsami elektrycznymi mózgu, mogą posługiwać się niemierzalnym polem morficznym. Kwestionowanie wolnej woli człowieka wpisuje się w ogólnoświatową rewolucję obyczajową i pozwala tolerować wszystkie zachowania ludzkie. Kiedy nieobyczajne zachowania człowieka nie wynikają z jego woli, ale z chemicznych procesów zachodzących w jego mózgu, nie może on odpowiadać za swe czyny. Człowiek nie ma wpływu na mózg, ponieważ mózg kieruje się jakimiś autonomicznymi decyzjami i musi je człowiek wykonywać. Wniosek z tego jest prosty, trzeba zlikwidować wszystkie więzienia, a aspołeczne zachowania tolerować. Czy jest to możliwe? Nie ma wątpliwości, że w pewnych obszarach człowiek nie ma wolnej woli, a w pewnych ją ma. Całkowite pozbawienie człowieka wolnej woli jest sprowadzeniem go do poziomu zwierzęcia.
Czy Istnieje Wolna Wola? https://youtu.be/cexzYJrMIJY. C.d.n.
3. Hormony i chemia. Przełożenie języka hormonów na nasze zachowania jest niezwykle skomplikowane. Wiemy, że hormony są chemicznymi przekaźnikami, które aktywują świadome lub nieświadome funkcje. W mózgu wytwarzają się substancję dopamina i serotonina (neuroprzekaźniki), nagradzające nas uczuciem przyjemności i satysfakcji za określone czynności. W człowieku pojawia się przymus picia, zażycia narkotyku lub powtórzenia ulubionej czynności m.in. seksualnej w celu przeżycia przyjemności, doznania ulgi, uspokojenia, rozluźnienia i satysfakcji. Jeżeli człowiek sięgnie po alkohol, czy narkotyk zależy to od jego woli, ale otoczenie mu często tę wolę łamię. Gdy wpadnie w uzależnienie, wolna wola przestaje działać. Z popędem seksualnym jest podobnie. Gdy się młody człowiek zdecyduje na częstą masturbację lub na rozpoczęcie życia seksualnego z drugą osobą, wpada w uzależnienie. Rozpoczęcie życia seksualnego z partnerem o płci przeciwnej służy prokreacji i jest zgodne z naturą. Czy rozpoczęcie życia seksualnego z partnerem o tej samej płci jest zgodne z naturą? Jeżeli to służy wygaszaniu słabych i wadliwych linii genetycznych to jak najbardziej tak. Jest to kontrowersyjne stwierdzenie, którym zajmiemy się w dalszych odcinkach. Seks można odłożyć w czasie, ale na krótko. Jest podobieństwo w zachowaniu alkoholika na „głodzie” i osoby pobudzanej testosteronem. W jednym przypadku organizm domaga się substancji z zewnątrz (alkoholu), a w drugim domaga się określonych czynności (np. zaspokojenie popędu seksualnego, czy rozładowanie agresji). Zbyt długie tłumienie popędu seksualnego kumuluje agresję i utratę kontroli nad swym zachowaniem. Karcąca reakcja otoczenia podnosi dodatkowo wydzielanie testosteronu, co wywołuje jeszcze większą agresję. Kończy się to często problemami z prawem.
Człowiek nie ma wpływu na wielkość popędu seksualnego i nie może się od niego uwolnić. Na pobudzenie seksualne mocno wpływa otoczenie, wywołując zwiększenie wydzielania się testosteronu. Wzrost testosteronu dodaje odwagi, a odwaga ułatwia działanie i popycha męską młodzież do ryzykownych zachowań. Gdy otoczenie przyczyni się do rozładowania popędu seksualnego i przeżycia przyjemności, to dojrzewający chłopiec będzie dążył do powtarzania tej czynności w podobnych okolicznościach. Powtarzanie czynności dającej przeżycie przyjemności i odczucie satysfakcji, utrwala takie zachowania. Dlatego pierwsze takie satysfakcjonujące przeżycia seksualne bardzo często ustalają, niezależnie od woli, preferencję seksualną człowieka na całe życie. Gdy chłopak nie był odpowiednio zabezpieczony genetycznie i uległ prowokacji otoczenia, to może pojawić się u niego inna preferencja niż heteroseksualna. Jako dorosły mężczyzna nie będzie gwarantował silnej linii genetycznej i płodzenia silnych synów. Rezygnacja z prokreacji w tym przypadku pomaga naturze.
Wysoki poziom testosteronu wyzwala agresję (np. u więźniów), a u kastratów obserwuje się wyraźny spadek zachowań agresywnych. Ciało migdałowate to prymitywne miejsce w naszym mózgu usiane receptorami odbierającymi testosteron. Nie jesteśmy jednak niewolnikami samego testosteronu, a bardziej naszego otoczenia. Poziom testosteronu rośnie dzięki agresywnemu zachowaniu, a nie jest jego pierwotną przyczyną. Jeśli mamy predyspozycje do agresywnego zachowania, nasz poziom testosteronu będzie wyższy i będzie rósł każdorazowo z każdym kolejnym agresywnym wybrykiem. A czy mamy swobodę i wolną wolę w podejmowaniu wyborów biznesowych i towarzyskich? Testosteron pobudza ciało migdałowate. Oksytocyna (hormon miłości) natomiast je uspakaja, co prowadzi do prospołecznych zachowań. Okazuje się, że podniesiony poziom oksytocyny odpowiada za zwiększone zaufanie do ludzi w naszym najbliższym otoczeniu. Dziewczyny z wysokim poziomem oksytocyny są łatwe do uwiedzenia przez lesbijkę, a chłopcy przez homoseksualistę. Tu niema nic racjonalnego, to tylko chemia w naszym organizmie kieruje naszym procesem decyzyjnym. Chyba że mamy bardzo silną wolę wytrenowaną w czasie dorastania (programowania płata czołowego) i potrafimy dzielnie lekceważyć grę hormonów. Pomóc w tym morze nasz męski charakter otrzymany od przodków. Jeżeli nie otrzymaliśmy wystarczająco męskiego charakteru, to silna wola nic nam nie pomoże. Możemy co najwyżej męski charakter podziwiać u naszego męskiego partnera. Przesadna walka z hormonami i kreowania się na twardziela może się odbić na naszym zdrowiu psychicznym.
Poleganie tylko na oksytocynie może skończyć się źle, bo oprócz odczuć jest jeszcze kalkulacja. Często dzieje się tak w relacjach biznesowych i częściej w relacjach partnerskich, gdzie kompletnie nie kalkulujemy swoich pozycji. Jak zwiększyć poziom oksytocyny, czyli wkręcić nas w podejmowanie takich, a nie innych decyzji? Np. przez kontakt erotyczny. Relacja romantyczna, czy seksualna podnosi poziom oksytocyny. W ten sposób kobiety okręcają sobie mężczyzn wokół palca. Większość mężczyźni nie przejmuje się satysfakcją dziewczyny ze zbliżenia. Myślą głównie o sobie lub nie są zdolni do pełnego jej zaspokojenia. Ci mężczyźni, którzy wiedzą, jak wysłać kobietę w „krainę bogów”, mogą być spokojni o jej wierność. Ewentualna zdrada kobiety nie niepokoi prawdziwego mężczyzny. On wie, że zdrada utwierdzi kobietę w przekonaniu, że jet niezastąpiony. Zazdrosny kochanek podświadomie wyczuwa, że jest słaby w te „klocki” i panicznie się boi, że kobieta to może odkryć z innym mężczyzną. Komplementy również zwiększają poziom oksytocyny, dzięki aktywacji mechanizmu nagradzania w naszej głowie. Zachęcani, pochwalani, pocieszani, czujemy się lepiej i jesteśmy łatwiejsi do uwiedzenia lub oszukania. Komplementami można również kogoś skłonić do wysiłku fizycznego lub intelektualnego. Zaufanie, sympatie, czy miłość można łatwo zmanipulować. Nasze odczucia da się oszukać. Nasza wolna wola w tym kontekście, gdy brakuje nam silnej woli, wygląda blado. Okazuje się, że jesteśmy podczas podejmowania decyzji uzależnieni też od naszej sytuacji hormonalnej. Neurobiologia mózgu sięga jednak dużo dalej. Nie tylko w nasze preferencje moralne, czy seksualne, ale i w polityczne. Okazuje się, że jest związek między poglądami liberalnymi, czy konserwatywnymi, a naszą kondycją neurobiologiczną. U liberałów wskazano zwiększoną ilość szarej materii w mózgu w obszarze odpowiadającym za empatię. Empatia do osoby o złych zamiarach może być zgubna, ponieważ ułatwia podejmowanie ryzykownych zachowań (m.in. seksualnych). Zbyt duża empatia do obcego narodu może się manifestować zdradą interesów własnego narodu. U konserwatystów wskazano zwiększony poziom zalęknienia z powodu powiększenia ciała migdałowatego. Konserwatyści z tego powodu bardzo ostrożnie podchodzą do rewolucyjnych i kulturowych przemian. Ostrożnie obdarzają innych ludzi zaufaniem i unikają ryzykownych zachowań. Inność ludzi obniża im i tak już obniżony stan poczucia bezpieczeństwa. Ich wolna wola jest ograniczana powiększonym ciałem migdałowatym więc to nie ich wina, że obawiają się ludzi i szybkich zmian społecznych. Religia podnosi im poczucie bezpieczeństwa, wierząc w opatrzność, odzyskują odwagę do działania oraz łatwiej akceptują postęp. Bez religii ich życie byłoby trudniejsze.
4. Decyzja o działaniu zapada, zanim o tym pomyślimy. Brzmi to niezwykle nieintuicyjnie i mało przyjemnie jednak takie są obserwację neurobiologów skanujących naszą aktywność mózgu. Mamy w głowie niezwykle złożoną sieć automatyzmów, czyli mechanizmów działających bez naszej woli, kształtujących nas w sposób trudny do opanowania. Wszystkie one wskazują, że mamy tylko iluzję wolnej woli. Badania jednoznacznie wskazują na to, że obszary odpowiedzialne za dane działanie i decyzje aktywują się na milisekundy przed obszarami odpowiedzialnymi za świadome przetwarzanie informacji i świadome podejmowanie decyzji. U dojrzewającego chłopaka na widok skąpo ubranej dziewczyny pojawia się często podniecenie. Gdy jest również skąpo ubrany, próbuje ukryć swą reakcję przed kolegami. Takie zachowanie świadczy o toczących się w jego mózgu procesach niezależnych od jego woli. A gdy pojawi się taka reakcja na widok innego chłopaka, reakcja kolegów może być źródłem dużego stresu. Mając nawet już ukształtowaną silną kontrolę swych zachowań i silną wolę nie ma wpływu na pojawiające się fizyczne objawy podniecenia.
Zawsze świadomie podejmujemy tę decyzję, którą mózg zaczął już robić nieświadomie. Dotyczy to też naszej mowy. Mózg zadecydował na milisekundy przed Twoim świadomy działaniem, że powiesz określone słowo. Mózg decyzję podjął, a Twoje ciało za nią poszło, mając iluzję wolnej woli. Te milisekundy frapują naukowców na całym świecie. Ciągle powtarzają te testy i ciągle wychodzi im to samo. Współczesna neurobiologia i behawiorystka stoi na stanowisku, że wolna wola nie istnieje.
Oczywiście to stanowisko neurobiologów świadczy o wyciąganiu pochopnych wniosków z fragmentarycznych badań mózgu człowieka. Wiedza na temat ludzkiego mózgu jest ciągle niewielka, więc wyciąganie daleko idących wniosków co do wolnej woli człowieka jest mało poważne. Skanując aktywność mózgu, rejestrujemy fale mózgowe towarzyszące aktywności mózgu, jednak nie jesteśmy w stanie zakwestionować obecności duszy, zeskanować poziomu świadomości, poziomu inteligencji, sumienia, ilości, czy rodzaju wiedzy. Nie jesteśmy w stanie zarejestrować, co człowiek myśli, więc nie jesteśmy w stanie zakwestionować istnienia wolnej woli człowieka. Myśli człowieka nie koniecznie muszą objawiać się mierzalnymi impulsami elektrycznymi mózgu, mogą posługiwać się niemierzalnym polem morficznym. Kwestionowanie wolnej woli człowieka wpisuje się w ogólnoświatową rewolucję obyczajową i pozwala tolerować wszystkie zachowania ludzkie. Kiedy nieobyczajne zachowania człowieka nie wynikają z jego woli, ale z chemicznych procesów zachodzących w jego mózgu, nie może on odpowiadać za swe czyny. Człowiek nie ma wpływu na mózg, ponieważ mózg kieruje się jakimiś autonomicznymi decyzjami i musi je człowiek wykonywać. Wniosek z tego jest prosty, trzeba zlikwidować wszystkie więzienia, a aspołeczne zachowania tolerować. Czy jest to możliwe? Nie ma wątpliwości, że w pewnych obszarach człowiek nie ma wolnej woli, a w pewnych ją ma. Całkowite pozbawienie człowieka wolnej woli jest sprowadzeniem go do poziomu zwierzęcia.
Czy Istnieje Wolna Wola? https://youtu.be/cexzYJrMIJY. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. WOLNA WOLA. Istnieje czy nie istnieje? Kwestionowanie wolnej woli jest próbą oddzielenia człowieka od mózgu. Człowiek bez mózgu nie może mieć wolnej woli ani nie może wykonać świadomie żadnej czynności. Mózg bez człowieka również nie może wykonać żadnej czynności. To w mózgu rodzi się wolna wola człowieka, a nie poza nim i rozdzielanie człowieka od mózgu jest pozbawione sensu. Cały proces dorastania, uczenia się i nabywania doświadczenia tworzy podświadome i świadome reakcje mózgu na bodźce zewnętrzne. Reakcje podświadome tworzą automatyzmy, które są konieczne do szybkiej reakcji na m.in. niebezpieczne dla człowieka zdarzenia. Człowiek nie jest w stanie podejmować świadomie szybkich decyzji (w milisekundach), ponieważ zawsze analizuje najlepszy sposób reakcji. Np. gdy pojawia się zagrożenie, człowiek zastanawia się nad sposobem obrony i jej konsekwencjami, a to wymaga czasu. Gdyby człowiek nie miał zapisanych podświadomych reakcji w mózgu na bodźce zewnętrzne (automatyzmów), to w wielu wypadkach nie byłby w stanie ochronić swojego zdrowia, czy życia.
Również reakcje na ból, strach np. przed śmiercią, uczucia wyższe, fobie i lęki nie podlegają woli człowieka. Wszystkie inne aktywności człowieka podlegają w większym lub mniejszym stopniu jego woli. Możemy robić wszystko, co chcemy na tyle, jak dalece pozwalają nam uprzedzenia, geny, hormony, oczekiwania rodziców, zdolność kredytowa i podatki. Badania aktywności mózgu nie są w stanie wykryć zamiaru człowieka do określonej czynności wynikającej z jego świadomości, rozumu, wiedzy i duszy. Dopiero odpowiedni impuls (jaki, jeszcze nie wiemy) związany z tym zamiarem pobudza wydzielanie się odpowiednich hormonów, uaktywnienie się odpowiednich połączeń neuronowych i mózg na podstawie informacji zapisanej w pamięci, uaktywnia swe działanie. Dopiero od momentu pojawienia się impulsów elektrycznych lub zmian w obrazie mózgu mamy możliwość ich zapisu przez aparaturę. W czasie milisekund mózg przygotowuje odpowiednie impulsy do mięśni i już człowiek na realizację przygotowanego przez mózg zadania nie ma wpływu. Nie może zatrzymać tego procesu, bo to są milisekundy i nie ma czasu na reakcję. Są obszary aktywności mózgu, na które człowiek nie ma żadnego wpływu. Są to m.in. procesy życiowe i regulacja organów wewnętrznych. Są obszary aktywności mózgu, na które człowiek może mieć wpływ, ale nie zawsze. Są to np. emocję, nałogi, libido. I są takie obszary, które człowiek kontroluje dzięki odpowiednio wytrenowanej w okresie dorastania silnej woli. Prawidłowo zaprogramowane w mózgu (w jego płatacie czołowym) reakcję posłużą mu do w miarę spokojnego dalszego życia. Pozwolą mu na kontrolę swej pracy, na założenie rodziny, wychowanie dzieci i odejście w spokoju z tego świata. Jest to zasługa jego wolnej woli, ale również genów, hormonów, zdrowia i środowiska. Jeżeli mimo bardzo silnej woli wystąpią problemy genetyczne, hormonalne, chorobowe lub środowiskowe, to nie będziemy w stanie dać sobie z tym radę. Życie nasze może stać się koszmarem i nie będziemy mieć na to żadnego wpływu. Wolna wola jest nam niezbędna w pracy twórczej. Dzięki wolnej woli konstruktora i jego mózgu powstaje projekt np. samochodu. Procesy chemiczne w mózgu nie spowodują powstania samochodu. Musi je uruchomić człowiek. Trudno zarzucić konstruktorowi samochodu, że to nie jego dzieło, tylko dzieło jego mózgu. Człowiek kieruje swą pracą twórczą zgodnie z własną wolą i to daje mu przewagę nad światem przyrody. Jak wykorzysta ten dar, zależy od procesu wychowania, wiedzy, doświadczenia, cierpliwości i prospołecznych zachowań. Wiemy z doświadczenia, że cywilizacje, które nie kwestionowały wolnej woli człowieka i znały jej ograniczenia, osiągały najwyższy poziom rozwoju. Albert Einstein powiedział „Człowiek może robić, co chce, ale nie może chcieć, co chce".
Aby dowiedzieć, jak i kiedy dziecko uczy się kontroli i panowania nad swoimi instynktami (poszerzenia wolnej woli), warto zapoznać się (w wersji skróconej) z budową naszych mózgów.
Płat czołowy mózgu. Płat czołowy mózgu odpowiada m.in. za planowanie ruchów, przewidywanie konsekwencji zachowań, rozumienie sytuacji społecznych, rozumienie i kontrolę emocji. Uszkodzenie tego obszaru mózgu prowadzi do szeregu nieprawidłowości dotyczących zarówno funkcjonowania ruchowego, jak i społecznego, może doprowadzić do zmian osobowościowych.
Płat czołowy to przednia, parzysta (obejmująca zarówno prawą, jak i lewą półkulę) część mózgu. Oglądając czaszki naczelnych, łatwo zauważyć ze mózg człowieka jest wyraźnie pojemniejszy w części czołowej. Zlokalizowane w niej ośrodki mają kluczowe znaczenie dla:
- świadomości własnej integralności i odrębności od otoczenia, wiedzy kim się jest,
- planowania i wykonywania ruchów dowolnych, czyli takich, których początek bierze się w impulsie pochodzącym właśnie z mózgu, np. sięgania po przedmiot i chwytania go dłonią, ruchów gałek ocznych, pozwalających obejrzeć dany obiekt oraz poszczególne tworzące go elementy,
- myślenia, rozumianego jako świadoma koncentracja uwagi na pewnym wycinku rzeczywistości, przetwarzanie informacji dostępnych w pamięci oraz docierających z otoczenia, kojarzenie faktów, wyciąganie wniosków i podejmowanie decyzji, pamięci informacji oraz pamięci wyuczonych,
- zautomatyzowanych sekwencji ruchowych, np. kolejności czynności potrzebnych do zawiązania butów,
- ekspresji mowy, czyli wysławiania się adekwatnego do kontekstu i zgodnego z regułami określonego języka,
- oceny emocji i ich kontrolowania, rozumienia sytuacji społecznych i umiejętność dostosowania do nich swojego zachowania, przewidywania konsekwencji swoich działań, odczuwania przyjemności płynącej z zaspokajania popędów, np. przyjemności towarzyszącej jedzeniu, odczuwania lęku i frustracji. Ośrodki te od momentu urodzenia człowieka ulegają rozwojowi w procesie uczenia się.
Rola płatów czołowych i główne objawy procesu zwyrodnieniowego okolic czołowych: https://youtu.be/3ixwEFpCp_0.
Trójjedyny mózg jest pojęciem, które neurolog Paul MacLean opracował, aby odnosić się do trzech części mózgu u ludzi. Części te rozwijają się na różnych etapach cyklu ewolucyjnego, dlatego ludzie mówią, że powstają od podstaw. Oznacza to, że najstarsza, najbardziej prymitywna część mózgu rozwija się w macicy. Mózg emocjonalny rozwija się w ciągu pierwszych 6 lat życia. A jako ostatnia rozwija się kora przedczołowa. Zaawansowana fizyka i technologia sprawiły, że neuronauka stała się jedną z najpopularniejszych dziedzin badań. Neuronauka pozwoliła nam lepiej zrozumieć, jak działa trójjedyny mózg (trzy rodzaje mózgów w jednym).
Trójjedyny mózg – mózg gadzi. Mózg gadzi jest znany również jako stary mózg zwierzęcy lub kompleks R. Znajduje się w pniu mózgu, tuż nad miejscem, w którym rdzeń kręgowy ma dostęp do czaszki. To najbardziej prymitywna część ludzkich istot. Zaczyna się rozwijać w macicy, więc ma wpływ na wszystko, co robią noworodki (oddychanie, jedzenie, spanie, budzenie się, płacz, oddawanie moczu, defekacja). Pień mózgu wraz z podwzgórzem kontroluje poziomy energetyczne organizmu. Nazywa się to „homeostazą”. Termin ten odnosi się do utrzymania równowagi wewnętrznej. Funkcje kontrolne mózgu gadziego są fundamentalne. Często jednak pomijamy ich znaczenie, gdy myślimy o najbardziej zaawansowanych funkcjach naszego umysłu, takich jak abstrakcyjne myślenie. Wiele problemów psychologicznych wiąże się z trudnościami w podstawowych funkcjach, które utrzymuje mózg gadzi. Na przykład, w przypadku każdego leczenia urazowego specjalista musi wziąć pod uwagę, czy całe ciało cierpi na brak równowagi.
Trójjedyny mózg - mózg emocjonalny. Mózg emocjonalny lub obszar limbiczny znajduje się tuż nad mózgiem gadzim w centrum ośrodkowego układu nerwowego (OUN). Zaczyna rozwijać się od momentu urodzenia dziecka. Mózg emocjonalny lub układ limbiczny jest tworzony w zależności od doświadczenia dziecka, składu genetycznego i charakteru. Niektórzy autorzy uważają również mózg emocjonalny za mieszankę mózgu gadziego i układu limbicznego. To centrum naszych emocji i naszego monitora niebezpieczeństwa. W związku z tym intensywne emocje aktywują układ limbiczny, w szczególności ciało migdałowate. Ciało migdałowate jest odpowiedzialne za informowanie nas o możliwych zagrożeniach (jako centrum strachu) i ustawianie różnych reakcji w ruch: Wywołuje hormony stresu, wyzwala impulsy nerwowe, zwiększa tętno. Ciało migdałowate zwiększa zużycie tlenu i przygotowuje ciało do walki lub ucieczki.
Poprzez swoje badania ze zwierzętami, Grey wykazał, że im niższy poziom serotoniny, tym większa nadaktywność na stresujące bodźce (i vice versa). Na przykład u samców małp zaobserwował, w jaki sposób pozycja w hierarchii dominacji wpłynęła na poziom serotoniny. Niektóre osoby, które doświadczyły traumatycznych wydarzeń, rejestrują zagrożenie. Jednak ich świadomy umysł zachowuje się tak, jakby nic się nie wydarzyło. Chociaż umysł może nauczyć się ignorować komunikaty emocjonalne z mózgu, to już sygnały ostrzegawcze organizmu nie. Oznacza to, że emocjonalny mózg będzie nadal funkcjonował mimo wszystko. Ponadto, obie części trójjedynego mózgu (gadziego i emocjonalnego) są odpowiedzialne za rejestrowanie doświadczeń, a także zarządzanie naszą fizjologią i identyfikacją (komfort, bezpieczeństwo, zagrożenia, głód, zmęczenie, pożądanie, przyjemność, ból).
Trójjedyny mózg - mózg racjonalny. To najmłodsza część, jeśli chodzi o trójjedyny mózg. Jest również znana jako kora nowa i to ona najbardziej odróżnia nas od innych zwierząt. Tutaj znajduje się kora przedczołowa, która jest odpowiedzialna za planowanie, przewidywanie, postrzeganie czasu i kontekstu, hamowanie nieodpowiednich działań, empatyczne rozumienie etc. Przy wielu okazjach, racjonalny mózg nie jest w stanie uwolnić emocjonalnego mózgu jedynie poprzez poznanie i zrozumienie tego, co się z nim stało (na przykład w przypadku urazu). Dla wielu osób łatwiej jest powiedzieć, co się stało, niż uświadomić sobie, poczuć i ubrać swoje wewnętrzne doświadczenie w słowa.
Płaty czołowe są częścią racjonalnego mózgu. Odpowiadają za równoważenie impulsów danej osoby, a także za odpowiednie zachowanie w określonej sytuacji. Prawidłowe funkcjonowanie płatów czołowych jest kluczowe, aby móc wykonywać następujące funkcje:
- Utrzymywanie zdrowych relacji z innymi ludźmi.
- Unikanie robienia rzeczy, które mogłyby nas skrzywdzić lub które mogłyby zaszkodzić innym ludziom.
- Regulowanie naszych bodźców: głód, popęd seksualny, gniew.
Racjonalny mózg zajmuje tylko 30% przestrzeni czaszkowej i zasadniczo zarządza naszym światem zewnętrznym. Zrozumienie operacji, osiągnięcie celów, zarządzanie czasem i uporządkowywanie działań to tylko niektóre z jego głównych funkcji. Dodatkowo komórkowa i biochemiczna struktura kory nowej racjonalnego mózgu jest bardziej skomplikowana niż struktury w mózgu emocjonalnym.
Mózg - wszechświat pełen tajemnic: https://youtu.be/1phhAVLAnSA.
Kiedy stajemy się sobą? https://youtu.be/xXYmHLqGnrQ. C.d.n.
Również reakcje na ból, strach np. przed śmiercią, uczucia wyższe, fobie i lęki nie podlegają woli człowieka. Wszystkie inne aktywności człowieka podlegają w większym lub mniejszym stopniu jego woli. Możemy robić wszystko, co chcemy na tyle, jak dalece pozwalają nam uprzedzenia, geny, hormony, oczekiwania rodziców, zdolność kredytowa i podatki. Badania aktywności mózgu nie są w stanie wykryć zamiaru człowieka do określonej czynności wynikającej z jego świadomości, rozumu, wiedzy i duszy. Dopiero odpowiedni impuls (jaki, jeszcze nie wiemy) związany z tym zamiarem pobudza wydzielanie się odpowiednich hormonów, uaktywnienie się odpowiednich połączeń neuronowych i mózg na podstawie informacji zapisanej w pamięci, uaktywnia swe działanie. Dopiero od momentu pojawienia się impulsów elektrycznych lub zmian w obrazie mózgu mamy możliwość ich zapisu przez aparaturę. W czasie milisekund mózg przygotowuje odpowiednie impulsy do mięśni i już człowiek na realizację przygotowanego przez mózg zadania nie ma wpływu. Nie może zatrzymać tego procesu, bo to są milisekundy i nie ma czasu na reakcję. Są obszary aktywności mózgu, na które człowiek nie ma żadnego wpływu. Są to m.in. procesy życiowe i regulacja organów wewnętrznych. Są obszary aktywności mózgu, na które człowiek może mieć wpływ, ale nie zawsze. Są to np. emocję, nałogi, libido. I są takie obszary, które człowiek kontroluje dzięki odpowiednio wytrenowanej w okresie dorastania silnej woli. Prawidłowo zaprogramowane w mózgu (w jego płatacie czołowym) reakcję posłużą mu do w miarę spokojnego dalszego życia. Pozwolą mu na kontrolę swej pracy, na założenie rodziny, wychowanie dzieci i odejście w spokoju z tego świata. Jest to zasługa jego wolnej woli, ale również genów, hormonów, zdrowia i środowiska. Jeżeli mimo bardzo silnej woli wystąpią problemy genetyczne, hormonalne, chorobowe lub środowiskowe, to nie będziemy w stanie dać sobie z tym radę. Życie nasze może stać się koszmarem i nie będziemy mieć na to żadnego wpływu. Wolna wola jest nam niezbędna w pracy twórczej. Dzięki wolnej woli konstruktora i jego mózgu powstaje projekt np. samochodu. Procesy chemiczne w mózgu nie spowodują powstania samochodu. Musi je uruchomić człowiek. Trudno zarzucić konstruktorowi samochodu, że to nie jego dzieło, tylko dzieło jego mózgu. Człowiek kieruje swą pracą twórczą zgodnie z własną wolą i to daje mu przewagę nad światem przyrody. Jak wykorzysta ten dar, zależy od procesu wychowania, wiedzy, doświadczenia, cierpliwości i prospołecznych zachowań. Wiemy z doświadczenia, że cywilizacje, które nie kwestionowały wolnej woli człowieka i znały jej ograniczenia, osiągały najwyższy poziom rozwoju. Albert Einstein powiedział „Człowiek może robić, co chce, ale nie może chcieć, co chce".
Aby dowiedzieć, jak i kiedy dziecko uczy się kontroli i panowania nad swoimi instynktami (poszerzenia wolnej woli), warto zapoznać się (w wersji skróconej) z budową naszych mózgów.
Płat czołowy mózgu. Płat czołowy mózgu odpowiada m.in. za planowanie ruchów, przewidywanie konsekwencji zachowań, rozumienie sytuacji społecznych, rozumienie i kontrolę emocji. Uszkodzenie tego obszaru mózgu prowadzi do szeregu nieprawidłowości dotyczących zarówno funkcjonowania ruchowego, jak i społecznego, może doprowadzić do zmian osobowościowych.
Płat czołowy to przednia, parzysta (obejmująca zarówno prawą, jak i lewą półkulę) część mózgu. Oglądając czaszki naczelnych, łatwo zauważyć ze mózg człowieka jest wyraźnie pojemniejszy w części czołowej. Zlokalizowane w niej ośrodki mają kluczowe znaczenie dla:
- świadomości własnej integralności i odrębności od otoczenia, wiedzy kim się jest,
- planowania i wykonywania ruchów dowolnych, czyli takich, których początek bierze się w impulsie pochodzącym właśnie z mózgu, np. sięgania po przedmiot i chwytania go dłonią, ruchów gałek ocznych, pozwalających obejrzeć dany obiekt oraz poszczególne tworzące go elementy,
- myślenia, rozumianego jako świadoma koncentracja uwagi na pewnym wycinku rzeczywistości, przetwarzanie informacji dostępnych w pamięci oraz docierających z otoczenia, kojarzenie faktów, wyciąganie wniosków i podejmowanie decyzji, pamięci informacji oraz pamięci wyuczonych,
- zautomatyzowanych sekwencji ruchowych, np. kolejności czynności potrzebnych do zawiązania butów,
- ekspresji mowy, czyli wysławiania się adekwatnego do kontekstu i zgodnego z regułami określonego języka,
- oceny emocji i ich kontrolowania, rozumienia sytuacji społecznych i umiejętność dostosowania do nich swojego zachowania, przewidywania konsekwencji swoich działań, odczuwania przyjemności płynącej z zaspokajania popędów, np. przyjemności towarzyszącej jedzeniu, odczuwania lęku i frustracji. Ośrodki te od momentu urodzenia człowieka ulegają rozwojowi w procesie uczenia się.
Rola płatów czołowych i główne objawy procesu zwyrodnieniowego okolic czołowych: https://youtu.be/3ixwEFpCp_0.
Trójjedyny mózg jest pojęciem, które neurolog Paul MacLean opracował, aby odnosić się do trzech części mózgu u ludzi. Części te rozwijają się na różnych etapach cyklu ewolucyjnego, dlatego ludzie mówią, że powstają od podstaw. Oznacza to, że najstarsza, najbardziej prymitywna część mózgu rozwija się w macicy. Mózg emocjonalny rozwija się w ciągu pierwszych 6 lat życia. A jako ostatnia rozwija się kora przedczołowa. Zaawansowana fizyka i technologia sprawiły, że neuronauka stała się jedną z najpopularniejszych dziedzin badań. Neuronauka pozwoliła nam lepiej zrozumieć, jak działa trójjedyny mózg (trzy rodzaje mózgów w jednym).
Trójjedyny mózg – mózg gadzi. Mózg gadzi jest znany również jako stary mózg zwierzęcy lub kompleks R. Znajduje się w pniu mózgu, tuż nad miejscem, w którym rdzeń kręgowy ma dostęp do czaszki. To najbardziej prymitywna część ludzkich istot. Zaczyna się rozwijać w macicy, więc ma wpływ na wszystko, co robią noworodki (oddychanie, jedzenie, spanie, budzenie się, płacz, oddawanie moczu, defekacja). Pień mózgu wraz z podwzgórzem kontroluje poziomy energetyczne organizmu. Nazywa się to „homeostazą”. Termin ten odnosi się do utrzymania równowagi wewnętrznej. Funkcje kontrolne mózgu gadziego są fundamentalne. Często jednak pomijamy ich znaczenie, gdy myślimy o najbardziej zaawansowanych funkcjach naszego umysłu, takich jak abstrakcyjne myślenie. Wiele problemów psychologicznych wiąże się z trudnościami w podstawowych funkcjach, które utrzymuje mózg gadzi. Na przykład, w przypadku każdego leczenia urazowego specjalista musi wziąć pod uwagę, czy całe ciało cierpi na brak równowagi.
Trójjedyny mózg - mózg emocjonalny. Mózg emocjonalny lub obszar limbiczny znajduje się tuż nad mózgiem gadzim w centrum ośrodkowego układu nerwowego (OUN). Zaczyna rozwijać się od momentu urodzenia dziecka. Mózg emocjonalny lub układ limbiczny jest tworzony w zależności od doświadczenia dziecka, składu genetycznego i charakteru. Niektórzy autorzy uważają również mózg emocjonalny za mieszankę mózgu gadziego i układu limbicznego. To centrum naszych emocji i naszego monitora niebezpieczeństwa. W związku z tym intensywne emocje aktywują układ limbiczny, w szczególności ciało migdałowate. Ciało migdałowate jest odpowiedzialne za informowanie nas o możliwych zagrożeniach (jako centrum strachu) i ustawianie różnych reakcji w ruch: Wywołuje hormony stresu, wyzwala impulsy nerwowe, zwiększa tętno. Ciało migdałowate zwiększa zużycie tlenu i przygotowuje ciało do walki lub ucieczki.
Poprzez swoje badania ze zwierzętami, Grey wykazał, że im niższy poziom serotoniny, tym większa nadaktywność na stresujące bodźce (i vice versa). Na przykład u samców małp zaobserwował, w jaki sposób pozycja w hierarchii dominacji wpłynęła na poziom serotoniny. Niektóre osoby, które doświadczyły traumatycznych wydarzeń, rejestrują zagrożenie. Jednak ich świadomy umysł zachowuje się tak, jakby nic się nie wydarzyło. Chociaż umysł może nauczyć się ignorować komunikaty emocjonalne z mózgu, to już sygnały ostrzegawcze organizmu nie. Oznacza to, że emocjonalny mózg będzie nadal funkcjonował mimo wszystko. Ponadto, obie części trójjedynego mózgu (gadziego i emocjonalnego) są odpowiedzialne za rejestrowanie doświadczeń, a także zarządzanie naszą fizjologią i identyfikacją (komfort, bezpieczeństwo, zagrożenia, głód, zmęczenie, pożądanie, przyjemność, ból).
Trójjedyny mózg - mózg racjonalny. To najmłodsza część, jeśli chodzi o trójjedyny mózg. Jest również znana jako kora nowa i to ona najbardziej odróżnia nas od innych zwierząt. Tutaj znajduje się kora przedczołowa, która jest odpowiedzialna za planowanie, przewidywanie, postrzeganie czasu i kontekstu, hamowanie nieodpowiednich działań, empatyczne rozumienie etc. Przy wielu okazjach, racjonalny mózg nie jest w stanie uwolnić emocjonalnego mózgu jedynie poprzez poznanie i zrozumienie tego, co się z nim stało (na przykład w przypadku urazu). Dla wielu osób łatwiej jest powiedzieć, co się stało, niż uświadomić sobie, poczuć i ubrać swoje wewnętrzne doświadczenie w słowa.
Płaty czołowe są częścią racjonalnego mózgu. Odpowiadają za równoważenie impulsów danej osoby, a także za odpowiednie zachowanie w określonej sytuacji. Prawidłowe funkcjonowanie płatów czołowych jest kluczowe, aby móc wykonywać następujące funkcje:
- Utrzymywanie zdrowych relacji z innymi ludźmi.
- Unikanie robienia rzeczy, które mogłyby nas skrzywdzić lub które mogłyby zaszkodzić innym ludziom.
- Regulowanie naszych bodźców: głód, popęd seksualny, gniew.
Racjonalny mózg zajmuje tylko 30% przestrzeni czaszkowej i zasadniczo zarządza naszym światem zewnętrznym. Zrozumienie operacji, osiągnięcie celów, zarządzanie czasem i uporządkowywanie działań to tylko niektóre z jego głównych funkcji. Dodatkowo komórkowa i biochemiczna struktura kory nowej racjonalnego mózgu jest bardziej skomplikowana niż struktury w mózgu emocjonalnym.
Mózg - wszechświat pełen tajemnic: https://youtu.be/1phhAVLAnSA.
Kiedy stajemy się sobą? https://youtu.be/xXYmHLqGnrQ. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. WOLNA WOLA. Istnieje czy nie istnieje?
Układ limbiczny: co to jest i jak działa? Nasz mózg jest jedną z najwspanialszych struktur w naszym ciele. I choć jest to jedna z najlepiej zbadanych części ciała, wciąż pozostaje wiele do odkrycia na temat tego, jak on funkcjonuje. Mimo to wiemy, że w naszym mózgu znajdują się różne systemy, które pełnią wyspecjalizowane role w działaniu naszego organizmu. Jednym z najważniejszych systemów, o których obecnie wiemy, jest układ limbiczny. Po raz pierwszy wspominano układ limbiczny, choć w sposób mniej konceptualny i bardziej prymitywny niż obecnie, gdy Paul Broca nazwał tak ten obszar znajdujący się w pobliżu szyszynki. Jednak układ limbiczny, jaki znamy dzisiaj, został określony przez fizjologa MacLeana w 1949 r. Rozszerzył on początkową koncepcję systemu, którą Papez rozpoczął w 1939 r., nadając mu obecną nazwę. MacLean rozszerzył liczbę struktur składających się na układ limbiczny. Uważał, że rozwój kory mózgowej jest tak samo ważny w naszej ewolucji, jak rozwój naszego mózgu emocjonalnego. Z tego powodu układ limbiczny jest znany jako mózg emocjonalny. „Szczęście jest stanem mentalnym aktywowanym przez układ limbiczny” (Antonio Damasio – neurolog behawioralny).
Jakie są główne struktury układu limbicznego? Układ limbiczny składa się z wielu struktur mózgowych, które są ze sobą połączone. To sprawia, że trudno dokładnie określić, jakie struktury go tworzą i jaką konkretną pracę poszczególne struktury wykonują. Jednak badania sugerują, że struktury tworzące układ limbiczny i jego funkcje są następujące:
Podwzgórze. Struktura ta znajduje się u podstawy mózgu, poniżej wzgórza. A dokładniej, znajduje się po obu stronach wewnętrznej części trzeciej komory lub w kierunku środka mózgu. Jest to mała struktura mózgu, ale składa się z wielu jąder i włókien, które są niezbędne dla naszego przetrwania. Dlaczego? Ponieważ jest odpowiedzialna za nasz autonomiczny układ nerwowy i system hormonalny. Porządkuje także najważniejsze zachowania związane z przetrwaniem gatunku: walką, ucieczką, karmieniem i rozmnażaniem.
Jedną z najważniejszych struktur podwzgórza, jeśli chodzi o funkcjonowanie układu limbicznego, są ciała suteczkowate. Ciała suteczkowate stanowią dużą część dna mózgu w tylnym końcu podwzgórza. Zawierają kilka jąder podwzgórzowych i są odpowiedzialne za odbiór impulsów od ciała migdałowatego i hipokampu. Co więcej, przekazują te impulsy do wzgórza. Dlatego są ważnym narzędziem do otrzymywania i przekazywania informacji.
Hipokamp jest strukturą przodomózgowia, znajdującą się w płacie skroniowym i ma kształt konika morskiego. Jest to jeden z najstarszych regionów ludzkiego mózgu. Jest to zatem główna struktura powiązana z podwzgórzem, która odgrywa ważną rolę w regulacji podstawowych procesów przetrwania. Co więcej, hipokamp jest tak ważny, że bez niego nie moglibyśmy mieć tożsamości. To dlatego, że jest istotną częścią tego, co powoduje, że nasza pamięć działa. W szczególności zarządza pamięcią zdalną, która daje nam pamięć o wszystkim, co wydarzyło się w przeszłości. Dlatego konfiguruje część osobowości, która opiera się na naszych doświadczeniach. Ponadto hipokamp jest bardzo ważny w procesie uczenia się nowych rzeczy.
Jeśli chodzi o połączenie z układem limbicznym, hipokamp jest główną strukturą odpowiedzialną za pamięć emocjonalną. Oznacza to, że każde wydarzenie, które przeżyliśmy lub poczuliśmy, zostało przez niego przefiltrowane. Następnie wraz z podwzgórzem pozwala nam pamiętać nie tylko to, czego doświadczyliśmy, ale także jakie uczucia z daną rzeczą kojarzymy.
Ciało migdałowate lub jądro migdałowate znajduje się w bocznej komorze płata skroniowego. A dokładniej, w płacie skroniowym. Oznacza to, że jest to część tak zwanego „głębokiego mózgu”. Tu przeważają podstawowe emocje i instynkt przetrwania. Znajdują się w nim trzy główne jądra: jądro podstawno-boczne, jądro centralne i jądro korowo-rdzeniowe. Jego główną funkcją jest integracja emocji z odpowiednią reakcją, zarówno pod względem fizjologicznym, jak i behawioralnym. Jego połączenia nie tylko wywołują reakcję emocjonalną, ale także, ze względu na bliskie połączenie z płatem czołowym, pozwalają na zahamowanie zachowania. W ten sposób uczestniczą w zjawisku znanym jako uprowadzenie emocjonalne lub „przejęcie kontroli nad ciałem migdałowatym”.
W układzie limbicznym ciało migdałowate pełni role dowódcy naszych emocji. I nie tylko to – w połączeniu z hipokampem generuje również emocjonalne wspomnienia. Ponadto wraz z podwzgórzem nasyca nasze podstawowe procesy kolorem emocjonalnym. Na przykład łączy niepokój lub negatywne emocje z pożywieniem, snem lub zachowaniami seksualnymi.
Sklepienie to wiązka aksonów w kształcie łuku łączącego hipokamp z innymi obszarami mózgu. Odgrywa rolę w układzie limbicznym i łączy się z ciałami suteczkowatymi i hipokampem. Zatem ten łuk jest główną strukturą odpowiedzialną za przekazywanie informacji pomiędzy najważniejszymi strukturami układu limbicznego.
Kora limbiczna. Kora limbiczna znajduje się w przyśrodkowym płacie skroniowym mózgu. Jest ściśle związana z pamięcią. W szczególności, przy konsolidacji i odtwarzaniu deklaratywnych wspomnień: zarówno epizodycznych, jak i semantycznych. Ponadto, podobnie jak w przypadku sklepienia, odgrywa ważną rolę w wysyłaniu informacji między różnymi strukturami mózgu.
Inne struktury związane z układem limbicznym. Jak powiedzieliśmy wcześniej, nie wszyscy neurolodzy i neuropsycholodzy zgadzają się co do składu układu limbicznego, ponieważ jego funkcje są zbyt złożone.
W związku z tym niektórzy specjaliści mogą również dołączyć następujące struktury, by lepiej objaśnić jego działanie:
- Zwój kory obręczy: stanowi drogę od wzgórza do hipokampu i wiąże się z pamięcią zapachową oraz pamięcią bólu.
- Obszar przegrodowy: obejmuje hamowanie układu limbicznego i poziomu alarmowego, gdy wymaga tego selektywna uwaga. Wydaje się również interweniować w stany związane z pamięcią, motywacją, emocjami i czujności, modulując przyjemne doznania i zewnętrzne stany aktywacji.
- Brzuszna część nakrywki: uważana za jeden z ośrodków wzmocnienia par excellence, a tym samym uczestniczy w regulacji przyjemności i nałogów.
- Kora przedczołowa: jest to racjonalna część naszego mózgu, która odróżnia nas od zwierząt. W układzie limbicznym jej zadaniem jest wyciszanie lub zatrzymywanie emocjonalnych „impulsów” z niego pochodzących. Jest to struktura odpowiedzialna za kontrolowanie naszych impulsów i rozwija się później niż inne struktury mózgu.
Czy układ limbiczny jest naprawdę mózgiem emocjonalnym?
Dla wielu autorów, używanie terminu „mózg emocjonalny” jest wystarczająco precyzyjne, aby opisać układ limbiczny, ponieważ główną funkcją układu limbicznego jest regulacja emocjonalna. Tak naprawdę, historycznie, główną funkcją przypisaną temu systemowi było wyłącznie zarządzanie emocjami.
Obecnie naukowcy zaczynają dostrzegać, że ten system traktuje emocje jedynie jako redukcjonistyczne. Dzieje się tak, ponieważ naukowcy odkryli wiele innych struktur i funkcji, które składają się na układ limbiczny. Dzisiaj wierzymy, że wpływa on również na motywację, uczenie się i pamięć. Dlatego, myśląc o układzie limbicznym, musimy wyjść poza sztywne ramy uznające go za emocjonalny mózg.
Czy układ limbiczny naprawdę jest tak ważny dla naszego przetrwania?
Jak już stwierdziliśmy, ten system jest odpowiedzialny za wiele funkcji. Dotyczy to także tych, które są niezbędne do przeżycia, szczególnie gdy mówimy o podwzgórzu. Bez tego nie moglibyśmy żyć. Oto kilka przykładów chorób, które mogą wystąpić, jeśli nastąpi uszkodzenie którejkolwiek ze struktur tworzących ten system:
Alzheimer: powstaje na skutek degeneracji różnych struktur mózgu, szczególnie hipokampu. Powoduje progresywną utratę pamięci oraz inne objawy.
Zespół Kluvera-Bucy’ego: obejmuje ciało migdałowate i płaty skroniowe obustronnie. Prowadzi do agnozji (zaburzona zdolność rozpoznania znanych elementów otoczenia) lub braku wizualnego rozpoznania, hiperseksualności (nadmiernego pociągu seksualnego) oraz żarłoczności, a także inne objawy.
Amnezja: głównie postępująca z powodu udziału hipokampu
Aleksytymia: charakteryzuje się niezdolnością do wyrażania i rozpoznawania emocji, zarówno własnych, jak i innych osób.
Choroby te, podobnie jak wiele innych, ilustrują znaczenie układu limbicznego. Widzimy, jak wpływa on na nasze zachowanie, od pamięci do rzeczy tak podstawowych, jak uczucie głodu. Układ limbiczny ma ogromne znaczenie dla naszego mózgu.
Udostępniam linki do dwóch bardzo cennych nie tylko dla rodziców wykładów:
Trauma dziecięca a rozwój mózgu - prof. dr hab. Jerzy Vetulani: https://youtu.be/tZkBZxqZUlY.
Jak usprawnić mózg nastolatka? https://youtu.be/CkklRTu0IBU. C.d.n.
Układ limbiczny: co to jest i jak działa? Nasz mózg jest jedną z najwspanialszych struktur w naszym ciele. I choć jest to jedna z najlepiej zbadanych części ciała, wciąż pozostaje wiele do odkrycia na temat tego, jak on funkcjonuje. Mimo to wiemy, że w naszym mózgu znajdują się różne systemy, które pełnią wyspecjalizowane role w działaniu naszego organizmu. Jednym z najważniejszych systemów, o których obecnie wiemy, jest układ limbiczny. Po raz pierwszy wspominano układ limbiczny, choć w sposób mniej konceptualny i bardziej prymitywny niż obecnie, gdy Paul Broca nazwał tak ten obszar znajdujący się w pobliżu szyszynki. Jednak układ limbiczny, jaki znamy dzisiaj, został określony przez fizjologa MacLeana w 1949 r. Rozszerzył on początkową koncepcję systemu, którą Papez rozpoczął w 1939 r., nadając mu obecną nazwę. MacLean rozszerzył liczbę struktur składających się na układ limbiczny. Uważał, że rozwój kory mózgowej jest tak samo ważny w naszej ewolucji, jak rozwój naszego mózgu emocjonalnego. Z tego powodu układ limbiczny jest znany jako mózg emocjonalny. „Szczęście jest stanem mentalnym aktywowanym przez układ limbiczny” (Antonio Damasio – neurolog behawioralny).
Jakie są główne struktury układu limbicznego? Układ limbiczny składa się z wielu struktur mózgowych, które są ze sobą połączone. To sprawia, że trudno dokładnie określić, jakie struktury go tworzą i jaką konkretną pracę poszczególne struktury wykonują. Jednak badania sugerują, że struktury tworzące układ limbiczny i jego funkcje są następujące:
Podwzgórze. Struktura ta znajduje się u podstawy mózgu, poniżej wzgórza. A dokładniej, znajduje się po obu stronach wewnętrznej części trzeciej komory lub w kierunku środka mózgu. Jest to mała struktura mózgu, ale składa się z wielu jąder i włókien, które są niezbędne dla naszego przetrwania. Dlaczego? Ponieważ jest odpowiedzialna za nasz autonomiczny układ nerwowy i system hormonalny. Porządkuje także najważniejsze zachowania związane z przetrwaniem gatunku: walką, ucieczką, karmieniem i rozmnażaniem.
Jedną z najważniejszych struktur podwzgórza, jeśli chodzi o funkcjonowanie układu limbicznego, są ciała suteczkowate. Ciała suteczkowate stanowią dużą część dna mózgu w tylnym końcu podwzgórza. Zawierają kilka jąder podwzgórzowych i są odpowiedzialne za odbiór impulsów od ciała migdałowatego i hipokampu. Co więcej, przekazują te impulsy do wzgórza. Dlatego są ważnym narzędziem do otrzymywania i przekazywania informacji.
Hipokamp jest strukturą przodomózgowia, znajdującą się w płacie skroniowym i ma kształt konika morskiego. Jest to jeden z najstarszych regionów ludzkiego mózgu. Jest to zatem główna struktura powiązana z podwzgórzem, która odgrywa ważną rolę w regulacji podstawowych procesów przetrwania. Co więcej, hipokamp jest tak ważny, że bez niego nie moglibyśmy mieć tożsamości. To dlatego, że jest istotną częścią tego, co powoduje, że nasza pamięć działa. W szczególności zarządza pamięcią zdalną, która daje nam pamięć o wszystkim, co wydarzyło się w przeszłości. Dlatego konfiguruje część osobowości, która opiera się na naszych doświadczeniach. Ponadto hipokamp jest bardzo ważny w procesie uczenia się nowych rzeczy.
Jeśli chodzi o połączenie z układem limbicznym, hipokamp jest główną strukturą odpowiedzialną za pamięć emocjonalną. Oznacza to, że każde wydarzenie, które przeżyliśmy lub poczuliśmy, zostało przez niego przefiltrowane. Następnie wraz z podwzgórzem pozwala nam pamiętać nie tylko to, czego doświadczyliśmy, ale także jakie uczucia z daną rzeczą kojarzymy.
Ciało migdałowate lub jądro migdałowate znajduje się w bocznej komorze płata skroniowego. A dokładniej, w płacie skroniowym. Oznacza to, że jest to część tak zwanego „głębokiego mózgu”. Tu przeważają podstawowe emocje i instynkt przetrwania. Znajdują się w nim trzy główne jądra: jądro podstawno-boczne, jądro centralne i jądro korowo-rdzeniowe. Jego główną funkcją jest integracja emocji z odpowiednią reakcją, zarówno pod względem fizjologicznym, jak i behawioralnym. Jego połączenia nie tylko wywołują reakcję emocjonalną, ale także, ze względu na bliskie połączenie z płatem czołowym, pozwalają na zahamowanie zachowania. W ten sposób uczestniczą w zjawisku znanym jako uprowadzenie emocjonalne lub „przejęcie kontroli nad ciałem migdałowatym”.
W układzie limbicznym ciało migdałowate pełni role dowódcy naszych emocji. I nie tylko to – w połączeniu z hipokampem generuje również emocjonalne wspomnienia. Ponadto wraz z podwzgórzem nasyca nasze podstawowe procesy kolorem emocjonalnym. Na przykład łączy niepokój lub negatywne emocje z pożywieniem, snem lub zachowaniami seksualnymi.
Sklepienie to wiązka aksonów w kształcie łuku łączącego hipokamp z innymi obszarami mózgu. Odgrywa rolę w układzie limbicznym i łączy się z ciałami suteczkowatymi i hipokampem. Zatem ten łuk jest główną strukturą odpowiedzialną za przekazywanie informacji pomiędzy najważniejszymi strukturami układu limbicznego.
Kora limbiczna. Kora limbiczna znajduje się w przyśrodkowym płacie skroniowym mózgu. Jest ściśle związana z pamięcią. W szczególności, przy konsolidacji i odtwarzaniu deklaratywnych wspomnień: zarówno epizodycznych, jak i semantycznych. Ponadto, podobnie jak w przypadku sklepienia, odgrywa ważną rolę w wysyłaniu informacji między różnymi strukturami mózgu.
Inne struktury związane z układem limbicznym. Jak powiedzieliśmy wcześniej, nie wszyscy neurolodzy i neuropsycholodzy zgadzają się co do składu układu limbicznego, ponieważ jego funkcje są zbyt złożone.
W związku z tym niektórzy specjaliści mogą również dołączyć następujące struktury, by lepiej objaśnić jego działanie:
- Zwój kory obręczy: stanowi drogę od wzgórza do hipokampu i wiąże się z pamięcią zapachową oraz pamięcią bólu.
- Obszar przegrodowy: obejmuje hamowanie układu limbicznego i poziomu alarmowego, gdy wymaga tego selektywna uwaga. Wydaje się również interweniować w stany związane z pamięcią, motywacją, emocjami i czujności, modulując przyjemne doznania i zewnętrzne stany aktywacji.
- Brzuszna część nakrywki: uważana za jeden z ośrodków wzmocnienia par excellence, a tym samym uczestniczy w regulacji przyjemności i nałogów.
- Kora przedczołowa: jest to racjonalna część naszego mózgu, która odróżnia nas od zwierząt. W układzie limbicznym jej zadaniem jest wyciszanie lub zatrzymywanie emocjonalnych „impulsów” z niego pochodzących. Jest to struktura odpowiedzialna za kontrolowanie naszych impulsów i rozwija się później niż inne struktury mózgu.
Czy układ limbiczny jest naprawdę mózgiem emocjonalnym?
Dla wielu autorów, używanie terminu „mózg emocjonalny” jest wystarczająco precyzyjne, aby opisać układ limbiczny, ponieważ główną funkcją układu limbicznego jest regulacja emocjonalna. Tak naprawdę, historycznie, główną funkcją przypisaną temu systemowi było wyłącznie zarządzanie emocjami.
Obecnie naukowcy zaczynają dostrzegać, że ten system traktuje emocje jedynie jako redukcjonistyczne. Dzieje się tak, ponieważ naukowcy odkryli wiele innych struktur i funkcji, które składają się na układ limbiczny. Dzisiaj wierzymy, że wpływa on również na motywację, uczenie się i pamięć. Dlatego, myśląc o układzie limbicznym, musimy wyjść poza sztywne ramy uznające go za emocjonalny mózg.
Czy układ limbiczny naprawdę jest tak ważny dla naszego przetrwania?
Jak już stwierdziliśmy, ten system jest odpowiedzialny za wiele funkcji. Dotyczy to także tych, które są niezbędne do przeżycia, szczególnie gdy mówimy o podwzgórzu. Bez tego nie moglibyśmy żyć. Oto kilka przykładów chorób, które mogą wystąpić, jeśli nastąpi uszkodzenie którejkolwiek ze struktur tworzących ten system:
Alzheimer: powstaje na skutek degeneracji różnych struktur mózgu, szczególnie hipokampu. Powoduje progresywną utratę pamięci oraz inne objawy.
Zespół Kluvera-Bucy’ego: obejmuje ciało migdałowate i płaty skroniowe obustronnie. Prowadzi do agnozji (zaburzona zdolność rozpoznania znanych elementów otoczenia) lub braku wizualnego rozpoznania, hiperseksualności (nadmiernego pociągu seksualnego) oraz żarłoczności, a także inne objawy.
Amnezja: głównie postępująca z powodu udziału hipokampu
Aleksytymia: charakteryzuje się niezdolnością do wyrażania i rozpoznawania emocji, zarówno własnych, jak i innych osób.
Choroby te, podobnie jak wiele innych, ilustrują znaczenie układu limbicznego. Widzimy, jak wpływa on na nasze zachowanie, od pamięci do rzeczy tak podstawowych, jak uczucie głodu. Układ limbiczny ma ogromne znaczenie dla naszego mózgu.
Udostępniam linki do dwóch bardzo cennych nie tylko dla rodziców wykładów:
Trauma dziecięca a rozwój mózgu - prof. dr hab. Jerzy Vetulani: https://youtu.be/tZkBZxqZUlY.
Jak usprawnić mózg nastolatka? https://youtu.be/CkklRTu0IBU. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Dla dociekliwych dodatkowe informacje o mózgu:
Ile informacji mieści się w mózgu? https://youtu.be/y56qF1QO-qU.
To nie mózg nami steruje? https://youtu.be/MDzLeQ0vEy8.
Jak ZWIĘKSZYĆ MOC Mózgu - 5 Porad na MEGAWYDAJNOŚĆ: https://youtu.be/IgvhgnugGno.
Czy wykorzystujemy tylko 10% możliwości mózgu? https://youtu.be/mskoLpPpb8E.
JAK WZMOCNIĆ SIĘ MENTALNIE? 8 Sposobów na ćwiczenie mózgu: https://youtu.be/wqTTuEClW_o.
Kora mózgu - Mózg bez tajemnic: https://youtu.be/4K6h9AgK9PM.
Dlaczego nasze mięśnie się męczą, a mózg nie: https://youtu.be/M3imaHTtpAQ.
Mózg seniora. Prof. Jerzy Vetulani: https://youtu.be/liPUiCNWFiY. C.d.n.
Ile informacji mieści się w mózgu? https://youtu.be/y56qF1QO-qU.
To nie mózg nami steruje? https://youtu.be/MDzLeQ0vEy8.
Jak ZWIĘKSZYĆ MOC Mózgu - 5 Porad na MEGAWYDAJNOŚĆ: https://youtu.be/IgvhgnugGno.
Czy wykorzystujemy tylko 10% możliwości mózgu? https://youtu.be/mskoLpPpb8E.
JAK WZMOCNIĆ SIĘ MENTALNIE? 8 Sposobów na ćwiczenie mózgu: https://youtu.be/wqTTuEClW_o.
Kora mózgu - Mózg bez tajemnic: https://youtu.be/4K6h9AgK9PM.
Dlaczego nasze mięśnie się męczą, a mózg nie: https://youtu.be/M3imaHTtpAQ.
Mózg seniora. Prof. Jerzy Vetulani: https://youtu.be/liPUiCNWFiY. C.d.n.
Re: Wiedza społeczna
Proste ćwiczenie, które zresetuje twój mózg w 30 sekund: https://youtu.be/-DMmfYuqvyw
Życie bez stresu: po prostu uciskaj te punkty przez 5 sekund: https://youtu.be/NCojn8QLdzo.
Jak i po co poprawić krążenie mózgowe: https://youtu.be/Xpkmi6niO3M.
Życie bez stresu: po prostu uciskaj te punkty przez 5 sekund: https://youtu.be/NCojn8QLdzo.
Jak i po co poprawić krążenie mózgowe: https://youtu.be/Xpkmi6niO3M.
Re: Wiedza społeczna
C.d. Transhumanizm i wolna wola. Jest taki, szybko rozwijający się ruch intelektualny, kulturowy i polityczny pod nazwą transhumanizm. Ruch ten kwestionuje istnienie wolności i wolnej woli, więc konieczne jest poszerzenie wiedzy na jego temat. Projekt transhumanistyczny ma już 70 lat; rozwinął się zaraz po zakończeniu II wojny światowej.
Nurt ten współgra z ideologią gender i tęczową rewolucją. Przypominam, że gender studia to interdyscyplinarny obszar badawczy zajmujący się płcią kulturową, czyli manifestacją męskości lub kobiecości w różnych społeczeństwach.
Transhuanizm postuluje możliwość i potrzebę wykorzystania nauki i techniki do przezwyciężenia ludzkich ograniczeń i poprawy ludzkiej kondycji. Transhumaniści wspierają najnowsze technologie, włączając w to wiele kontrowersyjnych, takich jak nanotechnologia, biotechnologia, technologia informacyjna, kognitywistyka czy sztuczna inteligencja, a także hipotetyczne technologie przyszłości jak transfer umysłu i krionika (technika głębokiego ochładzania ciał ludzi i zwierząt).
Transhumanizm daje nam wizję wiecznego królestwa tu, na Ziemi, i to takiego, do którego dojdziemy sami, dzięki nauce. Jest to nowa forma wiary, gdzie nie ma miejsca na wolną wolę i ludzką wolność.
Transhumanizm jest groźną ideologią, ponieważ wspiera ją bardzo bogaty trust firm technologicznych powiązanych z przemysłem farmaceutycznym oraz z centrami badawczymi na największych uniwersytetach. Oprócz technologii komputerowych i algorytmów sztucznej inteligencji również człowiek ma być zmieniany u podstaw, jeszcze przed narodzeniem, za pomocą inżynierii genetycznej, a potem przez całe życie z użyciem nanotechnologii. Niektórzy zwolennicy transhumanizmu, tacy jak Max More, uważają, że jest on nurtem filozoficznym, kierującym współczesnego niedoskonałego człowieka w stronę kondycji postludzkiej. Postuluje on, aby nauki humanistyczne porzuciły swój „przestarzały” namysł nad „człowiekiem historycznym” i zajęły się tylko transhumanizmem. Max More stworzył nowoczesną definicję transhumanizmu: Transhumanizm to klasa filozofii, które próbują kierować nas w stronę kondycji postludzkiej. Transhumanizm dzieli wiele elementów z humanizmem – przede wszystkim szacunek dla rozumu i nauki, nacisk na postęp i docenianie roli człowieczeństwa (czy transczłowieczeństwa) w życiu. Transhumanizm różni się od humanizmu przez przyzwolenie (a nawet oczekiwanie) na radykalne zmiany w naszej naturze i dostępnych nam możliwościach oferowanych przez różne nauki i technologie.
Max More (poprzednie nazwisko Max T. O'Connor, ur. w styczniu 1964 w Anglii) – filozof i futurolog, który pisze, przemawia oraz udziela konsultacji dotyczących podejmowania decyzji w dziedzinie powstających technologii.
Anders Sandberg (ur. 11.07.1972 r., badacz, naukowiec, futurolog, transhumanista i pisarz) opisuje nowoczesny transhumanizm jako filozofię, którą możemy i powinniśmy rozwinąć fizycznie, mentalnie i społecznie przy użyciu racjonalnych metod.
Z kolei Robin Hanson (ur. 28.08.1959 r. profesor ekonomii na George Mason University i pracownik naukowy Future of Humanity Institute na Uniwersytecie Oksfordzkim) opisuje go jako pogląd, że nowe technologie są w stanie zmienić świat w następnym stuleciu lub dwóch tak bardzo, że nasi potomkowie w wielu aspektach nie będą mogli być już uważani za ludzi.
David Pearce przedstawia koncepcję imperatywu hedonistycznego, według którego należy dążyć do usunięcia wszelkiego cierpienia, jako przestarzałego hamulca w rozwoju powszechnej szczęśliwości.
David Pearce (ur. w kwietniu 1959 r.), brytyjski filozof reprezentujący szkołę etyki negatywnego utylitaryzmu. Jest znany z popierania idei istnienia u ludzi silnego imperatywu moralnego na rzecz działań w kierunku zakończenia cierpień wszelkich czujących istot.
Nie możemy stać obojętnie wobec takiej ideologii, jednak jest niezmiernie trudno podjąć merytoryczną dyskusję na ten temat ze względu na bardzo szeroki, interdyscyplinarny charakter problemu. Z jednej strony mamy świat nauk technicznych ze szczególnym uwzględnieniem technologii komputerowych, z drugiej nauki biologiczne i medyczne – problemami pracy mózgu zajmuje się neurobiologia i neuropsychologia, a koncepcjami wzajemnych powiązań pomiędzy mózgiem, umysłem a duszą – teologia, kognitywistyka i filozofia. Każda z tych dziedzin widzi problem z punktu widzenia swojej metodologii badawczej i opisuje językiem hermetycznym, zrozumiałym w pełni tylko dla przedstawicieli swojej specjalności. Na obecnym etapie najważniejsze jest zrozumienie podstawowych procesów dotyczących pracy ludzkiego mózgu i jego wpływu na działanie umysłu. Nie sposób tego uczynić bez odwołania do podstawowych choćby koncepcji antropologicznych i filozoficznych.
Następny zwolennik tranhumanizmu to Juwal Harari. Zwolennik globalizmu, przeciwnik państw narodowych, także przeciwnik religii jako takiej, skrajny imperialista, krytyk cywilizacji. Prawa ręka Klausa Schwaba. Przeciwnik własności.
Juwal Noach Harari (ur. 24 lutego 1976 w Kirjat Atta) – izraelski historyk i profesor na Wydziale Historii Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie. Jest gejem i autorem bestsellerów. Np. Sapiens: od zwierząt do bogów stał się światowym przebojem przetłumaczonym na 50 języków. Harari to dziś nie tylko nazwisko – to marka i przedsiębiorstwo. Jego strona internetowa prowadzona jest w sześciu językach.
Projektuje nowy totalitaryzm. Wolna wola to jest złudzenie. Człowiek jest biologiczną maszyną. Chce produkować mięso poprzez podział komórek. Seks ma służyć przyjemności, a rodzenie dzieci przykrym obowiązkiem. Pozamaciczny rozwój płodu i fabryki dzieci modyfikowanych genetycznie to nadzieja ludzkości. Na szczęście natura na takie eksperymenty jak na razie, nie pozwala. Wszystkie religie uznaje za fikcje (wirtualne gry, w których miliony ludzi stara się zdobywać punkty) – mity, które umożliwiały interpretowanie świata i rozwijanie współpracy w dużych grupach. Formułuje w kontekście zjawiska postprawdy porównanie kłamstw Putina z wiarą chrześcijan w Biblię i muzułmanów w Koran. Harari jest weganinem, a decyzję o zaprzestaniu spożywania mięsa i innych produktów odzwierzęcych podjął, pracując nad swoimi książkami. Twierdzi, że miłość do osoby tej samej płci nie jest ani zła, ani tym bardziej sprzeczna z prawem natury. Tłumaczy, że „Nie istnieje nic, co można określić jako zachowanie sprzeczne z naturą. Jeśli coś istnieje, z definicji jest zgodne z naturą. Ludzie nie są w stanie swoim zachowaniem złamać praw natury. Prawa natury to nie przepisy ruchu drogowego”. Ludziom łatwiej byłoby zrozumieć tę różnicę, gdyby – jak później dodaje – rozumienie praw natury mniej było zanurzone w dyskursie teologicznym i prawniczym, a bardziej w biologii. Jest mężem Itzika Yahava, producenta teatralnego. Harari i Yahav ślub wzięli w Kanadzie, a w Izraelu funkcjonują jako związek partnerski. Tamtejsze prawo dopuszcza bowiem jedynie śluby religijne (niezależnie, czy chodzi o pary jedno- czy różnopłciowe).
Kardynał Gianfranco Ravasi, przewodniczący Papieskiej Rady Kultury, w listopadzie 2017 roku, omawiając problem transhumanizmu, stwierdził: Ludzkość ponownie staje dziś wobec pokusy grzechu pierworodnego, chce być jak Bóg, czuje się uprawniona do stworzenia nowego człowieka, ingerowania w ludzką naturę. Wskazał również, że wytworzenie robotów dysponujących sztuczną inteligencją może pomóc w wielu dziedzinach, ale jednocześnie powstanie sztucznej inteligencji to ważny „przeskok antropologiczny”. Należy podjąć nad nią refleksję, ponieważ nie można uciec od problemów odpowiedzialności, wolności, winy, jak również pojęcia duszy ludzkiej. Zatem stanowisko Magisterium Kościoła jest jasne – rozumny namysł nad problematyką transhumanizmu jest potrzebny już teraz.
Zdaniem transhumanistów charakterystyczne dla człowieka jest to, że cały czas starał się poprawić swoją kondycję, przekraczał to, co typowo ludzkie, czemu zawdzięczamy rozwój cywilizacji i kultury. Wyróżnikiem transhumanizmu w XX i XXI wieku jest traktowanie kondycji człowieka głównie w kategoriach biologicznych, psychofizycznych. Transhumaniści postrzegają biologiczne uwarunkowania człowieka jako wewnętrzne otoczenie, które może być zobiektywizowane, uprzedmiotowione i tak samo kształtowane, jak zewnętrzne otoczenie, w którym człowiek żyje. Prowadzi to – zdaniem niemieckiego filozofa Jürgena Habermasa – do technicyzacji, optymalizacji i instrumentalizacji ludzkiej egzystencji, co zmienia ludzką samoświadomość oraz strukturę doświadczeń moralnych i jest niebezpiecznym zjawiskiem. Pojawia się pytanie, w jaki sposób mamy poprawiać swoją kondycję psychofizyczną oraz kto jest podmiotem tej zmiany. Transhumaniści najczęściej przyjmują perspektywę nie jednostkową, ale populacyjną bądź gatunkową, co kojarzy się z eugeniką (ulepszaniem gatunku), którą zwolennicy transhumanzimu otwarcie promują.
Czym jest transhumanizm? https://youtu.be/u2IWJYN9Svk. Ciekawe komentarze pod filmem.
Transhumanizm i wieża Babel: https://youtu.be/Lk7Si0EV8JY. Ciekawe komentarze pod filmem. C.d.n.
Nurt ten współgra z ideologią gender i tęczową rewolucją. Przypominam, że gender studia to interdyscyplinarny obszar badawczy zajmujący się płcią kulturową, czyli manifestacją męskości lub kobiecości w różnych społeczeństwach.
Transhuanizm postuluje możliwość i potrzebę wykorzystania nauki i techniki do przezwyciężenia ludzkich ograniczeń i poprawy ludzkiej kondycji. Transhumaniści wspierają najnowsze technologie, włączając w to wiele kontrowersyjnych, takich jak nanotechnologia, biotechnologia, technologia informacyjna, kognitywistyka czy sztuczna inteligencja, a także hipotetyczne technologie przyszłości jak transfer umysłu i krionika (technika głębokiego ochładzania ciał ludzi i zwierząt).
Transhumanizm daje nam wizję wiecznego królestwa tu, na Ziemi, i to takiego, do którego dojdziemy sami, dzięki nauce. Jest to nowa forma wiary, gdzie nie ma miejsca na wolną wolę i ludzką wolność.
Transhumanizm jest groźną ideologią, ponieważ wspiera ją bardzo bogaty trust firm technologicznych powiązanych z przemysłem farmaceutycznym oraz z centrami badawczymi na największych uniwersytetach. Oprócz technologii komputerowych i algorytmów sztucznej inteligencji również człowiek ma być zmieniany u podstaw, jeszcze przed narodzeniem, za pomocą inżynierii genetycznej, a potem przez całe życie z użyciem nanotechnologii. Niektórzy zwolennicy transhumanizmu, tacy jak Max More, uważają, że jest on nurtem filozoficznym, kierującym współczesnego niedoskonałego człowieka w stronę kondycji postludzkiej. Postuluje on, aby nauki humanistyczne porzuciły swój „przestarzały” namysł nad „człowiekiem historycznym” i zajęły się tylko transhumanizmem. Max More stworzył nowoczesną definicję transhumanizmu: Transhumanizm to klasa filozofii, które próbują kierować nas w stronę kondycji postludzkiej. Transhumanizm dzieli wiele elementów z humanizmem – przede wszystkim szacunek dla rozumu i nauki, nacisk na postęp i docenianie roli człowieczeństwa (czy transczłowieczeństwa) w życiu. Transhumanizm różni się od humanizmu przez przyzwolenie (a nawet oczekiwanie) na radykalne zmiany w naszej naturze i dostępnych nam możliwościach oferowanych przez różne nauki i technologie.
Max More (poprzednie nazwisko Max T. O'Connor, ur. w styczniu 1964 w Anglii) – filozof i futurolog, który pisze, przemawia oraz udziela konsultacji dotyczących podejmowania decyzji w dziedzinie powstających technologii.
Anders Sandberg (ur. 11.07.1972 r., badacz, naukowiec, futurolog, transhumanista i pisarz) opisuje nowoczesny transhumanizm jako filozofię, którą możemy i powinniśmy rozwinąć fizycznie, mentalnie i społecznie przy użyciu racjonalnych metod.
Z kolei Robin Hanson (ur. 28.08.1959 r. profesor ekonomii na George Mason University i pracownik naukowy Future of Humanity Institute na Uniwersytecie Oksfordzkim) opisuje go jako pogląd, że nowe technologie są w stanie zmienić świat w następnym stuleciu lub dwóch tak bardzo, że nasi potomkowie w wielu aspektach nie będą mogli być już uważani za ludzi.
David Pearce przedstawia koncepcję imperatywu hedonistycznego, według którego należy dążyć do usunięcia wszelkiego cierpienia, jako przestarzałego hamulca w rozwoju powszechnej szczęśliwości.
David Pearce (ur. w kwietniu 1959 r.), brytyjski filozof reprezentujący szkołę etyki negatywnego utylitaryzmu. Jest znany z popierania idei istnienia u ludzi silnego imperatywu moralnego na rzecz działań w kierunku zakończenia cierpień wszelkich czujących istot.
Nie możemy stać obojętnie wobec takiej ideologii, jednak jest niezmiernie trudno podjąć merytoryczną dyskusję na ten temat ze względu na bardzo szeroki, interdyscyplinarny charakter problemu. Z jednej strony mamy świat nauk technicznych ze szczególnym uwzględnieniem technologii komputerowych, z drugiej nauki biologiczne i medyczne – problemami pracy mózgu zajmuje się neurobiologia i neuropsychologia, a koncepcjami wzajemnych powiązań pomiędzy mózgiem, umysłem a duszą – teologia, kognitywistyka i filozofia. Każda z tych dziedzin widzi problem z punktu widzenia swojej metodologii badawczej i opisuje językiem hermetycznym, zrozumiałym w pełni tylko dla przedstawicieli swojej specjalności. Na obecnym etapie najważniejsze jest zrozumienie podstawowych procesów dotyczących pracy ludzkiego mózgu i jego wpływu na działanie umysłu. Nie sposób tego uczynić bez odwołania do podstawowych choćby koncepcji antropologicznych i filozoficznych.
Następny zwolennik tranhumanizmu to Juwal Harari. Zwolennik globalizmu, przeciwnik państw narodowych, także przeciwnik religii jako takiej, skrajny imperialista, krytyk cywilizacji. Prawa ręka Klausa Schwaba. Przeciwnik własności.
Juwal Noach Harari (ur. 24 lutego 1976 w Kirjat Atta) – izraelski historyk i profesor na Wydziale Historii Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie. Jest gejem i autorem bestsellerów. Np. Sapiens: od zwierząt do bogów stał się światowym przebojem przetłumaczonym na 50 języków. Harari to dziś nie tylko nazwisko – to marka i przedsiębiorstwo. Jego strona internetowa prowadzona jest w sześciu językach.
Projektuje nowy totalitaryzm. Wolna wola to jest złudzenie. Człowiek jest biologiczną maszyną. Chce produkować mięso poprzez podział komórek. Seks ma służyć przyjemności, a rodzenie dzieci przykrym obowiązkiem. Pozamaciczny rozwój płodu i fabryki dzieci modyfikowanych genetycznie to nadzieja ludzkości. Na szczęście natura na takie eksperymenty jak na razie, nie pozwala. Wszystkie religie uznaje za fikcje (wirtualne gry, w których miliony ludzi stara się zdobywać punkty) – mity, które umożliwiały interpretowanie świata i rozwijanie współpracy w dużych grupach. Formułuje w kontekście zjawiska postprawdy porównanie kłamstw Putina z wiarą chrześcijan w Biblię i muzułmanów w Koran. Harari jest weganinem, a decyzję o zaprzestaniu spożywania mięsa i innych produktów odzwierzęcych podjął, pracując nad swoimi książkami. Twierdzi, że miłość do osoby tej samej płci nie jest ani zła, ani tym bardziej sprzeczna z prawem natury. Tłumaczy, że „Nie istnieje nic, co można określić jako zachowanie sprzeczne z naturą. Jeśli coś istnieje, z definicji jest zgodne z naturą. Ludzie nie są w stanie swoim zachowaniem złamać praw natury. Prawa natury to nie przepisy ruchu drogowego”. Ludziom łatwiej byłoby zrozumieć tę różnicę, gdyby – jak później dodaje – rozumienie praw natury mniej było zanurzone w dyskursie teologicznym i prawniczym, a bardziej w biologii. Jest mężem Itzika Yahava, producenta teatralnego. Harari i Yahav ślub wzięli w Kanadzie, a w Izraelu funkcjonują jako związek partnerski. Tamtejsze prawo dopuszcza bowiem jedynie śluby religijne (niezależnie, czy chodzi o pary jedno- czy różnopłciowe).
Kardynał Gianfranco Ravasi, przewodniczący Papieskiej Rady Kultury, w listopadzie 2017 roku, omawiając problem transhumanizmu, stwierdził: Ludzkość ponownie staje dziś wobec pokusy grzechu pierworodnego, chce być jak Bóg, czuje się uprawniona do stworzenia nowego człowieka, ingerowania w ludzką naturę. Wskazał również, że wytworzenie robotów dysponujących sztuczną inteligencją może pomóc w wielu dziedzinach, ale jednocześnie powstanie sztucznej inteligencji to ważny „przeskok antropologiczny”. Należy podjąć nad nią refleksję, ponieważ nie można uciec od problemów odpowiedzialności, wolności, winy, jak również pojęcia duszy ludzkiej. Zatem stanowisko Magisterium Kościoła jest jasne – rozumny namysł nad problematyką transhumanizmu jest potrzebny już teraz.
Zdaniem transhumanistów charakterystyczne dla człowieka jest to, że cały czas starał się poprawić swoją kondycję, przekraczał to, co typowo ludzkie, czemu zawdzięczamy rozwój cywilizacji i kultury. Wyróżnikiem transhumanizmu w XX i XXI wieku jest traktowanie kondycji człowieka głównie w kategoriach biologicznych, psychofizycznych. Transhumaniści postrzegają biologiczne uwarunkowania człowieka jako wewnętrzne otoczenie, które może być zobiektywizowane, uprzedmiotowione i tak samo kształtowane, jak zewnętrzne otoczenie, w którym człowiek żyje. Prowadzi to – zdaniem niemieckiego filozofa Jürgena Habermasa – do technicyzacji, optymalizacji i instrumentalizacji ludzkiej egzystencji, co zmienia ludzką samoświadomość oraz strukturę doświadczeń moralnych i jest niebezpiecznym zjawiskiem. Pojawia się pytanie, w jaki sposób mamy poprawiać swoją kondycję psychofizyczną oraz kto jest podmiotem tej zmiany. Transhumaniści najczęściej przyjmują perspektywę nie jednostkową, ale populacyjną bądź gatunkową, co kojarzy się z eugeniką (ulepszaniem gatunku), którą zwolennicy transhumanzimu otwarcie promują.
Czym jest transhumanizm? https://youtu.be/u2IWJYN9Svk. Ciekawe komentarze pod filmem.
Transhumanizm i wieża Babel: https://youtu.be/Lk7Si0EV8JY. Ciekawe komentarze pod filmem. C.d.n.
Last edited by letnik on 02 Sep 2022, 12:36, edited 1 time in total.